¾æÕÝØâÕ íâÞâ âÕÚáâ:



     BIAÕE PLAMY
     ZSRR-NIEMCY 1939-1941
     DOKUMENTY  I  MATERIAÕY  DOTYCZÕCE  STOSUNKaW  RADZIECKO-NIEMIECKICH  W
OKRESIE OD KWIETNIA 1939 r. DO LIPCA 1941 r.
     0x01 graphic

     VILNIUS
     „MOKSLAS"
     1990
     Zamieszczane  dokumenty   dyplomatyczne   wybrane  zostaÕy   z  ksiÕÕki
„Niemcy  Narodowosocjalistyczne a ZwiÕzek Radziecki,  1939-1941", wyd.
Departamentu   Stanu  USA,  1948   r.   („Das   nationalsozialistische
Deutschland  und  dÕe  Sowjetunion, 1939-1941".  Akten  aus  dem ArchÕv  des
Deutschen Auswartigen Amts. Department of State, 1948).


     Printed in Lithuanian
     „ARS-HIT"
     Wydawnictwo i Galeria
     I Wydanie polskie
     Druk i oprawa - „Mokslas", Wilno, Litwa
     NakÕad 30 000 egz.
     Druk ukoÕczono w marcu 1990 r.
     Telex, 1983
     Design and translation,
     „Mokslas" and Centrum Wytwarczo-Handlowe „ARS-HIT"
     Spaflca z. O. O„ 1990


     0x01 graphic

     CZUÕEM SIÕ NA KREMLU JAK WSROD STARYCH
     TOWARZYSZY PARTYJNYCH
     (J. von Ribbentrop w  rozmowie z wÕoskim  ministrem spraw zagranicznych
Ciano 10 marca 1940 r.)
     5


     0x01 graphic

     „Starzy towarzysze partyjni". Karykatura radziecka z 1942 r.


     J. STALIN:
     Z REFERATU SPRAWOZDAWCZEGO 10 MARCA 1939 ROKU NA XVIII ZJEÕDZIE WKP(b)
     ...W naszych  czasach nie tak Õatwo jest zerwaÕ siÕ z ÕaÕcucha i rzuciÕ
siÕ prosto w wojnÕ,  nie liczÕc siÕ z raÕnego  rodzaju  ukÕadami, nie liczÕc
siÕ z  opiniÕ publicznÕ. Politycy  burÕuazyj-ni wiedzÕ o  tym  wystarczajÕcÕ
dobrze. WiedzÕ  o  tym  rawnieÕ prowodyrzy  faszystowscy. Dlatego  przywadcy
faszystowscy  -- zanim  rozpoczÕÕ wojnÕ  -  postanowili  odpowiednio  urobiÕ
opiniÕ publicznÕ, tj. wprowadziÕ jÕ w bÕÕd, zmyliÕ.
     Blok militarny Niemiec  i WÕoch przeciwko interesom  Anglii i Francji w
Europie?  Zlitujcie siÕ, jakiÕ to  blok! Nie ma  „u nas" Õadnego bloku
wojskowego. Jest „u nas"  tylko  nieszkodliwa „os' Berlin-Rzym",
tj. pewien wzar geometryczny, dotyczÕcy osi. (Õmiech).
     Blok militarny Niemiec, WÕoch i Japonii przeciwko interesom USA, Anglii
i Francji na Dalekim  Wschodzie? Nic podobnego! Nie ma „u nas" Õadnego
bloku  wojskowego.  Jest  „u nas"  tylko  nieszkodliwy  „trajkÕt
Berlih-Rzym-Tokio",   tj.  niewielkie  zainteresowanie  geometriÕ.   (Ogalny
Õmiech).
     Wojna przeciwko interesom  Anglii,  Francji, USA? Bagatela!  „My"
toczymy wojnÕ przeciwko Kominternowi,  a nie przeciwko tym  paÕstwom. JeÕeli
nie wierzycie,  to przestudiujcie „pakt  antykominternowski",  zawarty
miÕdzy WÕochami, Niemcami i JaponiÕ.
     W  ten  sposab zamierzali panowie agresorowie  urobiÕ opiniÕ publicznÕ,
chociaÕ nietrudno byÕo pojÕÕ, Õe  ta  caÕa niezgrabna gra w maskowanie szyta
jest  grubymi  niemi,  Õmiesznie bowiem szukaÕ „ognisk"  Kominternu  w
pustyniach Mongolii, w garach Abjsynii, w pustkowiach Maroka. (Õmiech).
     Ale  wojna jest nieubÕagana. Nie moÕna jej ukryÕ pod Õadnymi zasÕonami.
Õadnymi   bowiem   „osiami",   „trajkÕtami"   i   „paktami
antykominternowskimi" nie moÕna ukryÕ  tego  faktu,  Õe w tym czasie Japonia
zagarnÕÕa ogromne  terytorium  Chin,  WÕochy - AbisyniÕ, Niemcy -  AustriÕ i
Sudety,  a wspalnie  Niemcy  i  WÕochy -  HiszpaniÕ,  i  wszystko  to  wbrew
interesom nieagresywnych paÕstw. Wojna tak i pozostaÕa wojnÕ, blok militarny
agresoraw - blokiem militarnym, a agresorzy -agresorami.


     Jak  mogÕo siÕ  staÕ,  Õe  nieagresywne  kraje,  dysponujÕce  ogromnymi
moÕliwoÕciami, tak  Õatwo  i bez oporu wyrzekÕy  siÕ  swych  pozycji i swych
zobowiÕzaÕ wobec agresoraw?
     Czy nie tÕumaczy siÕ to sÕaboÕciÕ nieagresywnych paÕstw? Naturalnie, Õe
nie!  PaÕstwa nieagresywne,  demokratyczne -wziÕte  razem - bez wÕtpienia sÕ
silniejsze od paÕstw faszystowskich i gospodarczo, i militarnie.
     WiÕc  w  takim razie,  czym wytÕumaczyÕ  systematyczne  ustÕpstwa  tych
paÕstw wobec agresoraw?
     MoÕna byÕoby to, na przykÕad, wytÕumaczyÕ  obawÕ przed rewolucjÕ, ktara
moÕe nastÕpiÕ, jeÕeli paÕstwa nieagresywne  podejmÕ wojnÕ i wojna stanie siÕ
ÕwiatowÕ.  Naturalnie,   Õe  politycy   burÕuazyjni   wiedzÕ,   iÕ  pierwsza
imperialistyczna  wojna  Õwiatowa  daÕa  zwyciÕstwo  rewolucji  w  jednym  z
najwiÕkszych  krajaw.  ObawiajÕ  siÕ  oni,  Õe druga  imperialistyczna wojna
Õwiatowa moÕe teÕ doprowadziÕ  do zwyciÕstwa rewolucji w jednym lub w  kilku
krajach.
     Ale  to  teraz jest  nie  jedynÕ, nawet  nie gÕawnÕ  przyczynÕ.  Giowna
przyczyna   polega  na  tym,  Õe  wiÕkszoÕÕ  krajaw  nieagresywnych,  przede
wszystkim  Anglia i  Francja, odrzuca  politykÕ  bezpieczeÕstwa  zbiorowego,
politykÕ  zbiorowego oporu  wobec agresoro'w,  przestawiajÕc  siÕ na pozycje
nieingerencji, na pozycje „neutralnoÕci".
     Formalnie   politykÕ   nieingerencji   moÕna  byÕoby   scharakteryzowaÕ
nastÕpujÕco: „Niech kaÕdy kraj broni  siÕ przed agresorami, jak chce i
jak  potrafi; to nas nie obchodzi, bÕdziemy handlowali i z  agresorami,  i z
ich  ofiarami".  W  rzeczywistoÕci,  jednak, polityka nieingerencji  oznacza
pobÕaÕliwoÕÕ wobec agresji, rozpÕtywania wojny, a wiÕc przeksztaÕcenie jej w
wojnÕ  ÕwiatowÕ.  W polityce  nieingerencji  tkwi dÕÕenie,  pragnienie  -nie
przeszkadzaÕ agresorom  w  robieniu  swej brudnej roboty,  nie przeszkadzaÕ,
powiedzmy, by Japonia  uwikÕaÕa siÕ w wojnÕ  z Chinami,  a jeszcze lepiej ze
ZwiÕzkiem  Radzieckim,  nie  przeszkadzaÕ,  powiedzmy,  by Niemcy ugrzÕzÕy w
sprawach  europejskich,  uwikÕaÕy  siÕ  w  wojnÕ  ze  ZwiÕzkiem  Radzieckim,
pozwoliÕ  wszystkim uczestnikom wojny, by gÕÕboko ugrzÕÕli w odmÕtach wojny,
zachÕcaÕ  ich  do  tego  cichaczem,  pozwoliÕ im  osÕabiÕ i wykrwawiÕ  jeden
drugiego, a  potem, gdy dostatecznie osÕabnÕ - wkroczyÕ na scenÕ ze ÕwieÕymi
siÕami,  wkroczyÕ, naturalnie,  „w  interesach  pokoju"  i  podyktowaÕ
wÕasne warunki osÕabionym uczestnikom wojny.
     I tanio, i przyjemnie!
     Charakterystyczna jest  wrzawa, jakÕ  wszczÕta prasa anglo-francuska  i
paÕnocnoamerykaÕska w sprawie Ukrainy Radzieckiej. DziaÕacze tej prasy aÕ do
schrypniÕcia krzyczeli, Õe


     Niemcy  idÕ  na UkrainÕ  RadzieckÕ, Õe majÕ  teraz  w  rÕkach tak zwanÕ
UkrainÕ  KarpackÕ,  liczÕcÕ blisko  700  tysiÕcy mieszkaÕcaw, Õe Niemcy  nie
paÕniej  niÕ wiosnÕ tego  roku przyÕÕczÕ UkrainÕ RadzieckÕ, majÕcÕ ponad  30
milionaw ludnoÕci,  do tak zwanej  Ukrainy  Karpackiej. WyglÕda na to, Õe ta
podejrzana  wrzawa  miaÕa na celu  wzniecenie  gniewu  ZwiÕzku  Radzieckiego
przeciwko  Niemcom,  zatrucie atmosfery i sprowokowanie konfliktu z Niemcami
bez widocznych do tego podstaw.
     Jeszcze  bardziej charakterystyczne  jest  to, Õe  niektarzy politycy i
dziaÕacze  prasy   Europy  i   USA,  ktarym  wyczerpaÕa  siÕ  cierpliwoÕÕ  w
oczekiwaniu „wyprawy  przeciwko Ukrainie Radzieckiej", sami zaczynajÕ,
demaskowaÕ rzeczywiste podÕoÕe  nieingerencji. Otwarcie mawiÕ i piszÕ czarno
na biaÕym, Õe  Niemcy okrutnie ich  „rozczarowaÕy", gdyÕ zamiast tego,
aby ruszyÕ dalej  na wschad, przeciwko ZwiÕzkowi Radzieckiemu, one, patrzcie
tylko, skierowaÕy siÕ na zachad i domagajÕ  siÕ kolonii.  MoÕna pomyÕleÕ, Õe
Niemcom  oddano rejony CzechosÕowacji  jako  cenÕ  za zobowiÕzanie  podjÕcia
wojny ze  ZwiÕzkiem Radzieckim, natomiast Niemcy  odmawiajÕ teraz  spÕacenia
weksla, posyÕajÕc ich gdzieÕ dalej.
     Jestem daleki od tego, aby moralizowaÕ z powodu polityki nieingerencji,
mawiÕ o  zdradzie, sprzeniewierzeniu siÕ  itp.  NaiwnÕ  rzeczÕ  jest  prawiÕ
moraÕy ludziom, nie  uznajÕcym moralnoÕci ludzkiej. Polityka jest  politykÕ,
jak mawiÕ starzy, wytrawni dyplomaci burÕuazyjni. Trzeba jednak, powiedzieÕ,
Õe   wielka   i  niebezpieczna   gra,  jakÕ   podjÕli  zwolennicy   polityki
nieingerencji, moÕe zakoÕczyÕ siÕ ich powaÕnym fiaskiem.
     Takie   jest   rzeczywiste   oblicze   dominujÕcej   obecnie   polityki
nieingerencji...1
     0x08 graphic
     1 Cyt.  z ks. J. Stalina „Zagadnienia leninizmu", wyd.
ll.OGIZ, 1946,  str.  569,  570--571,  572. WÕaÕnie to  przemawienie, miÕdzy
innymi,   te   jego   miejsca,  gdzie   Stalin   wskazaÕ,   Õe   „pakt
antykominternowski"  wymierzono  nie  przeciwko  ZSRR,  a przeciwko  Anglii,
Francji i Stanom Zjednoczonym,  wedÕug koncepcji Stalina Hitler musiaÕ uznaÕ
za  zaproszenie   do  podjÕcia  radziecko-nie-mieckich  rokowaÕ   w  sprawie
normalizacji stosunkaw miÕdzy dwoma krajami. - Uw. aut.


     1. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Sekretarz stanu. Nr 339
     Berlin, 17 kwietnia 1939 r.
     PoseÕ  rosyjski  -  po  raz  pierwszy   od  czasu,  gdy  objÕÕ  tu  swe
stanowisko1  -  zÕoÕyÕ  mi  wizytÕ,  aby  przeprowadziÕ"  rozmowÕ
dotyczÕcÕ szeregu zagadnieÕ praktycznych. Obszernie poruszyÕ kwestiÕ, ktara,
jak  on  powiedziaÕ,  wydaje  siÕ  mu  szczegalnie  waÕnÕ,  a mianowicie - o
wykonaniu przez  zakÕady  „Õkoda"  okreÕlonych kontraktaw  na  dostawy
materiaÕaw wojskowych2.  ChociaÕ same towary, o ktarych mowa, nie
stanowiÕ istotnie szczegalnej  wartoÕci, to  jednak  poseÕ  uwaÕa  wykonanie
zobowiÕzaÕ jako  sprawdzian  tego,  czy  rzeczywiÕcie  pragniemy, zgodnie  z
niedawnymi  oÕwiadczeniami, jakie zÕoÕyÕ  mu [Mierie-kaiowowi] szef wydziaÕu
ministerstwa  Wiehl, popieraÕ  i  rozszerzaÕ  nasze stosunki  ekonomiczne  z
RosjÕ.  Sprawa  tych  dostaw kontraktowych zostanie nastÕpnie  rozpatrzona w
innej instancji.
     Na zakoÕczenie  rozmowy napomknÕÕem posÕowi peÕnomocnemu, Õe wiadomoÕci
o  rosyjsko-anglo-francuskim pakcie powietrznym w  chwili  obecnej stanowczo
nie  sprzyjajÕ przejawianiu  naszej  dobrej woli i  stworzeniu  atmosfery do
dostawy  materiaÕaw  wojskowych  dla  Rosji  Radzieckiej.   Pan  MieriekaÕow
wykorzystaÕ te  sÕowa, aby poruszyÕ szereg zagadnieÕ politycznych. WypytywaÕ
on,  jakÕ  opiniÕ  majÕ  tu  co  do  sytuacji  w  Europie  Õrodkowej.  Kiedy
powiedziaÕem  mu,  Õe,  o  ile  mi wiadomo, Niemcy  sÕ jedynym krajem, ktary
obecnie nie pobrzÕkujÕ broniÕ w Europie, zapytaÕ o nasze stosunki z PolskÕ i
o odbywajÕce  siÕ rzekomo starcia zbrojne na granicy niemiec-ko-polskiej. Po
tym, gdy zdementowaÕem  ostatnie twierdzenie i pows'ci|gliwie  skomentowaÕem
stosunki niemiecko-polskie, poseÕ  rosyjski zapytaÕ, co myÕlÕ rzeczywiÕcie o
stosunkach niemiecko-rosyjskich.
     OdpowiedziaÕem panu  MieriekaÕowowi,  Õe, jak  wszyscy  wiedzÕ,  zawsze
chcieliÕmy mieÕ z RosjÕ stosunki handlowe,
     10


     zaspokajajÕce wzajemne interesy.  Wydaje  mi siÕ, Õe w ostatnim okresie
prasa  rosyjska nie przyÕÕcza siÕ do antyniemieckiego  tonu amerykaÕskich  i
niektarych  brytyjskich  gazet.  Co  dotyczy  prasy  niemieckiej,   to   pan
MieriekaÕow  zdoÕaÕ  wyrobiÕ wÕasny punkt widzenia, gdyÕ, naturalnie, Õledzi
jÕ bardzo uwaÕnie.
     W nawiÕzaniu do tego oÕwiadczyÕ on w przybliÕeniu co nastÕpuje:
     Pplityka  Rosji jest zawsze prostolinijna.  WÕtpliwe, czy  rozbieÕnoÕci
ideologiczne  rzutowaÕy  na stosunki rosyjsko-wfos-kie. Nie powinny  one teÕ
staÕ  siÕ  kamieniem obrazy  w  stosunku  do Niemiec.  Rosja  Radziecka  nie
wykorzystaÕa przeciwko nam tarÕ, istniejÕcych miÕdzy  Niemcami a mocarstwami
zachodnimi i  nie zamierza ich wykorzystywaÕ. Z punktu widzenia Rosji nie ma
przyczyn, ktare mogÕyby przeszkodzie normalnym stosunkom wzajemnym z nami. A
poczynajÕc od normalnych stosunki mogÕ stawaÕ siÕ coraz lepsze i lepsze.
     TÕ uwagÕ,  do  ktarej  MieriekaÕow  doprowadziÕ  rozmowÕ,  zakoÕczyÕ on
spotkanie. Za kilka dni zamierza udaÕ siÕ do Moskwy.
     Weizsecker
     0x08 graphic
     1   PoseÕ   peÕnomocny   MieriekaÕow   wrÕczyÕ   swe   listy
uwierzytelniajÕce 5
     czerwca 1938 roku. -- Uw. red. niem. wyd.
     2 UmowÕ w sprawie dostaw do ZSRR czechosÕowackich materiaÕaw
wojsko
     wych  zawarÕy  dyrekcja  generalna  zakÕado'w  „Õkoda" i  wydziaÕ
zamawieÕ
     zagranicznych Ludowego Komisariatu Handlu Zagranicznego ZSRR w Pradze 6
     kwietnia 1938 r. - Uw. aut.
     2. NIEMIECKI CHARGE  D'AFFAIRES  AD INTERIM W  MOSKWIE DO  MINISTERSTWA
SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 4 maja 1939 - godz. 20 min. 45. Otrzymany 4 maja  1939 -  godz.
22.00. -
     Telegram nr 61 z 4 maja
     W prasie  radzieckiej z fanfarami publikuje siÕ  dekret Prezydium  Rady
NajwyÕszej  ZSRR z 3 maja w sprawie nominacji Mofotowa na komisarza ludowego
spraw zagranicznych,
     11


     jednoczeÕnie  pozostawiajÕc  mu  urzÕd  przewodniczÕcego Rady Komisarzy
Ludowych.  O usuniÕciu Litwinowa informuje maleÕka wzmianka, opublikowana na
ostatniej  stronie   /w   rubryce  „Kronika".  Niespodziewana  zamiana
wzbudziÕa /tu duÕe zdziwienie, gdyÕ Litwinaw znajdowaÕ siÕ w centrbm rokowaÕ
z delegacjÕ angielskÕ, na defiladzie pierwszomajowej pojawiÕ siÕ  jeszcze na
trybunie koÕo Stalina1 i nic  nie  wskazywaÕo na chwiejnoÕÕ  jego
pozycji. W prasie  radzieckiej  nie(  ma komentarzy. Ludowy Komisariat Spraw
Zagranicznych nie udziela przedstawicielom prasy Õadnych wyjaÕnieÕ.
     PoniewaÕ  jeszcze 2  maja  Litwinaw  przyjmowaÕ  posÕa  brytyjskiego, a
wczoraj  jego  nazwisko prasa  podaÕa wÕrad  goÕci honorowych,  obecnych  na
defiladzie,  jego  usuniÕcie  wydaje siÕ  wynikiem  niespodziewanej  decyzji
Stalina. Decyzja ta, zapewne, zwiÕzana jest z tym, Õe na Kremlu pojawiÕy siÕ
rozdz'wiÕki  co  do rozmaw, jakie prowadziÕ Litwinaw. Przyczyna rozbieÕnoÕci
prawdopodobnie  tkwi w gÕÕbokiej podejrzliwoÕci Stalina, ÕywiÕcego nieufnoÕÕ
i zÕoÕÕ  do  caÕego  otaczajÕcego go  Õwiata kapitalistycznego.  Na ostatnim
zjeÕdzie partyjnym Stalin domagaÕ siÕ ostroÕnoÕci, aby ZwiÕzek Radziecki nie
zostaÕ   wciÕgniÕty  do   konfliktu.   MoÕotow  (nie-Õyd)  uwaÕany  jest  za
„najbliÕszego przyjaciela  i wspaÕbojownika" Stalina.  Jego  nominacja
gwarantuje niewÕtpliwie, Õe polityka zagraniczna bÕdzie prowadzona w ÕcisÕej
zgodnoÕci z ideami Stalina.
     Tippelskirch
     0x08 graphic
     1   Tippelskirch   omyli}   siÕ.    SÕdzÕc   z   fotografii,
opublikowanej 2 maja w „Prawdzie",  Litwinaw w ogale  byÕ nieobecny na
trybunie. -- Uw. auÕ.
     3. MEMORANDUM MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Dzisiaj w poÕudnie  prosiÕem radzieckiego charge d'affaires ad interim,
radcÕ ambasady Astachowa, by zgÕosiÕ siÕ  do mnie, i zakomunikowaÕem  mu, Õe
zgadzamy siÕ, zgodnie z zapytaniem jego posÕa peÕnomocnego z 17 kwietnia, na
przestrzeganie  kontraktaw radzieckich z  zakÕadami „Skoda" w  sprawie
dostaw. Wydano juÕ odpowiednie instrukcje.  ProsiÕem go, aby  poinformowaÕ o
tym swaj rzÕd.
     Radca   ambasady   Astachow   byÕ   wyraÕnie   usatysfakcjonowany   tym
oÕwiadczeniem i podkreÕliÕ ten fakt, Õe dla rzÕdu radziec-
     12


     \
     kiego aspekt  materialny zagadnienia  nie ma  takiej  wagi,  jak aspekt
zasadniczy. WypytywaÕ  on,  czy nie  zostanÕ niebawem  wznowione negocjacje,
przerwane  w lutym.  Na to  odrzekÕem, Õe jeÕzcze  nie  mogÕ udzieliÕ Õadnej
odpowiedzi,  gdyÕ jeszcze nie  zakoÕczono rozpatrywania licznych  problemaw,
zawartych w ostatniej rosyjskiej odpowiedzi1.
     NastÕpnie Astachow poruszyÕ sprawÕ usuniÕcia Litwinowa i sprqbowaÕ, nie
zadajÕc bezpoÕrednich pytaÕ,  dowiedzieÕ siÕ,  czy1 to wydarzenie
spowoduje  zmianÕ   naszego  stanowiska   wzglÕdem   ZwiÕzku   Radzieckiego.
Szczegalnie podkreÕlaÕ wielkie znaczenie osobowoÕci MoÕotowa, ktdry w Õadnym
wypadku  nie  jest specjalistÕ w polityce zagranicznej, ale  ktary jednakÕe,
bÕdzie wywieraÕ wielki wpÕyw na przyszÕÕ radzieckÕ politykÕ zagranicznÕ.
     Schnurre Berlin, 5 maja 1939 r.
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- Uw. aut.
     4. AIDE MEMOIRE MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Radziecki charge d'affaires ad interim, radca  ambasady Astachow wezwaÕ
mnie   po    to,   aby   porozmawiaÕ   o   statusie   prawnym   radzieckiego
przedstawicielstwa    handlowego    w    Pradze,    utworzonego    w    myÕl
radziecko-czechosÕowackiego ukÕadu handlowego 1935 roku1. ZwiÕzek
Radziecki chce pozostawiÕ przedstawicielstwo  handlowe w  Pradze  jako filiÕ
radzieckiego przedstawicielstwa handlowego w  Berlinie i prosi, aby  czasowo
przyznano   mu   ten  sam   oficjalny   status,  jaki  istniaÕ   zgodnie   z
radziecko-czechosÕowackim  ukÕadem handlowym. Pan  Astachow  powoÕaÕ  siÕ na
oÕwiadczenie  niemieckie, w  myÕl  ktarego niniejsze  czechosÕowackie  umowy
handlowe  bÕdÕ  dziaÕaÕy wzglÕdem protektorataw Bohemii i  Moraw2
dopaty, dopaki nie zostanÕ zastÕpione przez nowe.
     PrzyjÕÕem do wiadomoÕci  to os'wiadczenie i obiecaÕem rychÕy odpowiedÕ.
WyraziÕem   mu  swaj  osobisty   poglÕd,  Õe  wÕtpiÕ,  czy   przewiduje  siÕ
jakiekolwiek sprzeciwy w stosunku do radzieckiej proÕby.
     13


     Podczas  nastÕpnej rozmowy Astachow, podobnie, jak  dwa  tygodnie temu,
mawiÕ obszernie o rozwoju stosunkaw  niemiec-ko-radzieckich. StwierdziÕ  on,
Õe w ostatnich tygodniach tjon  prasy niemieckiej zupeÕnie siÕ zmieniÕ.  Nie
ma  wypadaw,  wymierzonych przeciwko  ZwiÕzkowi Radzieckiemu,  informacje sÕ
obiektywne; w  pewnej  przemysÕowej gazecie  okrÕgu reÕskiego  widziaÕ nawet
fotografie kilku obiektaw radzieckich. Naturalnie, Sowieci nie maga sÕdziÕ o
tym,   czy   jest  to  tylko   tymczasowÕ  zmianÕ,   spowodowanÕ   wzglÕdami
taktycznymi,) czy teÕ nie. Ale istnieje nadzieja, Õe taki stan rzeczy bÕdzie
zjawiskiem  staÕym.  Astachow obszernie wyjaÕniÕ,  Õe  w kwestiach  polityki
miÕdzynarodowej Niemcy i Rosja  Radziecka nie  majÕ rozbieÕnos'ci i  dlatego
nie istniejÕ Õadne przyczyny  do tarÕ miÕdzy dwoma krajami. PrawdÕ jest  to,
Õe  ZwiÕzek Radziecki  jasno wyczuÕ zagroÕenie  ze  strony  Niemiec.  Nie ma
jednak Õadnych  wÕtpliwoÕci, Õe uda  siÕ  zatrzeÕ  to odczucie zagroÕenia  i
nieufnoÕci  Moskwy.  Podczas  tej  rozmowy  znowu  napomknÕÕ  o  ukÕadzie  z
Rapallo3.  W odpowiedzi na moje  przypadkowe  pytanie poruszyÕ on
kwestiÕ  rozmaw  anglo-francuskich w  tym sensie,  Õe wÕtpliwe  jest  czy  w
obecnych warunkach zostanÕ osiÕgniÕte poÕÕdane dla Anglii wyniki.
     Na  potwierdzenie  swej  opinii,  co  do  moÕliwoÕci  zmiany  stosunkaw
radziecko-niemieckich  Astachow  wielokrotnie  powoÕywaÕ  siÕ  na  WÕochy  i
podkreÕlaÕ, Õe Duce juÕ  po  utworzeniu Osi4 wyraziÕ myÕl, Õe nie
istniejÕ  przeszkody   do   normalnego   rozwoju  stosunkaw  politycznych  i
gospodarczych miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim i WÕochami.
     W moich odpowiedziach  byÕem powÕciÕgliwy  i prowokowaÕem Astachowa  do
rozmowy tylko  poprzez przypadkowe  uwagi, bez nastÕpnego sprecyzowania jego
punktu widzenia.
     Schnurre
     Berlin, 17 maja 1939 r.
     0x08 graphic
     1 UkÕad o handlu  i Õegludze migdzy ZSRR i CzechosÕowacjÕ, i
porozumienie o
     wzajemnej ochronie praw do wÕasnoÕci przemysÕowej zostaÕy podpisane w
     Pradze 25 marca 1935 r. -- Uw. aut.
     2 Protektoratami  Bohemii i Moraw rzÕd  hitlerowski  nazywaÕ
ziemie czechos
     Õowackie, okupowane w marcu 1939 r. -- Uw. aut.
     3 UkÕad z Rapallo  zostaÕ zawarty  miÕdzy RFSRR i Niemcami w
Rapallo 16
     kwietnia 1922 r. - Uw. aut.
     4  Os  --  sojusz   wojskowo-polityczny  miÕdzy  Niemcami  i
WÕochami,' udoku
     mentowany porozumieniem berliÕskim z 25  paÕdziernika  1939  r.  -- Uw.
aut.
     14


     LIST AMBASADORA NIEMIECKIEGO W MOSKWIE DO SEKRETARZA STANU MINISTERSTWA
SPRAW ZAGRANICZYCH
     Moskwa, 5 czerwca 1939 r.
     Drogi panie von Weizsecker!
     Niech mi  wolno  bÕdzie podziÕkowaÕ Panu za  PaÕski  uprzejmy  i bardzo
interesujÕcy list z 27 tego miesiÕca1.
     Jest  jasne,  Õe  Japonia  nie  chciaÕaby  widzieÕ  nawet najmniejszego
porozumienia miÕdzy nami a ZwiÕzkiem Radzieckim. Im mniejszy  staje siÕ nasz
nacisk  na zachodnie granice  Rosji,  tym  pewniej bÕdzie  siÕ  czuÕ ZwiÕzek
Radziecki   w  Azji   Wschodniej.   WÕosi,   rzeczywiÕcie,  powinni  powitaÕ
porozumienie niemiecko-rosyjskie, gdyÕ  sami  zawsze unikali starÕ z MoskwÕ,
paÕstwo niemieckie moÕe  zajÕÕ  bardziej  twarde stanowisko, jeÕeli  ZwiÕzek
Radziecki  bÕdzie miaÕ na  oku PolskÕ,  obniÕajÕc nacisk na naszÕ  wschodniÕ
granicÕ.  JeÕeli  jednak  WÕosi   sÕ  „czarujÕco   powÕciÕgliwi",   to
przyczyna,  ewentulnie, tkwi w tym, Õe w ramach Osi sÕ  oni niezadowoleni ze
wzmoÕenia  wpÕywaw  Niemiec poprzez poprawÕ stosunkaw niemiecko-radzieckich,
czego wynikiem jest automatyczne umocnienie naszej wÕadzy.
     WydaÕo mi siÕ, Õe  w Berlinie wytworzyÕo siÕ wraÕenie, iÕ pan MoÕotow w
rozmowie  ze mnÕ  odrzuciÕ uregulowania  niemiecko-radzieckie.  Jeszcze  raz
przewertowaÕem  wszystkie moje telegramy  i porawnaÕem je z moim  listem  do
Pana  i z moim memorandum. Nie mogÕ pojÕÕ, co doprowadziÕo Berlin do takiego
wniosku. W  rzeczy samej faktem jest to, Õe pan MoÕotow wzywaÕ nas prawie do
dialogu  politycznego.  Nie   zadowoliÕa   go  nasza  propozycja  w  sprawie
przeprowadzenia  rozmaw  tylko  ekonomicznych.  Naturalnie,  Õe  istniaÕo  i
istnieje   niebezpieczeÕstwo,  iÕ   rzÕd  radziecki  wykorzysta   propozycje
niemieckie do wywierania nacisku na Angliko'w i Francuzaw. Pan Molotow jakoÕ
w  swym  przemawieniu  wykorzystaÕ  taktownie  naszÕ  propozycjÕ  w  sprawie
rozpoczÕcia rozmaw ekonomicznych. Dlatego ostroÕnos'Õ z naszej strony byÕa i
jest  nieodzowna,  ale  wydaje  mi  siÕ  oczywiste,  Õe  drzwi  nie  zostaÕy
zatrzaÕniÕte i Õe otwarta jest droga do dalszych negocjacji.
     SÕyszeliÕmy i  czytaliÕmy z  bardzo duÕym  zainteresowaniem  o PaÕskiej
rozmowie  z  panem  Astachowem.  ZupeÕnie  przypadkowo  po  kilku dniach  od
wysÕania do Pana mego  ostatniego listu, miaÕem  znowu okazjÕ  porozmawiaÕ z
panem Potiomkinem na temat stosunkaw radziecko-niemieckich. PowiedziaÕem mu,
Õe ciÕgle myÕlÕ  o poszukiwaniu  pozytywnych  krokaw, jakie naleÕy podjÕÕ  w
celu realizacji propozycji MoÕotowa. MiÕdzy Niemcami i  ZwiÕzkiem Radzieckim
nie ma tarÕ i spornych
     15


     kwestii. Nie powinniÕmy rozstrzygaÕ problemaw dotyczÕcych
     starÕ lub sporaw pogranicznych. O nic nie prosimy ZwiÕzku
     Radzieckiego, a ZwiÕzek Radziecki - od nas. ZapytaÕem pana
     Potiomkina, z ktarym - prywatnie - mogÕ mawiÕ bardziej
     otwarcie, czy moÕe powiedzieÕ mi coÕ o ideach, jakie miaÕ
     MoÕotow. Pan Potiomkin odpowiedziaÕ przeczÕco; niestety, nie
     magÕ nic dodaÕ do oÕwiadczenia Mototowa, ktary mawili w
     imieniu rzÕdu radzieckiego. I
     Interesuje mnie, czy w tej sprawie  pomoÕe PaÕska rozmowa z Astachowem.
Moim zdaniem, pan Tippelskirch miaÕ racjÕ, gdy zwraciÕ uwagÕ na ten fakt, Õe
dziÕki naszym paktom o nieagresji  z paÕstwami baÕtyckimi, Rosja uzyskaÕa od
nas bezpÕatnie  wiÕksze bezpieczeÕstwo, stanowiÕce  jak gdyby pierwszy wkÕad
polityczny Niemiec.
     ChciaÕbym zwro'ciÕ uwagÕ^ na  ten fakt, Õe pan MoÕotow  wyszczegalniÕ w
swym przemawieniu trzy  warunki, ktare majÕ  byÕ zrealizowane dla utworzenia
bloku  anglo-francusko-rosyjs-kiego.  W  Õadnym  z tych trzech  punktaw  nie
wskazano, Õe ÕÕdania ZwiÕzku Radzieckiego dotyczÕ  tylko  Europy.  Dalekiego
Wschodu  nie  wymieniono,  ale,  moÕna  byÕ  pewnym,  Õe on  teÕ nie  zostaÕ
pominiÕty.  O  ile  mi wiadomo, Wielka  Brytania,  jednak  chce podjÕÕ  nowe
zobowiÕzania,  wyÕÕcznie  w  Europie.  JeÕeli  paÕstwom   baÕtyckim  zostanÕ
udzielone gwarancje, moÕe to doprowadziÕ  do nowych rozdÕwiÕkaw. Sowieci nam
nie  ufajÕ,  ale  teÕ niezbyt  ufajÕ  mocarstwom  demokratycznym.  NieufnoÕÕ
powstaje tu bardzo Õatwo, a gdy  tylko ona zaistnieje, to  przezwyciÕÕyÕ  jÕ
moÕna tylko z bardzo wielkim trudem.
     ZasÕuguje  na  uwagÕ, Õe  MoÕotow, mawiÕc  o  stosunkach z  AngliÕ, nie
wspomniaÕ  o  zaproszeniach,  jakie  rzÕd  brytyjski  zÕoÕyÕ  Mikojanowi,  a
niedawno  rawnieÕ  jeszcze WoroszyÕowowi,  w Õlad za  wizytÕ pana  Hudsona w
Moskwie.
     DowiedziaÕem  siÕ z  w ogale  wiarygodnego  z'ro'dÕa, Õe pan  Potiomkin
zostaÕ pilnie wysÕany do Ankary, aby zapobiec podpisaniu przez TurcjÕ ukÕadu
z   Anglikami.   Pan  Potiomkin  zapobiegÕ   podpisaniu   ukÕadu,  ale   nie
„deklaracji". RzÕd radziecki  oÕwiadczyÕ,  Õe w  zasadzie nie  ma  nic
przeciwko porozumieniu anglo-tureckiemu, ale przy  tym odnotowaÕ, Õe  uznaje
za waÕne, aby Turcja nie zabiegaÕa do przodu, a  dziaÕaÕa jednoczeÕnie i  tÕ
samÕ drogÕ, co ZwiÕzek Radziecki.
     Ostatnie starcia graniczne na granicy mongolsko-mandÕurs-kiej, jak  siÕ
zdaje,    sÕ    dosyÕ     powaÕne.    WedÕug     komunikataw     japoÕskich,
„MongoÕowie"2    uÕyli    28    maja   stu   samolotaw,   z
ktarychczterdzieÕci dwa zostaÕy zestrzelone. Os'wiadczajÕ oni,  Õe wczeÕniej
zestrzelili  siedemnaÕcie samolotaw.  MyÕlÕ,  Õe  za  te  powaÕne  incydenty
odpowiedzialny   jest   ZwiÕzek  Radziecki.   Udziela  on   pomocy   Chinom,
powstrzymuje   JapoÕczykaw   od  przerzucania  bardzo  silnych  kontyngentaw
wojskowych z MandÕurii do Chin.
     16


     0x01 graphic

     Ambasador niemiecki w Moskwie hrabia von Schulenburg


     Z najserdeczniejszymi Õyczeniami, maj drogi panie vc Weizsecker,
     pozostajÕ z najgÕÕbszym szacunkiem
     Schulenburg
     Heil Hitler!
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- t/w. aut.
     2 Tak (w cudzysÕowie) w tekÕcie. -- Uw. aut.
     6. MEMORANDUM MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Do Kancelarii Ministra Tajne
     W zwiÕzku z telegramem hrabiego Schulenburga, dotyczÕcym rozmowy miÕdzy
Hilgerem i Mikojanem1, Fuhrer zadecydowaÕ co nastÕpuje:
     Rosjanie powinni byÕ poinformowani o tym, Õe z ich stano
     wiska wyciÕgnÕliÕmy wniosek, iÕ uzaleÕniajÕ oni kwestiÕ
     kontynuowania przyszÕych rozmaw od przyjÕcia przez nas
     pÕaszczyzn wspalnych z nimi dyskusji ekonomicznych, w takiej
     ich postaci, jakie zostaÕy sformuÕowane w styczniu. PoniewaÕ
     tych pÕaszczyzn nie moÕemy zaakceptowaÕ, wiÕc obecnie nie
     jesteÕmy zainteresowani wznowieniem negocjacji ekonomicz
     nych z RosjÕ. f
     Fuhrer zgadza siÕ z tym, aby odpowiedz zostaÕa wstrzymana na kilka dni.
     PowiadomiÕem o  tym Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy telefonicznie i
przekazujÕ to memorandum jako instrukcjÕ przed spotkaniem kompetentnych osab
oficjalnych z ministrem.
     Hewel
     Berchtesgaden, 29 czerwca 1939 r.
     0x08 graphic
     1 Tu nie publikuje siÕ. -- Uw. aut.
     18


     SEKRETARZ STANU MINISTERSTWA SPRAW  ZAGRANICZNYCH NIEMIEC DO AMBASADORA
NIEMIECKIEGO W MOSKWIE
     Telegram
     Moskwa
     Telegram nr. 134 Berlin, 30 czerwca 1939 r.
     Na PaÕski telegram 1151
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy wziÕÕ  pod uwagÕ  PaÕskÕ informacjÕ
telegraficznÕ  o  rozmowie z  MoÕotowem.  Jest on  zdania, Õe  w  dziedzinie
politycznej przed otrzymaniem dalszych instrukcji, moÕna uwaÕaÕ, powiedziano
wystarczajÕco  duÕo  i  Õe w danym  momencie  nie powinniÕmy  poruszaÕ  tych
problemaw.
     JeÕeli chodzi o  ewentualne negocjacje ekonomiczne z  rzÕdem rosyjskim,
to nie zakoÕczono jeszcze uzgodnieÕ.  W zwiÕzku  z tym prosimy  rawnieÕ, aby
nie wykazywaÕ dalszej inicjatywy i oczekiwaÕ instrukcji.
     Weizsecker
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- Uw. aut.
     8. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE DO
     MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 22 lipca 1939 - 13  godz. 07 min.  Otrzymano 22 lipca 1939 - 13
godz. 35 min.
     Pilne!
     Telegram nr. 136 z 22 lipca
     CaÕa  prasa  radziecka   opublikowaÕa   dziÕ  nastÕpujÕcÕ   informacjÕ:
zatytuÕowanÕ „W Ludowym Komisariacie Handlu Zagranicznego":
     „Ostatnio zostaÕy wznowione  rozmowy w  sprawie  handlu i kredytu
miÕdzy stronami niemieckÕ i radzieckÕ. Z ramienia
     19


     Ludowego  Komisariatu  Handlu  Zagranicznego  rozmowy  prowadzi   zast.
przedstawiciela handlowego w Berlinie tow/. Babarin, ze strony niemieckiej -
p. Schnurre".1
     Schulenburg
     1 PrzekÕad informacji,  na ktarÕ,  powoÕuje siÕ Schulenburg,
skorygowano   z   oryginaÕem   rosyjskim   i  cytuje  siÕ   wedÕug   tekstu,
opublikowanego w „Prawdzie" 22 lipca 1939 r. - Uw. aut.
     9. MEMORANDUM MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Tajne Berlin, 27 lipca 1939 r.
     Memorandum
     Zgodnie z  udzielonymi  mi instrukcjami  ubiegÕego  wieczoru zaprosiÕem
charge  d'affaires  ad  interim  Astachowa i szefa  tutejszego  radzieckiego
przedstawicielstwa handlowego Babarina na obiad do Ewestu. Rosjanie zabawili
do  okoÕo  w paÕ  do pierwszej  w  nocy. ZaczÕli mawiÕ o  interesujÕcych nas
problemach  ekonomicznych i politycznych  w  bardzo  Õywej  i  interesujÕcej
formie,  dlatego staÕo  siÕ moÕliwe nieoficjalne  i wszechstronne  omawienie
poszczegalnych  problemaw,  o ktarych wspominaÕ Minister Spraw Zagranicznych
Rzeszy.
     1.  Na  uwagÕ  Astachowa,  dotyczÕcÕ  ÕcisÕej  wspaÕpracy  i  wspalnoty
interesaw polityki zagranicznej, jakie istniaÕy poprzednio miÕdzy Niemcami i
RosjÕ,  odpowiedziaÕem,  Õe wznowienie takiej wspaÕpracy jest teraz zupeÕnie
moÕliwe,  jeÕeli  rza^d radziecki uzna to za  poÕÕdane. MagÕbym  okres  trzy
etapy:
     Etap pierwszy:  Wznowienie  wspaÕpracy  w  dziedzinie gospodarczej przy
pomocy ukÕadu kredytowego i handlowego, ktary zostanie zawarty.
     Etap  drugi: Normalizacja  i poprawa stosunkaw politycznych. SkÕada siÕ
na to miÕdzy innymi, poszanowanie interesaw drugiej strony w prasie i opinii
publicznej, poszanowanie wzglÕdem  przedsiÕwziÕÕ  naukowych  i  kulturalnych
drugiej strony. MoÕe tu byÕ wÕÕczony oficjalny udziaÕ Astachowa w niemieckim
Dniu Sztuki  w Monachium  lub  zaproszenie delegacji niemieckiej na  WystawÕ
RolniczÕ w Moskwie, jak to zaproponowaÕ mi sekretarz stanu.
     20
     I


     Etapem trzecim bÕdzie przywracenie dobrych stosunkaw politycznych: albo
powrat do  tego,  co byÕo wczeÕniej (ukÕad berliÕski1)  albo nowe
porozumienie,  ktare  uwzglÕdni polityczne  Õywotne  interesy obu stron. Ten
etap  trzeci,  jak  wydaje  mi sig, jest zupeÕnie osiÕgalny,  gdyÕ  w  caÕym
regione od Morza BaÕtyckiego do Morza  Czarnego i  Dalekiego Wschodu nie ma,
moim zdaniem,  niemoÕliwych do  rozwiÕzania problemaw polityki  zagranicznej
miÕdzy naszymi krajami. Jako  uzupeÕnienie do tego, mimo  wszelkich raÕnic w
s'wiatopoglÕdzie, istnieje  jeden  wspalny pierwiastek w  ideologii Niemiec,
WÕoch,   i   ZwiÕzku   Radzieckiego:   przeciwstawianie   siÕ    demokracjom
kapitalistycznym. Ani  my,  ani WÕochy nie  mamy nic  wspalnego  z  Zachodem
kapitalistycznym. Dlatego wydaje  siÕ nam  dosyÕ nienaturalne,  aby  paÕstwo
socjalistyczne stawaÕo po stronie demokracji zachodnich.
     W caÕkowitej zgodzie z Babarinem Astachow okreÕliÕ drogÕ
     zbliÕenia z Niemcami jako odpowiadajÕcÕ interesom obu
     krajaw. StwierdziÕ on jednak, Õe, zapewne, tempo powinno byÕ
     powolne i stopniowe. ZwiÕzek Radziecki dostrzega w polityce
     zagranicznej narodowego socjalizmu powaÕne zagroÕenie dla
     siebie. Z caÕkowitym uzasadnieniem mawiliÕmy o naszej
     obecnej sytuacji politycznej jak i otoczeniu. Oto jak ZwiÕzek
     Radziecki charakteryzuje swojÕ sytuacjÕ politycznÕ po
     znanych wydarzeniach wrzeÕniowych roku ubiegÕego2.
     Astachow miaÕ na myÕli pakt antykominternowski, nasze
     stosunki z JaponiÕ, Monachium, swobodÕ,jak| uzyskaliÕmy w
     Europie Wschodniej, i konsekwencje polityczne tego wszyst
     kiego dla ZwiÕzku Radzieckiego. Nasza teoria, Õe paÕstwa
     baÕtyckie, Finlandia, a takÕe Rumunia naleÕÕ do naszej sfery
     wpÕywaw, ostatecznie przekonaÕa rzÕd radziecki, Õe mu nie-
     zagraÕajÕ. Moskwa niezbyt wierzy w zmianÕ polityki niemiec
     kiej wzglÕdem ZwiÕzku Radzieckiego. OczekiwaÕ moÕna tylko
     stopniowej zmiany.
     W swojej odpowiedzi podkreÕliÕem, Õe obecnie polityka
     niemiecka na Wschodzie przybiera absolutnie odmienny kurs.
     Z naszej strony nie moÕe byc nawet mowy o zagroÕeniu dla
     ZwiÕzku Radzieckiego. Naszym celem jest zupeÕnie inny
     kierunek. MoÕotow sam w swoim ostatnim przemawieniu3
     okreÕliÕ pakt antykominternowski jako maskowanie sojuszu,
     wymierzonego przeciwko demokracjom zachodnim. Jest on
     poinformowany o problemie gdaÕskim i zwiÕzanÕ z nim kwestiÕ
     polskÕ. Dostrzegam w tym wszystko, pracz starcia interesaw
     Niemiec i ZwiÕzku Radzieckiego. To, Õe zamierzamy respekto
     waÕ integralnoÕÕ paÕstw baÕtyckich i Finlandii, staÕo siÕ
     zupeÕnie jasne dziÕki naszym paktom o nieagresji i naszym
     nieagresywnym propozycjom. Nasze stosunki z JaponiÕ ksztaÕ
     tujÕ siÕ na zasadach trwaÕej przyjaÕni, ktara, jednakÕe, nie jest
     wymierzona przeciwko Rosji. Polityka niemiecka jest nastawio-
     21


     na  przeciwko  Anglii.  To czynnik  decydujÕcy.  Jak  juÕ  oÕwiadczyÕem
wczeÕniej,  mogÕ  w  peÕni   wyobraziÕ  sobie  dalekosiÕÕne  porozumienie  o
przestrzeganiu wzajemnych interesaw jednoczeÕnie z rozpatrywaniem problemaw,
ktare sÕ Õywotnie waÕne  dla Rosji.  W danej chwili jednakÕe na przeszkodzie
temu  stoi  ZwiÕzek  Radziecki,  podpisujÕcy  z  AngliÕ  ukÕad,   wymierzony
przeciwko Niemcom.  W tym wypadku ZwiÕzek  Radziecki dokona swego  wyboru  i
razem z  AngliÕ stanie  w obozie,  opozycyjnym wobec  Niemiec.  Tylko  z tej
przyczyny  sprzeciwiam  siÕ  powolnemu  poszukiwaniu  drogi  do  osiÕgniÕcia
ewentualnego  zrozumienia wzajemnego miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem Radzieckim.
Teraz czas daje nam jeszcze moÕliwoÕÕ, jakiej nie bÕdzie po  zawarciu ukÕadu
z Londynem.  W Moskwie  musi  to  byÕ  wziÕte  pod  uwagÕ.  Co  Anglia  moÕe
zaoferowaÕ  Rosji?  NajwyÕej  -  udziaÕ  w  wojnie  europejskiej, wrogoÕÕ  z
Niemcami, ale Õadnego celu, ktary odpowiadaÕby Rosji. Z  drugiej  strony, co
my  moÕemy  zaoferowaÕ?  NeutralnoÕÕ   i  niezaangaÕowanie  do  ewentualnego
konfliktu  europejskiego i, jeÕeli  Moskwa zechce tego,  niemiecko-rosyjskie
zrozumienie  co  do wzajemnych interesaw, dziÕki ktaremu obydwie strony bÕdÕ
miaÕy korzyÕÕ, jak w dawnych czasach.
     Podczas nastÕpnej rozmowy Astachow ponownie wraciÕ do
     kwestii paÕstw baÕtyckich i zapytaÕ, czy, pracz planaw infilt
     racji gospodarczej, mamy dalekosiÕÕne zamiary polityczne.
     Bardzo powaÕnie odniasÕ siÕ teÕ do kwestii rumuÕskiej. Co
     dotyczy Polski, to oÕwiadczyÕ, Õe tak czy inaczej GdaÕsk
     zostanie zwracony PaÕstwu Niemieckiemu, a sprawa Korytarza4
     musi byÕ jakimÕ sposobem zaÕatwiona na korzyÕÕ PaÕstwa
     Niemieckiego. ZapytaÕ on, czy na stronÕ Niemiec nie skÕania
     siÕ takÕe ludnoÕÕ terytoriaw, naleÕÕcych ongiÕ' do Austrii,
     miÕdzy innymi Galicji i terytoriaw ukraiÕskich. Po opisaniu
     naszych stosunkaw handlowych z paÕstwami baÕtyckimi
     poprzestaÕem na oÕwiadczeniu, Õe interesy Niemiec i Rosji w
     tych sprawach nie bÕdÕ przeciwstawne. Co wiÕcej,uregulowa
     nie kwestii ukraiÕskiej5 wykazaÕo, Õe nie  stawiamy sobie za
cel
     czegoÕ, co moÕe zagraÕaÕ interesom radzieckim.
     DosyÕ obszernÕ dyskusjÕ prowadzono w kwestii tego,
     dlaczego narodowy socjalizm uwaÕa za wrogÕ politykÕ zagra
     nicznÕ ZwiÕzku Radzieckiego. W Moskwie nigdy nie mogli tego
     zrozumieÕ, chociaÕ zawsze rozumiano tam konfrontacjÕ
     narodowego socjalizmu z komunizmem wewnÕtrz [Niemiec].
     SkorzystaÕem z tej dogodnej okazji, aby obszernie przedstawiÕ
     naszÕ opiniÕ co do zmian, jakie w latach ostatnich zaszÕy w
     bolszewizmie rosyjskim. Antagonizm wobec narodowego
     socjalizmu byÕ naturalnym wynikiem jego (narodowego
     socjalizmu] walki z komunistycznÕ partiÕ Niemiec, zaleÕnej od
     Moskwy i stanowiÕcej jedynie narzÕdzie Kominternu. Walka
     przeciwko niemieckiej partii komunistycznej zakoÕczyfa siÕ
     22


     juÕ  dawno. Komunizm w Niemczech zostaÕ  wykorzeniony. Komintern zostaÕ
zastÕpiony  przez  Biuro  Polityczne,   ktare  realizuje  zupeÕnie  odmiennÕ
politykÕ  od  tej,  jakÕ  prowadzono,  gdy  dominowaÕ Komintern.  PoÕÕczenie
bolszewizmu z historiÕ narodowÕ Rosji, wyraÕajÕce siÕ w wysÕawianiu wielkich
rosyjskich  ludzi  i czynaw  (obchody  rocznicy  bitwy  pod  PoÕtawÕ, Piotra
Pierwszego, bitwy  nad jeziorem  Czudzkim,  Aleksandra  Newskiego), zmieniÕo
charakter internacjonalistyczny bolszewizmu, jak wydaje siÕ nam, szczegalnie
od  tego  czasu,  gdy  Stalin  na  termin  nieokreÕlony  odroczyÕ  rewolucjÕ
ÕwiatowÕ.  W  takiej  sytuacji  dostrzegamy  dziÕ  moÕliwoÕci,  ktarych  nie
widzieliÕmy poprzednio, gdyÕ przekonaliÕmy  siÕ,  Õe nie  podejmuje siÕ prab
upowszechniania   w   jakiejkolwiek   formie  propagandy   komunistycznej  w
Niemczech.
     Pod koniec Astachow podkreÕliÕ, Õe rozmowa ta byÕa dla
     niego bardzo waÕna. Zakomunikuje o niej Moskwie i spodzie
     wa siÕ, Õe wszystko to wpÕynie dostrzegalnie na rozwaj przysz
     Õych wydarzeÕ. KwestiÕ handlu i porozumienia kredytowego
     omawiano w szczegaÕach.
     Po oÕwiadczeniach Rosjan odniosÕem wraÕenie, Õe Moskwa
     jeszcze nie zadecydowaÕa, co chce robiÕ. Rosjanie nic nie
     mawili o stanie negocjacji w sprawie paktu z WielkÕ BrytaniÕ i o
     szansach na jego zawarcie. BiorÕc to wszystko pod uwagÕ,
     moÕna dojÕÕ do konkluzji, Õe Moskwa postanowiÕa w ciÕgu
     okreÕlonego czasu stosowaÕ zarawno wzglÕdem nas, jak teÕ
     wzglÕdem Anglikaw politykÕ zwÕoki i odkÕadania, aby odroczyÕ
     podjÕcie decyzji, ktarych doniosÕoÕÕ rozumie doskonale. StÕd
     elastyczne stanowisko Rosjan w czasie licznych rozmaw, takie
     jest, miÕdzy innymi, stanowisko MoÕotowa; stÕd teÕ opaÕnianie
     rozmaw ekonomicznych, podczas ktarych Rosjanie sÕ bardzo
     powÕciÕgliwi, jeÕeli chodzi o tempo; stÕd teÕ, najprÕdzej,
     zatrzymanie w Moskwie posÕa MieriekaÕowa6. W ogale zaÕ jest
     wielka nieufnoÕÕ nie tylko do nas, ale teÕ do Anglii. Z naszego
     punktu widzenia jako dostrzegalny sukces moÕna zakwalifiko
     waÕ to, Õe Moskwa po miesiÕcach rokowaÕ z Anglikami ciÕgle
     jeszcze nie wyobraÕa sobie jasno tego, co ma ostatecznie robiÕ.
     Schnurre
     0x08 graphic
     1  UkÕad  o  przyjaÕni  i  neutralnoÕci  miÕdzy  Niemcami  i
ZwiÕzkiem Radziec
     kim, podpisany w Berlinie 24 kwietnia 1926. - Uw. red. am. wyd.
     2  Ma siÕ na myÕli ukÕad monachijski, zawarty  30  wrzes'nia
1938 r. miÕdzy
     AngliÕ,  FrancjÕ, Niemcami  i WÕochami,  o oderwaniu  od CzechosÕowacji
okrÕgu
     Sudeto'w i przekazaniu go Niemcom. -- Uw. aut.
     3 Nie publikuje siÕ. -- Uw. aut.
     4  Korytarz gdaÕski --  polskie terytorium,  przylegajÕce do
Wolnego Miasta
     GdaÕsk. Przez Korytarz odbywaÕa siÕ komunikacja lÕdowa miÕdzy  Niemcami
a
     Prusami Wschodnimi, w tym rawnieÕ z GdaÕskiem. -- Uw. aut.
     23


     5 Ma siÕ na  myÕli  oÕwiadczenie Niemiec, Õe nie  majÕ,  one
Õadnych roszczeÕ
     terytorialnych wzglÕdem Ukrainy Radzieckiej; patrz rawnieÕ zacytowany
     powyÕej fragment z referatu sprawozdawczego Stalina. -- Uw. aut.
     6  Radziecki  poseÕ-  peÕnomocny w  Berlinie A.  Mieriekarow
zostaÕ niespodzie
     wanie odwoÕany do Moskwy na „urlop". -- Uw. aut.
     10.  SEKRETARZ  STANU  MINISTERSTWA  SPRAW  ZAGRANICZNYCH   NIEMIEC  DO
AMBASADORA NIEMIECKIEGO W MOSKWIE
     Instrukcja
     Berlin, 29 lipca 1939 r.Õ Tajne!
     Wieczorem  26.  tego miesiÕca  Schnurre  miaÕ z Astachowem i  Babarinem
obszernÕ  rozmowÕ, ktarej treÕÕ podano  w zaÕÕczonym memorandum2.
OdpowiedÕ  Astachowa  dowodzi,  Õe  jego  szczegaÕowa  relacja  jest  juÕ  w
dyspozycji Moskwy.  W  koÕcu  Astachow zapytaÕ,  czy bÕdziemy  przestrzegali
analogicznej  opinii,  jeÕeli przedstawiciel radziecki wysokiej rangi bÕdzie
omowiaÕ te sprawy z przedstawicielem wysokiej rangi Niemiec. Schnurre na  to
pytanie odpowiedziaÕ w istocie twierdzÕco.
     ByÕoby  waÕne,  ÕebyÕmy  wiedzieli, czy w Moskwie istnieje  jakakolwiek
reakcja na  oÕwiadczenia,  jakie zÕoÕyli Astachow i  Babarin.  JeÕeli bÕdzie
miaÕ Pan  moÕliwoÕÕ  wyznaczenia nowego spotkania  z MoÕotowem,  to  zalecam
Panu,  wypowiedzenie  siÕ w  tym duchujeÕeli bÕdzie okazja, i  trzymania siÕ
kierunku  myÕli  memorandum.  JeÕeli  wszystko potoczy  siÕ tak,  Õe MoÕotow
pozbÕdzie siÕ swej powÕciÕgliwoÕci,  moÕe Pan  zrobiÕ  jeszcze jeden  krok w
paÕskim oÕwiadczeniu i  powiedzieÕ coÕ bardziej konkretnego,  niÕ  to,  co w
ogalnych zarysach zostaÕo  ne wyraÕone  w memorandum. Dotyczy to szczegalnie
sprawy polskiej. W razie jakiegokolwiek rozwoju kwestii polskiej - czy drogÕ
pokojowÕ, jak tego  chcemy, czy  kaÕdÕ innÕ drogÕ, tj.  z uÕyciem przez  nas
siÕy  -  bÕdziemy  gotowi  zagwarantowaÕ  wszystkie  interesy  radzieckie  i
osiÕgnÕÕ zrozumienie z rzÕdem moskiewskim. JeÕeli rozmowa bÕdzie siÕ toczyÕa
w pozytywnej atmosferze rawnieÕ odnoÕnie kwestii baÕtyckiej,  to powinna byÕ
wyraÕona  myÕl,  Õe nasze  stanowisko  wzglÕdem paÕstw  baÕtyckich  zostanie
skorygowane  w ten sposab,  aby uwzglÕdniaÕ  Õywotne interesy  Sowietaw  nad
BaÕtykiem.
     Brulion podpisaÕ von Weizsecker
     24


     1 Otrzymana w Moskwie 31 lipca. - Uw. red. niem. wyd.
     2 Patrz dokument poprzedni. - J/w. aut.
     11.  SEKRETARZ   STANU  MINISTERSTWA  SPRAW  ZAGRANICZNYCH  NIEMIEC  DO
AMBASADORA NIEMIECKIEGO W MOSKWIE
     Telegram
     Nadany z Berlina 3 sierpnia 1939 - 13 godz. 47 min. Otrzymany w Moskwie
3 sierpnia 1939 - 18 godz. 00 min.
     Moskwa
     Telegram nr. 164 z 3 sierpnia
     Bardzo pilne
     Tajne. Informacja dla pana ambasadora
     Do   dzisiejszej  instrukcji  telegraficznej1.   Zgodnie   z
sytuacjÕ  politycznÕ  i  dla  poÕpiechu  zatroszczymy  siÕ,  niezaleÕnie  od
wyznaczonej  na dziÕ'  paÕskiej  rozmowy  z  MoÕotowem,  o  kontynuowanie  w
Berlinie wyjaÕniania warunkaw uzgodnienia interesaw niemiecko-radzieckich. W
zwiÕzku z tym  Schnurre przyjmie Astachowa  dziÕ  i  powie mu,  Õe  bÕdziemy
gotowi do konkretniejszego dialogu, jeÕeli  rzÕd radziecki  rawnieÕ  pragnie
tego.  Zaproponujemy w tym  wypadku  Astachowowi,  by  otrzymaÕ instrukcje z
Moskwy. BÕdziemy  nastÕpnie gotowi do  tego,  aby  mawiÕ dosyÕ  konkretnie o
problemach,  stanowiÕcych  dla  ZwiÕzku  Radzieckiego  ewentualny  przedmiot
zainteresowania.
     Weizsecker
     0x08 graphic
     1 Patrz nastÕpny dokument. -- Uw. aut.
     25


     12. MINISTER  SPRAW ZAGRANICZNYCH  RZESZY  DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     . min. 4 godz. 30 min.
     Nadany z Berlina 3 sierpnia 1939  - \5 godz. 47 m Otrzymany w Moskwie 4
sierpnia 1939 - 4 godz. 1


     Moskwa
     Telegram nr. 166 z 3 sierpnia
     Bardzo pilne!
     Do pana ambasadora osobis'cie.
     W ubiegÕy  wieczarprzyjÕÕem  rosyjskiego  charge d'affaires ad interim,
ktary  wczes'niej dzwoniÕ do mojej kancelarii  w  innej sprawie. ZamierzaÕem
kontynuowaÕ rozmowy, ktarych  treÕÕ juÕ Pan zna  i ktare  poprzednio za moim
zezwoleniem byÕy prowadzone miÕdzy Astachowem i czÕonkami Ministerstwa Spraw
Zagranicznych.  WspomniaÕem  o  rozmowach  w  sprawie  ukÕadu handlowego,  w
ktarych  obecnie  robi  siÕ  zadowalajÕce postÕpy  i  okreÕliÕem  taki ukÕad
handlowy   jako   waÕny   krok   na   drodze   do   noimalizacji   stosunkaw
niemiecko-rosyjskich, jeÕeli jest ona poÕÕdana. Dobrze jest wiadome, Õe  oto
juÕ od  paÕ roku ton naszej prasy wzglÕdem Rosji jest  zupeÕnie inny. Wydaje
mi siÕ, Õe jednoczeÕnie strona rosyjska chce zbudowaÕ nasze stosunki w miarÕ
moÕliwoÕci na dwach warunkach:
     nieingerencja w sprawy wewnÕtrzne drugiego kraju (pan
     Astachow jest przekonany, Õe moÕe to mi obiecaÕ bezzwÕocz
     nie);
     zaprzestanie polityki, wymierzonej przeciwko Õywotnym
     wzajemnym interesom. Na to Astachow nie potrafiÕ udzieliÕ
     jakiejkolwiek wyraÕnej odpowiedzi, ale uwaÕa on, Õe rzÕd jego
     w stosunkach z Niemcami zamierza przestrzegaÕ polityki
     zrozumienia wzajemnego.
     MawiÕem dalej, Õe nasza polityka  jest prostolinijna  i dÕugoterminowa;
nie  spieszymy  siÕ.  JesteÕmy  Õyczliwie ustosunkowani  do Moskwy.  Dlatego
sprawa polega na tym, jaki kierunek zechcÕ obraÕ [radzieccy] liderzy. JeÕeli
Moskwa zajmie  stanowisko negatywne,  to bÕdziemy wiedzieli, co siÕ dzieje i
jak mamy dziaÕaÕ. JeÕeli zdarzy siÕ odwrotnie,  to  od Morza BaÕtyckiego  do
Czarnego   nie   bÕdzie   problemaw,  ktarych   wspalnie   nie  zdoÕalibyÕmy
rozstrzygnÕÕ  miÕdzy sobÕ. PowiedziaÕem, Õe nad BaÕtykiem wystarczy  miejsca
dla nas  dwo'ch,  Õe  interesy  rosyjskie  tam  w Õadnym  wypadku  nie  bÕdÕ
kolidowaÕy z naszymi. Co dotyczy Polski, to Õledzimy uwaÕnie i z zimnÕ krwiÕ
rozwijajÕce siÕ  wydarzenia. W razie prowokacji ze strony Polski uregulujemy
sprawÕ z PolskÕ w ciÕgu tygodnia. Na wypadek tego zrobiÕem  delikatnÕ aluzjÕ
co do ewentualnoÕci zawarcia z RosjÕ
     26


     porozumienia   w    sprawie    losaw    Polski.    OpisaÕem    stosunki
niemiecko-japoÕskie  jako dobre i  przyjacielskie.  Te  stosunki sÕ  trwaÕe.
JednakÕe,  co  dotyczy stosunkaw  rosyjsko-japoÕskich, to mam wÕasne  zdanie
(mam tu  na  mys'li  dÕugoterminowy modus yiyendi1  miÕdzy  dwoma
krajami).
     CaÕÕ  rozmowÕ  przeprowadziÕem  tonem  beznamiÕtnym,  a na  zakoÕczenie
ponownie  daÕem  do zrozumienia charge d'affaires ad  interim, Õe w polityce
miÕdzynarodowej  nie stosujemy taktyki mocarstw  demokratycznych.  Jestes'my
przyzwyczajeni  budowaÕ  na  solidnym fundamencie,  nie  powinniÕmy  skÕadaÕ
daniny  chwiejnej  opinii publicznej  i nie  chcemy Õadnych sensacji. JeÕeli
rozmowy, takie jak nasza,  nie bÕdÕ prowadzone z  tym stopniem tajemnicy, na
jaki one zasÕugujÕ, zostanÕ one przerwane. Nie staramy siÕ, aby  zwracano na
nie  uwagÕ.  Jak  juÕ mo'wilis'my, Moskwa  ma wybo'r.  JeÕeli w  Moskwie  sÕ
zainteresowani  naszymi ideami,  dlaczego  wiÕc wtedy  pan MoÕotow nie  moÕe
podchwyciÕ tej samej nici w rozmowach ze Schulenbur-giem (o tym w telegramie
nr. 1642). ZakoÕczenie rozmowy.
     Dopisek dla hrabiego Schulenburga:
     ProwadziÕem rozmowÕ, nie pokazujÕc, Õe siÕ spieszymy. Charge d'affaires
ad  interim,  ktary,  jak  siÕ  zdawaÕo,  byÕ  zainteresowany,  kilkakrotnie
prabowaÕ skierowaÕ rozmowÕ na bardziej konkretne zagadnienia, w wyniku czego
daÕem  mu do zrozumienia, Õe bÕdÕ gotowy do sprecyzowan od razu po tym,  gdy
rzÕd  radziecki oficjalnie  powiadomi  nas,  Õe  w zasadzie  pragnie  nowych
stosunkaw. JeÕeli  Astachow zostanie  poinstruowany  w tym  duchu,  to  my z
naszej strony, bÕdziemy  zainteresowani najszybszym jasnym  ^ uregulowaniem.
To wyÕÕcznie do PaÕskiej osobistej wiadomos'ci.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 W jgzyku dyplomatycznym -- stosunki, jakie ukÕadajÕ, siÕ w
praktyce,
     bez specjalnego ukÕadu.. -- Uw. aut. *
     2 Patrz poprzedni dokument. -- Uvi. aut.
     27


     13. MINISTERSTWO SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO
W MOSKWIE
     Telegram
     Nadany  z Berlina  14 sierpnia 1939 - 13 godz. 52 min.  m  Otrzymany  w
Moskwie 14 sierpnia 1939 - 17 godz. 00 min.
     Moskwa
     Nr. 171 z 14 sierpnia
     Do wiadomoÕci pana ambasadora. Informacja.
     Astachow wezwaÕ mnie w sobotÕ, aby przekazaÕ mi, co nastÕpuje:
     OtrzymaÕ on od  MoÕotowa  instrukcje,  aby oÕwiadczyÕ,  Õe  Sowieci  sÕ
zainteresowani omawieniem poszczegalnych grup problemaw spoÕrad tych,  ktare
zostaÕy  juÕ  poruszone.  MiÕdzy  innymi,   pracz  rozpatrywanych  zagadnieÕ
negocjacji ekonomicznych,  Astachow zaliczyÕ do tych  spraw  kwestie  prasy,
wspaÕpracy    kulturalnej,    kwestiÕ    polskÕ,    problemy     poprzednich
niemiecko-radzieckich porozumieÕ politycznych. Taka dyskusja, jednakÕe, moÕe
odbywaÕ siÕ tylko stopniowo albo, jak okreÕliliÕmy,  etapami. RzÕd radziecki
jako miejce tych negocjacji zaproponowaÕ MoskwÕ, gdyÕ rzÕdowi radzieckiemu o
wiele Õatwiej  byÕoby tam  kontynuowaÕ rokowania. W swej  rozmowie  Astachow
pozostawiÕ  otwarty kwestiÕ  tego,  komu  proponujemy  powierzyÕ prowadzenie
negocjacji, posÕowi czy innej osobie, ktara ma byÕ przysÕana.
     Na  moje  pytanie, jakÕ  uwagÕ z  kolei  Sowieci przykÕadajÕ do  sprawy
polskiej,  Astachow odrzekÕ,  Õe  nie otrzymaÕ  Õadnych instrukcji  odnoÕnie
kolejnoÕci,   ale   w   jego  instrukcjach   gÕawnie   zaakcentowano   sÕowo
„stopniowo".
     Ta informacja  Astachowa  byÕa, zapewne, rozszerzony  instrukcjÕ charge
d'affaires, o ktarej Pan nas powiadomiÕ1.
     Jest to przedmiot dalszych instrukcji.
     Schnurre
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -Uw. aut.
     28


     14.  MINISTER  SPRAW ZAGRANICZNYCH  RZESZY DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE


     Telegram
     zo pilne
     Nadany  z Berlina  14 sierpnia  1939 -  22  godz. 53  min. Otrzymany  w
Moskwie 15 sierpnia 1939 - 4 godz. 40 n
     Bardzo pilne
     I min.
     Moskwa
     Telegram nr. 175 z 14 sierpnia
     Ambasadorowi osobiÕcie
     ProszÕ,  aby  Pan  skontaktowaÕ  siÕ  osobiÕcie  z  panem  Mototo-wem i
przekazaÕ mu, co nastÕpuje:
     1. RozbieÕnoÕci ideologiczne miÕdzy Niemcami Narodowo-
     Socjalistycznymi i ZwiÕzkiem Radzieckim stanowiÕy jedynÕ
     przyczynÕ, z ktarej powodu w latach poprzednich Niemcy i
     ZSRR podzieliÕy siÕ na dwa wrogie, przeciwstawiajÕce siÕ sobie
     obozy. Wydarzenia z ostatniego okresu, jak siÕ wydaje, wyka
     zaÕy, Õe raÕnica w s'wiatopoglÕdach nie przeszkadza rzeczowym
     stosunkom dwach paÕstw i nawiÕzaniu nowej, przyjacielskiej
     wspaÕpracy. Okres konfrontacji w polityce zagranicznej moÕe
     ¦zakoÕczyÕ siÕ raz na zawsze; droga do nowej przyszÕos'ci stoi
     otworem przed obu paÕstwami.
     2. W rzeczywistoÕci, interesy Niemiec i ZSRR nigdzie nie
     , ÕcierajÕ siÕ. Przestrzenie Õyciowe Niemiec i ZSRR przylegajÕ do
     •siebie, ale nie ma naturalnej potrzeby s'cierania siÕ. W ten
     sposab,  nie ma  przyczyn do  agresywnego  postÕpowania  jednego  kraju
wzglÕdem  drugiego.  Niemcy nie ÕywiÕ agresywnych  zamiaraw wobec ZSRR. RzÕd
Rzeszy  jest tego zdania,  Õe \  miÕdzy  morzami  BaÕtyckim  a  Czarnym  nie
istniejÕ  kwestie,  •ktare  nie  mogÕyby  byc  uregulowane  ku  peÕnemu
zadowoleniu obu  paÕstw.  WÕrad tych problemaw sÕ takie, ktare  ÕÕczÕ, siÕ z
Morzem BaÕtyckim, krajami baÕtyckimi, PolskÕ,  regionem poÕudniowo-wschodnim
itd. W takich sprawach  wspaÕpraca polityczna miÕdzy dwoma krajami moÕe mieÕ
tylko   pozytywne  wyniki.  To   samo   dotyczy  gospodarki   niemieckiej  i
radzieckiej, ktarych wspaÕpraca moÕe siÕ rozszerzyÕ w dowolnym kierunku.
     3. Nie ma Õadnych wÕtpliwoÕci, Õe dziÕ stosunki niemiecko-
     radzieckie znalazÕy siÕ w punkcie zwrotnym swej historii.
     Decyzje, jakie w najbliÕszej przyszÕoÕci zostanÕ podjÕte w
     Berlinie i Moskwie w sprawie tych stosunkaw, bÕdÕ miaÕy w
     ciÕgu pokoleÕ decydujÕce znaczenie dla narodaw niemieckiego
     i radzieckiego. Od tych decyzji bÕdzie zaleÕaÕo, czy obydwa
     narody kiedykolwiek znowu, bez zaistnienia jakichkolwiek
     rzeczywis'cie nieprzezwyciÕÕonych okolicznoÕci, bÕdÕ musiaÕy
     29


     wystÕpiÕ  przeciwko  sobie  z  broniÕ  w  rÕkach, albo,  znowu nastÕpiÕ
przyjacielskie stosunki.  Poprzednio,  gdy  byÕy one  przyjaciaÕmi, byÕo  to
korzystne obu krajom, wszystko staÕo siÕ zÕe, gdy zostaÕy one wrogami.
     SÕusznie, Õe Niemcy i ZwiÕzek Radziecki w wyniku
     wieloletniej wrogos'ci ich ÕwiatopoglÕdaw odnoszÕ siÕ do siebie z
     nieufnos'ciÕ. Musi byÕ usuniÕte wiele nagromadzonych Õmieci.
     Trzeba jednak powiedzieÕ, Õe nawet w tym okresie nigdy nie
     ustawaÕy naturalne sympatie Niemcaw i Rosjan do siebie. Na
     tej podstawie moÕna od nowa zbudowaÕ politykÕ dwach paÕstw.
     RzÕd Rzeszy i RzÕd Radziecki powinny na podstawie
     caÕego swego doÕwiadczenia liczyÕ siÕ z tym faktem, Õe demok
     racje kapitalistyczne Zachodu sÕ nieubÕaganymi wrogami
     zarawno Niemiec Narodowo-Socjalistycznych, jak i ZwiÕzku
     Radzieckiego. DziÕ, po zawarciu sojuszu wojskowego, ponownie
     usiÕujÕ one wciÕgnÕÕ ZSRR do wojny przeciwko Niemcom. W
     1914 roku polityka ta miaÕa dla Rosji katastrofalne skutki. We
     wspalnych interesach obu krajo'w jest unikniÕcie w przyszÕos'ci
     zniszczenia Niemiec i ZSRR, co byÕoby korzystne jedynie
     demokracjom zachodnim.
     Kryzys w stosunkach niemiecko-polskich, sprowokowany
     politykÕ Anglii, a takÕe brytyjska propaganda militarna i
     zwiÕzane z tym praby utworzenia [antyniemieckiego] bloku
     czyniÕ poÕÕdanym jak najszybsze wyjas'nienie stosunkaw
     niemiecko-rosyjskich. W przeciwnym wypadku, niezaleÕnie od
     dziaÕaÕ Niemiec, sprawy mogÕ przybraÕ taki obrat, Õe obydwa
     rzÕdy utracÕ moÕliwos'Õ przywracenia przyjaÕni niemiecko-rad-
     zieckiej i wspalnego rozstrzygniÕcia problemaw terytorialnych,
     zwiÕzanych z EuropÕ WschodniÕ. Dlatego przywadcy obu
     paÕstw nie powinni oddawaÕ na pastwÕ losu wydarzeÕ, dziaÕaÕ
     natomiast w odpowiednim czasie. BÕdzie rzeczÕ zgubnÕ, gdy z
     powodu braku zrozumienia wzajemnego co do poglÕdaw i
     zamiaraw wzglÕdem siebie nasze narody ostatecznie rozejdÕ siÕ
     w raÕne strony.
     O  ile  nam wiadomo, rzÕd radziecki rawnieÕ pragnie  wnieÕÕ jasnos'Õ do
stosunkaw niemiecko-radzieckich. PoniewaÕ  jednak,  wnioskujÕc z poprzednich
dos'wiadczeÕ, takie  wyjaÕnienie stosunkaw moÕe przebiegaÕ tylko stopniowo i
poprzez  konwencjonalne kanaÕy  dyplomatyczne.  Minister spraw zagranicznych
Rzeszy von Ribbentrop gotowy jest przybyÕ  do Moskwy z kratkÕ wizytÕ, aby  w
imieniu Fiihrera  przedstawiÕ  poglÕdy Fiihrera panu Stalinowi.  Tylko takie
bezpoÕrednie  rozmowy  mogÕ,  zdaniem  pana von  Ribbentropa, doprowadziÕ do
zmian; i  w  ten  sposab  nie  bÕdzie wydawaÕo  siÕ  niemoÕliwym  zakÕadanie
podwalin pod pewnÕ poprawÕ stosunkaw niemiecko-rosyjskich.
     ZaÕÕcznik: ProszÕ, aby Pan nie wrÕczaÕ tych  instrukcji panu MoÕotowowi
na piÕmie, a odczytaÕ je. UwaÕam za rzecz waÕnÕ,
     30


     aby  dotarÕy  one do pana  Stalina w jak  najdokÕadniejszej  postaci, i
upowaÕniani  Pana, aby jednoczeÕnie prosiÕ w moim  imieniu  pana MoÕotowa  o
audiencjÕ u pana Stalina, aby magÕ Pan jeszcze bezpoÕrednio przekazaÕ mu ten
waÕny  dokument.  Jako uzupeÕnienie  do  rozmaw z MoÕotowem warunkiem  mojej
wizyty sÕ zakrojone szeroko rozmowy ze Stalinem.
     Ribbentrop
     15. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE DO
     MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Nadany z Moskwy 15 sierpnia 1939
     Otrzymany w Berlinie 16 sierpnia 1939 - 2 godz. 30 min.
     Berlin
     PoÕpieszne
     Telegram nr. 175 z 15 sierpnia
     Na PaÕski telegram nr. 175 z 14 sierpnia
     Tajne!
     MoÕotow  z  najwiÕkszym  zainteresowaniem  wysÕuchaÕ informacji,  ktarÕ
polecono mi przekazaÕ, okreÕliÕ jÕ jako nader waÕnÕ i oÕwiadczyÕ, Õe od razu
przekaÕe jÕ swemu  rzÕdowi i  w  kratkim czasie  udzieli mi odpowiedzi. MoÕe
oÕwiadczyÕ juÕ  teraz, Õe RzÕd  Radziecki ciepÕo wita niemieckie  zamiary  w
zakresie poprawy stosunkaw ze ZwiÕzkiem Radzieckim i teraz, biorÕc pod uwagÕ
moje dzisiejsze oÕwiadczenie, wierzy w szczeroÕÕ tych zamiaraw.
     W zwiÕzku  z ideÕ przybycia tu Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy chce
on wyraziÕ swaj  osobisty poglÕd  na to,  Õe taka podraÕ wymaga odpowiednich
przygotowaÕ, aby wymiana poglÕdaw daÕa jakiekolwiek wyniki.
     W  nawiÕzaniu  do  tego  interesuje  go  kwestia,  jak  rzÕd  niemiecki
ustosunkowuje  siÕ  do  idei   zawarcia  paktu  o  nieagresji  ze  ZwiÕzkiem
Radzieckim,  a takÕe, czy  rzÕd  niemiecki gotowy jest wpÕynÕÕ  na Japonig w
celu  poprawy  stosunkaw  radziecko-japoriskich  i  uregulowania  konfliktaw
granicznych,  i  czy  Niemcy   zamierzajÕ  udzieliÕ  ewentualnych  wspalnych
gwarancji paÕstwom baÕtyckim.
     Co  dotyczy poszukiwania drag  rozszerzania wiÕzi ekonomicznych MoÕotow
przyznaÕ, Õe  rozmowy w  Berlinie rozwijajÕ siÕ pomyÕlnie i zbliÕajÕ siÕ  do
pomyÕlnego finaÕu.
     31


     MoÕotow powtarzyÕ, Õe  jeÕeli moje dzisiejsze oÕwiadczenie zawiera ideÕ
paktu o nieagresji, czy coÕ podobnego, to sprawa musi byÕ  omawiona bardziej
konkretnie,  aby  w  razie przybycia  tu Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy
kwestie nie  sprowadziÕy  siÕ do  wymiany  poglÕdaw,  lecz  zostaÕy  podjÕte
konkretne decyzje.
     MoÕotow  przyznaÕ,  Õe  szybkoÕÕ  potrzebna  jest  po  to,  aby nie byÕ
postawionym  wobec  faktaw  dokonanych,  ale stwierdziÕ, Õe nieodzowne  jest
odpowiednie przygotowanie problemaw, ktare wspomniaÕ.
     Obszerne  memorandum1  o  przebiegu rozmowy zostanie wysÕane
specjalnym kurierem, samolotem we czwartek.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Patrz nastÕpny dokument. - Uw. aut.
     16. MEMORANDUM AMBASADORA NIEMIECKIEGO W MOSKWIE
     Tajne Memorandum
     RozpoczÕÕem rozmowÕ z MoÕotowem okoÕo godziny 20 w dniu 15 sierpnia  od
oÕwiadczenia, Õe zgodnie  z informacjÕ radzieckÕ, ktara dotarÕa do nas, rzÕd
radziecki zainteresowany jest  kontynuowanim  rozmaw  politycznych, ale,  Õe
woli on, by odbywaÕy siÕ one w Moskwie.
     Mototow to zaakceptowaÕ".
     Wtedy odczytaÕem panu MoÕotowowi treÕÕ  instrukcji, ktarÕ mi przysÕano,
przy  czym  tekst  niemiecki tÕumaczono  od  razu na  rosyjski, paragraf  po
paragrafie.   PoinformowaÕem  rawnieÕ  MoÕotowa  o   treÕci  zaÕÕcznika   do
instrukcji,   ktarÕ   otrzymaÕem.  MoÕotow  przyjÕÕ  do   wiadomos'ci   moje
oÕwiadczenie,  Õe  wedÕug  instrukcji  Ministra Spraw  Zagranicznych  Rzeszy
proszÕ o audiencjÕ u pana Stalina, a takÕe moje sÕowa, Õe pracz negocjacji z
MoÕotowem  jako  warunek przewidywanej wizyty  Ministra  Spraw Zagranicznych
Rzeszy   stawia  siÕ   zakrojone  szeroko   rozmowy  ze   Stalinem.  MoÕotow
odpowiedziaÕ  aprobujÕcym gestem na  Õyczenie Ministra  Spraw  Zagranicznych
Rzeszy,   aby  treÕÕ  instrukcji   zostaÕa  przekazana   Stalinowi  moÕliwie
najdokÕadniej.
     32


     MoÕotow  wysÕuchaÕ odczytywanej instrukcji z  napiÕtÕ  uwagÕ  i poleciÕ
swemu sekretarzowi, aby zapisywaÕ jak najpeÕniej i dokÕadniej.
     MoÕotow powiedziaÕ  nastÕpnie, Õe z powodu waÕnos'ci mego oÕwiadczenia,
nie  moÕe od  razu  udzieliÕ  mi  odpowiedzi,  Õe najpierw  powinien  zÕoÕyÕ
sprawozdanie swemu rzÕdowi. MoÕe  jednak  zakomunikowaÕ juÕ teraz,  Õe  rzÕd
radziecki z  uznaniem  wita  wyraÕony  przez stronÕ niemieckÕ zamiar poprawy
stosunkaw ze ZwiÕzkiem Radzieckim. Teraz, zanim  wypowie dalsze racje, - tuÕ
po otrzymaniu instrukcji swego rzÕdu - chce on wyraziÕ wÕasny punkt widzenia
na propozycje rzÕdu niemieckiego.
     PodraÕ  Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy do  Moskwy  bÕdzie wymagaÕa
rozlegÕych  przygotowaÕ,  aby  przewidywana  wymiana  poglÕdaw  daÕa  jakieÕ
wyniki. W  zwiÕzku z  tym prosi o zakomunikowanie mu, czy odpowiadajÕ faktom
nastÕpujÕce informacje.
     W  kancu czerwca  tego roku rzÕd radziecki  otrzymaÕ  od  swego  charge
d'affaires ad  interim  w Rzymie  telegraficzne  doniesienie o rozmowie tego
ostatniego z ministrem spraw zagranicznych WÕoch Ciano. W rozmowie tej Ciano
os'wiadczyÕ, Õe  Niemcy opracowujÕ plan, ktarego  celem jest istotna poprawa
stosunkaw  niemiecko-radzieckich.   W  zwiÕzku  z  tym   Ciano   wskazaÕ  na
nastÕpujÕce punkty planu:
     Niemcy nie odnoszÕ siÕ nieprzyjaÕnie do idei wykorzys
     tania swego wpÕywu na JaponiÕ w celu poprawy jej stosunkaw
     ze ZwiÕzkiem Radzieckim i zaprzestania sporaw granicznych.
     NastÕpnie przewiduje siÕ moÕliwoÕÕ zawarcia ze ZwiÕz
     kiem Radzieckim paktu o nieagresji i wspalne zagwarantowanie
     bezpieczeÕstwa paÕstw baÕtyckich.
     Niemcy gotowe sÕ zawrzeÕ ze ZwiÕzkiem Radzieckim
     ukÕad handlowy na szerokiej podstawie.
     TreÕÕ  wyÕej wyszczegalnionych punktaw wzbudziÕa  duÕe  zainteresowania
rzÕdu  radzieckiego, i on, MoÕotow bardzo  chciaÕby wiedzieÕ w jakim stopniu
odpowiada rzeczywistoÕci  plan, ktary sformuÕowaÕ  Ciano radzieckiemu charge
d'affaires w powyÕei wspomnianej formie.
     OdpowiedziaÕem,  Õe   oÕwiadczenie   Ciano  oparte   jest   zapewne  na
doniesieniu tutejszego wÕoskiego ambasadora Rosso. TreÕÕ doniesienia Rosso w
ogale oparta jest na jego wÕasnych wnioskach.
     Na pytanie MoÕotowa, czy tÕ  informacjÕ wymyÕliÕ Rosso, odpowiedziaÕem,
Õe jest  ona prawidÕowa  tylko czÕÕciowo. Jak MoÕotow wie,  chcemy  poprawiÕ
stosunki niemiecko-radzieckie  i,  naturalnie,  omawiamy kwestiÕ,  czy  moÕe
nastÕpiÕ  ich poprawa i  w jakim stopniu. Wynik tych  rozmaw zawarty  jest w
moich doniesieniach, kto're sÕ znane MoÕotowowi, i w oÕwiad-
     33


     czeniach  Ministra  Spraw Zagranicznych Rzeszy i  pana  Schnur-re  panu
Astachowowi.
     MoÕotow odpowiedziaÕ, Õe wiÕcej go nie interesuje czy Ros-so prawidÕowo
poinformowaÕ swaj rzÕd. RzÕd radziecki w chwili obecnej zainteresowany jest,
miÕdzy innymi, uzyskaniem informacji, czy istniejÕ w praktyce  plany podobne
do  tych, jakie  zawieraÕo doniesienie Rosso, lub cos' podobnego, i czy rzÕd
niemiecki ciÕgle jeszcze trzyma  siÕ tej linii.  On, MoÕotow, w informacji z
Rzymu nie dostrzegÕ niczego nieprawdopodobnego. W ciÕgu wszystkich ostatnich
lat rzÕd radziecki miaÕ wraÕenie, Õe rzÕd Niemiec nie chce  decydowaÕ siÕ na
poprawÕ  stosunkaw ze ZwiÕzkiem Radzieckim. Teraz sytuacja siÕ zmieniÕa.  Na
podstawie  rozmaw,  ktare prowadzono w ciÕgu kilku ostatnich  tygodni,  rzÕd
radziecki odniasÕ wraÕenie,  Õe rzÕd niemiecki rzeczywis'cie szczery  jest w
swych  zamiarach, aby wnieÕÕ  zmiany do stosunkaw  ze ZwiÕzkiem  Radzieckim.
UwaÕa  on  zÕoÕone dziÕ'  os'wiadczenie  za  decydujÕce w tym sensie, Õe  te
zamiary  zostaÕy  w  nim  wyraÕone  w  peÕni  i  .jasno.  Co  dotyczy  rzÕdu
radzieckiego, to on zawsze zajmowaÕ Õyczliwe stanowisko w kwestii nawiÕzania
stosunkaw z Niemcami  i cieszy siÕ  on,  Õe rawnieÕ strona niemiecka zajmuje
teraz  takie  same  stanowisko.  Nie  ma  tak  ogromnej  wagi  kwestia,  czy
rzeczywiÕcie  punkty, zawarte  w  doniesieniu  Rosso,  odpowiadajÕ  zamiarom
niemieckim.  On,  Motoraw, odniasÕ  wraÕenie, Õe zawieraÕy one duÕo  prawdy,
gdyÕ myÕli te odpowiadaÕy tym,  ktare  strona  niemiecka  zgÕaszaÕa  w ciÕgu
ostatnich kilku miesiÕcy. W zwiÕzku z tym wyraziÕ on zadowolenie, Õe rozmowy
ekonomiczne w Berlinie trwajÕ i niewÕtpliwie rokujÕ dobre wyniki.
     (ZauwaÕyÕem, Õe przebieg  rozmaw ekonomicznych zadowala rawnieÕ nas,  i
zapytaÕem,  jak  wyobraÕa   sobie   modus  procendi1  w  dalszych
negocjacjach politycznych.
     MoÕotow  powtarzyÕ, Õe, miÕdzy innymi, zainteresowany jest  otrzymaniem
odpowiedzi  na  pytanie, czy  Niemcy pragnÕ sprecyzowaÕ konkretniej  punkty,
wyodrÕbnione w  doniesieniu Rosso.  Na  przykÕad,  rzÕd  radziecki pragnÕÕby
wiedzieÕ,  czy  Niemcy  widzÕ jakÕkolwiek  realnÕ  moÕliwoÕÕ  wpÕyniÕcia  na
Japonie,  w  celu   poprawy   jej   stosunkaw   ze   ZwiÕzkiem   Radzieckim.
„Jeszcze  zaÕ, jak wyglÕda idea w sprawie zawarcia paktu o nieagresji?
Czy rzÕd niemiecki odnosi siÕ  do tej myÕli  z sympatiÕ bÕdÕ czy kwestii tej
nie rozpatrywano jeszcze obszernie?" -takie dokÕadnie sÕ sÕowa MoÕotowa.
     OdpowiedziaÕem,  Õe co dotyczy stosunkaw z  JaponiÕ,  to Minister Spraw
Zagranicznych Rzeszy juÕ mawiÕ panu Astachowowi, iÕ  w tej sprawie ma wÕasny
poglÕd.  W  ten  sposab, moÕna  przypuÕciÕ, Õe Ministra Spraw  Zagranicznych
Rzeszy moÕe zainteresowaÕ rawnieÕ ta kwestia, tym bardziej, Õe jego wpÕyw na
rzÕd japoÕski definitywnie jest spory.
     34


     MoÕotow  oÕwiadczyÕ, Õe wszystko to  bardzo go interesuje i w zwiÕzku z
tym zauwaÕyÕ, Õe Ciano powiedziaÕ radzieckiemu charge d'affaires ad interim,
iÕ  w peÕni popiera  idee, zawarte  w doniesieniu Rosso.  On [MoÕotow] mawiÕ
dalej,  Õe w  zwiÕzku  z zapowiedzianÕ  podraÕÕ Ministra Spraw Zagranicznych
Rzeszy  do Moskwy, rzÕdowi radzieckiemu byÕoby waÕne, aby otrzymaÕ odpowiedÕ
na  pytanie, czy rzÕd niemiecki gotowy jest  zawrzeÕ ze ZwiÕzkiem Radzieckim
pakt o  nieagresji, lub coÕ/ w tym rodzaju.  WczeÕniej mawiono o moÕliwos'ci
„przywracenia i odnowienia poprzednich ukÕado'w".
     PotwierdziÕem  panu Mofotowowi,  Õe rzeczywiÕcie omawiamy nowy porzÕdek
rzeczy,  oparty  zostanie  albo  na tym, co  byÕo, albo na zasadniczo nowych
stosunkach. NastÕpnie zapytaÕem go, czy mogÕ wyciÕgnÕÕ wniosek, Õe poruszone
wobec mnie  kwestie, bÕdÕ  stanowiÕy  treÕÕ  ewentualnej rozmowy z Ministrem
Spraw Zagranicznych Rzeszy w Moskwie, Õe on [MoÕotow] powiadomiÕ o nich mnie
tylko   po  to,  abym  magÕ"  przygotowaÕ  do  tych  spraw  Ministra   Spraw
Zagranicznych Rzeszy.
     MoÕotow odpowiedziaÕ, Õe ciÕgle jeszcze nie jest gotowy, aby skÕadaÕ mi
dalsze oÕwiadczenia  w sprawie wizyty Ministra  Spraw Zagranicznych  Rzeszy.
Wydaje siÕ mu  jednak,  Õe  przed takÕ podraÕÕ  trzeba  uprzednio wyjaÕniÕ i
uzgodniÕ szereg problemaw, aby wszystko nie ograniczyÕo siÕ tylko do rozmaw,
przeprowadzonych  w Moskwie, i zostaÕyby podjÕte konkretne decyzje. Szczerze
przyÕÕcz.a  siÕ  do  mojego  oÕwiadczenia,  Õe poÕÕdane jest jak  najszybsze
uregulowanie stosunkaw. Jest on rawnieÕ zdania,  Õe poÕÕdany jest pos'piech,
aby  rozwaj wydarzeÕ nie postawiÕ nas przed  faktami dokonanymi. Powinien on
dlatego powtarzyÕ, Õe, jeÕeli rzÕd  niemiecki nastawiony jest przychylnie do
idei zawarcia  paktu  o  nieagresji,  jeÕeli  moje  dzisiejsze  oÕwiadczenie
zawiera tÕ lub podobnÕ ideÕ, to obszerniejsze omawienie tych kwestii nastÕpi
bezzwÕocznie.  PoprosiÕ on,  abym  przedstawiÕ memu rzÕdowi informacjÕ w tym
duchu.
     Hrabia von Schulenburg Moskwa, 16 sierpnia 1939 r.
     0x08 graphic
     Sposab, maniera dziaÕania, zapewniajÕca osiÕgniÕcie celu. - Uw. aut.
     35


     17.  AMBASADOR NIEMIECKI  W  MOSKWIE  DO  SEKRETARZA STANU MINISTERSTWA
SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     List
     Moskwa, 16 sierpnia 1939 r.
     Wielce szanowny  panie Sekretarzu  Stanu! W zwiÕzku  z mojÕ  wczorajszÕ
rozmowÕ  z panem  MoÕotowem pragnÕÕbym  bezzwÕocznie zwraciÕ paÕskÕ uwagÕ na
nastÕpujÕce sprawy:
     DosyÕ  niespodziewanie  pan  MoÕotow  staÕ  siÕ  ustÕpliwy  i  otwarty.
OdniosÕem wraÕenie, Õe  propozycja w sprawie wizyty  Ministra  Rzeszy bardzo
pochlebiÕa osobiÕcie  panu  MoÕotowowi,  Õe  uwaÕa  to za  rzeczywisty dowad
naszych  dobrych  zamiaraw.  (Przypominam,  Õe, zgodnie  z  doniesieniami  w
prasie,  Moskwa  prosiÕa, aby Anglia i  Francja  przysÕaÕy  tu  ministra, Õe
zamiast  niego  przybyÕ  tylko  pan  Strang,  gdyÕ  Londyn  i   ParyÕ  "byÕy
rozgniewane tym, Õe panu WoroszyÕowowi nie  pozwolono przyjÕÕ zaproszenia na
manewry brytyjskie,  co, w rzeczy samej, jest zupeÕnie innÕ sprawÕ, poniewaÕ
radzieccy Rosjanie wysokiej rangi nigdy nie jeÕdÕÕ, za granicÕ.)
     We  wczorajszym  oÕwiadczeniu  pana  Moiotowa,  a   trzeba  to  rawnieÕ
naleÕycie  odnotowaÕ, wyraÕone  zostaÕo  umiarkowanie jego  postulataw wobec
nas. Ani razu nie uÕyÕ on sÕo'w „pakt antykominternowski" i nie  ÕÕdaÕ
od  nas,   jak  czyniÕ  w  poprzedniej   rozmowie,  „wyrzeczenia  siÕ"
popierania agresji  japoÕskiej. OgraniczyÕ  siÕ  do wypowiedzenia mys'li, Õe
moglibys'my przyczyniÕ siÕ do uregulowania stosunkaw radziecko-japons-kich.
     Bardziej  istotnym  jest  wyraÕone  caÕkowicie  jasno  jego  pragnienie
zawarcia paktu o nieagresji.
     Mimo  wszelkich  usiÕowaÕ  nie zdoÕaliÕmy  jednak  wyjaÕniÕ  absolutnie
dokÕadnie, jakie sÕ postulaty MoÕotowa, jeÕeli  chodzi o paÕstwa  baÕtyckie.
WyglÕda, Õe napomknÕÕ on o  wspalnych gwarancjach paÕstwom  baÕtyckim jak  o
jednym z punktaw doniesienia pana Rosso, ale nie zaÕÕdaÕ od nas definitywnie
udzielenia takich gwarancji. Wydaje mi  siÕ, Õe takie wspalne gwarancje  sÕ,
sprzeczne   z   liniÕ   postÕpowania   rzÕdu   radzieckiego   na   rozmowach
anglo-francuskich.
     Wszystko  jednak  wskazuje  na  to,  Õe w obecnych rozmowach  jak gdyby
osiÕgnÕliÕmy poÕÕdane wyniki.
     PozostajÕ  z serdecznym  pozdrowieniem, panie Sekretarzu  Stanu, zawsze
oddany Panu,
     hrabia von Schulenburg Heil Hitler!
     36


     18. MINISTER  SPRAW  ZAGRANICZNYCH RZESZY DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO  W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany z  Berlina  16 sierpnia  1939  - 16  godz.  15 min. Otrzymany  w
Moskwie 17 sierpnia 1939 - 1 godz. 00 min.
     Moskwa
     Telegram nr. 179 z 16 sierpnia
     Pilne
     Osobis'cie panu Ambasadorowi
     ProszÕ  Pana  o   ponowne  skontaktowanie  siÕ  z  panem  MoÕoto-wem  i
oÕwiadczenie  mu,  Õe  jako  uzupeÕnienie   do  wczorajszego  posÕania  panu
Stalinowi powiniem Pan przekazaÕ mu poniÕszÕ, dopiero co otrzymanÕ z Berlina
instrukcjÕ,  ktara  dotyczy spraw,  jakie  poruszyÕ  pan MoÕotow.  NastÕpnie
proszÕ zakomunikowaÕ panu MoÕotowowi co nastÕpuje:
     Problemy, ktare poruszyÕ pan Morotow, odpowiadajÕ
     Õyczeniom niemieckim, a mianowicie: Niemcy sÕ gotowe
     zawrzeÕ ze ZwiÕzkiem Radzieckim pakt o nieagresji, jeÕeli
     Õyczy ZwiÕzek Radziecki, nie podlegajÕcy zmianom w ciÕgu 25
     lat. NastÕpnie, Niemcy gotowe sÕ wspalnie ^ ze ZwiÕzkiem
     Radzieckim zagwarantowaÕ bezpieczeÕstwo paÕstw baÕtyckich.
     Wreszcie, Niemcy sÕ gotowe, i w peÕni odpowiada to stanowisku
     Niemiec, podjÕÕ prabÕ wpÕyniÕcia na poprawÕ i zacieÕnianie
     stosunko'w rosyjsko-japoÕskich.
     Fuhrer uwaÕa, Õe zwaÕywszy niniejszÕ sytuacjÕ oraz
     moÕliwoÕÕ zaistnienia powaÕnych incydentaw (w tym miejs
     cu, proszÕ objaÕniÕ panu MoÕotowowi^ Õe Niemcy zdecydowa
     ne sÕ nie tolerowaÕ w nieskoÕczonoÕÕ polskich prowokacji),
     poÕÕdane jest wspalne i szybkie wyjaÕnienie stosunkaw nie-
     miecko-radzieckich i wzajemne uregulowanie aktualnych
     problemaw. Z tych przyczyn Minister Spraw Zagranicznych
     Rzeszy os'wiadcza, Õe, poczynajÕc od piÕtku 18 sierpnia, gotowy
     jest on w dowolnym czasie przybyÕ samolotem do Moskwy,
     majÕc od Fuhrera peÕnomocnictwa do zaÕatwienia caÕego
     kompleksu zagadnieÕ niemiecko-rosyjskich, a jeÕeli nadarzy
     siÕ moÕliwoÕÕ, to rawnieÕ do podpisania odpowiedniego ukÕadu.
     ZaÕÕcznik: ProsiÕbym Pana o odczytanie tych instrukcji panu MoÕotowowi,
proszÕ teÕ zapytaÕ  o  opiniÕ rzÕdu radzieckiego i  pana Stalina. Absolutnie
poufnie  do  PaÕskiej  wiadomoÕci   podaje  siej  Õe   jesteÕmy  szczegalnie
zainteresowani tym, aby  moja  podraÕ do  Moskwy mogÕa nastÕpiÕ w koÕcu tego
lub na poczÕtku przyszÕego tygodnia.
     Ribbentrop
     37


     19. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 18 sierpnia 1939 - 5 godz. 30 min.
     Poza kolejÕ
     Berlin
     Tajne!
     Telegram nr. 182 z 17 sierpnia
     Na PaÕski telegram nr. 179 z 16 sierpnia
     Pilne
     Po  tym, gdy odczytaÕem MoÕotowowi dodatkowe  instrukcje, MoÕotow,  nie
wdajÕc siÕ  szczegaÕowo w ich  treÕÕ, powiedziaÕ,  Õe dziÕ moÕe  udzieliÕ mi
odpowiedzi rzÕdu radzieckiego  na moje  oÕwiadczenie z 15 sierpnia. Stalin z
wielkim  zainteresowaniem  obserwuje  rozmowy,  informuje siÕ  o  wszystkich
szczegaÕach i caÕkowicie zgadza siÕ z MoÕotowem.
     Pan MoÕotow  odczytaÕ- odpowiedz' rzÕdu radzieckiego, w ktarej, zgodnie
z przekazanym mi tekstem, mawi siÕ co nastÕpuje:
     „RzÕd  radziecki  przyjmuje  do(  wiadomoÕci  oÕwiadczenie  rzÕdu
niemieckiego, Õe rzeczywiÕcie pragnie on poprawiÕ stosunki polityczne miÕdzy
Niemcami i ZSRR. Hrabia Schulen-burg przekazaÕ to oÕwiadczenie 15 sierpnia.
     Z przyczyny oÕwiadczeÕ poszczegalnych oficjalnych przedstawicieli rzÕdu
niemieckiego,  ktare  nierzadko miafy nieprzyjazny i  nawet wrogi  charakter
wobec  ZSRR,  jeszcze  zupeÕnie niedawno rzÕd radziecki odnosiÕ wraÕenie, Õe
rzÕd  niemiecki szykuje grunt do usprawiedliwienia  ewentualnego konfliktu z
ZSRR,  szykuje  siÕ  do niego i uzasadnia  potrzebÕ ciÕgÕej  rozbudowy swego
uzbrojenia  z   powodu   nieuchronnoÕci  takiego   starcia.   Nie   bÕdziemy
przypominali,  Õe  rzÕd  niemiecki  usiÕowaÕ  za  poÕrednictwem  tak zwanego
„paktu  antykominternowskiego" utworzyÕ przeciw  ZSRR  poÕÕczony front
szeregu paÕstw i ze szczegalnÕ uporczywoÕciÕ staraÕ  siÕ  wciÕgnÕÕ do  niego
JaponiÕ.
     Naturalnie,  Õe  taka  polityka  rzÕdu  niemieckiego  zmusiÕa  ZSRR  do
zrealizowania  powaÕnych przedsiÕwziÕÕ w zakresie umocnienia swej obronnoÕci
na   wypadek   ewentualnej  agresji   Niemiec   przeciwko   ZSRR,   a  takÕe
uczestniczenia  w organizacji obronnego  frontu grupy  paÕstw,  skierowanego
przeciwko takiej agresji.
     38


     JednakÕe,  gdy teraz  rzÕd niemiecki  zmienia  swÕ poprzedniÕ  politykÕ
wzglÕdem  ZSRR  w  kierunku  szczerej poprawy  stosun-ko'w  politycznych  ze
ZwiÕzkiem Radzieckim, rzÕd radziecki na takie zmiany patrzy z zadowoleniem i
ze swej strony  jest gotowy ukierunkowaÕ  swojÕ politykÕ  na drogÕ  znacznej
poprawy stosunkaw z Niemcami.
     JeÕeli dodaÕ do. tego, Õe rzÕd radziecki nigdy nie miaÕ i nie chce mieÕ
Õadnych agresywnych zamiaraw wobec Niemiec, Õe teraz, jak i poprzednio, rzÕd
radziecki za absolutnie moÕliwÕ  rzecz uwaÕa pokojowe rozwiÕzanie zagadnieÕ,
dotyczÕcych   stosunkaw   niemiecko-radzieckich,   Õe   zasada    pokojowego
wspaÕistnienia raÕnych systemaw politycznych jest ustalona,, od dawna zasadÕ
radzieckiej polityki  zagranicznej, moÕna  dojÕÕ do wniosku,  Õe obecnie  do
ustanowienia nowych i  lepszych stosunkaw politycznych miÕdzy  dwoma krajami
istnieje nie tylko realna podstawa, ale teÕ rzeczywiste przesÕanki  podjÕcia
powaÕnych i praktycznych krokaw w tym kierunku.
     RzÕd  ZSRR  uwaÕa, ze  pierwszym  krokiem do  takiej poprawy  stosunkaw
miedzy   ZSRR  i  Niemcami  moÕe  byÕ  zawarcie  porozumienia  handlowego  i
kredytowego.
     RzÕd  ZSRR  uwaÕa, Õe  drugim  krokiem, ktary  naleÕy zrobiÕ w  Õlad za
pierwszym, moÕe byÕ zawarcie paktu o nieagresji  albo potwierdzenie ukÕadu o
neutralnoÕci z 1926 roku, z jednoczesnym  podpisaniem specjalnego protokoÕu,
ktary okreÕli interesy podpisujÕcych  stron w tej lub innej kwestii polityki
zagranicznej i ktary bÕdzie integralnÕ czÕs'ciÕ paktu".
     NastÕpnie MoÕotow podaÕ nastÕpujÕcÕ dodatkowÕ informacjÕ:
     Õ.  Najpierw  musi  byÕ  zawarte   porozumienie  gospodarcze.   To,  co
rozpoczÕto, powinno byÕ doprowadzone do koÕca.
     Potem, po kratkim okresie czasu, wedÕug uznania Nie
     miec, nastÕpi albo zawarcie paktu o nieagresji, albo potwierdze
     nie ukÕadu o neutralnoÕciÕ 1926 roku. W kaÕdym wypadku
     powinno temu towarzyszyÕ podpisanie protokoÕu, do ktarego,
     pracz innych kwestii, zostanÕ wÕÕczone oÕwiadczenia niemiec
     kie z 15 sierpnia.
     W sprawie przewidywanej wizyty Ministra Spraw Zagra
     nicznych Rzeszy w Moskwie MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe rzÕd
     radziecki jest bardzo usatysfakcjonowany tÕ propozycjÕ, gdyÕ
     wydelegowanie takiego wybitnego dziaÕacza spoÕecznego i
     paÕstwowego podkreÕla szczeroÕÕ zamiaraw rzÕdu niemieckie
     go. Wypada to szczegalnie kontrastowo w porawnaniu z AngliÕ,
     ktara w osobie Stranga posÕaÕa do Moskwy urzÕdnika niskiej
     rangi. JednakÕe podraÕ Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy
     wymaga starannego przygotowania.^ RzÕdowi radzieckiemu nie
     podoba siÕ rozgÕos, jaki towarzyszyÕ moÕe tej wizycie. Woli on,
     aby prace odbyÕy siÕ bez takiego ceremoniaÕu. MojÕ uwagÕ, Õe
     cele praktyczne mogÕ byÕ osiÕgniÕte prÕdko wÕaÕnie dziÕki
     39


     podraÕy Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy, Mototow skwitowaÕ tym,  Õe
rzÕd  radziecki  preferuje jednak innÕ drogÕ, ktarej pierwszy stopieÕ zostaÕ
juÕ przebyty.
     Na   pytanie,  jak  rzÕd   radziecki  zareagowaÕ   na  moje  dzisiejsze
oÕwiadczenie, MoÕotow powiedziaÕ, Õe wtedy, gdy  rzÕd radziecki szykowaÕ swÕ
odpowiedÕ,   nie   wiedziaÕ  on,   naturalnie,  o   dzisiejszym  przychylnym
oÕwiadczeniu  Niemiec,  Õe  musi  byÕ ono  rozpatrzone,  ale  juÕ dzisiejsza
odpowiedÕ  radziecka  zawiera  wszystkie  najbardziej  zasadnicze  elementy.
ZaproponowaÕ  on, abys'my ze strony niemieckiej juÕ  od  razu przystÕpili do
przygotowania  projekto'w  paktu o nieagresji  lub  potwierdzenia  ukÕadu  o
neutralnoÕci, a takÕe protokoÕu. To samo uczyni strona radziecka.
     OÕwiadczyÕem, Õe  zakomunikujÕ  memu  rzÕdowi  o tych  propozycjach. Co
dotyczy   protokoÕu,  to  chcielibys'my   mieÕ  dokÕadniejszÕ  informacjÕ  o
Õyczeniach rzÕdu radzieckiego.
     MoÕotow zakoÕczy!" rozmowÕ Õyczeniem, aby jak najprÕdzej otrzymaÕ nasze
projekty.
     Schulenburg
     20. MINISTER  SPRAW ZAGRANICZNYCH RZESZY  DO AMBASADORA  NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany  z  Berlina  18 sierpnia 1939  - 22  godz.  48 min.  Otrzymany w
Moskwie 19 sierpnia 1939 - 5 godz. 45 min.
     Moskwa
     Nr. 185 z 18 sierpnia
     Pilne
     OsobiÕcie panu ambasadorowi
     Na PaÕski telegram nr. 182
     ProszÕ, by Pan bezzwÕocznie umawiÕ siÕ o nowÕ rozmowÕ z panem MoÕotowem
i  uczyniÕ  wszystko, co  jest  moÕliwe,  aby  ta  rozmowa  odbyÕa  siÕ  bez
opaÕnienia. ProsiÕbym, aby Pan podczas  tego spotkania mawiÕ w  nastÕpujÕcym
duchu:
     Ku swemu gÕÕbokiemu zadowoleniu rzÕd Rzeszy dowiedziaÕ siÕ z ostatniego
[radzieckiego]  oÕwiadczenia  o przychylnym  stosunku rzÕdu  radzieckiego do
idei przebudowy  stosunkaw  niemiecko-rosyjskich.  W  warunkach  normalnych,
naturalnie, rawnieÕ bylibys'my gotowi do realizowania dalszej przebudowy
     40


     stosunkaw   niemiecko-rosyjskich   poprzez   kanaÕy   dyplomatyczne   i
doprowadzenia  jej  do  koÕca  w trybie  zwyczajnym. Ale,  zdaniem  Fuhrera,
istniejÕca  niezwyczajna  sytuacja  sprawie,   Õe   nieodzowne   staje   siÕ
wykorzystanie jakiejÕ' innej metody, ktara da prÕdkie wyniki. Z kaÕdym dniem
coraz  bardziej zaostrzajÕ siÕ stosunki niemiecko-polskie. Musimy  wziÕÕ pod
uwagÕ, Õe lada dzieÕ moÕe dojs'Õ do stare,  ktare nieuchronnie doprowadzÕ do
dziaÕaÕ  wojennych.  W  ogale,  uwzglÕdniajÕc postÕpowanie  rzÕdu polskiego,
wydarzenia  w  Õadnym wypadku  nie zaleÕÕ  od  nas. Fuhrer  jest zdania,  Õe
trzeba,    abyÕmy    w    trakcie    staraÕ    o    wyjaÕnienie    stosunkaw
niemiecko-rosyjskich,    nie   zostali   zaskoczeni   poczÕtkiem   konfliktu
niemiecko-polskiego.  Dlatego  uwaÕa  on,  Õe  wstÕpne wyjaÕnienie stosunkaw
potrzebne  jest  tylko  do uwzglÕdnienia intereso'w  Rosji  w razie  takiego
konfliktu, Õe bez tego, oczywiÕcie, bÕdzie trudno.
     OÕwiadczenie, jakie zÕoÕyÕ pan MoÕotow w odpowiedzi na PaÕskie pierwsze
doniesienie  z  15  sierpnia.  Moje  dodatkowe  instrukcje  uprzedziÕy  jego
oÕwiadczenie i wykazaÕy jasno, Õe w peÕni zgadzamy siÕ z ideÕ zawarcia paktu
o nieagresji, z ideÕ  gwarancji paÕstwom  baÕtyckim i  wywarcia przez Niemcy
nacisku na JaponiÕ. W ten sposab, istniejÕ wszystkie faktyczne elementy, aby
bezzwÕocznie  rozpoczÕÕ  bezpoÕrednie  ustne  rokowania  i  zawrzeÕ  koÕcowe
porozumienie.
     Jako uzupeÕnienie moÕe  Pan napomknÕÕ,  Õe  pierwsze  stadium, o ktarym
wspominaÕ  pan  MoÕotow, a mianowicie, zakoÕczenie rokowaÕ w  sprawie nowego
niemiecko-rosyjskiego  porozumienia gospodarczego, zostaÕo zamkniÕte dziÕ  i
dlatego moÕemy teraz przystÕpiÕ do drugiego stadium.
     Dlatego teraz prosimy o bezzwÕocznÕ odpowiedÕ  na propozycjÕ, zawartÕ w
dodatkowej  instrukcji,  w  sprawie mojego  bezzwÕocznego wyjazdu do Moskwy.
ProszÕ dodaÕ w zwiÕzku z tym, Õe przyjadÕ, majÕc caÕkowite peÕnomocnictwa od
Fuhrera  w zakresie peÕnego  j ostatecznego uregulowania wspalnego wachlarza
zagadnieÕ.
     PoniewaÕ najwiÕksze zatroskanie budziÕ pakt  o nieagresji,  wydaje  siÕ
nam,  Õe  po  prostu  nie  sÕ  juÕ  wiÕcej  potrzebne  Õadne  przygotowania.
NakreÕliliÕmy nastÕpujÕce trzy punkty1, ktare prosiÕbym  odczytaÕ
panu MoÕotowowi, ale nie wrÕczaÕ mu.
     ArtykuÕ  1.  PaÕstwo niemieckie  i  ZSRR zobowiÕzujÕ siÕ,  Õe w Õadnych
okolicznoÕciach nie bÕdÕ uciekaÕ siÕ do wojny, i bÕdÕ  powstrzymywaÕy siÕ od
wszelkiej przemocy wzglÕdem siebie.
     ArtykuÕ 2.  Porozumienie wchodzi  w Õycie bezzwÕocznie po podpisaniu  i
bÕdzie waÕne i nierozerwalne w ciÕgu 25 lat.
     ProszÕ oÕwiadczyÕ  w zwiÕzku z tym, Õe co dotyczy tej propozycji jestem
wyposaÕony  w peÕnomocnictwa  w  zakresie  omawiania  szczegaÕaw  w  ustnych
dyskusjach,  i, jeÕeli  bÕdzie  moÕliwoÕÕ,  speÕnienia  ÕyczeÕ  Rosjan.  Mam
rawnieÕ prawo podpisaÕ specjalny protokaÕ, regulujÕcy interesy obu stron w
     41


     tych lub  innych  zagadnieniach polityki zagranicznej,  na  przykÕad  w
uzgadnianiu  sfer  interesaw nad BaÕtykiem, problemy  paÕstw baÕtyckich itd.
Takie uregulowanie,  jednak, ktare uznajemy za niezwykle waÕne, moÕliwe jest
tylko podczas ustnej rozmowy.
     ProszÕ, w zwiÕzku z tym podkreÕliÕ, Õe  dzisiejsza polityka zagraniczna
Niemiec osiÕgnÕÕa historyczny punkt zwrotny.  Tym razem, proszÕ,  niech  Pan
prowadzi  rozmowÕ,   z   wyjÕtkiem   wyszczegalnionych   powyÕej   artykuÕaw
porozumienia, nie w formie  odczytywania  tych instrukcji, a domaga  siÕ,  w
duchu poprzednich  oÕwiadczeÕ,  szybkiego  zrealizowania mojej podraÕy, oraz
stosownie przeciwstawia siÕ ewentualnym  sprzeciwom radzieckim. W  zwiÕzku z
tym Pan powinien mieÕ na wzglÕdzie ten dominujÕcy  fakt,  Õe  prawdopodobnie
nastÕpi prÕdko  otwarte starcie  niemiecko-polskie, wiÕc  dlatego  jesteÕ-my
bardzo  zainteresowani   tym,  aby  moja  wizyta   w   Moskwie   odbyÕa  siÕ
bezzwÕocznie.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 W  telegramie  ni. 185 z  19 sierpnia (nie publikuje  siÕ)
ambasador Schulen-burg wskazaÕ na to,  Õe projekt paktu o nieagresji zawiera
tylko dwa artykuÕy. -- t/w. aut.
     21. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE DO
     MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 19 sierpnia 1939 - 17 godz. 30 min.
     Poza kolejÕ. Berlin
     Tajne
     Telegram nr. 187 z 19 sierpnia
     Na PaÕski telegram nr. 185 z 18 sierpnia
     Pilne
     RzÕd  radziecki  zgodziÕ  siÕ  na  to,   aby  przyjazd  Ministra  Spraw
Zagranicznych Rzeszy do Moskwy nastÕpiÕ po tygodniu od ogÕoszenia podpisania
porozumienia   gospodarczego.  MoÕotow   oÕwiadczyÕ,  -   jeÕeli  ogÕoszenie
podpisania  porozumienia  gospodarczego  nastÕpi  jutro,  to Minister  Spraw
Zagranicznych Rzeszy moÕe przybyÕ do Moskwy 26 lub 27 sierpnia.
     42


     MoÕotow wrÕczyÕ mi projekt paktu o nieagresji.
     Obszerne sprawozdanie z dwach rozmaw, ktare przeprowadziÕem z MoÕotowem
dziÕ, a takÕe tekst projektu  radzieckiego,  zostanÕ bezzwÕocznie przekazane
drogÕ telegraficznÕ.
     Schulenburg
     t
     ¦
     22. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE DO
     MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 19 sierpnia 1939

     Poza kolejÕ. Berlin.
     Tajne
     Telegram nr. 189 z 19 sierpnia
     UzupeÕnienie do mojego telegramu nr. 187 z 19 sierpnia
     Pilne
     W mojej pierwszej rozmowie z MoÕotowem (ktara rozpoczÕÕa siÕ o godzinie
drugiej  po   poÕudniu  i   trwaÕa  godzinÕ)  po  przekazaniu  zleconego  mi
oÕwiadczenia, powtarnie  prabowaÕem  przekonaÕ MoÕotowa,  Õe wizyta Ministra
Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  w  Moskwie  jest jedynÕ  drogÕ  do osiÕgniÕcia
sukcesu,  ktarego  stanowczo  wymaga   sytuacja  polityczna.  MoÕotow  uznaÕ
niewÕtpliwÕ  doniosÕos'Õ   przewidywanej  podraÕy,  podkreÕlajÕc,  Õe   rzÕd
radziecki rozumie i respektuje znajdujÕcÕ siÕ u  podstaw tego koncepcjÕ, ale
obstaje przy swej opinii, Õe w danej chwili niemoÕliwe jest okreÕlenie nawet
w  przybliÕeniu  terminu podraÕy,  gdyÕ wymaga  ona starannych  przygotowaÕ.
Dotyczy  to  zarawno  paktu  o  nieagresji,   jak  i  tres'ci  podpisywanego
jednoczes'nie  protokoÕu.  Niemiecki  projekt paktu  o nieagresji  w  Õadnym
wypadku nie jest wyczerpujÕcy. RzÕd radziecki chce, aby jeden z kilku paktaw
o  nieagresji, jakie zawarÕ rzÕd radziecki z innymi krajami (na  przykÕad, z
PolskÕ,  ÕotwÕ,  EstoniÕ itd.) posÕuÕyÕ  jako  model  paktu  o  nieagresji z
Niemcami.  On [MoÕotow]  daje  rzÕdowi niemieckiemu moÕliwoÕÕ wybrania wÕrad
nich  tego,  ktary Niemcom  wydaje siÕ  najstosowniejszy.  NastÕpnie,  treÕÕ
protokoÕu jest bardzo waÕnÕ sprawÕ, wiÕc  rzÕd  radziecki spodziewa  siÕ, Õe
rzÕd  niemiecki oÕwiadczy  bardziej  definitywnie, jakie artykuÕy przewiduje
protokaÕ. RzÕd radziecki ustosunkowuje siÕ bardzo powaÕnie do ukÕadaw, ktare
on  zawiera. Respektuje on  podjÕte  zobowiÕzania i  oczekuje tego samego od
swych partneraw z ukÕadaw.
     43


     Na argumenty, ktare wielokrotnie i dobitnie przytaczaÕem,  dowodzÕc, Õe
trzeba  siÕ spieszyÕ, MoÕotow zaoponowaÕ, Õe dotychczas  nie  pokonano nawet
pierwszego  stopnia -  zakoÕczenia rozmo'w gospodarczych.  Przede  wszystkim
musi byc podpisane, ogÕoszone  i  uprawomocnione  porozumienie  gospodarcze.
Potem nastÕpi kolej na pakt o nieagresji i protokaÕ.
     MoÕotowa,  zapewne,  nie  wzruszaÕy  moje sprzeciwy;  pierwsza  rozmowa
zakoÕczyÕa  siÕ  oÕwiadczeniem  MoÕotowa,  Õe  przedstawiÕ mi  poglÕdy rzÕdu
radzieckiego i nie zdoÕa niczego do nich dodaÕ.
     Niemal po paÕ godzinie od zakoÕczenia rozmowy MoÕotow  przekazaÕ mi, Õe
prosi mnie, abym odszukaÕ go ponownie na Kremlu o 16.30.
     PrzeprosiÕ  on, Õe postawiÕ mnie w  kÕopotliwej sytuacji i wyjaÕniÕ, Õe
zÕoÕyÕ sprawozdanie rzÕdowi radzieckiemu i  zostaÕ upowaÕniony  do wrÕczenia
mi  projektu  paktu  o  nieagresji.  Co   dotyczy  podraÕy  Ministra   Spraw
Zagranicznych  Rzeszy, to  rzÕd  radziecki  zgadza  siÕ  na  przybycie  pana
Ribbentropa do Moskwy  w  przybliÕeniu  po upÕywie tygodnia od opublikowania
podpisanego  porozumienia  gospodarczego.  W  ten  sposab,  jeÕeli fakt  ten
nastÕpi jutro,  to pan  von  Ribbentrop  moÕe przybyÕ do Moskwy  26  lub  27
sierpnia. MoÕotow  nie  wyjaÕniÕ mi przyczyn nagÕej zmiany swego stanowiska.
UwaÕam,  Õe  interweniowaÕ Stalin. Niestety,  nie  powiodÕa  siÕ  moja praba
przekonania  MoÕotowa,  Õeby  zgodziÕ siÕ  na wczes'niejszÕ  datÕ  przyjazdu
Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy.
     Tekst projektu paktu o nieagresji zostanie przekazany telegraficznie.
     Schulenburg
     23. AMBASADOR  NIEMIECKI W MOSKWIE  DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH
NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 19 sierpnia 1939 - 23 godz. 30 min.
     Poza kolejÕ
     Pilne
     Tajne
     Telegram nr. 190 z 19 sierpnia
     UzupeÕnienie do mojego telegramu nr. 189 z 19 sierpnia
     44


     Radziecki projekt paktu o nieagresji dosÕownie brzmi nastÕpujÕco:
     „RzÕd ZSRR  i RzÕd  Niemiec, powodujÕc siÕ pragnieniem umacniania
sprawy pokoju  miÕdzy  narodami i opierajÕc  siÕ na podstawowych ustaleniach
ukÕadu o neutralnoÕci, zawartego  miÕdzy  ZSRR  i Niemcami  w  kwietniu 1926
roku, osiÕgnÕÕy nastÕpujÕce porozumienie:
     ArtykuÕ  1.  Obydwie  Wysokie UmawiajÕce  siÕ  Strony  zobowiÕzujÕ  siÕ
wzajemnie powstrzymywaÕ od  wszelkiego aktu przemocy i agresywnego dziaÕania
wzglÕdem siebie, zaro'wno osobno, jak teÕ wspalnie z innymi mocarstwami.
     ArtykuÕ 2. W wypadku, jeÕeli jedna  z Wysokich  UmawiajÕcych siÕ  Stron
stanie siÕ obiektem aktu przemocy lub napaÕci ze strony trzeciego mocarstwa,
druga Wysoka UmawiajÕca  siÕ  Strona nie  bÕdzie  popieraÕa w Õadnej postaci
takiego aktu tego mocarstwa.
     ArtykuÕ  3.  W razie zaistnienia sporaw  lub konfliktaw miÕdzy Wysokimi
UmawiajÕcymi  siÕ  Stronami  w  tego lub innego rodzaju  kwestiach,  obydwie
strony zobowiÕzujÕ siÕ rozstrzygaÕ te spory lub konflikty wyÕÕcznie w drodze
pokojowej  w  trybie  wzajemnych konsultacji  albo, jeÕli  trzeba,  w drodze
utworzenia stosownych komisji arbitraÕowych.
     ArtykuÕ 4. Niniejszy  ukÕad zawiera siÕ na okres piÕciu lat, przy czym,
jeÕeli jedna z Wysokich UmawiajÕcych  siÕ  Stron nie wypowie go na rok przed
upÕywom terminu,  to  okres  dziaÕania ukÕadu  uwaÕany  jest  za przedÕuÕony
automatycznie na nastÕpne piÕÕ lat.
     ArtykuÕ  5. Niniejszy ukÕad podlega  ratyfikacji w moÕliwie najkratszym
czasie, po czym ukÕad stanie siÕ prawomocny.
     Post scriptum
     Niniejszy   ukÕad   wchodzi  w  Õycie  tylko  w  wypadku  jednoczesnego
podpisania   specjalnego  protokoÕu  o  problemach  polityki   zagranicznej,
stanowiÕcych przedmiot zainteresowania dla Wysokich UmawiajÕcych siÕ  Stron.
ProtokaÕ jest czÕs'ciÕ skÕadowÕ Paktu".


     0x01 graphic

     POROZUMIENIE HANDLOWO-KREDYTOWE MIÕDZY ZSRR I NIEMCAMI


     21 sierpnia 1939 r.
     (TASS)  19 sierpnia po dÕugotrwaÕych, zakoÕczonych pomyÕlnie rozmowach,
w Berlinie podpisano Porozumienie Handlowo-Kredytowe miÕdzy ZSRR i Niemcami.
     Porozumienie   podpisali  ze  strony   ZSRR  --  zast.  przedstawiciela
handlowego J. Babarin, a ze strony niemieckiej -- p. Schnurre.
     Porozumienie  Handlowo-Kredytowe  przewiduje  udzielenie  przez  Niemcy
kredytaw dla ZSRR w wysokoÕci 200 milionaw marek niemieckich na okres 7 lat,
liczÕc po 5 proc. na  zakup niemieckich  towaraw w ciÕgu  dwach lat od  dnia
podpisania Porozumienia.
     Porozumienie przewiduje  rawnieÕ dostawy towaraw  z ZSRR do  Niemiec na
ten sam okres, tj. w ciÕgu dwach lat na sumÕ 180 milionaw marek niemieckich.


     0x01 graphic

     W ZWIÕZKU Z RADZIECKO-
     NIEMIECKIM POROZUMIENIEM
     HANDLOWO-KREDYTOWYM


     21 sierpnia 1939 r.
     Jeszcze kilka  lat temu Niemcy zajmowaÕy najbardziej znaczÕce miejsce w
obrocie    handlowym   ZSRR.    Szczegalnie    wielkie    rozmiary    handel
niemiecko-radziecki osiÕgnÕÕ w 1931 roku, wynoszÕc sumÕ okoÕo 1.100 milionaw
marek.
     JednakÕe  w   latach   ostatnich  w  zwiÕzku  z   napiÕciem   stosunkaw
politycznych miÕdzy ZSRR i  Niemcami handel  radziecko-niemiec-ki  spadÕ  na
skrajnie niski poziom. Niemcy, ktare do 1935 roku zajmowaÕy pierwsze miejsce
w handlu  zagranicznym ZSRR przesunÕÕy siÕ w  1938  roku na piÕte miejsce po
USA, Anglii, Belgii i Holandii.
     Naturalnie,  Õe  taki spadek obrotu miÕdzy ZSRR i  Niemcami i faktyczna
utrata  dla Niemiec rynku radzieckiego  musiaÕy staÕ siÕ przedmiotem  troski
kaÕ handlowo-przemysÕowych Niemiec i rzÕdu niemieckiego.
     Tym wÕaÕnie tÕumaczy  siÕ,  Õe,  poczynajÕc jeszcze od roku  ubiegÕego,
prowadzono -- z pewnymi przerwami - rozmowy
     46


     miÕdzy ZSRR i Niemcami w kwestiach handlowo-kredytowych, zmierzajÕc  do
rozszerzenia handlu miÕdzy ZSRR i Niemcami.
     Mimo trudnoÕci,  jakie  powstawaÕy  podczas  rozmaw z  powodu  napiÕtej
sytuacji w stosunkach wzajemnych miÕdzy ZSRR i Niemcami, w ostatnim okresie,
dziÕki   pragnieniu   obu  rzÕdaw  poprawy  radziecko-niemieckich  stosunkaw
komercyjnych,  wszystkie  sporne  kwestie  zostaÕy  uregulowane  i   rozmowy
zakoÕczone pomyÕlnie.
     19 sierpnia w  Berlinie zawarto porozumienie handlowo-kredy-towe miÕdzy
ZSRR  i  Niemcami, ktare  podpisali  ze  strony ZSRR  zast.  przedstawiciela
handlowego  tow.  Babarin  i   ze  strony   Niemiec  --   peÕnomocnik  rzÕdu
niemieckiego p. Schnurre.
     Na  podstawie  tego  porozumienia   Niemcy  udzielajÕ  ZSRR  kredytu  w
wysokos'ci  200  milionaw  marek niemieckich na zakup w  ciÕgu dwo'ch lat od
podpisania porozumienia  towaraw  niemieckich, gÕawnie  obrabiarek  i innych
urzÕdzeÕ.^
     Ze swej  strony  ZSRR  dostarczy  Niemcom w  ciÕgu  tego samego  okresu
raÕnych towaraw na sumÕ 180 milionaw marek niemieckich.
     Porozumienie przewiduje  rawnieÕ zobowiÕzanie rzÕdu  niemieckiego,  aby
dopomagaÕ Przedstawicielstwu  Handlowemu ZSRR  w  Niemczech w rozmieszczaniu
zamawieÕ, w uzyskiwaniu  sprzyjajÕcych terminaw  wykonywania  tych  zamawieÕ
przez  firmy i  wysokiej  jakoÕci  dostarczanych  maszyn  i  urzÕdzeÕ.  ZSRR
zobowi§zaf  siÕ do zapewnienia dostaw Niemcom  uwarunkowanych w porozumieniu
iloÕci towaraw radzieckich*.
     Nowy kredyt niemiecki, w  odraÕnieniu od analogicznych kredytaw, jakich
Niemcy  udzielaÕy  ZSRR  w  przeszÕoÕci,  ma  faktycznie  charakter  kredytu
finansowego,  gdyÕ   rzÕd   niemiecki   bierze   na   siebie   stuprocentowe
zagwarantowanie   kredytu    i   umoÕliwia   Przedstawicielstwu   Handlowemu
regulowanie rachunkaw w gotawce z firmami za dostarczone towary.
     Oprocentowanie nowego kredytu niemieckiego  w ZSRR wynosi 5%  rocznie^,
czyli znacznie niÕej od oprocentowania poprzednich kredytaw.
     Wreszcie  nowe kredyty niemieckie zostaÕy udzielone na  termin  dfuÕszy
niÕ analogiczne kredyty w przeszÕoÕci, a mianowicie na s'redni okres 7 lat z
pfatnoÕciami: 30% kredytu po 6,5 latach, 40% kredytu po 7 latach i pozostaÕe
30% kredytu po 7,5 latach.
     Radziecko-niemieckie porozumienie  handlowo-kredytowe z 19 sierpnia br.
znacznie  poprawia warunki  nie  tylko  samego kredytu,  ale rawnieÕ  caÕego
handlu  radziecko-niemieckiego.  Warunki  kredytu  sÕ  zupeÕnie  normalne  i
korzystne  dla  obu stron.  Bez  takiej  poprawy warunkaw ZSRR  nie magÕ siÕ
zdecydowaÕ  na rozmieszczenie  na wielkÕ  skalÕ  zamawieÕ w  Niemczech  i na
uzyskanie kredytaw, ZSRR bowiem teraz znajduje siÕ w zupeÕnie innej sytuacji
niÕ poprzednio.
     47


     Zrealizowanie  radziecko-niemieckiego porozumienia handlowo-kredytowego
powinno  spowodowaÕ  powaÕne  oÕywienie  wymiany  towarowej  miÕdzy  ZSRR  i
Niemcami i powinno stanowiÕ zwrot w stosunkach miÕdzy nimi.
     Nowe  porozumienie  handlowo-kredytowe  miÕdzy  ZSRR  i Niemcami, ktare
zostato   zawarte  w  napiÕtej   sytuacji  stosunkaw  politycznych,  powinno
zneutralizowa tÕ atmosferÕ. MoÕe  ono  staÕ sie powaÕnym krokiem w kierunkru
dalszej poprawy stosunkaw nie tylko gospodarczych,  ale rawnieÕ politycznych
migdzy ZSRR i Niemcami.
     0x08 graphic
     'W  ÕciÕle  poufnym memorandum  Schnurre  z  29 sierpnia wyjaÕnia  siÕ:
„Uzbrojenie w  szerokim sensie sÕowa  (takie  jak  przyrzÕdy optyczne,
blacha pancerna itp.) bada, przedmiotem szczegalnego rozpatrywania w  kaÕdym
konkretnym przypadku i bÕdzie  dostarczane w niewielkich  iloÕciach". -- Uw.
aut.
     ^Schnurre precyzuje:  „Chodzi,  miÕdzy  innymi,  o oÕaw, baweÕnÕ,
paszÕ,  wytÕoki, fosforany,  platynÕ, surowe  futra, ropÕ,  naftowÕ, i  inne
towary, ktare  w wiÕkszym lub mniejszym stopniu cenimy na wagÕ zÕota".-- Uw.
aut.
     3W memorandum Schnurre wskazywano,  Õe w myÕl „tajnego
koÕcowego protokoÕu paÕ procentu  rocznego zwraca siÕ na specjalne rosyjskie
konta w Berlinie; i  w ten sposab  faktyczna roczna  stopa procentowa obniÕa
siÕ do 4,5%". - Uw. aut
     24.  MINISTER SPRAW  ZAGRANICZNYCH RZESZY  DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany  z Berlina  20  sierpnia 1939 - 16  godz.  35 min.  Otrzymany  w
Moskwie 21 sierpnia 1939 - 00 godz. 45 min.
     Moskwa
     Telegram nr. 189 z 20 sierpnia
     Pilne
     OsobiÕcie panu ambasadorowi
     Fuhrer  upowaÕnia Pana, aby Pan bezzwÕocznie stawiÕ  siÕ u  MoÕotowa  i
wrÕczyÕ mu nastÕpujÕcy telegram do pana Stalina:
     „Panu Stalinowi, Moskwa
     1.   Szczerze  witam  podpisanie  niemiecko-radzieckiego   porozumienia
handlowego     jako     pierwszy      szczebel     przebudowy      stosunkaw
niemiecko-radzieckich.
     48


     Zawarcie paktu o nieagresji ze ZwiÕzkiem Radzieckim
     oznacza dla mnie okreÕlenie dÕugoterminowej polityki Nie
     miec. Dlatego Niemcy wznawiajÕ liniÕ politycznÕ, ktdra byÕa
     korzystna obu paÕstwom w ciÕgu minionych stuleci. W tej
     sytuacji rzÕd Rzeszy postanowiÕ dziaÕaÕ zgodnie z takimi
     dalekosiÕÕnymi zmianami.
     AkceptujÕ projekt paktu o nieagresji, ktary przekazaÕ mi
     paÕski Minister Spraw Zagranicznych1 pan MoÕotow, i uwaÕam
     za skrajnie nieodzowne, aby jak najprÕdzej wyjaÕniÕ zwiÕzane
     z tym problemy.
     Jestem przekonany, Õe dodatkowy protokaÕ, jakiego
     pragnie rzÕd radziecki, moÕe byÕ wypracowany w moÕliwie
     kratkim czasie, JeÕeli odpowiedzialny dziaÕacz paÕstwowy
     Niemiec bÕdzie mo'gÕ osobis'cie przybyÕ do Moskwy na rozmowy.
     W przeciwnym wypadku rzÕd Rzeszy nie wyobraÕa, jak
     dodatkowy protokaÕ moÕe byÕ wypracowany i uzgodniony w
     kro'tkim czasie.
     NapiÕcie miÕdzy Niemcami i PolskÕ staÕo siÕ nie do
     zniesienia. PostÕpowanie Polski wobec wielkiego mocarstwa jest
     takie, Õe kryzys moÕe wybuchnÕÕ w kaÕdym dniu. W obliczu
     takiego prawdopodobieÕstwa Niemcy w kaÕdym wypadku
     zamierzajÕ broniÕ interesaw paÕstwa wszystkimi Õrodkami,
     jakie majÕ do-dyspozycji.
     Moim zdaniem jest poÕÕdane, z przyczyny zamiaraw obu
     krajaw, aby nie tracÕc czasu wkroczyÕ na nowÕ fazÕ wzajem
     nych stosunkaw. Dlatego jeszcze raz proponujÕ, aby przyjÕÕ
     mojego Ministra Spraw Zagranicznych we wtorek, 22 sierpnia,
     najpdz'niej, 23 sierpnia. Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy
     ma caÕkowite peÕnomocnictwa w zakresie sporzÕdzenia i
     podpisania zarawno paktu o nieagresji, jak i protokoÕu. Zwa
     Õywszy sytuacjÕ miÕdzynarodowÕ, Minister Spraw Zagranicz
     nych Rzeszy nie moÕe pozostaÕ w Moskwie dÕuÕej niÕ jeden lub
     dwa dni. BÕdÕ rad, gdy otrzymam prÕdko PaÕskÕ odpowiedÕ.
     Adolf Hitler".
     ProszÕ przekazaÕ  panu  MoÕotowowi powyÕszy telegram Fiihrera Stalinowi
na piÕmie na arkuszu papieru bez tytuÕu.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1  W odszyfrowanym  w Moskwie  posÕaniu  do Stalina zrobiono
rÕcznie  zmianÕ  w  teks'cie:  „PaÕski Minister  Spraw  Zagranicznych"
zastÕpiono  stawami  „PrzewodniczÕcy  Rady  Komisarzy Ludowych  ZSRR i
Ludowy Komisarz Spraw, Zagranicznych". -- Uw. red. nietn. wyd.
     49


     25. MINISTER SPRAW  ZAGRANICZNYCH RZESZY DO  AMBASADORA NIEMIECKIEGO  W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany  z  Berlina  21  sierpnia  1939 - 10  godz. 15  min. Otrzymany w
Moskwie 21 sierpnia 1939 - 14 godz. 30 min.
     Moskwa
     Telegram nr. 191 z 20 sierpnia
     Panu ambasadorowi
     ProszÕ,  niech  Pan  uczyni  wszystko,  co  moÕe,  aby  podraÕ  zostaÕa
zrealizowana. Termin, jak w telegramie.
     Ribbentrop
     26. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 21 sierpnia 1939 - 17 godz. 30 min.
     Poza kolejÕ
     Berlin
     Tajne
     Pilne
     Telegram nr. 197 z 21 sierpnia, na PaÕskie telegramy nr. 189 z
     20 sierpnia i nr. 191 z 21 sierpnia.
     PodkreÕlajÕc usilnie niezwykÕÕ wagÕ  i wyjÕtkowÕ potrzebÕ pos'piechu, o
godzinie  15  wrÕczyÕem  panu  MoÕotowowi  posÕanie  Fuhrera  do  Stalina  i
tÕumaczenie.  Morotow  przeczytaÕ  dokument, ktary wyraz'nie  wywar! na  nim
gÕÕbokie wraÕenie. OÕwiadczyÕ on, Õe przekaÕe posÕanie i, gdy tylko zostanie
podjÕta decyzja, bezzwÕocznie mnie powiadomi.
     Usifowafem wszelkimi sposobami,  jakie miafem do dyspozy-cji,daÕ  jasno
do  zrozumienia  panu  Mototowowi,  Õe  bezzwÕoczna  wizyta  Ministra  Spraw
Zagranicznych Rzeszy jest  nieodzowna w  interesie obu  krajaw.  ZakoÕczyÕem
proÕbÕ, abym, niezaleÕnie od okolicznos'ci, odpowiedÕ otrzymaÕ dzisiaj.
     50


     Dopiero  co dowiedziaÕem sig, Õe Morotow ponownie  chce mnie  widzieÕ o
godzinie 17.
     Schulenburg
     27. AMBASADOR NIEMIECKI  W MOSKWIE DO MINISTERSTWA  SPRAW ZAGRANICZNYCH
NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 21 sierpnia 1939
     Poza kolejÕ
     Berlin
     Pilne
     Tajne
     Telegram nr. 199 z 21 sierpnia
     UzupeÕnienie do telegramu nr. 197 z 21 marca
     O  godzinie  17  MoÕotow  wrÕczyÕ  mi  odpowiedÕ  Stalina  na  posÕanie
Fiihrera, wyraÕonÕ w formie  bardzo pojednawczej. Stalin komunikuje, Õe rzÕd
radziecki  zgadza siÕ na  przyjazd Ministra  Spraw Zagranicznych  Rzeszy  do
Moskwy w dniu 23 sierpnia.
     MoÕotow oÕwiadczyÕ,  Õe rzÕd radziecki  pragnie, aby  najpaÕniej  jutro
rano w Moskwie zostaÕ opublikowany kratki rzeczowy komunikat o przewidywanym
zawarciu  paktu o  nieagresji  i  „oczekiwanym"1  przybyciu
Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy, MoÕotow prosi o wyraÕenie przed paÕnocÕ
zgody  Niemiec  na  to.  RadzÕ,  by  siÕ  zgodzie,  gdyÕ rzÕd  radziecki juÕ
zarezerwowaÕ pubfikacjÕ.
     DosÕowny  tekst  listu   Stalina  bezzwÕocznie   przekazuje  siÕ  drogÕ
telegraficznÕ.
     Schulenburg

     1 Tak (cudzysÕaw) w tekÕcie. - Uw. aut.
     51


     28.  AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE  DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH
NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 21 sierpnia 1939 - 19 godz. 30 min.
     Poza kolejÕ,
     Berlin
     Pilne
     Tajne
     Telegram nr. 200 z 21 sierpnia
     UzupeÕnienie do mojego telegramu nr. 199 z 21 sierpnia
     DosÕowny tekst odpowiedzi Stalina:
     „21 sierpnia 1939 r.
     Do kanclerza^PaÕstwa Niemieckiego pana A. Hitlera
     DziÕkujÕ Panu za list.
     Spodziewam  siÕ,  Õe niemiecko-radziecki  pakt o  nieagresji stanie siÕ
decydujÕcym  punktem  zwrotnym  w poprawie  stosun-ko'w politycznych  miÕdzy
naszymi krajami.
     Narody naszych  krajaw potrzebujÕ  pokojowych  stosunkaw ze sobÕ. Zgoda
rzÕdu  niemieckiego  na  zawarcie  paktu  o  nieagresji  zakÕada podstawy do
likwidacji  napiÕcia  politycznego  i  do  ustanowienia  pokoju i wspaÕpracy
miÕdzy naszymi krajami.
     RzÕd radziecki upowaÕniÕ mnie  do poinformowania Pana, Õe zgadza siÕ na
przybycie do Moskwy pana Ribbentropa 23 sierpnia. J. Stalin".
     Schulenburg
     29.  MEMORANDUM  SEKRETARZA  STANU  MINISTERSTWA   SPRAW  ZAGRANICZNYCH
NIEMIEC
     Berlin, 2 sierpnia 1939 r. Sekretarz stanu nr. 644
     Po  tym,  gdy  Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  wczoraj  po'Õnym
wieczorem kratko telefonicznie z Berghofu poinformo-
     52


     waÕ  ambasadora japoÕskiego  o najnowszym  zwrocie  w stosunkach miÕdzy
Berlinem i MoskwÕ, okoÕo paÕnocy  przyjÕÕem  pana OszimÕ  na  rozmowÕ, ktara
trwaÕa blisko godzinÕ.  Ambasador  japoÕski, jak zawsze, trzymaÕ siÕ dobrze.
Jednoczes'nie  dostrzegÕem u  niego pewne  zaniepokojenie, kto're  wzrosÕo w
trakcie rozmowy.
     PoczÕtkowo  zrelacjonowaÕem Oszimie  naturalny  bieg  wydarzeÕ,  kto'ry
doprowadziÕ nas  do dzisiejszego zawarcia paktu  o nieagresji. Po  tym,  gdy
Oszima wyrazi! swe  zaniepokojenie, ostatecznie doszlis'my do porozumienia w
sprawie tego, jak Oszima moÕe przekonaÕ swaj rzÕd o koniecznoÕci i korzys'ci
bieÕÕcych wydarzeÕ.
     Jak siÕ spodziewano, Oszima poruszyÕ nastÕpne dwa momenty:
     JeÕeli Rosja uwolni siÕ od kÕopotaw w Europie, to umocni
     swaj front w Azji Wschodniej i oÕywi wojnÕ chiÕskÕ.
     Prawnicy w Tokio - a ich tam jest wielu - przedyskutujÕ
     zgodnoÕÕ naszego dzisiejszego postÕpowania ze znanymi
     poprzednimi rozmowami niemiecko-japoriskimi.
     Oszima dodaÕ, Õe nie  ma Õadnego poÕytku z  protestaw przeciwko  faktom
dokonanym. JednakÕe, spodziewa siÕ on w Japonii pewnego szoku i  chciaÕby go
zÕagodziÕ, nadajÕc dziÕ' w nocy doniesienie telegraficzne.
     Moje argumenty dotyczyÕy w przybliÕeniu rzeczy nastÕpujÕcej:
     Nie czynimy nic takiego, co mogÕoby postawie pod
     znakiem zapytania nasze przyjacielskie stosunki z JaponiÕ.
     Odwrotnie, nadal ich przestrzegamy i cenimy dziaÕaczy, takich
     jak Oszima, kto'rzy dziaÕali i bÕdÕ dziaÕaÕ najbardziej energicz
     ne w tym kierunku.
     Niniejsze wydarzenia nie byÕy zaskoczeniem w takim
     stopniu, gdyÕ Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy kilka
     miesiÕcy temu poinformowaÕ ambasadora japoÕskiego, Õe
     normalizacja stosunkaw niemiecko-rosyjskich warta jest tego,
     aby o niÕ zabiegaÕ.
     Takie porozumienie zmusza nas do poczynienia krokaw
     na drodze do unormowania stosunkaw japoÕsko-rosyjskich i do
     zapewnienia stabilnoÕci takiej sytuacji w ciÕgu dosyÕ dÕugiego
     czasu. Jest oczywiste to, Õe Japonia w danej chwili nie dÕÕy do
     konfliktu japoÕsko-rosyjskiego. OdniosÕem nawet wraÕenie, Õe
     strona rosyjska z aprobatÕ powita porozumienie miÕdzy MoskwÕ
     i Tokio.
     Od czasu powstania Paktu Antykominternowskiego (o
     ktarym wspominaÕ Oszima) front naszych przeciwnikaw zostaÕ
     osÕabiony zarawno przez JaponiÕ, jak i Niemcy. Jest jasne, Õe
     Anglia staÕa siÕ dla Japonii wrogiem nr 1, a Niemcom zagraÕa
     nie tyle polityka rosyjska, ile brytyjska. Porozumieniem,
     osiÕgniÕtym z MoskwÕ, zainteresowane sÕ obydwie strony.
     53


     Skoro juÕ Oszima przypomina o niektarych poprzednich
     rozmowach niemiecko-japoriskich, powinniÕmy wskazaÕ na to,
     Õe z niekoÕczÕcÕ siÕ cierpliwoÕciÕ pogÕÕbialiÕmy stosunki
     niemiecko-japoriskie. W ciÕgu par roku czekaliÕmy, Õe usÕyszy
     my od Japonii chociaÕ jakiÕ' oddÕwiÕk. JednakÕe rzÕd japoÕski
     zwlekaÕ, a zasÕugÕ Oszimy jest to, Õe szczerze przyznaÕ to i
     przypomniaÕ o koniecznoÕci poÕpiechu.
     Nasze rozmowy gospodarcze i polityczne z MoskwÕ,trwaÕy
     od pewnego czasu. Ale rokowania w sprawie paktu o nieagresji
     sÕ zupeÕnie nowe. MoÕliwoÕÕ ich zaistniaÕa dopiero dwa-trzy dni
     temu. Pycha polska moÕe nas wciÕgnÕÕ do wojny juÕ w ciÕgu
     tygodnia. Bezwarunkowo, tylko taki brak czasu zmusiÕ nas do
     zdecydowanego dziaÕania.
     Ambasador Japonii zanotowaÕ te uwagi i na zakoÕczenie zapewniÕ mnie, Õe
ma   niezmienne   pragnienie,  aby  nadal  pracowaÕ  na   poÕytek  przyjaÕni
niemiecko-japoriskiej.  Ponadto  spodziewa siÕ on, Õe  dziÕ  jeszcze  bÕdzie
mo'gÕ siÕ zobaczyÕ na kratko  z Ministrem Spraw Zagranicznych Rzeszy, jeÕeli
ten ostatni  bÕdzie przejeÕdÕaÕ przez Berlin, po to, aby jego doniesienie  w
Tokio  miaÕoby  wiÕkszÕ  wagÕ. JeÕeli  bÕdzie  trzeba, Oszima  przyjedzie na
lotnisko.
     Weizsecker


     0x01 graphic

     O STOSUNKACH RADZIECKO-NIEMIECKICH


     22 sierpnia 1939 r.
     (TASS)  Po  zawarciu  radziecko-niemieckiego  porozumienia   zaistniaÕa
kwestia  poprawy  stosunkaw  politycznych.  Wymiana  poglÕdaw w  tej kwestii
miÕdzy rzÕdami Niemiec  i ZSRR ustalifa, Õe obydwie strony pragnÕ odprÕÕenia
w  stosunkach  politycznych miÕdzy nimi, usuniÕcia  groÕby wojny i  zawarcia
paktu  o nieagresji.  W zwiÕzku  z tym  oczekiwany jest w najbliÕszym czasie
przyjazd  niemieckiego ministra  spraw zagranicznych p.  von Ribbentropa  do
Moskwy w celu przeprowadzenia odpowiednich rozmaw.
     54


     30. PEÕNOMOCNICTWA DLA MINISTRA SPRAW
     ZAGRANICZNYCH RZESZY W SPRAWIE ZAWARCIA UKÕADU ZE ZWIÕZKIEM RADZIECKIM
     PeÕnomocnictwa
     Udzielam Ministrowi  Spraw  Zagranicznych Rzeszy  panu  Joachimowi  von
Ribbentropowi  wszystkich  peÕnomocnictw   na  rozmowy  w   imieniu  PaÕstwa
Niemieckiego  z  peÕnomocnymi  przedstawicielami   ZwiÕzku  Socjalistycznych
Republik  Radzieckich w sprawie  zawarcia  paktu  o  nieagresji, a  takÕe  o
wszystkich  zbliÕonych kwestiach,  jeÕeli  zaistnieje  moÕliwoÕÕ  podpisania
zarawno paktu o nieagresji,  jak teÕ innych  porozumieÕ,  stanowiÕcych wynik
tych rozmaw w tym  celu, aby  ten  pakt i  te  porozumienia  weszfy  w Õycie
bezzwÕocznie po ich podpisaniu.
     Obersalzberg, 22 sierpnia 1939 r. Adolf Hitler
     Ribbentrop
     31.   MINISTER  SPRAW  ZAGRANICZNYCH  RZESZY  DO   MINISTERSTWA   SPRAW
ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 23 sierpnia 1939 - 20 godz. 05 min.
     Poza kolejÕ
     Berlin
     Telegram nr. 204 z 23 sierpnia
     Pilne
     ProszÕ bezzwÕocznie powiadomiÕ  Fuhrera,  Õe dopiero co zakoÕczyÕo  siÕ
pierwsze trzygodzinne  spotkanie ze  Stalinem  i MoÕotowem. Podczas rozmowy,
ktara toczyÕa siÕ pozytywnie w naszym duchu,  wypÕynÕÕo ponadto  na wierzch,
Õe ostatniÕ przeszkodÕ na drodze  do  ostatecznego  rozwiÕzania jest ÕÕdanie
Rosjan,  abys'my porty  Libawa (Liepaja)  i Windawa  (Wentspils) uznali jako
naleÕÕce do ich sfery wpÕywaw. BÕdÕ wdziÕczny za potwierdzenie do godziny 20
czasu niemieckiego zgody Fuhrera. Omawia siÕ  podpisanie tajnego protokoÕu w
sprawie wzajemnego rozgraniczenia sfer wpÕywaw w caÕej stref) wschodniej, na
kto're wyraziÕem mojÕ zasadniczÕ zgodÕ.
     Ribbentrop
     55


     32. KANCELARIA MINISTRA - DO MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH RZESZY
     Telefonogram
     Berlin,  23 sierpnia 1939 r. Otrzymany w Moskwie  23 sierpnia 1939 - 23
godz. 00 min.
     Nr. 205
     Na PaÕski telegram nr. 204
     OdpowiedÕ: tak, zgadza siÕ.
     Kordt


     0x01 graphic

     ZAWARCIE
     RADZIECKO-NIEMIECKIEGO UKÕADU O NIEAGRESJI


     24 sierpnia 1939 r.
     23  sierpnia  o  godzinie  3  min.  30  odbyÕa  siÕ  pierwsza   rozmowa
PrzewodniczÕcego  Rady  Komisarzy  Ludowych   i  Ludowego   Komisarza  Spraw
Zagranicznych ZSRR  tow. Mototowa z ministrem spraw zagranicznych Niemiec p.
von Ribbentropem w kwestii zawarcia paktu o nieagresji.  Rozmowa toczyÕa siÕ
w obecnoÕci  tow. Stalina i ambasadora niemieckiego p. Schulenburga i trwaÕa
okoÕo  3  godzin.  Po  przerwie, o godzinie  10  wieczorem  rozmowa  zostaÕa
wznowiona  i zakoÕczyÕa siÕ  podpisaniem ukÕadu o nieagresji, ktarego  tekst
podaje siÕ, niÕej.


     0x01 graphic

     UKÕAD O NIEAGRESJI
     MIÕDZY NIEMCAMI I
     ZWIÕZKIEM RADZIECKIM


     24 sierpnia 1939 r.
     RzÕd ZSRR i
     RzÕd Niemiec
     kierujÕc  siÕ,  pragnieniem  umocnienia  sprawy pokoju  miÕdzy  ZSRR  i
Niemcami i uwzglgdniajac ustalenia ukÕadu o  neutralnoÕci, zawartego  miÕdzy
ZSRR i Niemcami w kwietniu 1926 roku,
     osiÕgnÕÕy nastÕpujÕce porozumienie:
     56


     0x01 graphic

     Fotokopia  telegramu  Ribbentropa   do  Berlina,   nadanego   z  Moskwy
23sierpnia 1939r, (patrz.-dokumentnr. 31)
     ,.


     ArtykuÕ I
     Obydwie UkÕadajÕce siÕ. Strony zobowiÕzujÕ siÕ do powstrzymania  siÕ od
wszelkiej przemocy, od wszelkiego agresywnego dziaÕania i wszelkiej napas'ci
wzglÕdem siebie, zarawno osobno, jak i wspalnie z innymi mocarstwami.
     Artykutll
     W razie, gdy jedna z UkÕadajÕcych siÕ Stron stanie siÕ obiektem dziaÕaÕ
wojennych ze strony trzeciego  mocarstwa, druga  UmawiajÕca siÕ  Strona  nie
bÕdzie popieraÕa w Õadnej postaci to mocarstwo.
     ArtykuÕ III
     RzÕdy obu UkÕadajÕcych siÕ Stron pozostanÕ w przyszÕoÕci w kontakcie ze
sobÕ  w  celu  konsultacji,   aby  informowaÕ  siÕ  wzajemnie  o  kwestiach,
dotyczÕcych ich wspalnych interesaw.
     ArtykuÕ IV
     Õadna z UkÕadajÕcych siÕ Stron nie  bÕdzie uczestniczyÕa w jakimkolwiek
ugrupowaniu  mocarstw, ktare  bezpoÕrednio  lub  poÕrednio  jest  wymierzone
przeciwko drugiej stronie.
     ArtykuÕ V
     W  razie  zaistnienia sporaw  lub  konfliktaw  miÕdzy UkÕadajÕcymi  siÕ
Stronami  w  kwestiach  tego  lub  innego  rodzaju,  obydwie   strony  bÕdÕ.
rozstrzygafy  te  spory  i  konflikty  wyÕÕcznie  drogÕ  pokojowÕ  w  trybie
przyjacielskiej  wymiany  poglÕdaw  lub, w  niezbÕdnych wypadkach, w  drodze
tworzenia komisji w sprawie uregulowania konfliktu.
     ArtykuÕ VI
     Niniejszy  ukÕad zawiera siÕ na  okres dziesiÕciu lat z tym,  Õe jeÕeli
jedna z UkÕadajÕcych siÕ Stron  nie  wypowie na rok  przed upÕywem  terminu,
okres dziaÕania  ukÕadu  bÕdzie  uwaÕany  za  przedÕuÕony  automatycznie  na
nastÕpne piÕÕ lat.
     ArtykuÕ VII
     Niniejszy  ukÕad  podlega  ratyfikacji w moÕliwie  najkratszym  czasie.
Wymiana  dokumentaw ratyfikacyjnych powinna nastÕpiÕ w Berlinie. UkÕad staje
siÕ prawomocny od chwili jego podpisania.
     58


     SporzÕdzono  w dwach  oryginaÕach  w jÕzykach  niemieckim  rosyjskim  w
Moskwie, 23 sierpnia 1939 roku.
     Z upowaÕnienia W imieniu RzÕdu
     RzÕdu ZSRR Niemiec
     W. MoÕotow J. Ribbentrop
     33. TAJNY DODATKOWY PROTOKaÕ
     Z okazji podpisania  Paktu o  Nieagresji  miÕdzy  Niemcami  i ZwiÕzkiem
Socjalistycznych Republik  Radzieckich podpisani niÕej przedstawiciele Stron
przedyskutowali w ÕciÕle poufnych rozmowach kwestiÕ  rozgraniczenia ich sfer
wpÕywaw  w  Europie  Wschodniej.  Te rozmowy  doprowadziÕy  do nastÕpujÕcego
porozumienia:
     W razie przeobraÕeÕ terytorialnych i politycznych w
     okrÕgach, naleÕÕcych do paÕstw baÕtyckich (Finlandii, Estonii,
     Õotwy, Litwy), paÕnocna granica Litwy bÕdzie liniÕ dzielÕcÕ
     sfery wpÕywaw Niemiec i ZSRR. W zwiÕzku z tym obydwie
     Strony uznaÕy zainteresowanie Litwy rejonem Wilna.
     W razie przeobraÕeÕ terytorialnych i politycznych w
     okrÕgach, naleÕÕcych do PaÕstwa Polskiego, sfery wpÕywaw
     Niemiec i ZSRR zostanÕ rozgraniczone w przybliÕeniu wzdÕuÕ
     linii rzek Narew, WisÕa i San.
     Kwestia  tego, czy  poÕÕdane  jest  w interesie  obu  Stron  zachowanie
niepodlegÕoÕci  PaÕstwa  Polskiego,  oraz  kwestia  granic  takiego  paÕstwa
zostanie  ostatecznie  rozwiÕzana  jedynie przez  bieg  przyszÕych  wydarzeÕ
politycznych.
     W kaÕdym wypadku obydwa RzÕdy rozwiÕÕÕ sprawÕ w  drodze przyjacielskiej
zgody.
     Co dotyczy Europy PoÕudniowo-Wschodniej Strona
     Radziecka wskazaÕa na swe zainteresowanie BesarabiÕ. Strona
     Niemiecka os'wiadczyÕa jasno, Õe caÕkowicie nie jest zaintere
     sowana pod wzglÕdem politycznym tymi terytoriami.
     Dany protokaÕ obydwie Strony uznajÕ za s'cis'le tajny.
     Moskwa, 23 sierpnia 1939 r.
     W imieniu RzÕdu PeÕnomocny
     Niemiec przedstawiciel
     J. Ribbentrop RzÕdu ZSRR
     W. MoÕotow
     59


     0x01 graphic

     RADZIECKO-NIEMIECKI UKÕAD O NIEAGRESJI1


     24 sierpnia 1939 r.
     UkÕad o  nieagresji,  zawarty miÕdzy  ZwiÕzkiem Radzieckim  i Niemcami,
ktarego   tekst  publikujemy   dziÕ\   jest   dokumentem  niezwykÕej   wagi,
odzwierciedlajÕcym pokojowÕ politykÕ ZwiÕzku Radzieckiego.
     TreÕÕ  kaÕdego osobnego  punktu  ukÕadu, jak i  w ogale  caÕego ukÕadu,
wyraÕa  dÕÕenie do unikniÕcia konfliktu,  umacniania stosunkaw pokojowych  i
gospodarczych  miÕdzy obu paÕstwami. Nie  ma  Õadnej wÕtpliwoÕci, Õe zawarty
ukÕad o nieagresji usuwa napiÕcia, jakie istniaÕy w stosunkach miÕdzy ZSRR i
Niemcami.
     JednakÕe  znaczenie zawartego  ukÕadu wykracza  poza  ramy uregulowania
stosunkaw miÕdzy ukÕadajÕcymi siÕ krajami.. ZostaÕ on zawarty w chwili,  gdy
sytuacja miÕdzynarodowa  staÕa siÕ niezwykle ostrÕ i napiÕtÕ. Akt  pokojowy,
jakim jest ukÕad o nieagresji miÕdzy ZSRR i Niemcami, niewÕtpliwie przyczyni
siÕ  do  zÕagodzenia  napiÕcia  w  sytuacji  miÕdzynarodowej,  nie-wÕtpliwie
doprowadzi do odprÕÕenia.
     Zawarcia ukÕadu miÕdzy ZSRR i Niemcami, bez  wÕtpienia,  jest  faktem o
niezwykle   doniosÕym  znaczeniu   miÕdzynarodowym,  ukÕad   stanowi  bowiem
instrument  pokoju,  powoÕany nie  tylko  do  umacniania  dobrosÕsiedzkich i
pokojowych  stosunkaw  miÕdzy  ZSRR  i Niemcami, ale  rawnieÕ sÕuÕy  sprawie
powszechnego umacniania pokoju.
     KÕadzie siÕ kres wrogoÕci miÕdzy Niemcami ir ZSRR.  RaÕnice w ideologii
i  w  systemie politycznym nie  powinny stanowiÕ  przeszkody w  ustanowieniu
dobrosÕsiedzkich  stosunkaw miÕdzy  obu  krajami.  PrzyjaÕÕ narodaw  ZSRR  i
Niemcami, zepchniÕta przez wrogaw  Niemiec  i ZSRR do Õlepego zauÕka,  odtÕd
powinna uzyskaÕ niezbÕdne warunki do swego rozwoju i rozkwitu.
     0x08 graphic
     1 Przytacza si| ze skratami. -- Uw. aut.
     60


     0x01 graphic



     0x08 graphic
     34.  ZAPIS ROZMOWY  MINISTRA  SPRAW ZAGRANICZNYCH RZESZY  ZE STALINEM I
MOÕOTOWEM
     Tajemnica paÕstwowa
     Kancelaria Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy, 24 sierpnia 1939 r.
     Zapis rozmowy, ktara  odbyÕa siÕ w  nocy  z 23 na  24  sierpnia  miÕdzy
Ministrem Spraw Zagranicznych Rzeszy, z jednej strony,  i  panami Stalinem i
PrzewodniczÕcym Rady Komisarzy Ludowych Morotowem, ze strony drugiej.
     Omawiano nastÕpujÕce problemy:
     1. Japonia
     Minister   Spraw   Zagranicznych   Rzeszy   oÕwiadczyÕ,   Õe   przyjaÕÕ
niemiecko-japonska w Õadnym sensie  nie jest  wymierzona przeciwko ZwiÕzkowi
Radzieckiemu. Co wiÕcej, jestes'my w stanie - majÕc dobre stosunki z JaponiÕ
-  wnieÕÕ rzeczywisty wkÕad w sprawÕ uregulowania stosunkaw miÕdzy ZwiÕzkiem
Radzieckim i JaponiÕ. JeÕeli pan Stalin  i  RzÕd  Radziecki pragnÕ tego,  to
Minister Spraw Zagranicznych  Rzeszy  gotowy jest  dziaÕaÕ w tym kierunku. W
odpowiedni  sposab  wykorzysta  swo'j  wpÕyw  na  rzÕd   japoÕski  i  bÕdzie
informowaÕ o biegu wydarzeÕ przedstawicieli radzieckich w Berlinie.
     Pan Stalin odpowiedziaÕ, Õe RzÕd Radziecki rzeczywiÕcie pragnie poprawy
swych;stosunkaw  z  JaponiÕ,  ale  teÕ  istnieje  granica jego  cierpliwoÕci
wzglÕdem prowokacji  japoÕskich. JeÕeli Japonia chce wojny, to moÕe jÕ mieÕ.
ZwiÕzek Radziecki nie  boi siÕ jej  (wojny) i gotowy  jest  do  niej. JeÕeli
Japonia chce pokoju  -  to  o  wiele lepiej! Pan Stalin  uwaÕa za poÕytecznÕ
pomoc Niemiec w zakresie poprawy  stosunkaw radziecko-ja-poriskich,  ale nie
chce,  aby  JapoÕczycy  odnieÕli  wraÕenie,  Õe  inicjatywa tego  wypÕywa od
ZwiÕzku Radzieckiego.
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy zgodziÕ siÕ  z tym i podkreÕliÕ, Õe
jego pomoc  bÕdzie jedynie kontynuowaniem rozmaw, jakie on  juÕ prowadziÕ od
miesiÕcy  z  ambasadorem  japoÕskim w  Berlinie w zakresie poprawy stosunkaw
radziec-ko-japoÕskich.  WiÕc, ze strony  niemieckiej nie bÕdzie Õadnej nowej
inicjatywy w tej kwestii.
     62


     2. WÕochy
     Pan  Stalin  zapytaÕ Ministra Spraw  Zagranicznych Rzeszy o cele, jakie
majÕ WÕochy. Czy  WÕochy  nie majÕ  dÕÕeÕ  wykraczajÕcych  poza ramy aneksji
Albanii,  ewentualnie  -  do  greckiego  terytorium?  MaÕa, garzysta,  sÕabo
zaludniona  Albania,   jego  zdaniem,  nie   stanowi  dla  WÕoch  przedmiotu
szczegalnego zainteresowania.
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy odpowiedziaÕ, Õe Albania jest waÕna
dla  WÕoch ze  wzglÕdo'w strategicznych.  Pracz tego,  Mussolini -  to mocny
czÕowiek,  ktarego  nie  da  siÕ  zastraszyÕ. ZademonstrowaÕ on  to  podczas
konfliktu abisyÕskie-go, gdy WÕochy  obroniÕy swe cele wÕasnÕ siÕÕ przeciwko
wrogiej  koalicji. Nawet Niemcy w tym  momencie nie byÕy  w stanie  udzieliÕ
WÕochom wydatniejszej pomocy.
     Mussolini z  uznaniem  powitaÕ przywro'cenie przyjacielskich  stosunkaw
miÕdzy  Niemcami i ZwiÕzkiem  Radzieckim. WyraziÕ swoje zadowolenie z powodu
Paktu o nieagresji.
     3. Turcja
     Pan Stalin zapytaÕ Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy, co Niemcy myÕlÕ
o Turcji.
     Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  powiedziaÕ  w  tej  sprawie, co
nastÕpuje: kilka miesiÕcy temu oÕwiadczyÕ on  rzÕdowi tureckiemu, Õe  Niemcy
chcÕ  z  TurcjÕ mieÕ przyjacielskie stosunki.  Minister  Spraw Zagranicznych
Rzeszy ze swej strony uczyniÕ wszystko,  aby  osiÕgnÕÕ ten cel. W odpowiedzi
na  to  Turcja,  jako  jeden  z pierwszych krajaw, wstÕpiÕa do  wymierzonego
przeciwko  Niemcom  frontu  otoczenia  i  nawet  nie  uznaÕa  za   potrzebne
powiadomiÕ o tym RzÕd Rzeszy.
     Pan Stalin i Mototow zauwaÕyli w Õlad za tym, Õe ZwiÕzek Radziecki miaÕ
analogiczne doÕwiadczenia z przyczyny wahajÕcej siÕ polityki Turkaw.
     Minister Spraw  Zagranicznych  Rzeszy powiedziaÕ  nastÕpnie,  Õe Anglia
wydatkowaÕa  piÕÕ  milionaw  funtaw  szterlingaw  na  prowadzenie  w  Turcji
propagandy antyniemieckiej.
     Pan Stalin powiedziaÕ, Õe wedÕug informacji, jakÕ posiada,  sumy, ktare
wydatkowaÕa   Anglia  na  przekupienie   tureckich  dziaÕaczy  politycznych,
znacznie przekraczajÕ piÕÕ milionaw funtaw.
     4. Anglia
     Pan Stalin  i  MoÕotow nieprzyjaznie skomentowali  sposab  postÕpowania
brytyjskiej misji  wojskowej w Moskwie, ktara  w rzeczywistoÕci nie wyraziÕa
rzÕdowi radzieckiemu, czego ona chce naprawdÕ.
     63


     Minister  Spraw Zagranicznych Rzeszy nawiÕzujÕc do  tego oÕwiadczyÕ, Õe
Anglia  zawsze  prabowaÕa  i  prabuje  dotychczas  podwaÕyÕ  rozwaj  dobrych
stosunkaw  miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem Radzieckim. Anglia jest sÕaba i chce,
aby inni popierali jej pyszaÕkowate rozszczenia do panowania nad s'wiatem.
     Pan  Stalin Õywo  siÕ zgodziÕ  z tym i  powiedziaÕ  co nastÕpuje: armia
brytyjska jest sÕaba; flota brytyjska nie zasÕuguje.juÕ na  swojÕ poprzedniÕ
reputacjÕ.  Angielska flota powietrzna, moÕna  byÕ przekonanym,  rozbudowuje
siÕ, ale (Anglii) brakuje  pilotaw. JeÕeli, mimo  to wszystko, Anglia panuje
jeszcze na  Õwiecie,  dzieje  siÕ tak  dlatego, Õe ten stan rzeczy  istnieje
tylko  dziÕki  gÕupocie  innych  krajaw,   kto're  zawsze  pozwalaÕy  siebie
oszukiwaÕ.  Na przykÕad,  Õmieszne jest, Õe  zaledwie kilkuset  Brytyjczykaw
rzÕdzi Indiami.
     Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  zgodziÕ  siÕ z  tym  i  poufnie
os'wiadczyÕ panu  Stalinowi,  Õe ostatnio  Anglia ponownie  badaÕa  grunt, z
poczuciem  winy  wspominajÕc 1914 tok. ByÕ to typowy angielski gÕupi manewr.
Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy zaproponowaÕ Fuhrerowi, by zakomunikowaÕ
Anglikom, Õe  w razie  konfliktu niemiecko-polskiego odwetem na kaÕdy  wrogi
akt Wielkiej Brytanii bÕdzie bombardowanie Londynu.
     Pan Stalin zauwaÕyÕ, Õe badaniem gruntu, zapewne, byÕ list Chamberlaina
do  Fiihrera,  ktary  ambasador  Wielkiej  Brytanii  w  Niemczech  Henderson
przekazaÕ 23 sierpnia w  Obersalzbergu.  Stalin nastÕpnie wyraziÕ ppglÕd, Õe
Anglia,  nie  zwaÕajÕc  na  sÕaboÕÕ,  bÕdzie  prowadziÕa  wojnÕ  zrÕcznie  i
uporczywie.
     5. Francja
     Pan Stalin wyraziÕ poglÕd, Õe Francja, jednakÕe, ma armiÕ,  zasÕugujÕcÕ
na uwagÕ.
     Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  wskazaÕ  ze  swej  strony  panu
Stalinowi i MoÕotowowi na liczebnÕ niepeÕnowartoÕcio-woÕÕ armii francuskiej.
Podczas  gdy Niemcy w  corocznych  poborach  zwiÕkszajÕ swe sify  zbrojne  o
300.000  ÕoÕnierzy,  to  Francja co  roku  moÕe  powoÕywaÕ tylko po  150.000
rekrutaw. „WaÕ Zachodni"1 jest  piÕciokrotnie silniejszy od
„linii  Maginota"2.  JeÕeli  Francja   sprabuje  wojowaÕ  z
Niemcami, to ona definitywnie zostanie zwyciÕÕona.
     6. Pakt antykominternowski
     Minister    Spraw    Zagranicznych    Rzeszy   powiedziaÕ,   Õe    Pakt
antykominternowski  w   ogale  byÕ  wymierzony   nie   przeciwko   ZwiÕzkowi
Radzieckiemu, a przeciwko demokracjom zachodnim. WiedziaÕ on i magÕ domyÕleÕ
siÕ z tonu prasy rosyjskiej, Õe RzÕd Radziecki uÕwiadamia to w zupeÕnos'ci.
     64


     Pan Stalin  dodaÕ,  Õe  Pakt  antykominternowski  przestraszyÕ  gÕownie
londyÕskie City i drobnych kupczykaw angielskich.
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy zgodziÕ siÕ i Õartobliwie zauwaÕyÕ,
Õe pan Stalin, naturalnie, jest mniej przeraÕony  Paktem antykominternowskim
niÕ londyÕskie City  i drobni  kupczykowie  angielscy. A to, cornys'lÕ o tym
Niemcy,  ilustruje  krÕÕÕcy juÕ  od  kilku miesiÕcy wÕrad  znanych ze  swego
dowcipu berlinczykaw Õart, a mianowicie: „Stalin przyÕÕczy siÕ jeszcze
do Paktu antykominternowskiego".
     7.  Stosunek  narodu  niemieckiego  do  niemiecko-rosyjskiego  Paktu  o
nieagresji
     Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  oÕwiadczyÕ,  Õe,  jak  magÕ  on
skonstatowaÕ, wszystkie  warstwy narodu  niemieckiego, szczegalnie zwyczajni
ludzie,  bardzo  ciepÕo  powitali  nawiÕzanie  porozumienia   ze   ZwiÕzkiem
Radzieckim. Narad instynktownie  wyczuwa,  Õe istniejÕce w  sposab naturalny
interesy Niemiec  i  ZwiÕzku Radzieckiego  nigdzie  nie ÕcieraÕy  siÕ  i  Õe
rozwojowi  dobrych  stosunkaw  poprzednio  przeszkadzaÕy  tylko  zagraniczne
intrygi, szczegalnie ze strony Anglii.
     Pan  Stalin  odpowiedziaÕ,  Õe wierzy  temu  z  caÕÕ gotowoÕciÕ. Niemcy
pragnÕ pokoju i  dlatego  witajÕ  przyjacielskie  stosunki  miÕdzy  paÕstwem
niemieckim i ZwiÕzkiem Radzieckim.
     Minister  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy  przerwaÕ  mu  w  tym miejscu  i
powiedziaÕ,  Õe narad  niemiecki bezwarunkowo pragnie pokoju, ale, z drugiej
strony, oburzenie PolskÕ jest tak silne,  Õe wszyscy co do jednego gotowi sÕ
walczyÕ. Narad niemiecki nie bÕdzie dÕuÕej tolerowaÕ prowokacji polskich.
     8. Toasty
     Podczas rozmowy pan Stalin  niespodziewanie  wzniasÕ toast  za Fuhrera:
„Wiem,  jak mocno  naro'd niemiecki kocha swego  Wodza i dlatego  chcÕ
wypiÕ za jego zdrowie".
     Pan MoÕotow  wypiÕ za zdrowie  Ministra  Spraw  Zagranicznych  Rzeszy i
Ambasadora, hrabiego von Schulenburga.
     Pan MoÕotow wzniasÕ kielich  za Stalina, odnotowujÕc, Õe wÕaÕnie Stalin
swoim  przemawieniem  w  marcu  tego  roku3,  ktare  w  Niemczech
zrozumiano prawidÕowo, zmieniÕ caÕkowicie stosunki polityczne.
     Panowie Mototow i  Stalin powto'rnie  wypili  za Pakt o nieagresji,  za
nowÕ erÕ w stosunkach niemiecko-rosyjskich i za naro'd niemiecki.
     Minister  Spraw Zagranicznych  Rzeszy  z kolei  wzniasÕ  toast za  pana
Stalina, za rzÕd radziecki i za pomyÕlny rozwaj stosunko'w miÕdzy Niemcami i
ZwiÕzkiem Radzieckim.
     65


     9. Na poÕegnanie  pan  Stalin powiedziaÕ Ministrowi Spraw Zagranicznych
Rzeszy nastÕpujÕce sÕowa:
     RzÕd radziecki odnosi siÕ bardzo powaÕnie  do nowego Paktu. MoÕe on daÕ
swe sÕowo honoru, Õe ZwiÕzek Radziecki nie zdradzi swego partnera.
     Hencke Moskwa, 24 sierpnia 1939 r.
     0x08 graphic
     1 „Wat Zachodni", albo „Linia Zygfryda" -- linia
niemieckich umocnieÕ od
     Luksemburga  do granicy  szwajcarskiej,  zbudowana na  wypadek  napaÕci
Francji
     na Niemcy. Do wrzes'nia 1939  roku  budowa  tej  linii nie  byfa  wcale
zakoÕczona.
     WiÕksza czÕÕÕ linii istniafa jedynie na papierze. -- Uw. aut.
     2 „Linia Maginota" - francuska ufortyfikowana linia na
granicy francu-
     sko-niemieckiej, zbudowana na wypadek ataku Niemiec na FrancjÕ. - Uw.
     aut.
     3 Patrz fragmenty przemawienia J. Stalina na  XVIII ZjeÕdzie
'WKPfb) na
     poczÕtku ksiÕÕki. -- Uw. aut.
     35. LIST HITLERA DO MUSSOLINIEGO, 25 sierpnia 1939 r.
     Duce!
     Od pewnego czasu  Niemcy i  Rosja wymieniaÕy poglÕdy  w sprawie  nowego
podejÕcia obu stron do ich stosunkaw politycznych.
     PotrzebÕ   osiÕgniÕcia  jakiegoÕ'   wyniku  w   tej  kwestii  dyktowaÕy
nastÕpujÕce przyczyny:
     Ogalna sytuacja w polityce miÕdzynarodowej, dotyczÕca
     obydwu mocarstw Osi.
     Potrzeba osiÕgniÕcia wyraÕnego os'wiadczenia w sprawie
     stanowiska gabinetu japoÕskiego. Japonia zgodziÕaby siÕ,
     zapewne, na sojusz przeciwko Rosji, ktary, moim zdaniem, w
     istniejÕcych okolicznoÕciach mo'gÕby dla Niemiec, jak teÕ dla
     WÕoch, mieÕ znaczenie tylko drugorzÕdne. JednakÕe ona
     (Japonia) nie weÕmie na siebie podobnie okreÕlonych zobowiÕ
     zaÕ przeciwko Anglii; to zaÕ z punktu widzenia nie tylko
     Niemiec, ale rawnieÕ WÕoch, ma znaczenie decydujÕce. PodjÕte
     kilka miesiÕcy temu usiÕowania wojskowych w sprawie zmusze
     nia rzÕdu japoÕskiego do zajÕcia w najkratszym czasie takiego
     samego wyraz'nego stanowiska wobec Anglii dotychczas nie
     zostaÕy zrealizowane w praktyce.
     66


     3. Stosunki Niemiec i Polski, przy tym nie z winy Rzeszy Niemieckiej, a
w  wyniku   dziaÕalnoÕci  Anglii,  od  wiosny  staÕy  siÕ  jeszcze  bardziej
niezadowalajÕce, a  w ostatnich kilku tygodniach sytuacja staÕa  siÕ jeszcze
bardziej  nie  do  zniesienia.  WiadomoÕci  o przeÕladowaniach  Niemco'w  na
terenach przygranicznych nie wymys'liÕa  prasa, stanowi to zaledwie  czÕstkÕ
straszliwej  prawdy.  DÕawiÕca GdaÕsk  polityka  celna Polski  w ciÕgu kilku
ostatnich  tygodni   doprowadziÕa   do  caÕkowitej  stagnacji  caÕego  Õycia
gospodarczego  GdaÕska  i zrujnuje miasto, jeÕeli potrwa  w ciÕgu  chociaÕby
kro'tkiego czasu.
     Przyczyny  te zmusiÕy  mnie  do  pos'pieszenia  z  zakoÕczeniem  rozmaw
niemiecko-rosyjskich.  Nie informowaÕem Pana szczego'-Õowo, Duce,  gdyÕ  nie
miaÕem  pojÕcia, jak dÕugo potrwajÕ  rozmowy  i czy sÕ  jakieÕ gwarancje ich
sukcesu.
     ZaistniaÕa po usuniÕciu Litwinowa gotowoÕÕ  Kremla do zmiany orientacji
w  swych  stosunkach  z  Niemcami  pogÕÕbiÕa siÕ  w  ciÕgu kilku  tygodni  i
umoÕliwiÕa mi, po pomyÕlnych przygotowaniach, wysÕanie mojego ministra spraw
zagranicznych do Moskwy w celu  zawarcia  ukÕadu, stanowiÕcego^  najbardziej
obszerny  spoÕrad istniejÕcych pakt  o  nieagresji,  ktarego  tekst zostanie
opublikowany. Pakt nie jest ograniczony  warunkami i  zawiera zobowiÕzanie w
zakresie konsultowania siÕ  we  wszystkich  kwestiach, dotyczÕcych interesaw
Rosji  i  Niemiec.  MogÕ  powiedzieÕ  Panu,  Duce,  Õe  dziÕki  tym  ukÕadom
gwarantuje siÕ przychylny stosunek Rosji na wypadek jakiegokolwiek konfliktu
i  to, Õe  wiÕcej juÕ  nie  istnieje  ewentualnoÕÕ  udziaÕu Rumunii  w takim
konflikcie!
     Nawet Turcja w  tych  warunkach moÕe  tylko zrozumieÕ potrzebÕ  rewizji
swego poprzedniego stanowiska. Ale powtarzam jeszcze raz, Õe Rumunia juÕ nie
znajduje siÕ w sytuacji, gdy mogÕaby wziÕÕ udziaÕ  w  wystÕpieniu  przeciwko
Osi. Jestem przekonany, Õe mogÕ zakomunikowaÕ Panu, Duce, iÕ dziÕki rozmowom
z  RosjÕ RadzieckÕ  w stosunkach  miÕdzynarodowych zaistniaÕa  zupeÕnie nowa
sytuacja, ktara powinna daÕ Osi najwiÕkszÕ z ewentualnych wygranych.
     JeÕeli chodzi o sytuacjÕ na granicy niemiecko-polskiej, to mogÕ jedynie
zakomunikowaÕ Waszej Ekscelencji, Õe od tygodni jesteÕmy w stanie gotowoÕci,
gdyÕ  w  wyniku  polskiej  mobilizacji,  naturalnie,  nasiliÕy  siÕ  rawnieÕ
przygotowania niemieckie i w razie niemoÕliwych do zniesienia akcji polskich
podejmÕ  bezzwÕoczne dziaÕania.  Twierdzenia  rzÕdu  polskiego,  Õe nie jest
odpowiedzialny za takie  nieludzkie postÕpki, jak liczne incydenty graniczne
(tylko ubiegÕej nocy zanotowano dwadzieÕcia jeden naruszeÕ granicy ze strony
Polakaw),  ostrzeliwanie  samolotaw niemieckich,  ktarym  wydano  juÕ rozkaz
przelotu do  Prus Wschodnich nad  morzem dla unikniÕcia incydentaw,  dowodzi
jedynie,  Õe  rzÕd  polski  juÕ  nie   jest  w   stanie  kontrolowaÕ   swych
niesubordynowanych ÕoÕnierzy. Od
     67


     dnia  wczorajszego  GdaÕsk  jest  zablokowany  przez  wojska polskie  -
sytuacja jest nie  do zniesienia.  W tych warunkach  nikt nie jest w  stanie
powiedzieÕ, co moÕe zdarzyÕ siÕ w nastÕpnej  godzinie. MogÕ jedynie zapewniÕ
Pana,  Duce, Õe  sÕ  granice,  poza  ktare  nie  mogÕ  wykroczyÕ  w  Õadnych
okolicznoÕciach.
     Na zakoÕczenie mogÕ zapewniÕ"  Pana,  Duce, Õe w  analogicznej sytuacji
WÕochy  mogÕyby liczyÕ  na moje zrozumienie i  Õe moÕe  Pan byÕ pewny  mojej
niezmiennej przychylnoÕci do Pana.
     Adolf Hitler
     36. LIST MUSSOLINIEGO DO HITLERA, 25 sierpnia 1939 r.
     Fiihrerze!
     Odpowiadama na  PaÕski list, ktary dopiero co dorÕczyÕ mi ambasador von
Mackensen.
     Co dotyczy porozumienia z RosjÕ, to akceptujÕ je w caÕej
     rozciÕgÕoÕci. Jego Ekscelencja marszaÕek Garing opowie Panu,
     Õe w rozmowie, jakÕ miaÕem z nim w kwietniu1, oÕwiadczyÕem,
     iÕ zbliÕenie miÕdzy Niemcami i RosjÕ nieodzowne jest dfa
     zapobieÕenia okrÕÕenia ich przez demokracje.
     UwaÕam za poÕÕdane, aby podjÕÕ prabÕ unikniÕcia
     zerwania lub pogorszenia siÕ stosunkaw z JaponiÕ, gdyÕ
     skutkiem tego bÕdzie powrat Japonii na pozycje, zbliÕone do
     pozycji mocarstw demokratycznych. ZwaÕywszy to, posÕaÕem do
     Tokio telegram i, wydaje siÕ, Õe po pewnym szoku w opinii
     publicznej, teraz tam zapanowaÕa lepsza atmosfera psycholo
     giczna.
     UkÕad moskiewski blokuje RumuniÕ i moÕe zmieniÕ
     stanowisko Turcji, ktara od Anglii wziÕÕa poÕyczkÕ, ale jeszcze
     nie podpisaÕa ukÕadu o sojuszu. Nowe stanowisko Turcji burzy
     wszystkie strategiczne plany Francuzaw i Anglikaw we wschod
     nim regionie Morza Õradziemnego.
     Co dotyczy Polski, to w peÕni rozumiem stanowisko
     Niemiec i ten fakt, Õe takie napiÕte stosunki nie mogÕ trwaÕ
     wiecznie.
     Co dotyczy praktycznego stanowiska WÕoch w wypadku
     starcia zbrojnego, maj punkt widzenia jest nastÕpujÕcy:
     JeÕeli  Niemcy zaatakujÕ PolskÕ  i  uda siÕ  zlokalizowaÕ  konflikt, to
WÕochy udzielÕ  Niemcom  wszelkiej pomocy  politycznej  i gospodarczej, jaka
tylko bÕdzie potrzebna.
     JeÕeli  Niemcy zaatakujÕ  i  sojusznicy  Polski  podejmÕ  atak odwetowy
przeciwko Niemcom, to chcÕ zawczasu powiadomiÕ
     68


     Pana, Õe bÕdzie lepiej, jeÕeli nie  podejmÕ  inicjatywy  w  dziaÕaniach
wojennych  z  powodu  obecnego  stanu  wÕoskich  przygotowaÕ  wojennych,  co
wczeÕniej oÕwiadczyliÕmy Panu, Fiihrerze, i panu von Ribbentropowi.
     Dlatego wiÕc, nasza ingerencja moÕe rozpoczÕÕ siÕ bezzw
     Õocznie, tylko wtedy, jeÕeli Niemcy od razu dostarczÕ nam
     sprzÕtu wojskowego i surowcaw do odparcia ataku, jaki,
     niewÕtpliwie, podejmÕ przeciwko nam Francuzi i szczegalnie
     Anglicy. /
     Podczas naszego spotkania  przewidywaliÕmy wojnÕ na okres po 1942 roku,
i do tego bÕdÕ gotowy na ziemi, na morzu i w powietrzu, wedÕug planaw, ktdre
zostaÕy uzgodnione.
     Jestem  rawnieÕ  zdania, Õe  wyÕÕcznie wojenne przygotowania, jakie juÕ
przeprowadzono,  i inne,  ktare zostanÕ przeprowadzone  w  Europie i Afryce,
przyczyniÕ siÕ do zwiÕzania znacznych sif francuskich i brytyjskich.
     UwaÕam  za mojÕ bezwarunkowÕ, powinnoÕÕ,  jako prawdziwego przyjaciela,
mawiÕ Panu caÕkowitÕ  prawdÕ i zawczasu informowaÕ Pana o realnej  sytuacji.
JeÕeli tego nie bÕdziemy  robili, bÕdzie ta miaÕo przykre nastÕpstwa dla nas
wszystkich. To  maj punkt  widzenia, a poniewaÕ  niebawem  powinienem zwoÕaÕ
dziaÕaczy najwyÕszej rangi Kralestwa, wiÕc proszÕ Pana ro'wnieÕ poinformowaÕ
mnie o PaÕskim (punkcie widzenia).
     Mussolini
     0x08 graphic
     1 Spotkanie  migdzy  Mussolinim  i GSringiem  odbyto  siÕ  w
Rzymie 15 i 16 kwietnia 1939 r. - t/w. red. niem. wyd.
     O RATYFIKACJI RADZIECKO-
     NIEMIECKIEGO UKÕADU O
     NIEAGRESJI
     1 wrzeÕnia 1939 r.
     Z  wystÕpienia  W.   MoÕotowa  na  nadzwyczajnej  czwartej  sesji  Rady
NajwyÕszej ZSRR pierwszej kadencji 31 sierpnia 1939 r.1
     ...  Naszym  obowiÕzkiem  jest  to,  aby  myÕleÕ  o  interesach  narodu
radzieckiego,  o interesach ZwiÕzku  Socjalistycznych Republik  Radzieckich.
(DÕugotrwaÕe oklaski). Tym bardziej, Õe jesteÕmy
     69


     mocno przekonani, iÕ  interesy  ZSRR sÕ zgodne  z Õywotnymi  interesami
narodaw innych krajaw. (Oklaski). To tylko jeden aspekt sprawy.
     Powinna  nastÕpiÕ jeszcze  jedna  okolicznoÕÕ, aby radziecko-nie-miecki
ukÕad o  nieagresji zaczÕÕ dziaÕaÕ. Trzeba byÕo, aby w polityce zagranicznej
Niemiec nastÕpiÕ  zwrot w kierunku  dobrosÕsiedzkich stosunkaw  ze ZwiÕzkiem
Radzieckim.  Zaistnienie  tego drugiego  warunku  byÕ  moÕliwe  wtedy, kiedy
zobaczylisYny  wyraÕnie   pragnienie  rzÕdu  niemieckiego,  by  zmieniÕ  swÕ
politykÕ  zagranicznÕ  w kierunku poprawy  stosunkaw  z ZSRR  --  znaleziona
zostaÕa podstawa do zawarcia radziecko-niemieckiego ukÕadu o nieagresji.
     Wszyscy wiedzÕ, Õe w ciÕgu ostatnich szeÕciu lat, od dojÕcia narodowych
socjalistaw do  wÕadzy,  stosunki  polityczne miÕdzy Niemcami  i  ZSRR  byÕy
napiÕte. Wiadomo  rawnieÕ,  Õe  nie  zwaÕajÕc na  raÕnice  ÕwiatopoglÕdaw  i
systemaw politycznych, rzÕd radziecki staraÕ siÕ, utrzymaÕ normalne stosunki
gospodarcze  i polityczne  z  Niemcami. Teraz  nie ma  potrzeby powracaÕ  do
poszczegalnych  momentaw  tych stosunkaw w  ciÕgu  ostatnich lat, bo i 'tak,
towarzysze  deputowani, dobrze je  znacie. NaleÕy, jednakÕe, przypomnieÕ  to
wyjaÕnienie naszej  polityki zagranicznej,  dokonane kilku miesiÕcy  temu na
XVIII zjeÕdzie partii... Tow.  Stalin przestrzegÕ przed prowokatorami wojny,
pragnÕcymi we wÕasnym interesie  wciÕgnÕÕ nasz kraj  do  konfliktu  z innymi
krajami.
     DemaskujÕc    wrzawÕ,   jakÕ    wszczÕta   prasa   anglo-francuska    i
paÕnocnoamerykaÕska z powodu niemieckich „planaw"  zagarnigcia Ukrainy
radzieckiej, tow. Stalin mawiÕ wtedy:
     „WyglÕda na to, Õe ta podejrzana  wrzawa miaÕa na celu wzniecenia
gniewu   ZwiÕzku  Radzieckiego  przeciwko  Niemcom,  zatrucie   atmosfery  i
sprowokowanie konfliktu z Niemcami bez widocznych na to podstaw".
     Jak  widzicie,  tow.  Stalin  trafiaÕ  w  sam cel,  demaskujÕc-knowania
politykaw  zachodnioeuropejskich, dÕÕÕcych do czoÕowego  zderzenia Niemiec i
ZwiÕzku Radzieckiego.
     PrzyznaÕ  trzeba,   Õe   rawnieÕ   w  naszym   kraju   byli   niektarzy
kratkowzroczni   ludzie,    ktarzy,   zafascynowani   prymitywne    agitacjÕ
antyfaszystowskÕ, zapomnieli  o tej robocie prowokatorskiej naszych  wrogaw.
UwzglÕdniajÕc te okolicznoÕci, tow.  Stalin  jeszcze wtedy  wysunÕÕ kwestiÕ,
moÕliwoÕci innych, niewrogich  dobrosÕsiedzkich stosunkaw  miÕdzy Niemcami i
ZSRR.
     Teraz jest widoczne, Õe w  Niemczech w  ogolÕ prawidÕowo zrozumiano  te
oÕwiadczenia tow. Stalina i wyciÕgniÕto z tego praktyczne wnioski. (Õmiech).
     Zawarcie radziecko-niemieckiego ukÕadu  o nieagresji Õwiadczy o tym, Õe
sprawdziÕo  siÕ historyczne przewidywanie tow. Stalina. (Burzliwa  owacja na
czesiÕtow. Stalina).
     70


     JuÕ na wiosnÕ tego roku rzÕd niemiecki zaproponowaÕ wznowienie rozmaw w
sprawie handlu i kredytaw. Rozmowy zostaÕy wkratce podjÕte. DziÕki wzajemnym
ustÕpstwom  udaÕo siÕ osiÕgnÕÕ  porozumienie. Jak  wiadomo,  to porozumienie
zostaÕo podpisane 19 sierpnia.
     Nie  byÕo to  pierwsze porozumienie handlowo-kredytowe przy istniejÕcym
rzÕdzie. Porozumienie to jest korzystniejsze nie tylko  od porozumienia 1935
roku,  ale rawnieÕ od wszystkich poprzednich, nie mawiÕc  juÕ  o tym, Õe nie
mieliÕYny  Õadnej, tak  korzystnej umowy gospodarczej z AngliÕ,  FrancjÕ lub
jakimkolwiek innym krajem...
     Kiedy  wiÕc  rzÕd niemiecki wyraziÕchÕÕ  poprawy rawnieÕ  stosun-'  kow
politycznych, to rzÕd radziecki nie  miaÕ  podstaw do odrzucenia tego. Wtedy
wÕaÕnie zaistniaÕa sprawa zawarcia ukÕadu o nieagresji.
     Teraz   rozlegajÕ  siÕ,   gÕosy,  z   ktarych  przebija  niezrozumienie
najprostszych  podstaw  rozpoczÕtej  poprawy  stosunkaw  politycznych miÕdzy
ZwiÕzkiem Radzieckim i Niemcami.
     Na przykÕad, z naiwnym stawiane wyrazem  pytania: jak ZwiÕzek Radziecki
magÕ  zdecydowaÕ  siÕ  na poprawÕ  stosunkaw  politycznych z  paÕstwem  typu
faszystowskiego? Czy to jest moÕliwe?  ZapominajÕ przy tym, Õe chodzi  nie o
nasz  stosunek  do  spraw wewnÕtrznych  drugiego  kraju,  lecz  o zewnÕtrzne
stosunki miÕdzy dwoma  paÕstwami. ZapominajÕ o tym,  Õe zajmujemy stanowisko
nieingerencji w sprawy wewnÕtrzne innych krajaw i stosownie do tego jesteÕmy
za  niedopuszczeniem  jakiejkolwiek   ingerencji  w  nasze   wÕasne   sprawy
wewnÕtrzne...
     RzÕd radziecki rawnieÕ  poprzednio uznawaÕ  za poÕÕdane to, aby uczyniÕ
dalszy krok do  przodu w zakresie poprawy stosunkaw politycznych z Niemcami,
jednakÕe okolicznoÕci  uÕoÕyÕy  sig tak,  Õe staÕo siÕ  to  moÕliwe  dopiero
teraz.  Co  prawda,  w  danym  wypadku chodzi nie o  pakt w  sprawie  pomocy
wzajemnej, jak  to byÕo na rozmowach anglo-francusko-niemieckich,  a tylko o
ukÕad  o  nieagresji.  JednakÕe  we  wspaÕczesnych  warunkach  trudno   jest
przeceniÕ znaczenie miÕdzynarodowe ukÕadu radziecko-niemieckiego.
     Oto dlaczego pozytywnie ustosunkowaliÕmy siÕ do przyjazdu  niemieckiego
ministra spraw zagranicznych p. von Ribbentropa do Moskwy.
     DzieÕ 23 sierpnia 1939  roku, gdy  zostaÕ podpisany radziecko-niemiecki
ukÕad  o  nieagresji, naÕeÕy  uznaÕ  za datÕ o  wielkiej wadze historycznej.
UkÕad o nieagresji miÕdzy ZSRR i Niemcami jest  punktem zwrotnym w  historii
Europy, ba, nie tylko Europy.
     Wczoraj  jeszcze faszyÕci Niemiec prowadzili w stosunku  do ZSRR  wrogÕ
wobec nas politykÕ zagranicznÕ. Tak, wczoraj jeszcze w  dziedzinie stosunkaw
zagranicznych  byliÕmy  wrogami.  DziÕ  jednakÕe  sytuacja  siÕ  zmieniÕa  i
przestaliÕmy byÕ wrogami. Sztuka polityczna
     71


     w dziedzinie stosunkaw zagranicznych polega nie  na  tym, aby zwiÕkszyÕ
liczbÕ  wrogaw swego kraju.  Odwrotnie,  sztuka polityczna polega tu na tym,
aby zmniejszyÕ  liczbÕ takich wrogaw i  osiÕgnÕÕ  to, aby wczorajsi wrogowie
stali  siÕ dobrymi  sÕsiadami,  utrzymujÕcymi  ze  sobÕ  stosunki  pokojowe.
(Oklaski).
     ... Radziecko-niemiecki ukÕad o nieagresji kÕadzie kres wrogoÕci miÕdzy
Niemcami   i  ZSRR,  a  to  leÕy  w   interesie  obu  krajo'w."  RaÕnice   w
ÕwiatopoglÕdach  i  systemach  politycznych  nie  powinny  i  nie  mogÕ  byÕ
przeszkodÕ  do  ustanowienia  dobrych  stosunkaw  politycznych  miÕdzy   obu
paÕstwami... Tylko wrogowie  Niemiec  i ZSRR  moga^  dÕÕyÕ do  wytworzenia i
rozdmuchania wrogoÕci  miÕdzy  narodami  tych  krajaw. OpowiadaliÕmy  siÕ  i
opowiadamy za  przyjaÕniÕ narodaw ZSRR i Niemiec, za rozwijaniem i rozkwitem
przyjaÕni  miÕdzy  narodami  ZwiÕzku  Radzieckiego   i  narodem  niemieckim.
(Huczne, dÕugotrwaÕe oklaski).
     GÕawne  znaczenie radziecko-niemieckiego ukÕadu o nieagresji  polega na
tym,  Õe dwa  najwiÕksze paÕstwa Europy  porozumiaÕy siÕ,  aby poÕoÕyÕ  kres
wrogoÕci miÕdzy nimi, usunÕÕ groÕbÕ wojny i ÕyÕ  ze sobÕ w pokoju.  Przez to
pole  ewentualnych  starÕ  w Europie zwÕÕa  siÕ.  JeÕeli  nawet nie uda  siÕ
uniknÕÕ starÕ zbrojnych w Europie,  to skala tych  dziaÕaÕ wojennych  bÕdzie
ograniczona. Niezadowoleni z  takiego stanu rzeczy mogÕ byc tylko podÕegacze
do powszechnej wojny  w  Europie,  ci, ktarzy pod  maska,  pokojowosci  chcÕ
rozpaliÕ ogalnoeuropejskÕ poÕogÕ wojennÕ.
     Radziecko-niemiecki  ukÕad  poddany   jest  licznym   atakom  w  prasie
anglo-francuskiej i amerykaÕskiej... StarajÕ siÕ upowszechniaÕ nieprawdÕ, Õe
rzekomo  zawarcie  radziecko-niemieckiego  ukÕadu o nieagresji przeszkodziÕo
negocjacjom  z  AngliÕ i FrancjÕ  w  sprawie  paktu o  pomocy  wzajemnej. To
kÕamstwo  zostaÕo  juÕ   napiÕtnowane   w  wywiadzie  tow.  WoroszyÕowa.   W
rzeczywistoÕci,  jak  wiadomo  sprawa wyglÕda  odwrotnie.  ZwiÕzek Radziecki
zawarÕ z  Niemcami  pakt o nieagresji, miÕdzy innymi,  z  tej przyczyny,  Õe
rozmowy z  AngliÕ i FrancjÕ natrafiÕy  na  nieprzezwyciÕÕone  rozbieÕnoÕci i
zakoÕczyÕy siÕ niepowodzeniem z winy anglo-francuskich kaÕ  rzÕdzÕcych... Ci
ludzie ÕÕdajÕ, aby ZSRR obowiÕzkowo zostaÕ wciÕgniÕty do wojny z Niemcami po
stronie Anglii. Chyba potracili rozum  ci rozzuchwaleni podÕegacze do wojny?
(Õmiech) ... JeÕeli  ci panowie majÕ takÕ niepohamowanÕ chÕtkÕ wojowanie, to
niech   wojujÕ   sami,  bez   ZwiÕzku   Radzieckiego.   (Õmiech.   Oklaski).
PopatrzylibyÕmy, co to za wojacy. (Õmiech. Oklaski).
     W naszych oczach,  w oczach caÕego narodu radzieckiego, sÕ to tacy sami
wrogowie pokoju, jak i wszyscy inni podÕegacze do wojny w Europie...
     Radziecko-niemiecki ukÕad o nieagresji oznacza  zwrot w rozwoju Europy,
zwrot w kierunku poprawy stosunkaw miÕdzy dwoma
     72


     najwiÕkszymi paÕstwami Europy. Ten ukÕad  nie tylko daje  nam usuniÕcie
groÕby wojny z Niemcami, zwÕÕa pole ewentualnych starÕ zbrojnych w Europie i
w  ten  sposab sÕuÕy sprawie  powszechnego  pokoju --  powinien  on  rawnieÕ
zapewniÕ nam nowe moÕliwoÕci wzrostu siÕ, umocnienia naszych pozycji, dalszy
wzrost wpÕywaw ZwiÕzku Radzieckiego na rozwaj miÕdzynarodowy...
     0x08 graphic
     1 Publikuje siÕ ze skratami. -- Od autora.


     0x01 graphic

     HISTORYCZNA SESJA RADY NAJWYÕSZEJ ZSRR


     2 wrzeÕnia 1939 r.
     ...  Z  najwiÕkszÕ  cierpliwoÕciÕ  rzÕd radziecki  prowadziÕ  rozmowy z
rzÕdami Anglii i Francji, zmierzajÕc do  jednego celu:  zapewnienia pokoju w
Europie. Towarzysz MoÕotow zdemaskowaÕ cel intryg, podstÕpaw i bezpoÕrednich
prowokatorskich   wypadaw,  ktare   stosowali   podÕegacze  do  wojny,   aby
doprowadziÕ te rozmowy do impasu, pozbawiÕ je wszelkiego sensu.
     Tow.  Mototow  wyczepujÕco   i  jasno  odsÕoniÕ  przyczynÕ,  caÕej  tej
nieszczerej,  kÕamliwej  gry.  Politycy   angielscy  i  francuscy  prabowali
spowodowaÕ konflikt miÕdzy narodami radzieckim i niemieckim.
     Szczegalnie starali siÕ i starajÕ pod tym wzglÕdem tak zwani socjaliÕci
Anglii i Francji. Ci mizerni politykierzy nie  uwzglÕdnili tego, Õe majÕ  do
czynienia z wielkim paÕstwem socjalistycznym...


     0x01 graphic

     O RATYFIKACJI UKÕADU
     O NIEAGRESJI MIÕDZY ZWIÕZKIEM
     RADZIECKIM I NIEMCAMI


     3 wrzeÕnia 1939 r.
     Rada  NajwyÕsza  ZwiÕzku  Socjalistycznych   Republik  Radzieckich,  po
wysÕuchaniu informacji PrzewodniczÕcego  Rady  Komisarzy Ludowych i Ludowego
Komisarza Spraw Zagranicznych towarzysza
     73


     Wiaczes+awa Mototowa w sprawie ratyfikacji  ukÕadu o nieagresji  miÕdzy
ZwiÕzkiem Radzieckim i Niemcami postanawia:
     ZaaprobowaÕ politykÕ zagranicznÕ RzÕdu.
     RatyfikowaÕ ukÕad o nieagresji miÕdzy ZwiÕzkiem Socjalis
     tycznych Republik Radzieckich i Niemcami, zawarty w Moskwie
     23 sierpnia 1939 roku.
     PrzewodniczÕcy Prezydium Rady NajwyÕszej ZSRR M. Kalinin
     Sekretarz Prezydium Rady NajwyÕszej ZSRR A. Gorkin
     Moskwa, Kreml, 31 sierpnia 1939 r.


     0x01 graphic

     dziaÕania wojenne miÕdzy niemcami i polskÕ


     2 wrzeÕnia 1939 r.
     Berlin, 1  wrzeÕnia (TASS). Jak podaje  Niemieckie Biuro  Informacyjne,
dziÕ'  rano  wojska  niemieckie  zgodnie  z  rozkazem  dowadztwa  naczelnego
przekroczyÕy  granicÕ   niemiecko-polskÕ  w  ro'Õnych   miejscach.  Formacje
lotnictwa niemieckiego  rawnieÕ  podjÕty bombardowanie obiektaw wojskowych w
Polsce.


     0x01 graphic

     POSIEDZENIE REICHSTAGU NIEMIECKIEGO


     2 wrzeÕnia 1939 r.
     WystÕpienie  Hitlera.  Ratyfikacja   radziecko-niemieckiego   ukÕadu  o
nieagresji'
     Berlin, 1 wrzeÕnia (TASS).  Niemieckie Biuro  Informacyjne podaje przez
radio, Õe dziÕ o godzinie 10 rano, w Berlinie, w „Kroll-Opera", Garing
jako przewodniczÕcy Reichstagu otworzyÕ posiedzenie Reichstagu niemieckiego.
     Po kratkim przemawieniu wstÕpnym Garing udzieliÕ gtosu Hitlerowi.
     74


     0x01 graphic



     Hitler rozpoczÕÕ mowÕ  od powoÕania siÕ,  na  Traktat Wersalski,  ktary
stworzyÕ  „takÕ  sytuacjÕ, ktara  nie  moÕe trwaÕ  dÕuÕej". NastÕpnie,
mawiÕc o incydentach, jakie nastÕpify poczynajÕc od nocy 31 sierpnia, Hitler
oÕwiadczyÕ:  „Teraz  postanowi I i s'my postÕpowaÕ z PolskÕ tek  samo,
jak Polska zachowywaÕa sig wobec nas w ciÕgu ostatnich miesiÕcy".
     Hitler  wyraziÕ  wdziÕcznos'Õ Mussoliniemu za poparcie,  jakiego WÕochy
udzielaÕy w ostatnich tygodniach ÕÕdaniom niemieckim...
     MawiÕc   nastÕpnie   o  pakcie  niemiecko-radzieckim,   oÕwiadczyÕ  on:
„Rosja  i  Niemcy rzÕdzÕ  siÕ na  podstawie dwach odmiennych  doktryn.
Niemcy nie bÕdÕ, eksportowaÕy swojej doktryny paÕstwowej i, jeÕeli Rosja nie
zamierza  eksportowaÕ  doktryny do Niemiec, to te dwa najsilniejsze  kraje w
Europie nie majÕ podstaw, by byÕ wrogami.
     Walka  miÕdzy  Niemcami   i  ZSRR  moÕe  byc  korzystna  tylko  trzecim
mocarstwom.
     Dlatego  pakt  niemiecko-radziecki  definitywnie wyklucza  zastosowanie
siÕy miÕdzy tymi dwoma krajami. Obydwa paÕstwa zobowiÕzaÕy siÕ wobec siebie,
Õe bÕdÕ konsultowaÕy  siÕ,  i wspaÕpracowaÕy pod wzglÕdem gospodarczym. Jest
to  decyzja  ogromnej wagi, ktarej  znaczenie  dla przyszÕoÕci trudno  nawet
przewidzieÕ...". Pakt zostaÕ"  ratyfikowany i w  Berlinie,  i w  Moskwie  we
czwartek, powiedziaÕ Hitler. Hitler os'wiadczyÕ, Õe moÕe  zaakceptowaÕ kaÕde
sÕowo, ktare w zwiÕzku  z tym powiedziaÕ ludowy komisarz spraw zagranicznych
Mototow...
     Po zakoÕczeniu przemawienia Hitlera  minister spraw wewnÕtrznych  Frick
odczytaÕ projekt ustawy o poÕÕczeniu GdaÕska z RzeszÕ NiemieckÕ...
     0x08 graphic
     1  Przytacza  siÕ,  ze skratami.  MowÕ, Hitlera, zawierajÕcÕ
brutalne wypady antypolskie, prasa radziecka opublikowaÕ bez  komentarzy. --
Uw. aut.
     76


     37.  MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH  RZESZY DO  AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     Berlin, 3 wrzeÕnia 1939 - 18 godz. 50 min.
     Otrzymany w Moskwie 4 wrzeÕnia 1939 - 0 godz. 30 min.
     Moskwa
     Telegram nr. 253 z 3 wrzeÕnia
     Bardzo  pilne!  OsobiÕcie ambasadorowi. ÕcisÕe tajne!  Szefowi ambasady
lub jego  przedstawicielowi osobiÕcie.  Tajne! RozszyfrowaÕ musi  osobiÕcie!
NajÕciÕlej tajne!
     Bezwarunkowo rachujemy  na ostateczne  rozbicie armii  polskiej w ciÕgu
kilku tygodni. NastÕpnie wprowadzimy  okupacjÕ  wojskowÕ w  rejonach, ktare,
jak ustalono w  Moskwie, naleÕÕ do niemieckiej sfery  wpÕywaw. JednakÕe jest
zrozumiaÕe, Õe ze  wzglÕdaw  militarnych bÕdziemy musieli  nastÕpnie dziaÕaÕ
przeciwko tym polskim  siÕom zbrojnym, ktare do  tego czasu  bÕdÕ znajdowaÕy
siÕ na terytoriach polskich, wchodzÕcych do rosyjskiej sfery wpÕywaw.
     ProszÕ, niech Pan omawi to z MoÕotowem bezzwÕocznie i przekona siÕ, czy
ZwiÕzek  Radziecki nie uzna  za  poÕÕdane,  aby  armia rosyjska  wystÕpiÕa w
odpowiednim momencie przeciwko siÕom polskim w rosyjskiej  sferze wpÕywaw i,
ze  swej strony,  okupowaÕa  to terytorium. Naszym  zdaniem,  nie  tylko  to
pomogÕoby nam,  ale  rawnieÕ,  zgodnie z porozumieniami moskiewskimi, byÕoby
teÕ w interesie radzieckim.
     W zwiÕzku  z  tym, proszÕ, niech Pan  wyjas'ni,  czy  moÕemy omawiaÕ tÕ
kwestiÕ  z (radzieckimi) oficerami, ktarzy  dopiero co przybyli tu,  i jakim
przypuszczalnie, bÕdzie stanowisko rzÕdu radzieckiego.
     Ribbentrop
     77


     38. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 5 wrzeÕnia 1939 -- 14 godz. 30 min.
     Bardzo pilne! ÕciÕle tajnej
     Telegram nr. 264 z 5 wrzeÕnia
     W odpowiedzi na PaÕski telegram nr. 261 z 4 wrzeÕnia1
     MoÕotow poprosiÕ mnie, abym spotkaÕ siÕ  z nim dziÕ o 12.30 i przekazaÕ
mi nastÕpujÕcÕ odpowiedÕ rzÕdu radzieckiego:
     „Zgadzamy siÕ z panem,  Õe  w odpowiednim czasie bÕdziemy musieli
rozpoczÕÕ konkretne dziaÕania. UwaÕamy,  jednakÕe,  Õe  ten czas jeszcze nie
nastÕpiÕ. ByÕ  moÕe, mylimy, ale wydaje siÕ nam, Õe  nadmierny poÕpiech moÕe
wyrzÕdziÕ  nam szkodÕ  i  przyczyniÕ  siÕ  do zjednoczenia  naszych wrogo'w.
Rozumiemy, Õe w trakcie operacji jedna ze stron albo obydwie strony mogÕ byÕ
zmuszone  do  czasowego  przekroczenia  linii  demarkacyjnej  miÕdzy  swoimi
strefami  wpÕywaw,  ale takie wypadki nie powinny przeszkodziÕ bezpoÕredniej
realizacji nakreÕlonego planu".
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- Uw. red. niem. wyd.
     39. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 5 wrzeÕnia 1939 -  17 godz. 02 min. Otrzymany 5 wrzeÕnia 1939 -
18 godz. 00 min.
     Telegram nr. 266 z 5 wrzeÕnia
     Na Pariski telegram nr. 262 z 4 wrzeÕnia1
     DziÕ o 12.30 znowu prosiÕem MoÕotowa, aby ze swej strony 78


     rzÕd radziecki wpÕyn§Õ na TurcjÕ w tym celu, by wymac na niej caÕkowitÕ
neutralnoÕÕ. WskazaÕem, Õe krÕÕÕ pogÕoski, iÕ Anglia wywiera silny nacisk na
RumuniÕ i wysuwa  siÕ kwestiÕ posÕania tam wojsk anglo-francuskich. PoniewaÕ
mogÕ poruszaÕ siÕ drogÕ morskÕ, wiÕc w  interesie  ZwiÕzku Radzieckiego jest
namo'wienie Turcji do caÕkowitego zamkniÕcia Dardaneli.
     MoÕotow odpowiedziaÕ,  Õe rzÕd  radziecki ma wielki wpÕyw  na  TurcjÕ i
wykorzysta  go  w duchu  poÕytecznym  dla  nas.  MoÕotow  dodaÕ,  Õe  miÕdzy
ZwiÕzkiem Radzieckim i TurcjÕ istnieje jedynie pakt o nieagresji; rozmowy na
temat zawarcia paktu w sprawie pomocy wzajemnej, mawiÕc prawdÕ, prowadzono w
swym czasie, ale nie daÕy one wynikaw.
     Sprawdzi  on  za  poÕrednictwem  amdasady  radzieckiej  w   Bukareszcie
pogÕoski na temat Rumunii.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- Uw. aut.


     0x01 graphic

     POSEÕ PEÕNOMOCNY ZSRR W BERLINIE U HITLERA


     5 wrzeÕnia 1939 r.
     Berlin,  4 wrzeÕnia (TASS). Gazety  niemieckie zamieszczajÕ na czoÕowym
miejscu komunikat  oficjalny,  ktary gÕosi,  Õe wczoraj Hitler  w  obecnoÕci
Ribbentropa  przyjÕÕ   nowego  posÕa  peÕnomocnego  ZSRR  w   Berlinie  tow.
Szkwarcewa,  a takÕe attache wojskowego  ZSRR  tow. Purkajewa. Po  wrÕczeniu
listaw uwierzytelniajÕcych miÕdzy Hitlerem  i  radzieckim posÕem peÕnomocnym
odbyÕa siÕ dÕuga rozmowa.
     79


     40.  AMBASADOR  NIEMIECKI W  MOSKWIE DO  MINISTRA  SPRAW  ZAGRANICZNYCH
NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 6 wrzeÕnia 1939 - 17 godz. 46 min. Otrzymany 6 wrzes'nia 1939 -
20 godz. 15 min.
     Telegram nr. 279 z 6 wrzeÕnia
     Na PaÕski telegram nr. 267 z 5 wrzes'nia
     PoniewaÕ  obawa  przed  wojnÕ  i   przede  wszystkim,  przed  napas'ciÕ
niemieckÕ  w  latach ostatnich  gÕÕboko  wpÕynÕÕa na  psychologiÕ  (ludnoÕci
radzieckiej), zawarcie  paktu  o nieagresji z  Niemcami w  ogale powitano  z
wielkÕ  ulgÕ  i   zadowoleniem.  JednakÕe  ludnoÕÕ  niezbyt  dobrze  rozumie
nieoczekiwanÕ zmianÕ polityki rzÕdu radzieckiego po kilku latach propagandy,
wymierzonej    wÕaÕciwie   przeciwko   agresorom    niemieckim.   Szczegalne
zastrzeÕenia budzÕ oÕwiadczenia  oficjalnych agitatoraw,  Õe  Niemcy  nie sÕ
wiÕcej agresorem. RzÕd radziecki czyni wszystko,  co  jest w jego mocy,  aby
zmieniÕ stosunek ludnos'ci do Niemiec. PrasÕ jak gdyby zmieniono.  Nie tylko
ustaÕy  wszelkie  wypady  przeciwko Niemcom,  ale podawane  teraz wydarzenia
polityki zagranicznej  oparte sÕ  w  ogromnej  wiÕkszos'ci  na  komunikatach
niemieckich, a literaturÕ antynie-mieckÕ wycofuje siÕ z handlu ksiÕgarskiego
itp.
     Wybuch  wojny  miÕdzy Niemcami  i  PolskÕ  mocno wpÕynÕÕ  tu na  opiniÕ
publicznÕ i w pewnych  koÕach  zaistniaÕy nowe  obawy, Õe  ZwiÕzek Radziecki
zostanie wciÕgniÕty do wojny. Mimo skutecznej kontrpropagandy, jakÕ prowadzi
siÕ  na  zebraniach partyjnych  i produkcyjnych,  nie  moÕe byÕ  tak  prÕdko
usuniÕta nieufnosÕ.jakaistniaÕa  w  stosunku do  Niemiec w  ciÕgu kilku lat.
LudnoÕÕ  wyraÕa  obawy,  Õe Niemcy po rozgromieniu Polski,  ruszÕ  przeciwko
ZwiÕzkowi  Radzieckiemu.  WszÕdzie dotychczas Õywe sÕ jeszcze wspomnienia  o
potÕdze niemieckiej w (pierwszej) wojnie Õwiatowej.
     Podczas   analizy  tutejszych  warunkaw  naleÕy  wziÕÕ  pod  uwagÕ,  Õe
poprzednio  rzÕd  radziecki  zawsze  umiejÕtnie  wpÕywaÕ  w  poÕÕdanym  dlaÕ
kierunku na swojÕ ludnoÕÕ,  i tym  razem  nie skÕpi on rawnieÕ na  niezbÕdnÕ
propagandÕ.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. -- Uw. aut. 80


     41. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 9 wrzes'nia  1939 - 0 godz. 56 min. Otrzymany 9 wrzeÕnia 1939 -
5 godz. 00 min.
     Bardzo pilne!
     Telegram nr. 300 z 8 wrzeÕnia
     Dopiero co otrzymaÕem od MoÕotowa nastÕpujÕcy telefono-gram:
     „OtrzymaÕem paÕskie zawiadomienie, Õe wojska niemieckie weszÕy do
Warszawy.  ProszÕ przekazaÕ moje  gratulacje  i  pozdrowienia rzÕdowi Rzeszy
Niemieckiej. Mototow"1.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Warszawa  kapitulowaÕa  dopiero 27 wrzeÕnia 1939 r.  - Uw.
aut.
     42.  MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH  RZESZY DO AMBASADORA  NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany z Berlina 9 wrzeÕnia 1939 - 0 godz.  50 min. Otrzymany w Moskwie
9 wrzeÕnia 1939 - 12 godz. 10 min.
     Cilne!
     ÕciÕle tajne!
     Telegram nr. 300 z 8 wrzeÕnia 1939 r.
     OsobiÕcie ambasadorowi.
     Na PaÕski telegram nr. 2611
     Naturalnie,  Õe  zgadzamy  siÕ  z  rzÕdem  radzieckim  co do tego,'  iÕ
wartoÕci  osiÕgniÕtych w  Moskwie  porozumieÕ  nie  pomniejsza  rozszerzanie
dziaÕaÕ  wojennych  o charakterze  lokalnym.  Musimy rozgromiÕ i  rozgromimy
armiÕ polskÕ wszÕdzie, gdzie tylko jÕ spotkamy. Dlatego nic  siÕ nie zmienia
w porozumie-
     81


     niach  moskiewskich. Rozwaj  dziaÕaÕ  wojennych  przekracza nawet nasze
oczekiwania. WedÕug wszelkich  danych armia  polska znajduje siÕ wiÕcej  lub
mniej  w  stanie  rozkÕadu.  We  wszystkich  wypadkach  uwaÕaÕbym  za  pilne
wznowienie  paÕskich  rozmaw  z MoÕotowem  w sprawie radzieckiej interwencji
zbrojnej (w Polsce). ByÕ moÕe, Õe wezwanie rosyjskiego attache wojskowego do
Moskwy, dowodzi, iÕ tam my byÕ podjÕta decyzja. Dlatego prosiÕbym Pana, by w
odpowiedniej  formie  jeszcze  porozmawiaÕ   na  ten  temat  z  MoÕotowem  i
przetelegrafowaÕ wynik.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie publikuje siÕ. - Uw. red. niem. wyd.
     43. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 9 wrzeÕnia 1939 - 14 godz. lQmin.
     Pilne!
     ÕciÕle tajne!
     Telegram nr. 308 z 9 wrzeÕnia
     W odpowiedzi na PaÕski telegram nr. 300 z 8 wrzeÕnia.
     MoÕotow  oÕwiadczyÕ mi  dziÕ  o  godzinie 15, Õe  radzieckie  dziaÕania
wojenne  rozpocznÕ, siÕ  w  ciÕgu najbliÕszych kilku  dni. Wezwanie  attache
wojskowego do Moskwy rzeczywiÕcie  byÕo z tym zwiÕzane. ZostanÕ teÕ powoÕani
liczni rezerwiÕci.
     Schulenburg
     82


     44. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 10 wrzeÕnia 1939 - 21 godz. 40 min.
     Pilne!
     ÕcisÕe tajne!
     Telegram nr. 317 z 10 wrzes'nia
     UzupeÕnienie do mojego telegramu nr. 310 z 9 wrzeÕnia z
     powoÕaniem siÕ na dzisiejszÕ rozmowÕ telefonicznÕ z Ministrem
     Spraw Zagranicznych Rzeszy.
     Podczas dzisiejszego  spotkania  o  godzinie  16  MoÕotow  zmieniÕ  swe
wczorajsze oÕwiadczenie, mawiÕc, Õe rzÕd radziecki byl caÕkowicie zaskoczony
niespodziewanie  szybkimi niemieckimi sukcesami militarnymi.  WedÕug  naszej
pierwszej informacji, Armia  Czerwona liczyÕa  na kilka tygodni, ktdre teraz
skraciÕy siÕ do  kilku  dni. Radzieckie wÕadze wojskowe znalazÕy siÕ wiÕc  w
trudnej  sytuacji,  gdyÕ,   biorÕc   pod   uwagÕ   miejscowe   okolicznoÕci,
potrzebowaÕy  one, w  miarÕ moÕliwoÕci,  jeszcze dwach-trzech tygodni na swe
przygotowania. Zmobilizowano juÕ ponad trzy miliony ludzi.
     Bardzo  szczegaÕowo  wyjaÕniÕem  MoÕotowowi,  jak  waÕne  sÕ  w  takiej
sytuacji szybkie dziaÕania Armii Czerwonej.
     MoÕotow   powtarzyÕ,  Õe  robi  siÕ   wszystko,  co  jest  moÕliwe  dla
przyspieszenia  wydarzeÕ.  OdniosÕem wraÕenie,  Õe  wczoraj MoÕotow  obiecaÕ
wiÕcej, niÕ moÕna oczekiwaÕ od Armii Czerwonej.
     NastÕpnie  MoÕotow poruszyÕ aspekt polityczny zagadnienia i powiedziaÕ,
Õe  rzÕd  radziecki  zamierza  skorzystaÕ  z dalszego  posuwania  siÕ  wojsk
niemieckich,  Õeby  oÕwiadczyÕ,  iÕ Polska  rozpada  siÕ na  kawaÕki i Õe na
skutek  tego  ZwiÕzek  Radziecki  powinien  przyjÕÕ  z  pomocÕ  UkraiÕcom  i
BiaÕorusinom,  ktarym „zagraÕajÕ"  Niemcy.  Pretekst ten w  oczach mas
przedstawi interwencjÕ ZwiÕzku Radzieckiego w szlachetnym  Õwietle i sprawi,
Õe ZwiÕzek Radziecki nie bÕdzie uwaÕany za agresora.
     DrogÕ  tÕ  przed  ZwiÕzkiem  Radzieckim  zamknÕÕ  wczorajszy  komunikat
DNB2 gÕoszÕcy,  Õe, zgodnie  z  oÕwiadczeniem generaÕa-puÕkownika
Brauchitscha,  prowadzenie dziaÕaÕ  wojennych na froncie  wschodnim nie jest
juÕ nieodzowne. Komunikat stwarzaÕ wraÕenie, Õe rozejm niemiecko-polski jest
nieunikniony. JeÕeli, jednak, Niemcy zawrÕ rozejm, to ZwiÕzek  Radziecki nie
moÕe rozpoczynaÕ „nowej wojny".
     83


     OÕwiadczyÕem,  Õe  nie  wiem  o  takiem  komunikacie,  ktary  nie  moÕe
odpowiadaÕ rzyczywistosci; bezzwÕocznie wystosujÕ zapytanie.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1  Patrz, telegram Ribbentropa do Schulenburga  nr.  253 z 3
wrzeÕnia. -- Uw.
     aut.
     2 Niemieckie Biuro Informacyjne. -- Uw. aut.
     45.  MINISTER SPRAW  ZAGRANICZNYCH RZESZY DO  AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE

     Telegram
     Berlin, 13 wrzeÕnia 1939 - 17 godz. 50 min.
     Otrzymany w Moskwie 14 wrzeÕnia 1939 - 1 godz. 10 min.
     Telegram nr. 336 z 13 wrzeÕnia
     PoÕpiesznie!
     OsobiÕcie ambasadorowi!
     Gdy  tylko ustali  siÕ dokÕadny wynik zbliÕajÕcej siÕ  teraz  do  swego
kresu wielkiej bitwy  o PolskÕ, bÕdziemy w stanie  udzieliÕ Armii  Czerwonej
informacji, o ktarÕ  prosiÕa, dotyczÕcÕ  licznych  jednostek armii polskiej.
Ale juÕ teraz prosiÕbym Pana, o poinformowanie pana MoÕotowa, Õe jego  uwaga
w  sprawie  oÕwiadczenia  generaÕa-puÕkownika  Brauchitscha,  jest  wynikiem
wyraÕnego  nieporozumienia. OÕwiadczenie  to  zostaÕo zÕoÕone  wyÕÕcznie  do
wiadomoÕci   wÕadzy   wykonawczej  byÕego   terytorium   Rzeszy1;
przygotowano je jeszcze przed poczÕtkiem  dziaÕaÕ wojennych przeciwko Polsce
i  nie ma ono nic wspalnego z  ograniczeniem naszych operacji  wojennych  na
wschad od (okupowanego  przez nas) byÕego  terytorium  polskiego. Nie stawia
siÕ (przez dowadztwo niemieckie) kwestii potrzeby zawarcia rozejmu z PolskÕ.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Ma siÕ na myÕli PolskÕ zachodniÕ,. -- Uw. aut.
     84


     0x01 graphic



     46. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH RZESZY
     Telegram
     Moskwa, 14 wrzeÕnia 1939 r. - 18 godz. 00 min.
     Pilne!
     ÕciÕle tajne!
     Telegram nr. 350 z 14 wrzeÕnia
     Na PaÕski telegram nr. 336 z 13 wrzeÕnia
     MoÕotow  wezwaÕ  mnie  dzisiaj  o  godzinie  16  i oÕwiadczyÕ, Õe Armia
Czerwona osiÕgnÕÕa  stan  gotowos'ci prÕdzej  niÕ siÕ  spodziewano.  Dlatego
radzieckie  dziaÕania  mogÕ  rozpoczÕÕ siÕ  wczeÕniej  od  terminu  podanego
przezeÕ (MoÕotowa)  podczas ostatniej rozmowy (patrz, maj telegram nr. 317 z
10 wrzeÕnia).  UwzglÕdniajÕc  motywacjÕ politycznÕ akcji radzieckiej (upadek
Polski i  obrona  rosyjskich „mniejszoÕci"),  (Sowietom)  byÕoby nader
waÕne,  aby  nie rozpoczynaÕ dziaÕaÕ, zanim upadnie centrum  administracyjne
Polski - Warszawa. Mototow prosi,  aby go jak  najdokÕadniej  poinformowano,
kiedy moÕna liczyÕ na opanowanie Warszawy.
     ProszÕ o instrukcje.
     ChciaÕbym   zwraciÕ    PaÕskÕ   uwagÕ    na   dzisiejszy    artykuÕ   w
„Prawdzie", nadany przez DNB, do ktarego dojdzie analogiczny artykuÕ w
gazecie „Izwiestija". Te artykuÕy zawierajÕ  wspomnianÕ przez MoÕotowa
motywacjÕ politycznÕ interwencji radzieckiej.
     Schulenburg


     0x01 graphic

     O PRZYCZYNACH WEWNÕTRZNYCH
     KLÕSKI MILITARNEJ
     POLSKI1


     14 wrzeÕnia 1939 r.
     Jakkolwiek od rozpoczÕcia  dziaÕaÕ  wojennych miÕdzy  Niemcami i PolskÕ
minÕfo okoÕo  dziesiÕciu  dni,  to  moÕna  juÕ twierdziÕ, Õe Polska  zostaÕa
rozgromiona militarnie,  co doprowadziÕo  do  utraty  prawie  wszystkich jej
os'rodkaw politycznych i gospodarczych.
     86


     Trudno  wytÕumaczyÕ  tak  prÕdkÕ  klÕska  Polski  samÕ  tylko  przewagÕ
techniki wojennej  i organizacji militarnej Niemiec  oraz brakiem skutecznej
pomocy  Anglii  i Francji  dla  Polski.  W czasie  dziaÕaÕ  bojowych  miÕdzy
Niemcami i  PolskÕ nie moÕna przytoczyÕ faktaw jakiegokolwiek powaÕniejszego
oporu wojsk polskich wobec ofensywy armii niemieckiej, faktaw jakiegokolwiek
czÕÕciowego  sukcesu  Polako'w  na  tym  lub  innym odcinku operacyjnym.  Co
wiÕcej,  wszystkie  dane  o  sytuacji w  Polsce  ÕwiadczÕ o  coraz  bardziej
wzrastajÕcej dezorganizacji caÕej polskiej struktury paÕstwowej,
     o tym, Õe paÕstwo polskie okazaÕo siÕ tak sÕabe i niezdolne do Õy
     cia, iÕ w wyniku juÕ pierwszych niepowodzeÕ militarnych zaczÕto
     siÕ, rozsypywaÕ.
     Jakie  sÕ  przyczyny  takiej  sytuacji,  Õe  Polska  stanÕÕa  na skraju
bankructwa?
     TkwiÕ one przede wszystkim w wewnÕtrznych sÕaboÕciach i sprzecznoÕciach
paÕstwa polskiego.
     Polska jest paÕstwem wielonarodowoÕciowym. W  skÕadzie ludnoÕci  Polski
Polacy stanowiÕ  zaledwie  okoÕo 60%,  a  pozostaÕe  40%  -  to  mniejszoÕci
narodowe -- gÕawnie UkraiÕcy, BiaÕorusini
     1 Õydzi. Wystarczy powiedzieÕ, Õe w Polsce jest 8 milionaw
     UkraiÕcaw, blisko 3 miliony BiaÕorusinaw. Te dwie najliczniejsze
     mniejszoÕci narodowe liczÕ, okoÕo 11 milionaw ludzi. Po to, aby
     poglÕdowo zilustrowaÕ udziaÕ ludnoÕci ukraiÕskiej i biaÕoruskiej
     w Polsce, naleÕy wskazaÕ, Õe ta suma przekracza ludnoÕÕ takich
     paÕstw, jak Finlandia, Estonia, Õotwa i Litwa wziÕtych razem...
     PolitykÕ  narodowoÕciowÕ  kaÕ rzÕdzÕcych  Polski cechuje ciemiÕÕenie  i
ucisk  mniejszoÕci  narodowych,  a  szczegalnie  UkraiÕcaw  i  BiaÕorusinaw.
Ukraina  Zachodnia  i BiaÕoruÕ  Zachodnia  --  tereny  z  przewagÕ  ludnoÕci
ukraiÕskiej   i   biaÕoruskiej  --   sÕ  obiektem  najbardziej  brutalnej  i
bezwstydnej eksploatacji obszarnikaw polskich.
     PoÕoÕenie UkraiÕcaw  i BiaÕorusinaw cechujÕ warunki  ucisku i bezprawia
narodowoÕciowego.  KoÕa  rzÕdzÕce  Polski,  cheÕpiÕce   siÕ  swoim  rzekomym
umiÕowaniem wolnoÕci, uczyniÕy wszystko, aby przeksztaÕciÕ UkrainÕ ZachodniÕ
i  BiaÕoruÕ ZachodniÕ  w pozbawionÕ  praw koloniÕ,  oddanÕ polskim  panom do
rozgrabienia. Pod  tym wzglÕdem polityka  Polski  wcale  nie  raÕni  siÕ  od
ciemiÕÕy-cielskiej polityki caratu rosyjskiego...
     Takie sÕ przyczyny, z  powodu ktarych w Polsce nie wytworzyÕa siÕ i nie
mogÕa wytworzyÕ srÕ ta wewnÕtrzna spajnia i konsolidacja siÕ wielonarodowego
paÕstwa,  ktare  mogÕyby wysoko wznies'Õ falÕ  patriotyzmu  i  zjednoczyÕyby
armiÕ polska, skÕadajÕcÕ  siÕ nie tylko z  Polakaw,  ale rawnieÕ UkraiÕcaw i
BiaÕorusinaw,  dÕÕÕcych  wspalnie  do  tego,  aby  dac  odpar  przeciwnikowi
wojennemu.
     MniejszoÕci  narodowe  Polski  nie staÕy  siÕ,  i nie  mogÕy  siÕ  staÕ
niezawodnÕ ostojÕ, reÕimu paÕstwowego. WielonarodowoÕciowe
     87


     paÕstwo, nie scementowane wiÕziami przyjaÕni i rawnoÕci zamieszkujÕcych
je  narodaw,  odwrotnie  zas',  oparte  na  ucisku  i  braku  rawnoÕci  praw
mniejszoÕci narodowych, nie moÕe stanowiÕ potÕgi militarnej.
     Na tym  polega sÕaboÕÕ  paÕstwa polskiego  i przyczyna wewnÕtrzna  jego
klÕski militarnej.
     0x08 graphic
     1Publikuje siÕ ze skratami. -- Uw. red.
     47. MINISTER SPRAW  ZAGRANICZNYCH  RZESZY DO AMBASADORA  NIEMIECKIEGO W
MOSKWIE
     Telegram
     Berlin, 15 wrzeÕnia 1939 - 20 godz. 20 min.
     Otrzymany w Moskwie 16 wrzeÕnia 1939 - 7 godz. 15 min.
     Pilne!
     Telegram nr. 360 z 15 wrzeÕnia
     ÕciÕle tajne! Osobis'cie ambasadorowi.
     ProszÕ, by Pan bezzwÕocznie przekazaÕ panu MoÕotowowi co nastÕpuje:
     Likwidowanie armii polskiej, jak to wynika z przeglÕdu
     sytuacji wojennej z 14 wrzeÕnia, ktary Panu juÕ przekazano,
     szybko dobiega koÕca. Zamierzamy zajÕÕ WarszawÕ w ciÕgu
     najbliÕszych kilku dni.
     OÕwiadczaliÕmy juÕ rzÕdowi radzieckiemu, Õe uwaÕamy
     siÕ za zwiÕzanych rozgraniczonymi sferami wpÕywaw, uzgod
     nionymi w Moskwie i wyodrÕbnionymi od przedsiÕwziÕÕ
     wyÕÕcznie militarnych, co, oczywiÕcie, obowiÕzuje rawnieÕ w
     przyszÕoÕci.
     Z oÕwiadczenia, jakie MoÕotow zÕoÕyÕ Panu 14 wrzeÕnia,
     wyciÕgnÕliÕmy wniosek, Õe pod wzglÕdem militarnym rzÕd
     radziecki jest przygotowany i Õe zamierza juÕ teraz rozpoczÕÕ
     swe operacje. Witamy to. RzÕd radziecki, w ten sposab, uwolni
     nas od koniecznoÕci likwidowania resztek armii polskiej,
     ÕcigajÕc je do granicy rosyjskiej. Ponadto, jeÕeli nie nastÕpi
     interwencja rosyjska, to nieuchronnie powstanie kwestia, Õe w
     rejonie, leÕÕcym na wschad od niemieckiej sfery wpÕywaw,
     zaistnieje praÕnia polityczna. PoniewaÕ z naszej strony nie


     zamierzamy   podejmowaÕ  w  tych  rejonach  jakichkolwiek   dziaÕaÕ   o
charakterze politycznym albo administracyjnym, wyodrÕbnionych od niezbÕdnych
operacji  militarnych,  bez  takiej  interwencji  ZwiÕzku  Radzieckiego  (we
wschodniej  Polsce) mogÕ  zaistnieÕ  warunki do  uksztaÕtowania  siÕ  nowych
paÕstw.
     4. W celu politycznego poparcia dla wystÕpienia armii
     radzieckiej proponujemy opublikowanie wspalnego komunika
     tu o nastÕpujÕcej treÕci:
     „Z powodu  caÕkowitego  rozpadu istniejÕcej poprzednio  w  Polsce
formy rzÕdaw  RzÕd Rzeszy  i  RzÕd ZSRR uznaÕy za potrzebne poÕoÕenie  kresu
sytuacji politycznej i gospodarczej, jakiej dÕuÕej  nie  wolno  tolerowaÕ na
polskich terytoriach. UwaÕajÕ one za swÕ wspalnÕ powinnos'Õ  przywracenie na
tych  terytoriach,  stanowiÕcych   dla  nich   (Niemiec  i  ZSRR)  przedmiot
naturalnego zainteresowania, pokoju  i  spokoju oraz wprowadzenie tam nowego
Õadu poprzez wyznaczenie nowych  naturalnych granic i utworzenie zdolnych do
Õycia instytutaw gospodarczych".
     ProponujÕc taki komunikat, mamy na uwadze, Õe rzÕd
     radziecki odrzuciÕ juÕ mys'l, ktarÕ wyraziÕ MoÕotow w poprzed
     niej rozmowie z Panem, iÕ podstawÕ do dziaÕaÕ radzieckich jest
     zagroÕenie ze strony Niemiec dla ludnoÕci ukraiÕskiej i
     biaÕoruskiej. Podanie takiego rodzaju motywu - to dziaÕanie
     niedopuszczalne. Jest on wrÕcz przeciwstawny realnym
     dÕÕeniom niemieckim, ktare ograniczone sÕ wyÕÕcznie dobrze
     znanymi strefami wpÕywaw niemieckich. Jest on rawnieÕ
     sprzeczny z porozumieniami, osiÕgniÕtymi w Moskwie i,
     wreszcie, wbrew wyraÕonemu przez obydwie strony pragnieniu
     utrzymywania dobrych stosunkaw, przedstawi przed caÕym
     s'wiatem oba paÕstwa jako wrogaw.
     PoniewaÕ dziaÕania wojenne muszÕ byÕ zakoÕczone jak
     najprÕdzej w zwiÕzku z nadchodzÕcÕ porÕ roku, bÕdziemy
     wdziÕczni, jeÕeli rzÕd radziecki wyznaczy dzieÕ i godzinÕ,
     kiedy jego wojska podejmÕ ofensywÕ, abyÕmy mogli ze swej
     strony stosownie dziaÕaÕ. W celu niezbÕdnej koordynacji
     operacji wojennych stron trzeba rawnieÕ, aby przedstawiciele
     obu rzÕdaw, jak teÕ znajdujÕcy siÕ na miejscu, w strefie
     operacji oficerowie niemieccy i rosyjscy przeprowadzili
     spotkanie w sprawie podjÕcia potrzebnych krokaw, wiÕc
     proponujemy drogÕ powietrznÕ zwoÕaÕ naradÕ w BiaÕymstoku.
     ProszÕ  bezzwÕocznie  odpowiedzieÕ  drogÕ  telegraficznÕ.  O  zmiany  w
teks'cie za zgodÕ Hausa i Hilgera juÕ zatroszczono siÕ1.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Prawdopodobnie ma sie na myÕli zmiany poczynione w tekÕcie
wspalnego komunikatu niemiecko-radzieckiego.
     89


     48. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 16 wrzeÕnia 1939 r.
     Pilne! Scisle tajne!
     Telegram nr. 371 z 16 wrzeÕnia
     Na PaÕski telegram nr. 360 z 15 wrzeÕnia
     WidziaÕem siÕ z MoÕotowem  dziÕ o godzinie 18  i wypeÕniÕem instrukcje.
MoÕotow  oÕwiadczyÕ, Õe  interwencja zbrojna  ZwiÕzku  Radzieckiego nastÕpi,
zapewne, jutro albo  pojutrze. Stalin obecnie konsultuje  siÕ z  przywadcami
wojskowymi  i w ten wieczo'r  w obecnos'ci MoÕotowa poda mi dzieÕ i  godzinÕ
ofensywy radzieckiej.
     MoÕotow dodaÕ,  Õe poinformuje rzÕd o moim oÕwiadczeniu,  ale myÕli, Õe
nie istnieje  wiÕcej potrzeba wspalnego komunikatu; rzÕd  radziecki zamierza
motywowaÕ swoje dziaÕania w sposab nastÕpujÕcy: paÕstwo polskie rozpadÕo sig
i wiÕcej nie istnieje, dlatego anulowaniu ulegajÕ wszystkie zawarte z PolskÕ
porozumienia;  mocarstwa  trzecie  mogÕ  podjÕÕ prabÕ osiÕgniÕcia poÕytku  z
zaistniaÕego   chaosu;   ZwiÕzek   Radziecki   uwaÕa   za   swo'j  obowiÕzek
interweniowanie  w celu  ochrony  swoich braci ukraiÕskich i biaÕoruskich  i
umoÕliwienie spokojnej pracy tej nieszczÕÕliwej ludnoÕci.
     RzÕd radziecki  zamierza opublikowaÕ  utrzymany w  tym duchu  komunikat
przez radio, w prasie  itd,  od  razu  po tym, gdy Armia Czerwona przekroczy
granicÕ  i   jednoczeÕnie  oÕwiadczyÕ  to   w  oficjalnej   nocie  polskiemu
ambasadorowi tu1 i wszystkim tutejszym misjom dyplomatycznym.
     MoÕotow  zgodziÕ   siÕ  z  tym,  Õe   planowany  przez  rzÕd  radziecki
pretekst2  zawieraÕ  nutÕ obraÕajÕcÕ uczucia Niemcaw, ale prosiÕ,
by, zwaÕywszy na trudnÕ dla rzÕdu radzieckiego sytuacjÕ, nie pozwalaÕ na to,
aby takie drobiazgi stawaÕy na naszej drodze. RzÕd radziecki,  niestety, nie
dostrzegaÕ jakiegoÕ innego pretekstu, gdyÕ dotychczas ZwiÕzek  Radziecki nie
troszczyÕ siÕ  o  swoje mniejszoÕci w  Polsce i musiaÕ w ten lub inny sposab
usprawiedliwiÕ wobec zagranicy swÕ obecnÕ, ingerencjÕ.
     Na zakoÕczenie MoÕotow pilnie zaÕÕdaÕ wyjaÕnieÕ, co stanie siÕ z Wilnem
[Wilniusem]. RzÕd radziecki  bardzo chce uniknÕÕ zatargo'w z LitwÕ i dlatego
chciaÕby wiedzieÕ, czy z LitwÕ
     90


     osiÕgniÕto  jakiekolwiek  porozumienie  w  sprawie okrÕgu Wilna i  kto,
miÕdzy innymi, okupuje miasto.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Dr W. Grzybowski. - Uw. red. niem. wyd.
     2 UratowaÕ  wschodni|  PolskÕ  przed zagroÕeniem  ze  strony
Niemiec. - t/w.
     aut.
     49. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 17 wrzes'nia 1939 r.
     Telegram nr. 372 z 17 wrzes'nia
     Do mojego telegramu nr. 371 z 16 wrzeÕnia
     Bardzo pilne! Tajne!
     Stalin  w  obecnoÕci  Molotowa i WoroszyÕowa  przyjÕÕ  mnie  o godzinie
drugiej w  nocy i oÕwiadczyÕ, Õe Armia Czerwona przekroczy granicÕ radzieckÕ
na caÕej jej dÕugoÕci od PoÕocka do KamieÕca Podolskiego.
     Dla   unikniÕcia  incydentaw  Stalin  pospiesznie  prosi  nas,   abyÕmy
dopilnowali, Õeby samoloty niemieckie, poczynajÕc  od dnia dzisiejszego, nie
przekraczaÕy  w  kierunku  wschodnim linii  BrzeÕÕ  Litewski-Lemberg [Lwaw].
Samoloty radzieckie zacznÕ dzisiaj bombardowaÕ rejon na wscho'd od Lemberga.
     ObiecaÕem,  Õe  zrobiÕ  wszystko,  co  moÕna,   w  sensie  informowania
niemieckich  siÕ powietrznych.  Ze  wzglÕdu  jednak na to, Õe  zostaÕo  maÕo
czasu,  prosiÕem, by  samoloty radzieckie nie  zbliÕaÕy siÕ dziÕ zbytnio  do
wspomnianej linii.
     Komisja   radziecka  przybÕdzie   do  BiaÕegostoku  jutro,   najpaÕniej
pojutrze.
     Stalin  odczytaÕ  mi  notÕ,  ktara  juÕ dziÕ w  nocy postanie  wrÕczona
ambasadorowi polskiemu  i  ktarej kopie rozeÕle  siÕ w ciÕgu dnia  wszystkim
misjom,  a  nastÕpnie  opublikuje  siÕ.  W  nocie  uzasadnia  siÕ  dziaÕania
radzieckie. Odczytany  mi  projekt zawieraÕ trzy  punkty  niemoÕliwe nam  do
przyjÕcia. W odpowie-
     91


     dzi na moje sprzeciwy Stalin z duÕÕ skwapliwoÕciÕ zmieniÕ tekst tak, Õe
teraz nota caÕkowicie nas zadowala. Stalin oÕwiadczyÕ, Õe  sprawa publikacji
komunikatu  niemiecko-radzieckiego  nie   moÕe   byÕ  rozpatrywana  w  ciÕgu
najbliÕszych dwach-trzech dni. W  przyszÕoÕci wszystkie zaistniaÕe  problemy
militarne,   ma   zaÕatwiaÕ  generaÕ-lieutnant   Kastring   bezpoÕrednio   z
Woroszy-Õowem.
     Schulenburg


     0x01 graphic

     NOTA RZÕDU ZSRR, WRÕCZONA AMBASADOROWI POLSKIEMU
     W MOSKWIE RANO • 17 WRZEÕNIA 1939 ROKU


     18 wrzeÕnia 1939 r.
     17 wrzeÕnia 1939 roku
     Panie ambasadorze,
     Wojna  polsko-niemiecka  ujawniÕa bezpodstawnoÕÕ paÕstwa  polskiego.  W
ciÕgu dziesiÕciu dni dziaÕaÕ  wojennych Polska utraciÕa wszystkie swe rejony
przemysÕowe  i oÕrodki kulturalne.  Warszawa jako stolica Polski wiÕcej  nie
istnieje.  RzÕd polski rozpadÕ  siÕ  i  nie daje znaku Õycia.  Znaczy to, Õe
paÕstwo polskie i  jego rzÕd faktycznie przestaÕy istnieÕ.  Z  tej przyczyny
niewaÕne staÕy si§ ukÕady, zawarte  miÕdzy ZSRR i PolskÕ. Pozostawiona  sama
sobie i porzucona  przez kierownictwo, Polska przeksztaÕciÕa  siÕ w  dogodne
pole  do   wszelkich  przypadkowoÕci  i  niespodzianek,  mogÕcych   stworzyÕ
zagroÕenie  dla ZSRR.  Dlatego, bÕdÕc  dotychczas neutralnym, rzÕd radziecki
nie moÕe dÕuÕej zachowywaÕ neutralnoÕÕ wobec tych faktaw.
     RzÕd  radziecki  nie  moÕe rawnieÕ obojÕtnie odnosiÕ  siÕ  do tego, aby
pobratymcy UkraiÕcy i BiaÕorusini, zamieszkali na terytorium Polski, zostali
bezbronni, porzuceni na pastwÕ losu.
     Z powodu takiej sytuacji rzÕd radziecki poleciÕ  Dowo'dztwu  Naczelnemu
Armii Czerwonej, aby wydaÕo  wojskom rozkaz przekroczenia  granicy i wziÕcia
pod  ochronÕ  Õycia  i  mienia  ludnoÕci  Ukrainy  Zachodniej  i   BiaÕorusi
Zachodniej.
     92


     JednoczeÕnie  rzÕd  radziecki  zamierza  podjÕÕ  wszystkie  kroki,  aby
wyzwoliÕ  narad  polski  od  fatalnej  wojny,  do  ktarej  wtrÕcili go  jego
nieudolni kierownicy, i umoÕliwiÕ mu rozpoczÕcie pokojowego Õycia.
     ProszÕ przyjÕÕ panie ambasadorze, zapewnienia gÕÕbokiego uszanowania do
Par a.
     Ludowy Komisarz Spraw
     Zagranicznych ZSRR
     W. Mofotow
     Nadzwyczajny  i  pdtnomocny ambasador  Polski  p.  Grzybowski  Ambasada
po'ska Moskwa


     0x01 graphic

     NOTA RZÕDU ZSRR, WRÕCZONA
     RANO 17 WRZEÕNIA 1939 ROKU
     AMBASADOROM I POSÕOM PAÕSTW,
     MAJÕCYCH STOSUNKI
     18 wrzeÕnia 1939 r. DYPLOMATYCZNE Z ZSRR
     Panie ambasadorze.
     PrzekazujÕc Panu zaÕÕczonÕ przy  tym notÕ RzÕdu ZSRR  z 17 wrzeÕnia br.
na  imiÕ  ambasadora polskiego w Moskwie,  mam zaszczyt  na polecenie  RzÕdu
oÕwiadczyÕ Panu, Õe ZSRR bÕdzie prowadziÕ politykÕ neutralnoÕci w stosunkach
miÕdzy ZSRR i [nazwa kraju^].
     ProszÕ przyjÕÕ, Panie Ambasadorze, zapewnienia gÕÕbokiego uszanowania.
     Ludowy Komisarz Spraw Zagranicznych ZwiÕzku SRR W. MoÕotow
     17 wrzeÕnia 1939 r.
     0x08 graphic
     'Tekst ten przesfano  przedstawicielom  dyplomatycznym Niemiec,  WÕoch,
Iranu,  Chin, Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji, Afganistanu, USA, Turcji,
Finlandii, BuÕgarii, Õotwy, Mongolskiej  Republiki  Ludowej, Danii, Estonii,
Szwecji, Grecji,  Belgii,  Rumunii,  Tuwinskiej  Republiki  Ludowej,  Litwy,
Norwegii, WÕgier. -- Uw. red. „Prawdy".
     93


     0x01 graphic

     18 wrzeÕnia 1939 r.
     PRZEMaWIENIE RADIOWE
     PRZEWODNICZÕCEGO RADY
     KOMISARZY LUDOWYCH ZSRR
     TOW. W. MOÕOTOWA
     17 wrzeÕnia 1939 roku


     Towarzysze! Obywatele i obywatelki naszego wielkiego  kraju! Wydarzenia
spowodowane wojnÕ  polsko-niemieckÕ,  wykazaÕy  wewnÕtrznÕ  bezpodstawnoÕÕ j
wyraÕny  niezdolnoÕÕ  dziaÕania  paÕstwa  polskiego.  Polskie  koÕa  rzÕdowe
zbankrutowaÕy. Wszystko to staÕo siÕ w kratkim czasie.
     MinÕÕo  okoÕo dwach tygodni, a Polska utraciÕa juÕ wszystkie swe rejony
przemysÕowe, utraciÕa wiÕkszÕ czÕs'Õ wielkich miast i oÕrodkaw kulturalnych.
Nie ma wiÕcej Warszawy jako  stolicy  paÕstwa polskiego. Nikt nie wie, gdzie
przebywa rzÕd polski. LudnoÕÕ Polski jej niefortunni kierownicy porzucili na
pastwÕ losu. PaÕstwo polskie i  jego  rzÕd  faktycznie przestaÕy istnieÕ.  W
takiej  sytuacjk  straciÕy  prawomocnoÕÕ  ukÕady,  zawarte miÕdzy  ZwiÕzkiem
Radzieckim i PolskÕ.
     W   Polsce  zaistniaÕa  sytuacja,   wymagajÕca  od  RzÕdu  Radzieckiego
szczegalnej  troski  wzglÕdem  zapewnienia bezpieczeÕstwa  swojego  paÕstwa.
Polska staÕa siÕ dogodnym polem do wszelkich przypadkowoÕci i niespodzianek,
mogÕcych stworzyÕ  zagroÕenie dla ZSRR. RzÕd Radziecki w ostatnim czasie byÕ
neutralny.  Ale  z powodu  wymienionych  przyczyn nie  moÕe  dÕuÕej w takiej
sytuacji zachowywaÕ neutralnoÕci.
     Od RzÕdu Radzieckiego nie wolno rawnieÕ ÕÕdaÕ  obojÕtnego  stosunku  do
loso'w  pobratymcaw  UkraiÕco'w i BiaÕorusinaw,  zamieszkujÕcych  w  Polsce,
ktarzy poprzednio znajdowali siÕ w sytuacji bezprawnych narodaw, teraz zaÕ w
ogale rzuconych  na  los  przypadku.  RzÕd  Radziecki  uwaÕa za  swaj ÕwiÕty
obowiÕzek  podaÕ  pomocnÕ dÕoÕ  swym  braciom  --  UkraiÕcom  i  braciom  --
BiaÕorusinom, zamieszkujÕcym PolskÕ.
     W zwiÕzku z tym rzÕd ZSRR wrÕczyÕ dziÕ rano notÕ ambasadorowi polskiemu
w  Moskwie,  w  ktarej  oÕwiadczyÕ,  Õe  RzÕd  Radziecki  poleciÕ  Dowadztwu
Naczelnemu Armii  Czerwonej  wydaÕ  wojskom rozkaz przekroczenia  granicy  i
wziÕcia pod ochronÕ Õycia i mienia ludnoÕci Ukrainy Zachodniej  i  BiaÕorusi
Zachodniej.
     RzÕd  Radziecki  oÕwiadczyÕ"  rawnieÕ  w  tej  nocie,  Õe  jednoczeÕnie
zamierza podjÕÕ kroki, aby uwolniÕ narad polski od fatalnej wojny, do ktarej
wtrÕcili go  jego  nieodpowiedzialni  przywadey, i umoÕliwiÕ mu  rozpoczÕcie
pokojowego Õycia.
     W pierwszych dniach wrzeÕnia, gdy prowadzono czÕs'ciowy pobar do  Armii
Czerwonej na Ukrainie, w BiaÕorusi i jeszcze w czterech okrÕgach wojskowych,
sytuacja w Polsce byÕa niejasna, wiÕc pobar
     94


     prowadzono jako Õrodek ostroÕnoÕci. Nikt nie magÕ  pomyÕleÕ, Õe paÕstwo
polskie wykazaÕo takÕ bezsilnoÕÕ, taki prÕdki rozkÕad, jaki  teraz obserwuje
siÕ w caÕej  Polsce. PoniewaÕ, jednak, ten  rozkÕad jest, a dziaÕacze polscy
caÕkowicie  zbankrutowali i nie sÕ  zdolni,  aby  zmieniÕ sytuacjÕ w Polsce,
nasza  Armia  Czerwona,  majÕc  wielkie uzupeÕnienia z  ostatniego powoÕania
rezerwistaw,  powinna  chlubnie  wykonaÕ  postawione  przed  niÕ  zaszczytne
zadanie.
     RzÕd  wyraÕa  mocne  przekonanie,  Õe  nasza Robotniczo-ChÕopska  Armia
Czerwona   rawnieÕ  tym  razem  wykaÕe  swÕ   potÕgÕ  bojowÕ,  ÕwiadomoÕÕ  i
dyscyplinÕ,  Õe  speÕniajÕc  swÕ  wielkÕ  misjÕ  wyzwoleÕczÕ  dokona  nowych
bohaterskich czynaw, okryje si§ chwaÕÕ.
     JednoczeÕnie RzÕd Radziecki przesÕaÕ  kopiÕ swojej noty, przekazanej na
rÕce  ambasadora  polskiego  wszystkim  rzÕdom,  z  ktarymi  ZSRR  utrzymuje
stosunki dyplomatyczne, oÕwiadczyÕ  przy tym,  Õe ZwiÕzek  Radziecki  bÕdzie
prowadziÕ politykÕ neutralnoÕci wobec tych wszystkich krajaw.
     To wÕaÕnie okreÕla nasze najnowsze posuniÕcia  na pÕaszczyÕnie polityki
zagranicznej.
     RzÕd  zwraca  siÕ   rawnieÕ   do  obywateli  ZwiÕzku   Radzieckiego   z
nastÕpujÕcym  wyjaÕnieniem. W zwiÕzku z powoÕaniem rezerwistaw  wsWd naszych
obywateli  zarysowaÕo siÕ dÕÕenie  do gromadzenia jak najwiÕcej  ÕywnoÕci  i
innych   towaraw   w  obawie,   Õe  zostanie   wprowadzony  kartkowy  system
zaopatrzenia. RzÕd uznaje za stosowne  odnotowaÕ, Õe nie zamierza wprowadziÕ
systemu kartkowego  na  Õywnos'Õ i towary  przemysÕowe,  nawet  gdy potrwajÕ
dÕuÕej posuniÕcia paÕstwowe spowodowane  wydarzeniami zewnÕtrznymi.  Obawiam
siÕ, Õe z przyczyny nadmiernych  zakupaw ÕywnoÕci i towaraw ucierpiÕ jedynie
ci,  ktarzy  bÕdÕ  siÕ  tym  zajmowali  i  gromadzili  niepotrzebne  zapasy,
naraÕajÕc je na  niebezpieczeÕstwo zepsucia.  Kraj  nasz zaopatrzony jest we
wszystko niezbÕdne i moÕe obejs'Õ sig bez systemu kartkowego.
     Nasze zadanie, zadanie  kaÕdego  robotnika  i  chÕopa,  zadanie kaÕdego
pracownika i inteligenta, polega na tym, aby  rzetelnie i  ofiarnie pracowaÕ
na swym stanowisku i przez to dopomagaÕ Armii Czerwonej.
     Co dotyczy  ÕoÕnierzy naszej  okrytej  chwaÕÕ  Armii Czerwonej, to  nie
wÕtpiÕ, Õe speÕniÕ oni swaj obowiÕzek wobec Ojczyzny z honorem i chlubnie.
     Narody ZwiÕzku  Radzieckiego,  wszyscy  obywatele i  obywatelki naszego
kraju,  ÕoÕnierze  Armii  Czerwonej i Marynarki  Wojennej zespoleni  sÕ, jak
nigdy przedtem, wokaÕ RzÕdu Radzieckiego, wokaÕ naszej partii bolszewickiej,
wokaÕ radzieckiego wielkiego wodza,  wokaÕ mÕdrego tow. Stalina, do nowych i
jeszcze niespotykanych  sukcesaw pracy w przemyÕle i w koÕchozach, do nowych
chlubnych zwyciÕstw Armii Czerwonej na bojowych frontach.
     95


     50. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 18 wrzeÕnia 1939 -  15 godz. 39 min. Otrzymany 18 wrzeÕnia 1939
- 17 godz. 45 min.
     Telegram nr. 385 z 18 wrzeÕnia Pilne! ÕciÕle tajne!
     Podczas  rozmowy,  ktarÕ  miaÕem  w ten  wieczar ze Stalinem  w sprawie
wysÕania   komisji  radzieckiej  do  BiaÕegostoku,  a  takÕe   opublikowania
wspalnego komunikatu, Stalin oÕwiadczyÕ niespodziewanie, Õe strona radziecka
ma  pewne zastrzeÕenia co do tego, czy niemieckie dowadztwo naczelne  bÕdzie
przestrzegaÕ porozumieÕ moskiewskich w odpowiednim  czasie i czy  powraci na
liniÕ, ktara zostaÕa ustalona w Moskwie (Pisa-Narew-WisÕa-San). W odpowiedzi
podkreÕliÕem,  Õe   Niemcy,  naturalnie,   zamierzajÕ   stanowczo  wykonywaÕ
dokÕadnie warunki porozumieÕ  moskiewskich, i  powoÕaÕem siÕ na  drugi punkt
mojego   oÕwiadczenia,  zÕoÕonego   MoÕotowowi  16  wrzes'nia  w  zwiÕzku  z
instrukcjami Ministra Spraw Zagranicznych  Rzeszy (patrz telegram nr. 360  z
15 wrzeÕnia). OÕwiadczyÕem, Õe  Dowadztwu Naczelnemu dogodnie byÕoby wycofaÕ
siÕ do wyznaczonej linii, gdyÕ w tym wypadku mogÕ byÕ oswobodzone wojska dla
frontu zachodniego. Stalin odpowiedziaÕ, Õe nie  wÕtpi w dobre zamiary rzÕdu
niemieckiego.  Jego niepokaj opieraT  siÕ  na  tym dobrze znanym  fakcie, Õe
wszyscy  wojskowi nie lubiÕ  zwracaÕ zagarniÕtych terytoriaw.  W  tej chwili
attache  wojskowy generaÕ-lieutnant Kastring  wtrÕciÕ,  Õe  niemieckie  siÕy
zbrojne bÕdÕ czyniÕy tylko to, co rozkazuje Fuhrer. Z  uwagi na dobrze znanÕ
nieufnoÕÕ Stalina, byÕbym  wdziÕczny,  gdyby  upowaÕniono  mnie  do zÕoÕenia
dodatkowego oÕwiadczenia o takim charakterze, ktare rozwiaÕoby jego ostatnie
wÕtpliwoÕci.
     Schulenburg
     96


     0x01 graphic



     51. MINISTER SPRAW  ZAGRANICZNYCH RZESZY DO AMBASADORA  NIEMIECKIEGO  W
MOSKWIE
     Telegram
     WysÕany z pociÕgu specjalnego 19 wrzeÕnia - 16 godz. 37 min. Berlin, 19
wrzeÕnia 1939 r.
     Osobis'cie ambasadorowi Na PaÕski telegram nr. 385.
     Zalecam,  by Pan powiedziaÕ panu  Stalinowi, Õe Pan powiadomiÕ Berlin o
PaÕskim  spotkaniu  z  nim  i Õe teraz Pan  na  podstawie  mojej  instrukcji
poinformuje  go  o  tym,  iÕ  porozumienia,  kto're zawarÕem  w  Moskwie  na
polecenie  Fiihrera,  bÕdÕ,  naturalnie,  przestrzegane, Õe uznajemy  je  za
fundament nowych  przyjacielskich  stosunkaw  miÕdzy  Niemcami  j  ZwiÕzkiem
Radzieckim.
     Ribbentrop


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT NIEMIECKO-
     RADZIECKI
     18 WRZEÕNIA


     19 wrzeÕnia 1939 r.
     (TASS) W celu UnikniÕcia wszelkiego rodzaju pog-fosek o  zadanich wojsk
radzieckich i  niemieckich dziaÕajÕcych w Polsce, rzÕd ZSRR  i rzÕd  Niemiec
os'wiadczajÕ, Õe dziaÕania tych wojsk nie  zmierzajÕ do jakiegokolwiek celu,
kolidujÕcego z interesami Niemiec albo ZwiÕzku Radzieckiego i  sprzecznego z
duchem i  literÕ  paktu  o nieagresji,  zawartego  miÕdzy  Niemcami  i ZSRR.
Odwrotnie, zadanie tych wojsk polega  na  tym, aby przywraciÕ'w Polsce Õad i
spokaj, naruszone przez rozpad paÕstwa polskiego, i dopomac ludnos'ci Polski
w przebudowie warunkaw swojego istnienia paÕstwowego.
     98


     0x01 graphic

     PRASA NIEMIECKA
     O DZIAÕANIACH
     RZÕDU RADZIECKIEGO


     20 wrzeÕnia 1939 r.
     Niemcy. Berlin, 19 wrzeÕnia (TASS). LudnoÕÕ niemiecka jednomyÕlnie wita
decyzjÕ   rzÕdu   radzieckiego   wziÕcia   pod   opiekÕ  pokrewnej  narodowi
radzieckiemu ludnoÕci  biaforuskiej  i  ukraiÕskiej  Polski,  porzuconej  na
pastwÕ  losu  przez  zbiegÕy  rzÕd polski.  Na  ulicach  przed  wystawami  i
specjalnymi tablicami, na  ktarych wywieszono mapy Polski,  przez caÕy dzieÕ
tÕoczÕ  siÕ  ludzie.  Z  oÕywieniem  omawiajÕ oni  pomyÕlne  operacje  Armii
Czerwonej. Posuwanie  siÕ jednostek Armii  Czerwonej zaznacza  siÕ na  mapie
czerwonymi chorÕgiewkami radzieckimi.


     0x01 graphic

     PRASA WÕOSKA
     O POSUWANIU SIÕ
     WOJSK RADZIECKICH


     20 wrzeÕnia 1939 r.
     Rzym,  19 wrzeÕnia  (TASS).  Wszystkie  wczorajsze  wÕoskie  gazety pod
duÕymi  tytufami zamieÕcify wiadomos'ci o posuwaniu  siÕ wojsk radzieckich w
BiaÕorusi Zachodniej i Ukrainie Zachodniej. Wszystkie komunikaty wydrukowano
w caÕoÕci...1
     0x08 graphic
     'Przytacza siÕ w skracie. -- Uw. aut.
     99


     52. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 20 wrzeÕnia 1939 - 2 godz. 23 min. Otrzymany 20  wrzes'nia 1939
- 4 godz. 55 min.
     Telegram nr. 395 z 19 wrzeÕnia 1939 r.
     ÕcisÕe tajne! MoÕotow oÕwiadczyÕ" mi dziÕ, Õe  rzÕd radziecki uwaÕa, iÕ
obecnie dla  niego, jak  i rzÕdu  Niemiec, dojrzaÕa chwila  do  ostatecznego
okreÕlenia  struktury terytoriaw polskich. W  zwiÕzku z tym  Morotow daÕ  do
zrozumienia,  Õe pierwotny  zamiar,  jaki miaÕ rzÕd  radziecki  i osobis'cie
Stalin,  dopuszczenia do istnienia resztek Polski,  teraz  ustÕpiÕ  "miejsca
zamiarowi podziaÕu Polski wzdÕuÕ linii Pisa-Narew-Wista-San. RzÕd  radziecki
pragnie  bezzwÕocznie  rozpoczÕÕ rozmowy na ten temat i  przeprowadziÕ je  w
Moskwie, gdyÕ takie rozmowy powinny prowadziÕ  ze  strony radzieckiej osoby,
wyposaÕone w najwyÕszÕ wÕadzÕ,  ktare nie mogÕ opuÕciÕ ZwiÕzku Radzieckiego.
ProszÕ o instrukcje telegraficznie.
     Schulenburg


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT NIEMIECKO-RADZIECKI 22 WRZEÕNIA
     23 wrzeÕnia 1939 r.
     RzÕd  niemiecki i rzÕd ZSRR  ustaliÕy liniÕ demarkacyjnÕ miÕdzy armiami
niemieckÕ i radzieckÕ, ktara przebiega wzdÕuÕ  rzeki Pisa do  jej  ujÕcia do
Narwi,  nastÕpnie  wzdÕuÕ  rzeki Narew do jej ujs'cia do Bugu, potem  wzdÕuÕ
Bugu do jego ujÕcia  do WisÕy, dalej wzdÕuÕ Wisfy do miejsca, gdzie wpada do
niej rzeka San i nastÕpnie wzdÕuÕ rzeki San do jej ÕradeÕ.
     100


     53.  MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH RZESZY DO  AMBASADORA NIEMIECKIEGO  W
MOSKWIE
     Telegram
     Nadany z Berlina 23 wrzeÕnia 1939 - 3 godz. 40 min. Otrzymany w Moskwie
23 wrzes'nia 1939 - 11 godz. 05 min.
     Telegram nr. 417 z 22 wrzeÕnia
     Na telegram nr. 395 ,
     OsobiÕcie panu Ambasadorowi. Scisle tajne!
     JesteÕmy rawnieÕ tego  zdania, Õe nadszedÕ czas, aby  ustaliÕ ukÕadem z
rzÕdem  radzieckim ostatecznÕ  strukturÕ terytoriaw polskich. MyÕl Rosjan  w
sprawie  linii granicznej wzdÕuÕ czterech dobrze znanych rzek w ogale zgadza
siÕ z  punktem widzenia rzÕdu Rzeszy. PoczÕtkowo zamierzaÕem  zaprosiÕ  pana
MoÕotowa  do  Niemiec, aby  tu  sfinalizowaÕ ten ukÕad. Z  uwagi  na  PaÕskÕ
informacjÕ, Õe tam przywadcy nie mogÕ opuÕciÕ ZwiÕzku Radzieckiego, zgadzamy
siÕ na rozmowy w Moskwie.  Wbrew memu pierwotnemu zamiarowi powierzenia Panu
prowadzenia tych rokowaÕ,  postanowiÕem sam przylecieÕ do Moskwy. To, miÕdzy
innymi, dlatego, Õe w  tym wypadku  uwzglÕdniajÕc  peÕnomocnictwa,  w  jakie
wyposaÕyÕ  mnie  Fiihrer, bÕdzie moÕna  obejÕÕ  siÕ  bez dodatkowych zapytaÕ
itd., a zatem,  moÕe byÕ przyÕpieszone  zawarcie ukÕadu.  Z uwagi na  ogalnÕ
sytuacjÕ, maj pobyt  w  Moskwie musi potrwaÕ  dzieÕ, lub najdÕuÕej dwa  dni.
ProszÕ skontaktowaÕ siÕ z panami Stalinem i MoÕotowem i  przetelegrafowaÕ mi
najwczeÕniejszÕ z proponowanych [przez nich] dat.
     Ribbentrop
     101


     54. AMBASADOR NIEMIECKI W MOSKWIE
     DO MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa,  25 wrzeÕnia 1939 - 22 godz. 58 min. Otrzymany 26 wrzeÕnia 1939
- 0 godz. 30 min.
     Telegram nr. 442 z 25 wrzeÕnia
     ÕciÕle tajne!
     Pilne!
     Stalin i  MoÕotow poprosili, bym przybyÕ  na  Kreml dziÕ o godzinie 20.
Stalin  oÕwiadczyÕ,  co  nastÕpuje.  Przy  ostatecznym  uregulowaniu kwestii
polskiej  trzeba  unikaÕ  wszystkiego,  co  w  przyszÕoÕci  moÕe  spowodowaÕ
zadraÕnienia miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem Radzieckim. Z  tego punktu widzenia
uwaÕa on za niesÕuszne pozostawienie niepodlegfej resztki paÕstwa polskiego.
Proponuje  on  zatem:  z  terytorium  na wschad od  linii demarkacyjnej caÕe
wojewadztwo  lubelskie i ta czÕÕÕ wojewadztwa warszawskiego, ktara  dochodzi
do Bugu,  powinny  byÕ  doÕÕczone  do  naszej porcji.  Za  to  zrzekamy  siÕ
pretensji do Litwy.
     Stalin wskazaÕ na  tÕ propozycjÕ jako na przedmiot przyszÕych rokowaÕ z
Ministrem Spraw Zagranicznych Rzeszy i dodaÕ, Õe - jeÕeli  zgadzamy siÕ - tq
ZwiÕzek Radziecki bezzwÕocznie zabierze siÕ  do rozwiÕzania problemu  paÕstw
baÕtyckich w myÕl  ProtokoÕu z 23  sierpnia  i  spodziewa siÕ w tej  sprawie
caÕkowitego poparcia  rzÕdu  niemieckiego. Stalin  z  naciskiem  wskazaÕ  na
EstoniÕ, ÕotwÕ i LitwÕ, ale nie wspomniaÕ o Finlandii.
     Schulenburg


     0x01 graphic

     PRZYBYCIE DO MOSKWY MINISTRA
     SPRAW ZAGRANICZNYCH
     NIEMIEC PANA
     VON RIBBENTROPA


     27 wrzeÕnia 1939 r.
     27 wrzeÕnia br.  na  zaproszenie rzÕdu ZSRR do Moskwy przybywa Minister
Spraw Zagranicznych Niemiec pan von Ribbentrop
     102


     w celu omawienia  z rzÕdem  ZSRR  kwestii, zwiÕzanych z wydarzeniami  w
Polsce.


     0x01 graphic

     28 wrzeÕnia 1939 r.
     ROZMOWA PRZEWODNICZÕCEGO RADY
     KOMISARZY LUDOWYCH I LUDOWEGO
     KOMISARZA SPRAW ZAGRANICZNYCH
     TOW. W. MOÕOTOWA Z MINISTREM SPRAW
     ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     P. VON RIBBENTROPEM


     27  wrzeÕnia br. odbyÕa  siÕ  rozmowa  PrzewodniczÕcego Rady  Komisarzy
Ludowych i Ludowego Komisarza  Spraw Zagranicznych  ZSRR tow. W. MoÕotowa  z
ministrem  spraw  zagranicznych  Niemiec  p.  von  Ribbentropem,  poÕwiÕcona
kwestiom, zwiÕzanym z wydarzeniami w Polsce.
     Rozmowa  toczyÕa siÕ w obecnoÕci tow.  Stalina, ambasadora niemieckiego
p.  Schulenburga  i posta  peÕnomocnego ZSRR w Niemczech  tow. Szkwarcewa  i
trwaÕa ponad dwie godziny.


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT OPERACYJNY SZTABU GENERALNEGO ROBOTNICZO-CHÕOPSKIEJ
     ARMII CZERWONEJ 27 WRZEÕNIA 1939 R.


     28 wrzeÕnia 1939 r.
     27  wrzeÕnia  jednostki   Armii   Czerwonej,  posuwajÕc  siÕ  ku  linii
demarkacyjnej, zajÕty Grabowo (15  km  na zachad  od Augusto-wa), Mazowieck,
Drohiczyn, Krasnystaw, st.  Zawada (10 km na zachad od ZamoÕcia), Krakowiec,
Mos'ciska i st. Sianki (okolice ÕradeÕ rzeki San).
     Operacje   oczyszczania  terytorium  BiaÕorusi  Zachodniej   i  Ukrainy
Zachodniej z resztek wojsk polskich trwajÕ,
     103


     0x01 graphic

     29 wrzeÕnia 1939 r.
     w sprawie zawarcia niemiecko-
     RADZIECKIEGO UKÕADU O PRZYJAÕNI I GRANICY MIÕDZY ZSRR I NIEMCAMI


     27--28 wrzeÕYiia w Moskwie odbywafy siÕ, rozmowy miÕdzy PrzewodniczÕcym
Rady  Komisarzy  Ludowych i  Ludowym  Komisarzem  Spraw  Zagranicznych  tow.
Mofotowem  i Ministrem  Spraw  Zagranicznych Niemiec  p.  von Ribbentropem w
sprawie zawarcia niemiecko-radzieckiego ukÕadu o przyjaz'ni i granicy miÕdzy
ZSRR i Niemcami.
     W  rozmowach uczestniczyli tow. Stalin i  radziecki poseÕ peÕnomocny  w
Niemczech tow. Szkwarcew, a ze strony Niemiec -- ambasador niemiecki w  ZSRR
p. Schulenburg.
     Rozmowy zostaÕy sfinalizowane podpisaniem niemiecko-radzieckiego ukÕadu
o przyjaÕni  i granicy miÕdzy ZSRR  i  Niemcami, jak teÕ wymianÕ  dokumentaw
miÕdzy tow. Mototowem i p. von Ribbentropem w kwestiach ekonomicznych. NiÕej
publikuje siÕ odpowiednie dokumenty.


     0x01 graphic

     NIEMIECKO-RADZIECKI UKÕAD O
     PRZYJAÕNI I GRANICY MIÕDZY
     ZSRR I NIEMCAMI


     29 wrzeÕnia 1939 r.
     RzÕd ZSRR i RzÕd Niemiecki po upadku byÕego PaÕstwa Polskiego
     uznajÕ wyÕÕcznie za swoje zadanie przywracenie pokoju i Õadu na tym
     terytorium i zapewnienie ÕyjÕcym tam narodom pokojowego
     wspaÕistnienia, odpowiadajÕcego ich osobliwoÕciom narodowym.
     W tym celu osiÕgnÕÕy one nastÕpujÕce porozumienie:
     ArtykuÕ I
     RzÕd ZSRR  i RzÕd  Niemiecki ustalajÕ  jako  granicÕ  miÕdzy obopalnymi
interesami paÕstwowymi na terytorium byÕego  PaÕstwa Polskiego liniÕ,  ktara
jest  zaznaczona  na zaÕÕczonej do  tego mapie i  zostanie opisana  bardziej
szczegaÕowo w protokole dodatkowym.
     ArtykuÕll
     Obydwie  Strony  uznajÕ  ustalonÕ,  w  artykule  I  granicÕ  obopalnych
interesaw  paÕstwowych  za  ostatecznÕ, i  wykluczajÕcÕ  wszelkÕ  ingerencjÕ
trzecich mocarstw do tej decyzji.
     104


     ArtykuÕ III
     NiezbÕdnej przebudowy paÕstwowej na terytorium na zachad od wymienionej
w  artykule  linii dokonuje RzÕd Niemiecki, na  terytorium  na wschad od tej
linii -- RzÕd ZSRR.
     ArtykuÕ IV
     RzÕd  ZSRR i  RzÕd  Niemiecki  uznajÕ  wyÕej wymienionÕ  przebudowÕ  za
niezawodny  fundament  dalszego rozwijania przyjacielskich  stosunkaw miÕdzy
swoimi narodami.
     ArtykuÕ V
     UkÕad  ten  podlega  ratyfikacji. Wymiana  dokumento'w  ratyfikacyjnych
powinna nastÕpiÕ jak najprÕdzej w Berlinie.
     UkÕad staje siÕ prawomocny od chwili jego podpisania.
     SporzÕdzono w dwach oryginaÕach, w jÕzykach niemieckim i rosyjskim.
     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 roku.
     Z upowaÕnienia W imieniu RzÕdu
     RzÕdu ZSRR Niemiec
     W. MoÕotow J. Ribbentrop
     55. PROTOKaÕ POUFNY
     RzÕd  ZSRR nie  bÕdzie  stawiaÕ Õadnych przeszkad  na drodze  obywateli
Rzeszy i innych osab pochodzenia niemieckiego, zamieszkaÕych na terytoriach,
znajdujÕcych siÕ w sferze jego wpÕywaw, jeÕeli zechcÕ oni przesiedliÕ siÕ do
Niemiec lub na terytoria, naleÕÕce do niemieckiej sfery wpÕywaw. Zgadza siÕ,
Õe  takich  przemieszczeÕ  bÕdÕ  dokonywali  peÕnomocnicy  RzÕdu  Rzeszy  we
wspaÕpracy  z kompetentnymi  miejscowymi wÕadzami, Õe zostanÕ  zabezpieczone
prawa wÕasnoÕci emigrantaw.
     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 r.
     W imieniu RzÕdu Z upowaÕnienia
     Niemiec RzÕdu ZSRR
     J. Ribbentrop W. Morotow
     105


     56. TAJNY DODATKOWY PROTOKaÕ
     NiÕej  podpisani  peÕnomocni   przedstawiciele  os'wiadczajÕ,  ze  RzÕd
Niemiec i RzÕd ZSRR porozumiaÕy siÕ w nastÕpujÕcej sprawie:
     Tajny  dodatkowy  protokaÕ,  podpisany 23 sierpnia  1939 roku, musi byÕ
poprawiony  w  punkcie  1,  uwzglÕdniajÕc  ten  fakt,  Õe terytorium PaÕstwa
Litewskiego  odeszÕo do sfery wpÕywo'w ZSRR, podczas gdy, z drugiej  strony,
wojewadztwo  lubelskie  i czÕÕÕ wojewadztwa warszawskiego  odeszÕy do  sfery
wpÕywaw  Niemiec (patrz,  mapÕ, zafÕczonÕ do  podpisanego  dzisiaj UkÕadu  o
PrzyjaÕni  i Granicy). Gdy tylko  RzÕd ZSRR podejmie specjalne posuniÕcia na
terytorium  litewskim  dla  ochrony   swych  interesaw,   niniejsza  granica
niemiecko-litewska,  w   celu  ustalenia  naturalnego   i/  prostego   opisu
granicznego,  musi  byÕ  poprawiona w ten sposab, aby terytorium  litewskie,
poÕoÕone  na poÕudniowy zachad od  linii, zaznaczonej  na zaÕÕczonej  mapie,
odeszÕo do Niemiec.


     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 r.
     W imieniu RzÕdu
     Niemiec J. Ribbentrop
     Z upowaÕnienia RzÕdu ZSRR W. MoÕotow


     57. TAJNY DODATKOWY PROTOKaÕ
     NiÕej    podpisani    peÕnomocni     przedstawiciele,    po    zawarciu
Niemiecko-Rosyjskiego UkÕadu o PrzyjaÕni i Granicy, oÕwiadczajÕ, Õe zgadzajÕ
siÕ co do nastÕpujÕcego:
     Obydwie  Strony  nie  bÕdÕ  pozwalaÕy na  swoich  terytoriach na  ÕadnÕ
agitacjÕ  polskÕ,  dotyczÕcÕ terytorium drugiej strony. BÕdÕ one likwidowaÕy
na  swych  terytoriach wszystkie  ÕradÕa takiej  agitacji i informowaÕy  siÕ
wzajemnie o Õrodkach, podejmowanych w tym celu.


     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 r.
     W imieniu RzÕdu
     Niemiec J. Ribbentrop
     Z upowaÕnienia RzÕdu ZSRR W. MoÕotow


     106


     0x01 graphic



     0x01 graphic

     OÕWIADCZENIE
     RZÕDaW RADZIECKIEGO
     I NIEMIECKIEGO


     29 wrzeÕnia 1939 r.
     Gdy  RzÕd Niemiecki  i  RzÕd  ZSRR,  podpisujÕc dziÕ ukÕad, ostatecznie
uregulowaÕy kwestie, zaistniaÕe w wyniku upadku  PaÕstwa  Polskiego, i przez
to  zaÕoÕyfy mocny  fundament dÕugotrwaÕego pokoju w  Europie Wschodniej,  w
obopalnym  porozumieniu  wyraÕajÕ  opiniÕ, Õe  likwidacja  prawdziwej  wojny
miÕdzy  Niemcami  z jednej  strony  i  AngliÕ i FrancjÕ,  z drugiej  strony,
odpowiadaÕaby interesom  wszystkich narodaw.  Dlatego  obydwa RzÕdy skierujÕ
swe  wspalne   wysiÕki,   w   razie   potrzeby   w  porozumieniu   z  innymi
zaprzyjaÕnionymi mocarstwami, aby  moÕliwie  najprÕdzej  osiÕgnÕÕ  ten  cel.
JeÕeli,  jednak, te wysiÕki obu RzÕdaw  pozostanÕ bezowocne, to w ten sposab
bÕdzie  ustalony  fakt, Õe  Anglia i  Francja  ponoszÕ  odpowiedzialnoÕÕ  za
kontynuowanie wojny, przy czym w wypadku kontynuowania wojny RzÕdy Niemiec i
ZSRR bÕdÕ siÕ konsultowaÕy ze sobÕw sprawie niezbÕdnych posuniÕÕ.


     28 wrzeÕnia 1939 roku
     Z upowaÕnienia RzÕdu ZSRR W. Mototow
     W imieniu RzÕdu Niemieckiego J. Ribbentrop


     58.  MINISTER  SPRAW  ZAGRANICZNYCH  RZESZY  DO  PRZEWODNICZÕCEGO  RADY
KOMISARZY LUDOWYCH ZSRR
     List
     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 r.
     Panie PrzewodniczÕcy!
     Mam zaszczyt  potwierdziÕ otrzymanie  PaÕskiego  dzisiejszego listu,  w
ktarym komunikuje mi Pan:
     „PowoÕujÕc siÕ na nasze rozmowy,  mamy zaszczyt potwierdziÕ Panu,
Õe  RzÕd  ZSRR  na  podstawie  i w  duchu  osiÕgniÕtego  przez nas wspalnego
porozumienia  politycznego zdecydowany  jest  maksymalnie rozwijaÕ  stosunki
gospodarcze  i  obrat towarowy  miÕdzy ZSRR i Niemcami.  W  tym celu obydwie
strony
     108


     opracujÕ  program ekonomiczny, na ktarego  podstawie  ZwiÕzek Radziecki
bÕdzie dostarczaÕ Niemcom surowcaw,  ktare Niemcy z kolei  bÕdÕ  wyrawnywaÕy
dostawami przemysÕowymi, realizowanymi  w  ciÕgu dÕuÕszego  czasu. Przy  tym
obydwie strony  uksztaÕtujÕ ten program ekonomiczny w ten sposab,  aby obrat
niemiecko-radziecki  pod  wzglÕdem  swych  rozmiaraw znowu  osiÕgnÕÕ  wielkÕ
objÕtoÕÕ, jaka istniaÕa w przeszÕoÕci.
     Obydwa  rzÕdy  bezzwÕocznie  wydadzÕ  niezbÕdne  zarzÕdzenia  dotyczÕce
zrealizowania wymienionych  powyÕej przedsiÕwziÕÕ i zatroszczÕ siÕ o to, aby
rozmowy   rozpoczÕÕy   siÕ  jak   najprÕdzej  i  zostaÕy   doprowadzone   do
koÕca"1.
     W  imieniu  i  na  polecenie   RzÕdu  Rzeszy   Niemieckiej,  caÕkowicie
akceptujÕc  to os'wiadczenie,  informujÕ Pana,  Õe RzÕd Rzeszy niemieckiej z
kolei podejmie w tym celu wszystkie niezbÕdne kroki.
     ProszÕ  przyjÕÕ,  Panie  PrzewodniczÕcy,  ponowne  zapewnienia  o  moim
najwiÕkszym uszanowaniu do Pana.
     von Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 List Mofotowa opubl.  w „Prawdzie". 29 wrzeÕnia 1939
r. - Uw. aut.
     59. ROZKÕAD DRUGIEJ WIZYTY RIBBENTROPA W MOSKWIE1
     27 wrzeÕnia 1939 r.
     Przybycie na lotnisko o 18.00
     Pierwsze spotkanie od godziny 22 do
     pierwszej w nocy.
     28 wrzeÕnia 1939 r.
     Wznowienie-rozmow od 15 do 18.30
     Obiad na Kremlu.
     Jeden akt baletu („Jezioro ÕabÕdzie");
     W tym czasie Stalin prowadzi rozmowy z
     Õotyszami.
     Wznowienie rozmaw o 24.00
     Podpisanie o 5 rano.
     NastÕpnie przyjÕcie dla delegacji u
     ambasadora do 6.30 rano.
     29 wrzeÕnia 1939 r.
     Odlot o 12.40.
     0x08 graphic
     1 Znalezione w papierach  pomocnika sekretarza stanu Hencke.
-- Uw. red. niem. wyd.
     109


     0x01 graphic

     OÕWIADCZENIE MINISTRA SPRAW
     ZAGRANICZNYCH NIEMIEC
     P. VON RIBBENTROPA


     30 wrzeÕnia 1939 r.
     Przed odjazdem z Moskwy minister  spraw  zagranicznych  Niemiec  p. von
Ribbentrop zÕoÕyÕ pracownikowi TASS nastÕpujÕce oÕwiadczenie:
     „Maj pobyt w Moskwie  znowu trwaÕ krotko, niestety,izbyt  kratko.
NastÕpnym   razem  spodziewam   si§  zabawiÕ   tu  dÕuÕej.  JednakÕe  dobrze
wykorzystaliÕmy te dwa dni. Wyjas'niono nastÕpujÕce rzeczy:
     PrzyjaÕÕ niemiecko-radziecka zostaÕa teraz ustalona ostate
     cznie.
     Obydwie strony nigdy nie dopuszczÕ do ingerencji trzecich
     mocarstw do spraw wschodnioeuropejskich.
     Obydwa paÕstwa pragnÕ, aby pokaj zostaÕ przywracony, Õeby
     Anglia i Francja zaprzestaÕy absolutnie bezsensownej i nieperspek-
     tywicznej walki przeciwko Niemcom.
     JeÕeli, jednak, w tych krajach wezmÕ garÕ podÕegacze do
     wojny, to Niemcy i ZSRR bÕdÕ wiedzieÕ jak na to odpowiedzieÕ".
     Minister wskazaÕ nastÕpnie na osifgniÕte wczoraj miÕdzy rzÕdem  Niemiec
i rzÕdem ZSRR porozumienie  w  sprawie  obszernego  programu  ekonomicznego,
ktary przyniesie korzys'Õ obu mocarstwom.
     Na zakoÕczenie  p.  von  Ribbentrop oswiadczyT:  „Rozmowy toczyÕy
siew  szczegalnie przyjacielskiej  i wspaniaÕej atmosferze. JednakÕe  przede
wszystkim chciaÕbym odnotowaÕ wyjÕtkowo serdeczne przyjÕcie, jakie  zgotowaÕ
mi rzÕd radziecki i szczegalnie pp. Stalin i MoÕotow".


     0x01 graphic

     PRASA NIEMIECKA
     O PRZYJÕCIU
     VON RIBBENTROPA NA KREMLU


     30 wrzeÕnia 1939 r.
     Berlin, 29 wrzeÕnia (TASS).  Wszystkie  gazety na  pierwszych kolumnach
drukujÕ  wiadomoÕÕ  z  Moskwy o obiedzie, jaki  odbyÕ siÕ na Kremlu na czesc
niemieckiego  ministra  spraw  zagranicznych Ribbentropa.  W  korespondencji
podkreÕla siÕ, Õe obiad na Kremlu upÕynÕÕ w wyjÕtkowo serdecznej atmosferze.
W  szeregu  toastaw,   mawi   siÕ  w  doniesieniu,  wyraÕono  wolÕ  dalszego
pogÕÕbiania  i umacniania  stosunkaw  politycznych  i  gospodarczych  miÕdzy
Niemcami i ZSRR.
     110


     0x01 graphic

     Stalin i Ribbentrop


     ZAÕÕCZNIK
     REFERAT W. MOÕOTOWA 1 listopada 1939 r.
     Z  referatu  PrzewodniczÕcego   Rady   Komisarzy  Ludowych  i  Ludowego
Komisarza  Spraw  Zagranicznych  tow.  W.   MoÕotowa   na  posiedzeniu  Rady
NajwyÕszej ZwiÕzku SRR 31 paÕdziernika
     1939 roku
     Towarzysze deputowani!
     W ciÕgu  ostatnich dwach miesiÕcy  w sytuacji miÕdzynarodowej nastÕpiÕy
waÕne zmiany. Dotyczy to  przede wszystkim  sytuacji w Europie,  ale rawnieÕ
krajaw poÕoÕonych daleko za granicami Europy. W zwiÕzku z tym trzeba wskazaÕ
na trzy podstawowe okolicznoÕci, ktare majÕ znaczenie decydujÕce.
     Po pierwsze,naleÕy wskazaÕ na zmiany, jakie zaszÕy w stosunkach  miÕdzy
ZwiÕzkiem   Radzieckim   i  Niemcami.  Z   chwilÕ   zawarcia   23   sierpnia
radziecko-niemieckiego  ukÕadu   o  nieagresji  pofoÕono  kres  nienormalnym
stosunkom,  jakie od  szeregu  lat istniaÕy  miÕdzy  ZwiÕzkiem Radzieckim  i
Niemcami.  Miejsce wrogoÕci, jakÕ rozpalaÕy niektare  mocarstwa europejskie,
zajÕÕo  zbliÕenie  i nawiÕzanie  przyjacielskich  stosunkaw  miÕdzy  ZSRR  i
Niemcami. Dalsza  poprawa tych nowych, dobrych stosunkaw znalazÕa swaj wyraz
w  niemiecko-radzieckim  ukÕadzie  o  przyjaÕni  i  granicy  miÕdzy  ZSRR  i
Niemcami, podpisanym 28 wrzeÕnia w Moskwie. DoniosÕy, zwrot, jaki nastÕpiÕ w
stosunkach miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim i Niemcami, miÕdzy dwoma najwiÕkszymi
paÕstwami Europy,  musiaÕ wpÕynÕÕ na  caÕÕ sytuacjÕ miÕdzynarodowÕ. Przy tym
wydarzenia caÕkowicie potwierdziÕy tÕ ocenÕ politycznego znaczenia zbliÕenia
radziecko-niemieckiego, dokonanÕ na poprzedniej sesji Rady NajwyÕszej.
     Po  drugie, trzeba  wskazaÕ na ten fakt,  jak klÕska  militarna  Polski
upadek  PaÕstwa   Polskiego.  KoÕa  rzÕdzace  Polski   duÕo   chefpiÕy   siÕ
,,trwatosciÕ"   swego   paÕstwa   i  „potÕgÕ"   swej  armii.  JednakÕe
wystarczyÕo  krotkiego  uderzenia  zadanego  Polsce  najpierw   przez  armiÕ
niemieckÕ, a nastÕpnie -- przez ArmiÕ CzerwonÕ, aby nic nie pozostaÕo z tego
szpetnego  tworu Traktatu Wersalskiego, ktary ÕyÕ kosztem ucisku niepolskich
narodowoÕci. „Tradycyjna polityka" bezpryncypialnego lawirowania i gry
miÕdzy Niemcami i ZSRR okazaÕa siÕ bezpodstawnÕ i caÕkowicie zbankrutowaÕa.
     112


     Po trzecie, naleÕy przyznaÕ, Õe wielka wojna,  jaka wybuchÕa w Europie,
spowodowaÕa  gruntowne  zmiany  w caÕej sytuacji  miÕdzynarodowej. Ta  wojna
rozpoczÕÕa siÕ, miÕdzy Niemcami i PolskÕ i przeksztaÕciÕa siÕ w wojnÕ miÕdzy
Niemcami -- z jednej  strony, AngliÕ i  FrancjÕ, -- z drugiej  strony. Wojna
miÕdzy  Niemcami i  PolskÕ zakoÕczyÕa  siÕ  prÕdko z  przyczyny  caÕkowitego
bankructwa przywadcaw polskich.1 Jak  wiadomo, Polsce nie pomogÕy
gwarancje  ani angielskie, ani francuskie. Dotychczas, mawiÕc wÕaÕciwie, nie
wiadomo, co to byÕy za  „gwarancje". (Ogalny Õmiech). Wojna,  jaka siÕ
rozpoczÕta miÕdzy Niemcami i blokiem anglo-francuskim, znajduje siÕ  dopiero
w  swoim pierwszym stadium  i nie rozwinÕÕa siÕ jeszcze  naleÕycie. JednakÕe
jest  zrozumiaÕe,  Õe taka  wojna  musiaÕa  spowodowaÕ  gruntowne  zmiany  w
sytuacji Europy i nie tylko Europy.
     W  zwiÕzku  z tymi waÕnymi zmianami w sytuacji miÕdzynarodowej niektare
stare  sformuÕowania,  jakimi  posÕugiwalis'my siÕ jeszcze niedawno -- i  do
ktarych wielu tak siÕ przyzwyczaiÕo  -- sÕ wyraÕnie przestarzaÕe i teraz nie
sÕ do  przyjÕcia.  Trzeba sobie  zdaÕ  z tego  sprawÕ, aby uniknÕÕ  raÕÕcych
bÕÕdaw w ocenie zaistniaÕej nowej sytuacji politycznej w Europie.
     Wiadomo, na przykÕad, Õe w ciÕgu ostatnich kilku miesiÕcy takie pojÕcia
jak „agresja", „agresor" uzyskaÕy nowÕ konkretnÕ tresc", nabraÕy
nowego sensu. Nie  trudno domyÕleÕ siÕ, Õe  teraz nie moÕemy  posÕugiwaÕ siÕ
tymi  pojÕciami  w  tym  samym  sensie, jak, powiedzmy, 3--4 miesiÕce  temu.
Teraz, jeÕeli mawiÕ o wielkich mocarstwach  Europy, to Niemcy znajdujÕ siÕ w
sytuacji  paÕstwa,  dÕÕÕcego do najszybszego zakoÕczenia wojny i do  pokoju,
natomiast  Anglia  i  Francja, ktare jeszcze  wczoraj  wystgpowafy przeciwko
agresji, opowiadajÕ siÕ za kontynuowaniem wojny i przeciwko zawarciu pokoju.
Jak widzicie, role siÕ zmieniajÕ.
     WyraÕnie  sÕ  bezpodstawne praby  rzÕdaw  angielskiego  i  francuskiego
usprawiedliwienia  tej   swojej  nowej  pozycji  zobowiÕzaniami  udzielonymi
Polsce. Jak  kaÕdy  rozumie, nie  moÕe  byÕ  nawet mowy o  odbudowie  starej
Polski.  Dlatego  bezsensowne  jest  kontynuowanie obecnej  wojny pod  flagÕ
odbudowy  poprzedniego  PaÕstwa  Polskiego.  RozumiejÕc  to,  rzÕdy Anglii i
Francji  nie chcÕ,  jednak,  zaprzestania wojny i  przywracenia pokoju, lecz
szukajÕ nowego usprawiedliwienia do kontynuowania wojny przeciwko Niemcom. W
ostatnim okresie koÕa rzÕdzÕce Anglii i  Francji usiÕujÕ przedstawiÕ  siebie
jako bojownikaw o demokratyczne prawa  narodaw przeciwko  hitleryzmowi, przy
czym rzÕd  angielski  ogÕosiÕ, Õe  rzekomo  dla niego  celem wojny przeciwko
Niemcom  jest  ni  wiÕcej,  ni  mniej,  jak „zniszczenie  hitleryzmu".
Wynika, Õe angielscy, a  razem rawnieÕ  francuscy zwolennicy wojny  ogÕosili
przeciwko    Niemcom   cos'   w    rodzaju    „wojny   ideologicznej",
przypominajÕcej  dawne wojny  religijne. RzeczywiÕcie, w swym  czasie  wojny
religijne przeciwko
     113


     heretykom  i  innowiercom  byÕy  modne.  Jak  wiadomo,  spowodowaÕy one
najciÕÕsze  skutki dla mas ludowych,  doprowadziÕy  do ruiny gospodarczej  i
zdziczenia kulturalnego narodaw. Nic innego  te  wojny nie mogÕy daÕ. Ale te
wojny byÕy w okresie Õredniowiecza. Czy nie do tych czasaw Õredniowiecza, do
czasaw wojen religijnych,  przesÕdo'w  i zdziczenia  kulturalnego  powracajf
znowu   klasy   rzÕdzÕce   Anglii   i   Francji?   W   kaÕdym   razie,   pod
„ideologicznÕ" flagÕ teraz zainicjowano wojnÕ o jeszcze wiÕkszej skali
i o jeszcze wiÕkszym zagroÕeniu dla narodaw Europy i caÕego Õwiata. Ale taka
wojna  nie ma  sobie Õadnego usprawiedliwienia. IdeologiÕ hitleryzmu,  jak i
kaÕdy  system  ideologiczny,  moÕna  akceptowaÕ  lub  negowaÕ-jest  to rzecz
poglÕdaw  politycznych. Ale kaÕdy czÕowiek zrozumie, Õe ideologii nie da siÕ
zniszczyÕ  siÕÕ, nie moÕna  zniszczyÕ jej  wojnÕ.  Dlatego nie tylko  nie ma
sensu,  ale jest po prostu przestÕpstwem prowadzenie takiej wojny, jak wojna
o   „zniszczenie   hitleryzmu",  osÕaniana  faÕszywÕf   lagÕ  walki  o
„demokracjÕ"...
     Czy to nie jasne,  Õe celem obecnej wojny w Europie nie jest to, o czym
mawi  siÕ  w  wystÕpieniach  oficjalnych  dla szerokiego'ogaÕu sÕuchaczy  we
Francji i Anglii, to jest nie  walka o demokracjÕ, a coÕ innego,  o  czym ci
panowie nie mawiÕotwarcie.
     PrawdziwÕ przyczynÕ wojny  anglo-francuskiej przeciwko Niemcom nie jest
to, Õe Anglia i Francja zaprzysiÕgÕy, iÕ rzekomo odbudujÕ poprzedniÕ PolskÕ,
i,  naturalnie,  nie  to, Õe  postanowiÕy  one  podjÕÕ siÕ  walki w  obronie
demokracji. KoÕa rzÕdzÕce Anglii i Francji majÕ, oczywiÕcie,  inne, bardziej
prozaiczne motywy wojny przeciwko Niemcom. Te motywy nie naleÕÕ do dziedziny
jakiejkolwiek ideologii, a  do sfery ich interesaw  wyÕÕcznie  materialnych,
jako  potÕÕnych mocarstw kolonialnych... Obawy, zwiÕzane  z utratÕ panowania
nad Õwiatem,  dyktujÕ koÕom  rzÕdzÕcym Anglii i Francji politykÕ  rozpalania
wojny przeciwko Niemcom.
     W ten  sposab  imperialistyczny  charakter  tej  wojny  jest  oczywisty
kaÕdemu,  kto  chce  widzieÕ prawdziwy stan rzeczy, kto  nie zamyka oczu  na
fakty.
     Z  tego wszystkiego widaÕ, komu  potrzebna jest ta  wojna, prowadzona o
panowanie nad Õwiatem. Naturalnie, Õe nie klasie robotniczej. Taka wojna nie
rokuje klasie robotniczej nic innego, pracz krwawych ofiar i klÕsk.
     Zatem osÕdÕcie sami, czy siÕ zmieniÕa lub nie  w ostatnim okresie treÕÕ
takich pojÕÕ, jak  „agresja", „agresor"? Õatwo jest dostrzec, Õe
uÕywanie  tych  sÕaw  w  dawnym sensie  r- tj.  jak  to byÕo przed  ostatnim
decydujÕcym zwrotem w stosunkach politycznych miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim  i
Niemcami i przed wybuchem wielkiej wojny imperialistycznej w Europie -- moÕe
powodowaÕ  w  gÕowach  tylko  mÕtlik  i  nieuchronnie  bÕdzie  skÕaniaÕ   do
faÕszywych  wnioskaw.  By si§  to nie  staÕo, nie powinniÕmy  dopuszczaÕ  do
niekrytycznego  stosunku wzglÕdem  tych samych pojÕÕ,  ktare sÕ niezmienne w
nowej sytuacji miÕdzynarodowej.
     114


     Tak siÕ uksztaÕtowaÕa sytuacja miÕdzynarodowa w ostatnim okresie.
     PrzejdÕmy  do  zmian, jakie  nastÕpiÕy w  polityce zagranicznej  samego
ZwiÕzku Radzieckiego. Zmiany zaszÕy tu  spore,  ale,  gdy siÕ mawi o sprawie
gÕawnej,  to  trzeba  przyznaÕ   rzecz  nastÕpujÕcÕ,  dziÕki  konsekwentnemu
realizowaniu  naszej  pokojowej polityki  zagranicznej, zdoÕaliÕmy  znacznie
umocniÕ   nasze   pozycje   i  wagÕ   miÕdzynarodowÕ  ZwiÕzku  Radzieckiego.
(DÕugotrwaÕe oklaski).
     Jak  juÕ  powiedziaÕem,  nasze  stosunki   z   Niemcami  poprawiÕy  sie
gruntownie. Sprawy rozwijaÕy siÕ tu w kierunku zacieÕniania  przyjacielskich
stosunkaw, rozwijania praktycznej wspaÕpracy i poparcia politycznego Niemiec
w  ich dÕÕeniach do pokoju. Zawarty  miÕdzy ZwiÕzkiem  Radzieckim i Niemcami
ukÕad o nieagresji zobowiÕzywaÕ nas do neutralnoÕci w razie  udziaÕu Niemiec
w wojnie.  Konsekwentnie realizowaliÕmy  tÕ liniÕ.  Z  tym  wcale  nie  byÕo
sprzeczne rozpoczÕte 17  wrzes'nia  wkraczanie naszych  wojsk na  terytorium
byÕej  Polski.  RzÕd  radziecki rozesÕaÕ  do  wszystkich  paÕstw,  z ktarymi
utrzymuje  stosunki dyplomatyczne,  specjalnÕ notÕ. z oÕwiadczeniem, Õe ZSRR
rawnieÕ  nadal  bÕdzie  wobec  nich  prowadziÕ  politykÕ  neutralnoÕci.  Jak
wiadomo,  nasze wojska  wkroczyÕy  na  terytorium Polski dopiero wtedy,  gdy
PaÕstwo Polskie  rozpadÕo siÕ i faktycznie przestaÕo istnieÕ. Naturalnie, Õe
nie  moglis'my  pozostaÕ  obojÕtni  wobec tych  faktaw, gdyÕ  w  wyniku tych
wydarzeÕ  przed  nami  zaistniaÕy  palÕce  problemy  bezpieczeÕstwa  naszego
paÕstwa.  Ponadto, rzÕd  radziecki musiaÕ siÕ liczyÕ z wyjÕtkowÕ,  sytuacjÕ,
jaka  zaistniaÕa  dla  bratniej  ludnoÕci  Ukrainy  Zachodniej  i  BiaÕorusi
Zachodniej,  ktara w nie istniejÕcej juÕ  Polsce zostaÕa porzucona na pastwÕ
losu.
     Dalsze   wydarzenia   w   peÕni   potwierdziÕy,    Õe   nowe   stosunki
ra-dziecko-niemieckie zbudowane sÕ na mocnej podstawie wzajemnych interesaw.
Po  wkroczeniu  jednostek  Armii  Czerwonej  na  terytorium  byÕego  PaÕstwa
Polskiego   zaistniaÕy   powaÕne    zagadnienia   rozgraniczenia   interesaw
paÕstwowych ZSRR i Niemiec. Sprawy te zostaÕy uregulowane szybko na zasadach
wzajemnej  zgody. Zawarty w koÕcu  paÕdziernika  niemiecko-radziecki ukÕad o
przyjaÕni i  granicy  miÕdzy  ZSRR  i  Niemcami  utrwaliÕ nasze  stosunki  z
PaÕstwem Niemieckim.
     Stosunki Niemiec z innymi burÕuazyjnymi paÕstwami zachodnioeuropejskimi
w  ostatnich dwach  dziesiÕcioleciach  okreÕlaÕo  przede  wszystkim  dÕÕenie
Niemiec do zerwania pÕt Traktatu Wersalskiego, ktarego  twarcami byÕy Anglia
i Francja przy aktywnym udziale  Stanaw Zjednoczonych Ameryki1. W
ostatecznym wyniku to wÕaÕnie doprowadziÕo do obecnej wojny w Europie.
     Stosunki  ZwiÕzku Radzieckiego z Niemcami  ksztaÕtowaÕy  siÕ  na  innej
zasadzie,  nie  majÕcej nic wspalnego z interesami  uwiecznienia powojennego
ukÕadu  wersalsk  ego.  Zawsze  bylis'my  tego zdania, Õe  silne  Niemcy  sÕ
nieodzownym warunkiem  trwaÕego  pokoju w  Europie. ByÕoby  rzeczÕ  ÕmiesznÕ
myÕleÕ, Õe Niemcy  moÕna  „po prostu wytrÕciÕ z  szeregu" i  zrzuciÕ z
rachunku. Mocarstwa,
     115


     piastujÕce  to  gÕupie   i  niebezpieczne  marzenie,  nie  uwzglÕdniajÕ
smutnych doÕwiadczeÕ Wersalu, nie zdajÕ  sobie sprawy z  istniejÕcej  potÕgi
Niemiec i  nie  rozumiejÕ tego,  Õe  praba  powtarzenia  Wersalu  w  obecnej
sytuacji  miÕdzynarodowej, gruntownie  raÕniÕcej siÕ od sytuacji 1914  roku,
moÕe zakoÕczyÕ sie dla nich krachem.
     NieugiÕcie  dÕÕymy  do  poprawy stosunkaw  z Niemcami i z  zadowoleniem
powitalis'my  takiego  rodzaju  dÕÕenie  w  samych  Niemczech.  Teraz  nasze
stosunki z PaÕstwem Niemieckim uksztaÕtowane sÕ na przyjacielskich zasadach,
na  gotowoÕci  popierania  dÕÕenia  Niemiec  do  pokoju, a  jednoczeÕnie  na
pragnieniu maksymalnego  wspaÕdziaÕania z rozwijaniem  radziecko-niemieÕkich
stosunkaw gospodarczych z  wzajemnÕ korzyÕciÕ  obu paÕstw. Trzeba  odnotowaÕ
specjalnie  Õe  zmiany,  jakie zaszÕy  w stosunkach  radziecko-niemieÕkich w
dziedzinie  politycznej,   stworzyÕy  sprzyjajÕce   przesÕanki   do  rozwoju
radziecko-niemieÕkich stosunkaw gospodarczych. Ostatnie rozmowy  gospodarcze
delegacji niemieckiej w Moskwie i toczÕce siÕ obecnie rokowania  radzieckiej
delegacji  gospodarczej  w  Niemczech,  przygotowujÕ  obszernÕ  podstawÕ  do
rozwijania obrotu  towarowego miÕdzy  ZwiÕzkiem Radzieckim i Niemcami. Teraz
pozwalcie  omawiÕ wydarzenia, zwiÕzane  bezpos'rednio z  wkroczeniem naszych
wojsk  na terytorium byÕego PaÕstwa  Polskiego. Nie  ma  potrzeby opisywania
przebiegu  tych wydarzeÕ. O  tym wszystkim  obszernie pisaÕa nasza  prasa i,
towarzysze  deputowani,  dobrze  jestes'cie  obeznani  z faktycznym  stanem.
Powiem tylko o rzeczach najbardziej istotnych.
     Nie ma potrzeby udowadniaÕ,  Õe  w chwili  caÕkowitego  rozpadu PaÕstwa
Polskiego nasz  rzÕd zobowiÕzany byÕ do podania pomocnej  dÕoni zamieszkaÕym
na terytorium Ukrainy Zachodniej i BiaÕorusi Zachodniej braciom -- UkraiÕcom
i  braciom  -- BiaÕorusinom. WÕaÕnie  on  tak postÕpiÕ. (Huczne, dÕugotrwaÕe
oklaski.  Deputowani  wstajÕ i urzÕdzajÕ owacjÕ)... Podczas  bojowego marszu
Armii Czerwonej  przez te rejony  nasze  jednostki wojskowe  miejscami miaÕy
powaÕne starcia z  jednostkami polskimi, a wiÕc  byÕy  teÕ ofiary...  Ogalna
liczba  ofiar,  jakie  poniosÕa  Armia  Czerwona   na  terytorium  BiaÕorusi
Zachodniej i Ukrainy Zachodniej, wynosi: zabitych --  737, rannych  -- 1862,
to jest  ogaÕem  - 2599  ludzi. ...  Terytorium  Ukrainy Zachodniej razem  z
terytorium BiaÕorusi Zachodniej,  jakie  przeszÕo do nas, wynosi 196 tysiÕcy
kilometraw kwadratowych,  a  ludnoÕÕ  --  okoÕo  13  milionaw  osab,  w  tym
UkraiÕcaw  --  ponad 7 miliono'w,  BiaÕorusinaw - ponad 3 miliony, Polakaw -
przeszÕo 1 milion. Õydaw -- przeszÕo 1 milion...2
     0x08 graphic
     1 Kongres USA odmawiÕ ratyfikowania Traktatu Wersalskiego. -
Uw. aut. Przytacza siÕ ze skratami. -- Uw. aut.
     116


     0x01 graphic

     Na  rocznicÕ  podpisania  radziecko-niemieckiego  Paktu  o  nieagresji.
Plakat radziecki dla Ukrainy Zachodniej
     117


     0x01 graphic



     Moskwa. Kreml, 24 sierpnia 1939 r. godzina 5 rano.
     Pakt  zawarty.  Stalin  wznosi toast  za  Hitlera,  ktarego,  jak  wie,
„bardzo
     kocha narad niemiecki"
     0x01 graphic

     MawiÕem juÕ, jak Stalin pojmowaÕ tÕ umowÕ. Literalnie pyszniÕ
     siÕ jak paw. ChodziÕ z zadartym nosem i mawiÕ dosÕownie: ,/Jabr-
     aÕem Hitlera, nabraÕem Hitlera"
     N. Chruszczow „Wspomnienia"
     119


     HITLER O PAKCIE RADZIECKO-NIEMIECKIM
     Pakty majÕ znaczenie dopaty, dopaki sÕ poÕyteczne dla naszych
     celaw... Rosja zresztÕ teÕ bÕdzie przestrzegaÕa paktaw, zanim sÕ
     Karykatura radziecka 1942 roku
     120
     one jej poÕyteczne
     0x01 graphic


     SOJUSZ STALINA Z HITLEREM
     1. KANCELARIA MSZ DO AMBASADY NIEMIECKIEJ W MOSKWIE
     Telegram
     Kancelaria MSZ 500 Berlin, 27 wrzeÕnia 1939 r.
     Nr. 435
     Pilne!
     Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych!1
     Tekst telegramu nr 163 z Tallinna z dn. 26 do dziaÕu attache dla
     Dowadztwa Naczelnego armii
     EstoÕski naczelnik  sztabu2  zakomunikowaÕ  mi, Õe  Rosjanie
nalegajÕ  na sojusz. OÕwiadczyÕ, Õe  Rosjanie ÕÕdajÕ bazy morskiej  w porcie
baÕtyckim  oraz  lotniczej na  wyspach  estoÕskich. Sztab generalny  poleciÕ
przyjÕÕ te ÕÕdania, gdyÕ pomoc niemiecka  jest wÕtpliwa i sytuacja  moÕe siÕ
jedynie pogorszyÕ.  25 i  26  wrzeÕnia  samolot  rosyjski dokonaÕ lotdw  nad
terytorium estoÕskim. Sztab generalny wydaÕ rozkaz nie strzelaÕ do samolotu,
Õeby nie komplikowaÕ sytuacji. Reussin3. Froch-wein4.
     Brucklmeier5
     0x08 graphic
     1 Ribbentrop w owych dniach przebywaÕ w  Moskwie.
-- Przyp. J. F.
     2 GeneraÕ major N. Reeck. -- Przyp. red. wyd. niem.
     3 Niemiecki  attache wojskowy w Estonii. -- Przyp. red. wyd.
niem.
     4 WysÕannik niemiecki w Estonii. -- Przyp. red. wyd. niem.
     5 UrzÕdnik MSZ Niemiec. - Przyp. J. F.
     121


     2. KANCELARIA MSZ DO AMBASADY NIEMIECKIEJ W MOSKWIE
     Telegram
     Kancelaria MSZ 499 Berlin, 27 wrzeÕnia 1939 r.
     Nr 436
     Pilne!
     Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych!
     Tekst telegramu nr 245 z dn. 26 z Helsinek
     Minister spraw zagranicznych [Finlandii]1 powiadomiÕ mnie  o
ÕÕdaniach stawianych  Estonii  przez RosjÕ i  zauwaÕyÕ, Õe Finlandia  gotowa
jest polepszyÕ swe stosunki z RosjÕ, lecz  nigdy nie  zgodzi siÕ na  podobne
ÕÕdania, nawet jeÕli dojdzie do gorszego2.
     WskazaÕem na raÕnice  w sytuacji Estonii  oraz  Finlandii  i poradziÕem
Ministrowi  spraw  zagranicznych,  by zapewniÕ  bezpieczeÕstwo  swego  kraju
poprzez polepszenie stosunkaw z Niemcami i RosjÕ.
     Minister  spraw zagranicznych z tym siÕ  zgodziÕ;  wskazaÕ na caÕkowite
znikniÕcie wpÕywaw brytyjskich na BaÕtyku. Blu-cher3.
     Brucklmeier
     1 J. Eicco. -- Przyp. red. wyd. niem.
     2 To jest do wojny. -- Przyp. J. F.
     3  Dr  von  Blticher,  wysÕannik niemiecki  w Finlandii.  --
Przyp. red. wyd.
     niem.
     3. RIBBENTROP DO MOÕOTOWA
     List
     Moskwa, 28 wrzeÕnia 1939 r Poufnie!
     Panie PrzewodniczÕcy!
     Mam zaszczyt  potwierdziÕ  odbiar Waszego  dzisiejszego listu, w ktarym
donosicie mi co nastÕpuje:
     122


     „W celu speÕnienia mego  dzisiejszego  listu odnos'nie stworzenia
wspalnego   programu  gospodarczego1   RzÕd  ZSRR  podejmuje  siÕ
okazywania pod wszystkimi  wzglÕdami  wspaÕdziaÕania niemieckim  tranzytowym
przewozom z  Rumunii i do  Rumunii  kolejÕ Garny  ÕlÕsk  -  Lemberg [Lwaw] -
KoÕomyja.  Obydwa  rzÕdy   w  ramach  planowanych  pertraktacji  'handlowych
zamierzajÕ  niezwÕocznie  porozumieÕ   siÕ  co  do  realizacji  tranzytowych
przewozaw. To  samo dotyczy  niemieckiej  komunikacji tranzytowej z  Iranem,
Afganistanem oraz krajami Dalekiego Wschodu.
     RzÕd ZSRR oÕwiadcza poza tym, ze gotaw  jest dostarczaÕ [Niemcom] pracz
ustalonej iloÕci  ropy  naftowej,  o jakiej  siÕ umo'wiono wczes'niej lub  o
ktarej toczÕ siÕ wstÕpne rozmowy, dodatkowÕ iloÕÕ opy  naftowej, odpowiednio
do przetwarstwa  ropy naftowej rocznie  w rejonach Drohobycza i BorysÕawa  z
zastrzeÕeniem, Õe  jedna poÕowa  tej iloÕci  bÕdzie dostarczana do Niemiec z
wyÕej wspomnianych kopalni ropy naftowej, druga  zaÕ czÕÕÕ z  innych kopalni
ropy naftowej ZSRR.  Za te dodatkowe dostawy ropy  naftowej  ZSRR zgadza siÕ
otrzymywaÕ w charakterze kompensaty antracyt i rury stalowe".
     W imieniu rzÕdu  Cesarstwa Niemieckiego zawiadomienie  to  przyjmujÕ  z
zadowoleniem i zgodÕ.
     Przyjmijcie,   Panie   PrzewodniczÕcy,   nowe  zapewnienia  o  mym  jak
najwyÕszym dla Was szacunku.
     von Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. 1. F.
     4. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa,  3 dn. paÕdziernika 1939 - 12.04. Otrzymany 3 paÕdziernika 1939
- 23.10
     Nr 463 z dn. 3 paÕdziernika Bardzo pilne! ÕciÕle tajne!
     MoÕotow o godzinie 14 wezwaÕ mnie dziÕ do siebie, Õeby zakomunikowaÕ co
nastÕpuje:
     RzÕd  radziecki oÕwiadczy  Ministrowi spraw zagranicznych  Litwy, ktary
przybywa dziÕ [do Moskwy],Õe w ramach przyja-
     123


     cielskiego uregulowania  stosunkaw  wzajemnych, byÕ  moÕe podobnego  do
wariantu estoÕskiego,  rzÕd  radziecki chce przekazaÕ miasto  Wilno  i  jego
okolice Litwie, rawnoczeÕnie zaÕ rzÕd radziecki  wskaÕe  Litwie, Õe  powinna
przekazaÕ "Niemcom dobrze znanÕ czÕÕÕ  swych  terenaw. MoÕotow ciekawiÕ siÕ,
jakÕ mamy na wzglÕdzie  formalnÕ procedurÕ. Idea jego polega na jednoczesnym
podpisaniu   protokoÕu   radziecko-litewskiego   o   Wilnie   i    protokoÕu
niemiecko-litewskiego o terytorium litewskim, ktare jest nam przekazywane.
     OdpowiedziaÕem,  Õe ta propozycja nie wydaje mi siÕ ciekawÕ. Logiczniej
by byÕo,  Õeby rzÕd radziecki z  poczÕtku wymieniÕ Wilno na ten  pas  ziemi,
ktary  jest nam przeznaczony, a potem  przekazaÕ  go  nam. ZdawaÕo  siÕ,  Õe
MoÕotow nie  zgadzaÕ siÕ z  mojÕ propozycjÕ, ale pozwoliÕ mi przekonsultowaÕ
siÕ z moim rzÕdem i daÕ mu odpowiedÕ jutro przed poÕudniem.
     Propozycja MoÕotowa wydaje mi siÕ zgubna, gdyÕ w  oczach caÕego s'wiata
bÕdziemy  wyglÕdali  „grabieÕcami" terytorium  litewskiego,  gdy  rzÕd
radziecki tymczasem uwaÕany bÕdzie za  ofiarodawcÕ. Wydaje mi siÕ, Õe  warto
wziÕÕ pod uwagÕ maj plan tej akcji. Poza tym prosiÕbym Was rozwaÕyÕ celowoÕÕ
udokumentowania    oddzielnym   tajnym    protokoÕem   radziecko-niemiec-kim
przekazania  nam  tego  terytorium  litewskiego  przed  tym,  zanim  ZwiÕzek
Radziecki  faktycznie  przyÕÕczy  LitwÕ  -  myÕl, na kto'rej  jak  rozumiem,
poczÕtkowo opieraÕy siÕ porozumienia odnos'nie Litwy.
     Schulenburg
     5. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 4 paÕdziernika 1939 r.
     ÕciÕle tajne!
     Nr 488
     Na Wasz telegram nr 463
     Sposab  przekazania strefy terytorium  litewskiego  zaproponowany przez
MoÕotowa  teÕ uwaÕam za nie do  przyjÕcia. PoproÕcie, proszÕ, MoÕotowa, by w
danym momencie nie  omawiaÕ  z  Litwinami tej  kwestii terytorialnej. Lepiej
niech rzÕd radziecki na wypadek wprowadzenia wojsk radzieckich do
     124


     Litwy,  co  prawdopodobnie  jest  oczekiwane,  zobowiÕÕe  siÕ  wzglÕdem
Niemiec pozostawiÕ  tÕ strefÕ terytorium litewskiego nie okupowanÕ i udzieli
Niemcom  prawa  ustalenia  swego terminu, kiedy zostanie  dokonane  formalne
przekazanie terytorium. Zrozumienie wzajemne w tej kwestii ma byÕ osiÕgniÕte
w przyszÕoÕci poprzez wymianÕ tajnych listaw miÕdzy Wami a MoÕotowem.
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy
     Zgodnie ze wskazawkÕ Ministra spraw zagranicznych Rzeszy  telegram  ten
za jego podpisem zostaÕ nadany od razu. Haus, 4 paÕdziernika1.
     O  godzinie 11 treÕÕ  tego telegramu przekazaÕem w postaci zawoalowanej
telefonicznie hrabiemu Schulenburgowi. DokÕadnie zrozumiaÕ instrukcjÕ. Hans,
4 paÕdziernika1.
     0x08 graphic
     *  Notatki zrobione na  telegramie  przez  pomocnika  sekretarza  stanu
Hausa. - Przyp. J. F.
     6. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 5 paÕdziernika 1939 - 00.30
     ÕciÕle tajne!
     Pilne!
     Nr 470 z dn. 4 paÕdziernika
     UzupeÕnienie do mego telegramu nr 463 z dn. 3 paÕdziernika
     Tego  ranka od  razu  po pierwszym telefonie pomocnika sekretarza stanu
Hausa przekazaÕem MoÕotowowi proÕbÕ nieroz-gÕaszania litewskiemu  Ministrowi
spraw     zagranicznych     niczego,     co     siÕ    tyczy    porozumienia
niemiecko-radzieckiego odnoÕnie Litwy. MoÕotow  poprosiÕ mnie o spotkanie  o
godzinie 17 i powiedziaÕ, Õe niestety  wczoraj wypadÕo poinformowaÕ Ministra
spraw zagranicznych Litwy o tym porozumieniu, poniewaÕ mimo caÕej lojalnoÕci
wzglÕdem nas nie magÕ postÕpiÕ inaczej. CzÕonkowie delegacji litewskiej byli
niezwykle podnieceni  i  zasmuceni;  oÕwiadczyli,  Õe  strata  wÕaÕnie  tego
regionu bÕdzie
     125


     szczegalnie   dotkliwa,   poniewaÕ  liczni  wybitni  dziaÕacze   narodu
litewskiego pochodzÕ z tej czÕÕci Litwy. Tego  ranka o godzinie  8  litewski
Minister  spraw  zagranicznych  odleciaÕ  do  Kowna.  Do  Moskwy  ma  zamiar
powro'cic po jednym - dwach dniach.
     PowiedziaÕem, Õe niezwÕocznie zawiadomiÕ o tym telefonicznie maj  rzÕd;
po tym zatelefonowaÕem  do pana Hausa. Po godzinie MoÕotow zakomunikowaÕ mi,
Õe Stalin osobiÕcie prosi rzÕd niemiecki, by w danym momencie nie nalegaÕ na
przekazanie strefy terytorium litewskiego [Niemcom].
     Schulenburg
     7. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 5 paÕdziernika 1939 - 3.43 Moskwa, 5 paÕdziernika 1939 - 11.55
     Pilne! ÕcisÕe tajne!
     Nr 497 z dn. 4 paÕdziernika
     Na dzisiejsze doniesienie telefoniczne ambasadora
     Misja dyplomatyczna w Kownie otrzymaÕa nastÕpujÕce instrukcje:
     1.  WyÕÕcznie  Was osobiÕcie zawiadamiam  o  tym, Õo nastÕpuje: w  toku
podpisania  23  sierpnia  paktu  niemiecko-rosyjskiego  o  nieagresji zostaÕ
dokonany ÕcisÕe tajny podziaÕ sfer wpÕywaw w  Europie  Wschodniej. Zgodnie z
tym  podziaÕem  Litwa  byÕa  wÕÕczona  do  sfery  wpÕywaw  niemieckich,  gdy
tymczasem  na terenach byÕego  PaÕstwa Polskiego granica zostaÕa ustalona na
tak zwanej  linii czterech  rzek  (Pisa  -  Narew -WisÕa - San).  JuÕ  wtedy
ÕÕdaÕem, Õeby WileÕszczyzna i Wilno zostaÕy przyÕÕczone do Litwy, na co rzÕd
radziecki wyraziÕ zgodzÕ. 28 wrzeÕnia, podczas omawiania umowy o przyjaÕni i
granicy, porozumienie ulegÕo zmianie w tym sensie, Õe Litwa  i WileÕszczyzna
zostaÕy  wÕÕczone do rosyjskiej sfery  wpÕywaw, a za  to w zamian z  terenaw
polskich  do  sfery  wpÕywaw Niemiec  przeszÕy  wojewadztwo  lubelskie  oraz
znaczna  czÕs'Õ  wojewadztwa  warszawskiego, a  takÕe rejon  miasta  SuwaÕk.
PoniewaÕ wÕÕczenie Suwalszczyzny  do niemieckiej sfery  wpÕywaw  spowodowaÕo
komplikacje  w przeprowadzeniu linii  granicznej,  zgodziliÕmy  siÕ,  Õe  na
wypadek, jeÕeli Sowieci poczyniÕ wzglÕdem Litwy
     126


     specjalne kroki, wiÕc nieduÕa strefa terytorium poÕudniowo-za-chodniego
Litwy, dokÕadnie zaznaczona na mapie, przejdzie do Niemiec.
     2.  Hrabia  von Schulenburg  dzisiaj doniasÕ, Õe  MoÕotow  wbrew naszym
Õyczeniom   minionego  wieczoru   powiadomiÕ  litewskiego   Ministra   spraw
zagranicznych  o tym poufnym  porozumieniu.  ProszÕ  teraz  ze  swej  strony
poinformowaÕ rzÕd litewski w danej kwestii ustnie i ÕciÕle  poufnie  w takim
duchu:
     Od  razu  po podpisaniu  23  sierpnia  radziecko-niemieckiego  paktu  o
nieagresji  celem  unikniÕcia komplikacji miÕdzy nami  a  rzÕdem  radzieckim
prowadzone  byÕy pertraktacje  o  rozgraniczeniu sfer wpÕywaw  niemieckich i
radzieckich w  Europie  Wschodniej.  W  czasie  tych  pertraktacji poleciÕem
zwraciÕ Litwie WileÕszczyznÕ, na co rzÕd radziecki udzieliÕ mnie swej zgody.
Zgodnie  z UkÕadem o  przyjaÕni i granicy z dn. 28 wrzes'nia, jak  wynika  z
opublikowanej   radziecko-niemieckiej   linii   demarka-cyjnej,   terytorium
Suwalszczyzny  wysuniÕte  w  kierunku  Niemiec  przyÕÕcza  siÕ  do  Niemiec.
PoniewaÕ granica ta byÕa zagmatwana i nienaturalna, zachowaÕem  za  Niemcami
prawo do jej zmian w tym sensie, Õe do nas odejdzie dodatkowo nieduÕa strefa
terytorium litewskiego. Oddanie Litwie Wilna  teÕ byÕo omawiane podczas tych
pertraktacji. Teraz jestes'cie upowaÕnieni zawiadomiÕ rzÕd litewski, Õe rzÕd
Rzeszy  dany moment nie uwaÕa za  odpowiedni  do  rozwiÕzania kwestii zmiany
granic. Stawiamy jednak warunek, Õeby rzÕd  litewski rozpatrywaÕ tÕ  kwestiÕ
jako ÕciÕle poufnÕ. (Koniec instrukcji dla Kowna.)
     ProszÕ   zawiadomiÕ  pana   MoÕotowa   o  naszym   doniesieniu  rzÕdowi
litewskiemu.  NastÕpnie  proszÕ poprosiÕ go, jak juÕ byÕa mowa w  poprzednim
telegramie, Õeby wskazana strefa graniczna terytorium litewskiego na wypadek
posÕania wojsk  radzieckich do  Litwy  nie  byÕa przez  me  zajmowana i Õeby
Niemcom  pozostawiono prawo  do wyznaczenia  daty wykonania  porozumienia  o
oddaniu  dla  Niemiec wymienionego  terytorium. Oba  punkty  tej  kwestii  w
przyszÕos'ci powinny znalez'Õ odbicie w tajnej wymianie listaw miÕdzy Wami a
MoÕotowem.
     Ribbentrop
     127


     0x01 graphic

     Z PRZEMaWIENIA HITLERA WREICHSTAGU


     7 paÕdziernika 1939 r.
     Berlin, 6 paÕdziernika (TASS). Dzisiaj o godzinie  drugiej  po poÕudniu
odbyÕo  siÕ posiedzenie Reichstagu niemieckiego. Po kro'tkim sÕowie wstÕpnym
Goeringa, ktary zÕoÕyÕ hoÕd pamiÕci polegÕym  na froncie polskim, wystÕpiÕ z
deklaracjÕ Hitler.
     Przemawienie Hitlera trwaÕo paÕtorej godziny.
     Hitler na poczÕtku swego przemawienia podsumowaÕ wyniki wojny z PolskÕ.
W  ciÕgu  dwach  tygodni, powiedziaÕ, przestaÕo istnieÕ  paÕstwo liczÕce  36
milionaw  ludnoÕci,  majÕce  armiÕ przeszÕo z 50  dywizji... Zdaniem Hitlera
przyczyna  zwyciÕstwa  armii  niemieckiej  tkwi nie tylko w  bohaterstwie  i
ofiarnoÕci  ÕoÕnierzy,   udoskonaleniu   techniki   bojowej  oraz   wysokich
kwalifikacjach  dowadztwa, lecz,  co jest  rzeczÕ  gÕawnÕ, w braku zdolnoÕci
Õyciowej  paÕstwa  polskiego.  Na  koÕciach  oraz  krwi  Niemcaw  i  Rosjan,
oÕwiadczyÕ Hitler, bez jakiegokolwiek uwzglÕdnienia  warunkaw historycznych,
etnograficznych  i  gospodarczych byÕo  stworzone  paÕstwo, ktare  nie miaÕo
Õadnego prawa do istnienia...
     W zwiÕzku  z  wynikami dziaÕaÕ wojennych w Polsce Hitler zatrzy-mat siÕ
przy kwestii wspaÕpracy Niemiec i ZSRR. Rosja, oÕwiadczyÕ, nie widzi Õadnych
przyczyn  przeszkadzajÕcych  ustaleniu  ÕcisÕej  wspaÕpracy  miÕdzy  naszymi
paÕstwami.  RaÕnice w  reÕimach  nie  mogÕ stanowiÕ przeszkody  we  wspalnej
aktywnej walce  o pokaj.  Pakt  z  ZSRR  jest  punktem  zwrotnym  w  rozwoju
niemieckiej  polityki  zagranicznej,  podstawÕ  dÕugofalowej  i  szczÕÕliwej
wspaÕpracy Niemiec z ZSRR  w sprawie likwidacji zarzewi  wojny i zapewnienia
bezpieczeÕstwa narodaw.  Zawarte porozumienie doÕÕ przejrzyÕcie wskazuje, Õe
twierdzenie o  niemieckich planach  ekspansji na UkrainÕ, Ural, RumuniÕ itp.
sÕ wymysÕem.  Na Wschodzie Europy dziÕki wysiÕkom Niemiec i Rosji ustala siÕ
spokaj  oraz  pokaj. Interesy Niemiec i Rosji  w tym caÕkowicie sÕ  zbieÕne.
KaÕdy na swym odcinku bÕdzie dbaÕ o swe interesy i budowaÕ pokojowe Õycie...
     128


     0x01 graphic

     Z ROZMOWY RIBBENTROPA Z KORESPONDENTEM JAPOÕSKIM


     7 paÕdziernika 1939r.
     Berlin, 6 paÕdziernika (TASS)... Jestem bardzo zadowolony z przebiegu i
wynikaw  pertraktacji   miÕdzy  Niemcami  a  ZSRR,   ktare  doprowadziÕy  do
wyjaÕnienia sytuacji  w byÕym obwodzie  polskim, a tym  samym  i  w  Europie
Wschodniej. Jestem  przekonany, Õe  ustalenie  siÕ  spokoju  i  Õadu w  tych
obwodach  bÕdzie   nie   tylko   korzystne  i  przyniesie  szczÕÕcie  raÕnym
narodowoÕciom, zamieszkaÕym na tym  terytorium, lecz po  zlikwidowaniu  tego
zarzewia niepokoju w Europie poczyniony zostanie znaczny krok zmierzajÕcy do
uporzÕdkowania powszechnego  pokoju. UwaÕam, Õe  takie uregulowanie  kwestii
jest nauczkÕ dla wszystkich podÕegaczy do wojny i zostanie szczerze powitane
przez  wszystkie pokaj  mifujÕce narody.  Niemcy  i  Rosja Radziecka w  swym
wspalnym  oÕwiadczeniu  zaproponowaÕy Anglii i  Francji wybar: czy  chcÕ one
wojny czy pokoju. Decyzja naleÕy do mocarstw zachodnich...
     Niemcy zawsze pragnÕÕy  pokoju, a nie wojny. Wojna z PolskÕ zostaÕa nam
narzucona  wbrew  wszystkim  rozwaÕnym  propozycjom  Fiihrera.  Tak samo  na
Zachodzie  wojnÕ wypowiedziaÕy  nie Niemcy, lecz Anglia  i  Francja.  Niemcy
wciÕÕ gotowe  sÕ zawrzeÕ pokaj, co  wcale nie jest nowos'ciÕ. W kaÕdym  bÕdÕ
razie mocarstwa zachodnie w prÕdkim  czasie muszÕ podjÕÕ decyzjÕ. BezmyÕlnej
groÕbie angielskich podÕegaczy do wojny „zniszczenia hitleryzmu" -- co
nie oznacza  nic innego jak zniszczenie narodu niemieckiego -- z powodzeniem
moÕe  byÕ  przeciwstawione  takie   hasÕo  niemieckie,   jak   na   przykÕad
„zniszczenie demokracji angielskiej"...
     JeÕeli zajrzeÕ do prasy,  w szczegalnoÕci  po opublikowaniu  pokojowego
oÕwiadczenia  niemiecko-radzieckiego,  moÕna  siÕ  przekonaÕ,  jak  dziaÕajÕ
podÕegacze  do  wojny. MiÕdzynarodowi podÕegacze  wojenni dziÕ  nie bÕdÕ siÕ
bali  podjudzania  narodaw  angielskiego  i francuskiego przeciwko  Niemcom,
jutro  natomiast  nie  bÕdÕ  siÕ  bali  poszczuÕ  jeden  na drugiego  narody
amerykaÕski i japoÕski...
     129


     8. MOÕOTOW DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     List
     Moskwa, 8 paÕdziernika 1939 r. Tajne!
     Panie Ambasadorze!
     Mam   zaszczyt  potwierdziÕ,   Õe  w  realizacji  dodatkowego  poufnego
protokoÕu o  Litwie podpisanego przez ZSRR  i  Niemcy  28 wrzeÕnia  1939  r.
zostaÕo osiÕgniÕte zrozumienie wzajemne w nastÕpujÕcych kwestiach:
     Terytorium litewskie, wymienione w protokole i zazna
     czone na mapie zaÕÕczonej do protokoÕu, na wypadek rozloko
     wania [w Litwie] siÕ Armii Czerwonej nie bÕdzie okupowane.
     Niemcom zastrzeÕone bÕdzie prawo wyznaczenia daty
     realizacji porozumienia o przekazaniu im wspomnianego
     terytorium Litwy.
     Panie Ambasadorze,  proszÕ przyjÕÕ moje zapewnienia o  jak  najgÕÕbszym
dla Was szacunku.
     W. MoÕotow
     9. MEMORANDUM DR.SCHNURRE, MSZ NIEMIEC
     Tezy do mych pertraktacji w Moskwie
     PaÕdziernik, 1939 r.
     Nie moÕemy samowolnie wprowadzaÕ zmian do porozu
     mienia kredytowo-handlowego z dn. 19 sierpnia bieÕÕcego
     roku. PoÕyteczne jednak byÕoby osiÕgniÕcie przyspieszenia
     dostaw surowcaw (180 milionaw marek).
     GÕawnym mym zadaniem podczas pertraktacji bÕdzie
     ustalenie, czy Rosja moÕe i czy bÕdzie pokrywaÕ [nam] ponad
     umowÕ z dn. 19 sierpnia straty importu morskiego oraz w jakim
     stopniu potrafi to zrobiÕ. Organizacje wojskowe i cywilne
     wrÕczyÕy mi spisy pilnie potrzebnych dostaw dodatkowych,
     ogaÕem na 70 milionaw marek. ÕÕdania, jakie zgÕoszÕ w
     Moskwie, siÕgajÕ dalej poza te spisy, gdyÕ niemieckie potrzeby
     130


     na  cele wojenne  sÕ  kilkakrotnie  wiÕksze  od  zaproponowanych  przez
wydziaÕy na pertraktacje. Stosunkowo skromne wymagania wydziaÕaw wskazujÕ na
niedocenianie  moÕliwoÕci  Rosji  w dostawach surowcaw. PrzyczynÕ tego  jest
system  transportu,  organizacja,  metodyka  produkcji  itp.  [w  ZSRR]  nie
odpowiadajÕce standardom.
     3. Proponowany Rosjanom plan zawiera co nastÕpuje:
     ZwiÕzek Radziecki niezaleÕnie od umowy z dn. 19 sierpnia
     1939 r. powinien dostarczyÕ nam surowcaw (zarawno wytwarzanych w Rosji,
jak teÕ kupowanych  dla nas  przez RosjÕ  w  krajach neutralnych) na sumÕ 10
milionaw marek. Niemiecka kompensata  za ten  surowiec nie zostanie spÕacona
niezwÕocznie. BÕdzie musiaÕa przyjÕÕ postaÕ programaw dostaw oraz inwestycji
rozÕoÕonych na okres okoÕo piÕciu lat. W ciÕgu tego czasu gotowi bÕdziemy do
wywiÕzania  siÕ  ze  swych  zobowiÕzaÕ  wypÕywajÕcych  z  rosyjskich  dostaw
surowcaw, w zakresie budowy w Rosji zakÕadaw przemysÕowych zgodnie z szeroko
zakrojonym programem, jaki zostanie uzgodniony.
     W ramach ÕciÕle gospodarczych pertraktacji realne
     trudnoÕci istniejÕce w stosunku do Rosji nie mogÕ byÕ przezwy
     ciÕÕone miÕdzy innymi dlatego, Õe prosimy Rosjan, by dziaÕali
     z wyprzedzeniem. Faktycznie pozytywny wynik moÕe byÕ
     osiÕgniÕty wyÕÕcznie wtedy, kiedy wyÕsze kierownictwo
     rosyjskie wyda odpowiednie dyrektywy oparte na pozycji
     politycznej zajmowanej wzglÕdem nas. Pertraktacje te w tym
     sensie posÕuÕÕ sprawdzianem tego, czy Stalin gotaw jesi1 do
     wyciÕgania daleko posuniÕtych wnioskaw z nowego kursu
     politycznego. Dostawy ÕÕdanych przez nas surowcaw mogÕ byÕ
     wykonane wyÕÕcznie kosztem wÕasnego uÕytkowania Rosjan,
     poniewaÕ sytuacja zaopatrzeniowa w Rosji jest niezadowalajÕ
     ca.
     W zaleÕnoÕci od wynikaw moich pertraktacji moÕe siÕ
     okazaÕ niezbÕdne ponowne rozpatrzenie przez osoby kompe
     tentne programaw dotyczÕcych surowcaw z wybitnie politycz
     nego punktu widzenia.
     Pracz tego podczas rozmaw w Moskwie naleÕy ustaliÕ
     skalÕ tranzytowego dostarczania naszego dawnego importu z
     Iranu, Afganistanu, MandÕurii i Japonii.
     Schnurre1
     0x08 graphic
     1    Kierownik    sektora   wschodnioeuropejskiego    dziaÕu
gospodarczego MSZ Niemiec. - Przyp. J. F.
     131


     0x01 graphic

     9 paÕdziernika 1939 r.
     PRZYJÕCIE PRZEZ W. MOÕOTOWA
     PRZEDSTAWICIELI GOSPODARCZYCH
     NIEMIEC PANaW
     RITTERA I SCHNURRE


     Specjfilny peÕnomocnik rzÕdu  niemieckiego do spraw  gospodarczych  pan
Ritter  oraz   szef  niemieckiej  delegacji  gospodarczej  pan  Schnurre   8
paÕdziernika zostali przyjÕci przez PrzewodniczÕcego Rady Komisarzy Ludowych
ZSRR tow. MoÕotowa.
     W  toku  rozmowy  porozumiano siÕ o tym, Õe program  gospodarczy, co do
ktarego  zawarto  porozumienie  podczas ostatniego pobytu w Moskwie Ministra
spraw zagranicznych pana von  Ribbent-ropa, bÕdzie realizowany przez obydwie
strony  w trybie przyspieszonym i na  szerokÕ skalÕ.  MiÕdzy innymi  zawarte
zostaÕo  przy tym porozumienie  o  tym,  Õe ZSRR przystÕpi  niezwÕocznie  do
zaopatrywania Niemiec w surowce, Niemcy zaÕ --do realizacji dostaw dla ZSRR.
     10. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Berlin, 9 paÕdziernika 1939 r.
     Sekretarz stanu Nr 793
     PoseÕ fiÕski poprosiÕ  o  wizytÕ u Ministra spraw zagranicznych Rzeszy.
Zgodnie ze wskazawkÕ tego ostatniego  przyjÕÕem  pana Vuorimaa dziÕ we dnie.
DoniasÕ on co nastÕpuje:
     W wyniku wydarzeÕ zachodzÕcych w paÕstwach nadbaÕtyckich Rosja posunÕÕa
siÕ  obecnie  na  BaÕtyku  tak daleko, Õe bilans siÕ  zostaÕ tam zakÕacony i
istnieje  zagroÕenie przewagi  Rosji. Brak zainteresowania ze strony Niemiec
tÕ  kwestiÕ zwraciÕo uwagÕ  Finlandij, gdyÕ sÕ podstawy do przypuszczeÕ,  Õe
Rosja wysunie  Finlandii ÕÕdania analogiczne  do  przedstawionych republikom
nadbaÕtyckim.
     RzÕd  fiÕski  poleciÕ,  aby  Vuorimaa  ustaliÕ,  czy  Niemcy  pozostanÕ
obojÕtne wobec posuwania siÕ. Rosjan w tym regionie, natomiast jeÕeli znajdÕ
siÕ  potwierdzenia,  Õe  tak nie jest,  wiÕc  siÕ  dowiedzieÕ,  jakÕ pozycjÕ
zamierzajÕ zajÕÕ Niemcy.
     132


     PoseÕ dodaÕ:,  Õe  w  ciÕgu ostatnich kilku  tygodni Finlandia  ze swej
strony  prabowaÕa uczyniÕ wszystko,  co jest moÕliwe,  w celu uregulowania z
Niemcami swych stosunkaw handlowych, utrzymywania ich na normalnej podstawie
i prowadzenia polityki neutralnoÕci, czego pragnÕ rawnieÕ Niemcy.
     OdpowiedziaÕem  posÕowi w  duchu zaÕÕczonych  instrukcji,  wysÕanych do
Helsinek. Vuorimaa prosiÕ mnie, bym wezwaÕ go paÕniej, jeÕeli bÕdziemy mieli
co dodaÕ.
     Ze  sÕaw posÕa  moÕna wnioskowaÕ,  Õe  rzÕd  fiÕski  najprawdopodobniej
sprzeciwi siÕ  ÕÕdaniom Rosjan  i  nie  ulegnie  presji podobnie, jak ulegÕy
Estonia  i Õotwa. PowiedziaÕem tylko, Õe mam nadziejÕ, iÕ  Finlandia potrafi
uregulowaÕ, stosunki z RosjÕ drogÕ pokojowÕ.
     Weizsacker
     11. AMBASADOR W FINLANDH BLUCHER DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Helsinki,  10 paÕdziernika 1939-21.30 Otrzymany 10 paÕdziernika  1939 -
24.00
     Nr 287 z dn. 10 paÕdziernika Pilne!
     Wszystko Õwiadczy o tym, Õe  jeÕeli Rosja  nie ograniczy swych roszczeÕ
do wysp w Zatoce FiÕskiej, Finlandia bÕdzie stawiaÕ opar zbrojny. Dla naszej
gospodarki wojennej bÕdzie  to miaÕo nader  powaÕne  skutki.  Z Finlandii do
Niemiec  przerwany  bÕdzie  nie tylko  eksport ÕywnoÕci  i drewna, lecz  teÕ
niezastÕpiony  eksport miedzi oraz molibdenu. Z tych to  przyczyn  proponujÕ
poprosiÕ rzÕd rosyjski, by jego roszczenia nie siÕgaÕy poza wyspy.
     Blucher
     133


     12. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 18 paÕdziernika  1939  -  00.40  Moskwa, 18 paÕdziernika 1939 -
10.05
     Nr 594 z dn. 17 paÕdziernika
     Do rÕk wfasnych pana ambasadora
     Przy  okazji,  ktara  wkratce  siÕ  nadarzy, zamierzam  publicznie  siÕ
wypowiedzieÕ o sytuacji w  polityce zagranicznej, a  nastÕpnie powoÕujÕc siÕ
na ostatnie prremdwienie Chamberlaina1  poruszyÕ przyszÕe obiekty
kÕamliwej  propagandy  angielsko-francuskiej.  W  zwiÕzku  z  tym  chciaÕbym
rawnieÕ wykazaÕ bezpodstawnoÕÕ  krÕÕÕcych  od  niedawna kÕamliwych  pogÕosek
rozpowszechnianych w dosc osobliwej postaci przez,  wrogÕ  prasÕ twierdzÕcÕ,
Õe  podczas mego  pobytu  w Moskwie  poprosiÕem  ZwiÕzek  Radziecki o  pomoc
wojennÕ, ale spotkaÕem siÕ ze zdecydowanÕ odmowÕ.  W zwiÕzku z tym zamierzam
powiedzieÕ mniej wiÕcej co nastÕpuje: _
     „Propaganda brytyjska  mocno rozczarowana zmianami,  jakie zaszÕy
niedawno w sytuacji  miÕdzynarodowej, na ktare  duÕy  wpÕyw miaÕo nawiÕzanie
przyjaznych  stosunkaw miÕdzy  Niemcami a ZwiÕzkiem Radzieckim,  podejmowaÕa
najprzeraÕniejsze  praby  zdyskredytowania   i  okrycia  mrokiem   stosunkaw
niemiecko-radzieckich.  We wÕaÕciwej sobie postaci ona przed niczym siÕ  nie
powstrzymywaÕa, uciekaÕa do  jak  najwiÕkszego  i  najbardziej  absurdalnego
kÕamstwa.   Na  przykÕad  sfabrykowaÕa  oÕwiadczenie  o   tym,  Õe   podczas
pertraktacji moskiewskich poprosiÕem pana Stalina o pomoc wojennÕ do walki z
PolskÕ,  FrancjÕ  i.  AngliÕ. Stalin  na proÕbÕ odpowiedziaÕ niby  to  ostrÕ
replikÕ:  „Ani  jednego ÕoÕnierza". Co jednak  rzeczywiÕcie  zaszÕo  w
czasie tych pertraktacji moskiewskich? Pozwoli Pan, Õe przypomnÕ o tym.
     Do  Moskwy  przybyÕem  23  sierpnia na pertraktacje  i  dla  zawarcia w
imieniu  Fiihrera  paktu  o nieagresji ze ZwiÕzkiem  Radzieckim. Rozmowy  ze
Stalinem  i  MoÕotowem  rozpoczÕÕem  od  oÕwiadczenia, Õe nie  przybyÕem  do
Moskwy,  jak to  swego czasu  uczynili delegaci Anglii i Francji,  by prosiÕ
ZwiÕzek Radziecki o  pomoc  zbrojnÕ  na  wypadek, jeÕeli Anglia  zmusi  rzÕd
niemiecki do  przystÕpienia  do wojny.  RzÕd  niemiecki  w takim wypadku nie
bÕdzie  potrzebowaÕ pomocy, ale  bÕdzie  dysponowaÕ  wystarczajÕcymi  siÕami
wojennymi,  by  stanÕÕ  do  walki  przeciwko  Polsce   oraz  swym  zachodnim
nieprzyjacioÕom i
     134


     doprowadziÕ jÕ [walkÕ] do zwyciÕstwa. Stalin z wÕaÕciwÕ sobie jasnoÕciÕ
i ÕcisÕoÕciÕ szczerze na  to odpowiedziaÕ: „Przez odrzucenie  na samym
poczÕtku [pertraktacji]  jakiejkolwiek pomocy wojennej  ZwiÕzku Radzieckiego
Niemcy  zajÕÕy dumnÕ pozycjÕ. JednakÕe ZwiÕzek Radziecki jest zainteresowany
w  tym,  by Niemcy  bÕdÕce jego sÕsiadem byÕy  silne  i  w wypadku praby siÕ
wojennych miÕdzy Niemcami a demokracjami zachodnimi  interesy ZSRR i Niemiec
bÕdÕ naturalnie zbieÕne. ZwiÕzek Radziecki nigdy nie  bÕdzie  chciaÕ widzieÕ
Niemcy w  skomplikowanej sytuacji".  PodziÕkowaÕem wtedy  Stalinowi  za jego
niedwuznaczne oÕwiadczenie i powiedziaÕem  mu,  Õe zakomunikujÕ Fiihrerowi o
szerokim  podejs'ciu  rzÕdu  radzieckiego  do  sprawy.  Tak  rozpoczÕÕy  siÕ
pertraktacje niemiecko-radzieckie  i  ta  wymiana  zdaÕ  od  samego poczÕtku
rozmaw  stworzyÕa  atmosferÕ szczeroÕci oraz przyjaz'ni; w  ciÕgu 24  godzin
zostaÕ zawarty  pakt o  nieagresji,  w toku zaÕ  dalszego biegu wydarzeÕ,  w
koÕcu  wrzes'nia  -  umowa o  przyjaÕni  i  granicy.  Po  zaÕoÕeniu  podstaw
politycznych   postanowiono   rawnieÕ  nakreÕliÕ  wszechogarniajÕcy  program
gospodarczy,  ktarego drogi realizacji sÕ omawiane wÕaÕnie teraz  w Moskwie.
Niemcy  potrzebujÕ  surowcaw  radzieckich,  ZwiÕzek Radziecki  zaÕ - towaraw
przemysÕowych. Nie ma  powodaw, by kwitnÕce w  przeszÕoÕci stosunki handlowe
miÕdzy  dwoma  narodami nie zostaÕy  wkratce  odrodzone. Odwrotnie  - jestem
gÕÕboko  przekonany,  Õe istniejÕce  dawniej  tradycyjne  stosunki przyjaÕni
miÕdzy Niemcami a RosjÕ, zostaÕy  teraz  przywracone, bÕdÕ  siÕ  nieustannie
pogÕÕbiaÕ  i  pogÕÕbiaÕ, Õe  wymiana towarowa  bÕdÕca naturalnym  czynnikiem
dodatkowym przyprowadzi w przyszÕoÕci oba narody do dobrobytu, o jakim nawet
nie  marzyÕy.  WychodzÕc  ze wspalnej  platformy  politycznej  -  deklaracji
niemiecko-radzieckiej z dnia 28 wrzes'nia 1939 r. - postanowiono rawnieÕ, Õe
pozakoriczeniu  kampanii polskiej  oba rzÕdy.bÕdÕ pracowaÕ nad przywraceniem
pokoju.  W  wypadku,  gdyby  praby te  nie  uwieÕczyÕy  siÕ  sukcesem (co ma
miejsce),  odpowiedzialnoÕÕ  za  kontynuowanie  wojny  spadnie  na  AngliÕ i
FrancjÕ; rawnoczeÕnie rzÕd Rzeszy i rzÕd radziecki bÕdÕ siÕ naradzaÕy o tych
niezbÕdnych krokach, jakie majÕ byÕ poczynione  w razie koniecznoÕci. Narady
te obecnie juÕ siÕ  odbywajÕ, przebiegajÕ w  atmosferze  przyjaÕni. Podobnie
jak pertraktacje moskiewskie, opierajÕ siÕ na trwaÕym fundamencie zbieÕnoÕci
interesaw. W zwiÕzku z  tym oczekujemy w szybkim czasie wizyty pana MoÕotowa
w Berlinie.  Jestem przekonany, Õe wystarcza tak pobieÕny przeglÕd, by raz i
na  zawsze  odrzuciÕ   tÕ  kupÕ  kÕamstwa  sfabrykowanego  przez  Brytyjskie
Ministerstwo  Oszustwa  oraz  inne  niezdarne oÕrodki  propagandowe  naszych
wrogaw o toczÕcych  siÕ pertraktacjach niemiecko-rosyjskich oraz o rozwoju w
przyszÕoÕci stosunkaw migdzy dwoma najwiÕkszymi paÕstwami europejskimi".
     135


     ProszÕ  jak  najszybciej zawiadomiÕ  pana Stalina o  wyÕej  wspomnianej
ocenie pertraktacji moskiewskich danej przeze  mnie i zadepeszowaÕ mi o jego
zgodzie.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Przemo'wienie Chamberlaina w  Izbie  Gmin,  wygÕoszone  12
paÕdziernika 1939 r., byÕo odpowiedziÕ na przemawienie Hitlera w Reichstagu,
wygÕoszone 6 paÕdziernika. - Przyp. red. viyd. niem.
     13. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     ¦
     Telegram
     Moskwa, 19 paÕdziernika 1939 r.
     Pilne!
     Nr 568 z dn. 19 paÕdziernika
     Na Wasz telegram nr 594 z dn. 17 paÕdziernika
     MoÕotow doniasÕ mi dzisiaj,  Õe Stalin zaaprobowaÕ ocenÕ pertraktacji w
Moskwie, jakÕ zamierza daÕ w swym przemawieniu Minister  spraw zagranicznych
Rzeszy. ProsiÕ jedynie, Õeby zamiast zdania  przytaczanego jako oÕwiadczenie
Stalina od sÕo'w „Niemcy zajÕÕy  dumnÕ  pozycjÕ..." do  „widzieÕ
Niemcy  w  skomplikowanej  sytuacji"  zostaÕa  przyjÕta  nastÕpujÕca wersja:
„Pozycja Niemiec, kto're odrzuciÕy pomoc wojennÕ, godna jest szacunku.
Silne Niemcy  jednak  - to niezbÕdna przesÕanka pokoju w Europie, z tego zaÕ
wynika,  Õe  ZwiÕzek  Radziecki  zainteresowany  jest  w  istnieniu  silnych
Niemiec.  Dlatego  ZwiÕzek  Radziecki  nie  moÕe aprobowaÕ dziaÕaÕ  mocarstw
zachodnich, ktare  stwarzajÕ warunki do  osÕabienia Niemiec  i stawiajÕ je w
ciÕÕkiej sytuacji. Na tym polega wspalne zainteresowanie  Niemiec i  ZwiÕzku
Radzieckiego".
     Schulenburg
     136


     14. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Berlin, 1 listopada 1939 r.
     Sekretarz stanu Nr 864
     FeldmarszaÕek  Garing,  admiraÕ  Reder  oraz  generaÕ  puÕkownik Keitel
niezaleÕnie jeden od drugiego donieÕli mi, Õe  delegacja rosyjska w Berlinie
zbyt duÕo  siÕ spodziewa obejrzeÕ i nabyÕ niemieckich materiaÕaw wojskowych.
GeneraÕ  puÕkownik  Keitel zakomunikowaÕ  mi  o  opinii  Fiihrera o  tym, Õe
Rosjanom trzeba pokazywaÕ wyÕÕcznie zwykle materiaÕy wytwarzane dla wojsk. O
tym, co moÕe zostaÕ sprzedane, sami zadecydujemy. Produkcja bÕdÕca w stadium
wyprobowywania lub  zastrzeÕona  jako tajna nie powinna  byÕ pokazywana  dla
Rosjan.
     Weizsacker


     0x01 graphic

     Z ROZKAZU KOMISARZA LUDOWEGO
     OBRONY ZSRR
     Nr 199


     7 listopada 1939 r.
     ...JaskrawÕ kartÕ dziejaw  roku minionego  w Õyciu  narodu radzieckiego
byto wyzwolenie przez ArmiÕ CzerwonÕ naszych braci UkraiÕcaw  i BiaÕorusinaw
od  ciÕÕkiego  jarzma  „jasniewielmoÕ-nych"  panaw.  PaÕstwo  polskie,
ktarego  wÕadcy  zawsze  byli  tak  bardzo  wynioÕli  i  cheÕpliwi,  podczas
pierwszego  powaÕnego zderzenia wojennego  rozpadto siÕ  niczym stary zgnity
woz. W ciÕgu jakichÕ 15 dni wojny z Niemcami paÕska Polska przestaÕa istnieÕ
jako paÕstwo,  rzÕd  jej  i dowadztwo  naczelne  wojska polskiego  haniebnie
uciekli za granicÕ.
     Na mocy rozporzÕdzenia RzÕdu  Radzieckiego wojska Frontu UkraiÕskiego i
BiaÕoruskiego,  wykonujÕce  rozkaz   Dowo'dztwa   Naczelnego,   17  wrzeÕnia
przekroczyÕy granicÕ  byÕego paÕstwa polskiego... Armia Czerwona  gwaÕtownym
atakiem rozbiÕa  wojska polskie, w kratkim terminie speÕniÕa  swaj obowiÕzek
wobec Ojczyzny Radzieckiej...
     137


     ...ZwiÕzek Radziecki  w ostatnich miesiÕcach  zawarÕ z Niemcami ukÕad o
nieagresji  oraz ukÕad o przyjaÕni i granicy... UkÕad  o przyjaÕni i granicy
miÕdzy  ZSRR a  Niemcami jak najbardziej  odpowiada interesom narodaw dwo'ch
najwiÕkszych w Europie paÕstw. Zbudowany jest na trwaÕej podstawie interesaw
wzajemnych ZwiÕzku Radzieckiego oraz Niemiec i na tym polega  jego olbrzymia
siÕa.  UkÕad  ten staÕ  siÕ punktem  zwrotnym  nie tylko w stosunkach  dwach
wielkich krajaw, lecz istotnie, wpÕynÕÕ rawnieÕ na sytuacjÕ miÕdzynarodowÕ w
caÕoÕci...
     Wojna  europejska, w ktarej Anglia  i  Francja  wystÕpujÕ  w  roli  jej
inicjatoraw oraz gorliwych kontynuatoraw, jeszcze nie rozgorzaÕa w szalejÕcy
poÕar, lecz agresorzy angielsko-francuscy nie przejawiajÕ  woli ku pokojowi,
czyniÕ  wszystko w  celu nasilenia  wojny, rozprzestrzenienia  jej  na  inne
kraje. RzÕd  Radziecki, prowadzÕcy  politykÕ  neutralnÕ, przyczynia  siÕ  ze
wszech  miar  do  ustalenia pokoju,  ktarego  tak bardzo potrzebujÕ,  narody
wszystkich krajaw...
     Niech Õyje nasz wielki Stalin!
     Komisarz Ludowy Obrony ZSRR
     MarszaÕek ZwiÕzku Radzieckiego
     K. WoroszyÕow
     7 listopada 1939r. Moskwa


     0x01 graphic

     27 listopada 1939 r.
     NOTA RZÕDU RADZIECKIEGO
     Z POWODU OBSTRZAÕU
     PROWOKACYJNEGO WOJSK
     RADZIECKICH PRZEZ ODDZIAÕY
     WOJSK FIÕSKICH


     Komisarz Ludowy Spraw Zagranicznych ZSRR  tow. W. Mototow 26  listopada
wieczorem przyjÕÕ posÕa Finlandii pana Yrja-Koskinen i wrÕczyÕ mu notÕ RzÕdu
ZSRR  z  powodu obstrzaÕu  prowokacyjnego wojsk  radzieckich przez  oddziaÕy
wojsk fiÕskich skupione na Przesmyku Karelskim.
     PrzyjmujÕc notÕ,  pan Yrjo-Koskinen  oÕwiadczy)-,  Õe  niezwÕocznie siÕ
skomunikuje ze swym rzÕdem i da odpowiedÕ.
     NiÕej podany jest tekst noty.
     138


     „Panie poÕle!
     Jak donosi Sztab Generalny Armii Czerwonej dzisiaj -- 25 listopada -- o
godzinie 15 minut 45  nasze wojska  rozlokowane na Przesmyku  Karelskim przy
granicy Finlandii koÕo wsi MainiÕa niespodziewanie zostaÕy ostrzelane ogniem
artyleryjskim  z terytorium fiÕskiego. Dokonano ogaÕem  siedmiu  strzaÕaw  z
dziaÕ, w  wyniku czego  ponieÕli s'mierc trzej szeregowi  ÕoÕnierze  i jeden
mÕodszy dowadca, siedmiu ÕoÕnierzy i dwach dowadcaw zostaÕo  rannych. Wojska
radzieckie majÕce surowy  rozkaz nie ulegaÕ prowokacjom powstrzymaÕy  siÕ od
obstrzaÕu odwetowego.
     RzÕd Radziecki zawiadamia Was o tym i uwaÕa za konieczne podkreÕliÕ, Õe
juÕ  w czasie odbytych  niedawno pertraktacji z panami Tannerem i  Paasikivi
wskazywaÕ  na  niebezpieczeÕstwo,   jakie  stwarza  skupienie  duÕej  liczby
regularnych  wojsk  fiÕskich przy  samej granicy pod  Leningradem.  Teraz  w
zwiÕzku z faktem prowokacyjnego obstrzaÕu artyleryjskiego wojsk  radzieckich
z terytorium fiÕskiego RzÕd Radziecki zmuszony jest stwierdziÕ, Õe skupienie
wojsk fiÕskich  pod Leningradem nie tylko stwarza zagroÕenie dla Leningradu,
ale  teÕ jest faktycznie wrogim aktem przeciwko  ZSRR, ktary doprowadziÕ juÕ
do napadu na wojska radzieckie i spowodowaÕ ofiary.
     RzÕd Radziecki nie zamierza rozdmuchiwaÕ tego oburzajÕcego faktu napadu
ze strony oddziaÕaw armii fiÕskiej, byÕ moÕe Õle kierowanych przez dowadztwo
fiÕskie. PragnÕÕby jednak,  Õeby  takie  oburzajÕce  fakty odtÕd  nie  miaÕy
miejsca.
     W zwiÕzku z tym RzÕd Radziecki, wyraÕajÕc zdecydowany pro
     test z powodu tego, co siÕ wydarzyÕo, proponuje RzÕdowi FiÕs
     kiemu niezwÕocznie wycofaÕ swe wojska dalej od granicy na Przes
     myku Karelskim -- o 20--25 kilometraw i zapobiec przez to moÕ
     liwoÕci powtarnych prowokacji. „
     Panie  poÕle,  proszÕ przyjÕÕ zapewnienia o  jak najwiÕkszym wobec  Was
szacunku.
     Komisarz Ludowy
     Spraw Zagranicznych ZSRR
     W. MoÕotow
     26 listopada 1939 r."
     139


     0x01 graphic

     NOTA RZÕDU FIÕSKIEGO


     29 listopada 1939 r.
     „Panie Komisarzu Ludowy!
     W  odpowiedzi  na Wasz list z dnia 26 bm. mam zaszczyt Was  zawiadomiÕ,
zgodnie z rozporzÕdzeniem mego rzÕdu, o tym co nastÕpuje:
     W  zwiÕzku z rzekomym naruszeniem granicy rzÕd  fiÕski w trybie  pilnym
przeprowadziÕ  niezbÕdne  Õledztwo.   Õledztwo  to  ustaliÕo,  Õe  wystrzaÕy
armatnie,  o  ktarych wspomina Wasz  list,  zostaÕy  dokonane nie ze  strony
fiÕskiej.  Odwrotnie,  z  danych  Õledztwa  wynika, Õe  wspomniane wystrzaÕy
zostaÕy  dokonane 26 listopada miÕdzy godzinÕ 15 minut 45 a godzinÕ 16 minut
5 czasu radzieckiego z radzieckiej strefy granicznej,  w pobliÕu wymienionej
przez Was wsi MainiÕa. Ze strony fiÕskiej  moÕna byÕo nawet widzieÕ miejsce,
gdzie wybuchaÕy pociski, gdyÕ wieÕ MainiÕa leÕy w odlegÕoÕci  800 metraw  do
granicy, za otwartÕ przestrzeniÕ.
     Na  podstawie  obliczeÕ  prÕdkoÕci rozchodzenia siÕ  dzwigku z  siedmiu
strzaÕaw  moÕna wnioskowaÕ, Õe dziaÕa, z ktarych strzelano, znajdowaÕy siÕ w
odlegÕoÕci mniej  wiÕcej paÕtora-dwach kilometraw na  poÕudniowy  wschad  od
miejsca  wybuchu  pociskaw.  Obserwacje,  dotyczÕce  wspomnianych strzaÕo'w,
zanotowane byÕy w dzienniku straÕy  pogranicza w chwili wydarzenia. W takich
okolicznoÕciach moÕliwe  wydaje siÕ przypuszczenie o nieszczÕÕliwym wypadku,
jaki miaÕ  miejsce  podczas  ÕwiczeÕ szkoleniowych po  stronie radzieckiej i
ktary spowodowaÕ, zgodnie z Waszym doniesieniem, ofiary w ludziach. W wyniku
tego uwaÕam za  swaj obowiÕzek  uchylenie protestu, przedstawionego w Waszym
liÕcie, i stwierdzenie, Õe wrogi akt przeciw ZSRR,  o ktarym mawiliÕcie, byÕ
dokonany nie ze strony fiÕskiej.
     W Waszym liÕcie powoÕywaliÕcie siÕ rawnieÕ na  oÕwiadczenie zÕoÕone dla
panaw  Paasikivi  i  Tanneru  w  czasie  ich   pobytu  w   Moskwie  odnoÕnie
niebezpieczeÕstwa skupienia wojsk regularnych w bezpoÕredniej  bliskoÕci  do
granicy, w pobliÕu Leningradu. Z tego powodu chciaÕbym  zwraciÕ WaszÕ  uwagÕ
na tÕ  okolicznoÕÕ,  Õe w  bezpoÕredniej  bliskoÕci  do  granicy  ze  strony
fiÕskiej zasadniczo rozlokowane sÕ wojska straÕy pogranicza; w strefie tej w
ogale  nie  byÕo dziaÕ dalekosiÕÕnych, ktarych pociski  spadaÕyby po  tamtej
stronie granicy.
     Mimo  Õe,  zgodnie  z  WaszÕ  propozycjÕ,  nie  ma konkretnych  motywaw
wycofania wojsk ze strefy granicznej, jednak rzÕd maj go-
     140


     taw jest rozpoczÕÕ pertraktacje w  sprawie obustronnego cofniÕcia wojsk
na okreÕlonÕ od granicy odlegÕoÕÕ.
     Z zadowoleniem przyjÕÕem Wasze zawiadomienie, z ktarego wynika, Õe rzÕd
ZSRR nie zamierza przesadnie oceniaÕ  znaczenia incydentu granicznego, ktary
rzekomo  miaÕ miejsce, jak twierdzi Wasz  list. Jestem szczÕÕliwy, Õe miaÕem
moÕnoÕÕ  rozwiaÕ  to  nieporozumienie juÕ  nazajutrz  po  otrzymaniu  Waszej
propozycji. Jednak,  iÕby w  tej kwestii nie  pozostaÕo jakichÕ niejasnoÕci,
rzÕd maj proponuje, by komisarze graniczni obu stron wspalnie przeprowadzili
na  Przesmyku  Karelskim  Õledztwo   odnoÕnie  danego  incydentu  zgodnie  z
KonwencjÕ  o   komisarzach  granicznych   zawartÕ  24  wrzeÕnia  1928  roku.
Przyjmijcie,  panie Komisarzu  Ludowy,  zapewnienia  mego  jak  najgÕÕbszego
szacunku.
     A. S. Yrjo-Koskinen


     0x01 graphic

     30 listopada 1939 r.
     Z PRZEMaWIENIA W RADIU PRZEWODNICZÕCEGO RADY KOMISARZY
     LUDOWYCH ZSRR W. MOÕOTOWA


     29 listopada 1939r.
     Obywatele i obywatelki ZwiÕzku Radzieckiego!.
     Ostatnio  na  granicy   radziecko-fiÕskiej  rozpoczÕÕy  siÕ  oburzajÕce
prowokacje  soldateski fiÕskiej  aÕ  do obstrzaÕu  artyleryjskiego  wÕÕcznie
naszych jednostek wojskowych  pod Leningradem, co  doprowadziÕo do  ciÕÕkich
ofiar  w  oddziaÕach  czerwonoarmistaw.  Praby  naszego  rzÕdu  zapobieÕenia
powtarzeniu siÕ tych prowokacji poprzez  praktyczne propozycje skierowane do
rzÕdu  fiÕskiego nie  tylko  siÕ  nie  spotkaÕy  z poparciem,  lecz znaw siÕ
zetknÕÕy z wrogÕ politykÕ kaÕ rzÕdzÕcych Finlandii. Na nasze propozycje, jak
wiecie z wczorajszej noty RzÕdu Radzieckiego, odpowiedziaÕy one wrogÕ odmowÕ
i aroganckim negowaniem faktaw, szyderczym stosunkiem do  poniesionych przez
nas  ofiar,  jawnym   dÕÕeniem   do  dalszego  utrzymywania  Leningradu  pod
bezpoÕredniÕ groÕbÕ swych wojsk...
     Dlatego RzÕd Radziecki zmuszony byÕ wczoraj oÕwiadczyÕ, Õe uwaÕa siebie
odtÕd   za  zwolnionego  od  zobowiÕzaÕ,  zaciÕgniÕtych  w  wyniku  paktu  o
nieagresji  zawartego  miÕdzy  ZSRR a  FinlandiÕ i  lekkomyÕlnie naruszonego
przez rzÕd Finlandii...
     141


     RzÕd  doszedÕ  do  wniosku,  Õe nie moÕe  nadal  utrzymywaÕ  normalnych
stosunkaw  z  rzÕdem  Finlandii  i  uznaÕ dlatego  za  konieczne niezwÕoczne
odwoÕanie z Finlandii swych przedstawicieli politycznych oraz gospodarczych.
     RzÕd  wydaÕ  rawnoczeÕnie  rozporzÕdzenie  Dowadztwu  Naczelnemu  Armii
Czerwonej i Marynarki Wojennej, by byÕo gotowe do wszelakich niespodzianek i
niezwÕocznego zapobiegania moÕliwym wypadom soldateski fiÕskiej.
     Wroga nam prasa zagraniczna twierdzi,  Õe czynione przez nas kroki majÕ
na celu zagarniÕcie lub przyÕÕczenie do ZSRR terytorium fiÕskiego.  Jest  to
zÕoÕliwe oszczerstwo.  RzÕd Radziecki nie  miaÕ  i  nie ma takich  zamiaraw.
Ponadto  przy  istnieniu  przyjacielskiej  polityki ze  strony  Finlandii  w
stosunku  do  ZwiÕzku  Radzieckiego RzÕd  Radziecki,  ktary  zawsze dÕÕyÕ do
przyjacielskich stosunkaw z FinlandiÕ, gotaw jest  pajÕÕ jej na spotkanie  w
kwestii  ustÕpstw  terytorialnych ze strony  ZSRR.  RzÕd  Radziecki  pod tym
warunkiem  gotaw by byÕ pozytywnie  omawiÕ nawet takÕ  kwestiÕ, jak  kwestia
poÕÕczenia siÕ narodu karelskiego  zamieszkujÕcego podstawowe rejony obecnej
Karelii Radzieckiej  z  spokrewnionym z nim narodem fiÕskim w  jednolitym  i
niezaleÕnym paÕstwie fiÕskim. W tym celu niezbÕdne jest jednak to, Õeby rzÕd
Finlandii zajmowaÕ wzglÕdem ZSRR  nie wrogÕ, lecz przyjacielskÕ pozycjÕ,  co
odpowiadaÕoby istotnym interesom obu paÕstw.
     Inni twierdzÕ,  Õe  stosowane przez nas  s'rodki skierowane  sÕ przeciw
niezawisÕoÕci  Finlandii  lub  ku  ingerencji  do  jej spraw wewnÕtrznych  i
zagranicznych. To rawnieÕ zÕoÕliwe oszczerstwo. FinlandiÕ uwaÕamy za paÕstwo
niezaleÕne  i  suwerenne  w caÕej' jej  polityce  wewnÕtrznej i zagranicznej
niezaleÕnie od istniejÕcego w niej reÕimu. Zdecydowanie  jesteÕmy za tym, by
narad  fiÕski sam rozstrzygaÕ swe sprawy wewnÕtrzne i zagraniczne,  tak,-jak
to uwaÕa za sÕuszne. Narody ZwiÕzku Radzieckiego swego czasu zrobiÕy  to, co
byÕo niezbÕdne  do stworzenia  niezaleÕnej Finlandii.  Narody naszego  kraju
rawnieÕ w  przyszÕoÕci gotowe sÕ  pomac narodowi fiÕskiemu w zapewnieniu  mu
swobodnego i niezaleÕnego rozwoju...
     142


     N. CHRUSZCZOW O POCZÕTKU WOJNY FIÕSKIEJ


     0x01 graphic

     Fotokopia  dwach stronic  ,WspomnieÕ"  Chruszczowa  przechowywanych  na
Uniwersytecie Kolumbijskim, Nowy Jork, USA


     Pewnego  razu,  gdy przyjechaÕem do  Moskwy, a byÕa to,  moim  zdaniem,
paÕna   jesieÕ  1939  roku,  Stalin  zaprosiÕ  mnie   do  swego  mieszkania:
„PrzyjeÕdÕajcie do mnie, zjemy. BÕdzie MoÕotow i Kuusinen".
     Kuusinen pracowaÕ wtedy w Kominternie.
     PrzyjechaÕem  na Kreml, do mieszkania Stalina. WywiÕzaÕa siÕ rozmowa, w
ktarej toku zrozumiaÕem, Õe jest  ona  kontynuacjÕ poprzedniej, a faktycznie
juÕ  realizacjÕ podjÕtej  decyzji o tym,  Õeby postawie ultimatum Finlandii.
Ustalono   juÕ   z   Kuusinenem,  Õe  stanie  na  czele  RzÕdu   powstajÕcej
KarelofiÕskiej SRR (Karelia byÕa dotychczas republikÕ autonomiczny wchodzÕcÕ
w  skÕad  Federacji  Rosyjskiej.  Wtedy  rozstrzygano  kwestiÕ zostania  jej
republikÕ zwiÕzkowÕ).
     ByÕo   takie   nastawienie,  Õe  Finlandii  postawi  siÕ   ultimatum  o
charakterze  terytorialnym,  ktare  ona  odrzuciÕa podczas  pertraktacji,  a
jeÕeli siÕ nie zgodzi na to ultimatum, to rozpocznie siÕ. dziaÕania wojenne.
Takiego zdania byÕ Stalin. Nie  zaoponowaÕem wtedy naturalnie Stalinowi. TeÕ
uwaÕaÕem to za sÕuszne, Õe wystarczy gÕoÕno powiedzieÕ, a jeÕeli nie uwierzÕ
sÕowu, to wystrzeliÕ z dziaÕa i Finowie podniosÕ rÕce do gary, zgodzÕ siÕ na
te ÕÕdania, jakie postawione byÕy przez nasze paÕstwo.
     Powtarzam   ponownie,   Õe  teraz  nie  pamiÕtam  jakie  byÕy  wyraÕone
konkretnie pretensje terytorialne, jakie postawione wymagania
     143


     polityczne, jak miaÕy siÕ uÕoÕyÕ stosunki wzajemne, lecz byÕy widocznie
postawione pewne warunki,  Õeby Finlandia zostaÕa przyjaznym krajem. Cel ten
byÕ stawiany,  lecz w  czym siÕ wyraÕaÕ, jak byÕ formuÕowany, tego nie wiem.
Nawet owych dokumentaw nie czytaÕem i nie widziaÕem.
     Stalin wtedy mawiÕ: „OtaÕ dzisiaj zaczniemy sprawÕ".
     SiedzieliÕmy  doÕÕ  dÕugo,  gdyÕ wyznaczona byÕa  godzina.  Po  upÕywie
ustalonego  czasu wysÕano Kulika --  marszaÕka artylerii,  ktdry praktycznie
miaÕ zorganizowaÕ obstrzaÕ artyleryjski granicy Finlandii.
     Oczekiwano i Stalin  byÕ przekonany, a myÕmy teÕ wierzyli, Õe wojny nie
bÕdzie, Õe Finowie przyjmÕ nasze propozycje i w  ten sposab  osiÕgniemy swaj
cel bez wojny. Celem byÕo zapewnienie nam bezpieczeÕstwa z PaÕnocy.
     Finlandia -- jej terytorium i bogactwa naturalne --  w nieduÕym stopniu
uzupeÕniaÕa nasze  nieogarnione  moÕliwoÕci terytorialne  i nasze  bogactwa.
Finlandia bogata jest lasami, ale nie moÕe sig rawnaÕ z nami. Nie ten aspekt
nas przyciÕgaÕ. Na pierwszym "planie  staÕy tu kwestie bezpieczeÕstwa,  gdyÕ
Leningrad  byÕ  zagroÕony.  Powtarzam  to  juÕ kilkakrotnie. ChciaÕbym, Õeby
sÕusznie zrozumiano  awczesnÕ, sytuacjÕ, to, jak rozumiaÕem Stalina, z  czym
nie zgadzaÕem w zupeÕnoÕci ze Stalinem.
     Nagle  zatelefonowano, Õe  dokonano  wystrzaÕu.  Finowie  odpowiedzieli
odwetowym  ogniem artyleryjskim.  Faktycznie zaczÕÕa  siÕ  wojna. MawiÕ  to,
poniewaÕ istnieje  inna wersja: Finowie pierwsi otworzyli  ogieÕ  i  dlatego
byliÕmy jakoby zmuszeni  odpowiedzieÕ. Lecz zawsze tak jest, gdy  rozpoczyna
siÕ wojnÕ. Mawi siÕ, Õe ty wystrzeliÕeÕ pierwszy lub Õe pierwszy wymierzyÕeÕ
mi policzek, a moje uderzenie byÕo odwetem.
     Dawniej panowaÕ porzÕdek: widzimy  to w operach  --  rzucano  rÕkawicÕ,
podnoszono  jÕ, a potem  stawano do pojedynku.  Ale to sÕ,  minione czasy, w
obecnych juÕ czasach wojny rozpoczynano niestety w taki oto sposab.
     Kwestia polega na  tym, czy mieliÕmy prawo i podstawy moralne do takich
dziaÕaÕ? Prawa  niewÕtpliwie  nie  mieliÕmy.  Z  punktu  widzenia  moralnego
pragnienie zapewnienia sobie bezpieczeÕstwa, porozumienia z sÕsiadem, jak to
uczyniÕ, usprawiedliwia nas we wÕasnych oczach.
     Zatem wojna siÕ rozpoczÕÕa.  Po  kilku dniach  wyjechaÕem  na  UkrainÕ.
ByliÕmy przekonani,  Õe jeÕeli  Finowie przyjÕli nasze  wyzwanie i rozpÕtaÕa
siÕ wojna, wiÕc  na skutek nie  dajÕcych siÕ  porawnaÕ  wielkoÕci kwestia ta
bÕdzie  rozwiÕzana i  rozwiÕzana szybko, przynoszÕc nam nieduÕe straty.  Tak
rozumieliÕmy  i tak  chcieliÕmy, lecz dzieje tej wojny pokazaÕy  caÕkiem  co
innego.
     Wojna staÕa siÕ doÕÕ uporczywa.  Finowie wykazali niezwykÕÕ walecznoÕÕ,
duÕe zdolnoÕci wojenne. Mieli dobrze
     144


     zorganizowanÕ obronÕ  i  nasze  praby  przedostania  siÕ  do  Przesmyku
Karelskiego (to najdogodniejsza z punktu widzenia strategicznego droga) byÕy
bezskuteczne.  Nie mogliÕmy  tego  dokonaÕ. NatykaliÕmy  sig  na mocne forty
Õelbetowe,  dobrze rozlokowanÕ artyleriÕ. NapotkaliÕmy  na  niedostÕpnÕ  dla
naszych wojsk dobrze umocnionÕ twierdzg.


     0x01 graphic

     O KÕAMLIWYM KOMUNIKACIE AGENCJI HAVAS


     30 listopada 1939 r.
     Redaktor  „Prawdy"  zwraciÕ siÕ do tow. Stalina  z pytaniem:  jak
tow. Stalin  odnosi  siÕ  do komunikatu agencji Havas  o „przemawieniu
Stalina",  wygÕoszonym  rzekomo przez niego „w Biurze  Politycznym  19
sierpnia", w  ktarym wypowiedziana  byÕa jakoby myÕl o tym, Õe  „wojna
powinna trwaÕ jak najdÕuÕej, Õeby wycieÕczyÕ strony walczÕce".
     Tow. Stalin nadesÕaÕ nastÕpujÕcÕ odpowiedÕ:
     „Ten komunikat agencji Havas, jak i wiele innych jej komunikataw,
jest kÕamstwem. Naturalnie  nie mogÕ wiedzieÕ  w jakiej kawiarni kabaretowej
sfabrykowane  zostaÕo to kÕamstwo. Jednak  jakkolwiek  by ktamaK  panowie  z
agencji Havas, nie mogÕ negowaÕ, Õe:
     nie Niemcy napadÕy na FrancjÕ i AngliÕ, lecz Francja i Anglia
     napadÕy na Niemcy, biorÕc na siebie odpowiedzialnoÕÕ za obecnÕ
     wojnÕ;
     po rozpoczÕciu dziaÕaÕ wojennych Niemcy siÕ zwraciÕy do
     Anglii i Francji z pokojowymi propozycjami. ZwiÕzek Radziecki
     zaÕ otwarcie poparÕ pokojowe propozycje Niemiec, poniewaÕ uwa
     ÕaÕ i nadal uwaÕa, Õe jak najszybsze zakoÕczenie wojny w sposab
     istotny uÕatwiÕoby sytuacjÕ wszystkich krajo'w i narodaw;
     koÕa rzÕdzÕce Anglii ir Francji ordynarnie odrzuciÕy zarawno
     pokojowe propozycje Niemiec, jak teÕ praby ZwiÕzku Radzieckie
     go osiÕgniÕcia moÕliwie szybkiego zakoÕczenia wojny.
     Takie sÕ fakty.
     Co  tym  faktom  mogÕ  przeciwstawiÕ  politycy  kawiarni  kabaretowej z
agencji Havas ?"1
     0x08 graphic
     1  Havas  -- francuska agencja  informacyjna.  --
Przyp. J. F.
     145


     0x01 graphic

     TWORZENIE RZÕDU LUDOWEGO FINLANDII


     2 grudnia 1939 r.
     Leningrad, 1 grudnia (TASS). Dzisiaj w mieÕcie  Terioki po porozumieniu
siÕ przedstawicieli szeregu  partii lewicowych  oraz zbuntowanych  ÕoÕnierzy
fiÕskich  zostaÕ"  utworzony  nowy rzÕd  Finlandii  -- RzÕd Ludowy Republiki
Demokratycznej  Finlandii1.  W skÕad RzÕdu Ludowego weszli:  Otto
Kuusinen-- przewad ni czapy  RzÕdu  i minister  spraw  zagranicznych,  Mauri
Rosenberg --  minister  finanso'w, Aksel  Anttila -- minister obrony,  Tuure
Lechen  -- minister spraw wewnÕtrznych, Aramas Eikia  -- minister rolnictwa,
Inkeri  Lechtinen  --  minister  oÕwiaty, Paavo  Prokkonen  --  minister  do
spraw.Karelii.
     RzÕd Ludowy wydaÕ DeklaracjÕ, w ktarej przedstawiÕ swaj program.
     0x08 graphic
     1   Tak   zwany   rzÕd   ludowy   Finlandii   pod
przewodnictwem  czfonka KC WKP(b) O. Kuusinena zostaÕ' sformowany przez rzÕd
radziecki w.Moskwie, nie zas przez Finaw w Teriokach. -- Przyp. J. F,


     0x01 graphic

     NAWIÕZANIE
     STOSUNKaW DYPLOMATYCZNYCH
     MIÕDZY ZWIÕZKIEM RADZIECKIM A
     DEMOKRATYCZNÕ REPUBLIKÕ FINLANDII


     2 grudnia 1939 r.
     1 grudnia roku bieÕÕcego przewodniczÕcy RzÕdu Ludowego i minister spraw
zagranicznych  Finlandii  pan  Kuusinen   zwraciÕ  siÕ   do  Prezydium  Rady
NajwyÕszej  ZSRR  z oficjalnym oÕwiadczeniem o utworzeniu  w Finlandii RzÕdu
Ludowego  oraz  zaproponowaÕ  nawiÕzanie  stosunkaw  dyplomatycznych  miÕdzy
DemokratycznÕ RepublikÕ Finlandii a ZwiÕzkiem Radzieckim.
     Prezydium Rady NajwyÕszej ZSRR postanowiÕo uznaÕ RzÕd Ludowy  Finlandii
i   nawiÕzaÕ   stosunki   dyplomatyczne   miÕdzy  ZwiÕzkiem   Radzieckim   a
DemokratycznÕ RepublikÕ Finlandii (TASS).
     146


     15. SEKRETARZ STANU WEIZSACKER DO NIEMIECKICH MISJI DYPLOMATYCZNYCH
     Telegram
     Berlin, 2 grudnia 1939 r.
     Do   wszystkich    misji    zaznaczonych    [w    spisie]    niebieskim
krzyÕykiem1
     W waszych rozmowach  o  konflikcie fiÕsko-radzieckim proszÕ unikaÕ tonu
antyrosyjskiego.
     W zaleÕnoÕci od tego, z kim rozmawiacie, moÕecie zastosowaÕ nastÕpujÕce
argumenty. Nieunikniony rozwaj wydarzeÕ w kierunku rewizji umdw zawartych po
[pierwszej]  wojnie  Õwiatowej. Naturalna koniecznoÕÕ dla  Rosji  umocnienia
bezpieczeÕstwa Leningradu oraz wejÕcia do Zatoki FiÕskiej.
     Polityka zagraniczna Finlandii opieraÕa  siÕ w latach ostatnich na idei
neutralnoÕci. ByÕa zorientowana na kraje skandynawskie i niemiecko-rosyjskie
przeciwstawianie  siÕ  temu rozpatrywaÕa  jako samo przez siÕ  oczywiste.  W
wyniku tego  Finlandia  unikaÕa  zbliÕenia z Niemcami i nawet odrzuciÕa jako
kompromitujÕcÕ, propozycjÕ zawarcia paktu o nieagresji z Niemcami, mimo Õe z
RosjÕ  taki pakt  miaÕa.  Poza  tym  Finlandia  nigdy  nie broniÕa interesaw
Niemiec w Lidze Narodaw, chociaÕ musiaÕa byÕ im wdziÕczna za pomoc udzielonÕ
w    1918    r.2    PoglÕdy    Ministra    spraw    zagranicznych
Holstiego3, w  szczegalnoÕci  jego  wrogoÕÕ do  Niemiec sÕ typowe
[dla rzÕdu fiÕskiego]. Szerokie warstwy ludnoÕci Finlandii skÕaniajÕ siÕ pod
wzglÕdem ekonomicznym i ideologicznym  ku demokratycznej Anglii. Odpowiednio
wiÕc znaczna czÕÕÕ  prasy ustosunkowana jest do nas wyraÕnie nieprzychylnie.
Sympatie  platoniczne  Anglii utrwaliÕy FinlandiÕ na jej dawnych pozycjach i
nic dobrego nie daÕy krajowi.
     Weizsacker
     0x08 graphic
     1 Spisu sig nie zamieszcza. -- Przyp. red. wyd. niem.
     2  Prawdopodobnie  ma siÕ na wzglÕdzie  natarcie  niemieckie
oraz wkroczenie
     wojsk niemieckich do Finlandii w lutym 1918 roku i paÕniejsze zawarcie
     traktatu pokojowego w BrzeÕciu Litewskim miÕdzy RFSRR a Niemcami, ktare
     spowodowano wycofanie siÕ z Finlandii oddziaÕo'w czerwonoarmistow i w
     wyniku utrwalenie niezaleÕnej Finlandii. -- Przyp. J. F.
     3 Dr Rudolf Holsti -- Minister spraw zagranicznych Finlandii
od 7 paÕdziernika 1936 r. do 16 listopada 1938 r. - Przyp. red. wyd. niem.
     147


     0x01 graphic

     O ZAWARCIU UKÕADU O POMOCY
     WZAJEMNEJ I PRZYJAÕNI MIÕDZY ZSRR
     A DEMOKRATYCZNÕ REPUBLIKÕ FINLANDII



     3 grudnia 1939 r.
     2  grudnia  w Moskwie  odbywaÕy sig rozmowy  miÕdzy  Komisarzem Ludowym
Spraw  Zagranicznych  tow. MoÕotowem W. a PrzewodniczÕcym RzÕdu  Ludowego  i
Ministrem  spraw  zagranicznych Finlandii Kuusinenem O.  w  kwestii zawarcia
ukÕadu  o  pomocy  wzajemnej  miÕdzy  ZwiÕzkiem Radzieckim  a  DemokratycznÕ
RepublikÕ  Finlandii.  W  rozmowach  uczestniczyli  tt.  Stalin, WoroszyÕow,
Õdanow.
     Pertraktacje siÕ  zakoÕczyÕy podpisaniem  uktadu o pomocy  wzajemnej  i
przyjaÕni miÕdzy ZSRR a DemokratycznÕ RepublikÕ Finlandii.


     0x01 graphic

     W. MOÕOTOW PRZYJÕÕ POSÕA SZWEDZKIEGO P. WINTERA


     5 grudnia 1939 r.
     PoseÕ  szwedzki p. Winter przyjÕty przez tow. Mototowa w dniu 4 grudnia
zakomunikowaÕ o Õyczeniu tak zwanego  „rzÕdu fiÕskiego"  przystÕpienia
do nowych pertraktacji o porozumieniu ze ZwiÕzkiem Radzieckim.
     Tow. MoÕotow wytÕumaczyÕ p. Winterowi, Õe RzÕd Radziecki nie uznaje tak
zwanego  „rzÕdu  fiÕskiego",  ktary opuÕciÕ juÕ Helsinki i  udaÕ sig w
nieznanym  kierunku,  toteÕ  nie  moÕe  byÕ  mowy  o  pertraktacjach  z  tym
„rzÕdem". RzÕd Radziecki  uznaje  wyÕÕcznie RzÕd Ludowy Demokratycznej
Republiki Finlandii, zawarÕ z nim  uktad o pomocy wzajemnej i przyjaÕni i to
jest niezawodnÕ  podstawÕ rozwoju stosunkaw pokojowych i pozytywnych  miÕdzy
ZSRR a FinlandiÕ.
     148


     16. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Berlin, 5 grudnia 1939 r.
     Sekretarz stanu Nr 949
     GeneraÕ puÕkownik Keitel doniasÕ mi dzisiaj telefonicznie co nastÕpuje:
     Niedawno na  granicy Rosji i Generalnej Guberni1 znowu miaÕy
miejsce spory, w ktarych  braÕa udziaÕ ro'wnieÕ armia. Wysiedlenie Zydow  na
terytorium rosyjskie  odbywaÕo siÕ nie tak  gÕadko,  jak siÕ  prawdopodobnie
spodziewano.  W rzeczywistoÕci sprawy miaÕy siÕ  na  przykÕad nastÕpujÕco: w
cichym zakÕtku  w  lesie  wydalono  tysiÕc  Õydaw  poza rosyjskÕ granicÕ;  w
odlegfos'ci 15  kilometraw  [od tego miejsca]  ponownie  wracili na  granicÕ
razem z oficerem  rosyjskim, ktary prabowaÕ zmusiÕ [oficera] niemieckiego do
przyjÕcia  ich z  powrotem. PoniewaÕ dany wypadek  ma  zwiÕzek  z  politykÕ,
zagranicznÕ,  OKW2  nie  moÕe  wydaÕ  odnoÕnie  jego  dyrektywy w
Generalnej  Guberni.  Kapitan  marynarki  Biirckner poÕÕczy  siÕ  z oficerem
dyÕurnym Ministerstwa Spraw  Zagranicznych. GeneraÕ puÕkownik Keitel  prosiÕ
mnie o pomoc, by rozmowa ta miaÕa pozytywny wynik.
     Weizsacker
     0x08 graphic
     1 Tak  rzÕdy niemiecki  i radziecki  nazywaÕy  czÕsc  Polski
Zachodniej okupo
     wanej  przez  Niemcy,  lecz  formalnie   nie   anektowanej  przez  rzÕd
hitlerowski i
     nie wÕÕczonej do granic Rzeszy Niemieckiej. -- Przyp. J. F.
     2 Niemieckie Dowo'dztwo Naczelne. -- Przyp. J. F.
     17. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Berlin, 5 grudnia 1939 r.
     Sekretarz stanu Nr 950
     GeneraÕ   puÕkownik   Keitel   wezwaÕ   mnie  dzisiaj  telefonicznie  i
powiedziaÕ,  Õe  spis   ÕÕdaÕ  rosyjskich  rozszerza   siÕ   niezmiernie   i
bezpodstawnie;  dlatego  pertraktacje z  Rosjanami bÕdÕ  siÕ  stawaÕy  coraz
trudniejsze. Na przykÕad Rosjanie chcÕ obrabiarek do produkcji amunicji, gdy
tymczasem OKW w Õadnym
     149


     wypadku  nie  moÕe  podzieliÕ siÕ takimi  obrabiarkami z powodu obecnej
sytuacji  wojennej. Dotyczy  to  rawnieÕ dostaw materiaÕaw  dla lotnictwa  i
marynarki wojennej.
     PotwierdziÕem generaÕowi puÕkownikowi Keitelowi,  Õe Ministerstwo Spraw
Zagranicznych rawnieÕ zamierza ograniczaÕ ÕÕdania Rosjan. Jeszcze  nie wiemy
dokÕadnie, jak  to zrobiÕ -przez  MoskwÕ czy  stÕd, przez  rosyjskiego posÕa
peÕnomocnego.  Powinien  byÕ  rawnieÕ   poinformowany  pan  Minister   spraw
zagranicznych Rzeszy.
     GeneraÕ  puÕkownik  Keitel powiedziaÕ  na  zakoÕczenie,  Õe  chce  albo
poprzez  generaÕa Thomasa, albo  osobiÕcie  zwoÕaÕ  naradÕ,  jeÕeli to  jest
niezbÕdne.
     Weizsacker
     18. SEKRETARZ STANU WEIZSACKER DO AMBASADORA SCHULENBURGA


     Nr 1003
     Telegram
     Berlin, 6 grudnia 1939 r.


     Dzisiaj  jako  dodatek  do instrukcji  telegraficznej  z dn. 2  grudnia
wysÕana  zostaÕa   do   wszystkich   najwaÕniejszych  misji  dyplomatycznych
dodatkowa instrukcja nastÕpujÕcej treÕci:
     Zaledwie   tydzieÕ   temu   Finlandia   byÕa  prawie  gotowa  dojsc  do
porozumienia  wzajemnego  z  RosjÕ,  co  moÕna  byÕo  osiÕgnÕÕ dziÕki mÕdrej
polityce Finaw. Zwracenie siÕ rzÕdu fiÕskiego do Ligi  Narodaw - to najmniej
odpowiedni sposab wyjÕcia z kryzysu.
     Nie  ulega  wÕtpliwoÕci,  Õe wpÕyw brytyjski na rzÕd  fiÕski  wywierany
czÕÕciowo  przez  stolice  krajo'w skandynawskich,  zmusiÕ  rzÕd  fiÕski  do
odrzucenia  propozycji  Rosjan,  co  spowodowaÕo  obecny   konflikt.  Trzeba
szczegalnie  zaakcentowaÕ  winÕ  Anglikaw  w  konflikcie  rosyjsko-firiskim.
Niemcy nie majÕ, nic wspalnego  z tymi wydarzeniami. W waszych wypowiedziach
ma siÕ wyraÕaÕ sympatia do punktu widzenia Rosjan. ProszÕ siÕ  powstrzymywaÕ
od wyraÕania jakiejkolwiek sympatii do propozycji zajmowanej przez Fino'w.
     Koniec dodatkowej instrukcji.
     Weizsacker
     150


     0x01 graphic

     Stalin na froncie fiÕskim
     Komisarze w taki oto sposab przywiÕzywali do pni drzew portrety Wodza i
wzywali    czerwonoarmistaw,   by   nie   uciekali,    nie   zostawiali   go
„biafofiÕskim bandytom "


     0x01 graphic

     Teraz on jÕ... „finlandyzuje"


     151


     0x01 graphic

     OSTATNIA DECYZJA LIGI NARODaW. KOMUNIKAT TASS


     16 grudnia 1939 r.
     TASS upowaÕniony jest  do przekazania nastÕpujÕcej oceny rezolucji Rady
Ligi Narodaw z dnia 14 grudnia o  „wykluczeniu"  ZSRR z Ligi Narodo'w,
jakÕ daÕy autorytatywne kota radzieckie.
     Rada Ligi Narodaw 14 grudnia powziÕÕa  rezolucjÕ  o „wykluczeniu"
ZSRR  z  Ligi  Narodaw   z  potÕpieniem  „dziaÕaÕ  ZSRR  zmierzajÕcych
przeciwko paÕstwu finlandzkiemu"...
     Przede wszystkim  trzeba podkreÕliÕ, Õe kota rzÕdzÕce Anglii i Francji,
pod ktarych dyktando zostaÕa  przyjÕta rezolucja Rady Ligi Narodaw, nie majÕ
ani  moralnego,  ani formalnego  prawa  mawiÕ  o  „agresji"  ZSRR  i o
potÕpieniu  tej „agresji"... CaÕkiem  niedawno  odrzuciÕy zdecydowanie
pokojowe  propozycje  Niemiec  skÕaniajÕce  do szybkiego zakoÕczenia  wojny.
BudujÕ  swojÕ politykÕ na kontynuacji wojny „do  zwyciÕskiego  koÕca".
JuÕ  te  okolicznoÕci  demaskujÕ  zaborczÕ politykÕ  kaÕ rzÕdzÕcych Anglii i
Francji, musieliby byÕ  skromniejsi w sprawie okreÕlenia agresji i zrozumieÕ
wreszcie,  Õe kota rzÕdzÕce Anglii  i Francji  straciÕy prawo  i moralne,  i
formalne mawiÕ o czyjejkolwiek „agresji", a  tym bardziej o ,.agresji"
ze strony ZSRR.
     Dalej  trzeba  zaznaczyÕ,  Õe  stosunki miÕdzy  ZwiÕzkiem  Radzieckim a
FinlandiÕ  reguluje ukÕad o pomocy wzajemnej  i przyjaÕni zawarty 2  grudnia
br. miÕdzy RzÕdem Ludowym Demokratycznej Republiki Finlandii  a RzÕdem ZSRR.
UkÕad ten caÕkowicie zapewnia stosunki pokojowe miÕdzy ZSRR  a FinlandiÕ i w
sposab przyjacielski rozwiÕzuje je ku zadowoleniu obydwu stron...
     ...Liga Narodaw  z  winy  jej  obecnych reÕyseraw przeistoczyÕa  siÕ  z
niejakiego  „narzÕdzia  pokoju",  jakim  by  mogÕa  byÕ,  w  prawdziwe
narzÕdzie angielsko-francuskiego bloku wojennego do  popierania i rozpalania
wojny w Europie.
     Przy  takiej haÕbiÕcej  ewolucji  Ligi  Narodaw  caÕkowicie  zrozumiaÕÕ
rzeczÕ staje siÕ jej  decyzja o „wykluczeniu"  ZSRR... CoÕ, tym gorzej
dla Ligi Narodaw  i jej podwaÕonego  autorytetu.  W ostatecznym wyniku  ZSRR
moÕe osiÕgnÕÕ swoje... Obecnie ZSRR nie krÕpuje  pakt z LigÕ Narodaw i odtÕd
ma wolne rÕce.
     152


     0x01 graphic

     23 grudnia 1939 r.
     Do pana Jazefa Stalina Moskwa
     Z  okazji  Waszego  szescdziesiÕciolecia   proszÕ   przyjÕÕ   moje  jak
najserdeczniejsze gratulacje.  ÕÕczÕ najlepsze Õyczenia dobrego zdrowia Warn
osobiÕcie,  a takÕe szczÕÕliwej przyszÕoÕci narodom zaprzyjaÕnionego ZwiÕzku
Radzieckiego.
     Adolf Hitler
     Do pana Jazefa Stalina Moskwa
     PamiÕtajÕc  o  zegarze  historycznym  na  Kremlu,  ktary  zapoczÕtkowaÕ
decydujÕcy zwrot w stosunkach miÕdzy obu wielkimi narodami  i  zaÕoÕyÕ przez
to podwaliny  dÕugotrwaÕej przyjaÕni miÕdzy  nimi, proszÕ  przyjÕÕ z  okazji
Waszego szescdziesiÕciolecia moje jak najgorÕtsze Õyczenia.
     Joachim von Ribbentrop Minister Snraw Zagranicznych
     0x01 graphic

     25 grudnia 1939 r.
     Do gÕowy PaÕstwa Niemieckiego pana Adolfa Hitlera Berlin
     ProszÕ  przyjÕÕ  wyrazy mego uznania za gratulacje  i podziÕkowanie  za
Wasze dobre Õyczenia pod adresem narodaw ZwiÕzku Radzieckiego.
     J. Stalin 153


     Do Ministra spraw zagranicznych Niemiec pana Joachima von
     Ribbentropa
     Berlin
     DziÕkujÕ Warn, panie ministrze, za gratulacje. PrzyjaÕÕ narodaw Niemiec
i ZwiÕzku Radzieckiego przypieczÕtowana krwiÕ ma wszelakie podstawy, by  byÕ
dÕugotrwaÕÕ i mocnÕ.
     J. Stalin


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT O ZAWARCIU
     POROZUMIENIA GOSPODARCZEGO
     MIÕDZY NIEMCAMI A ZSRR


     13 lutego 1940 r.
     11  lutego  br.  w Moskwie  po  pomyÕlnie  zakoÕczonych  pertraktacjach
zostaÕo   zawarte   Porozumienie  Gospodarcze  miÕdzy   ZSRR   a   Niemcami.
Porozumienie to odpowiada  Õyczeniu RzÕdaw obu krajaw o opracowaniu programu
gospodarczego wymiany towaraw miÕdzy  Niemcami a ZSRR wyraÕonemu  w listach,
jakie 28 wrzeÕnia 1939 roku wymienili PrzewodniczÕcy Rady Komisarzy Ludowych
i  Komisarz  Ludowy Spraw Zagranicznych ZSRR  tow. MoÕotow W. oraz  Minister
spraw zagranicznych Niemiec p. von Ribbentrop.
     Porozumienie gospodarcze przewiduje wywo'z z  ZSRR do Niemiec surowcaw,
ktare kompensujÕ dostawy niemieckie do ZSRR wyrobaw przemysÕowych.
     Obrat towaraw  miÕdzy Niemcami a ZSRR  juÕ  w  pierwszym roku wejÕcia w
Õycie Porozumienia osiÕgnÕÕ skalÕ przekraczajÕcÕ najwiÕksze wielkoÕci, jakie
kiedykolwiek byÕy uzyskane od czasu wojny Õwiatowej.
     Istnieje  zamiar dalszego zwiÕkszania  w przyszÕoÕci wzajemnych  dostaw
towaraw.
     Ze strony radzieckiej Porozumienie podpisali  -- Komisarz Ludowy Handlu
Zagranicznego'ZSRR  tow.  Mikojan  A. oraz  Przedstawiciel  Hadlowy  ZSRR  w
Niemczech tow. Babarin J., ze strony niemieckiej -- PeÕnomocnik Nadzwyczajny
RzÕdu  Niemieckiego  do  _spraw  gospodarczych  pan Ritter i  PrzewodniczÕcy
delegacji gospodarczej Niemiec pan Schnurre.
     154


     19. MEMORANDUM DR. SCHNURRE.MSZ NIEMIEC
     Memorandum o  niemiecko-radzieckim  porozumieniu handlowym  zawartym 11
lutego 1940 r.
     Tajemnica paÕstwowa
     Berlin, 26 lutego 1940 r.
     Porozumienie  opiera  siÕ  na  wspomnianych we  wstÕpie  [porozumienia]
listach  Ministra  spraw  zagranicznych  Rzeszy   i   PrzewodniczÕcego  Rady
Komisarzy Ludowych  Morotowa z dn. 28 wrzes'nia 1939 r. Porozumienie stanowi
pierwszy waÕny  szczebel na  drodze do  programu  gospodarczego nakreÕlonego
przez obie strony i przewidujÕcego udziaÕ innych [paÕstw].
     Porozumienie obejmuje okres 27 miesiÕcy, w tym dostawy
     radzieckie, jakie majÕbyc wykonane w ciÕgu 18 miesiÕcy, bÕdÕ
     zrekompensowane dostawami niemieckimi realizowanymi w
     ciÕgu 27 miesiÕcy. Najbardziej skomplikowany punkt kores
     pondencji z dnia 28 wrzeÕnia 1939 r., a mianowicie, Õe dostawy
     surowcaw radzieckich winny byc kompensowane dostawami
     niemieckich towaraw przemysÕowych w ciÕgu dÕuÕszego okresu,
     zostaÕ uregulowany zatem zgodnie z naszymi Õyczeniami. Stato
     siÕ to moÕliwe jedynie po uporczywej walce. Tylko osobiste
     orÕdzie Ministra spraw zagranicznych Rzeszy do Stalina
     doprowadzifo do ostatecznego uregulowania kwestii. Porozu
     mienie o 18 i 27 miesiÕcach jest decyzjÕ kompromisowÕ, gdyÕ w
     ustalonych okresach, a mianowicie co 6 miesiÕcy, wzajemne
     dostawy towaraw powinny^ siÕ bilansowaÕ na zasadzie ÕciÕle
     okreÕlonych wspaÕczynnikaw. JeÕeli bilans ten ulega zakÕace
     niu, tj. jeÕeli dostawy niemieckie nie nadÕÕajÕ na przykÕad za
     wspaÕczynnikiem dostaw radzieckich zanotowanych w Porozu
     mieniu, druga strona ma prawo powstrzymaÕ' czasowo swe
     dostawy do momentu, aÕ zostanÕ przywracone te dokÕadne
     proporcje. Warunek ten jest dos'Õ irytujÕcy, lecz nie moÕemy go
     wyeliminowaÕ, gdyÕ podczas rozmaw koÕcowych omawiÕ go sam
     Stalin.
     Dostawy radzieckie.
     ZwiÕzek  Radziecki  zgodnie  z  Porozumieniem w  ,ciÕgu  pierwszych  12
miesiÕcy dostarczy mniej wiÕcej surowcaw na sumÕ 500 min marek.
     Jako uzupeÕnienie tego w  tym samym okresie Sowieci  dostarczÕ surowcaw
na konto porozumienia kredytowego z dn.  19 sierpnia 1939 r. w  przybliÕeniu
na sumÕ 100 min marek.
     NajwaÕniejszymi surowcami sÕ:
     1.000.000 ton  traw pastewnych  i roÕlin  strÕczkowych na  sumÕ 120 min
marek.
     155


     900.000 ton ropy naftowej w przybliÕeniu na sumÕ 115 min marek.
     100.000 ton baweÕny mniej wiÕcej na sumÕ 90 min marek.
     500.000 ton fosforano'w.
     100.000 ton rudy chromu.
     500.000 ton rudy Õelaza.
     300.000 ton zÕomu Õelaznego i Õeliwa.
     2.400 kg platyny.
     Rudy manganowe,  metale,  drewno i inne  surowce. Do tego  trzeba dodaÕ
rawnieÕ eksport radziecki do Protektoratu1,  ktary nie wchodzi do
Porozumienia,  na  sumÕ  50  min   marek,  co  doprowadzi   dostawy  ZwiÕzku
Radzieckiego w  ciÕgu pierwszego roku  Porozumienia do ogo'lnej sumy 650 min
marek.
     UzupeÕnieniem  tego sÕ inne waÕne korzyÕci. ZwiÕzek Radziecki opierajÕc
siÕ  na  korespondencji  z  dn. 28  wrzeÕnia  udziela prawa  do tranzytu  do
Rumunii, Iranu, Afganistanu oraz krajaw  Dalekiego Wschodu i  z powrotem, co
ma wyjÕtkowÕ wagÕ  z  powodu  zakupu przez  Niemcy  w  MandÕurii soi. Taryfy
przewozu soi  KolejÕ TranssyberyjskÕ  zmniejszono o  50  %. Taryfy przewozaw
tranzytowych      zostanÕ      uregulowane      za      pomocÕ     rozliczeÕ
kliringowych2 i wyniosÕ w przybliÕeniu 100 min marek.
     Po dodaniu niektarych innych partii towaraw (udziaÕy kliringowe podczas
zakupu przez ZwiÕzek Radziecki surowcaw w krajach  trzecich) moÕna  zaÕoÕyÕ,
Õe w ciÕgu pierwszych 12 miesiÕcy dostawy i ustugi radzieckie obliczane bÕdÕ
na sumÕ mniej wiÕcej 800 miliono'w marek.
     3. Na drugi rok prawomocnoÕci porozumienia ustalona
     zostaÕa na razie jedynie czÕÕÕ dostaw radzieckich. W ciÕgu
     pierwszych szeÕciu miesiÕcy drugiego roku obowiÕzywania
     zrozumienia ZwiÕzek Radziecki dostarczy Niemcom surowce -go typu co i w
pierwszym roku na  sumÕ 230 milionaw marek. Przypuszcza siÕ, Õe pertraktacje
zostanÕ przedÕuÕone przed upÕywem pierwszego roku prawomocnoÕci porozumienia
i iloÕÕ wymienionych towaraw przewidziana na drugi rok zostanie zwiÕkszona w
porawnaniu do objÕtos'ci dostaw w pierwszym roku waÕnos'ci porozumienia.
     4. Dostawy niemieckie obejmujÕ towary przemysÕowe,
     technologiÕ przemysÕowÕ i urzÕdzenia [sprzÕt] oraz materiaÕy
     wojenne. Dostawy radzieckie pierwszych 12 miesiÕcy mamy
     skompensowaÕ w ciÕgu 15 miesiÕcy. Dostawy radzieckie
     pierwszych szes'ciu miesiÕcy drugiego roku prawomocnoÕci
     porozumienia (miesiÕce 13-18) musimy wyrawnaÕ w ciÕgu 12
     miesiÕcy (od 16 do 27 miesiÕca).
     5. WÕrad dostaw radzieckich pierwszych 18 miesiÕcy znajduje
     siÕ: 11.000 ton miedzi, 3.000 ton niklu, 950 ton cyny, 500 ton
     molibdenu, 500 ton wolframu, 40 ton kobaltu. Te dostawy
     156


     metali  potrzebne  sÕ do  realizacji  dostaw do  ZwiÕzku  Radzieckiego.
PoniewaÕ teraz w Niemczech nie  ma tych metali i nie zostanÕ, dostarczone do
czasu,   zanim   porozumienie   stanie   siÕ  prawomocne,   dlatego   trzeba
przezwyciÕÕyÕ  przeszkodÕ  danego  okresu  przez  wykorzystanie  dla  dostaw
niemieckich  do ZwiÕzku Radzieckiego  metali  z naszych wÕasnych  zapasaw  i
zastÕpowaÕ  je  napÕywajÕcymi  metalami  z  dostaw radzieckich.  KaÕde  inne
porozumienie w rodzaju wstÕpnych dostaw metali, czego ÕÕdaliÕmy na poczÕtku,
nie mogÕo byÕ osiÕgniÕte.
     ZwiÕzek  Radziecki  z kolei  wyraziÕ  gotowoÕÕ do skupywania  metali  i
surowco'w w krajach trzecich. O tym, w jakim stopniu dana obietnica moÕe byÕ
zrealizowana,  jeÕeli  siÕ uwzglÕdni  podejmowane  przez Anglikaw intensywne
przeciwdziaÕania,   trudno  jest   dziÕ'   sÕdziÕ.   PoniewaÕ   sam   Stalin
niejednokrotnie obiecaÕ swÕ szczodrÕ, pomoc  w tej kwestii, wiÕc  moÕna  siÕ
spodziewaÕ, Õe ZwiÕzek Radziecki uczyni wszystko, co od niego zaleÕy.
     6.  Pertraktacje  byÕy ciÕÕkie i  dÕugotrwaÕe. ByÕy  po  temu  zaro'wno
przyczyny rzeczowe  jak  teÕ  psychologiczne. ZwiÕzek Radziecki niewÕtpliwie
obiecaÕ o  wiele  wiÕcej  dostaw, niÕ  to  mogÕo  byc speÕnione  z  wybitnie
gospodarczego  punktu widzenia  i tych dostaw  dla Niemiec  musi dokonywaÕ z
czÕs'ciowym uszczerbkiem wÕasnego zaopatrzenia. Z drugiej strony  zrozumiaÕe
jest, Õe rzÕd  radziecki w postaci kompensaty stara  siÕ otrzymaÕ te wyroby,
jakich   brakuje   w  ZwiÕzku  Radzieckim.   PoniewaÕ  ZSRR  nie   importuje
jakichkolwiek towaraw uÕytku powszechnego,  Õyczenia (jego dotyczÕ wyÕÕcznie
towaraw  przemysÕowych  i materiaÕaw wojennych.  W  wielu  przypadkach sÕabe
punkty  ZSRR  pokrywajÕ  siÕ  przy  tym  ze sÕabymi  punktami Niemiec jak na
przykÕad  produkcja   obrabiarek  do  wytwarzania  pociskaw  artyleryjskich.
NieÕatwo  jest  znalez'Õ  kompromis  miÕdzy  interesami  obu   stron.  WaÕne
znaczenie psychologiczne miaÕa  wszechobecna nieufnoÕÕ Rosjan, a takÕe obawa
jakiejkolwiek odpowiedzialnoÕci. I Komisarz Ludowy Mikojan w wielu kwestiach
musiaÕ siÕ zwracaÕ do Stalina osobiÕcie, poniewaÕ jego [Mikojana] autorytetu
nie wystarczaÕo.
     Nie  zwaÕajÕc  na  wszystkie  te  zawiÕos'ci  w   czasie  dÕugotrwaÕych
pertraktacji,  coraz  wyraz'niej  siÕ uwidoczniÕa  chÕÕ  rzÕdu  radzieckiego
niesienia  pomocy  Niemcom  oraz   niezachwianego  pogÕÕbienia  politycznego
zrozumienia wzajemnego w rozwiÕzywaniu zagadnieÕ gospodarczych;
     Porozumienie  znaczy^  dla nas szeroko otwarte drzwi na Wscho'd.  Zakup
surowcaw  w ZSRR oraz  krajach os'ciennych  wciÕÕ jeszcze mogÕ byÕ  istotnie
zwiÕkszone. Nader  waÕne znaczenie  ma  realizacja zobowiÕzaÕ  niemieckich w
ÕÕdanych granicach.  Z powodu duÕego zakresu [handlu] wymaga to szczegalnych
wysiÕkaw. JeÕli poczynimy postÕpy w zwiÕkszeniu
     157


     i rozszerzeniu eksportu na  Wschad  do  potrzebnej objÕtos'ci, to efekt
blokady angielskiej ulegnie istotnemu osÕabieniu dziÕki przyszÕemu napÕywowi
surowcaw [ze Wschodu do Niemiec].
     Schnurre
     0x08 graphic
     1 OkupowanÕ, przez Niemcy CzechosÕowacjÕ. -- Przyp. J. F.
     2 Kliring  -- system  rozliczenia bezgoto'wkowego wzajemnych
zobowiÕzaÕ
     pÕatniczych. -- Przyp. J. F.
     3  Ma siÕ  na  wzglÕdzie  tajnie  prowadzone  przez  ZwiÕzek
Radziecki dla
     Niemiec  zakupy  w  krajach, ktare odmawiÕy sprzedaÕy  towaraw Niemcom,
albo
     przewozy kupionych dla Niemiec towaraw radzieckimi statkami morskimi
     zawijajÕcymi do portaw radzieckich i paÕniejszym dostarczeniem towaro'w
do
     Niemiec. ZwiÕzek Radziecki w ten sposo'b z jednej strony bez przeszko'd
     kupowaÕ  dla  Niemiec  towary w  takich  krajach  jak  USA,  z  drugiej
zaÕ7 z
     powodzeniem   podwaÕaÕ   ustalonÕ,   przez   WielkÕ,  BrytaniÕ  blokadÕ
antyniemie-
     ckÕ,  gdyÕ radzieckie  statki  morskie dostarczaÕy  Õadunki do  porto'w
radzieckich i
     dopiero potem, drogÕ, lÕdowÕ,, przesyÕano je do Niemiec. - Przyp. J. F.


     0x01 graphic

     polityka zagraniczna zsrr.
     z referatu w. moÕotowa
     wygÕoszonego na posiedzeniu
     rady najwyÕszej zsrr
     29 marca 1940 roku


     30 marca 1940 r.
     Towarzysze deputowani!
     Od ostatniej sesji Rady  NajwyÕszej  minÕÕo piÕÕ miesiÕcy. W ciÕgu tego
kratkiego okresu zaszÕy  wydarzenia, ktare  majÕ  pierwszorzÕdne znaczenie w
rozwoju stosunkaw  miÕdzynarodowych. W zwiÕzku z  tym  na  naszej sesji Rady
NajwyÕszej naleÕy rozwaÕyÕ kwestie dotyczÕce naszej polityki zagranicznej.
     Ostatnie  wydarzenia w Õyciu miÕdzynarodowym naleÕy rozpatrywaÕ  przede
wszystkim w Õwietle  wojny rozpoczÕtej  w Europie  Õrodkowej  jesieniÕ  roku
ubiegÕego... Wiadomo jednak, Õe dÕÕenie Niemiec do pokoju wyraÕone jeszcze w
koricu  minionego roku byÕo  odrzucone  przez rzÕdy  Anglii i Francji... Pod
pretekstem  wywiÕzania siÕ  ze swych zobowiÕzaÕ  wobec  Polski wypowiedziaÕy
wojnÕ Niemcom. Teraz bardzo  wyraÕnie widaÕ, jak dalekie sÕ rzeczywiste cele
rzÕdo'w  tych  mocarstw od interesaw  Polski lub  CzechosÕowacji, ktare  siÕ
rozpadÕy. WidaÕ to juÕ z tego, Õe rzÕdy Anglii i Francji obraÕy sobie za cel
rozgromienie i podziaÕ Niemiec, mimo Õe wobec
     158


     mas   ludowych   cel   ten  zasÕaniany   jest   hasÕami  obrony  krajaw
„demokratycznych" oraz „praw" maÕych narodaw.
     PoniewaÕ ZwiÕzek Radziecki  nie chciat  zostaÕ poplecznikiem  Anglii  i
Francji w prowadzeniu  tej  polityki  imperialistycznej wymierzonej  przeciw
Niemcom, wrogoÕÕ ich pozycji w stosunku  do ZwiÕzku Radzieckiego jeszcze siÕ
spotÕgowaÕa,  co jawnie  Õwiadczy o tym,  jak  gÕÕbokie ma  korzenie klasowe
wroga polityka imperialistaw przeciw paÕstwu socjalistycznemu...
     GwaÕtowny zwrot  na lepsze  w  stosunkach miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim a
Niemcami  znalazÕ swaj wyraz w podpisanym w sierpniu ubiegÕego roku ukÕadzie
o  nieagresji.   Te   nowe,  dobre  stosunki  radziecko-niemieckie  przeszÕy
praktycznÕ prabÕ w zwiÕzku  z wydarzeniami w byÕej  Polsce i  w dostatecznym
stopniu wykazaÕy  swÕ trwaÕoÕÕ. Rozwaj  stosunkaw ekonomicznych przewidziany
jeszcze wtedy,  jesieniÕ minionego roku,  znalazÕ swaj konkretny wyraz juÕ w
sierpniowej  (1939 r.), a potem lutowej (1940  r.)  umowie handlowej.  Obrat
towaraw  miÕdzy Niemcami i ZSRR zaczÕÕ siÕ  zwiÕkszaÕ na zasadzie  wzajemnej
korzyÕci gospodarczej i istniejÕ podstawy do dalszego jego rozwoju.
     Nasze  stosunki  z  FrancjÕ  oraz  AngliÕ  uÕoÕyÕy siÕ  nieco  inaczej.
PoniewaÕ  ZwiÕzek   Radziecki  nie   zechciaÕ  byc   narzÕdziem   w   rÕkach
imperialistaw  angielsko-francuskich  w   ich  walce  o  hegemoniÕ  ÕwiatowÕ
przeciwko Niemcom, na  kaÕdym  kroku spotykaliÕmy siÕ z  ostrÕ wrogoÕciÕ ich
polityki w^zglÕdem naszego kraju...
     Podejmowane  byÕy praby  usprawiedliwienia  tej wrogos'ci tym,  Õe nasz
handel  z Niemcami  pomaga tym ostatnim w wojnie  z AngliÕ, i FrancjÕ. Õatwo
moÕna siÕ  przekonaÕ, Õe te  argumenty  nie  sÕ warte  zÕamanego  szelÕga...
Wrogie  akty w stosunku do ZwiÕzku Radzieckiego ze  strony Anglii i  Francji
majÕ swe wy-tfumaczenie nie w handlu ZSRR z Niemcami, lecz w tym, Õe rachuby
angielsko-francuskich kaÕ  rzÕdzÕcych  wykorzystania naszego kraju  do wojny
przeciw  Niemcom poniosÕy  fiasko i  z  tego  powodu  prowadzÕ, one politykÕ
zemsty wzglÕdem  ZwiÕzku  Radzieckiego... Chodzi  jednak o to, Õe prowadzona
przez   ZwiÕzek   Radziecki   polityka   neutralnoÕci   nie    podoba    siÕ
angielsko-francuskim/  kotom  rzÕdzÕcym. Poza tym  majÕ widocznie  kÕopoty z
nerwami (Õmiech). PragnÕ narzuciÕ nam innÕ politykÕ --  politykÕ wrogoÕci  i
wojny  z  Niemcami,  politykÕ, ktara  pozwoliÕaby  im  uÕyÕ  ZSRR  do  celaw
imperialistycznych...
     PrzechodzÕ do sprawy fiÕskiej...
     Õatwo jest spostrzec, Õe wojna w Finlandii  nie byÕa zwykÕym zderzeniem
z  wojskami  fiÕskimi.  Sprawy  byÕy  bardziej skomplikowane.  NastÕpiÕo  tu
zderzenie  naszych  wojsk  nie  po  prostu  z  wojskami  fiÕskimi,   lecz  z
poÕÕczonymi siÕami imperialistaw  szeregu krajaw -- Anglii, Francji i innych
wÕÕcznie... NaleÕy dodaÕ, Õe we wÕciekÕym  wyciu wrogaw ZwiÕzku Radzieckiego
nieustannie garo-
     159


     waÕy     piskliwe     gÕosy    wszystkich     tych     sprostytuowanych
„socjalistaw"  z II  MiÕdzynarodawki (wesoÕe oÕywienie na  sali)... --
sÕugusaw kapitaÕu, ktarzy bez reszty zaprzedali siÕ podÕegaczom  do wojny...
Pomocy   wojskowej  Finlandii  udzielaÕy  rawnieÕ  oddane  „umiÕowaniu
pokoju" Stany Zjednoczone Ameryki (Ogalny Õmiech)...
     Na  poczÕtku  lutego Finowie praktycznie  wysunÕli  kwestiÕ zakoÕczenia
wojny w Finlandii. Od rzÕdu szwedzkiego  dowiedzieliÕmy siÕ, Õe rzÕd  fiÕski
chciaÕby  znaÕ  nasze  warunki,  na  jakich  moÕna  zakoÕczyÕ  wojnÕ.  Zanim
rozstrzygnÕÕ  tÕ kwestiÕ, zwraciliÕmy siÕ do RzÕdu Ludowego  Finlandii, Õeby
siÕ dowiedzieÕ o jego opinii co do tej kwestii. RzÕd Ludowy wypowiedziaÕ siÕ
za tym, by w celu zapobieÕenia  przelewu  krwi i  uÕatwienia sytuacji narodu
fiÕskiego pajÕÕ na spotkanie propozycji zakoÕczenia  wojny.  ZgodziliÕmy sie
wtedy na  warunki,  na  jakie przystaÕ  wkratce  rzÕd Finlandii.  Powinienem
dodaÕ, Õe po tygodniu od rozpoczÕcia pertraktacji z Finami rzÕd angielski ze
swej  strony  rawnieÕ  .wyraziÕ  Õyczenie  ustalenia moÕliwoÕci poÕrednictwa
jakoby w celu zakoÕczenia wojny w Finlandii (Õmiech). Jednak gdy nasz  poseÕ
peÕnomocny w Anglii  tow. Majski poinformowaÕ  Londyn o odpowiednich naszych
propozycjach,  przyjÕtych paÕniej przez  FinlandiÕ  w  caÕoÕci,  wtedy  rzÕd
angielski nie  zechciaÕ  sprzyjaÕ  zakoÕczeniu wojny i  przywro'ceniu pokoju
miÕdzy ZSRR i FinlandiÕ. PoroÕu-' mienie  miÕdzy ZSRR  a  FinlandiÕ  mimo to
wkratce nastÕpiÕo... W zwiÕzku z tym  wyÕoniÕa  siÕ kwestia  ^rnorozwiÕzania
RzÕdu Ludowego, co teÕ zostaÕo zrealizowane...
     Prasa  angielsko-francuska  prabowaÕa  umowÕ  radziecko-fiÕskÕ,  w  tym
rawnieÕ odejÕcie Przesmyku  Karelskiego do  ZwiÕzku Radzieckiego przedstawiÕ
jako „zniszczenie" niezawisÕoÕci Finlandii. To  naturalnie jest bzdura
i bujda na resorach!..
     Zatem,  wytyczony przez  nas  cel  zostaÕ osiÕgniÕty  i moÕemy  wyraziÕ
caÕkowite  zadowolenie  z  traktatu  z  FinlandiÕ  (Oklaski)...  Zawarcie  z
FinlandiÕ traktatu pokojowego wieÕczy realizacjÕ zadania postawionego w roku
ubiegÕym  w  zakresie zapewnienia  bezpieczeÕstwa ZwiÕzkowi Radzieckiemu  od
strony Morza BaÕtyckiego.  Traktat  ten jest niezbÕdnym uzupetnieniem trzech
umaw  o  pomocy wzajemnej  zawartych  z  EstoniÕ,  ÕotwÕ  i  LitwÕ...  Wbrew
zastraszaniu  prowadzonemu   przez   wrogie   ZwiÕzkowi  Radzieckiemu   kota
imperialistyczne  niezaleÕnoÕÕ  paÕstwowa  i  samodzielna polityka  Estonii,
Õotwy i Litwy na niczym nie ucierpiaÕy, stosunki ekonomiczne zaÕ tych krajaw
ze ZwiÕzkiem Radzieckim zaczÕty wyraz'nie siÕ rozszerzaÕ. Realizacja umaw  z
EstoniÕ,  ÕotwÕ i LitwÕ przebiega zadowalajÕco i  zradza przestanki dalszego
polepszenia stosunkaw miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim a tymi paÕstwami.
     160


     20. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 29 marca 1940 - 4.44 Moskwa, 29 marca 1940 - 12.50
     Nr 543 z dn. 28 marca
     Szefowi misji lub jego przedstawicielowi do rÕk wÕasnych.
     Poufnie. Powinien byÕ odszyfrowany osobiÕcie. ÕciÕle tajne!
     Podczas mojej niedawnej  wizyty w  Rzymie1, gdzie jak wiecie
wÕrdd innych spraw  pracowaÕem nad polepszeniem stosunkaw wÕosko-rosyjskich,
piastowaÕem  plan wizyty pana Morotowa w Berlinie. Mimo Õe tÕ mysiÕ, z nikim
siÕ  nie  dzieli-fem, propaganda angielsko-francuska  trafnie  odgadÕa  moje
zamiary, wspomniaÕa  o nich w nadziei, Õe przeszkodzi naszemu planowi, a tym
samym dalszemu zacieÕnianiu naszych stosunkaw z RosjÕ. Bez wiÕkszego wysiÕku
magÕbym obaliÕ  doniesienie angielsko-francuskie, lecz tego nie  uczyniÕem z
szacunku  do Morotowa.  Wtedy  ze  swej strony  prasa  rosyjska opublikowaÕa
dementi.
     Z  myÕlÕ  o  wizycie MoÕotowa  do  Berlina  jednak siÕ  nie  rozstaÕem.
Odwrotnie, chciaÕem doprowadziÕ jÕ juÕ w najbliÕszej przyszÕos'ci do skutku.
Bez  sÕaw  jest  zrozumiaÕe,  Õe  zaproszenie  nie  ogranicza  siÕ tylko  do
MoÕotowa. JeÕli sam Stalin przyjedzie  do Berlina, jeszcze lepiej posÕuÕy to
naszym  celom oraz  naszym  rzeczywiÕcie bliskim stosunkom  z RosjÕ. Fiihrer
miÕdzy  innymi nie tylko z radoÕciÕ  powita Stalina w Berlinie,  ale teÕ siÕ
postara, Õeby zgotowano mu [Stalinowi] godne  przyjÕcie odpowiednie do  jego
stanowiska  i znaczenia, [Hitler] spotka go ze  wszystkimi honorami,  jakich
wymaga  dana  okazja.  Jak wiecie,  ustnie  zapraszaÕem  MoÕotowa  i Stalina
jeszcze  w  Moskwie, obaj w zasadzie  przyjÕli zaproszenie. W jakiej postaci
naleÕy teraz  powtarzyÕ te zaproszenia  i uzyskaÕ  okreÕlonÕ zgodÕ  oraz ich
realizacjÕ - zadecydujecie o tym lepiej ode mnie. Podczas rozmowy zaprosicie
pana  MoÕotowa  w  sposab jasno  okreÕlony,  natomiast pana  Stalina musicie
zaprosiÕ  w  imieniu  Fiihrera  w sposab mniej  wyraÕny.  Naturalnie  musimy
uniknÕÕ wyraÕnej odmowy Stalina.
     Przed   rozpoczÕciem    jakichkolwiek   dziaÕaÕ   proszÕ   niezwÕocznie
zadepeszowaÕ  mi  o  Waszym  zdaniu  co  do formalnoÕci,  jakie  zamierzacie
stosowaÕ, i widokach na sukces.
     Ribbentrop
     110--11 marca 1940 r. --Przyp. red. wyd. niem.
     161


     21. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 30 marca 1940 - 22.40 Otrzymany 31 marca 1940 - 8.15
     Bardzo pilne!
     Nr 599 z dn. 30 marca.
     Na  Wasz  telegram  nr  543  z  dn.  28  marca.  Panu Ministrowi  spraw
zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych! Scis'le tajne!
     I.  Osobis'cie jestem  niezachwianie  przekonany, jak juÕ ' donosiÕem z
okazji  mej  interpelacji w telegramie  nr 554 *  z dn. 17 paz'dziernika, Õe
MoÕDtow,  Õwiadomy swego obowiÕzku,  odwiedzi Berlin,  gdy tylko  dla  rzÕdu
radzieckiego nastÕpi  odpowiednia  chwila  i  sprzyjajÕce  okolicznoÕci.  Po
uwaÕnym  przestudiowaniu  wszystkich znanych  mi czynnikaw nie  mogÕ ukrywaÕ
tego, Õe  szansa przyjÕcia  zaproszenia jest obecnie znikoma.  Swoje  zdanie
opieram na nastÕpujÕcych racjach:
     Wszystkie nasze obserwacje oraz przemawienie MoÕotowa
     w dniu 29 marca sÕ potwierdzeniem tego, Õe rzÕd radziecki
     peÕen jest zdecydowania do zachowania w tej wojnie neutral
     noÕci oraz unikania w miarÕ moÕnos'ci wszystkiego, co moÕe go
     wciÕgnÕÕ do konfliktu z mocarstwami zachodnimi. Jest to
     niewÕtpliwie jedna z przyczyn tego, Õe rzÕd radziecki nagle
     zaprzestaÕ wojny przeciw Finlandii i rozwiÕzaÕ RzÕd Ludowy.
     RzÕd radziecki, majÕcy taki poglÕd na sprawy, obawia siÕ
     prawdopodobnie, Õe manifestowanie stosunkaw ÕÕczÕcych
     ZwiÕzek Radziecki z Niemcami, takie jak wizyta MoÕotowa lub
     samego Stalina zÕoÕona w Berlinie moÕe w dobie obecnej byÕ
     czynnikiem ryzyka zerwania stosunkaw dyplomatycznych lub
     nawet rozpoczÕcia dziaÕaÕ wojennych z mocarstwami zachod
     nimi.

     O podobnej sytuacji s'wiadczy wspomniane^ przez Was
     sprostowanie TASS, kto're z zadziwiajÕcÕ szczeroÕciÕ i okru
     cieÕstwem zdementowaÕo pogÕoski o przypuszczalnej zbliÕajÕcej
     siÕ podraÕy MoÕotowa.
     Znany jest fakt, Õe MoÕotow, ktary nigdy nie byÕ za
     granicÕ, ma wielkie trudnos'ci, gdy siÕ znajdzie wÕrad obcokra
     jowcaw. W tym samym, jeÕeli nawet nie wiÕkszym stopniu,
     dotyczy to rawnieÕ Stalina. Dlatego tylko nader sprzyjajÕce
     okolicznoÕci lub niezwykle wielki dla Sowietaw poÕytek mogÕ
     nakÕoniÕ MoÕotowa lub Stalina do takiej podraÕy, nie zwaÕajÕc
     na niechÕÕ i „ostroÕnoÕÕ". Poza tym MoÕotow, ktary nigdy nie
     leci samolotem, bÕdzie potrzebowaÕ co najmniej tygodnia, a tu
     162


     rzeczywiÕcie [na ten okres] nie ma Õadnego odpowiedniego zastÕpcy.
     II. Zatem szansÕ sukcesu wydajÕ siÕ znikome, jednak uczyniÕ wszystko co
w mej  mocy, by  sprabowaÕ  realizacji  planu  na wypadek,  jeÕeli  ruszy  z
miejsca. Dogodny  punkt startu dla rozmowy  nieoficjalnej na ten temat  moÕe
byÕ znaleziony  z wielkim trudem.  . Przebieg rozmowy pokaÕe,  czy  potrafiÕ
poruszyÕ  ten  temat i go rozwiÕzaÕ. Co siÕ tyczy zaproszenia  Stalina, wiÕc
poczÕtkowo moÕe byÕ rozpatrzona moÕliwoÕÕ spotkania w mieÕcie granicznym.
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     22. KANCELARIA MINISTRA DO SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 3 kwietnia 1940 - 13.32 Moskwa, 3 kwietnia 1940 - 17.50
     Nr 570 z dn. 3 kwietnia
     Szefowi misji lub jego przedstawicielowi do rÕk wÕasnych.
     RozszyfrowaÕ osobiÕcie. Poufnie. ÕciÕle tajne.
     Panu ambasadorowi osobiÕcie.
     Na Wasz telegram nr 599 z dn. 30 marca
     Minister spraw zagranicznych  Rzeszy wydaÕ rozporzÕdzenie tymczasem nie
wykazywaÕ dalszej inicjatywy.
     Schmidt 163


     23. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 7 kwietnia 1940 r. Moskwa, 9 kwietnia 1940 r.
     Do ambasadora niemieckiego hrabiego von Schulenburga Moskwa
     Do tej instrukcji zaÕÕczone sÕ dwie kopie memorandum1, ktdre
zostanie wrÕczone przez naszych ambasadoraw w Oslo i Kopenhadze 9 kwietnia o
godz.  5 min. 20 rano niemieckiego  czasu letniego  zainteresowanym  rzÕdom.
Dopo'ty, dopaki nie zostanÕ poczynione kroki, o ktarych niÕej podane sÕ  Wam
instrukcje, w stosunku do memorandum oraz tych instrukcji musi byc zachowana
ÕcisÕa tajemnica, toteÕ inni pracownicy ambasady nie powinni o tym wiedzieÕ.
     9 kwietnia o godzinie 7 rano niemieckiego  czasu letniego  nakazuje siÕ
Wam poprosiÕ o spotkanie z panem Mototowem i wrÕczyÕ mu kopiÕ memorandum.
     ProszÕ uprzejmie przekazaÕ ustnie, Õe otrzymaliÕmy absolutnie prawdziwe
komunikaty  o nieuniknionos'ci uderzenia angielsko-francuskich sit zbrojnych
na wybrzeÕu Danii i Norwegii, dlatego musieliÕmy dziaÕaÕ  bezzwÕocznie.  Jak
podkreÕla  memorandum,  to kwestia przedsiÕwziÕcia  Õrodkaw  bezpieczeÕstwa.
Nasza akcja w Õadnym wypadku nie tknie terytorium Szwecji i Finlandii.
     RzÕd  Rzeszy jest  zdania,  Õe  dziaÕamy rawnieÕ  w  interesie  ZwiÕzku
Radzieckiego,  poniewaÕ  realizacja planu  angielsko-francuskiego, o  ktarym
dowiedzielis'my siÕ, spowodowaÕaby to, Õe Skandynawia zostaÕaby arenÕ wojny,
co z kolei doprowadziÕoby prawdopodobnie do poruszenia kwestii fiÕskiej.
     ProszÕ  o  niezwÕoczne  doniesienie telegraficzne, jak  zostaÕ przyjÕty
Wasz komunikat.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. ]. F.
     164


     24. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Bardzo pilne!
     Nr 653 z dn. 9 kwietnia
     Tajne!
     Na Wasz telegram z dn. 7 kwietnia (dostarczony przez radcÕ
     misji dyplomatycznej von Sauckena) oraz jako uzupeÕnienie
     mego telegramu nr 648 z dn. 9 kwietnia1
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych!
     Instrukcja w stosunku do  MoÕotowa zostaÕa wykonana dzisiaj  o godz. 10
min. 30  czasu europejskiego. MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe rzÕd radziecki rozumie,
iÕ Niemcy byÕy zmuszone zastosowaÕ takie Õrodki. Anglicy zaszli niewÕtpliwie
zbyt daleko.  Absolutnie siÕ  nie  liczÕ  z  prawami krajaw  neutralnych. Na
zakoÕczenie   MoÕotow  powiedziaÕ  dosÕownie  co  nastÕpuje:  „Õyczymy
Niemcom caÕkowitego zwyciÕstwa w ich przedsiÕwziÕciach obronnych".
     Schulenburg
     25. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Memorandum
     Moskwa, 11 kwietnia 1940 r.
     Przez pewien czas  zauwaÕaliÕmy wyraÕnie negatywnÕ zmianÕ w stosunku do
nas ze strony rzÕdu radzieckiego. NapotkaliÕmy niespodziewanie na trudnoÕci,
ktdre  w  wielu  wypadkach  byÕy  caÕkowicie  nieuzasadnione  we  wszystkich
dziedzinach. Nawet w drobnostkach takich jak wizy [Sowieci] zaczÕli stwarzaÕ
przeszkody.   Nie  moÕna   byÕo   dopiÕÕ   zwolnienia   etnicznych   Niemcaw
internowanych przez  Polakow, mimo Õe obiecaÕa to umowa. Niespodziewanie siÕ
zakoÕczyÕa  deportacja  obywateli niemieckich, skazanych  na  dÕugie lata  i
odbywajÕcych kary  w wiÕzieniach  radzieckich. RzÕd radziecki  nagle  cofnÕÕ
dane  przez  siebie obietnice dotyczÕce „bazy  paÕnocnej"2,
ktarÕ  zainteresowana  jest  nasza  marynarka  wojenna  itd.  Przeszkody  te
czynione  we  wszystkich sferach osiÕgnÕÕy swaj szczyt podczas  tymczasowego
zaprzestania dostaw dla nas ropy
     165


     0x08 graphic
     naftowej i  zboÕa.  Dn.  5 bieÕÕcego  miesiÕca odbyta  siÕ  dÕugotrwaÕa
rozmowa z panem  Mikojanem, w czasie ktarej pozycja Komisarza  Ludowego byÕa
skrajnie  nieprzychylna. MusiaÕem doÕoÕyÕ bardzo duÕo wysiÕkaw, Õeby uzyskaÕ
od niego chociaÕ niekto're ustÕpstwa.
     Daremnie pytaliÕmy  siebie o  moÕliwÕ  przyczynÕ niespodziewanej zmiany
pozycji wÕadz  radzieckich.  Ostatecznie wszak nic  siÕ  „nie  staÕo"!
PodejrzewaÕem, Õe haÕas wszczÕty przez naszych nieprzyjaciaÕ  oraz ich ostre
ataki   na  osoby  zajmujÕce  bezstronnÕ  pozycjÕ,  szczegalnie  na  ZwiÕzek
Radziecki, oraz na neutralnoÕÕ w ogdle zaowocowaÕy, poniewaÕ  rzÕd radziecki
obawia siÕ wciÕgniÕcia przez EntentÕ, do wielkiej wojny (do kto'rej nie jest
przygotowany) i z tego powodu chce  uniknÕÕ wszystkiego, co moÕe posÕuÕyÕ za
powo'd dla  Anglikaw i Francuzaw do oskarÕenia ZSRR o postÕpowanie niezgodne
z  neutralnoÕciÕ   lub  gorÕce  popieranie  Niemiec.  WydawaÕo  mi  siÕ,  Õe
niespodziewane  zakoÕczenie  wojny   fiÕskiej   nastÕpiÕo  wÕas'nie  z  tych
wzglÕdo'w.  Naturalnie tych  podejrzeÕ nie moÕna udowodniÕ. Sytuacja  jednak
staÕa siÕ tak nieznoÕna, Õe postanowiÕem zwraciÕ siÕ do pana MoÕotowa,  Õeby
omawiÕ  z nim te kwestie i po tym zawiadomiÕ [niemieckie] Ministerstwo Spraw
Zagranicznych.  W tym celu dnia 8 bieÕÕcego miesiÕca, tj. przed wydarzeniami
skandynawskimi poprosiÕem o pozwolenie zobaczyÕ siÕ z MoÕoto-wem. Faktycznie
wizyta u  pana MoÕotowa nie nastÕpiÕa do  dnia 9 w godzinach porannych, tzn.
miaÕa  ona miejsce  juÕ po naszych  operacjach  skandynawskich. Podczas  tej
rozmowy  staÕo siÕ zrozumiaÕe,  Õe  rzÕd  radziecki znaw dokonaÕ caÕkowitego
zwrotu w tyÕ. Niespodziewane zatrzymanie dostaw ropy naftowej i zbaÕ zostaÕo
nazwane   „nadgorliwoÕciÕ   podlegÕych   instancji",   kto'ra   bÕdzie
niezwÕocznie  odwoÕana. (Pan  Mikojan  jest zastÕpcÕ  PrzewodniczÕcego  Rady
Komisarzy  Ludowych,  tzn.  po  panu  MoÕotowie  jest  najwyÕszym oficjalnym
urzÕdnikiem  radzieckim!) Pan  MoÕotow  przeÕcigaÕ siÕ w  uprzejmoÕciach,  z
gotowos'ciÕ wysÕuchaÕ wszystkie  nasze skargi i obiecaÕ naprawiÕ sytuacjÕ. Z
wÕasnej inicjatywy poruszyÕ szereg interesujÕcych nas  kwestii i os'wiadczyÕ
o  ich  pozytywnym  [dla nas] rozwiÕzaniu.  MuszÕ  siÕ  przyznaÕ,  Õe  bytem
zdumiony takÕ zmianÕ.
     Z  mego punktu  widzenia  istnieje tylko jedna  przyczyna takiego  toku
wydarzeÕ:  nasze  operacje  skandynawskie  powinny  byÕy  przynieÕÕ  rzÕdowi
radzieckiemu znacznÕ ulgÕ - zdjÕÕ z jego bark brzemiÕ niepokoju. To, na czym
polegaÕy  ich obawy nie sposab jest dokÕadnie ustaliÕ.  Podejrzewam, Õe RzÕd
Radziecki  zawsze  jest  niezwykle  dobrze poinformowany.  JeÕeli Anglicy  i
Francuzi zamierzali zagarnÕÕ  NorwegiÕ oraz SzwecjÕ,  wiÕc z  caÕÕ pewnoÕciÕ
moÕna zaÕoÕyÕ,  Õe  rzÕd radziecki wiedziaÕ o tych  planach i prawdopodobnie
byÕ nimi wystraszony. RzÕdowi Radzieckiemu zwidywaÕo  siÕ zjawienie Anglikaw
i
     166


     Francuzaw  na  wybrzeÕu   Morza  BaÕtyckiego,  przypuszczaÕ,  Õe  znowu
zostanie otwarta  kwestia  fiÕska, jak oÕwiadczaÕ  lord  Halifax; najwiÕksze
wreszcie  obawy budziÕo  niebezpieczeÕstwo  wciÕgniÕcia  do  wojny  z  dwoma
wielkimi  mocarstwami.  Obawy te prawdopodobnie zmniejszyliÕmy.  Jedynie tym
moÕna wytÕumaczyÕ caÕkowitÕ zmianÕ pozycji pana  MoÕotowa. DuÕy  i rzucajÕcy
siÕ  w  oczy dzisiejszy  artykuÕ  w  dzienniku  „Izwiesti-ja" o naszej
kampanii skandynawskiej (przekazany juÕ  Warn telegraficznie) robi  wraÕenie
gÕÕbokiego westchnienia ulgi. BÕdÕ co bÕdÕ w danej chwili ostatecznie  tutaj
znaw jest „wszystko w porzÕdku" i nasze sprawy majÕ naleÕyty przebieg.
     Schulenburg
     1 Ma siÕ na wzglÕdzie port w MurmaÕsku. -- Przyp. J. F.
     26. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Instrukcja
     Berlin, 7 maja 1940 r. Moskwa, 10 maja 1940 r.
     Do ambasadora niemieckiego hrabiego von Schulenburga Moskwa
     Otrzymacie  dwa   egzemplarze  memorandum1,   kto're  bÕdzie
wrÕczone przez  nasze misje  dyplomatyczne w Hadze,  Brukseli i  Luksemburgu
rzÕdom   tych  krajaw  w  dniu  i  o   godzinie   wskazanych   ustnie  przez
kuriera2. Dopaty, dopaki  nie zostanie wykonane to,  o  czym jest
mowa niÕej,  memorandum oraz te instrukcje muszÕ byÕ zachowane w  tajemnicy.
Nie naleÕy wspominaÕ o nich nikomu nawet z pracowniko'w ambasady.
     ProszÕ  po  otrzymaniu  tych  instrukcji o  postawienie  na zaÕÕczonych
egzemplarzach  memorandum  -  na  ostatniej  stronie  pod  tekstem  -  daty,
najlepiej  na  maszynie  lub  atramentem,  poprzedzajÕcej  dzieÕ,  w  ktarym
wrÕczycie te memoranda rzÕdowi radzieckiemu.
     OkoÕo godziny 7 rano niemieckiego czasu letniego w dniu wskazanym przez
kuriera,  popros'cie  proszÕ  o  spotkanie  z  MoÕotowem, a  potem, rano,  o
najbardziej  dogodnej  dla  niego  wczesnej  porze  wrÕczcie  mu  egzemplarz
memorandum. ProszÕ powiedzieÕ panu MoÕotowowi, Õe RzÕd Rzeszy na skutek
     167


     naszych przyjacielskich stosunko'w pragnie zawiadomiÕ  rzÕd radziecki o
tych operacjach na  Zachodzie,  do  ktarych Niemcy byÕy  zmuszone  w  wyniku
posuwania siÕ angielsko-francuskiego przez  BelgiÕ  i  HolandiÕ  do  regionu
Ruhry.
     Co  do  reszty,   proszÕ  zastosowaÕ   wyjas'nienia   i  dowody,  jakie
znajdziecie w teks'cie memorandum.
     ProszÕ niezwÕocznie zadepeszowaÕ o reakcji na WaszÕ misjÕ.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     2  MiÕdzy 2 i  3 wierszem notatka rÕczna  oÕawkiem, zrobiona
przez hrabiego
     von  Schulenburga:  ,10.5.40,   godz  5  min.  45  niemieckiego   czasu
letniego". -
     Przyp. red. wyd. niem.
     27. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 10 maja 1949 - 18.00
     Bardzo pilne!
     Nr 874 z dn. 10 maja
     Na WaszÕ instrukcjÕ z dn. 7 maja
     Do Ministra spraw zagranicznych Rzeszy
     Przepis odnos'nie MoÕotowa zostaÕ wykonany. ZÕoÕyÕem mu wizytÕ. MoÕotow
naleÕycie oceniÕ doniesienie i powiedziaÕ, Õe rozumie, iÕ Niemcy musiaÕy siÕ
broniÕ od napas'ci angielsko-francuskiej. Nie wÕtpi w nasz sukces.
     Schulenburg
     168


     0x01 graphic

     Fotokopia dokumentu nr 27
     169


     28. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 29 maja 1940 - 19.10 Otrzymany 29 maja 1940 - 22.10
     Nr 1006 z dn. 29 maja
     Pilne!
     Na telegram nr 877 z dn. 28 maja1
     Doniesienie  o  zgodzie  rzÕdu radzieckiego na wysÕanie  (w charakterze
ambasadora brytyjskiego  w  Moskwie)  Crippsa wydaje  mi siÕ  prawdopodobne,
poniewaÕ rzÕd radziecki  zawsze . zajmowaÕ takie stanowisko,  Õe  ciekawi go
to,  co zamierza  zakomunikowaÕ mu rzÕd brytyjski, porozumienie  gospodarcze
zas' z AngliÕ nie jest sprzeczne  z neutralnÕ pozycjÕ  ZwiÕzku Radzieckiego.
Poza tym ZSRR jest zainteresowany  otrzymaÕ kauczuk i cynÕ z Anglii w zamian
za budulec.
     Nie ma przyczyn doobaw z powodu  misji Crippsa, poniewaÕ nie ma powodaw
wÕtpiÕ w  lojalnoÕÕ  wobec  nas  ZwiÕzku Radzieckiego,  poniewaÕ  niezmienny
stosunek  rzÕdu radzieckiego do  Anglii wyklucza wyrzÕdzenie  szkody Niemcom
lub  ich   interesom   Õyciowym.  Nie   istniejÕ  Õadne  dowody  popierajÕce
podejrzenia   Õe  ostatnie  sukcesy  niemieckie  wzbudziÕy   niepokaj  rzÕdu
radzieckiego   lub  strach  wobec   Niemiec.   Wszystkie  twierdzenia  prasy
zagranicznej, w  szczegalnoÕci  wrogiej, stanowiÕ jedynie  rozpaczliwe praby
zasiania  nieufnoÕci miÕdzy Niemcami a  ZwiÕzkiem  Radzieckim,  podjÕcia  za
wszelkÕ cenÕ natarcia dyplomatycznego na  Niemcy wskutek wÕtpliwej  sytuacji
sprzymierzeÕcaw2 i  wyzyskania  tego jako Õrodka propagandy wÕrad
spoÕecznoÕci swych krajaw.
     Obranie  Crippsa  jako  peÕnomocnego  przedstawiciela  brytyjskiego  na
skutek zajmowanej  przez MoskwÕ pozycji wydaje siÕ  nieudane,  poniewaÕ rzÕd
radziecki preferuje prowadzenie rozmaw w waÕnych sprawach  z  wybitniejszymi
przedstawicielami rzÕdaw zagranicznych.
     StÕd wynika, Õe podro'Õ Rittera3 i (...)4 w danej
chwili nie powinna zakrawaÕ na wspaÕzawodnictwo z Crippsem.  Zamiar podro'Õy
ro'wnieÕ  powinien byÕ zanalizowany  z  tego punktu widzenia,  czy  bÕdziemy
(...)5 cokolwiek nowego dla zaproponowania rzÕdowi radzieckiemu.
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     2 Ma siÕ na wzglÕdzie AngliÕ i FrancjÕ. - Przyp. J. F.
     170'


     3  Dr  Ritter  --  ambasador   do  zleceÕ  specjalnych  przy
Ministerstwie Spraw Zagranicznych Niemiec. -- Przyp. red. wyd. niem.
     Õ Opuszczenie w tekÕcie. -- Przyp. red. wyd. niem.
     5  Opuszczenie   w  tekÕcie.   --  Przyp.  red.  wyd.  niem.
Prawdopodobnie „mieÕ". -- Przyp. J. F.
     29. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 4 czerwca 1940 - 12.25 Otrzymany 4 czerwca 1940 - 5.15
     Pilne!
     Nr 1063 z dn. 3 czerwca
     Moiotow zakomunikowaÕ mi dzisiaj, Õe mniej wiÕcej 25 maja
     w zwiÕzku z nieuniknionym prawdopodobnie przystÕpieniem
     WÕoch do wojny, ambasador [niemiecki] Mackensen os'wiadczyÕ
     radzieckiemu charge d'affairesÕ w Rzymie, Õe wszystkie
     kwestie baÕkaÕskie bÕdÕ rozstrzygniÕte bez wojny, tzn. poprzez
     wzajemnÕ wspaÕpracÕ miÕdzy Niemcami, ZwiÕzkiem Radzie
     ckim i WÕochami. -
     MoÕotow prosiÕ o informacjÕ dotyczÕcÕ tego, czy oÕwiadczenie Mackensena
wyraÕa poglÕdy rzÕdu Rzeszy i rzÕdu wÕoskiego.
     ProszÕ o instrukcje telegraficznie.
     Schulenburg 1 J. Helfand. - Przyp. red. wyd. niem.
     30. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 6 czerwca 1940 - 15.55 Otrzymany 6 czerwca 1940 - 18.30
     Pilne!
     Nr 1079 z dn. 6 czerwca
     Na telegram nr 938 z dn. 5 czerwca1
     171


     W  rozmowie dn. 3 czerwca  MoÕotow  prosiÕ wyÕÕcznie  o informacjÕ, nie
wyraziÕ  chÕci  otrzymania  zapewnienia  rzÕdu  niemieckiego  czy  wÕoskiego
odnoÕnie  jakiegokolwiek  punktu.  Z  drugiej  strony,   wyraz'nie   daÕ  do
zrozumienia? Õe  rzÕd radziecki byÕby bardzo zadowolony, gdyby os'wiadczenie
pana von Mackensena wyraÕaÕo nie tylkp jego osobiste zdanie,  ale  faktyczny
punkt widzenia rzÕdaw niemieckiego  i wÕoskiego. Kwestii, jak na BaÕkanach w
praktyce byÕaby  uskuteczniona  moÕliwa  wspaÕpraca  trajki [ZSRR,  Niemiec,
WÕoch], Mototow nie poruszyÕ.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     31. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Berlin, 11 czerwca 1940 r.
     WysÕannik litewski [pan Skirpa]  dzisiaj mnie odwiedziÕ, Õeby donieÕÕ o
dalszym  toku pertraktacji ze ZwiÕzkiem Radzieckim.  RzÕd Litwy  po tym, gdy
ZwiÕzek  Radziecki poruszyÕ kwestiÕ  bezpieczeÕstwa garnizonaw radzieckich w
Litwie  i  odrzuciÕ  propozycjÕ utworzenia  mieszanej  komisji  do  zbadania
incydentaw, z wÕasnej  inicjatywy  powziÕÕ  szereg powaÕnych s'rodkaw, ktare
jak  przypuszczaÕ  zadowolÕ  ZwiÕzek  Radziecki.  Prawdopodobnie  moÕna  siÕ
zgodzie  z  tym, Õe dotychczas zbyt maÕo uwagi  poÕwiÕcano stosunkom  miÕdzy
garnizonami radzieckimi a ludnoÕciÕ Litwy. Teraz powziÕto  natomiast s'rodki
ograniczenia i kontroli, dokonano duÕo  aresztowaÕ oraz rewizji itd. Wiadomo
byÕo,  Õe   na  propozycjÕ  litewskÕ  wysÕania   do  Moskwy  Ministra  spraw
zagranicznych odpowiedz'  nie nadeszÕa.  Tym  dziwniejsze byÕo, Õe do Moskwy
wezwano  nie  Ministra  spraw  zagranicznych,  lecz  PrzewodniczÕcego   Rady
Ministraw Merky-sa.
     7  lipca odbyÕa siÕ  u  Merkysa pierwsza jego  rozmowa z MoÕotowem. Ten
ostatni czyniÕ ostre wymawki w zwiÕzku z problemem bezpieczeÕstwa garnizonaw
radzieckich,   szczego'-Õowo   opisaÕ  wielkÕ  liczbÕ  incydentaw.   MoÕotow
uporczywie staraÕ siÕ miÕdzy innymi udowodniÕ,  Õe czerwonoarmista  Butajew,
ktary zgodnie z oÕwiadczeniem litewskim popeÕniÕ
     172 .


     samobajstwo,  zostaÕ  zabity  przez  Litwinaw.  On  [MoÕotow]   wyraziÕ
niedwuznacznie  swe  niezadowolenie  i  podkreÕliÕ,  Õe  Ministerstwo  Spraw
WewnÕtrznych Litwy nie moÕe podoÕaÕ swym zadaniom.
     Podczas nastÕpnej rozmowy, ktara siÕ odbyÕa 9 czerwca, MoÕotow poruszyÕ
kwestie polityki zagranicznej, co wzmogÕo obawy strony litewskiej o przebieg
pertraktacji.  MoÕotow  twierdziÕ,  Õe miÕdzy  trzema  paÕstwami  baÕtyckimi
istnieje sojusz  wojenny  i  powoÕywaÕ siÕ  w  charakterze  dowodu na czÕste
spotkania   naczelnikaw  sztabaw  trzech  krajaw  oraz  inne  czÕste  narady
oficjalnych  osobistoÕci  republik  baÕtyckich. Merkys  odpowiedziaÕ, Õe nie
istnieje ani  tajne,  ani otwarte  porozumienie sprzeczne z duchem i  literÕ
porozumienia  z  dn. 10 paÕdziernika  1939 r.1  PaÕstwa baÕtyckie
ÕÕczy  dawne  porozumienie  polityczne, nie  zaÕ  sojusz wojenny.  NastÕpnie
Merkys wyraziÕ  Õyczenie zaproszenia  do udziaÕu  w  pertraktacjach ministra
spraw  zagranicznych2.  Ten ostatni przybyÕ  do Moskwy wczoraj we
dnie.  Pan  Skirpa nie  otrzymaÕ jeszcze  jakichkolwiek nowych wiadomoÕci. Z
punktu widzenia protokoÕu wszystko siÕ odbywa w bardzo grzecznej formie.
     RzÕd  Litwy wciÕÕ jeszcze nie  wie,  jakie  mogÕ  byÕ  zamiary  ZwiÕzku
Radzieckiego. W celu zapewnienia  bezpieczeÕstwa garnizonaw radzieckich rzÕd
litewski gotaw jest uczyniÕ wiÕcej niÕ czyniÕ dotychczas. JeÕeli zaÕ ZwiÕzek
Radziecki  postawi teraz wiÕksze wymagania  polityczne  lub wojskowe,  rz;Õd
litewski nie weÕmie na siebie odpowiedzialnoÕci w  kwestii przyjÕcia  takich
ÕÕdaÕ.  Temat  stosunkaw litewsko-niemieclcich  na razie nie  byÕ  poruszany
podczas pertraktacji w sprawie polityki zagranicznej. Nie ulega wÕtpliwoÕci,
Õe trzeba  siÕ  spodziewaÕ  poruszenia  przez  ZwiÕzek Radziecki rawnieÕ tej
kwestii.  DodaÕem tu,  Õe w  stosunkach miÕdzy Niemcami  a LitwÕ nie  ma nic
takiego, o czym  by  nie  wiedziaÕ ZwiÕzek  Radziecki  lub  nie naleÕaÕo  mu
wiedzieÕ.
     Pan Skirpa spytaÕ,  czy  naszemu ambasadorowi w Moskwie nie zlecilis'my
zgromadzenia informacji [o zamiarach radzieckich].  OdpowiedziaÕem przeczÕco
i  unikaÕem dalszego  omawiania  kwestii.  ZaznaczyÕem,  Õe  nasz  ambasador
bezwarunkowo doniesie, jeÕeli cokolwiek siÕ dowie.
     Woermann3
     0x08 graphic
     1 Ma siÕ, na wzglÕdzie ukÕad o pomocy  wzajemnej miÕdzy ZSRR
a Litwa,--
     Przyp. J. F.
     2  Ma siÕ  na myÕli ministra  spraw  zagranicznych  Litwy J.
Urbszysa. -- Przyp.
     red. y/yd. niem.
     3 Pomocnik sekretarza stanu MSZ Niemiec. -- Przyp. J. F.
     173


     32. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     PociÕg  specjalny Ministra spraw zagranicznych Rzeszy Nr  1007 z dn. 16
czerwca 1940 r. Na telegram nr 1063 i nr 10941
     Na interpelacjÕ pana MoÕotowa proszÕ odpowiedzieÕ ustnie co nastÕpuje:
     Zgodnie z odpowiedziÕ Mackensena na interpelcjÕ, nie
     skÕadaÕ on tak okreÕlonego os'wiadczenia, jak o tym doniasÕ
     rzÕdowi radzieckiemu radziecki charge' d'affaires w Rzymie.
     Podczas rozmowy z charge d'affaires rzeczywis'cie oÕwiadczyÕ, '
     Õe jego zdaniem Niemcy oraz WÕochy uwaÕajÕ, iÕ na BaÕkanach
     powinien byÕ' spokaj, uregulowanie zaÕ nie rozstrzygniÕtych
     kwestii baÕkaÕskich moÕe siÕ odbyÕ w sposab bardziej prosty i
     bez zastosowania przemocy po wojnie.
     RzÕd Rzeszy jest zadowolony z tego, Õe wojna nie roz
     przestrzeniÕa siÕ na BaÕkany. W zasadzie Niemcy nie sÕ zainte
     resowane tymi krajami pod wzglÕdem terytorialnym, lecz tylko
     pod wzglÕdem gospodarczym. NaszÕ pozycjÕ w stosunku do
     ZwiÕzku Radzieckiego w tej kwestii okreÕla ostatecznie i
     nieodwracalnie wyraÕne porozumienie moskiewskie.
     Stanowisko WÕoch wzglÕdem BaÕkanaw wyraÕnie i niedwu
     znacznie wyÕuszczyÕ Mussolini w swym przemo'wieniu z dn. 10
     czerwca w tym sensie, Õe WÕochy nie majÕ zamiaru wplÕtania
     BaÕkanaw w wojnÕ.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     33. MSZ NIEMIEC DO RIBBENTROPA
     Dalekopis
     Berlin, 17 czcerwca 1940 r.
     Do  Kancelarii   MSZ,  przekazaÕ  telegraficznie  do   Baumschule1
Na telegram nr 57 z dn. 16 czerwca z Baumschule2
     174


     I. WspaÕpraca krajaw nadbaÕtyckich - Estonii, Õotwy i Litwy
     - jest oparta na ukÕadzie o wzajemnym zrozumieniu i wspaÕpra
     cy zawartym przez te paÕstwa 12 wrzeÕnia 1934 r. na okres
     dziesiÕciu lat3.  Pro'cz  tego  Õotwa i Estonia 1  listopada
1923 r.
     podpisaÕy pakt o wzajemnej obronie. W praktyce wspaÕpraca
     polityczna polega na odbywajÕcych siÕ raz na paÕ roku spotka
     niach ministro'w spraw zagranicznych oraz wspalnych konfe
     rencjach prasowych; rawnoczeÕnie wewnÕtrz Ententy BaÕty
     ckiej jest pod dostatkiem nieporozumieÕ i rywalizacji. Õotwa i
     Estonia wskazywaÕy niedwuznacznie, Õe nie sÕ zainteresowane
     problemami Memla i Wilna, ktare byÕy waÕne dla Litwy.
     Obecne twierdzenia Rosjan, Õe Litwa doÕÕczyÕa siÕ do estori-
     sko-Õbtewskiego paktu wojennego, sÕ - zgodnie z posiadanÕ tu
     informacjÕ - nieuzasadnione. Z powodu stosunkowo podobnej
     struktury gospodarczej tych paÕstw [nadbaÕtyckich] wspaÕpraca
     ekonomiczna miÕdzy nimi nie osiÕgnÕÕa wyraÕnego postÕpu
     mimo licznych prab podejmowanych w ostatnich latach. Od
     chwili zawarcia we wrzes'niu - paz'dzierniku 1939 r. paktaw
     radzieckich o pomocy wzajemnej z paÕstwami nadbaÕtyckimi
     miÕdzy krajami nadbaÕtyckimi nie zrodziÕa siÕ - w sensie
     antysowietyzmu - ÕciÕlejsza wspaÕpraca. Z powodu okupacji
     przez wojska radzieckie ich ^paÕstw wszystkie trzy rzÕdy zdajÕ
     sobie sprawÕ z niebezpieczeÕstwa takiej polityki.
     II. Z tego teÕ powodu nie moÕe byÕ nawet mowy - majÕc na
     wzglÕdzie ostatnie miesiÕce - o zaleÕnos'ci polityki zagranicz
     nej paÕstw nadbaÕtyckich od Niemiec. PaÕstwo litewskie, o
     czym moÕna byc przekonanym, do ostatnich dni nie byÕo
     ostatecznie pewne, czy zupeÕnie nie jesteÕmy zainteresowani
     LitwÕ pod wzglÕdem politycznym czy nie. W wielu kotach jak
     na przykÕad w obecnos'ci wysÕannika litewskiego tutaj tliÕa siÕ
     prawdopodobnie jakaÕ nadzieja" na to, Õe Niemcy na wypadek
     dalszych roszczeri Rosjan wstawiÕ siÕ za LitwÕ w Moskwie,
     mimo Õe z naszej, strony ani razu nie daliÕmy powodu do
     podobnych przypuszczeÕ.
     Z drugiej  strony nasze stosunki gospodarcze z krajami nadbaÕtyckimi od
chwili  rozpoczÕcia  wojny  zacieÕniÕy  siÕ.   Co   siÕ  tyczy  wagi  paÕstw
nadbaÕtyckich  dla ekonomiki  wojennej Rzeszy Niemieckiej patrzcie zaÕÕczone
memorandum radcy Schnurre4.
     Grundherr5
     0x08 graphic
     1  Baumschule  -- skodyfikowana  nazwa  specjalnego  pociÕgu
Ministra spraw
     zagranicznych Rzeszy. -- Przyp. 1. F.
     2 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     3 Anulowany przez  rzÕd radziecki Litwy 2  lipca 1940  r. --
Przyp. J. F.
     4 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     5  Kierownik referencji  IV dziaÕu politycznego Ministerstwa
Spraw Zagra
     nicznych Niemiec: Kraje Skandynawskie i limitrofy. -- Przyp.  red. wyd.
niem.
     175


     34.  SEKRETARZ  STANU  WEIZSACKER  DO WSZYSTKICH MISJI  DYPLOMATYCZNYCH
NIEMIEC
     Telegram okolnikowy
     Berlin, 17 czerwca 1940 r.
     IV oddziaÕ polityczny, nr 1673
     Telegram okolnikowy do wszystkich misji dyplomatycznych w
     celu informacji i kierowania siÕ w rozmowach
     Swobodne  umacnianie  siÕ wojsk rosyjskich w Litwie,  Õotwie  i Estonii
oraz  reorganizacja  rzÕdo'w dokonywana  przez  rzÕd  radziecki  z  zamiarem
zapewnienia  s'cis'lejszej wspaÕpracy  tych  krajaw ze  ZwiÕzkiem Radzieckim
dotyczy tylko  Rosji  i paÕstw nadbaÕtyckich.  Dlatego  ze wzglÕdu na  nasze
niezmiennie  przyjacielskie stosunki  ze ZwiÕzkiem  Rad  'ieckim  nie  manry
Õadnych  powodaw   do  niepokoju,   jaki  nam   zarzuca  pewna-czÕsÕ   prasy
zagranicznej.
     ProszÕ unikaÕ w czasie rozmo'w jakichkolwiek wypowiedzi, ktare mogÕ byÕ
zinterpretowane jako stronniczoÕÕ.
     ProszÕ o potwierdzenie odbioru telegramu.
     Weizsacker
     35. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 18 czerwca 1940 - 1.40 Otrzymany 18 czerwca 1940 - 4.00
     Nr 1167 z dn. 17 czerwca Bardzo pilne!
     MoÕotow zaprosiÕ mnie dzisiaj wieczorem do swego gabinetu i zÕoÕyÕ  jak
najserdeczniejsze Õyczenia w imieniu rzÕdu radzieckiego z okazji wspaniaÕego
sukcesu niemieckich sil" zbrojnych1. NastÕpnie poinformowaÕ miÕ o
dziaÕaniach radzieckich  wobec paÕstw nadbaÕtyckich. PowoÕywaÕ siÕ na dowody
opublikowane w  gazetach  i  dodaÕ, Õe  zaszÕa koniecznoÕÕ  poÕoÕenia  kresu
wszystkim  intrygom Anglii i Francji, ktare siÕ starajÕ zasiaÕ nieufnos'Õ  i
niezgodÕ miÕdzy Niemcami a ZwiÕzkiem Radzieckim w krajach nadbaÕtyckich.
     176,


     RzÕd radziecki w  celu prowadzenia pertraktacji o formowaniu tam nowych
rzÕdaw  posÕaÕ jako  uzupeÕnienie  akredytowanych  tam  postaw  peÕnomocnych
nastÕpujÕce  osoby  majÕce  wyjÕtkowe  peÕnomocnictwa: do Litwy  -  zastÕpcÕ
Komisarza    Ludowego    Spraw    Zagranicznych    Dekanozowa;    do   Õotwy
-przewodniczÕcego  Rady  Ministraw2  WyszyÕskiego;   do   Estonii
-lidera partyjnego Leningradu Õdanowa.
     W   zwiÕzku   z   ucieczkÕ   Smetony3   oraz    moÕliwos'ciÕ
przekroczenia   granicy    przez   pododdziaÕy   [byÕej]   armii4
litewskiej,  MoÕotow  os'wiadczyÕ,  Õe  granice  Litwy strzeÕone  sÕ  jawnie
niedostatecznie. Dlatego  rzÕd  radziecki, jeÕeli zajdzie  potrzeba, udzieli
rzÕdowi litewskiemu pomocy w ochronie granic.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Ma  sie  na  myÕli rozgromienie  Francji przez  Niemcy. --
Przyp. J. F.
     2 Ma siÕ na wzglÕdzie Rade Komisarzy Ludowych ZSRR. - Przyp.
red. wyd.
     niem.
     3 Prezydent Litwy. -- Przyp. J. F.
     4  Litwa w  odro'Õnieniu od  Õotwy i Estonii graniczyÕa  nie
tylko  ze ZwiÕzkiem Radzieckim,  lecz  takÕe z Niemcami. W  obliczu okupacji
sowieckiej  wielu  Litwino'w  nie miaÕo  innego  wyjÕcia pro'cz ucieczki  do
sÕsiednich Niemiec.  Tak  postÕpili nie  tylko czÕonkowie rzÕdu Litwy, wyÕsi
urzÕdnicy wojskowi i dyplomaci, ale caÕe pododdziaÕy armii litewskiej, ktare
nielegalnie przekraczaÕy granicÕ niemiecko-litewskÕ i poddawaÕy siÕ Niemcom.
-- Przyp. J. F.
     36. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 23 czerwca 1940 - 21.26 Otrzymany 23 czerwca 1940 - 23.20
     Nr 1205 z dn. 23 czerwca
     Pilne!
     Na Wasz telegram nr 1065 z dn. 22 czerwca i jako uzupeÕnienie
     mego telegramu nr 1195 z dn. 21 czerwca1
     Mofotow zÕoÕyÕ  mi  dzisiaj nastÕpujÕce  oÕwiadczenie.  RozstrzygniÕcie
kwestii  besarabskiej  nie  moÕe  byÕ odraczane.  RzÕd  radziecki wciÕÕ  siÕ
jeszcze stara  rozwiÕzaÕ  kwestiÕ droga  I kojowÕ, ale  zamierza  uÕyÕ siÕy,
jeÕeli rzÕd  rumuÕski odrzuci  porozumienie pokojowe. Roszczenia  radzieckie
dotyczÕ teÕ Bukowiny, na kto'rej zamieszkuje ludnoÕÕ ukraiÕska.
     177


     MoÕotow na swe usprawiedliwienie oÕwiadczyÕ,  Õe chociaÕ upÕynÕÕo sporo
czasu od dnia jego  przemo'wienia  w  Radzie NajwyÕszej2, Rumunia
nic nie zrobiÕa  w celu rozstrzygniÕcia kwestii  besarabskiej.  NaleÕy zatem
cos' uczyniÕ.
     PowiedziaÕem MoÕotowowi, Õe  taka  decyzja rzÕdu radzieckiego  jest dla
mnie  niespodziankÕ.  UwaÕaÕem, Õe rzÕd  radziecki  bÕdzie  dochodziÕ  swych
roszczeÕ   do  Besarabii,   czego  nie   kwestionujemy,  ale   nie  podejmie
samodzielnych dziaÕaÕ do ich realizacji-^ Obawiam siÕ, Õe kÕopoty w zakresie
polityki zagranicznej Rumunii, ktara  zaopatruje nas obecnie w znacznÕ iloÕÕ
surowcaw niezbÕdnych dla przemysÕu wojennego i cywilnego, powaÕnie zahaczÕ o
interesy Niemiec.  Os'wiadczyÕem MoÕotowowi, Õe niezwÕocznie zameldujÕ o tym
swemu rzÕdowi i poprosiÕem o  niepodejmowanie Õadnych zdecydowanych,  krokaw
dopaty, dopaki rzÕd  niemiecki nie zajmie okreÕlonej  pozycji co do zamiaraw
rzÕdu radzieckiego.
     MoÕotow  obiecaÕ  zawiadomiÕ  rzÕd  radziecki  o  mojej  proÕbie,  lecz
dobitnie przy tym zaznaczyÕ, Õe sprawa jest  niezwykle pilna. MoÕotow dodaÕ,
Õe  rzÕd  radziecki  siÕ   spodziewa,  iÕ  Niemcy   nie  bÕdÕ  przeszkadzaÕy
przeprowadzeniu  akcji radzieckiej,  ale  jÕ  poprÕ.  Ze  swej  strony  rzÕd
radziecki uczyni wszystko od niego zaleÕne w celu  ochrony interesaw Niemiec
w Rumunii.
     ProszÕ  odpowiednie  instrukcje  nadaÕ   pilnie  telegraficznie.  Õmiem
zwraciÕ  WaszÕ  uwagÕ  na  wielkÕ liczbÕ  zamieszkaÕych  w  Besarabii  i  na
Bukowinie Niemcaw etnicznych  [,,Volksdeut-sche"],  ktarych  losy naleÕaÕoby
omawiÕ.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     2  Ma  siÕ  na  mys'li  przemawienie   Morotowa  o  polityce
zagranicznej ZwiÕzku
     Radzieckiego wygÕoszone przed RadÕ, NajwyÕszÕ, ZSRR 29 marca 1940 roku.
-
     Przyp. red. wyd. niem.
     178


     37. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 24 czerwca 1940 - 18.50 Otrzymany 25 czerwca 1940 - 1.00
     Nr 1212 z dn. 24 czerwca
     22  czerwca  zostaÕ nadany przez radio, 23 czerwca zas'  opublikowany w
prasie radzieckiej nastÕpujÕcy komunikat TASS:
     „Ostatnio  w zwiÕzku z wkroczeniem  wojsk  radzieckich  do krajaw
nadbaÕtyckich  usilnie  rozpowszechnia siÕ pogÕoski  o  tym,  Õe na  granicy
litewsko-niemieckiej skoncentrowano czy to 100, czy 150 dywizji radzieckich,
Õe  to skoncentrowanie  wojsk radzieckich  spowodowane  jest niezadowoleniem
ZwiÕzku  Radzieckiego z  sukceso'w  Niemiec na  Zachodzie,  iÕ  jest wyrazem
pogorszenia siÕ stosunkaw radziecko-niemieckich i ma na  celu wywrzeÕ presjÕ
na Niemcy. RaÕnorakie warianty tych pogÕosek powtarzajÕ  siÕ ostatnio prawie
codziennie  w  prasie  amerykaÕskiej, japoÕskiej, angielskiej,  francuskiej,
tureckiej, szwedzkiej.
     TASS upowaÕniony jest  os'wiadczyc,  Õe wszystkie te pogÕoski,  ktarych
absurdalnoÕÕ   i  tak   jest  oczywista,  caÕkowicie   siÕ  nie  zgadzajÕ  z
rzeczywistoÕciÕ. W krajach  nadbaÕtyckich znajduje siÕ faktycznie  nie 100 i
nie 150  dywizji radzieckich, lecz zaledwie  nie wiÕcej 18-20 dywizji,  przy
czym dywizje te sÕ skoncentrowane nie na  granicy litewsko-niemieckiej, lecz
w  raÕnych regionach  trzech  republik  nadbaÕtyckich.  Celem ich  jest  nie
„presja"  na  Niemcy, lecz stworzenie  gwarancji do realizacji paktu o
pomocy wzajemnej ZSRR z tymi krajami.
     W  odpowiedzialnych koÕach radzieckich uwaÕa  siÕ, Õe krzewiciele  tych
absurdalnych    pogÕosek   majÕ    specjalny   cel    -zaciemniÕ    stosunki
radziecko-niemieckie. Panowie  ci jednak  swe najskrytsze Õyczenia przyjmujÕ
za rzeczywistoÕÕ. Nie sÕ zdolni  prawdopodobnie  zrozumieÕ  tego oczywistego
faktu, Õe stosunkaw dobrosÕsiedzkich uksztaÕtowanych miÕdzy  ZSRR a Niemcami
w wyniku zawarcia paktu o nieagresji nie sposab podwaÕyÕ jakimiÕ' pogÕoskami
oraz miernÕ propagandÕ, poniewaÕ stosunki te sÕ oparte nie na przemijajÕcych
motywach   o  charakterze  koniunkturowym,  lecz   na  istotnych  interesach
paÕstwowych ZSRR i Niemiec".
     Schulenburg
     179


     38. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 24 czerwca 1940 - 18.49 Otrzymany 24 czerwca 1940 - 20.45
     Nr 1213 z dn. 24 czerwca
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1212 z dn. 24 czerwca
     Po zakoÕczeniu naszej  wczorajszej rozmowy o  Besarabii (patrz telegram
nr  1205 z dn. 23  czerwca) MoÕotow z wyraÕnÕ  satysfakcjÕ  zaczai  mawiÕ  o
komunikacie TASS z dn. 22 czerwca, za ktary wyraziÕem mu swojÕ wdziÕcznoÕÕ.
     SÕdzÕc wedÕug sformuÕowali, przypuszczam,  Õe autorem  komunikatu  jest
sam Stalin. Obalenie krÕÕÕcych pogÕosek o rozbieÕnoÕciach miÕdzy Niemcami, a
ZwiÕzkiem  Radzieckim,  o skoncentrowaniu  wojsk  w  zwiÕzku  z  radzieckimi
operacjami wojennymi w rejonie BaÕtyku i niedwuznaczne wyjaÕnianie stosunkaw
niemiecko-radzieckich w caÕos'ci jest dla nas korzystne  w obecnej sytuacji.
JednakÕe oczywiste  sÕ  rawnieÕ  dalekosiÕÕne cele komunikatu:  podkreÕlanie
solidarnoÕci  niemiecko-radzieckiej  - przygotowanie  do rozwiÕzania kwestii
Besarabii.
     Schulenburg
     39. MEMORANDUM RIBBENTROPA DLA HITLERA
     Baumschule, 24 czerwca 1940 r.
     W  tajnym  protokole dodatkowym z  dn.  23 sierpnia  1939  r. mawi siÕ:
„OdnoÕnie Europy PoÕudniowo-Wschodniej strona  radziecka  wykazaÕa swe
zainteresowanie BesarabiÕ. Strona niemiecka wyraz'nie oÕwiadczyÕa o zupeÕnym
braku zainteresowania politycznego tymi terytoriami".
     O ile pamiÕtam, miaÕo wtedy miejsce co nastÕpuje: Podczas podziaÕu sfer
interesaw    w    Europie    Wschodniej,   gdy   byÕa   mowa    o    Europie
PoÕudniowo-Wschodniej, Sowieci podkreÕlili swe zainteresowanie  BesarabiÕ. W
zwiÕzku z tym zÕoÕyÕem  ustne oÕwiadczenie  o  braku naszego zainteresowania
kwestiÕ  besarabskÕ.  Jednak na skutek nieokreÕlonoÕci awczesnych  stosunkaw
niemiecko-rosyjskich, co musielis'my uwzglÕdniaÕ z ostroÕnoÕci, postanowiÕem
roszczeÕ Rosji  do Besarabii nie uznawaÕ otwarcie,  w postaci pisemnej  i do
protokoÕu wybraÕem
     180


     sformuÕowanie  o  charakterze  ogalnym:  gdy  omawiano  kwestie  Europy
Poiudniowo-Wschodniej, zÕoÕyÕem ogalnikowe oÕwiadczenie o tym, Õe Niemcy nie
sÕ zainteresowane pod  wzglÕdem politycznym  „tymi terytoriami",  tzn.
EuropÕ, PoÕudniowo-WschodniÕ.  Natomiast zainteresowanie ekonomiczne Niemiec
terytoriami  Europy  PoÕudniowo-Wschodniej  podkreÕliÕem w  sposdb naleÕyty.
ZgadzaÕo siÕ to z ogalnymi instrukcjami, ktare mi daÕ Fuhrer odnoÕnie Europy
PoÕudniowo-Wschodniej, a takÕe - o ile pamiÕtam - ze specjalnymi dyrektywami
Fiihrera,  kto're  otrzymaÕem  przed  wyjazdem  do  Moskwy.  Fiihrer w  nich
upeÕnomocniÕ   mnie  do  oÕwiadczenia   o   braku   zainteresowania  Niemiec
terytoriami Europy PoÕudniowo-Wschodniej - aÕ do Konstantynopola  i Cies'nin
wÕÕcznie, gdyby to byÕo niezbÕdne. Jednak tego ostatniego nie omawiano.
     Ribbentrop
     40. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Przekazany telefonicznie 25 czerwca 1940 r. o godzinie 6 po poÕudniu
     Nr 1074 z dn. 25 czerwca Ambasadorowi do rÕk wÕasnych
     ProszÕ odwiedziÕ MoÕotowa i oÕwiadczyÕ mu co nastÕpuje:
     Niemcy pozostajÕ wierne porozumieniom moskiewskim.
     Dlatego nie wykazujÕ zainteresowania kwestiÕ besarabskÕ. Na
     tych terytoriach zamieszkuje jednak w przybliÕeniu 100.000
     Niemcaw etnicznych. Naturalnie, Õe los ich nie moÕe byc
     obojÕtny dla Rzeszy, spodziewa siÕ ona, Õe przyszÕoÕÕ ich
     bÕdzie zagwarantowana. RzÕd Rzeszy zastrzega sobie prawo do
     zrobienia w odpowiednim czasie rzÕdowi radzieckiemu okreÕlo
     nych propozycji dotyczÕcych przesiedlenia tych „Volksdeut-
     sche" za przykÕadem Niemcaw etnicznych z WoÕynia.
     Pretensje rzÕdu radzieckiego do Bukowiny - to cos' nowe
     go. Bukowina byÕa terenem korony Austrii i gÕsto zaludniona
     Niemcami. Los tych Niemcaw etnicznych ro'wnieÕ bardzo
     niepokoi RzeszÕ.
     W innych regionach Rumunii Niemcy majÕ bardzo waÕne
     interesy gospodarcze, ktare dotyczÕ pal kopalnianych ropy
     181


     naftowej  oraz  uÕytkaw  rolnych.  Dlatego,  jak   juÕ  niejednokrotnie
informowaliÕmy rzÕd radziecki, Niemcy sÕ niezwykle zainteresowane tym, Õe te
regiony nie staÕy siÕ arenÕ dziaÕaÕ wojennych.
     4.  RzÕd  Rzeszy jest  przychylny  uregulowaniu  kwestii  besarabskiej,
rawnoczeÕnie  spodziewa siÕ, Õe ZwiÕzek  Radziecki  zgodnie z porozumieniami
moskiewskimi potrafi  wspalnie  z rzÕdem  rumunskim rozwiÕzaÕ to zagadnienie
drogÕ pokojowÕ. Ze  swej strony rzÕd  Rzeszy gotaw  jest poradziÕ Rumunii, w
duchu  porozumieli  moskiewskich  -  jeÕli  zajdzie  potrzeba - by osiÕgnÕÕa
uregulowanie kwestii besarabskiej w aspekcie odpowiadajÕcym Rosji.
     ProszÕ raz jeszcze zaznaczyÕ panu MoÕotowowi nasze duÕe zainteresowanie
tym, aby Rumunia nie staÕa siÕ arenÕ dziaÕaÕ wojennych. Jestes'my zdania, Õe
w istniejÕcej sytuacji sÕuszne podejs'cie do sprawy moÕe  przyczyniÕ siÕ  do
pokojowego rozwiÕzania kwestii zgodnie z Õyczeniami Rosjan.
     WdziÕczni  bÕdziemy rzÕdowi  radzieckiemu  za  zakomunikowanie  o  jego
opinii odnoÕnie dalszego toku wydarzeÕ.
     Ribbentrop
     41. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 26 czerwca 1940 - 0.59 Otrzymany 26 czerwca 1940 - 12.25
     Nr 1223 z dn. 25 czerwca
     Pilne!
     Na Wasz telegram nr 1074 z dn. 25 czerwca
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     Instrukcje  wykonaÕem.  Z MoÕotowem spotkaÕem siÕ dzisiaj  o godzinie 9
wieczorem.  MoÕotow  wyraziÕ  uznanie  rzÕdowi   niemieckiemu   za   okazane
zrozumienie i  gotowoÕÕ  do  popierania  ÕÕdaÕ ZwiÕzku Radzieckiego. MoÕotow
oÕwiadczyÕ,   Õe  rzÕd  radziecki  rawnieÕ  pragnie  pokojowego  rozwiÕzania
zagadnienia, ale ponownie podkreÕliÕ fakt tego, Õe dana kwestia jest  bardzo
pilna i wymaga natychmiastowego zaÕatwienia.
     WskazaÕem MoÕotowowi na to, Õe  rezygnacja  Sowietaw  z Bukowiny, ktara
nigdy  nie naleÕaÕa  nawet do Rosji  carskiej,  istotnie  siÕ  przyczyni  do
pokojowego uregulowania. MoÕotow
     182


     zaoponowaÕ. PowiedziaÕ,  Õe Bukowina jest  ostatnim  brakujÕcym ogniwem
caÕoÕci Ukrainy i Õe z tego powodu rzÕd radziecki przypisuje szczegalnÕ wagÕ
do  rozstrzygniÕcia  tej  kwestii   razem  z  besarabskÕ.  OdniosÕem  jednak
wraÕenie, Õe  MoÕotow nie odrzuciÕ  ostatecznie moÕliwos'ci rezygnacji rzÕdu
radzieckiego z Bukowiny podczas pertraktacji z RumuniÕ.
     MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe niewÕtpliwie rzÕd radziecki bÕdzie mogÕ pajÕÕ na
spotkanie  naszym  pragnieniom  dotyczÕcym  Niemco'w  etnicznych  w  postaci
analogicznej do porozumienia dotyczÕcego Polski.
     MoÕotow  obiecaÕ  uwzglÕdniÕ nasze  interesy gospodarcze  w  Rumunii  w
sposab najbardziej dla nas przychylny.
     Na zakoÕczenie MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe  zawiadomi swaj rzÕd o niemieckim
punkcie  widzenia  i o  wynikach  poinformuje mnie w jak najszybszym czasie.
MoÕotow dodaÕ, Õe kwestia ta nie byÕa  jeszcze omawiana ani w Moskwie, ani w
Bukareszcie. NastÕpnie wskazaÕ, Õe rzÕd  radziecki troszczy  siÕ wyÕÕcznie o
swe wÕasne interesy i  nie zamierza skÕaniaÕ innych krajaw (WÕgry, BuÕgariÕ)
do stawiania Rumunii jakichkolwiek ÕÕdaÕ.
     Schulenburg
     42. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 26 czerwca 1940 - 15.36 Otrzymany 26 czerwca 1940 - 22.35
     Nr 1235 z dn. 26 czerwca
     Cilne!
     ÕciÕle tajne!
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1195 z dn. 21 czerwca1
     Wczoraj w dzieÕ  Komisarz Ludowy  Spraw  Zagranicznych MoÕotow zaprosiÕ
ambasadora  wÕoskiego Rosso  w celu  kontynuacji rozmo'w jakÕ prowadzili  20
czerwca. MoÕotow  wyjaÕniÕ, Õe  punkt widzenia rzÕdu  wÕoskiego  przedstawiÕ
swemu  rzÕdowi,  ktary  zaaprobowaÕ.  RzÕd  radziecki  uwaÕa,  Õe   stosunki
wÕpsko-radzieckie muszÕ  byÕ szybko i w  sposab okreÕlony  przywro'cone oraz
opieraÕ  siÕ  .ia tej samej podstawie, co stosunki  miÕdzy  Niemcami a ZSRR.
MoÕotow zaznaczyÕ w zwiÕzku z tym, iÕ Rosja  Radziecka i Niemcy sÕ w  bardzo
dobrych stosunkach i Õe rzÕdy ich Õwietnie '-'Õ zgraÕy w pracy.
     . 183


     NastÕpnie  MoÕotow oÕwiadczyÕ,  Õe  jego zdaniem wojna [w Europie] moÕe
potrwaÕ  do  nastÕpnej  zimy,  istniejÕ,  jednak  pewne  kwestie  polityczne
wymagajÕce   niezwÕocznego  rozstrzygniÕcia.  MoÕe  zwiÕÕle  charakteryzowaÕ
stosunki rzÕdu radzieckiego z raÕnymi paÕstwami w sposab nastÕpujÕcy:
     Z WÕgrami  rzÕd radziecki  utrzymuje  dobre stosunki. Niektare  ÕÕdania
wÕgierskie rzÕd radziecki uwaÕa za sÕuszne2.
     BuÕgaria   i  ZwiÕzek   Radziecki   sÕ  dobrymi   sÕsiadami.   Stosunki
radziecko-buÕgarskie sÕ trwaÕe, ale jeszcze mogÕ  siÕ  zacieÕniÕ. Roszczenia
BuÕgarii do  DobrudÕy i wyjÕcie do Morza Egejskiego rzÕd radziecki uwaÕa  za
uzasadnione, uznaje je i nie sprzeciwia siÕ ich realizowaniu.
     Stanowisko  ZwiÕzku Radzieckiego  wobec  Rumunii  jest  znane.  ZwiÕzek
Radziecki  wolaÕby zrealizowaÕ swe wymagania wobec Besarabii  (Bukowina  nie
byÕa  wspomniana)  bez  wojny,  ale  jeÕli bÕdzie to  niemoÕliwe  na  skutek
nieugiÕtos'ci  Rumunii,  [ZSRR]  zamierza  zastosowaÕ  siÕÕ.  Co  siÕ  tyczy
przyszÕos'ci  innych  regionaw  Rumunii  rzÕd  radziecki  porozumie   siÕ  z
Niemcami.
     Do  Turcji  rzÕd radziecki ustosunkowuje siÕ z  wielkÕ podejrzliwoÕciÕ.
Jest  to wynik nieprzyjaznej  pozycji Turcji wobec Rosji  i  innych krajaw -
mawiÕc o innych krajach MoÕotow miaÕ na myÕli Niemcy i WÕochy. PodejrzliwoÕÕ
radziecka wobec Turcji wzrosÕa w zwiÕzku z zachowaniem siÕ tej  ostatniej na
Morzu Czarnym, gdzie  Turcja chce dominowaÕ, oraz w CieÕninach, gdzie Turcja
dÕÕy  do wyÕÕcznego panowania.  W celu zmniejszenia  groÕby  tureckiej wobec
Batumi  rzÕd  radziecki  powinien obronie  siÕ  na  poÕudniu  i  poÕudniowym
wschodzie, bÕdÕ przy tym uwzglÕdnione interesy niemieckie i wÕoskie.
     Na   Morzu  Õradziemnym  rzÕd  radziecki  uznaje  hegemoniÕ  WÕoch  pod
warunkiem, Õe WÕochy uznajÕ hegemoniÕ ZwiÕzku Radzieckiego na Morzu Czarnym.
     Ambasador  Rosso przekazaÕ  swemu rzÕdowi  telegraficznie  oÕwiadczenie
MoÕotowa,  komentujÕc  jako  caÕkiem  rozwaÕne   i  polecajÕc  dziaÕaÕ   jak
najszybciej.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     2   Ma  siÕ  na  wzglÕdzie  roszczenia   WÕgier  do  szeregu
terytorio'w rumuÕskich.
     - Przyp. J. F.
     184


     43. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     26 czerwca 1940 r.
     Bardzo pilne!
     Nr 1236 z dn. 26 czerwca
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1223 z dn. 25 czerwca
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     MoÕotow wezwaÕ  mnie dzisiaj w dzieÕ i  oÕwiadczyÕ,  Õe rzÕd  radziecki
wziÕÕ  za  podstawÕ jego [MoÕotowa]  wczorajszÕ rozmowÕ  ze mnÕ i postanowiÕ
ograniczyÕ swe roszczenia  do paÕnocnej czÕÕci Bukowiny z miastem Czernowice
[Czernowce]. Granica wedÕug  zdania radzieckiego powinna przejÕÕ od najdalej
poÕoÕonego na poÕudnie punktu radzieckiej  Ukrainy Zachodniej u podnaÕa gary
Kniatias na wschad wzdÕuÕ rzeki Suczawa, a dalej na paÕnocny wschdd od Hercu
nad rzekÕ  Prut. W  wyniku ZwiÕzek  Radziecki  uzyska  bezpoÕredniÕ ÕÕcznoÕÕ
kolejowÕ  z Besarabii  przez  Czernowice do Lwowa.  MoÕotow  dodaÕ,  Õe rzÕd
radziecki oczekuje od Niemiec poparcia tych ÕÕdaÕ.
     W odpowiedzi na moje os'wiadczenie, Õe Õatwiej bÕdzie osiÕgnÕÕ pokojowe
rozwiÕzanie  kwestii,  jeÕli  rzÕd  radziecki  zwraci  Rumunii  zapas  zÕota
RumuÕskiego Banku Narodowego przekazany  do  Moskwy w latach pierwszej wojny
Õwiatowej1 na przechowanie, MoÕotow  oznajmiÕ, Õe nie  moÕe byÕ o
tym nawet mowy, gdyÕ Rumunia stosunkowo dÕugo wyzyskiwaÕa Besara-biÕ,
     0 dalszym uregulowaniu kwestii MoÕotow wyraziÕ nastÕpujÕ
     ce racje: rzÕd radziecki w ciÕgu najbliÕszych kilku dni przed
     stawi posÕowi rumuÕskiemu w Moskwie3 swe postulaty i
     spodziewa siÕ, Õe rzÕd Rzeszy Niemieckiej w tym czasie
     niezwÕocznie poradzi rzÕdowi rumuÕskiemu w Bukareszcie, by
     siÕ podporzÕdkowaÕ ÕÕdaniom radzieckim, w przeciwnym
     bowiem wypadku wojna jest nieunikniona. MoÕotow obiecaÕ, Õe
     mnie poinformuje od razu po rozmowie z posÕem rumuÕskim.
     Co siÕ tyczy stosunku  rzÕdu rumuÕskiego do  nowego posÕa radzieckiego,
to  siÕ zdawaÕo, Õe MoÕotow byÕ niezadowolony i zaznaczyÕ, Õe poseÕ nie miaÕ
jeszcze  moÕnoÕci wrÕczenia swych listaw uwierzytelniajÕcych, mimo Õe minÕÕy
ustalone terminy 3.
     Schulenburg
     1 Zapas  zfota  RumuÕskiego Banku  Narodowego  wywieziony na
przechowanie
     do  Rosji  w latach pierwszej  wojny Õwiatowej zostaÕ zatrzymany  przez
rzÕd
     185


     radziecki po tym, gdy wojska rumuÕskie zajÕty BesarabiÕ naleÕÕcÕ, wtedy
do  Rosji.  RzÕd  radziecki niejednokrotnie oÕwiadczaÕ,  Õe  zÕoto  zostanie
zwro'cone Rumunii dopiero po zwro'ceniu ZwiÕzkowi Radzieckiemu Besarabii. --
Przyp. J.F.
     2 G. Davidesco. -- Przyp. red. viyd. niem.
     3   PoseÕ   -Õawrentiew    wrÕczyÕ   kralowi    swe    listy
uwierzytelniajÕce 8 lipca. --
     Przyp. red. wyd. niem.
     44. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 27 czerwca 1940 - 1.10 Otrzymany 27 czerwca 1940 - 6.30
     Nr 1241 z dn. 26 czerwca
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1236 z dn. 26 czerwca
     Bardzo pilne!
     MoÕotow  dopiero  co   doniasÕ  mi  telefonicznie,   Õe  wezwaÕ   posÕa
rumuÕskiego  na  godzinÕ  10  wieczorem  [26 czerwca],  zakomunikowaÕ  mu  o
radzieckich  postulatach  przekazania  Besarabii  i Bukowiny  PaÕnocnej oraz
zaÕÕdaÕ odpowiedzi od rzÕdu rumuÕskiego nie paz'niej dnia jutrzejszego, tzn.
27 czerwca.
     Schulenburg
     45. RIBBENTROP DO RADCY SCHMIDTA Doniesienie telefoniczne
     27 czerwca 1940 - 10.30
     Z pociÕgu specjalnego Ministra spraw zagranicznych Rzeszy
     Tajne!
     PoniÕsza  instrukcja ma byÕ niezwÕocznie  przekazana  otwartym  tekstem
telefonicznie do Bukaresztu postowi Fabricijusowi:
     „Nakazuje  siÕ  niezwÕocznie  zÕoÕyÕ  wizytÕ   Ministrowi   spraw
zagranicznych1 i donieÕÕ mu co nastÕpuje:
     186


     RzÕd radziecki poinformowaÕ nas  o tym, Õe wymaga  od rzÕdu rumuÕskiego
przekazania  ZSRR  Besarabii   oraz  paÕnocnej  czÕs'ci  Bukowiny.  W   celu
unikniÕcia  wojny  miÕdzy  RumuniÕ  a ZwiÕzkiem  Radzieckim  moÕemy  jedynie
poradzie rzÕdowi rumuÕskiemu, by ustÕpiÕ ÕÕdaniom rzÕdu radzieckiego. ProszÕ
zatelegrafowaÕ o wynikach wizyty".
     Koniec instrukcji dla Bukaresztu.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1  Minister  spraw  zagranicznych  Rumunii  I. DÕigurtu.  --
Przyp. red. wyd. niem.
     46. AMBASADOR SCHULENBURG DO SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Moskwa, 11 lipca 1940 r.
     Wznowienie   aktywnos'ci  dyplomatycznej,   jakÕ  wykazaf  w  ostatnich
tygodniach  ZwiÕzek  Radziecki,  staÕo siÕ  naturalnie  gÕawnym  przedmiotem
rozmowy w Õrodowisku tutejszego korpusu dyplomatycznego.  Niektare sprawy sÕ
jeszcze  niezupeÕnie  jasne, jak na  przykÕad dlaczego  akurat teraz ZwiÕzek
Radziecki  wystÕpiÕ  i przypuszczalnie  wystÕpi przeciwko  szeregowi paÕstw.
WiÕkszoÕÕ moich  kolegaw jest zdania, iÕ Sowieci, ktarzy zawsze sÕ  Õwietnie
poinformowani, wiedzÕ  lub przynajmniej przypuszczajÕ,  Õe wojna [w Europie]
prÕdko siÕ zakoÕczy.
     Co siÕ tyczy dziaÕaÕ przeciwko Rumunii, powszechne zdziwienie wzbudziÕo
to, Õe ZwiÕzek Radziecki zaÕÕdaÕ takÕe paÕnocnej czÕs'ci  Bukowiny.  Õadnych
os'wiadczeri o roszczeniach do tego regionu Sowieci nigdy nie skÕadali. RzÕd
radziecki  usprawiedliwia  swe roszczenia  jak wiadomo  tym, Õe na Bukowinie
zamieszkuje   ludnos'Õ  ukraiÕska.  PoniewaÕ  dotyczy  to  wyÕÕcznie  czÕÕci
paÕnocnej terytorium, wiÕc ZwiÕzek Radziecki zadowoliÕ siÕ ostatecznie tylko
tÕ  czÕs'ciÕ. Nie mogÕ siÕ wyzbyÕ  uczucia, Õe inspiratorami  oraz  autorami
postulataw o ustÕpieniu Bukowiny PaÕnocnej byÕy koÕa ukraiÕskie na Kremlu. W
kilku  wypadkach, na  przykÕad  podczas  negocjacji  o  uÕcis'leniu  granicy
niemiecko-radzieckiej  w  Polsce,  silny  wpÕyw  ukraiÕski   na  Kremlu  byÕ
wyraz'nie widoczny. Pan Stalin
     187


     osobiÕcie mi mawiÕ w owym czasie, Õe goto'w pajÕÕ na ustÕpstwa odnoÕnie
paÕnocnej  linii  granicznej tam,  gdzie przebiega ona  przez BiaÕoruÕ',  na
poÕudniu natomiast,  gdzie  mieszkajÕ  UkraiÕcy,  jest to  niemoÕliwe.  RzÕd
radziecki  odmawiÕ  w  wyniku tego  odstÕpienia  nam  miasta  Siniaw, na  co
poczÕtkowo  siÕ  zgodziÕ.  WciÕÕ jeszcze  nie  ma moÕnoÕci  ustalenia,  skÕd
pochodzi ten silny wpÕyw ukraiÕski. Nie wiemy o Õadnych wyjÕtkowo wpÕywowych
UkraiÕcach  naleÕÕcych  do  bliskiego  otoczenia  przywo'dcaw  kremlowskich.
Klucza  do  rozwiÕzania  zagadki  trzeba byÕ moÕe  szukaÕ w  mÕodym PawÕowie
(obecnie w  ambasadzie radzieckiej w Berlinie). Tego pupila panaw Stalina  i
MoÕotowa pewnego razu Stalin nazwaÕ w  mej obecnos'ci „naszym maleÕkim
Ukrairicem".
     Interesy   polityczne   Moskwy   skupione   sÕ  obecnie  caÕkowicie  na
wydarzeniach  zachodzÕcych  w paÕstwach  nadbaÕtyckich  oraz na stosunkach z
TurcjÕ i Iranem.
     WiÕkszoÕÕ  dyplomataw  zachodnich  uwaÕa,  Õe  wszystkie  trzy  paÕstwa
nadbaÕtyckie  bÕdÕ przeistoczone w organizmy' caÕkowicie zaleÕne od  Moskwy,
tzn. zostanÕ wÕÕczone w skÕad ZwiÕzku Radzieckiego. Misje dyplomatyczne tych
paÕstw  w  Moskwie  zostanÕ- jak  siÕ  przypuszcza - rozwiÕzane  i zniknÕ  w
kratkim czasie. Wszyscy sÕ przekonani, Õe rzÕd radziecki zaÕÕda  opuszczenia
Kowna,  Rygi  i  Tallina  przez wszystkie  zagraniczne misje  dyplomatyczne.
Niepokoje wÕrad Litwinaw,  Õotyszaw i Estonczykaw sÕ bardzo silne. Zaczekamy
jednak na rozwaj wydarzeÕ.
     Dotyczy  to  bez  wÕtpienia  takÕe  Turcji i Iranu.  Obaj ambasadorowie
oÕwiadczajÕ  tu, Õe dotychczas  nie wysuwano im  Õadnych  postulataw  ani  w
Moskwie, ani w Ankarze, ani Teheranie. Rzecz jasna, jednak, Õe sytuacja jest
nadzwyczaj  powaÕna.  MoÕna  dodaÕ,  Õe   ostatecznie  w  tutejszych  kotach
iraÕskich oburzenie na  nas jest duÕe z powodu opublikowania szastej  BiaÕej
KsiÕgi. Oni [Irariczycy] uwaÕajÕ,  Õe BiaÕa KsiÕga pobudziÕa rzÕd  radziecki
do podjÕcia akcji przeciw^ Iranowi. Ambasador iraÕski1 jest  zbyt
mÕdry, by  nie  widzieÕ tego,  Õe  dokumenty BiaÕej  KsiÕgi sÕuÕÕ  ZwiÕzkowi
Radzieckiemu  jedynie za  pretekst.  Moskwa Õatwo  potrafiÕaby znaleÕÕ  inny
pretekst, gdyby ten siÕ nie trafiÕ.
     Ciekawy   wreszcie   szczegaÕ.   Miejscowy    ambasador   turecki2
opowiada wszystkim  swoim przyjacioÕom dyplomatom o  tym, Õe  6  lipca
otrzymaÕ  od SaradÕogÕy3  otwarty telegram (nawet go pokazuje), w
ktarym zaprzecza  fakt swej  rozmowy  z  Mas-sigly'm, ambasador powoÕuje siÕ
przy tym na  swe  interpelacje z tego powodu. RawnoczeÕnie ambasador turecki
wieloznacznie demonstruje rozdraÕnienie jawnoÕciÕ swej rozmowy z ambasadorem
amerykaÕskim Steinhardtem.
     Hrabia von Schulenburg
     188


     1 Mochammed Sajed. -- Przyp. red. wyd. niem.
     2 Ali Gajdar Aktaj. --Przyp. red. wyd. niem.
     3 Minister  spraw zagranicznych  Turcji. --Przyp. red.  wyd.
niem.
     4  R.  L. D. Massigly --  ambasador  francuski  w Turcji. --
Przyp. red. wyd.
     niem.
     47. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 13 lipca 1940 - 19.04 Otrzymany 13 lipca 1940 - 21.10
     Nr 1363 z dn. 13 lipca
     Bardzo pilne!
     Na Wasz telegram nr 1164 z dn. 8 lipca i uzupeÕnienie mego
     telegramu nr 1348 z dn. 12 lipca1
     Dzisiaj  wezwaÕ mnie MoÕotow  i  oÕwiadczyÕ  co nastÕpuje:  Stalin  raz
jeszcze uwaÕnie rozpatrzyÕ kwestiÕ  strefy terytorium  litewskiego i doszedÕ
do wniosku, Õe nasze roszczenia do tej  strefy oraz  radzieckie zobowiÕzanie
do ustÕpienia jej sÕ niezaprzeczone. W obecnej sytuacji jednak byÕoby bardzo
niedogodne  i trudne rzÕdowi radzieckiemu przekazaÕ  to terytorium;  dlatego
Stalin i on [MoÕotow] usilnie proszÕ rzÕd niemiecki ze wzglÕdu na nadzwyczaj
przyjacielskie  stosunki  miÕdzy Niemcami  a  ZSRR o znalezienie  moÕliwoÕci
pozostawienia  Litwie  tej  strefy  terytorium.  MoÕotow  dodaÕ,  Õe  moÕemy
naturalnie w kaÕdej chwili ewakuowaÕ z Litwy oraz z tego terytorium  ludnoÕÕ
pochodzenia  niemieckiego.   MoÕotow  jeszcze  i  jeszcze   raz   podkreÕlaÕ
trudnoÕci, jakie  by  napotkaÕ  rzÕd  radziecki  w  wyniku przekazania  tego
terytorium  w  danej chwili;  powtarnie wyraÕajÕc  nadziejÕ  na ustÕpstwo ze
strony Niemiec  staraÕ siÕ przedstawiÕ swojÕ  i  Stalina proÕbÕ jako  bardzo
pilnÕ.  ProszÕ  o  instrukcje  telegraficznie.  MoÕliwe,  Õe  z  tej  proÕby
sowieckiej  moÕna  skorzystaÕ  do realizacji naszych  ÕÕdaÕ gospodarczych  i
finansowych wobec paÕstw nadbaÕtyckich.
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     189


     48. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 13 lipca 1940 - 21.17 Otrzymany 14 lipca 1940 - 9.15
     Nr 1364 z dn. 13 lipca
     Pilne!
     Tajne!
     MoÕotow doniasÕ mi  dzisiaj,  Õe miejscowy  ambasador brytyjski  Cripps
przed paru dniami  byÕ przyjÕty przez Stalina na proÕbÕ rzÕdu  brytyjskiego.
Zgodnie ze wskazawkÕ Stalina MoÕotow wrÕczyÕ mi memorandum o tej rozmowie.
     Cripps interpelowaÕ w sprawie  stanowiska  rzÕdu radzieckiego  odnoÕnie
nastÕpujÕcych kwestii:
     RzÕd brytyjski jest przekonany o tym, Õe Niemcy walczÕ
     o hegemoniÕ w Europie i chcÕ pochÕonÕÕ wszystkie kraje
     europejskie. Zwiajzkowi Radzieckiemu jest to niebezpieczne na
     rawni z AngliÕ. Dlatego oba kraje powinny dojsc do porozumie
     nia w sprawie prowadzenia wspalnej polityki samoobrony
     przeciwko Niemcom i przywracenia rawnowagi siÕ w Europie.
     NiezaleÕnie od tego Anglia chciaÕaby prowadziÕ ze
     ZwiÕzkiem Radzieckim handel pod warunkiem, Õe towary
     angielskie nie bÕdÕ odsprzedawane Niemcom.
     RzÕd brytyjski jest zdania, Õe zjednoczenie krajaw
     baÕtyckich i kierownictwo nimi w celu zachowania status quo
     jest sprawiedliwym celem ZwiÕzku Radzieckiego. W obecnych
     warunkach tÕ waÕnÕ misjÕ moÕe speÕniÕ tylko ZSRR.
     RzÕd brytyjski wie, Õe ZwiÕzek Radziecki nie jest
     zadowolony z sytuacji w Õies'ninach oraz na Morzu Czarnym.
     Cripps jest zdania, Õe interesy ZwiÕzku Radzieckiego w
     CieÕninach muszÕ byÕ zabezpieczone.
     Odpowiedzi Stalina:
     1.  RzÕd radziecki  niewÕtpliwie bardzo siÕ  interesuje wydarzeniami  w
Europie, lecz  on  - Stalin - nie widzi tego, by  Europie  groziÕa hegemonia
jakiegokolwiek  jednego  kraju,  i  nie  widzi zamiaru  Niemiec pochÕoniÕcia
Europy.  Stalin  Õledzi  politykÕ  Niemiec  i  dobrze  zna  kilku  czoÕowych
niemieckich  dziaÕaczy paÕstwowych. Nie zauwaÕyÕ Õadnych chÕci z  ich strony
do  pochÕoniÕcia  krajaw europejskich.  Stalin  uwaÕa,  Õe  sukcesy  wojenne
Niemiec nie stanowiÕ Õadnego zagroÕenia ZSRR i jego przyjacielskim stosunkom
z Niemcami. Stosunki te majÕ za podstawÕ nie przemijajÕce okolicznoÕci, lecz
istotne interesy narodowe obu krajaw.
     Tak zwana europejska  rawnowaga  byfa  dotychczas  wymierzona nie tylko
przeciw Niemcom, lecz teÕ przeciw ZwiÕzkowi
     190


     Radzieckiemu. ToteÕ  ZwiÕzek Radziecki czyni wszelkie niezbÕdne kroki w
celu zapobieÕenia przywraceniu dawnej rawnowagi siÕ w Europie.
     ZwiÕzek Radziecki nie jest przeciw prowadzeniu handlu z
     AngliÕ, ale kwestionuje prawo Anglii lub dowolnego innego
     kraju do wtrÕcania siÕ w niemiecko-radzieckie stosunki
     handlowe. ZwiÕzek Radziecki zgodnie z warunkami umowy
     bÕdzie eksportowaÕ do Niemiec czÕsc metali kolorowych
     kupowanych za granicÕ, gdyÕ Niemcy potrzebujÕ tych metali
     do produkcji materiataw wojennych, kto're dostarczajÕ do
     ZwiÕzku Radzieckiego. JeÕli Anglia nie uznaje tych warunkaw,
     wiÕc handel miÕdzy AngliÕ a ZwiÕzkiem Radzieckim jest
     niemoÕliwy.
     Zdaniem Stalina ani jedno mocarstwo nie ma prawa do
     wyjÕtkowej roli w kwestii poÕÕczenia krajo'w baÕkaÕskich i nimi
     kierowania. ZwiÕzek Radziecki nie pretenduje do takiej roli,
     chociaÕ jest zainteresowany sytuacjÕ na BaÕkanach.
     Co siÕ tyczy Turcji Stalin oÕwiadczyÕ, Õe ZwiÕzek Radzie
     cki rzeczywiÕcie jest przeciw wyÕÕcznemu panowaniu Turcji
     nad Cies'ninami oraz dyktatowi tureckiemu na Morzu Czarnym.
     RzÕd turecki jest o tym poinformowany.
     Schulenburg
     49. AMBASADOR LITEWSKI DO RIBBENTROPA
     Berlin, 21 lipca Ambasada litewska Nr 3991
     Panie Ministrze Rzeszy!
     Mam zaszczyt  zwro'cic Jego Ekscelencji uwagÕ  na  poniÕsze: 14 czerwca
1940 r.  ZwiÕzek  Socjalistycznych  Republik  Radzieckich  jak  wiadomo  pod
nieuzasadnionym  i  nieokreÕlonym  pretekstem  postawiÕ Litwie ultimatum,  w
ktarym ÕÕdaÕ:
     dymisji konstytucyjnego rzÕdu Litwy;
     oddania pod sÕd Ministra spraw wewnÕtrznych oraz
     naczelnika policji politycznej bez przedstawienia jakichkol
     wiek oskarÕeÕ osnutych na prawie;
     swobodnego oraz nieograniczonego wkroczenia do Litwy
     radzieckich oddziaÕaw wojskowych.
     NastÕpnego dnia  rosyjska Armia  Czerwona  zaatakowaÕa  litewskÕ  straÕ
granicznÕ,  przekroczyÕa  granicÕ i  okupowaÕa caÕÕ  LitwÕ.  Na  dodatek byÕ
sformowany rzÕd marionetkowy narzu-


     cony  nam  przez  wysoko postawione  radzieckie osobistos'ci  oficjalne
przysÕane z Moskwy,  caÕa zas' administracja znalazÕa siÕ pod kontrolÕ rzÕdu
ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
     W celu ostatecznego wÕÕczenia Litwy  w skÕad  ZwiÕzku  Socjalistycznych
Republik Radzieckich  rozkazano nam przeprowadziÕ 14 czerwca wybory do Sejmu
(parlamentu), w  ktarych  wyniku zrealizowana zostaÕa niebywaÕa falsyfikacja
woli narodu litewskiego.
     Celem  zniszczenia  dowolnego  wyrazu  nieustÕpliwoÕci  jeszcze   przed
wyborami  zakazano  wszelkÕ  dziaÕalnoÕÕ  klubaw  i  organizacji,  na  prasÕ
litewskÕ naÕoÕono  areszt,  zwolniono  przemocÕ  jej  redaktoraw, mniej  lub
wiÕcej wpÕywowe osoby na Õycie spoÕeczne aresztowano. Ludzie, ktarzy uwaÕani
byli przez  nas za otwartych wrogaw paÕstwa litewskiego, otrzymali nominacje
do instytucji paÕstwowych, w tym paÕstwowej policji politycznej.
     Partia komunistyczna  staÕa  siÕ jedynÕ  organizacjÕ politycznÕ, ktarej
pozwolono funkcjonowaÕ legalnie. NastÕpnie  wywarÕa  ona decydujÕcy wpÕyw na
zaplanowane  wybory.  ByÕa  dozwolona   tylko  jedna  lista  kandydato'w,  a
mianowicie taka, ktara byÕa do przyjÕcia przez partiÕ komunistycznÕ.
     Wszyscy  musieli  obowiÕzkowo  braÕ udziaÕ  w  wyborach. ZagroÕono,  Õe
ogÕosi siÕ  wrogami  narodu tych,  ktarzy nie chcÕ gÕosowaÕ. UdziaÕ osobisty
natomiast w wyborach byÕ surowo sprawdzany.
     OczywiÕcie  Sejm  wybrany  w'   takich  warunkach  byÕ  jedynie  Õlepym
narzÕdziem  w  rÕkach  partii  komunistycznej  i  tym  samym  rzÕdu  ZwiÕzku
Socjalistycznych  Republik  Radzieckich.  Dzisiaj,  21  lipca 1940  r.  Sejm
powziÕÕ rezolucjÕ  w  ustaleniu  wewnÕtrz kraju  ustroju  radzieckiego  i  o
wejs'ciu Litwy w skÕad ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich.
     Wszystkie  te  akcje  rzÕdu  ZSRR  sÕ  woÕajÕcym o pomstÕ  pogwaÕceniem
wszystkich ukÕadaw zawartych miÕdzy RepublikÕ LitewskÕ a ZSRR, w tym:
     1. Traktatu pokojowego z dn. 12 lipca 1920 r., na mocy
     ktarego ZSRR - jako spadkobierca byÕego Imperium Rosyjskie
     go - uznaÕ caÕkowitÕ niezaleÕnoÕÕ oraz suwerennoÕÕ Litwy i po
     wsze czasy zrzekÕ siÕ wszystkich praw do wÕadania LitwÕ, jakie
     dawniej miala Rosja (patrz artykuÕ 1);
     2. Paktu o nieagresji z dn. 22 wrzeÕnia 1926 r.1 i jego
     prolongaty z dn. 6 maja 1931 r. oraz 3 kwietnia 1934 r. Na mocy
     tego paktu ZwiÕzek Radziecki zobowiÕzaÕ siÕ w jakichkolwiek
     warunkach szanowaÕ suwerennoÕÕ Litwy, a takÕe jej integral
     noÕÕ i nietykalnoÕÕ (patrz artykuÕ 2) oraz powstrzymywaÕ od
     jakichkolwiek bÕdÕ dziaÕaÕ przy uÕyciu siÕy (artykuÕ 3);
     3. Paktu o pomocy wzajemnej z dn. 10 paÕdziernika 1939 r.,
     na mocy ktarego ZSRR powto'rnie udziela Litwie uroczystych
     192


     gwarancji w Õaden  sposab  nie ÕamaÕ suwerennoÕci  paÕstwa litewskiego,
jak teÕ jego ustroju wewnÕtrznego.
     Ze  wzglÕdu  na  te wszystkie okolicznoÕci  jako poseÕ mianowany  przez
instytucje konstytucyjne Republiki  Litewskiej  i  akredytowany  przy Rzeszy
Niemieckiej  zmuszony  jestem   wyrazie  oficjalny   i  zdecydowany  protest
przeciwko  agresji w stosunku  do  mojego kraju oraz pozbawieniu Litwy przez
ZwiÕzek  Socjalistycznych  Republik   Radzieckich^   jej  suwerennoÕci  oraz
niezaleÕnoÕci  narodowej. MuszÕ  oÕwiadczyÕ,  iÕ  wspomniana wyÕej rezolucja
byÕa narzucona Sejmowi  przez  rosyjskie wÕadze okupacyjne,  wiÕc  nie  jest
niczym innym jak skrajnie oburzajÕcym faÕszerstwem woli narodu litewskiego i
jest gÕÕboko sprzeczna  z KonstytucjÕ oraz interesami paÕstwa litewskiego, a
takÕe  z prawem narodaw  do  swobodnego  samo-okreÕlenia i  dlatego w Õadnym
wypadku nie moÕe byc uznana za prawomocnÕ.
     PragnÕ skorzystaÕ z okazji do zÕoÕenia Jego Ekscelencji zapewnieÕ o mym
jak najgÕÕbszym szacunku.
     K. Skirpa Nadzwyczajny i peÕnomocny ambasador Litwy
     1 Podpisany 28 wrzeÕnia 1926 r. -- Przyp. red. wyd. niem.
     50. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Berlin, 22 lipca 1940 r.
     Dzisiaj zÕoÕyÕ mi wizytÕ poset litewski i oÕwiadczyÕ- co nastÕpuje:
     Na  skutek  zachodzÕcych  w jego  kraju waÕnych  wydarzeÕ uwaÕa za swaj
obowiÕzek  nie dopus'ciÕ,  by te  wydarzenia  odeszÕy  do  przeszÕos'ci  bez
powziÕcia  jakichkolwiek  s'rodkaw.  SwojÕ pozycjÕ w stosunku do  wydarzeÕ w
Litwie podsumowaÕ w liÕcie do Ministra spraw zagranicznych Rzeszy. WrÕczenie
tego listu jest  aktem jego osobistej decyzji, za kto'rÕ wyÕÕcznie on ponosi
odpowiedzialnoÕÕ.   Aktem  tym  nie  chce   sprawiaÕ  polityce   niemieckiej
jakichkolwiek kÕopotaw.
     Swoje starania  tÕumaczy  nastÕpujÕco. Nieco  wczes'niej,  w przededniu
wydarzeÕ   Minister  spraw   zagranicznych  [Litwy]   Urbszys   poinstruowaÕ
wszystkich postaw dyplomatycznych
     193


     Litwy  o  poczynieniu  podobnego  kroku  na  wypadek pogwaÕcenia  przez
ZwiÕzek Radziecki suwerennoÕci. PozostajÕc w kontakcie z posÕami litewskimi,
jest przekonany,  Õe analogiczna  nota  bÕdzie wrÕczona  dziÕ we  wszystkich
stolicach,  w  ktarych reprezentowana jest  Litwa. Potem poseÕ  wrÕczyÕ  mii
list, kto'ry zafÕczam.Zawiera on „powaÕny i zdecydowany prote.st".
     PowiedziaÕem panu  Skirpie,  Õe na pewien  czas dokument ten  chciaÕbym
zostawiÕ  u  siebie. Na  podstawie  jego [Skirpy]  wypowiedzi  doszedÕem  do
wniosku, Õe nie  oczekuje od nas jakich bÕdÕ komentarzy o tym. Nie mogÕem mu
jednak  powiedzieÕ,  czy rzÕd  niemiecki  w ogole gotaw jest przyjÕÕ podobnÕ
notÕ. Dlatego musimy zastrzec sobie prawo jej zwrotu.
     PoseÕ  oÕwiadczyÕ  dalej,  Õe miÕdzy innymi  z  powodu zneinej  pozycji
Niemiec opus'ciÕ jeden punkt noty, wÕÕczony przez  innych posÕaw  litewskich
do  not rzÕdom, przy ktarych sÕ akredytowani,  a mianowicie  proÕbÕ o to, by
wÕÕczenie [Litwy w skÕad ZSRR] nie byÕo uznane. Posef  spytaÕ, czy  nie moÕe
chociaÕby  ustnie  wyÕuszczyÕ  mi tej  proÕby. UchyliÕem to, po  czym  poseÕ
os'wiadczyf, Õe moÕna uwaÕaÕ, iÕ proÕby  takiej  nie  byÕo.  Wreszcie  poseÕ
powiedziaÕ,   Õe   zamierza  nadaÕ  rozgÕosu   swej   akcji  dziÕki   pomocy
przedstawicielstwa berliÕskiego agencji ELTA. UwaÕa  za konieczne oÕwiadczyÕ
o swym osobistym stanowisku wzglÕdem zachodzÕcych wydarzeÕ.
     PoprosiÕem  posÕa, by powstrzymaÕ siÕ  od  tego  kroku. Zgod.ziÕ siÕ na
mojÕ proÕbÕ.
     Przekazane Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy przez sekretarza stanu
z proÕbÕ o  instrukcjÕ co do  przyjÕcia noty. MoÕna oczekiwaÕ,  Õe  posÕowie
Õotwy i Estonii  wrÕczÕ analogiczne noty. PoseÕ Õotewski umawiÕ  siÕ juÕ  ze
mnÕ na spotkanie dziÕ o godzinie 17.30.
     Woermann
     51. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Berlin, 22 lipca 1940 r.
     Dzisiaj  zÕoÕyÕ  mi  wizytÕ  poseÕ Õotewski  i  wrÕczyÕ  do przekazania
Ministrowi spraw  zagranicznych Rzeszy  zaÕÕczany list, w  kto'rym on,  jako
poseÕ „prawowitego rzÕdu Õotwy",  protestuje przeciwko wÕÕczeniu Õotwy
w skÕad ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich. W zwiÕzku z tym poseÕ
zaznaczyÕ,  Õe  nie zamierza sprawiaÕ  Niemcom jakichkolwiek kÕopotaw.  Jego
zdaniem nic nie wyniknie z powodu wrÕczenia tego protestu.
     194


     PowiedziaÕem panu  Krejewinszowi,  Õe list na pewien  czas zatrzymam. O
tym, czy list moÕe byÕ przyjÕty, czy nie, zawiadomiÕ go pozniej.
     Przez sekretarza  stanu  posyÕam  panu  Ministrowi  spraw zagranicznych
Rzeszy  uzupeÕnienie memorandum o rozmowie z  posÕem litewskim  i pros'by  o
powziÕcie decyzji.
     Woermann
     52. AMBASADOR ÕOTEWSKI DO RIBBENTROPA
     Berlin, 22 lipca 1940 r. Ambasada Õotewska
     Panie Ministrze Rzeszy!
     Mam zaszczyt poinformowaÕ Jego EkscelencjÕ o tym, co
     nastÕpuje:
     Parlament zgromadzony  w  Rydze  dn.  21 bieÕÕcego miesiÕca proklamowaÕ
ÕotwÕ republikÕ radzieckÕ i zwraciÕ siÕ do Moskwy z proÕbÕ o wÕÕczenie Õotwy
w skÕad ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich.  Rezolucja  ta nie ma
Õadnych  podstaw  prawnych,  poniewaÕ  parlament  zawdziÕcza  swe  istnienie
wyborom, ktare przeprowadzane byÕy pod terrorem okupacji  rosyjskiej i ktare
w Õadnym wypadku nie mogÕ byc  rozpatrywane jako swobodny wyraz woli narodu.
WczeÕniejsze wtargniÕcie wojsk radzieckich do Õotwy juÕ  samo przez siÕ byÕo
pogwaÕceniem wszystkich istniejÕcych miÕdzy ÕotwÕ a ZSRR umaw.
     Jako nadzwyczajny i peÕnomocny ambasador prawowitego rzÕdu Õotwy uwaÕam
za  swo'j obowiÕzek zawiadomiÕ Jego EkscelencjÕ  o swym  protes'cie  przeciw
wymienionym wyÕej dziaÕaniom.
     Raz  jeszcze  proszÕ  Jego EkscelencjÕ przyjÕÕ moje  zapewnienia  o jak
najgÕÕbszym do Was szacunku.
     Edg. Krejewinsz Nadzwyczajny i peÕnomocny ambasador Õotwy
     195


     53. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Berlin, 24 lipca 1940 r.
     Dzisiaj   ambasadorowi   litewskiemu  i  Õotewskiemu  po  przyjacielsku
zwraciÕem   ich  noty  dotyczÕce  wÕÕczenia  ich   krajaw  w  skÕad  ZSRR  i
oÕwiadczyÕem na swe  usprawiedliwienie, Õe moÕemy przyjmowaÕ od posÕaw tylko
te noty, ktare  przedstawiajÕ w imieniu  swych rzÕdaw. Zgodnie z  instrukcjÕ
nie wskazaÕem, Õe noty zostaÕy im zwro'cone na rozporzÕdzenie Ministra spraw
zagranicznych Rzeszy.
     PoseÕ  estoÕski  rawnieÕ  chciaÕ  mi  wrÕczyÕ  dziÕ  analogiczny  notÕ.
PoprosiÕem, by siÕ powstrzymaÕ od tego, podajÕc wspomniane juÕ przyczyny.
     PoseÕ   litewski  doniasÕ  mi,  Õe   z  wÕasnej  inicjatywy  wysÕaÕ  do
litewskiego [radzieckiego]  rzÕdu  telegram z protestem przeciwko  wÕÕczeniu
[Litwy] w skÕad ZwiÕzku Radzieckiego, oÕwiadczajÕc miÕdzy innymi, Õe ludnoÕÕ
litewskÕ,  narad i  samego  siebie  nie uwaÕa  za skrÕpowanych tÕ rezolucjÕ.
Ambasadorowie  Õotwy  i Estonii powiedzieli mi,  Õe  nie  posyÕali podobnych
telegramaw i nie zamierzajÕ tego robiÕ.
     NastÕpnie powiedziaÕem  trzem  ambasadorom,  Õe oni,  podobnie jak inni
czÕonkowie  ich  misji dyplomatycznych  mogÕ  razem  z  rodzinami  zostaÕ  w
Niemczech, jeÕli tego sobie ÕyczÕ.  Trzej ambasadorowie wyrazili swe duÕe za
to  uznanie  i  poprosili  o  podziÕkowanie  Ministrowi spraw  zagranicznych
Rzeszy.
     Woermann
     54. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 29 lipca 1940 - 19.10 Otrzymany 29 lipca 1940 - 20.20
     Nr 1500 z dn. 29 lipca
     Pilne!
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1472 z dn. 16 lipca1
     0x08 graphic
     MoÕotow wezwaÕ mnie dzisiaj  i oÕwiadczyÕ, Õe rzÕd radziecki jest nader
zainteresowany uzyskaniem informacji dotyczÕcych przedmiotu przeprowadzonych
niedawno  negocjacji  Niemiec  i  WÕoch  z  dziaÕaczami paÕstwowymi  WÕgier,
Rumunii, BuÕgarii i
     196


     SÕowacji. OdpowiedziaÕem, Õe nie mam jeszcze  Õadnych informacji o tym,
ale poproszÕ o nie.
     ProszÕ  o  pilne  instrukcje  telegraficzne,  miÕdzy  innymi  z  powodu
spodziewanego  w  dniu  1   sierpnia   przemawienia   Mototowa  o   polityce
zagranicznej.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     55. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 2 sierpnia 1940 - 16.24 Moskwa, 2 sierpnia 1940 - 20.45
     Moskwa
     Nr 1339 z dn. 2 sierpnia
     Na Wasz telegram nr 1363 z dn. 13 lipca
     Poleca  siÕ zawiadomiÕ pana MoÕotowa o  tym, Õe rzÕd Rzeszy  przyjÕÕ do
wiadomoÕci  Õyczenie  rzÕdu  radzieckiego,  by  Niemcy  zostawiÕy  ZwiÕzkowi
Radzieckiemu   czÕ^Õ   Litwy   przydzielonÕ   Niemcom  na  mocy   porozumieÕ
moskiewskich.  Wprowadza  to  istotnÕ  zmianÕ  do  ukÕadu  moskiewskiego  na
niekorzys'Õ   strony   niemieckiej.   Dlatego   teÕ   przed   szczego'Õo"wym
rozpatrzeniem tej kwestii przez rzÕd Rzeszy ciekawie  by byÕo nam dowiedzieÕ
siÕ, co rzÕd radziecki zaproponuje w zamian.
     Ribbentrop
     197


     0x01 graphic

     POLITYKA  ZAGRANICZNA  ZSRR.  Z REFERATU W.  MOtOTOWA  WYGÕOSZONEGO  NA
POSIEDZENIU RADY NAJWYÕSZEJ ZSRR
     1 SIERPNIA 1940 R.


     2 sierpnia 1940 r.
     ...Nasze stosunki  z  Niemcami, w  ktarych zwrot  nastÕpiÕ prawie przed
rokiem, prawie  siÕ nie  zmieniÕy,  gdyÕ jest  to uwarunkowane porozumieniem
radziecko-niemieckim. Porozumienie to, ktarego ÕciÕle przestrzega nasz rzÕd,
wyeliminowaÕo moÕliwoÕÕ tarÕ  w  stosunkach  radziecko-niemieckich,  podczas
przeprowadzania  radzieckich  zamierzeÕ wzdfuÕ naszej granicy  zachodniej  i
rawnoczeÕnie zapewniÕo  Niemcom caÕkowitÕ pewnoÕÕ na Wschodzie. Tok wydarzeÕ
w  Europie nie tylko nie osÕabiÕ mocy porozumienia radziecko-niemieckiego  o
nieagresji,  ale odwrotnie  -- podkreÕliÕ  wagÕ  jego istnienia  i  dalszego
rozwoju.  Ostatnio  w prasie  zagranicznej,  w szczegalnoÕci  angielskiej  i
przychylnej  dla  Anglii  spekulowano  na  moÕliwos'ci ro'Õnicy  zdaÕ miÕdzy
ZwiÕzkiem  Radzieckim  a  Niemcami,  prabowano  zastraszyÕ  nas  perspektywÕ
wzrostu potÕgi Niemiec. Zarawno z naszej jak teÕ niemieckiej strony praby te
byÕy niejednokrotnie demaskowane i odrzucane, jako nikczemne. MoÕemy jedynie
poÕwiadczyÕ, Õe u  podstaw uksztaÕtowanych  dobrosÕ,-siedzkich i przyjaznych
stosunkaw radziecko-niemieckich leÕÕ naszym zdaniem nie wzglÕdy  przypadkowe
o charakterze koniunkturalnym, lecz istotne interesy paÕstwowe zaro'wno ZSRR
jak teÕ Niemiec.
     NaleÕy rawnieÕ podkreÕliÕ, Õe nasze  stosunki z WÕochami polepszyÕy siÕ
ostatnio.  Wymiana poglÕdaw  z WÕochami  wykazaÕa, Õe w dziedzinie  polityki
zagranicznej  nasze  kraje  majÕ caÕkowitÕ moÕnoÕÕ  zapewnienia  zrozumienia
wzajemnego. W zupeÕnoÕci  sÕ,  uzasadnione  widoki  na  wzmoÕenie  stosunkaw
handlowych...
     PierwszorzÕdne znaczenie  ma dla  naszego kraju fakt, Õe odtÕd  granice
ZwiÕzku  Radzieckiego  bÕdÕ  przeniesione  na  wybrzeÕe  Morza  BaÕtyckiego.
Ro'wnoczes'nie kraj  nasz  bÕdzie miaÕ  swe nie  zamarzajÕce porty na  Morzu
BaÕtyckim, ktarych tak bardzo potrzebujemy...
     Na minionej sesji Rady NajwyÕszej  referowaÕem  o traktacie pokojowym z
FinlandiÕ...  Rzecz zrozumiaÕa, Õe jeÕli poszczegalne elementy fiÕskich  koÕ
rzÕdzÕcych  nie  zaprzestanÕ swych  dziaÕaÕ represyjnych przeciw  spoÕecznym
warstwom Finlandii,  dÕÕÕcym  do  zacieÕniania dobrosÕsiedzkich  stosunkaw z
ZSRR,  wiÕc stosunki  miÕdzy ZSRR  i FinlandiÕ mogÕ,  siÕ  osÕabiÕ. (Õmiech.
Oklaski.)...
     198


     Nie bÕdÕ siÕ zatrzymywaÕ na naszych stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi
Ameryki  juÕ jedynie  z tego  wzglÕdu, Õe  nie  moÕna powiedzieÕ o  nich nic
dobrego.  (Õmiech.).  DowiedzieliÕmy  siÕ,  Õe  w Stanach  Zjednoczonych nie
podobajÕ  poniektarym  sukcesy  radzieckiej polityki zagranicznej  w krajach
nadbaÕtyckich.  Trzeba przyznaÕ,  Õe  okolicznoÕÕ ta  niewiele  nas  wzrusza
(Õmiech,  oklaski),   gdyÕ   podoÕamy   swym   zadaniom  bez   pomocy   tych
niezadowolonych panaw. (Õmiech,  oklaski.). Jednak ta okolicznoÕÕ, Õe wÕadze
Stanaw  Zjednoczonych  bezprawnie  zatrzymafy zÕoto, kupione niedawno  przez
nasz  Bank  PaÕstwowy  od  bankaw   Litwy,  Õotwy  i  Estonii  wywoÕuje  jak
najenergiczniejszy z naszej strony  protest.  W danym wypadku  moÕemy  tylko
przypomnieÕ  zarawno rzÕdowi  Stanaw  Zjednoczonych  jak  teÕ  Anglii, ktary
stanÕÕ  na   podobnÕ,  drogÕ,   o  ich  odpowiedzialnoÕÕ  za   te  bezprawne
dziaÕania...
     ZwiÕzek Radziecki  powinien w  tych warunkach wykazaÕ wzmoÕonÕ czujnoÕÕ
odnos'nie  swego bezpieczeÕstwa zewnÕtrznego,  utrwalenia  wszystkich  swych
pozycji  wewnÕtrznych  i  zagranicznych.  PrzeszliÕmy   z   7-godzinnego  na
8-godzinny  dzieÕ pracy oraz poczyniliÕmy  inne kroki uwzglÕdniajÕc  to,  Õe
zobowiÕzani  jesteÕmy  do  zapewnienia dalszego, jeszcze  wiÕkszego  wzrostu
potÕgi  obronnej  i gospodarczej  kraju,  zapewnienia  powaÕnego wzmocnienia
dyscypliny  wszystkich  fudzi pracy, intensywnie  pracowaÕ  nad zwiÕkszeniem
wydajnoÕci pracy w naszym kraju. OsiÕgnÕlismy sporo nowych sukcesaw, ale nie
zamierzamy poprzestaÕ na  osiÕgniÕtym. W  celu zapewnienia  niezbÕdnych  nam
dalszych  sukcesaw   ZwiÕzku  Radzieckiego  zawsze  musimy   pamiÕtaÕ  sÕowa
towarzysza Stalina o tym, Õe „cafy nasz naro'd trzeba trzymaÕ w stanie
gotowos'ci mobilizacyjnej w  obliczu zagroÕenia napaÕci wojennej, Õeby Õaden
„przypadek" i  Õadne  sztuczki naszych wrogaw zewnÕtrznych nie zastaÕy
nas nieprzygotowanymi". (DÕugotrwaÕe oklaski.)... OsiÕgniemy nowe i  jeszcze
chlubniejsze sukcesy ZwiÕzku Radzieckiego.
     (Burzliwe, dÕugo nie milknÕce owacje. Wszyscy wstajÕ.)
     199


     56. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 13 sierpnia 1940 - 0.25 Otrzymany 13 sierpnia 1940 - 4.25
     Nr 1368 z dn. 12 sierpnia
     Pilne!
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 1590 z dn. 7 sierpnia1
     Tajne!
     OdnoÕnie  strefy  terytorium litewskiego  MoÕotow  wrÕczyÕ  mi  dzisiaj
dÕugie  memorandum. Os'wiadczyÕ,  Õe  kompensata  terytorialna  jest  nie do
przyjÕcia dla ZwiÕzku Radzieckiego, wyraziÕ jednak gotowoÕÕ do zapÕacenia za
zatrzymanie  tego  terytorium  przez ZwiÕzek Radziecki 3.860.000  dolaro'w w
zÕocie  (tzn.  poÕowÕ  sumy,   jakÕ  USA  zapÕaciÕy  Rosji   za  odstawienie
Alaski2)  w  ciÕgu  dwo'ch  lat, na  Õyczenie Niemiec zÕotem  lub
towarami.
     Tekst memorandum zostanie wysÕany przez kuriera w s'rodÕ samolotem.
     Schulenbuirg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     1 UkÕad amerykaÕsko-rosyjski  z dn.  30 marca  1867 r.  Cena
zakupu -7.200.000 dolaraw. - Przyp. red. wyd. niem.


     0x01 graphic

     PRZYBYCIE DELEGACJI NIEMIECKIEJ


     29 sierpnia 1940 r.
     28  sierpnia  przybyta  do  Moskwy  delegacja  niemiecka  z PeÕnomocnym
Ministrem p.  Schnurre  na  czele  w  celu  omawienia  wyni-ko'w  realizacji
gospodarczego porozumienia radziecko-niemieckiego za pofrocze...
     200


     57. MSZ NIEMIEC DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 5 wrzeÕnia 1940 r.
     Tajemnica paÕstwowa Nr 1604
     Nasza marynarka  wojenna ma zamiar zrezygnowania z  udzielonej jej bazy
na  wybrzeÕu  murmaÕskim,  poniewaÕ obecnie wystarcza  jej  baza w Norwegii.
ProszÕ zawiadomiÕ Rosjan o tej decyzji i  w imieniu rzÕdu  Rzeszy wyrazie im
wdziÕcznoÕÕ za nieocenionÕ, pomoc.  GÕawnodowodzÕcy siÕ morskich1
jako  uzupeÕnienie  oficjalnej^  noty zamierza  wyraziÕ swe uznanie w liÕcie
osobistym  do  gÕawnodowodzÕcego marynarki  radzieckiej2.  ProszÕ
niezwÕocznie zawiadomiÕ telegraficznie o tym powiadomieniu.
     Woermann
     0x08 graphic
     1 AdmiraÕ Reder. -- Przyp. red. wyd. niem.
     2 Komisarz Ludowy Marynarki Wojennej  ZSRR  N.  Kuzniecow. -
Przyp.
     J. F.


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT TASS


     7 wrzeÕnia 1940 r.
     Gazeta  japoÕska „Chosi" rozpowszechnia komunikat o toczÕcej  siÕ
jakoby  w  koÕcu  sierpnia rozmowie tow.  Stalina  z  ambasadorem niemieckim
hrabiÕ von  Schulenburgiem  w  kwestii  zawarcia porozumienia  miÕdzy  ZSRR,
Niemcami, WÕochami i JaponiÕ, i o anulowaniu paktu antykominternowskiego.
     TASS   upowaÕniony  jest  oÕwiadczyÕ,  Õe  cafy  ten  komunikat  gazety
„Chosi" jest wymysÕem od poczÕtku do koÕca,  gdyÕ tow. Stalin  w ciÕgu
ostatnich  szesciu-siedmiu   miesiÕcy  nie  miaÕ"  Õadnego  spotkania  z  p.
Schulenburgiem.
     201


     58. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 10 wrzeÕnia 1940 - 17.58 Otrzymany 11 wrzeÕnia 1940 - 20.00
     Nr 1900 z dn. 1 wrzes'nia
     Na Wasz telegram nr 16491 z dn. 10 wrzes'nia
     Pilne!
     MoÕotow  wyraziÕ  duÕe zainteresowanie  i  zmusiÕ mnie do kilkakrotnego
powtarzenia oÕwiadczenia o tym, Õe „RzÕd Rzeszy gotaw jest w  zasadzie
zrzec siÕ za okreÕlone wynagrodzenie wczeÕniej odstÕpionej  mu wedrug  umowy
moskiewskiej strefy terytorium litewskiego".  OdniosÕem wraÕenie, Õe MoÕotow
byÕ zadowolony. Os'wiadczenie  o tym, iÕ zaproponowanej kompensaty wyraz'nie
nie  moÕemy  przyjÕÕ i  Õe  przystÕpiliÕmy  do  opracowania kontrpropozycji,
MoÕotow przyjÕÕ z zainteresowaniem, ale bez Õadnych komentarzy.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     59. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 17 wrzes'nia 1940 r. Ambasadorowi do rÕk wÕasnych!
     ProszÕ zÕoÕyÕ wizytÕ panu  MoÕotowowi 21  wrzeÕnia w  dzieÕ.  JeÕeli do
tego czasu nie  otrzymacie  innych wskazawek, zakomunikujcie mu ustnie, niby
miÕdzy innymi,  najlepiej w czasie rozmowy  na  jakiÕ przypadkowy  temat, co
nastÕpuje:
     TrwajÕce nadal przedostawanie siÕ samolotaw angielskich  do przestrzeni
powietrznej Niemiec i okupowanych przez nie terytoriaw zmusza do wzmocnienia
obrony poszczegalnych obiektaw,  przede wszystkim na paÕnocy Norwegii. CzÕÕÕ
skÕadowÕ takiego wzmocnienia stanowi przerzucenie tam
     202


     dywizjonu  artylerii  zenitowej  razem z  jego  zaopatrzeniem.  Podczas
ustalania   drag   przerzucenia   artylerii   wyjaÕniÕo  siÕ,  Õe   najmniej
skomplikowana droga do tego celu prowadzi przez FinlandiÕ. Dywizjon zostanie
wyÕadowany  koÕo   Chaparandy   mniej  wiÕcej  22   wrzeÕnia,   a  nastÕpnie
przewieziony do Norwegii czÕÕciowo kolejÕ, a czÕÕciowo szosÕ.
     RzÕd fiÕski uwzglÕdniajÕc wyjÕtkowÕ sytuacjÕ  pozwoliÕ  Niemcom  na  to
transportowanie.
     Chcemy  poinformowaÕ rzÕd radziecki zawczasu o tym kroku. Przypuszczamy
i prosimy o potwierdzenie tego, Õe rzÕd  radziecki  to doniesienie  przyjmie
jako scisle tajne.
     O wykonaniu zlecenia proszÕ zawiadomiÕ telegraficznie.
     Ribbentrop
     60. RIBBENTROP DO CHARGE D'AFFAIRES TIPPELSKIRCHA
     Telegram
     Berlin, 25 wrzeÕnia 1940 r.
     Otrzymany w Moskwie 26 wrzeÕnia 1940 - 12.05
     Nr 1746
     Tajemnica paÕstwowa
     P,ilne!
     Scisle tajne. Tylko charge d'affaires do rÕk wÕasnych
     NastÕpujÕca instrukcja powinna  byÕ wykonana tylko w tym wypadku, jeÕli
w czwartek z mej kancelarii ministerialnej telefonicznie albo telegraficznie
zostanie przekazane Warn sÕowo „Wykonanie".
     ProszÕ w  czwartek, 26  wrzeÕnia,  zÕoÕyÕ wizytÕ  MoÕotowowi i  w  moim
imieniu zakomunikowaÕ mu, Õe ze wzglÕdu na serdeczne stosunki ÕÕczÕce Niemcy
i ZwiÕzek Radziecki chciaÕbym zawczasu, scisle  poufnie, poinformowaÕ o tym,
co nastÕpuje:
     Agitacja podÕegaczy do wojny w Ameryce, ktara na
     obecnym etapie ostatecznej poraÕki Anglii widzi jedyne dla
     siebie wyjÕcie w rozprzestrzenianiu i kontynuowaniu wojny,
     doprowadziÕa do pertraktacji miÕdzy dwoma mocarstwami Osi z
     jednej strony a JaponiÕ- z drugiej. Wynikiem tych negocjacji
     bÕdzie przypuszczalnie w ciÕgu najbliÕszych kilku dni podpi
     sanie sojuszu wojennego miÕdzy trzema mocarstwami.
     Sojusz ten od poczÕtku i konsekwentnie wymierzony jest
     wyÕÕcznie przeciw amerykaÕskim podÕegaczom do wojny.
     203


     NiewÕtpliwie nie wpisano tego otwarcie do ukÕadu, ale nieomylnie wynika
z jego tres'ci.
     3. UkÕad w stosunku do Ameryki nie ma rzecz jasna jakich
     kolwiek agresywnych celow. WyÕÕcznym jego celem jest
     zmuszenie do opamiÕtania siÕ tych elementaw, kto're sÕ za
     przystÕpieniem Ameryki do wojny, przekonywujÕco pokazujÕc
     im, Õe jeÕeli rzeczywiÕcie wÕÕczÕ siÕ do walki, wiÕc automa
     tycznie trzy duÕe mocarstwa stanÕ siÕ ich wrogami.
     4. Od poczÕtku tych negocjacji trzy porozumiewajÕce siÕ
     strony caÕkowicie siÕ zgadzajÕ, Õe ich sojusz w Õadnym wypad
     ku nie zakÕaci stosunkaw kaÕdej z nich ze ZwiÕzkiem Radzie
     ckim. W celu rozwiania wszelkich wÕtpliwoÕci co do tego do
     ukÕadu wÕÕczony zostaÕ osobny artykuÕ potwierdzajÕcy, Õe
     status istniejÕcych stosunkaw politycznych miÕdzy kaÕdÕ z
     trzech porozumiewajÕcych siÕ stron a ZwiÕzkiem Radzieckim
     siÕ nie zmieni. Zatem zastrzeÕenie to oznacza nie tylko, Õe
     zachowajÕ w caÕoÕci moc i dziaÕanie umowy zawarte przez trzy
     mocarstwa ze ZwiÕzkiem Radzieckim, zwÕaszcza umowy
     niemiecko-radzieckie podpisane jesieniÕ 1939 r.,lecz takÕe
     dotyczy to caÕego zespoÕu stosunkaw politycznych ze ZwiÕz
     kiem Radzieckim.
     5. Pakt z pewnoÕciÕ ostudzi zapaÕ podÕegaczy do wojny,
     szczegalnie w Ameryce. Wymierzony jest przeciw dalszemu
     rozprzestrzenianiu siÕ trwajÕcej wojny i w tym sensie, jak siÕ
     spodziewamy, posÕuÕy sprawie przywro'cenia pokoju na caÕym
     Õwiecie.
     6. KorzystajÕc z okazji, proszÕ powiedzieÕ panu MoÕotowowi,
     Õe przyjÕÕem do wiadomoÕci memorandum rzÕdu radzieckiego1
     wrÕczone hrabiemu Schulenburgowi 21 wrzeÕnia i Õe zamierzam
     wkratce zwraciÕ siÕ do pana Stalina z listem osobistym, w
     ktarym odpowiem na memorandum w duchu przyjaz'ni niemie-
     cko-radzieckiej. W lis'cie tym zostanie szczerze i poufnie
     wyÕuszczony niemiecki punkt widzenia na obecnÕ sytuacjÕ
     politycznÕ. Spodziewam siÕ, Õe list ten wniesie nowy wkÕad w
     zacieÕnianie naszych przyjaznych stosunkaw. Poza tym list
     bÕdzie zawieraÕ zaproszenie do Berlina pana MoÕotowa, ktarego
     rewizyta po mych dwukrotnych wizytach w Moskwie jest przez
     nas oczekiwana. ChciaÕbym z panem MoÕotowem omawiÕ waÕne
     zagadnienia dotyczÕce ustalenia na przyszÕoÕÕ wspalnych celaw
     politycznych.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     204


     61. CHARGE D'AFFAIRES TIPPELSKIRCH DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 27 wrzeÕnia 1940 - 5.13 Otrzymany 27 wrzeÕnia 1940 - 9.15
     Bardzo pilne!  Tajemnica paÕstwowa Nr 2041  z dn.  26  wrzeÕnia Na Wasz
telegram nr 1746 z dn. 26 wrzeÕnia ÕcisÕe tajne!
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     Instrukcje  zgodnie  z nakazem  zostaÕy  wykonane  dzisiaj  wieczorem o
godzinie 22. MoÕotow  wysÕuchaÕ bardzo uwaÕnie  doniesienia. Punkt 6 MoÕotow
podkreÕliÕ z wyraz'nym zadowoleniem i powiedziaÕ, Õe w danym momencie nie ma
potrzeby  wyÕuszczania  jego [MoÕotowa]  pozycji,  poniewaÕ  taka  moÕliwoÕÕ
nadarzy  siÕ  przy  udzielaniu  odpowiedzi  na  list,  jaki  Minister  spraw
zagranicznych Rzeszy zamierza wysÕaÕ do Stalina.
     MoÕotow zanim przeszedÕ do kwestii sojuszu wojennego z JaponiÕ, zapytaÕ
powoÕujÕc siÕ na doniesienie telegraficzne radzieckiego posÕa peÕnomocnego z
Berlina  o  porozumienie  niemiecko-fiÕskie,  ktare  zgodnie  z  komunikatem
fiÕskim  udziela  wojskom  niemieckim  prawa do przejÕcia do  Norwegii przez
FinlandiÕ. Na  nie  powoÕywaÕ  siÕ  na swej  konferencji  prasowej kierownik
agencji  prasowej  Schmidt.  MoÕotow  wskazaÕ  takÕe na  komunikat  wydziaÕu
berliÕskiego  United  Press  nadany  w  radiu  o tym, Õe  wojska  niemieckie
wylÕdowaÕy w porcie  fiÕskim Vaasa. OÕwiadczyÕem,  Õe nie  mam  o tym Õadnej
dodatkowej informacji.
     Potem  MoÕotow   zÕoÕyÕ  nastÕpujÕce  oÕwiadczenie  w  sprawie  sojuszu
wojennego.   Z   wdziÕcznoÕciÕ   przyjmuje   doniesienie    Ministra   spraw
zagranicznych Rzeszy. Przed kilkoma  dniami o  planach  podpisania podobnego
porozumienia zawiadomiÕo  z Tokio poselstwo radzieckie. RzÕd radziecki rzecz
jasna bardzo siÕ ciekawi tÕ kwestiÕ, poniewaÕ dotyczy ona sÕsiednich krajaw,
z  ktarymi ZwiÕzek Radziecki, ÕÕczy mnastwo interesaw. ZrozumiaÕe zatem,  Õe
rzÕd  radziecki  nie  tylko   bardzo  siÕ  ciekawi,  ale  teÕ   pragnie  byÕ
poinformowany zawczasu  o porozumieniu  oraz jego tres'ci. To Õyczenie rzÕdu
radzieckiego  opiera siÕ  na  artykuÕe 3  i 4 paktu o nieagresji. W podobnym
przypadku rzÕd radziecki teÕ  by informowaÕ nas zawczasu i doniasÕ o tres'ci
ukÕadu. ArtykuÕ 4 rzÕd radziecki wyjaÕnia w
     205


     ten  sposab,  Õe  ma  prawo  zapoznaÕ  siÕ  z  umowÕ  zawieranÕ  miÕdzy
mocarstwami Osi a JaponiÕ, a takÕe otrzymaÕ informacje o tajnych protokoÕach
i   porozumieniach,  obiecujÕc  zachowanie  s'cisÕej   tajemnicy.  ProsiÕ  o
zakomunikowanie  mu, czy  rzÕd  niemiecki zgadza siÕ  z  takÕ  interpretacjÕ
artykuÕu 4 i powtarnie wyraziÕ swe Õyczenie  zapoznania siÕ  z treÕciÕ umowy
przed jej podpisaniem, aby mdgÕ wypowiedzieÕ o niej swojÕ, opiniÕ. JeÕli zaÕ
wbrew  tym  oczekiwaniom rzÕd niemiecki nie zgodzi siÕ z jego  interpretacjÕ
artykuÕu 4, prosi o wytÕumaczenie mu takiego stanowiska rzÕdu niemieckiego.
     Szczegalnie znaczÕce wydaje mi siÕ w wypowiedzi MoÕotowa co nastÕpuje:
     Nadzwyczajne zainteresowanie siÕ ukÕadem z JaponiÕ.
     Nieustanne wzmiankowanie artykuÕu 3, szczegalnie
     artykuÕu 4 paktu o nieagresji, w tym artykuÕ 4 przytoczyÕ
     dosÕownie.
     Domaganie siÕ przejrzenia tekstu ukÕadu z tajnymi
     czÕs'ciami jego wÕÕcznie.
     Po  tym,  kiedy  MoÕotow zÕoÕyÕ swe  os'wiadczenie  w  kwestii  sojuszu
wojennego,    ponownie    powraciÕ   do   porozumienia   niemiecko-fiÕskiego
wymienionego na poczÕtku i oÕwiadczyÕ, Õe w ciÕgu  ostatnich trzech dni rzÕd
radziecki otrzymaÕ doniesienia dotyczÕce  wylÕdowania  wojsk  niemieckich  w
Vaasie, Uleaborgu i Porvoo bez poinformowania ze strony Niemiec.
     RzÕd  radziecki  chce  otrzymaÕ tekst  porozumienia  o  przejÕciu wojsk
[niemieckich]  przez FinlandiÕ, w  tym  teÕ tekst  czÕÕci tajnej. ÕÕdanie to
takÕe jest oparte na artykule 3 i 4 paktu o nieagresji. JeÕeli siÕ, zgadzamy
z   takÕ  interpretacjÕ   wspomnianych   artykuÕaw,  wiÕc  prosi,   Õebys'my
zawiadomili go  o  przedmiocie  tego  porozumienia,  przeciw  komu jest  ono
wymierzone  oraz o celach, jakim sÕuÕy. SpoÕecznoÕÕ omawia juÕ porozumienie,
gdy tymczasem rzÕd radziecki nic o nim nie wie.
     PowiedziaÕem Mototowowi, Õe zawiadomiÕ swaj rzÕd o jego oÕwiadczeniu.
     Tippelskirch
     206


     0x01 graphic

     POROZUMIENIE BERLIÕSKIE O PAKCIE TRZECH
     30 wrresnia 1940 r.
     i
     27 wrzeÕnia  w Berlinie zawarty zostat pakt o  sojuszu wojennym miÕdzy)
Niemcami,  WÕochami  i JaponiÕ,. Nie ma potrzeby szerzej opowiapac o  treÕci
tego  paktu,  gdyÕ  tekst jego  byÕ  opublikowany w  prasie.  Pakt nie  jest
niespodziankÕ dla ZwiÕzku Radzieckiego  zarawno  dlatego, Õe faktycznie jest
uksztaÕtowaniem  ustalonych  juÕ  sto-sunko'v/ miÕdzy Niemcami,  WÕochami  i
JaponiÕ --  z jednej strony, a AngliÕ i  Stanami Zjednoczonymi -- z drugiej,
jak teÕ, Õe  rzÕd radziecki byÕ poinformowany przez rzÕd niemjecki o majÕcym
siÕ odbyÕ zawarciu Paktu Trzech jeszcze przed jego opublikowaniem...
     Jedna  z waÕnych wtas'ciwos'ci paktu polega  na tym, Õe otwarcie uznaje
sfery  wpÕywaw jego  uczestnikaw oraz  podziaÕ  tych sfer  miÕdzy jsiebie  z
zobowiÕzaniem wzajemnej ochrony tych sfer wpÕywaw przed zamachami  ze strony
innych   paÕstw  i  przede  wszystkim  naturalnie  ze  strony  Anglii   oraz
wspaÕpracujÕcych  z  niÕ,  Stanaw  Zjednoczonych  Ameryki.  Zgodnie z paktem
Japonia otrzymuje „wielkÕprzestrzeÕ wschodnioazjatyckÕ",  Niemcy zaÕ i
WÕochy -- „EuropÕ"...
     Druga  waÕna wÕaÕciwos'Õ  paktu  -- to  zawarte  w  nim zastrzeÕenie  o
ZwiÕzku Radzieckim. Pakt gÕosi:
     „Niemcy,  WÕochy i  Japonia oÕwiadczajÕ, Õe  dane porozumienie  w
Õaden sposab nie zmienia stosunkaw politycznych, istniejÕcych obecnie miÕdzy
kaÕdym z trzech uczestnikaw porozumienia i ZwiÕzkiem Radzieckim".
     ZastrzeÕenie to naleÕy rozumieÕ... jako potwierdzenie  mocy i znaczenia
paktu o  nieagresji miÕdzy ZSRR a  Niemcami  oraz paktu o  nieagresji miÕdzy
ZSRR i Wtochami...


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT O PODPISANIU
     POROZUMIENIA O KOMUNIKACJI
     KOLEJOWEJ MIÕDZY ZSRR I NIEMCAMI


     5 paÕdziernika 1940 r.
     1  paÕdziernika  br.  w   Berlinie  podpisane  zostaÕo  porozumienie  o
komunikacji  kolejowej  miÕdzy  ZSRR  i  Niemcami.  Porozumienie  przewiduje
bezpos'redni$  komunikacjÕ  kolejowÕ pasaÕerskÕ,  i towarowÕ  miÕdzy  ZSRR a
Niemcami.
     Pertraktacje przebiegaÕy w atmosferze ÕyczliwoÕci.
     207


     0x01 graphic

     PRZYBYCIE WOJSK NIEMIECKICH DO RUMUNII


     9 paÕdziernika 1940 r.
     Nowy   Jork,  7   paÕdziernika   (TASS).   Jak   donosi  bukaresztaÕski
korespondent agencji United Press wedÕug posiadanych informacji do Rumunii w
ciÕgu  ostatnich  24  godzin przybyto „4  lub 5  zestawaw"  z wojskami
niemieckimi,  z  formacjami   zmotoryzowanymi  wÕÕcznie.  Spodziewane   jest
przybycie nowych wojsk niemieckich.
     Jak donosi korespondent  berliÕski agencji United  Press rumuÕska misja
dyplomatyczna  potwierdziÕa  wiadomoÕÕ  o  przybyciu  wojsk  niemieckich  do
Rumunii  „w  celu  zreorganizowania  i  szkolenia  armii  rumuÕskiej".
Korespondent   wskazuje,   Õe   --  jak   zaznaczono   w   rumuÕskiej  misji
dyplomatycznej -- oczekuje siÕ  przybycia do  Rumunii  znacznej liczby wojsk
wÕoskich celem udzielenia pomocy w szkoleniu ÕoÕnierzy rumuÕskich.


     0x01 graphic

     ZDEMENTOWANIE NIEMIECKIE


     10 paÕdziernika 1940 r.
     Berlin,  9 paÕdziernika (TASS).  Na konferencji prasowej  w  niemieckim
ministerstwie  spraw zagranicznych  przedstawiciel ministerstwa oÕwiadczyÕ-,
Õe  szerzÕce  siÕ pogÕoski  o  posyÕaniu  wojsk niemieckich  do  Rumunii  sÕ
nieprawdziwe.
     Do Rumunii posÕano jedynie oficeraw instruktoraw niemieckich dla  armii
rumuÕskiej oraz doborowe formacje niemieckie majÕce cele szkoleniowe.
     208


     PRZYJAÕÕ NIE MA GRANIC
     62. RIBBENTROP DO STALINA
     List
     Berlin, 13 paÕdziernika 1940 r.
     Drogi Panie Stalinie!
     Ponad  rok  temu  na   wniosek  Pana   oraz  Fuhrera  zostaÕy  ponownie
rozpatrzone  i  na  absolutnie  nowej  podstawie  ustalone  stosunki  miÕdzy
Niemcami  a RosjÕ RadzieckÕ. UwaÕam, Õe decyzja znalezienia wspalnego jÕzyka
przyniosÕa  poÕytek dla obu  stron  - zaczynajÕc  od  uznania tego, Õe nasze
przestrzenie Õyciowe mogÕ sÕsiadowaÕ bez wzajemnych  pretensji, i koÕczÕc na
praktycznym   rozgraniczeniu   sfer  wypÕywaw,  co  doprowadziÕo   do  paktu
niemiecko-radzieckiego  o   przyjaÕni  i  granicy.  Jestem   przekonany,  Õe
konsekwentne kontynuowanie polityki  dobrosÕsiedzkich  stosunkaw oraz dalsze
zacieÕnianie wspaÕpracy politycznej  i  gospodarczej  w  przyszÕoÕci  bÕdzie
coraz bardziej korzystne dla obu  wielkich narodaw. Niemcy, przynajmniej, sÕ
gotowe i w peÕni zdecydowane pracowaÕ w tym kierunku.
     Wydaje  mi siÕ,  Õe, uwzglÕdniajÕc te cele,  bezpoÕredni kontakt miÕdzy
odpowiedzialnymi dziaÕaczami obu krajaw jest nader waÕny. Jestem przekonany,
Õe  kontakt  osobisty,  a  nie  poprzez  kanaÕy  dyplomatyczne  dla  reÕimaw
autorytatywnych takich, jak nasze,  co pewien czas  jest  niezbÕdny. Dlatego
dziÕ pragnÕÕbym dokonaÕ kratkiego przeglÕdu wydarzeÕ,  ktare zaszÕy  po  mej
ostatniej wizycie  w Moskwie. W  zwiÕzku  z  doniosÕoÕciÕ  historycznÕ  tych
wydarzeÕ i kontynuacjÕ naszej  wymiany  poglÕdaw  w  ciÕgu ostatniego  roku,
chciaÕbym dokonaÕ dla  Was rawnieÕ przeglÕdu polityki, jakÕ uprawiajÕ Niemcy
w tym okresie.
     209


     Po  zakoÕczeniu kampanii  polskiej zauwaÕyliÕmy (potwierdziÕy to liczne
komunikaty  otrzymane  zimÕ), Õe Anglia, wierna  swej tradycyjnej  polityce,
buduje swÕ strategiÕ wojskowÕ, liczÕc na rozszerzenie wojny. PowziÕta w 1939
r. prdba  wciÕgniÕcia  ZwiÕzku  Radzieckiego  do  koalicji wojskowej przeciw
Niemcom  juÕ  nieco  ujawniaÕa  te  rachuby.  One  [Anglia  i  Francja] byÕy
przestraszone porozumieniem niemiecko-ra-dzieckim. Paz'niej analogiczna byÕa
pozycja, Anglii i Francji wobec konfliktu radziecko-fiÕskiego.
     WiosnÕ, 1940  r. te tajne zamierzenia staÕy siÕ dostatecznie oczywiste.
Od tego  czasu polityka brytyjska wkroczyÕa  w okres aktywnego  rozszerzenia
wojny  na inne  narody Europy. Po  zakoÕczeniu wojny radziecko-firiskiej  za
pierwszy  cel  zostaÕa  obrana  Norwegia.  Okupacja  Narviku  i  innych  baz
norweskich  pozbawiÕaby   Niemcy  dostaw  [norweskich]  rudy   Õelaza   oraz
umoÕliwiÕaby  utworzenie  nowego   frontu  w  Skandynawii.  Jedynie   dziÕki
ingerencji kierownictwa niemieckiego we  wÕaÕciwym czasie oraz bÕyskawicznym
uderzeniom  naszych wojsk, ktare wypÕdziÕy z Norwegii  Anglikaw i Francuzaw,
caÕa Skandynawia nie staÕa siÕ arenÕ dziaÕaÕ wojennych.
     Po  kilku tygodniach takieÕ przedstawienie  angielsko-fran-cuskie miaÕo
siÕ  powtarzyÕ w Holandii i  Belgii. Niemcy rawnieÕ  tu w  ostatniej  chwili
potrafiÕy dziÕki zdecydowanym zwyciÕstwom swych  armii zapobiec zamierzonemu
uderzeniu  wojsk angielsko-francuskich przeciw okrÕgowi Ruhry, o czym w porÕ
uzyskaliÕmy  informacjÕ.  DziÕ   nawet   we  Francji,  „kontynentalnej
szpadzie Anglii", dla wiÕkszos'ci Francuzaw staÕo  siÕ rzeczÕ  oczywistÕ, Õe
ich kraj  w  ostatecznoÕci  musi  spÕynÕÕ  krwiÕ  (jako  ofiara  tradycyjnej
„humanitarnej"  polityki  brytyjskiej).  Co siÕ tyczy obecnych wÕadcaw
brytyjskich, ktarzy wypowiedzieli wojnÕ Niemcom i w ten sposab s'ciÕgnÕli na
narad  brytyjski  nieszczÕÕcie,   to  nie  potrafiÕ   dÕuÕej  ukrywaÕ   swej
tradycyjnej polityki  i pogardy do  sojusznikaw. Na odwrat, gdy los przestaÕ
im  sprzyjaÕ,  skoÕczyÕo   siÕ  dawanie  wszystkich  faÕszywych  uroczystych
obietnic.  Z  prawdziwie  angielskim  cynizmem  zdradziecko  opuÕcili  swych
przyjaciaÕ. Co wiÕcej, aby  siÕ uratowaÕ, rzucili  potwarz  na  swych byÕych
sojusznikaw,  paÕniej zas  nawet otwarcie  stawili zbrojny  opar. Andalsnes,
Dunkierka, Oran, Dakar - oto nazwy,  ktare, jak mi siÕ wydaje, mogÕ otworzyÕ
oczy Õwiatu na wartoÕÕ przyjaÕni angielskiej.  JednakÕe my,  Niemcy, rawnieÕ
otrzymaliÕmy nauczkÕ: Anglie} sÕ nie tylko niesumiennymi  politykami, lecz w
dodatku  takÕe  kiepskimi  ÕoÕnierzami.  Nasze wojska gromiÕy  ich wszÕdzie,
gdzie tylko staczaÕy walki. WszÕdzie ÕoÕnierze niemieccy ich przewyÕszali.
     NastÕpnym celem  polityki  brytyjskiej  dotyczÕcej  rozszerzenia  wojny
staÕy siÕ BaÕkany. Zgodnie z wiadomoÕciami, ktare dotarÕy do nas, na ten rok
piastowano najprzeraÕniejsze plany,
     210


     i w jednym wypadku byÕ juÕ wydany rozkaz o ich wykonaniu. To,  Õe plany
te  nie zostaÕy zrealizowane, jest - jak  teraz  wiemy -  wyÕÕcznie skutkiem
prawie  niewiarygodnego  dyletanctwa i  zadziwiajÕcych  rozbieÕnoÕci  miÕdzy
politycznymi oraz wojskowymi przywadcami Anglii i Francji.
     Wrogowie   Niemiec   starali   siÕ   ukryÕ   przed  caÕym  Õwiatem  swe
przedsiÕwziÕcia,   zmierzajÕce   do   rozszerzenia   wojny.  Prabowali   oni
przedstawiÕ  caÕemu  Õwiatu  nasze   zdemaskowanie  tych  angielskich  metod
rozszerzenia  wojny  jako  manewr   propagandy  niemieckiej.  Tymczasem  los
zrzÕdziÕ tak,  Õe  do  rÕk  armii niemieckiej,  nacierajÕcej  z bÕyskawicznÕ
szybkoÕciÕ na wszystkich frontach wojny,  trafiÕy  dokumenty  ogromnej wagi.
Jak wiadomo, udaÕo  siÕ  nam zdobyÕ tajne dokumenty  polityczne francuskiego
sztabu generalnego  przygotowane juÕ do wysÕania. W  ten sposab  uzyskaliÕmy
niezbite dowody sÕusznoÕci naszych komunikataw  o zarfiiarach naszych wrogaw
i  wyciÕgniÕtych przez nas z tego  wnioskach. Szereg  tych  dokumentaw,  jak
pamiÕtacie,  byÕ  opublikowany  w  prasie, liczne zaÕ  materiaÕy  sÕ jeszcze
tÕumaczone i  studiowane. JeÕli zajdzie potrzeba, bÕdÕ opublikowane w BiaÕej
KsiÕdze.  Tu  z  iÕcie   zdumiewajÕcÕ  dowodnosciÕ  demaskuje  Õiic  podÕoÕe
brytyjskiej  polityki  wojennej. Zrozumiecie, Õe Cieszymy siÕ z  moÕliwos'ci
otwarcia Õwiatu oczu na bezprecedensowÕ niekompetencjÕ,  a  takÕe na  prawie
zbrodniczÕ beztroskÕ, z jakÕ obecni przywadcy angielscy  przez wypowiedzenie
wojny Niemcom sprowadzili nieszczÕÕcie nie  tylko na swaj wÕasny narad, lecz
rawnieÕ  na  inne  narody  Europy.  Ponadto, dokumenty, ktare  sÕ  w  naszej
dyspozycji, ÕwiadczÕ  o  tym, Õe  panowie znad Tamizy nie wahajÕ  siÕ  przed
napaÕciami  na  zupeÕnie neutralne narody w odwet za  to, Õe te kontynuujÕ z
Niemcami naturalny dla  nich handel,  pomimo not brytyjskich, a nawet graÕb.
Bez wÕtpienia, radzieckie oÕrodki naftowe Baku oraz port naftowy Batumi  juÕ
w tym roku staÕyby siÕ obiektami napaÕci brytyjskiej, gdyby upadek Francji i
wypÕdzenie   armii  brytyjskich  z  Europy  nie  zÕamaÕy  agresywnego  ducha
brytyjskiego i nie poÕoÕyÕy kresu ich aktywnos'ci.
     RozumiejÕc  caÕkowity absurd kontynuowania  tej wojny, Fiihrer 19 lipca
znowu  zaproponowaÕ1  Anglii  pokaj.  Teraz,  po  odrzuceniu  tej
ostatniej propozycji,  Niemcy zamierzajÕ toczyÕ wojnÕ przeciwko Anglii i jej
imperium  do  ostatecznego  rozgromienia Brytanii. Walka ta juÕ siÕ toczy  i
zakoÕczy dopiero wtedy, gdy  wrag bÕdzie  zniszczony pod  wzglÕdem wojskowym
lub, gdy  bÕdÕ  usuniÕte ÕiiÕy, odpowiedzialne  za  wojnÕ. Nie ma znaczenia,
kiedy to siÕ stanie.
     Jednego zatem moÕecie byÕ pewni:  wojna jako taka  w kaÕdym razie  jest
juÕ przez nas  wygrana.  Kwestia  tkwi  tylko w  tym, ile czasu upÕynie;  od
chwili,  gdy Anglia, w wyniku  naszych akcji, przyzna s>iÕ do ostatecznej
poraÕki.
     211


     0x08 graphic
     W  tej ostatniej  fazie wojny,  broniÕc siÕ  od  jakichkolwiek dziaÕaÕ,
ktare Anglia  w swej rozpaczliwej  sytuacji jeszcze moÕe przedsiÕwziÕÕ, OÕ -
jako naturalny Õrodek ostroÕnos'ci - bÕdzie zmuszona niezawodnie obroniÕ  sw
e pozycje wojskowe i strategiczne  w Europie, a takÕe swe pozycje polityczne
i dyplomatyczne na  caÕym Õwiecie.  Opracz  tego, Os musi zapewniÕ niezbÕdne
warunki do utrzymania swego Õycia gospodarczego. Natychmiast po  zakoÕczeniu
kampanii na Zachodzie Niemcy i WÕochy przystÕpiÕy  do  tego zadania i juÕ go
wykonaÕy  w  ogalnych  zarysach.  W  zwiÕzku  z  tym  moÕna  takÕe  wymieniÕ
bezprecedensowe  dla  Niemiec  zadanie   ochrony  ich   norweskich   pozycji
przybrzeÕnych  na caÕej przestrzeni od Skagerraku do Kirkenesu. Niemcy w tym
celu zawarÕy ze SzwecjÕ i FinlandiÕ pewne techniczne porozumienia, o ktarych
juÕ Was w peÕni informowaÕem poprzez ambasad^ niemieckÕ [w Moskwie]. ZostaÕy
one zawarte wyÕÕcznie w celu uÕatwienia zaopatrzenia przybrzeÕnych  miast na
paÕnocy  |iNorviku i  Kirkenesu), dokÕd  nam  jest trudno dostaÕ  siÕ  drogÕ
lÕdowÕ.
     Polityka,    ktara    prowadziliÕmy    jeszcze   niedawno    w   sporze
rumurisko-wÕgierskim,  zmierza  ku tym samym  celom. Nasze  gwarancje  wobec
Rumunii   sÕ   okreÕlane  wyjÕtkowÕ   koniecznoÕciÕ  obrony   tego   regionu
baÕkaÕskiego, szczegalnie  waÕnego dla nas  z  punktu widzenia  zaopatrzenia
Niemiec  w  ropÕ  naftowÕ i zboÕe, od jakiegokolwiek zakÕacenia  stabilnoÕci
spowodowanego  przez wojnÕ, sabotaÕ itp. wewnÕtrz tej  strefy,  a takÕe prab
ingerencji z zewnÕtrz. Prasa antyniemiecka prabowaÕa w sposab znieksztaÕcony
skomentowaÕ  gwarancje  mocarstw Osi  wobec  Rumunii.  W  rzeczywistoÕci zaÕ
zaszÕo  co  nastÕpuje: w  koÕcu sierpnia, jak wnidomo,  rozbieÕnoÕci  miÕdzy
RumuniÕ  i  WÕgrami,  podniecane  pirzez  agentaw  brytyjskich,   zawziÕtych
agitatoraw  na  BaÕkanach],  osiÕgnÕÕy  takie  stadium,  Õe  wojna staÕa siÕ
nieunikniona i ziderzenia w powietrzu juÕ zachodziÕy. ByÕo rzeczÕ oczywistÕ,
Õe pokaj na BaÕkanach moÕe byÕ zachowany jedynie za poÕrednictwem nadzwyczaj
szybkiej  ingerencji  dyplomatycznej^ Czasu na  jakiekolwiek  pertraktacje i
konsultacje  nie byÕo. T'ym siÕ tÕumaczy improwizowane spotkanie w Wiedniu z
podjÕciem  decyzji w ciÕgu  24 godzin.  Dlatego z pewnoÕciÕ nie  ma potrzeby
podkreÕlaÕ,  Õe tendencja,  ktarÕ wykazaÕa wawczas  prasa  antyniemiecka, do
interpretacji tych dziaÕaÕ  niemiecko\-wÕoskich jako  skierowanych przeciwko
ZwiÕzkowi Radzieckiemu jest zupeÕnie  bezpodstawna  i podyktowana wyjÕtkowym
zamierzeniem zachwiania stosunkaw miÕdzy OsiÕ a Z wiÕzkiem Radzieckim.
     Niemiecka  misja  wojskowa,  wysÕana  razem  z  grupÕ  instruktoraw [do
Rumunii]  przed kilkoma dniami na  proÕbÕ  Rumunaw  (co  znaw  nasi wrogowie
wykorzystali w  celu brutalnego oszczerstwa),  posÕuÕy  jako szkolenie armii
rumuÕskiej, a takÕe
     212


     Minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop


     0x01 graphic

     Otrzymuje instrukcje
     od Fuhrera (ZdjÕcie niemieckie)
     Zrywa siÕ do wykonania (Karykatura radziecka)



     213


     jako ochrona interesaw  niemieckich,  poniewaÕ  gospodarka  niemiecka i
gospodarka  tych  terenaw sÕ,  w ÕcisÕej  zaleÕnoÕci wzajemnej.  Na wypadek,
jeÕli Anglia, jak wynika z niektarych komunikataw, w rzeczywistoÕci zamierza
przedsiÕbraÕ pewne akcje, na przykÕad - przeciwko kopalniom  ropy naftowej w
Rumunii, poczyniliÕmy  juÕ  kroki,  aby  we wÕaÕciwy  sposab odpowiedzieÕ na
kaÕdÕ  prabÕ brytyjskÕ, interwencji  z zewnÕtrz lub sabotaÕu wewnÕtrznego. W
wyniku  absolutnie niesÕusznych i tendencyjnych doniesieÕ prasy, ktare staÕy
siÕ coraz czÕstsze w ciÕgu  ostatnich kilku  dni,  zakomunikowaÕem  niedawno
Waszemu ambasadorowi,  panu Szkwarcewowi,  o  rzeczywistych motywach naszych
dziaÕaÕ i o przeprowadzonych juÕ przedsiÕwziÕciach.
     W zwiÕzku z  powziÕtymi przez Anglikaw prabami sabotaÕu poruszona przez
Wasz rzÕd kwestia zmiany reÕimu nad Duna- ' jem nabiera wielkiego znaczenia.
MogÕ  zakomunikowaÕ Warn,  Õe za  zgodÕ rzÕdu wÕoskiego w ciÕgu najbliÕszych
kilku  dni  opracujemy propozycje,  ktare uwzglÕdniÕ  Wasze  Õyczenia  w tej
kwestii.
     Po powziÕciu Õrodkaw dotyczÕcych obrony pozycji  Osi w  Europie  gÕawny
interes rzÕdu Rzeszy i rzÕdu WÕoch skoncentrowaÕ siÕ w ciÕgu ostatnich kilku
tygodni  na  zapobieÕeniu rozszerzeniu  siÕ dziaÕaÕ  wojennych  poza granice
Europy i przeksztaÕceniu ich w Õwiatowy poÕar. PoniewaÕ nadzieje Anglikaw na
znalezienie  sobie  sojusznikaw  w  Europie  zgasÕy,  rzÕd angielski  wzmagÕ
poparcie tych kaÕ demokracji za oceanem, ktare dÕÕÕ do wojny przeciw Niemcom
i WÕochom po stronie Anglii.. Ich  interesy, sprzeczne z interesami narodaw,
ktare  tak pragnÕ Nowego  Õadu na  Õwiecie, podobnie jak upadku skostniaÕych
demokracji plutokratycznych  -  te  interesy  groÕÕ  pizeksztaÕce-nem  wojny
europejskiej  w  Õwiatowy poÕar.  Szczegalnie  dotyczy to  Japonii.  Dlatego
pewien czas temu na  rozkaz  Fiihrera posÕaÕem do  Tokio  emisariusza  celem
nieoficjalnego wyjaÕnienia, czy nasze wspalne interesy nie mogÕ byÕ wyraÕone
w postaci  paktu, skierowanego  przeciw dalszemu rozszerzeniu  wojny na inne
narody. Wymiana zdaÕ, ktara nastÕpiÕa niebawem, doprowadziÕa Berlin,' Rzym i
Tokio do caÕkowitej jednomyÕlnoÕci  w  tym sensie, Õe w interesach  szybszej
odbudowy  pokoju naleÕy  zapobiec  dalszemu  rozszerzeniu  siÕ  wojny  i  Õe
najlepszym  Õrodkiem przeciwdziaÕania  miÕdzynarodowej  klice  podÕegaczy do
wojny bÕdzie  sojusz  wojskowy  Trzech Mocarstw. Zatem, na przekar wszystkim
intrygom  Brytanii  umowa1 zostaÕa zawarta nadzwyczaj  szybko,  o
czym  powiadomiÕem Was przez  ambasadÕ na  dzieÕ przed  jej podpisaniem, gdy
tylko osiÕgniÕto ostateczne porozumienie. Jestem przekonany, Õe zawarcie tej
umowy przyÕpieszy  upadek  obecnych  wÕadcaw brytyjskich,  ktarzy  nie  chcÕ
zawarcia pokoju.  W ten sposab umowa  bÕdzie  sÕuÕyÕa  interesom  wszystkich
narodaw.
     214


     Co  siÕ  tyczy kwestii  pozycji trzech uczestniko'w  tego sojuszu wobec
Rosji  Radzieckiej,  chciaÕbym  powiedzieÕ od  razu, Õe od  poczÕtku wymiany
poglÕdaw  wszystkie  Trzy  Mocarstwa w jednakowym stopniu sÕ  zdania, Õe ten
pakt  w  Õadnym  przypadku   nie  moÕe   byÕ  skierowany  przeciw  ZwiÕzkowi
Radzieckiemu, przeciwnie  -  stosunki  przyjacielskie  Trzech Mocarstw i ich
umowy z  ZSRR  w  Õadnym  przypadku  nie  powinny  byÕ  zachwiane  przez  to
porozumienie. A  propos, ten  punkt widzenia znalazÕ swaj  formalny  wyraz w
tekÕcie umowy  berliÕskiej. JeÕli chodzi  o  Niemcy, to zawarcie  tego paktu
jest  logicznym  wynikiem  ich  linii  polityki  zagranicznej, ktarej  dawno
trzymaÕ siÕ rzÕd niemiecki  i zgodnie z niÕ  pokojowo  wspaÕistniejÕ zarawno
przyjacielska   wspaÕpraca   niemiecko-japoÕska,   jak   teÕ   przyjacielska
wspaÕpraca  niemiecko-radziecka.  Stosunki  przyjacielskie miÕdzy Niemcami i
RosjÕ  RadzieckÕ,  jak  rawnieÕ  i  stosunki  przyjacielskie  miÕdzy   RosjÕ
RadzieckÕ i JaponiÕ oraz stosunki  przyjacielskie miÕdzy Mocarstwami  Osi  i
JaponiÕ sÕ logicznymi czÕÕciami skÕadowymi  naturalnej koalicji politycznej,
ktara  jest  nader  korzystna dla wszystkich zainteresowanych  mocarstw. Jak
pamiÕtacie,  podczas  mej  pierwszej  wizyty  w  Moskwie  zupeÕnie  otwarcie
omawiaÕem z  Wami  podobne  idee.  WÕas'nie wawczas zaproponowaÕem swe dobre
uslugi  w  celu   uregulowania   rozbieÕnoÕci  radziecko-ja-poÕskich.  OdtÕd
kontynuujÕ  pracÕ  w tym kierunku  i byÕbym  rad,  gdyby  obopalne  Õyczenie
osiÕgniÕcia wzajemnego  zrozumienia  -  a  ze strony Japonii  jest ono coraz
bardziej oczywiste -miaÕo logiczne zakoÕczenie.
     W koÕcu chciaÕbym oÕwiadczyÕ, w caÕkowitej zgodzie ze zdaniem Fiihrera,
Õe  zadanie historyczne  Czterech Mocarstw  polega na tym, Õeby uzgodniÕ swe
dÕugofalowe  cele polityczne  i - po podziale miÕdzy sobÕ sfer interesaw  na
skalÕ ÕwiatowÕ -skierowaÕ przyszÕoÕÕ swych narodaw na wÕaÕciwÕ drogÕ.
     BylibyÕmy radzi, gdyby  pan MoÕotow  przybyÕ do nas do Berlina z wizytÕ
celem  dalszego  wyjaÕnienia  kwestii,  majÕcych  decydujÕce  znaczenie  dla
przyszÕos'ci  naszych  narodaw, i  omawienia  ich w  konkretnej  postaci.  W
imieniu rzÕdu  niemieckiego chciaÕbym  najserdeczniej go zaprosiÕ. Po  dwach
moich wizytach w Moskwie szczegalnie  byÕoby mi przyjemnie osobiÕcie widzieÕ
pana  MoÕotowa  w Berlinie.  Opracz  tego, Jego  wizyta  umoÕliwi Fiihrerowi
osobiÕcie  wypowiedzieÕ panu MoÕotowowi swe  poglÕdy na  przyszÕy  charakter
stosunkaw  miÕdzy   naszymi  krajami.   Po   powrocie  pan  MoÕotow  potrafi
szczegaÕowo zreferowaÕ Warn cele i zamiary Fiihrera.  JeÕeli potem, jak tego
niewÕtpliwie siÕ spodziewam, wypadnie mi popracowaÕ nad uzgodnieniem  naszej
wspalnej polityki,  bÕdÕ szczÕÕliwy  znaw  osobiÕcie przybyÕ do Moskwy, Õeby
wspalnie z Wami, maj drogi Panie Stalinie, podsumowaÕ wynik wymiany poglÕdaw
i omawiÕ, byÕ moÕe - razem z przedstawicielami
     215


     Japonii i  WÕoch -  podstawy polityki,  ktara przyniesie  nam wszystkim
praktyczne korzyÕci.
     ÕÕczÕ najlepsze pozdrowienia, oddany Warn
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1         BerliÕskie        Trajporozumienie:         sojusz
niemiecko-wÕosko-japoÕski z dr  27  wrzes'nia 1940  r. -- Przyp.  red.  wyd.
niem.
     63. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 18  paÕdziernika 1940  - 0.08  Otrzymany  18 paÕdziernika  1940
-1.50
     Pilne!
     Tajemnica paÕstwowa!
     Nr 2200 z dn. 17 paÕdziernika
     Do Pana Ministra spraw zagranicznych Rzeszy
     DziÕ wrÕczyÕem panu  MoÕotowowi list  przeznaczony  dla  pana Stalina i
bardzo prosiÕem  go [MoÕotowa] o  jak  najszybsze  przyjÕcie  zaproszenia do
Berlina. MoÕotow znowu oÕwiadczyÕ, Õe nie zaprzecza, iÕ winien jest wizytÕ w
Berlinie,  lecz nie  moÕe  daÕ  odpowiedzi  dopaty, dopaki  nie przestudiuje
listu.
     NastÕpnie   zahaczyÕem   o   skargi   ze   strony   komisji  dotyczÕcej
przesiedlenia  w krajach baÕkaÕskich  i  Besarabii. Ma siÕ rozumieÕ, MoÕotow
prabowaÕ  kwestionowaÕ  uzasadnienie  skarg,  lecz  ostatecznie  obiecaÕ  je
rozpatrzyÕ.
     Schulenburg
     216


     64. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin,  18 paÕdziernika 1940  - 15.30 Otrzymany 18 paÕdziernika 1940 -
17.30
     Pilny!
     Tajemnica paÕstwowa!
     Nr 1878 z dn. 18 paÕdziernika
     Panu ambasadorowi do rÕk wÕasnych
     ProszÕ niezwÕocznie zakomunikowaÕ telegraficznie, dlaczego maj  list do
Stalina nie  zostaÕ wrÕczony  rzÕdowi  radzieckiemu  do  17  paÕdziernika  i
dlaczego, uwzglÕdniajÕc wagÕ  jego  treÕci, list  adresowany do Stalina  nie
zostaÕ  wrÕczony  przez  Was  Stalinowi  do rÕk  wÕasnych,  co  uwaÕaÕem  za
zrozumiaÕe samo przez siÕ.
     Ribbentrop
     65. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa,  19  paÕdziernika  1940  - 15.20 Otrzymany 19 paÕdziernika 1940
-18.00
     Pilne!
     Tajemnica paÕstwowa!
     Nr 2209 z dn. 19 paÕdziernika
     Na Wasz telegram nr 1878 z dn. 18 paz'dziernika
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     List  przeznaczony Stalinowi wrÕczyÕem  MoÕotowowi  dlatego, Õe  dobrze
znam panujÕce tu stosunki sÕuÕbowe i osobiste. Po tym, gdy zgodnie z Waszymi
wskazawkami,  niedawno  zakomunikowaÕem  panu  MoÕotowowi o  Waszym zamiarze
zwracenia  siÕ  z  listem  do  Stalina  i o  przypuszczalnej  treÕci  listu,
propozycja z mojej strony wrÕczenia listu bezpoÕrednio Stalinowi  wywoÕaÕaby
powaÕne  rozdraÕnienie  pana  MoÕotowa.  WydawaÕo mi siÕ, Õe niezbÕdne  jest
unikniÕcie  tego, poniewaÕ MoÕotow jest najbliÕszÕ osobÕ zaufanÕ Stalina i w
przyszÕoÕci  bÕdziemy  mieli  z  nim  do  czynienia  w  zakresie  wszystkich
waÕniejszych kwestii politycznych.
     217


     Opracz tego  Stalin  ostatnio jest  bardzo powÕciÕgliwy  wobec  ludzi i
dlatego w sposab uzasadniony przypuszczaÕem, Õe pod tym lub innym pretekstem
uniknie  osobistego spotkania ze  mnÕ.  W  zwiÕzku  z tym mogÕ przypomnieÕ o
oÕwiadczeniu prasy radzieckiej  z dn. 7 wrzeÕnia, wedÕug ktarego  Stalin nie
widziaÕ mnie  ponad szeÕÕ  miesiÕcy.  Naleganie  na przyjÕcie przez  Stalina
Õatwo  mogÕo  byÕ  potraktowane  przez  stronÕ radzieckÕ jako  reakcja na to
oÕwiadczenie.
     To, Õe  list nie byÕ wrÕczony  do 17 paÕdziernika, tÕumaczÕ tym, Õe nie
mogÕem przybyÕ do Moskwy przed wieczorem 15 paÕdziernika z powodu opaÕnienia
samolotu. Przed wrÕczeniem listu  musieliÕmy  najpierw przetÕumaczyÕ  go  na
jÕzyk  rosyjski,  poniewaÕ wiemy z  doÕwiadczenia,  Õe przekÕady  dokonywane
przez  tÕumaczy   radzieckich   sÕ   zÕe   i  peÕne   bÕÕdaw.  UwzglÕdniajÕc
nadzwyczajnÕ,  wagÕ  listu,   byÕo  niezbÕdne  przekazanie  go  Stalinowi  w
przekÕadzie bez zarzutaw, aby do jego tres'ci nie wkradÕy  siÕ nieÕcisÕoÕci.
PrzetÕumaczenie  na jÕzyk  rosyjski i wydrukowanie  po rosyjsku ostatecznego
egzemplarza tego dÕugiego  i  waÕnego posÕania byÕo  niemoÕliwe  w  kratszym
terminie, nawet dokÕadajÕc najenergiczniejszych staraÕ.
     Schulenburg
     66. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 22 paÕdziernika 1940 - 5.02 , Otrzymany  22 paÕdziernika 1940 -
7.35
     Bardzo pilne!
     Nr 2236 z dn. 21 paÕdziernika
     Na Wasz telegram nr 1890 z dn. 20 paÕdziernika1
     Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     DziÕ  wieczorem  MoÕotow  wrÕczyÕ mi  w zaklejonej  kopercie  odpowiedÕ
Stalina  razem z kopiÕ. Forma i styl listu  nie  budzÕ  wÕtpliwoÕci, Õe list
uÕoÕyÕ osobis'cie Stalin.
     DosÕowny przekÕad listu nastÕpuje poniÕej.
     „Drogi Panie Ribbentrop! OtrzymaÕem PaÕski list.
     Szczerze dziÕkujÕ Panu za zaufanie, a takÕe  za  zawartÕ w  tym  liÕcie
cennÕ, analizÕ niedawnych wydarzeÕ.
     Zgadzam siÕ  z  Panem, Õe  niewÕtpliwie  dalsze  polepszenie  stosunkaw
miÕdzy naszymi krajami jest moÕliwe tylko na
     218


     trwaÕej podstawie rozgraniczenia dÕugofalowych interesaw wzajemnych.
     Pan MoÕotow zgadza siÕ,  Õe  powinien  przybyÕ do Pana  z  rewizytÕ  do
Berlina. ToteÕ przyjmuje PaÕskie zaproszenie.
     Pozostaje  tylko siÕ  umawiÕ  co do  daty  jego  przybycia do  Berlina.
Najodpowiedniejszym czasem  dla  pana MoÕotowa  byÕby  okres  od  10  .do 12
listopada. JeÕeli  to odpowiada rawnieÕ rzÕdowi  niemieckiemu,  sprawÕ moÕna
uwaÕaÕ za zaÕatwionÕ.
     AprobujÕ  PaÕskÕ chÕÕ ponownego przyjazdu do Moskwy w celu podsumowania
wynikaw wymiany  poglÕdaw,  ktara siÕ  zaczÕÕa w ubiegÕym  roku, w kwestiach
interesujÕcych oba kraje; mam  nadziejÕ, Õe ta chÕÕ zostanie zrealizowana po
wizycie pana MoÕotowa w Berlinie.
     Co siÕ tyczy omawienia szeregu problemaw wespaÕ z JaponiÕ i WÕochami, w
zasadzie  nie jestem przeciwko tej idei, uwaÕam, Õe  to zagadnienie musi byÕ
uprzednio rozpatrzone.
     Ze szczerym szacunkiem, oddany Panu..."
     MoÕotow  dodaÕ ustnie,  Õe  planuje przybyÕ  do  Berlina 10, 11 lub  12
listopada.  Co do czasu  trwania jego wizyty, decyzji  jeszcze nie powziÕto.
Podyktuje to koniecznoÕÕ.
     Chilger, ktary przybywa do Berlina w czwartek rano, przywiezie oryginaÕ
listu Stalina i omawi dalsze szczegaÕy wizyty.
     MoÕotow prosiÕ, aby w  ciÕgu pewnego czasu caÕa ta  sprawa miaÕa scisle
poufny charakter.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza sig. - Przyp. J. F.
     67. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 2 listopada 1940 - 2.30 Otrzymany 2 listopada 1940 - 7.50
     Pilne!
     Nr 2313 z dn. 1 listopada
     Jako dodatek do mego telegramu pod nr 23101
     Do sekretarza paÕstwowego
     Podczas dzisiejszej  pogadanki  miÕdzy Schnurre i Mikojanem  Mikojan  z
wyraÕnym niezadowoleniem siÕ skarÕyÕ, Õe nie chcemy
     219


     przyjmowaÕ  zamawieÕ  na   dostawy  niezbÕdnych  rzÕdowi   radzieckiemu
materiaÕaw wojskowych,  chociaÕ dostarczamy jednoczes'nie materiaÕy wojskowe
Finlandii i innym  krajom. O  naszych dostawach  broni dla Finlandii Sowieci
wspomnieli po raz pierwszy.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.


     0x01 graphic

     ODJAZD PRZEWODNICZÕCEGO RADY
     KOMISARZY LUDOWYCH ZSRR I
     KOMISARZA LUDOWEGO SPRAW
     ZAGRANICZNYCH W. MOtOTOWA
     11 listopada 1940 r. DO BERLINA
     10 listopada  br. o  godz.  18 min.  45 z  Moskwy  do Berlina  wyjechaÕ
PrzewodniczÕcy  Rady  Komisarzy  Ludowych  ZSRR  i  Komisarz   Ludowy  Spraw
Zagranicznych tow.  W. Mofotow  w  towarzystwie Komisarza Ludowego Hutnictwa
Metali  tow. Tewosiana J.,  zastÕpcy  Komisarza Ludowego Spraw Zagranicznych
tow.  Dekanozowa W., zastÕpcy  Komisarza  Ludowego Handlu Zagranicznego tow.
Krutikowa  A.  i  in.  ...  JednoczeÕnie  do  Berlina  udali  siÕ  Ambasador
Nadzwyczajny i PeÕnomocny Niemiec hrabia von Schulenburg, pan Schnurre i in.
     68.  ZAPIS  ROZMOWY  RIBBENTROPA  Z  M0Õ0T0WEM  (w  obecnoÕci  zastÕpcy
komisarza ludowego Dekanozowa i radcaw  ambasad Chilgera oraz  PawÕowa  jako
tÕumaczy)
     Berlin, 12 listopada 1940 r.
     Po kratkim wstÕpie Minister spraw zagranicznych Rzeszy  powiedziaÕ,  Õe
od  chwili  jego  dwach  ubiegÕorocznych  wyjazdaw  do  Moskwy  zaszÕo  duÕo
wydarzeÕ.  PowoÕujÕc  siÕ  na  pertraktacje,  ktare  prowadzÕ  w  Moskwie  z
rosyjskimi dziaÕaczami paÕst-
     220


     wowymi, i jako  uzupeÕnienie  tego,  co  niedawno pisaÕ Stalinowi, chce
teraz zÕoÕyÕ  kilka oÕwiadczeÕ  na  temat  niemieckiego  punktu  widzenia na
sytuacjÕ  ogalnÕ   oraz  na   stosunki  rosyjsko-nie-mieckie,  jednakÕe  bez
uprzedzenia  Fuhrera, kto'ry w dzieÕ bÕdzie prowadziÕ  szczegaÕowe rozmowy z
MoÕotowem i sam mu zreferuje pryncypialnÕ ocenÕ sytuacji politycznej. Po tej
pogadance  z  Fuhrerem  MoÕotow  znaw  wraci  do  rozmaw  z Ministrem  spraw
zagranicznych  Rzeszy.  MoÕna  z  przekonaniem  powiedzieÕ,  Õe  ta  wymiana
poglÕdaw  miÕdzy Niemcami i Rosja wpÕynie pomyÕlnie na  stosunki  miÕdzy obu
krajami.
     MoÕotow odpowiedziaÕ, Õe treÕÕ listu do Stalina, w ktarym zostaÕ podany
ogalny  przeglÕd  wydarzeÕ  od  zeszÕej  jesieni,  jest  mii  znana  i z'ywi
nadziejÕ, Õe podana w liÕcie analiza bÕdzie uzupeÕniona ustnym oÕwiadczeniem
Fuhrera dotyczÕcym ogalnej sytuacji i stosunkaw niemiecko-rosyjskich.
     Minister  spraw zagranicznych  Rzeszy  odpowiedziaÕ,  Õe  w  liÕcie  do
Stalina juÕ wyraziÕ, lecz korzystajÕc z okazji raz  jeszcze  chce podkreÕliÕ
caÕkowite przekonanie Niemiec o tym,  Õe  Õladna  siÕa  na ziemi  nie jest w
stanie zapobiec upadkowi Imperium  Brytyjskiego.  Anglia  jest juÕ rozbita i
sprawa tego, kiedy uzna siebie za ostatecznie  pokonanÕ  jest  tylko kwestiÕ
czasy. MoÕliwe, Õe to siÕ stanie szybko, poniewaÕ sytuacja w AngÕii z kaÕdym
dniem  siÕ  pogarsza.  Niemcy,   ma  siÕ  rozumieÕ,  bÕdÕ  popieraÕ  szybkie
zakoÕczenie konfliktu, poniewaÕ nie chcÕ w Õadnych okolicznoÕciach skiadaÕ w
ofierze istnieÕ ludzkich bez koniecznoÕci.  Jednak, jeÕli Anglicy nie uznajÕ
siebie za zwyciÕÕonych w najbliÕszej przyszÕoÕci,  to  stanowczo  poproszÕ o
pokaj w nastÕpnym roku. Niemcy kontynuujÕ bombardowanie Anglii dniem i nocÕ.
Niemieckie Õodzie podwodne z czasem bÕdÕ wykorzystane w peÕnym  zakresie ich
moÕliwoÕci  bojowych i wyrzÕdzÕ Anglii wielkie szkody. Niemcy uwaÕajÕ, Õe te
ataki prawdopodobnie zmuszÕ AngliÕ do zaprzestania walki. PewnÕ trwogÕ moÕna
juÕ zauwaÕyÕ  w Wielkiej Brytanii, co dajÕ  nadziejÕ na bliskie rozwiÕzanie.
JeÕeli  jednak  Anglia  nie  zostanie rzucona  na kolana  obecnymi nalotami,
Niemcy, gdy tylko na to pozwolÕ  warunki atmosferycznie,  rozpocznÕ ataki na
szerszÕ skalÕ i stanowczo rozgromiÕ Anglie.  Tylko zÕe warunki atmosferyczne
przeszkadzajÕ na razie przeprowadzeniu tych akcji na duÕÕ skalÕ.
     Z drugiej  strony, Anglia  Õywi nadziejÕ na pomoc Stanaw Zjednoczonych,
ktarych poparcie jednak jest pod duÕym znakiejm zapytania. PrzystÕpienie USA
do wojny  nie  ma dla Niemiec Õadnego znaczenia w planie  moÕliwych lÕdowych
operacji wojskowych. Niemcy  i WÕochy nigdy nie pozwolÕ Anglosisom wylÕdowaÕ
na   kontynencie  europejskim.   Pomoc,   jakÕ   Anglia  moÕe   otrzymaÕ  od
amerykaÕskiej  marynarki wojenntbj,  rawnieÕ  jest bardzo  wÕtpliwa.  Zatem,
Ameryka ogranicjzy siÕ prawdopodobnie do wysÕania Anglikom sprzÕtu
     221


     wojskowego, przede wszystkim  samolotaw. Trudno jest powiedzieÕ,  jakie
dostawy  w rzeczywistoÕci otrzyma Anglia.  MoÕna jednak przypuszczaÕ,  Õe  w
wyniku  dziaÕaÕ marynarki wojennej Niemiec zaledwie nieznaczna czÕÕÕ  dostaw
amerykaÕskich  trafi do  Anglii, toteÕ i  w  tym przypadku pomoc amerykaÕska
jest bardziej niÕ  wÕtpliwa. Czy Ameryka  przystÕpi do  wojny,  czy nie  - w
takiej sytuacji to zagadnienie dla Niemiec jest absolutnie obojÕtne.
     MawiÕc o  sytuacji  politycznej,  Minister  spraw  zagranicznych Rzeszy
podkreÕliÕ,  Õe  teraz,  po  zakoÕczeniu kampanii  francuskiej,  Niemcy  sÕ,
niezwykle  silne.  Bardziej  szczegaÕowej  informacji  o tym panu MoÕotowowi
udzieli  zapewne Fuhrer. W toku  wojny nie ponieÕliÕmy ani istotnych strat w
skÕadnie osobowym (w kaÕdym bÕdÕ razie takich, ktare spowodowaÕyby, tragediÕ
w  naszych domach), ani  istotnych strat materialnych.  Niemcy  majÕ do swej
dyspozycji  niezwykle duÕo  dywizji,  ich zaÕ  lotnictwo  wojskowe stale siÕ
wzmacnia.  Liczba  Õodzi  podwodnych i  innych  okrÕtaw  wojennych stale siÕ
zwiÕkszy. W takiej sytuacji kaÕda praba Anglii (lub Anglii  popieranej przez
AmerykÕ)  wylÕdowania  lub  rozpoczÕcia operacji  wojennych  na  kontynencie
europejskim  skazana  jest  na  caÕkowite  fiasko. Nie  stanowi  to  Õadnego
problemu wojennego.  Anglicy  tego  jeszcze nie  zrozumieli,  gdyÕ w  Anglii
panuje  prawdopodobnie  chaos,  krajem  zaÕ  rzÕdzi  dyletant  polityczny  i
wojskowy  imieniem Churchill, ktary w ciÕgu swej  kariery ponosiÕ poraÕki we
wszystkich decydujÕcych poczynaniach i ktary dozna poraÕki i tym razem.
     Opracz tego, mocarstwa Osi caÕkowicie dominujÕ w Europie kontynentalnej
pod wzglÕdem wojskowym i politycznym. Nawet Francja, ktara przegraÕa wojnÕ i
musi  za  to  pÕaciÕ  (co  miedzy  innymi   Francuzi  doskonale  rozumiejÕ),
zobowiÕzaÕa siÕ  nigdy  nie  popieraÕ  Anglii  i  de  Gaulle,  uprawiajÕcego
donkiszo-teriÕ zwyciÕzcy Afryki.  DziÕki niezwykÕej trwaÕoÕci swych  pozycji
mocarstwa  Osi teraz wiÕcej myÕlÕ  nie o tym,  jak wygraÕ wojnÕ, lecz o tym,
jak zakoÕczyÕ juÕ wygranÕ wojnÕ.
     Naturalne pragnienie Niemiec i WÕoch jak najszybszego zakoÕczenia wojny
pobudza je do szukania sobie  sojusznikaw, ktarzy siÕ zgodzÕ z tym zamiarem.
W  wyniku tych poszukiwaÕ zawarto  Pakt Trzech miÕdzy Niemcami,  WÕochami  i
JaponiÕ.  Minister  spraw  zagranicznych   Rzeszy  moÕe  w  trybie   pOufnym
zakomunikowaÕ, Õe wiele innych krajaw oÕwiadczyÕo juÕ  o swej solidarnoÕci z
ideami paktu Trzech Mocarstw.
     W zwiÕzku z  tym  Minister  spraw  zagranicznych Rzeszy  podkreÕliÕ, Õe
podczas zawarcia paktu Trzech  Mocarstw,  o ktarym rozmowy odbyÕy siÕ bardzo
szybko, wszyscy tr^ej jego  uczestnicy dÕÕyli  - jak wskazaÕ juÕ w liÕcie do
Stalina - do  tego, aby  pakt  w Õadnym przypadku nie przeszkodziÕ stosunkom
Trzech Mocarstw z RosjÕ. MyÕl tÕ, wypowiedzianÕ poczÕt-
     222


     0x01 graphic



     0x01 graphic



     0x08 graphic
     kowo  przez Ministra  spraw  zagranicznych Rzeszy,  natychmiast poparÕy
WÕochy  i Japonia. Poparcie  Japonii szczegalnie jest  waÕne  dla  Niemiec w
zwiÕzku z  agitacjÕ podÕegaczy do wojny  w  USA.  KwestiÕ stosunkaw  z RosjÕ
uregulowano  jako  pierwszÕ  i  utrwalono  w  artykule V  BerliÕskiego Paktu
Trzech.
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy podkreÕliÕ, Õe juÕ na poczÕtku swej
wizyty w Moskwie wyraÕnie wypowiedziaÕ  myÕl  o tym,  Õe zgodnie z koncepcjÕ
dotyczÕcÕ polityki zagranicznej Nowych Niemiec ich przyjaÕÕ z  JaponiÕ, (jak
wskazano  w  Pakcie  Trzech)  i  przyjaÕÕ z  RosjÕ nie  tylko  sÕ absolutnie
niesprzeczne, lecz takÕe  mogÕ przyÕpieszyÕ osiÕgniÕcie ich gÕawnego celu, a
mianowicie  - szybkiego zakoÕczenia wojny. Naturalnie,  dÕÕenie to  podziela
rawnieÕ  Rosja  Radziecka.  MoÕotow  na  pewno  pamiÕta, Õe  Minister  spraw
zagranicznych  Rzeszy  oÕwiadczyÕ  w   Moskwie,  Õe  Niemcy  bÕdÕ  popieraÕy
polepszenie  stosunkaw  miÕdzy   RosjÕ   i  JaponiÕ.   On,  Minister   spraw
zagranicznych  Rzeszy wyjechaÕ  wtedy do Niemiec po zapewnieniu sobie  zgody
Stalina na to, aby Niemcy w interesach Rosji wykorzystaÕy swaj wpÕyw w Tokio
do  zbliÕenia  rosyjsko-japoriskiego. Minister  spraw  zagranicznych  Rzeszy
zaznaczyÕ,  Õe w  odpowiedni sposab  wykorzystaÕ  ten  wpÕyw w Tokio  i jest
przekonany, Õe jego wysiÕki w pewnym stopniu juÕ zaowocowaÕy. Jeszcze siedem
lub osiem lat temu, a nie tylko od chwili jego wizyty w Moskwie on, Minister
spraw zagranicznych Rzeszy, w  rozmowach z JapoÕczykami wystÕpowaÕ za  zgodÕ
rosyjsko-niemieckÕ.  Jest  zdania, Õe wÕaÕnie tak, jak byÕo moÕliwe wzajemne
rozgraniczenie sfer wpÕywaw miÕdzy RosjÕ i Niemcami, moÕna osiÕgnÕÕ  umowÕ o
rozgraniczeniu  wpÕywaw miÕdzy  JaponiÕ i RosjÕ. Polityka japoÕska uzyskania
przestrzeni Õyciowej  teraz jest skierowana nie  na Wschad i PaÕnoc, lecz na
PoÕudnie i Minister spraw zagranicznych Rzeszy jest  przekonany, Õe w pewnym
stopniu przyczyniÕ siÕ do tego.  Istnieje jeszcze  jedna przyczyna, z ktarej
powodu  Niemcy wawczas  staraÕy  siÕ  znaleÕÕ  wspalny  jÕzyk  z  UaponiÕ, a
mianowicie  -uÕwiadomienie  tego,  Õe  Anglia  pewnego  piÕknego  dnia  moÕe
rozpoczÕÕ wojnÕ  przeciw Rzeszy.  Dlatego jeszcze  za  owych  dobrych czasaw
Niemcy uprawiaÕy odpowiedniÕ politykÕ wobec Japonii.
     Fiihrer  jest teraz zdania, Õe  naleÕy  sprabowaÕ  chociaÕ  w  ogalnych
zarysach rozgraniczyÕ sfery wpÕywaw Rosji, Niemiec, WÕoch i Japonii. Fiihrer
badaÕ tÕ kwestiÕ  dÕugo  i  gÕÕboko oraz  doszedÕ do  nastÕpujÕcego wniosku:
uwzglÕdniajÕc to poÕoÕenie, jakie zajmujÕ w Õwiecie te cztery narody, bÕdzie
rzeczÕ najmÕdrzejszÕ,  jeÕli  one, dÕÕÕc  do  rozszerzenia swej  przestrzeni
Õyciowej, zwracÕ siÕ na poÕudnie. Japonia juÕ skrÕciÕa  na  poÕudnie i  bÕdÕ
jej  potrzebne stulecia, aby umocniÕ swe  zdobycze terytorialne na poÕudniu.
Niemcy z RosjÕ juÕ rozgraniczyÕy swe sfery wpÕywo'w  i po  tym, gdy Nowy Õad
ostatecznie
     225


     siÕ.  ustali  w  Europie Zachodniej,  [Niemcy]  rawnieÕ  przystÕpiÕ  do
rozszerzenia przestrzeni Õyciowych w kierunku poÕudniowym,  tzn. w regionach
byÕych  kolonii  niemieckich w  Afryce Õrodkowej.  DokÕadnie tak samo Wiochy
rawnieÕ posuwajÕ siÕ na poÕudnie, do Afryki PaÕnocnej i Wschodniej. Ministra
spraw zagranicznych  Rzeszy  interesuje, czy  w przyszÕoÕci Rosja takÕe  nie
zawraci  na poÕudnie  celem  uzyskania naturalnego wyjs'cia na  peÕne morze,
ktare  jest  tak waÕne  dla  Rosji. To  wÕaÕnie  -oÕwiadczyÕ  na zakoÕczenie
Minister  spraw  zagranicznych  Rzeszy  jest tÕ wielkÕ  ideÕ,  jakÕ  w ciÕgu
ostatnich miesiÕcy  czÕsto omawiaÕ z Fuhrerem  i  ktarÕ, teraz,  w zwiÕzku z
wizytÕ w Berlinie, przedstawia siÕ MoÕotowowi.
     Na  pytanie  Mototowa, jakie  morze miaÕ  na  wzglÕdzie Minister  spraw
zagranicznych Rzeszy, gdy  mawiÕ o  wyjs'ciu  Rosji do  morza,  ten  ostatni
odpowiedziaÕ,  Õe,  zdaniem  Niemiec,1  po wojnie  zajdÕ  ogromne
zmiany na caÕym Õwiecie. PrzypomniaÕ  o swej wypowiedzi zwraconej do Stalina
w  Moskwie, Õe Anglia  nie ma wiÕcej  prawa do panowania  na Õwiecie. AngliÕ
uprawia  szalonÕ  politykÕ, za ktarÕ  kiedykolwiek bÕdzie  musiaÕa zapÕaciÕ.
Dlatego   Niemcy   sÕ  przekonane,   Õe   w  statusie  posiadÕoÕci  Imperium
Brytyjskiego zajdÕ wielkie zmiany. Na razie porozumienie niemiecko-rosyjskie
obu stronom  przyniosÕo  poÕytek -  zarawno  Niemcom,  jak teÕ  Rosji, ktara
potrafiÕa  urzeczywistniÕ  uzasadnione przemiany  na  Zachodzie.  ZwyciÕstwo
Niemiec  nad  PolskÕ  i  FrancjÕ  istotnie  siÕ  przyczyniÕo  do  pomyÕlnego
przeprowadzenia  tych  zmian.  Obaj  partnerzy  paktu  niemiecko-rosyjskiego
dobrze  popracowali  wspalnie.  To  stanowi  najtrwalszÕ podstawÕ  dowolnego
paktu. Kwestia polega  teraz na tym,  czy mogÕ oni  kontynuowaÕ pracÕ  razem
rawnieÕ  w przyszÕoÕci  i  czy Rosja  Radziecka  moÕe wyciÕgnÕÕ  odpowiednie
korzyÕci z nowego porzÕdku rzeczy w Imperium Brytyjskim, tzn. czy dla  Rosji
nie bÕdzie najdogodniejsze wyjÕcie ku morzu poprzez.  ZatokÕ PerskÕ  i Morze
Arabskie  oraz  czy rawnoczeÕnie nie  dadzÕ siÕ urzeczywistniÕ  inne dÕÕenia
Rosji w tej czÕÕci Azji, ktarÕ Niemcy absolutnie nie sÕ zainteresowane.
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy poruszyÕ nastÕpnie kwestiÕ  Turcji.
Dotychczas kraj  ten  siÕ  znajdowaÕ" w  swego rodzaju przymierzu z AngliÕ i
FrancjÕ. Francja zostaÕa usuniÕta w wyniku swej klÕski, waga zaÕ Anglii jako
sojusznika  staje siÕ coraz bardziej wÕtpliwa. Dlatego Turcja caÕkiem mÕdrze
sprowadziÕa  w ciÕgu ostatnich miesiÕcy swe  stosunki z  AngliÕ do  poziomu,
ktary  praktycznie oznacza tylko formalnÕ neutralnoÕÕ. Sprawa polega na tym,
jakie interesy Rosja ma  w Turcji. W zwiÕzku z nieuniknionym koÕcem wojny, w
czym sÕ zainteresowane wszystkie kraje, wÕÕcznie z RosjÕ, jest on pewien, Õe
Turcja bÕdzie  zmuszona  stopniowo  wyzwoliÕ  siÕ od  wiÕzi  z  AngliÕ.  On,
Minister spraw zagranicznych Rzeszy, nie
     226


     moÕe teraz ostatecznie opracowywaÕ szczegaÕaw, lecz jest  pewien, Õe po
opracowaniu przez RosjÕ, Niemcy, WÕochy i  JaponiÕ wspalnej platformy Turcja
z czasem bÕdzie musiaÕa  przyÕÕczyÕ siÕ do tych krajaw. Na razie nie omawiaÕ
tych kwestii z Turkami bezpoÕrednio. OÕwiadczyÕ jedynie w poufnej rozmowie z
ambasadorem tureckim, Õe  bÕdzie popieraÕ taki rozwaj  wydarzeÕ, przy ktarym
Turcja,  przestrzegajÕc  swej  dzisiejszej  linii  politycznej,  dojdzie  do
absolutnej  neutralnoÕci. DodaÕ  rawnieÕ, Õe Niemcy nie  majÕ  jakichkolwiek
roszczeÕ do terytorium tureckiego.
     Minister spraw zagranicznych  Rzeszy oÕwiadczyÕ nastÕpnie, Õe w zwiÕzku
z  tym  Õwietnie  rozumie  niezadowolenie Rosji  z  Konwencji w  Montreux  o
CieÕninach. Niemcy sÕ  jeszcze  bardziej niezadowolone, poniewaÕ w ogale nie
zostaÕy do niej wÕÕczone. OsobiÕcie on, Minister spraw zagranicznych Rzeszy,
uwaÕa,  Õe Konwencja  w Montreux, jak rawnieÕ Komisje  Dunajskie,  muszÕ byÕ
rozwiÕzane i zastÕpione czymÕ innym. Ta nowa umowa musi byÕ zawarta przez te
mocarstwa,  ktare  sÕ  szczegalnie  zainteresowane w danej  kwestii,  przede
wszystkim przez RosjÕ, TurcjÕ, WÕochy i Niemcy. Rzecz caÕkiem zrozumiaÕa, Õe
Rosja Radziecka  nie  moÕe byÕ  zadowolona z  obecnego stanu  rzeczy. Niemcy
uwaÕajÕ za caÕkiem  moÕliwÕ do  przyjÕcia myÕl,  Õe  na  Morzu Czarnym Rosja
Radziecka  i  paÕstwa  przylegajÕce  [czarnomorskie]  powinny mieÕ okreÕlone
przywileje  w porawnaniu  z  innymi  krajami  Õwiata. ByÕoby absurdem, gdyby
kraje  poÕoÕone  o tysiÕce  kilometraw od  Morza Czarnego  ÕÕdaÕy dla siebie
takich  samych  praw  w  tym  regionie,  co  mocarstwa  czarnomorskie.  Nowe
porozumienie z TurcjÕ  o CieÕninach, opracz wszystkiego innego, powinno  daÕ
Rosji niektare wyjÕtkowe przywileje, ktarych szczegaÕaw w tej chwili jeszcze
nie moÕe poruszaÕ, lecz ktare  w zasadzie udzielÕ  okrÕtom wojennym i flocie
handlowej ZwiÕzku Radzieckiego bardziej swobodnego niÕ dotychczas dostÕpu do
Morza  Õradziemnego. Rosja zasÕuÕyÕa na to. On, Minister spraw zagranicznych
Rzeszy, juÕ  omawiaÕ te zagadnienia  z  WÕochami  i dopiero co wypowiedziane
opinie we  WÕoszech  byÕy powitane z wielka sympatiÕ. UwaÕa  za  celowe, aby
Rosja. Niemcy i WÕochy okreÕliÕy wspalnÕ politykÕ wobec Turcji, aby ten kraj
dobrze  siÕ spisaÕ we wÕasnych oczach i zerwaÕ zwiÕzki z AngliÕ,, ktarym nie
bardzo sympatyzujÕ wszystkie trzy  kraje. Dlatego Turcja zostanie nie  tylko
skÕadnikiem koalicji  krajaw,  wystÕpujÕcych przeciwko eskalacji  wojny i  o
szybsze  ustalenie  pokoju,  lecz  bÕdzie  rawnieÕ  gotowa  do  dobrowolnego
odrzucenia Konwencji  w  Montreux oraz wspalnego z trzema krajami [Niemcami,
WÕochami i ZSRR] zawarcia nowej konwencji o CieÕninach, ktara  uczyni zadoÕÕ
sprawiedliwym   ÕÕdaniom  wszystkich  stron  i  da  Rosji  pewne  szczegalne
przywileje. W tym wypadku mogÕ  one wspalnie rozstrzygnÕÕ,  czy  moÕna uznaÕ
terytorialnÕ nietykalnoÕÕ Turcji.
     227


     Minister  spraw zagranicznych Rzeszy podsumowaÕ rozmowÕ, oÕwiadczyÕ, Õe
zostaÕy poruszone nastÕpujÕce kwestie:
     1. Wspalne rozpatrzenie sprawy, w jaki sposab mocarstwa
     Paktu Trzech mogÕ osiÕgnÕÕ jakiekolwiek porozumienie ze
     ZwiÕzkiem Radzieckim, ÕwiadczÕce o poparciu przez ZwiÕzek
     Radziecki celaw Paktu Trzech, a mianowicie: zapobieÕenie
     eskalacji wojny i jak najszybsze ustalenie powszechnego
     pokoju.
     Opracz tego mogÕ  byc poruszone inne  kwestie, dotyczÕce  wspaÕpracy  i
wzajemnego  poszanowania  interesaw  tych  krajaw. Takie  w przybliÕeniu  sÕ
orientacyjne cechy  proponowanego porozumienia. SzczegaÕy  jego powinny  byÕ
omawione  w przyszÕoÕci. JeÕli rzÕdowi  radzieckiemu  te  rozwaÕania  sÕ  do
przyjÕcia,  wiÕc w  praktyce  moÕe  dojÕÕ  do  wspalnego  oÕwiadczenia rzÕdu
radzieckiego i mocarstw Paktu Trzech o przywro'-ceniu powszechnego pokoju.
     Wspalne omawienia kwestii dotyczÕcej moÕliwoÕci okreÕ
     lenia w przyszÕos'ci w ogalnych zarysach interesaw, czterech
     krajaw.
     ByÕy rawnieÕ poruszone: problem Turcji i kwestia CieÕnin.
     NaleÕy mieÕ na wzglÕdzie, Õe Minister spraw zagranicznych
     Rzeszy nie byÕ jeszcze gotaw, by wystÕpiÕ z jakimiÕ konkret
     nymi propozycjami dotyczÕcymi tych zagadnieÕ. DokonaÕ
     tylko przeglÕdu myÕli omawianych przez Fiihrera i jego samego
     wtedy, gdy pisano list do Stalina. Minister spraw zagranicznych
     Rzeszy z, wielkÕ gotowoÕciÕ sam przybÕdzie do Moskwy i omawi
     osobiÕcie te sprawy ze Stalinem, jeÕli rzÕd radziecki uwaÕa te
     idee za moÕliwe do urzeczywistnienia. Interesuje go, czy
     bÕdzie korzystna w tym wypadku jednoczesna obecnoÕÕ jego
     kolegaw z WÕoch i Japonii, ktarzy - jak on wie - takÕe sÕ
     gotowi przybyÕ do Moskwy. Naturalnie, stosunki Rosji z OsiÕ,
     podobnie jak stosunki Rosji z JaponiÕ, muszÕ byÕ z poczÕtku
     omawione kanaÕami dyplomatycznymi.
     Na zakoÕczenie Minister spraw zagranicznych Rzeszy zrobiÕ jeszcze jednÕ
uwagÕ dotyczÕcÕ  jego niedawnej rozmowy z  ambasadorem chiÕskim. Nikt go nie
prosiÕ o przeprowadzenie takiej rozmowy, lecz miaÕ podstawy przypuszczaÕ, Õe
JapoÕczycy nie  bÕdÕ oponowali  z tego powodu. Nasuwa  siÕ  pytanie,  czy  w
ramach  staraÕ  skierowanych  na  jak  najszybsze  zakoÕczenie  wojny  moÕna
uregulowaÕ rozbieÕnoÕci miÕdzy Czang Kaj-szekiem a JaponiÕ. W Õadnym wypadku
nie proponowaÕ  poÕrednictwa niemieckiego, lecz biorÕc pod uwagÕ dÕugotrwaÕe
i  przyjacielskie  stosunki istniejÕce miÕdzy  Niemcami  i Chinami po prostu
poinformowaÕ  marszaÕka  Czang  Kaj-szeka  o  niemieckim  punkcie  widzenia.
Japonia wkratce moÕe uznaÕ rzÕd w Nankinie. Z drugiej strony, krÕÕÕ pogÕoski
o tym, Õe zarawno Japonia, jak teÕ Chiny chcÕ pajÕÕ  na kompromis. Nie moÕna
dokÕadnie ustaliÕ, czy te pogÕoski opierajÕ siÕ na faktach. Bez
     228


     wÕtpienia  jednak  byÕoby  dobrze,  gdyby  obie strony  mogÕy dojÕÕ  do
kompromisu.  Dlatego  on  (Minister   spraw  zagranicznych  Rzeszy)  wywoÕaÕ
ambasadora chiÕskiego,  by przedstawiÕ mu  pozycjÕ  Niemiec  w  tej kwestii,
poniewaÕ  nie wyklucza faktu, Õe juÕ  cos siÕ  dzieje  *v stosunkach  miÕdzy
JaponiÕ i  Chinami, o  czym wÕaÕnie  chce informowaÕ  Molotowa  podczas  tej
wymiany poglÕdaw.
     Mototow  siÕ   zgodziÕ   z  uwagÕ   dotyczÕcÕ  korzyÕci   z  kompromisu
chiÕsko-japoÕskiego   i   zaopiniowaÕ,   Õe   oÕwiadczenie   Ministra  spraw
zagranicznych  Rzeszy  jest niezwykle ciekawe  i  Õe wymiana poglÕdaw co  do
najwaÕniejszych  problemaw  dotyczÕcych  nie tylko Niemiec,  ale  teÕ  Rosji
Radzieckiej moÕe byÕ  rzeczywiÕcie korzystna. Dobrze zrozumiaÕ  oÕwiadczenie
Ministra  spraw  zagranicznych Rzeszy dotyczÕce ogromnej  wagi Paktu Trzech.
JednakÕe   jako  przedstawiciel   kraju  nie   walczÕcego  musi  poprosiÕ  o
wyjaÕnienie niektarych punktaw po to, by lepiej zrozumieÕ  sens  Paktu.  Gdy
omawiano w Pakcie Nowy Õad w Europie i wielkÕ przestrzeÕ wschodnioazjatyckÕ,
pojÕcie „wielka przestrzeÕ wschodnioazjatyckÕ" zostaÕo  okreÕlone doÕÕ
niewyraÕnie, przynajmniej z punktu widzenia tych, ktarzy nie uczestniczyli w
przygotowaniu  Paktu.  Dlatego  mu (MoÕotowowi) rzeczÕ waÕnÕ  bÕdzie  poznaÕ
bardziej  dokÕadne  okreÕlenie  tego  pojÕcia.  Pracz tego,  udziaÕ  ZwiÕzku
Radzieckiego  w  akcjach zaplanowanych  przez Ministra  spraw  zagranicznych
Rzeszy naleÕy  szczegaÕowo omawiÕ nie  tylko  w  Berlinie,  lecz  rawnieÕ  w
Moskwie.
     Minister   spraw  zagranicznych   Rzeszy   odpowiedziaÕ,   Õe   pojÕcie
„wielka przestrzeÕ wschodnioazjatyckÕ" rawnieÕ  dla  niego byÕo nowe i
niejasne.  SformuÕowanie  zaproponowane  zostaÕo  jednego  z  ostatnich  dni
rozmaw, kto're  jak juÕ wzmiankowano przebiegaÕy  bardzo szybko. MoÕe jednak
oÕwiadczyÕ, Õe pojÕcie „wielka  przestrzeÕ  wschodnioazjatyckÕ"  wcale
nie dotyczy Õyciowo waÕnej dla  Rosji sfery wpÕywaw.  Jak juÕ  zaznaczano, w
toku  rozmaw o pakcie przede wszystkim rozstrzygniÕto kwestiÕ  tego, Õe Pakt
nie moÕe mieÕ na celu  bezpoÕredniego  lub poÕredniego wystÕpienia przeciwko
Rosji.
     Moiotow odpowiedziaÕ, Õe podczas  rozgraniczenia sfer  wpÕywaw na  doÕÕ
dÕugi okres potrzebna jest  dokÕadnoÕÕ, dlatego teÕ prosiÕ  informowaÕ go  o
zdaniu tych,  ktarzy ukÕadali Pakt,  lub przynajmniej o zdaniu  na ten temat
rzÕdu Rzeszy. Szczegalna ÕcisÕoÕÕ potrzebna jest podczas rozgraniczenia sfer
wpÕywaw Niemiec i  Rosji. Ustalenie w  ubiegÕym  roku tych sfer wpÕywaw byÕo
jedynie  rozwiÕzaniem  czÕÕciowym, z wyjÕtkiem kwestii  fiÕskiej,  ktarÕ  on
(MoÕotow) omawi szczegaÕowo paÕniej  -  robiÕcym  wraÕenie  przestarzaÕego '
bezuÕytecznego  na  tle nowych  okolicznoÕci oraz  wydarzeÕ. W zwiÕzku z tym
Rosja przede wszystkim chce dojÕÕ do wzajemnego rozumienia siÕ z
     229


     Niemcami  i dopiero potem z  JaponiÕ oraz WÕochami, gdy uzyska dokÕadnÕ
informacjÕ co do znaczenia, charakteru i celaw Paktu Trzech.
     Na  tym rozmowa byÕa przerwana, by delegaci rosyjscy przed rozpoczÕciem
rozmaw z Fiihrerem mogli zjeÕÕ Õniadanie w ÕcisÕym gronie.
     Schmidt
     Berlin, 13 listopada 1940 r.
     69. ZAPIS ROZMOWY HITLERA Z MOÕOTOWEM (w obecnoÕci Ribbentropa, a takÕe
radcaw ambasad  Chilgera i PawÕowa w charakterze tÕumaczy. 12 listopada 1940
r.)
     Po  kilku sÕowach  powitania  Ftihrer  oÕwiadczyÕ,  Õe  gÕawnym tematem
rozmaw, jak mu siÕ  wydaje, jest co nastÕpuje: w Õyciu narodaw trudnÕ rzeczÕ
jest nakreÕlanie  biegu  wydarzeÕ  na dÕuÕszy  czas; za powstajÕce konflikty
czÕsto  sÕ  odpowiedzialne  czynniki  osobowe.  Mimo  to   uwaÕa,  Õe  praby
wprowadzenia w Õycie narodaw  Õadu  na dÕuÕszy czas sÕ  niezbÕdne, przy  tym
jeÕli to jest moÕliwe  tak wprowadziÕ  porzÕdek, by uniknÕÕ tarÕ i  zapobiec
konfliktom, o ile  to jest w  mocy  ludzkiej. Trzeba to zrobiÕ tym bardziej,
gdy dwa narody, takie jak  niemiecki i rosyjski, majÕ u steru  paÕstwa ludzi
posiadajÕcych wÕadzÕ  dostatecznÕ do prowadzenia  swych krajaw do  rozwoju w
okreÕlonym  kierunku. Opracz tego w  przypadku  Rosji i Niemiec dwa  wielkie
narody z  natury rzeczy nie bÕdÕ miaÕy Õadnych przyczyn  do zderzenia  swych
interesaw, jeÕli kaÕdy narad zrozumie, Õe drugiej stronie potrzebne sÕ pewne
niezbÕdne do Õycia przesÕanki, bez ktarych niemoÕliwe jest  jego  istnienie.
Poza tym w obu krajach  systemy  rzÕdzenia  nie sÕ zainteresowane wojnÕ jako
takÕ, lecz potrzebujÕ pokoju bardziej  niÕ wojny  po  to,  by urzeczywistniÕ
swaj program  wewnÕtrzny.  UwzglÕdniajÕc te potrzeby Õyciowe,  szczegalnie w
dziedzinie   gospodarczej,   prawdopodobnie   mogÕ   one   opracowaÕ   takie
porozumienie,  ktare doprowadzi do pokojowej wspaÕpracy miÕdzy dwoma krajami
nawet po Õmierci ich obecnych przywadcaw.
     Po tym, gdy MoÕotow wyraziÕ swÕ caÕkowitÕ zgodÕ z  tymi  rozumowaniami,
Fuhrer kontynuowaÕ, Õe planowanie na dÕuÕszy  okres rozwoju stosunkaw miÕdzy
narodami i krajami,  ma siÕ rozumieÕ, jest doÕÕ skomplikowane. JednakÕe jest
przekonany o moÕliwoÕci w peÕni opracowaÕ jasne i okreÕlone
     230


     wspilne  punkty  widzenia  niezaleÕne  od  motywaw osobistych  oraz tak
sformuÕowaÕ interesy gospodarcze narodaw, by to dawaÕo niezawodne gwarancje,
Õe konflikt nie powstanie w ciÕgu dÕugiego czasu.  SytuacjÕ, w jakiej odbywa
siÕ dzisiejsza  rozmowa,  charakteryzuje  fakt,  Õe  Niemcy w odraÕnieniu od
Rosji Radzieckiej sÕ w stanie wojny. Niemcy  poczyniÕy wiele krokaw tylko  z
powodu ich udziaÕu w wojnie. DuÕo rzeczy, ktare wypadÕo  robiÕ w toku wojny,
byÕo podyktowane biegiem wojny i nie mogio byÕ przewidziane na jej poczÕtku.
Ogalnie biorÕc, nie tylko Niemcy, ale Rosja takÕe otrzymaÕa niemaÕÕ korzyÕÕ.
Sukces pierwszego roku wspaÕpracy politycznej jest nader  waÕny dla dalszych
stosunkaw obu krajaw. MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe to jest zupeÕnie stuszne. Dalej
Fiihrer powiedziaÕ,  Õe moÕliwe, iÕ Õaden z dwach narodaw  nie zadoÕÕuczyniÕ
swym Õyczeniom w  stu procentach.  Jednak w Õyciu  politycznym zrealizowanie
potrzeb nawet w 20-25 % jest juÕ wielkÕ  sprawÕ. Jest przekonany, Õe rawnieÕ
w  przyszÕoÕci  nie wszystkie Õyczenia zostanÕ wcielone  w  Õycie,  lecz  we
wszystkich przypadkach dwa wielkie narody Europy osiÕgnÕ wiÕcej,  jeÕli bÕdÕ
siÕ   trzymaÕ   razem,   aniÕeli  by   dziaÕaÕy   jeden  przeciw  drugiejnu.
WspaÕpracujÕc oba kraje  zawsze uzyskajÕ chociaÕ  pewne  korzyÕci. Natomiast
ich wrogoÕÕ bÕdzie poÕyteczna tylko krajom trzecim.
     Mototow  odpowiedziaÕ,  Õe  rozumowania Fuhrera sÕ  absolutnie stuszne,
potwierdzi je historia i Õe wyjÕtkowo pasujÕ do obecnej sytuacji.
     NastÕpnie Fiihrer powiedziaÕ, Õe  wychodzÕc z tych zaÕoÕeÕ, raz jeszcze
trzeÕwo  rozwaÕyÕ  sprawÕ  wspaÕpracy  niemiecko-ro-syjskiej  w chwili,  gdy
operacje wojenne faktycznie siÕ zakoÕczyÕy.
     Wojna  ponadto wywoÕaÕa komplikacje, jakich Niemcy siÕ nie spodziewaÕy,
lecz ktare zmuszajÕ je od czasu do czasu odpowiadaÕ dziaÕaniami wojennymi na
niektare  wydarzenia.  NastÕpnie  Fiihrer  przedstawiÕ  w  ogalnym   zarysie
MoÕotowowi   przebieg  operacji  wojennych  aÕ  do  chwili  obecnej,   ktare
spowodowaÕy, Õe Anglia nie ma na kontynencie Õadnego sojusznika. SzczegaÕowo
opisaÕ  operacje wojenne  prowadzone  obecnie przeciw  Anglii i zaakcentowaÕ
wpÕyw  czynnikaw atmosferycznych  na  te operacje. Akcje odwetowe  Anglii sÕ
Õmiechu warte. Rosjanie mogÕ siÕ  przekonaÕ na wÕasne oczy, Õe twierdzenia o
zburzeniu Berlina sÕ wymysÕem.  Gdy tylko siÕ poprawi pogoda, Niemcy bÕdÕ  w
stanie zadaÕ silny i ostateczny cios Anglii. Zatem  w tej chwili cel Niemiec
polega  na prabie nie tylko  przeprowadzenia przygotowaÕ  wojennych  do  tej
ostatecznej  bitwy,  lecz takÕe  na wyjaÕnieniu kwestii politycznych,  ktare
bÕdÕ  miaÕy znaczenie w  czasie tych  wydarzeÕ i po nich.  Dlatego  ponownie
rozpatrzyÕ  stosunki z RosjÕ  i nie w planie negatywnym, lecz z zamiarem ich
pozytywnego, jeÕli to
     231


     moÕliwe, rozwoju na dÕuÕszy okres.  W  zwiÕzku z tym  doszedÕ do  kilku
wnioskaw:
     Niemcy nie dÕÕÕ do uzyskania pomocy wojskowej od
     Rosji.
     Z powodu niezmiernego rozszerzenia areny dziaÕaÕ
     wojennych Niemcy byÕy zmuszone - celem przeciwstawienia
     siÕ Anglii - wtargnÕÕ siÕ na oddalone od Niemiec tereny, w
     ktarych nie byÕy na ogaÕ zainteresowane ani pod wzglÕdem
     politycznym, ani gospodarczym.
     Mimo to sÕ pewne rzeczy, ktarych caÕa powaga ujawniÕa
     siÕ dopiero podczas wojny, lecz ktare dla Niemiec majÕ Õyciowo
     waÕne znaczenie. WÕrad nich sÕ: okreÕlone zradla surowca, kta
     re Niemcy uwaÕajÕ za najwaÕniejsze i absolutnie niezastÕpio
     ne. MoÕliwe pan Morotow zauwaÕyÕ, Õe w tym lub innym
     wypadku zachodziÕy odchylenia od poczÕtkowych granic sfer
     wpÕywaw, ktare byÕy uzgodnione miÕdzy Stalinem i Ministrem
     spraw zagranicznych Rzeszy. Podobne odchylenia zdarzaÕy siÕ
     juÕ kilkakrotnie w toku operacji rosyjskich przeciw Polsce. W
     niektarych wypadkach (Fuhrer) nie magÕ iÕÕ na ustÕpstwa,
     skÕadajÕc daninÕ interesom rosyjskim i niemieckim, lecz
     rozumiaÕ, Õe poÕÕdane jest znalezienie rozwiÕzania kompromi
     sowego, jak na przykÕad w przypadku z LitwÕ. RzeczywiÕcie, z
     punktu widzenia ekonomicznego Litwa miaÕa dla nas okreÕlonÕ
     wagÕ, lecz z punktu widzenia politycznego rozumieliÕmy
     koniecznoÕÕ poprawy sytuacji w tym regionie, aby w przyszÕoÕ
     ci zapobiec odrodzeniu sytuacji doprowadzajÕcych do napiÕcia
     w stosunkach miÕdzy dwoma krajami - Niemcami i RosjÕ. W
     innym wypadku, a mianowicie w stosunku do PoÕudniowego
     Tyrolu, Niemcy zajÕÕy analogicznÕ pozycjÕ. JednakÕe w toku
     wojny Niemcy siÕ zetknÕÕy z problemami, jakich nie moÕna
     byÕo przewidzieÕ na jej poczÕtku, lecz ktare sÕ nader waÕne z
     punktu widzenia operacji wojennych.
     On (Fuhrer) zastanawia  siÕ  teraz  nad kwestiÕ,  jak pozostawiajÕc  na
uboczu  chwilowe rozwaÕania, scharakteryzowaÕ w  ogalnym zarysie  wspaÕpracÕ
miÕdzy  Niemcami  a RosjÕ  i  jaki kierunek  w  przyszÕoÕci  obierze  rozwaj
stosunkaw   niemiecko-ro-syjskich.  W  tej  sprawie  dla  Niemiec  waÕne  sÕ
nastÕpujÕce punkty:
     KoniecznoÕÕ przestrzeni Õyciowej. Podczas wojny Niemcy
     zdobyÕy takie ogromne obszary, Õe bÕdÕ potrzebowaÕy stu lat
     na ich caÕkowite wyzyskanie.
     NiezbÕdna jest pewna ekspansja kolonialna w Afryce
     PaÕnocnej.
     Niemcy potrzebujÕ okreÕlonych surowcaw, ktarych
     dostawy muszÕ sobie zagwarantowaÕ w dowolnych warunkach.
     Nie mogÕ one dopuÕciÕ do utworzenia przez wrogie
     paÕstwa baz lotniczych i morskich w okreÕlonych regionach.
     232


     Jednak  interesy  Rosji w  Õadnym  wypadku nie bÕdÕ dotkniÕte. Imperium
Rosyjskie  moÕe  siÕ rozwijaÕ  bez  najmniejszego  uszczerbku  dla interesaw
niemieckich. {MoÕotow powiedziaÕ, Õe  to  jest zupeÕnie sÕuszne.) JeÕli  oba
kraje porozumiejÕ siÕ co do tego faktu, potrafiÕ  uÕoÕyÕ obopalnie korzystnÕ
wspaÕpracÕ  i zdoÕajÕ, pozbyÕ  siÕ  tych  komplikacji,  tarÕ  i  niepokojaw.
OczywiÕcie, Õe Niemcy i Rosja nigdy nie stanÕ  siÕ jednym Õwiatem. Oba kraje
zawsze bÕdÕ istnieÕ oddzielnie jak dwie  potÕÕne czÕÕci  Õwiata.  Same  mogÕ
zbudowaÕ  swojÕ przyszÕoÕÕ,  jeÕeli  bÕdÕ  uwzglÕdniaÕ, przy  tym  interesyt
drugiej  strony. Niemcy  nie majÕ interesaw w Azji pracz wspalnych interesaw
gospodarczych  i   handlowych.   W  szczegalnoÕci  nie  majÕ  tam  interesaw
kolonialnych.  Opracz tego wiedzÕ, Õe  przypuszczalne terytoria kolonialne w
Azji  najprawdopodobniej  odejdÕ do Japonii. JeÕli nagle  Chiny  rawnieÕ siÕ
znajdÕ na orbicie  budzÕcych siÕ narodaw, dowolne dÕÕenia  kolonialne [wobec
tego ogromnego kraju], biorÕc pod uwagÕ liczebnie ogromnÕ ludnoÕÕ, od samego
poczÕtku bÕdÕ skazane na fiasko.
     W Europie istnieje kilka punktaw stycznoÕci  miÕdzy interesami Niemiec,
Rosji i WÕoch.  KaÕdy z tych krajaw ma zrozumiaÕÕ chÕÕ posiadania wyjÕcia na
peÕne morze. Niemcy  chcÕ wyjÕÕ  do MorzÕ PaÕnocnego, WÕosi  chcÕ  zniszczyÕ
„zasuwÕ" na  Gibraltarze, a  Rosja dÕÕy do oceanu. Sprawa polega teraz
na tym, czy wielkie  szansÕ majÕ  te trzy  mocarstwa  otrzymania  swobodnego
dostÕpu do oceanu bez  wzajemnych konfliktaw z tego powodu. To rawnieÕ  jest
punktem wyjÕcia,  z  ktarego rozpatruje doprowadzenie do  systemu  stosunkaw
europejskich po wojnie.  CzoÕowi  dziaÕacze  paÕstwowi  Europy  nie  powinni
dopuÕciÕ,  aby  ta  wojna  zrodziia  nowe   wojny.  KwestiÕ  tÕ  naleÕy  tak
uregulowaÕ,  Õeby  przynajmniej  nie  w  bliskiej przyszÕoÕci  powstaiy nowe
konflikty.
     W tym duchu (Fiihrer) rozmawiaÕ z francuskimi dziaÕaczami paÕstwowymi i
byÕ przekonany,  Õe osiÕgnÕÕ  pewne  zrozumienie wzajemne  w kwestii  umowy,
ktara  doprowadzi  do  nawiÕzania  na doÕÕ  dÕugi  okres  zupeÕnie  znoÕnych
stosunkaw i  ktara  bÕdzie korzystna dla wszystkich  zainteresowanych  stron
chociaÕby  dlatego, Õe nowa wojna nie bÕdzie zagraÕaÕ natychmiast. PowoÕujÕc
siÕ na preambuÕÕ UkÕadu  o Zawieszeniu Broni z FrancjÕ1,  Fiihrer
wskazaÕ Petainowi2 i Lavalowi3, Õe dopaki trwa wojna z
AngliÕ,  dopaty nie  moÕna  poczyniÕ krokaw,  choÕ trochÕ przeczÕcych  celom
zakoÕczenia wojny przeciwko Wielkiej Brytanii.
     W innych regionach powstajÕ analogiczne problemy, ktare jednak sÕ waÕne
tylko  w  toku  wojny.  Niemcy  nie  miaÕy  na  przykÕad  Õadnych  interesaw
politycznych na BaÕkanach, lecz w dobie obecnej sÕ zmuszone do aktywizowania
tam  swej  dziaÕalnoÕci  celem   zapewnienia  sobie  okreÕlonych   surowcaw.
PrzyczynÕ tego sÕ wyÕÕcznie interesy wojenne, ktarych obrona nie jest
     233


     zajÕciem najprzyjemniejszym, poniewaÕ na przykÕad siÕy wojskowe Niemiec
muszÕ siÕ znajdowaÕ w Rumunii, setki kilometraw od baz zaopatrzeniowych.
     Z analogicznych przyczyn Niemcy nie znoszÕ samej myÕli o tym, Õe Anglia
moÕe otrzymaÕ bazÕ wypadowÕ w Grecji do budowy tam wojskowych baz lotniczych
i morskich. Rzesza w jakichkolwiek bÕdÕ warunkach powinna temu zapobiec.
     W  takiej  sytuacji kontynuowanie wojny, naturalnie, ^est  niepoÕÕdane.
WÕaÕnie  dlatego  Niemcy  chciaÕy zaprzestaÕ wojny  po  zakoÕczeniu kampanii
polskiej. W tym czasie Anglia i Francja mogÕy zaprzestaÕ wojny, nie ponoszÕc
ze  swej  strony  ofiar;  jednak  wolaÕy  jÕ  kontynuowaÕ.  OczywiÕcie, krew
zobowiÕzuje rawnieÕ do sprawiedliwoÕci. RzeczÕ niedopuszczalnÕ  jest  to, by
okreÕlone kraje, ktare wypowiedziaÕy i prowadziÕy wojnÕ, nie zapÕaciÕy potem
rachunku.  (Fiihrer) daÕ  to Francuzom  wyraÕnie do  zrozumienia.  Jednak na
danym  etapie  rozwoju  wydarzeÕ  kwestia polega  na  tym,  ktary  z  krajaw
odpowiedzialnych za wojnÕ  ma pÕaciÕ wiÕcej. We wszystkich  wypadkach Niemcy
by  wolaÕy  zakoÕczyÕ wojnÕ w ubiegÕym roku  i  zdemobilizowaÕ swÕ armiÕ, by
wznowiÕ pracÕ pokojowÕ, poniewaÕ z ekonomicznego punktu widzenia kaÕda wojna
jest  zÕym biznesem. Nawet zwyciÕzca musi ponieÕÕ tyle strat przed wojnÕ,  w
jej  toku  i po  zakoÕczeniu,  Õe swe  cele  moÕe osiÕgnÕÕ znacznie taniej w
czasie pokoju.
     MoÕotow  siÕ  zgodziÕ z  tÕ  myÕlÕ,  oÕwiadczyÕ,  Õe  w kaÕdym  wypadku
osiÕgniÕcie celu za pomocÕ Õrodkaw wojennych kosztuje znacznie droÕej niÕ za
pomocÕ  pokojowych.  Fiihrer zaakcentowaÕ nastÕpnie,  Õe w  obecnej sytuacji
Niemcy  z  powodu dziaÕaÕ  wojennych  sÕ  zmuszone do  aktywizowania  siÕ  w
regionach, ktarymi  nie sÕ zainteresowane pod  wzglÕdem  politycznym, lecz w
ktarych   majÕ  interesy  gospodarcze.  Jednak  ten  kurs  jest  podyktowany
wyÕÕcznie celami samoza-chowawczosci. Mimo to ta aktywizacja dziaÕalnoÕci  w
omawianych  regionach, do  ktarej  Niemcy  misiaÕy  siÕ  uciec,  nie  bÕdzie
przeszkodÕ na drodze do powszechnego bÕogiego spokoju, ktary nastÕpi paÕniej
i przyniesie narodom pracujÕcym w tymÕe kierunku realizacjÕ ich nadziei.
     Opracz tego istnieje jeszcze problem Ameryki. Obecnie Stany Zjednoczone
uprawiajÕ  politykÕ  imperialistycznÕ.  Nie  walczÕ o  AngliÕ, lecz  prabujÕ
zawÕadnÕÕ Imperium Brytyjskim. W lepszym wypadku pomagajÕ  Anglii po to, aby
kontynuowaÕ swe wÕasne przezbrojenie i, nabywajÕc bazy, zwiÕkszaÕ swÕ potÕgÕ
wojskowÕ.  W dalekiej  przyszÕoÕci  wypadnie  rozstrzygnÕÕ  rawnieÕ  kwestiÕ
ÕcisÕej wspaÕpracy  tych krajaw, ktarych interesy zostanÕ zahaczone w wyniku
rozszerzenia  sfery wpÕywaw  tego  mocarstwa anglosaskiego,  ktare  stoi  na
znacznie  trwalszej podstawie niÕ  Anglia. ZresztÕ, to nie ta kwestia, ktarÕ
wypadnie rozstrzygaÕ w najbliÕszej przyszÕoÕci; nie w 1945
     234


     roku,  lecz  dopiero najwczeÕniej  w  1970  lub  1980 roku to mocarstwo
anglosaskie  zacznie zagraÕaÕ  wolnoÕci innych narodaw. W kaÕdym  bÕdÕ razie
Europa  kontynentalna  juÕ teraz  powinna siÕ przygotowaÕ do  takiego  biegu
wydarzeÕ  i  wspalnie   dziaÕaÕ   przeciwko  Anglosasom  i  wszelkim  prabom
zagarniÕcia  waÕnych baz.  Dlatego  on (Fuhrer) wymieniÕ  poglÕdy z FrancjÕ,
WÕochami  i HiszpaniÕ  po to, aby z pomocÕ tych  krajaw wprowadziÕ  w  caÕej
Europie  i  Afryce  coÕ  w rodzaju  doktryny  Monroe4  i wspalnie
prowadziÕ nowÕ politykÕ kolonialnÕ, zgodnie z ktdrÕ kaÕde z zainteresowanych
mocarstw bÕdzie ÕÕdaÕo dla siebie  jedynie tyle terytoriaw kolonialnych, ile
realnie moÕe wyzyskaÕ. W tych  regionach, gdzie  pozycje czoÕowego mocarstwa
naleÕÕ  do  Rosji,  jej interesy  bÕdÕ przestrzegane oczywiÕcie w  pierwszej
kolejnoÕci. Urzeczywistni  siÕ  to  w wyniku  wielkiej  wspaÕpracy mocarstw,
ktare, trzeÕwo  oceniajÕc istniejÕcÕ realnÕ sytuacjÕ, bÕdÕ. musiaÕy okreÕliÕ
odpowiednie do  ich  interesaw sfery  wpÕywaw  i naleÕycie postÕpowaÕ  wobec
reszty  Õwiata. OczywiÕcie,  zorganizowanie  podobnej  koalicji  paÕstw jest
celem  bardzo skomplikowanym,  przy tym trudno  go nie  tyle przemyÕleÕ, ile
wcieliÕ w Õycie.
     NastÕpnie Fuhrer  powraciÕ  do kwestii stosunkaw niemiecko-radzieckich.
Doskonale rozumie dÕÕenie Rosji  do  uzyskania  nie zamarzajÕcych  portaw  z
bezpiecznym wyjÕciem na peÕne  morze. Niemcy  niewiarygodnie rozszerzyÕy swÕ
przestrzeÕ  Õyciowa w obecnych  prowincjach wschodnich. Przynajmniej  poÕowÕ
tych   regionaw  jednak  naleÕy  zaliczyÕ   do   niezbÕdnych  pod   wzglÕdem
gospodarczym.  MoÕliwe,  Õe  zarawno  Rosja  jak  teÕ  Niemcy nie  osiÕgnÕÕy
wszystkiego,  co planowaÕy uzyskaÕ. Jednak w  kaÕdym bÕdÕ razie  sukcesy obu
krajaw  sÕ wielkie.  JeÕeli bez  uprzedzenia  spojrzeÕ  raz  jeszcze  na nie
rozstrzygniÕte problemy, uwzglÕdniajÕc  fakt, Õe Niemcy  wciÕÕ  sÕ  w stanie
wojny i  muszÕ siÕ  troszczyÕ o regiony, ktare jako takie nie  majÕ dla nich
Õadnej wartoÕci  politycznej, ma siÕ  rozumieÕ, Õe obaj  partnerzy rawnieÕ w
przyszÕoÕci  mogÕ  odnieÕÕ  powaÕne  sukcesy. W zwiÕzku  z  tym  Fuhrer zndw
powraciÕ  do problemu  BaÕkanaw i  powtarzyÕ,  Õe  Niemcy  z pomocÕ operacji
wojennych bÕdÕ udaremniaÕ  wszelkie praby Anglii zdobycia bazy  wypadowej  w
Salonikach. Niemcy wciÕÕ zachowujÕ w  pamiÕci przykre wspomnienia o  froncie
salonickim  podczas  pierwszej  wojny  Õwiatowej5.  W  zwiÕzku  z
pytaniem    Mototowa   o   tym,    dlaczego    Saloniki    stwarzajÕ   takie
niebezpieczeÕstwo,  Fuhrer wskazaÕ na bliskie  poÕoÕenie  rumuÕskich  kopalÕ
nafty, ktare Niemcy chcÕ  obroniÕ w  jakichkolwiek bÕdÕ warunkach. JednakÕe,
gdy tylko zapanuje pokaj, wojska niemieckie natychmiast opuszczÕ RumuniÕ.
     W toku  rozmowy Fuhrer zapytaÕ MoÕotowa, w jaki  sposab  Rosja zamierza
zapewniÕ swe interesy na Morzu Czarnym i w  CieÕninach. Niemcy bÕdÕ gotowe w
kaÕdej chwili pomac Rosji w polepszeniu jej sytuacji w Cies'ninach.
     235


     MoÕotow  odpowiedziai,  Õe  oÕwiadczenia  Fiihrera   dotyczyÕy  kwestii
ogalnych i Õe na ogaÕ jest gotaw przyjÕÕ  te rozwaÕania. TeÕ jest zdania, Õe
w interesach  Niemiec jak ro'wnieÕ  ZwiÕzku Radzieckiego leÕy wspaÕpraca obu
krajaw,  a  nie walka wzajemna.  Stalin daÕ  mu konkretne  wskazo'wki  przed
wyjazdem  z  Moskwy; i  wszystko,  o czym  zamierza mo'wic, jest  zbieÕne  z
poglÕdami  Stalina.  Zgadza  siÕ  ze  zdaniem Fiihrera,  Õe  obaj  partnerzy
odnieÕli  znaczne  korzyÕci z  porozumienia  niemie-cko-rosyjskiego.  Niemcy
otrzymaÕy  bezpieczne zaplecze; jest rzeczÕ powszechnie znanÕ,  Õe miaÕo  to
wielkie znaczenie  dla  przebiegu wydarzeÕ w ciÕgu roku wojny. Jednoczes'nie
Niemcy osiÕgnÕÕy istotnÕ korzyÕÕ gospodarczÕ w Polsce. DziÕki wymianie Litwy
na wojewadztwo lubelskie  zapobieÕono  jakimkolwiek  tarciom miÕdzy  RosjÕ i
Niemcami. Zatem, moÕna uwaÕaÕ ubiegÕoroczne porozumienie niemiecko-rosyjskie
za wykonane we wszystkich punktach, pracz  jednego,  a mianowicie Finlandii.
Kwestia   fiÕska  dotychczas  pozostaje   nierozstrzygniÕta.  Mototow  prosi
Fiihrera  powiedzieÕ   mu,  czy  nadal  sÕ  prawomocne  punkty  porozumienia
niemiecko-rosyjskiego   dotyczÕce  Finlandii.  Z   punktu   widzenia   rzÕdu
radzieckiego Õadne zmiany  tu nie  zaszÕy. RzÕd  radziecki rawnieÕ uwaÕa, Õe
ubiegÕoroczne  porozumienie  niemiecko-rosyjskie  jest   jedynie  czÕÕciowym
rozwiÕzaniem wspalnych problemaw. Obecnie wyÕoniÕy siÕ  nowe problemy, ktare
takÕe naleÕy rozwiÕzywaÕ.
     NastÕpnie MoÕotow poruszyÕ kwestiÕ znaczenia Paktu Trzech.  Co  oznacza
Nowy  Õad  w Europie i Azji oraz jaka rola bÕdzie wyznaczona w nim dla ZSRR?
Te zagadnienia muszÕ byÕ omawione podczas rozmaw berliÕskich oraz planowanej
wizyty  w  Moskwie  Ministra  spraw  zagranicznych  Rzeszy, na  co  Rosjanie
stanowczo liczÕ. Opro'cz tego naleÕy udokÕadniÕ kwestie interesaw rosyjskich
na  BaÕkanach  i Morzu  Czarnym  dotyczÕce  BuÕgarii, Rumunii  oraz  Turcji.
RzÕdowi  rosyjskiemu  Õatwiej  bÕdzie  udzieliÕ  konkretnych  odpowiedzi  na
pytania poruszone przez Fiihrera,  jeÕli Fiihrer \vyjasni to wszystko.  RzÕd
radziecki  interesuje  Nowy  Õad  w Europie, szczegalnie jego forma i  tempo
rozwoju. ChciaÕby ro'wnieÕ  mieÕ pojÕcie  o granicach  tak  zwanej  wielkiej
przestrzeni wschodnioazjatyc-kiej.
     Fiihrer  odpowiedziaÕ,  Õe Pakt  Trzech miaÕ na celu uregulowanie stanu
spraw  w Europie zgodnie  z naturalnymi  interesami  krajaw  europejskich  i
Niemcy,  by  to wykonaÕ,  zwracajÕ  siÕ  teraz do ZwiÕzku  Radzieckiego, aby
wypowiedziaÕ  swoje  zdanie  w   sprawie  interesujÕcych  go  regionaw.  Bez
wspaÕdziaÕania  Rosji  Radzieckiej   nie   moÕna  osiÕgnÕÕ  porozumienia  we
wszystkich wypadkach.  Dotyczy to nie tylko Europy, lecz rawnieÕ Azji, gdzie
sama  Rosja bÕdzie  uczestniczyÕ  w sprawie  okreÕlenia wielkiej przestrzeni
wschodnioazjatyckiej i wyrazi swe roszczenia.  Zadanie Niemiec w tej kwestii
sprowadza siÕ do
     236


     poÕredniczenia.  Rosja w Õadnym  wypadku nie  bÕdzie  postawiona  przed
faktem dokonanym.
     Gdy  Fiihrer  zdecydowaÕ  siÕ na  prabÕ  utworzenia wspomnianej powyÕej
koalicji mocarstw, najtrudniejszÕ  kwestiÕ, jakÕ naleÕaÕo rozstrzygnÕÕ, byÕy
nie  stosunki niemiecko-rosyjskie, lecz kwestia moÕliwoÕci wspaÕpracy miÕdzy
Niemcami, FrancjÕ i WÕochami. Tylko .teraz jest  pewny,  Õe ten problem moÕe
byÕ  rozwiÕzany; dopiero  gdy  porozumienie  w  ogalnym  zarysie przyjÕÕy  w
ogalnym zarysie trzy mocarstwa, uwaÕaÕ za moÕliwe skontaktowanie siÕ z RosjÕ
celem porozumienia w kwestii Morza Czarnego, BaÕkanaw i Turcji.
     Na zakoÕczenie Fuhrer podsumowaÕ, oÕwiadczywszy, Õe  w pewnym sensie to
omawienie jest pierwszym konkretnym krokiem do wszechogarniajÕcej wspaÕpracy
z  naleÕytym rozpatrzeniem zarawno problemaw  Europy Zachodniej, ktare muszÕ
byÕ  uregulowane miÕdzy Niemcami,  WÕochami  i  FrancjÕ,  jak  teÕ problemaw
Wschodu,  ktare  przede  wszystkim  dotyczÕ  Rosji i Japonii,  lecz  do  ich
rozwiÕzania Niemcy proponujÕ swe dobre usÕugi poÕrednika. PosÕuÕy to sprawie
przeciwdziaÕania  prabom  czynionym  ze  strony  Ameryki   „zarabiania
pieniÕdzy na Europie". Stany Zjednoczone  Ameryki nie powinny mieÕ interesaw
urzÕdowych ani w Europie, ani w Afryce, ani w Azji.
     Mototow  zgodziÕ siÕ  z oÕwiadczeniem  Fiihrera  co do  roli Ameryki  i
Anglii.  UdziaÕ Rosji  w  Pakcie  Trzech  przedstawia mu  siÕ  absolutnie do
przyjÕcia pod  warunkiem, Õe Rosja  jest  partnerem, a  nie obiektem.  W tym
wypadku  nie  widzi  Õadnych przeszkad  do  udziaÕu  ZwiÕzku Radzieckiego  w
ogalnych staraniach.  JednakÕe na  poczÕtku naleÕy  ÕciÕlej okreÕliÕ  cele i
znaczenie   Paktu,  szczegalnie  w  zwiÕzku   ze   zdefiniowaniem   wielkiej
przestrzeni wschodnioazjatyckiej.
     Z  powodu  moÕliwego  alarmu lotniczego  w tym miejscu  rozmowy zostaÕy
przerwane  i  przeniesione na inny dzieÕ.  Ftihrer  obiecaÕ  Mototowowi,  Õe
szczegaÕowo omawi z nim liczne kwestie poruszone w czasie tej rozmowy.
     Schmidt Berlin, 16 listopada 1940 r.
     0x08 graphic
     1 Ma siÕ na wzglÕdzie  porozumienie  w Compie'gne zawarte 22
czerwca 1940 r.
     miÕdzy  FrancjÕ, a  Niemcami  na ciÕÕkich i  upokarzajÕcych dla Francji
warun
     kach. -- Przyp. J. F.
     2 Henry Philippe  Petain (24 kwietnia  1856 - 23 lipca 1951)
16 czerwca 1940 r.
     zostal mianowany  premierem  Francji, podpisaÕ  rozejm  w  Compiegne  i
stanÕÕ
     na  czele rzÕdu  Vichy, ktary istniaÕ do 1944 r. Po  wyzwoleniu Francji
byÕ
     sÕdzony i w  sierpniu 1945 r. skazany na karÕ Õmierci, ktarÕ zamieniono
na
     doÕywotne wiÕzienie z pozbawieniem wszystkich praw. -- Przyp. J. F.
     237


     3 Pierre  Laval  (28  czerwca 1883 - 15 paÕdziernika 1945) -
wszedÕ w skÕad
     rzÕdu Petaina jako zastÕpca premiera, od kwietnia  zas 1942 do sierpnia
1944
     byÕ  premierem  rzÕdu  w  Vichy. Podczas wyzwolenia Francji  uciekÕ  za
granicÕ i
     zostaÕ  aresztowany  w  amerykaÕskiej  strefie  okupacyjnej  w  Austrii
(Innsb-
     ruck). 1 sierpnia 1945 r. zostaÕ wydany wÕadzom francuskim i wkratce
     stracony. -- Przyp. 1. F.
     4 Doktryna Monroe zostaÕa proklamowana 2 grudnia  1823  r. w
postaci
     posiania prezydenta Monroe do Kongresu USA. Doktryna wysuwaÕa zasadÕ
     podziaÕu s'wiata na system europejski i amerykaÕski. USA oÕwiadczaÕy o
     nieingerencji  w  sprawy  wewnÕtrzne  paÕstw europejskich i  ÕÕdaÕy  od
Europy
     wyrzeczenia siÕ ingerencji w sprawy paÕkuli zachodniej. -- Przyp. I. F.
     5   Front    salonicki   (1915--1918)   utworzyÕ    siÕ    w
paz'dzierniku--listopadzie 1915 r.
     podczas pierwszej wojny Õwiatowej po wylÕdowaniu w Salonikach (Grecja)
     angielsko-francuskiego korpusu ekspedycyjnego w skÕadzie  5 angielskich
i 3
     francuskich  dywizji (ogaÕem  okoÕo 150 osab). Po'Õniej  korpus  zostaÕ
przeksztaÕ
     cony w  tzw.  ArmiÕ WschodniÕ.  W  wyniku natarcia  rozpoczÕtego  przez
wojska
     sojusznicze 15 wrzeÕnia 1918  r. wojska buÕgarskie i II armia niemiecka
zostaÕy
     rozbite.   29  wrzeÕnia   BuÕgaria  kapitulowala.  Wojska   sojusznicze
przerwaÕy
     komunikacjÕ miÕdzy  Niemcami  i  TurcjÕ oraz uzyskaÕy moÕliwoÕÕ zadania
ciosu
     z flanko'w mocarstwom centralnym, co wÕaÕnie zapoczÕtkowaÕo ostateczne
     rozgromienie koalicji niemieckiej. -- Przyp. J. F.
     70.  ZAPIS  ROZMOWY  HITLERA  Z MOÕOTOWEM  (w  obecnoÕci  Ribbentropa i
Dekanozowa, a takÕe radcaw ambasad Chilgera i Pawiowa w roli tÕumaczy)
     Berlin, 13 listopada 1940 r.
     Fuhrer  powraciÕ  do  uwagi  MoÕotowa  uczynionej  podczas  wczorajszej
rozmowy,  Õe  porozumienie  niemiecko-rosyjskie  zostafo  wykonane  „z
wyjÕtkiem jednego punktu, a mianowicie Finlandii".
     Molotow  wyjaÕniÕ,   Õe  uwaga  ta  dotyczy   nie   tyle   samej  umowy
niemiecko-rosyjskiej, ile Tajnego ProtokoÕu.
     Fiihrer  odpowiedziaÕ,  Õe  w Tajnym Protokole  sfery  wpÕywaw i  sfery
interesaw zostaÕy okreilone oraz  podzielone miÕdzy Niemcy i RosjÕ. PoniewaÕ
kwestia  dotyczyÕa faktycznego uzyskania terytoriaw, Niemcy dziaÕaÕy zgodnie
z porozumieniem,  co byÕo niezupeÕnie  tak  ze strony  Rosjan. W kaÕdym bÕdÕ
razie Niemcy  nie  zajÕÕy  Õadnych  terenaw wchodzÕcych do rosyjskiej  sfery
wpÕywow.
     O Litwie wspominano  juÕ wczoraj.  Bez  wÕtpienia,  Õe  w  tym  wypadku
odchylenia   od  poczÕtkowego   tekstu  porozumienia   niemiecko-rosyjskiego
dokonano z inicjatywy Rosji. MoÕna nie omawiaÕ kwestii, czy komplikacje, dla
ktarych zapobieÕenia
     238


     Rosjanie wnieÕli swe propozycje, byty realnym skutkiem podziaÕu Polski.
W kaÕdym  wypadku wojewadztwo lubelskie z punktu widzenia  gospodarczego nie
byÕo  kompensatÕ, za LitwÕ. JednakÕe Niemcy  widzieli,  Õe  sytuacja,  ktara
powstaÕa w toku  wydarzeÕ, doprowadziÕa do koniecznoÕci rewizji poczÕtkowego
porozumienia.
     To  samo dotyczy teÕ Bukowiny. Po zawarciu porozumienia Niemcy nie byÕy
zainteresowane jedynie BesarabiÕ. Mimo to rozumiaÕy, Õe rewizja porozumienia
w pewnym stopniu moÕe byÕ korzystna dla partnera.
     Analogiczna  sytuacja  jest  teÕ  z  FinlandiÕ.  Niemcy  nie  majÕ  tam
interesaw  politycznych.   RzÕd   rosyjski  wie  o   tym.  W   czasie  wojny
rosyjsko-finskiej  Niemcy  speÕniaÕy  wszystkie  swe zobowiÕzania  dotyczÕce
przestrzegania absolutnie Õyczliwej neutralni sci.
     Tu MoÕotow  wtrÕciÕ, Õe rzÕd  rosyjski  nie  miaÕ  Õadnych  powodaw  do
krytyki pozycji Niemiec podczas tego konfliktu.
     W zwiÕzku z  tym Fiihrer rawnieÕ wspomniaÕ, Õe nawet zatrzymaÕ w Bergen
okrÕty wiozÕce do Finlandii broÕ i amunicjÕ, do  czego  Niemcy  rzeczywiÕcie
nie miaÕy prawa. Pozycja  Niemiec podczas wojny  rosyjsko-finskiej napotkaÕa
na  powaÕny opar reszty Õwiata, szczegalnie Szwecji. W  wyniku tego w czasie
nastÕpnej  kampanii norweskiej,  ktara  juÕ sama przez siÕ  byÕa  ryzykowna,
[Niemcy] musiaÕy wystawiÕ wiÕcej dywizji do  obrony  przeciw Szwecji, co nie
byÕoby potrzebne w innej sytuacji.
     Realna    sytuacja    jest     nastÕpujÕca:    w    mys'1    porozumieÕ
niemiecko-rosyjskich Niemcy  uznajÕ, Õe  pod wzglÕdem  politycznym Finlandia
stanowi  dla  Rosji  pierwszorzÕdny  interes  i znajduje  siÕ  w strefie jej
wpÕywu. Jednak Niemcy muszÕ uwzglÕdniÕ dwa momenty:
     Paki toczy siÕ wojna, Niemcy sÕ zainteresowane w
     otrzymaniu z Finlandii niklu oraz drewna i
     Nie ÕyczÕ sobie na Morzu BaÕtyckim Õadnych nowych
     konfliktaw, ktare jeszcze bardziej ograniczÕ ich swobodÕ
     poruszania siÕ w jednym z niewielu regionaw Õeglugi handlo
     wej, kto're jeszcze sÕ otwarte dla Niemiec. NiesÕuszne byÕoby
     twierdzenie, Õe wojska niemieckie okupujÕ FinlandiÕ. Wojska
     jedynie siÕ transportuje przez FinlandiÕ do Kirkenes, o czym
     Niemcy oficjalnie informowaÕy RosjÕ. Z powodu wielkiej
     rozciÕgÕoÕci drogi pociÕgi muszÕ siÕ zatrzymywaÕ dwa-trzy razy
     na terytorium fiÕskim. JednakÕe po zakoÕczeniu tranzytowego
     przewozu kontyngentaw wojskowych Õadne dodatkowe wojska
     nie; bÕdÕ posyÕane przez FinlandiÕ. (Fiihrer) akcentuje, Õe
     zarawno Niemcy jak teÕ Rosja bÕdÕ w naturalny sposab
     zainteresowane niedopuszczeniem dotego, by Morze BaÕtyckie
     znowu siÕ staÕo strefÕ wojny. Od czasaw wojny rosyjsko-finskiej
     zaszÕy istotne zmiany w perspektywach operacji wojennych,
     239


     poniewaÕ Anglia dysponuje bombowcami i myÕliwcami-bom-bowcami dalekiego
zasiÕgu. Zatem, Anglia ma rawnieÕ szansÕ zagarniÕcia nieduÕej bazy wypadowej
na lotniskach fiÕskich.
     Jako   uzupeÕnienie   tego    istnieje    rawnieÕ   czynnik   wyÕÕcznie
psychologiczny, ktary  jest  nader  uciÕÕliwy. Finowie mÕÕnie siÕ bronili  i
zdobyli sympatiÕ caÕego  Õwiata, szczegalnie Skandynawii. W Niemczech miÕdzy
innymi  podczas  wojny  rosyjsko-fiÕskiej   ludzie  w  pewnym  stopniu  byli
niezadowoleni z tej pozycji, jakÕ Niemcy musiaÕy zajÕc w wyniku porozumienia
z  RosjÕ  i rzeczywiÕcie  jÕ  zajÕÕy. Z  powodu wyÕej wymienionych wzglÕdo'w
Niemcy nie ÕyczÕ  nowej wojny fiÕskiej. JednakÕe to  nie zahacza  o zgodne z
prawem roszczenia Rosji. Niemcy na nowo udowodniÕy to swÕ  pozycjÕ w szeregu
kwestii, zwÕaszcza w kwestii umocnienia Wysp Alandzkich. JednakÕe paki toczy
siÕ  wojna, ich interesy gospodarcze w  Finlandii sÕ waÕne podobnie jak i  w
Rumunii.  Niemcy  liczÕ  na poszanowanie tych interesaw rawnieÕ  dlatego, Õe
same  w  swoim czasie  zademonstrowaÕy  caÕkowite zrozumienie  interesaw  na
f.itwie i w Bukowinie. W  kaÕdym  bÕdÕ razie nie majÕ  one Õadnych interesaw
politycznych w Finlandii i w zupeÕnoÕci uznajÕ  fakt, Õe ten kraj wchodzi do
rosyjskiej strefy wpÕywu.
     Mototow w swej odpowiedzi  podkreÕliÕ, Õe porozumienie 1939 r. miaÕo na
wzglÕdzie  okreÕlone  stadium   rozwoju,  ktare  siÕ   zakoÕczyÕo   wraz   z
zakoÕczeniem wojny polskiej, drugie stadium miaÕo kres wraz z klÕskÕ Francji
i  teraz  siÕ  znajdujÕ  juÕ  w stadium  trzecim.  PrzypomniaÕ, Õe zgodnie z
tekstem  Porozumienia i jego  Tajnym  ProtokoÕem zostaÕa  okreÕlona  wspalna
granica   niemiecko-rosyjska  oraz  uregulowane  kwestie   dotyczÕce  PaÕstw
NadbaÕtyckich, Rumunii, Finlandii i Polski.  W pozostaÕych  sprawach MoÕotow
siÕ zgadza  z  uwagami  Fiihrera co  do  poczynionych  zmian.  Jednak  jeÕli
spojrzeÕ na ostatecznÕ sytuacjÕ, jaka powstaÕa w wyniku klÕski Francji, musi
przyznaÕ,    Õe   nie   obeszÕo   siÕ   teÕ    bez    wpÕywu    Porozumienia
niemie-cko-rosyjskiego na wielkie zwyciÕstwa niemieckie.
     OdnoÕnie kwestii  rewizji pierwotnego  porozumienia dotyczÕcego Litwy i
wojewadztwa lubelskiego  Mototow poÕoÕyÕ nacisk  na to, Õe ZwiÕzek Radziecki
nie  zaÕÕdaÕby  rewizji,  gdyby  Niemcy  tego   nie  chciaÕy.   Jednak  jest
przekonany, Õe nowa decyzja byÕa w interesach obu krajaw.
     Tu Minister spraw zagranicznych  Rzeszy dodaÕ, Õe ma siÕ rozumieÕ Rosja
nie uczyniÕa rewizji bezapelacyjnym warunkiem, lecz mimo to nalegaÕa  bardzo
uparcie.
     MoÕotow nastawaÕ,  Õe  rzÕd radziecki nigdy nie odmawiaÕ  pozostawienia
wszystkiego  tak,  jak  to przewidywaÕo pierwotne porozumienie. BÕdÕ co bÕdÕ
Niemcy po odstÕpieniu Litwy jako kompensatÕ otrzymaÕy tereny polskie.
     240


     Fuhrer tu wtrÕciÕ, Õe  z punktu  widzenia gospodarczego  tÕ wymianÕ nie
moÕna nazwaÕ rawnowartoÕciowÕ.
     Mototow  wspomniaÕ  wawczas kwestiÕ  strefy  terytorium  litewskiego  i
podkreÕliÕ,  Õe  rzÕd radziecki  dotychczas  nie  otrzymaÕ  Õadnej  wyraÕnej
odpowiedzi ze strony Niemiec w tej sprawie. Jednak wciÕÕ jeszcze oczekuje na
[niemieckÕ] decyzjÕ.
     PrzyznaÕ, Õe kwestia Bukowiny zahacza o tereny nie wspomniane  w Tajnym
Protokole. Rosja poczÕtkowo ograniczyÕa  swe ÕÕdania  do Bukowiny PaÕnocnej.
Jednak w  obecnej  sytuacji  Niemcy  muszÕ zrozumieÕ zainteresowanie  Rosjan
rawnieÕ BukowinÕ PoÕudniowÕ.  Ale  Rosja nie otrzymaÕa odpowiedzi  [Niemiec]
rawnieÕ na tÕ interpelacjÕ. Zamiast tego  Niemcy zagwarantowaÕy  jednolitoÕÕ
caÕego terytorium Rumunii, caÕkowicie lekcewaÕÕc plany Rosji  co do Bukowiny
PoÕudniowej.
     Fiihrer odpowiedziaÕ,  Õe  jeÕli Rosja zostawi dla siebie  nawet  tylko
czÕÕÕ  Bukowiny, bÕdzie  to  rawnieÕ znacznym ustÕpstwem ze  strony Niemiec.
Zgodnie z ustnym porozumieniem byÕe  terytorium austriackie powinno wejÕÕ do
niemieckiej  sfery wpÕywaw.  Opracz  tego tereny,  ktary  weszÕy  do  strefy
rosyjskiej  zostaÕy nazwane, na przykÕad Besarabia. Co siÕ tyczy Bukowiny, w
porozumieniu nie byÕo o tym  ani sÕowa. Wreszcie nie byÕo okreÕlone dokÕadne
znaczenie wyraÕenia „sfera wpÕywaw". Lecz Niemcy w  kaÕdym bÕdÕ  razie
nie  pogwaÕciÕy  porozumienia  dotyczÕcego  tych  kwestii.  Na  zastrzeÕenie
Mototowa, Õe zmiany  dokonane co do strefy terenaw litewskich i Bukowiny sie
miaÕy aÕ tak  wielkiego znaczenia  w porawnaniu  ze  zmianami, ktdre  Niemcy
przeprowadziÕy  w wielu  innych regionach z  uÕyciem siÕy  wojskowej, Fuhrer
odparÕ,  Õe tzw. „zmiany siÕÕ orÕÕa" w ogale nie  stanowiÕy przedmiotu
porozumienia.
     JednakÕe  MoÕotow  obstawaÕ   przy   wczeÕniej  przedstawionym  punkcie
widzenia, Õe zmiany dokonane przez RosjÕ byÕy nieznaczne.
     Fiihrer odrzekÕ, iÕ,  Õeby  wspaÕpraca niemiecko-rosyjska w przyszÕoÕci
daÕa  pozytywne  wyniki,   rzÕd  radziecki  musi  zrozumieÕ,  Õe  Niemcy  sÕ
wciÕgniÕte nie na Õycie, lecz na ÕmierÕ do walki, ktarÕ naleÕy mimo wszystko
doprowadziÕ  do  pomyÕlnego  koÕca.  NiezbÕdny  do  tego szereg  przesÕanek,
zaleÕnych od czynnikaw ekonomicznych i wojennych. Niemcy chcÕ zapewniÕ sobie
za pomocÕ, wszelkich s'rodkow. JeÕli ZwiÕzek Radziecki znajdzie siÕ w takiej
sytuacji,   Niemcy   ze   swej   strony   zademonstrujÕ,   bÕdÕ  zobowiÕzane
zademonstrowaÕ  takie  samo zrozumienie potrzeb rosyjskich.  Warunki,  jakie
chcÕ  zapewniÕ sobie Niemcy, nie sÕ sprzeczne z porozumieniami z RosjÕ. ChÕÕ
Niemiec unikniÕcia wojny z nieprzewidzianymi skutkami na Morzu BaÕtyckim nie
narusza porozumieÕ
     241


     niemiecko-rosyjskich, wedÕug ktarych Finlandia wchodzi w strefÕ wpÕywaw
Rosji. Gwarancje dane  na Õyczenie i  proÕbÕ rzÕdu rumuÕskiego nie naruszyÕy
porozumieÕ  co  do  Besarabii. ZwiÕzek  Radziecki  powinien zrozumieÕ, Õe  w
ramach dowolnej szeroko zakrojonej wspaÕpracy  dwach krajaw  moÕna  osiÕgnÕÕ
korzyÕci w znacznie  wiÕkszym  zakresie,  niÕ  omawiane  obecnie  nieznaczne
zmiany. O  wiele donioÕlejsze sukcesy moÕna  odnieÕÕ pod warunkiem, Õe Rosja
nie  bÕdzie  teraz  szukaÕa  korzys'ci  na  terenach, w  ktarych  Niemcy  sÕ
zainteresowane na okres  trwania wojny. Im  Niemcy i Rosja, kroczÕc ramiÕ  w
ramiÕ,  poczyniÕ  wiÕksze postÕpy w walce przeciw Õwiatu  zewnÕtrznemu,  tym
znaczniejsze bÕdÕ ich sukcesy w przyszÕos'ci, sukcesy  zaÕ te bÕdÕ mniejsze,
jeÕli dwa  kraje powstanÕ  przeciwko  sobie. [W pierwszym  przypadku] po raz
pierwszy na ziemi nie bÕdzie siÕy, ktara potrafi przeciwstawiÕ  siÕ tym dwom
krajom.
     W  swej  odpowiedzi  Mototow  wyraziÕ  zgodÕ  co  do  ostatniej  opinii
Fiihrera. W zwiÕzku  z  tym  chciaÕby zwraciÕ uwagÕ  na Õyczenie  przywadcaw
radzieckich,  szczegalnie  Stalina,  umocnienia  i  aktywizowania  stosunkaw
miÕdzy obydwoma krajami.  JednakÕe w celu zaÕoÕenia trwaÕych podwalin pod te
stosunki  naleÕy  wyjaÕniÕ  sprawy drugorzÕdnej  wagi  zatruwajÕce  stosunki
niemiecko-rosyjskie.  Do  nich  naleÕy  kwestia  stosunkaw  miÕdzy  ZSRR   i
FinlandiÕ.  JeÕli  Rosja  i Niemcy, dojdÕ  do porozumienia  w  tej  sprawie,
kwestiÕ tÕ moÕna bÕdzie uregulowaÕ bez wojny. Jednak nie moÕe byÕ nawet mowy
o  pobycie  wojsk  niemieckich  w  Finlandii  i przeprowadzeniu w  tym kraju
demonstracji   politycznych  skierowanych   przeciwko  rosyjskiemu   rzÕdowi
radzieckiemu.
     Fiihrer odrzekÕ", Õe  druga  czÕÕÕ  oÕwiadczenia nie podlega omawieniu,
poniewaÕ  Niemcy  nie  majÕ  z  tym  zwiÕzku.  MiÕdzy  innymi,   organizowaÕ
demonstracje jest Õatwo, a paÕniej jest  nadzwyczaj trudno wyjaÕniÕ, kto byÕ
ich rzeczywistym podÕegaczem. Co siÕ tyczy wojsk niemieckich, moÕe zapewniÕ,
Õe  wojska  niemieckie  przestanÕ  siÕ  pojawiaÕ  w  Finlandii  od  razu  po
osiÕgniÕciu wspalnego porozumienia.
     Mototow  odpowiedziaÕ,  Õe  pod  demonstracjami  ma na  myÕli  wysÕanie
delegacji fiÕskich do Niemiec lub przyjÕcia organizowane  na czeÕÕ wybitnych
Finaw. Opracz tego, obecnoÕÕ wojsk niemieckich postawiÕa Finaw w dwuznacznej
sytuacji.  Tak na  przykÕad  pojawiÕy siÕ hasÕa typu: „Ci, co aprobujÕ
ostatni rosyjsko-fiÕski traktat pokojowy, nie sÕ Finami!" i inne.
     Fiihrer odparÕ, Õe Niemcy zawsze okazywaÕy tylko hamujÕcy
     wpÕyw i Õe zaleciÕy zarawno Francji, jak teÕ szczegalnie
     Rumunii zgodziÕ siÕ z ÕÕdaniami Rosjan.
     MoÕotow odpowiedziaÕ, Õe rzÕd radziecki uwaÕa za swaj
     obowiÕzek ostatecznie uregulowaÕ kwestiÕ fiÕskÕ. Dlatego nie
     sÕ potrzebne jakieÕ' nowe porozumienia. Zgodnie z istniejÕcym
     242


     porozumieniem  niemiecko-rosyjskim  Finlandia  wchodzi w  sferÕ wpÕywaw
Rosji.
     Na  zakoÕczenie Fuhrer oÕwiadczyÕ  z tego  powodu, Õe Niemcy Õie  chcÕ,
dopuÕciÕ do Õadnej  wojny  na  Morzu  BaÕtyckim,  Finlandia  jest  im bardzo
potrzebna  jako dostawca niklu i drewna. W przeciwieÕstwie do Rosji, nie  sÕ
one zainteresowane niÕ politycznie i nie okupowaÕy Õadnych terenaw fiÕskich.
MiÕdzy innymi, przewozy tranzytowe wojsk niemieckich bÕdÕ zakoÕczone w ciÕgu
najbliÕszych dni.  Potem  Õadne  eszelony  z  wojskiem  nie  bÕdÕ  posyÕane.
NajwaÕniejszym  zagadnieniem  dla  Niemiec  jest to,  czy  Rosja  ma  zamiar
rozpoczÕÕ wojnÕ przeciw Finlandii.
     MoÕotow  wymijajÕco   odpowiedziaÕ  na  to  pytanie  oÕwiadczeniem,  Õe
wszystko  bÕdzie  w   porzÕdku,  jeÕli  rzÕd  fiÕski  odmawi  siÕ  od  swego
dwuznacznego  stosunku  do  ZSRR i  jeÕli  zaprzestanie  agitacji  ludnos'ci
przeciw Rosji (z wysuwaniem haseÕ analogicznych do wymienionego wyÕej).
     Na  zaprzeczenie Fiihrera, Õe - jak  on siÕ  obawia -  nastÕpnego  razu
Szwecja moÕe sie wtrÕciÕ  do wojny rosyjsko-firiskiej, Mototow odpowiedziaÕ,
iÕ nic nie moÕe powiedzieÕ o  Szwecji, lecz musi  podkreÕliÕ, Õe Niemcy, tak
samo  jak i ZwiÕzek  Radziecki,  sÕ  zainteresowane  neutralnoÕciÕ, Szwecji.
OczywiÕcie,  obie  strony  sÕ rawnieÕ  zainteresowane  pokojem na BaÕtyku  i
ZwiÕzek Radziecki w peÕni moÕe zagwarantowaÕ pokaj w tym regionie.
     Fuhrer  odpowiedziaÕ, Õe [Niemcy]  z pewnoÕciÕ  doÕwiadczÕ  na  sobie w
innej czÕÕci Europy, Õe nawet najlepsze plany wojskowe w istocie ograniczajÕ
siÕ  do czynnikaw  geograficznych.  MoÕe  przypuszczaÕ,  Õe w wypadku nowego
konfliktu w Szwecji i Finlandii  powstanÕ komo'rki  oporu, kto're przygotujÕ
place do  lÕdowania  samolotaw Anglii  lub nawet Ameryki. Zmusi to Niemcy do
ingerencji.  (Fuhrer)  uczyni  to jednak  niechÕtnie.  WspominaÕ juÕ  o  tym
wczoraj,  Õe koniecznoÕÕ ingerencji  powstanie, moÕliwie, w Salonikach  i Õe
Saloniki mu zupeÕnie wystarczy. I on absolutnie nie jest zainteresowany tym,
by  przejawiaÕ   aktywnoÕÕ  rawnieÕ   na  PaÕnocy.  PowtarzyÕ,  Õe  przyszÕa
wspaÕpraca dwach krajaw moÕe doprowadziÕ do  zupeÕnie innych wynikaw i Rosja
w  warunkach  pokoju otrzyma  wszystko  co,  jej  zdaniem,  jej  siÕ naleÕy.
Prawdopodobnie bÕdzie to  kwestia jedynie  szeÕciomiesiÕcznego  lub rocznego
odroczenia. Opracz tego rzÕd  fiÕski  dopiero  co  nadesÕaÕ notÕ,  w  ktarej
zapewnia o chÕci najÕciÕlejszej i przyjacielskiej wspaÕpracy z RosjÕ.
     Mototow odpowiedziaÕ, Õe  czyny nie  zawsze odpowiadajÕ sÕowom i nalega
na  punkt widzenia,  ktary  przedstawiÕ  wczeÕniej:  pokaj  w regionie Morza
BaÕtyckiego moÕe byd zagwarantowany w stu  procentach, jeÕli miÕdzy Niemcami
i RosjÕ
     243


     osiÕgnie  siÕ caÕkowite porozumienie w  kwestii fiÕskiej. UwzglÕdniajÕc
to, nie rozumie,  dlaczego Rosja powinna odkÕadaÕ realizacjÕ swych planaw na
szes'Õ miesiÕcy  lub na rok. Wreszcie porozumienie  rosyjsko-niemieckie  nie
zawieraÕo Õadnych ograniczeÕ w czasie i w ramach swych sfer wpÕywaw Õadna ze
stron nie miaÕa skrÕpowanych rÕk.
     Po wskazaniu zmian uczynionych w porozumieniu na ÕÕdanie Rosjan Filhrer
oÕwiadczyÕ, Õe na BaÕtyku wiÕcej nie  powinno  byÕ  Õadnej  wojny.  Konflikt
baÕtycki  wywoÕa  nadzwyczajne  napiÕcie  stosunkaw  niemiecko-rosyjskich  i
przeszkodzi  dalszej wielkiej wspaÕpracy. Jego zdaniem,  przyszÕa wspaÕpraca
jest waÕniejsza niÕ uregulowanie w obecnej chwili kwestii drugorzÕdnych.
     MoÕotow odpowiedziaÕ,  Õe sprawa tkwi  nie w kwestii  wojny na BaÕtyku,
lecz w rozwiÕzaniu problemu fiÕskiego w  ramach zeszÕorocznego porozumienia.
OdpowiadajÕc na pytanie ' Fuhrera oÕwiadczyÕ, Õe uregulowanie wyobraÕa sobie
w tychÕe ramach,  co i w Besarabii oraz  krajach  sÕsiednich1,  i
prosiÕby Fuhrera przedstawiÕ swoje zdanie dotyczÕce tej kwestii.
     Gdy  Fiihrer odrzekÕ, Õe  moÕe  jedynie powtarzyÕ, iÕ  z FinlandiÕ  nie
powinno byÕ wojny, poniewaÕ podobny konflikt moÕe mieÕ  daleko idÕce skutki,
Moiotow oÕwiadczyÕ, Õe taka pozycja wnosi do rozmowy nowy czynnik, ktary nie
byÕ uzgodniony w zeszÕorocznej umowie.
     Fiihrer   odpowiedziaÕ,   Õe  podczas  wojny  rosyjsko-fiÕskiej  pomimo
niebezpieczeÕstwa, iÕ w zwiÕzku z niÕ w Skandynawii mogÕy byÕ utworzone bazy
mocarstw   sojuszniczych2,  Niemcy   skrupulatnie  speÕniaÕy  swe
zobowiÕzania wobec Rosji i stale radziÕy Finlandii isÕ na ustÕpstwa.
     W  zwiÕzku  z  tym  Minister spraw  zagranicznych Rzeszy podkreÕliÕ, Õe
Niemcy zaszÕy tak daleko, Õe odmawiÕy  prezydentowi  Finlandii korzystania z
niemieckiej kablowej  linii  ÕÕcznoÕci  celem zwracenia  siÕ przez  radio do
Ameryki.
     NastÕpnie Fiihrer kontynuowaÕ  wyjaÕnienie, Õe podobnie jak swego czasu
Rosja podkreÕlaÕa, iÕ rozbiar Polski  moÕe doprowadziÕ do napiÕcia stosunkaw
niemiecko-rosyjskich, tak  teraz on oÕwiadcza podobnie  otwarcie, Õe wojna z
FinlandiÕ doprowadzi do takiegoÕ napiÕcia w stosunkach niemiecko-rosyjskich.
Prosi  Rosjan  o  wykazanie  podobnego zrozumienia w tej  kwestii,  jakie on
wykazaÕ rok temu w  sprawie Polski.  Bez wÕtpienia, przy  takiej genialnoÕci
dyplomataw rosyjskich moÕna znaleÕÕ drogi  i Õrodki do zapobieÕenia podobnej
wojnie.
     'MoÕotow odpowiedziaÕ, Õe nie  rozumie obawy  Niemiec co do tego, iÕ na
BaÕtyku moÕe  rozgorzaÕ wojna. W ubiegÕym roku, gdy  sytuacja miÕdzynarodowa
dla Niemiec byÕa gorsza niÕ obecnie,  Niemcy nie poruszaÕy tej kwestii.  Nie
mawiÕc juÕ  o tym, Õe Niemcy okupowaÕy DaniÕ, NorwegiÕ, HolandiÕ  i  BelgiÕ,
caÕkowicie rozgromiÕy FrancjÕ i nawet teraz sÕ przekonane, Õe
     244


     juÕ  prawie  pokonaÕy AngliÕ.  UwzglÕdniajÕc to,  nie  widzi-,  na czym
polega niebezpieczeÕstwo wojny na Morzu BaÕtyckim. Musi zasiÕgnÕÕ informacji
o tym,  czy Niemcy przytrzymujÕ siÕ tego samego punktu widzenia, co i w roku
ubiegÕym.  JeÕli  siÕ  przytrzymujÕ bez zastrzeÕeÕ,  to w  kwestii  fiÕskiej
wyraÕnie  nie  bÕdzie Õadnych  trudnoÕci.  Jednak  jeÕli  majÕ zastrzeÕenia,
wawczas powstaje nowa sytuacja, ktarÕ naleÕy omawiÕ.
     Ftihrer odpowiadajÕc na  oÕwiadczenie  MoÕotowa  dotyczÕce braku groÕby
wojny z  powodu Finlandii, podkreÕliÕ,  Õe takÕe zna siÕ nieco  na  sprawach
wojennych i  uwaÕa  za moÕliwÕ rzecz, Õe  w razie  przystÕpienia Szwecji  do
moÕliwej  wojny Stany  Zjednoczone uzyskajÕ bazÕ wypadowÕ w  tych regionach.
(Fiihrer) chce zakoÕczyÕ  wojnÕ  europejskÕ i moÕe  jedynie powtarzyÕ, Õe  w
zwiÕzku z niepewnym stosunkiem Szwecji nowa wojna na BaÕtyku bÕdzie oznaczaÕ
napiÕcie  w stosunkach niemiecko-rosyjskich ze wszystkimi wynikajÕcymi  stÕd
skutkami. Czy  Rosja wypowie wojnÕ Stanom Zjednoczonym w wypadku,  jeÕeli te
siÕ wtrÕcÕ w wyniku konfliktu fiÕskiego?
     Gdy  Mototow odpowiedziaÕ,  Õe  ta kwestia  nie jest  aktualna, Fiihrer
powiedziaÕ, iÕ  gdy  nadejdzie czas,  bÕdzie  juÕ  zbyt  paÕno  na  podjÕcie
decyzji.  Kiedy nastÕpnie  Mototow  oÕwiadczyÕ, Õe nie  widzi  jakichkolwiek
oznak  poczÕtku  wojny  na BaÕtyku, Fiihrer odpowiedziaÕ, Õe  w tym  wypadku
wszystko  bÕdzie  w  porzÕdku  i  caÕa  dyskusja miaÕa  wyÕÕcznie  charakter
teoretyczny.
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy zsumowaÕ, Õe
     Fiihrer oÕwiadczyÕ, iÕ Finlandia znajduje siÕ w sferze
     wpÕywaw Rosji i Õe Niemcy nie bÕdÕ utrzymywaÕ tam wojsk;
     Niemcy nie majÕ Õadnego zwiÕzku z demonstracjami w
     Finlandii przeciwko Rosji i wykorzystujÕ swaj wpÕyw w innym
     kierunku, i
     3. GÕawnym problemem na dÕugie lata jest wspaÕpraca dwach
     krajaw, kto'ra juÕ przyniosÕa Rosji wielkÕ korzyÕÕ, lecz ktara w
     przyszÕoÕci da takÕ korzyÕÕ, Õe w porawnaniu z niÕ dopiero co
     omawione kwestie okaÕÕ siÕ zupeÕnie nieznaczne. Faktycznie
     jeszcze nie byÕo Õadnych powodaw do robienia problemu z
     kwestii fiÕskiej. MoÕliwe, Õe miaÕo tu miejsce jedynie wzajem
     ne niezrozumienie. Wszystkim strategicznym ÕÕdaniom Rosji
     uczyniono zadoÕÕ poprzez traktat pokojowy z FinlandiÕ.
     Demonstracje w zwyciÕÕonym kraju nie sÕ wcale czymÕ'
     nienaturalnym i jeÕli, byÕ moÕe, tranzyt wojsk niemieckich
     wywoÕaÕ okreÕlonÕ, reakcjÕ ludnoÕci fiÕskiej, zniknie ona
     po zakoÕczeniu przewozaw tranzytowych wojsk. Zatem, jeÕli
     patrzeÕ na rzeczy realnie, Õadnych rozbieÕnoÕci miÕdzy
     Niemcami a RosjÕ nie ma.
     Fiihrer  podkreÕliÕ,  Õe  w  zasadzie  obie  strony  siÕ  zgodziÕy,  iÕ
Finlandia wchodzi w sferÕ wpÕywaw Rosji. Zatem, zamiast
     245


     kontynuowania sporu wyÕÕcznie  teoretycznego, lepiej naleÕaÕoby przejÕÕ
do bardziej waÕnych problemo'w.
     Po  zwyciÕÕeniu  zbankrutowanej   Anglii  podzieli  siÕ   jej  Õwiatowe
gigantyczne  posiadÕoÕci  wielkos'ci 40  miliono'w kilometraw  kwadratowych.
Rosja przy  tym otrzyma dostÕp do nie zamarzajÕcego i rzeczywiÕcie otwartego
oceanu [Indyjskiego]. Dotychczas 45 milionaw Anglikaw rzÕdziÕo 600 milionami
mieszkaÕcaw Imperium Brytyjskiego.  Nawet Stany Zjednoczone  praktycznie nic
innego  nie  robiÕ,  tylko  chwytajÕ sobie z  tej zbankrutowanej posiadÕoÕci
najlepsze   kawaÕki.  Niemcy   oczywiÕcie  by   chciaÕy  uniknÕÕ  wszelkiego
konfliktu, ktary odciÕgnie  ich od walki przeciwko sercu  imperium - Wy ;pom
Brytyjskim.  Dlatego  nie  ÕyczyÕ  wojny WÕoch  przeÕ,wko  Grecji,  poniewaÕ
ÕciÕgaÕo  to  siÕy ku  peryferiom,  zamiast ich skupienia w jednym  punkcie,
przeciwko Anglii.  To  samo siÕ, zdarzy w  razie wojny^ na BaÕtyku. Walka  z
AngliÕ zostanie doprowadzona do  korica;  nie  wÕtpi,  Õe rozgromienie  Wysp
Brytyjskich doprowadzi do upadku imperium. Jest- utopiÕ myÕleÕ, Õe zarzÕdzaÕ
imperium  i utrzymaÕ  je w  caÕoÕci  moÕna  gdzieÕ  z  Kanady. Taka sytuacja
otwiera Õwiatowe  perspektywy. W ciÕgu kilku najbliÕszych  tygodni za pomocÕ
wspalnych  rozmaw  dyplomatycznych  naleÕy siÕ  domawiÕ o  udziale  Rosji  w
rozwiÕzywaniu  tych  problemaw.   Wszystkie  kraje,   ktare  byÕ   moÕe   sÕ
zainteresowane zbankrutowanÕ posiadÕoÕciÕ, muszÕ poÕoÕyÕ kres rozbieÕnoÕciom
miÕdzy  sobÕ  i  skupiÕ siÕ wyÕÕcznie  na  podziale  Imperium  Brytyjskiego.
Dotyczy to N;.emiec, Francji, WÕoch, Rosji i Japonii.
     Motoraw odpowiedziaÕ, Õe z zainteresowaniem wysÕuchaÕ rozwaÕaÕ Fiihrera
i Õe ze  wszystkim siÕ zgadza.  Jednak jest mniej kompetentny w tej kwesti w
porawnaniu z Fuhrerem, ktary niewÕtpliwie wiele myÕlaÕ nad tymi problemami i
ma  o  nich  bardziej  konkretne  pojÕcie.  Na  poczÕtku rzeczÕ  gÕawnÕ jest
uregulowanie  wspaÕpracy  niemiecko-rosyjskiej,  do ktarej paÕniej mogÕ  siÕ
doÕÕczyÕ  WÕochy i Japonia. W zwiÕzku z tym  nie powinno byÕ Õadnych zmian w
tym,  co  juÕ  zaplanowane;  naleÕy tylko  przemyÕleÕ  kontynuowanie  rzeczy
zaczÕtych.
     Fiihrer nadmieniÕ, Õe przyszÕe kroki bÕdÕ  nieÕatwe i  w  zwiÕzku z tym
podkreÕliÕ,  iÕ  Niemcy  nie  chcÕ  anektowaÕ  Francji,  jak  to  siÕ  zdaje
wyobrazili   sobie   Rosjanie.   Chce   on    utworzyÕ   ÕwiatowÕ   koalicjÕ
zainteresowanych  mocarstw,  do  ktarej  wejdÕ Hiszpania,  Francja,  WÕochy,
Niemcy, Rosja Radziecka i Japonia. Koalicja  ta ogarnie przestrzeÕ od Afryki
PaÕnocnej do  Azji  Wschodniej.  Zjednoczy wszystkich,  kto  zechce otrzymaÕ
korzyÕÕ kosztem zbankrutowanej gospodarki  brytyjskiej. Wszystkie wewnÕtrzne
sprzecznoÕci miÕdzy czÕonkami  tej koalicji muszÕ z tego punktu widzenia byÕ
odrzucone albo  przynajmniej  zneutralizowane.  W tym celu naleÕy uregulowaÕ
caÕy szereg kwestii. Teraz jest przekonany,
     246


     Õe znalazÕ  sformuÕowanie,  ktare w jednakowym  stopniu  uczyni  zadoÕÕ
wszystkim zainteresowanym krajom Zachodu, tzn. Hiszpanii, Francji, Wiochom i
Niemcom.  NieÕatwe byÕo  na przykÕad uzgodnienie punktu widzenia Hiszpanii i
Francji w  stosunku do Afryki PaÕnocnej. JednakÕe  pojmujÕc, jak wielkie  sÕ
przyszÕe moÕliwoÕci,  oba kraje  nareszcie  poszÕy na  kompromis. Teraz,  po
uregulowaniu na  Zachodzie, powinno  byc osiÕgniÕte porozumienie  rawnieÕ na
Wschodzie.  W  danym  przypadku nie jest to tylko  kwestia stosunko'w miÕdzy
RosjÕ  RadzieckÕ  a  TurcjÕ,  tu  przed  nami  otwiera  siÕ  rawnieÕ  wielka
przestrzeÕ  azjatycka  wÕÕczajÕca  takÕe  wyÕÕcznie  regiony  azjatyckie  na
poÕudniu,  ktare  Niemcy juÕ  obecnie uznajÕ za sferÕ wpÕywaw Rosji. Jest to
kwestia  okreÕlenia  w  ogalnych  zarysach  granic  przyszÕej  dziaÕalnos'ci
narodo'w i  przekazania  narodowoÕciom ogromnych terenaw, kto're bÕdÕ  polem
ich dziaÕalnos'ci w ciÕgu nastÕpnych 50-100 lat.
     Mototow  odrzekÕ, Õe Fiihrer poruszyÕ kwestie. kto're dotyczÕ nie tylko
Europy, lecz takÕe innych  terytoriaw. PoczÕtkowo  pragnie omawiÕ terytorium
bardziej  bliskie Europie,  dokÕadniej  -  TurcjÕ.  ZwiÕzek  Radziecki  jako
mocarstwo czarnomorskie . jest  zwiÕzane z kilkoma krajami. Kwestia, kto'rÕ,
dopiero co omawiaÕa Komisja Dunajska,  nadal  jest nieuregulowana.  Poza tym
ZwiÕzek Radziecki  wyraziÕ swe niezadowolenie Rumunii  z tego powodu,  Õe ta
przyjÕÕa gwarancje Niemiec i  WÕoch bez konsultacji z RosjÕ. RzÕd  radziecki
juÕ  dwukrotnie  wyraÕaÕ swÕ  pozycjÕ  i  odniasÕ wraÕenie, Õe gwarancje  sÕ
skierowane przeciwko interesom  Rosji  Radzieckiej,  „jeÕli  moÕna siÕ
wypowiedzieÕ otwarcie". Dlatego powstaje  kwestia zniesienia tych gwarancji.
Fiihrer na to oÕwiadczyÕ, Õe na pewien  czas jest to konieczne i dlatego ich
uchylenie jest  niemoÕliwe.  [Mototow  natomiast  znaw  podkreÕliÕ,]  Õe  to
dotyczy interesaw ZwiÕzku Radzieckiego jako mocarstwa czarnomorskiego.
     Potem Mototow zaczÕÕ mawiÕ o CieÕninach, ktare,  powoÕujÕc siÕ na wojnÕ
krymskÕ3  i wydarzenia  lat  1918-19,  nazwaÕ  bramÕ  historycznÕ
Anglii do  napaÕci  na  ZwiÕzek  Radziecki. Sytuacja  dla  Rosji jest  teraz
bardziej niebezpieczna, poniewaÕ  Anglicy otrzymali bazÕ wypadowÕ, w Grecji.
Stosunki  miÕdzy  ZSRR  i innymi  mocarstwami  czarnomorskimi  majÕ  wielkie
znaczenie  ze  wzglÕdaw  bezpieczeÕstwa. W zwiÕzku z  tym  Mototow  zapytuje
Fuhrera,  jak  Niemcy spojrzÕ na udzielenie  przez  RosjÕ BuÕgarii - paÕstwu
niepodlegÕemu  leÕÕcemu najbliÕej ze  wszystkich4 od  Cies'nin  -
gwarancji na takich samych  warunkach, na ktarych Niemcy i WÕochy udzieliÕy;
ich Rumunii. JednakÕe Rosja zamierza uprzednio otrzymaÕ na to zgodÕ Niemiec,
a takÕe, jeÕli to moÕliwe, WÕoch.
     Na pytanie Moiotowa dotyczÕce pozycji Niemiec w kwestii CieÕnin Fiihrer
odpowiedziaÕ,  Õe Minister  spraw zagranicznych Rzeszy  juÕ rozpatrywaÕ  ten
problem i przewidziaÕ rewizjÕ Konwencji w  Montreux5  na korzys'Õ
ZwiÕzku Radzieckiego.
     247


     Minister  spraw zagranicznych Rzeszy potwierdziÕ  to  i  oÕwiadczyÕ, Õe
WÕosi rawnieÕ zajÕli ÕyczliwÕ pozycjÕ w tej sprawie.
     Mototow ponownie poruszyÕ kwestiÕ  gwarancji  dla BuÕgarii  i zapewniÕ,
(Õe  ZwiÕzek Radziecki  nie zamierza w  Õadnych  okolicznoÕciach ingerowaÕ w
sprawy  wewnÕtrzne tego kraju. Nie  odejdÕ,oni [Sowieci] od  tej [obietnicy]
ani „o wÕos".
     Fuhrer  oÕwiadczyÕ co do gwarancji niemieckich i wÕoskich  Rumunii,  Õe
byÕy  one jedynÕ rzeczÕ, kto'ra skÕoniÕa  RumuniÕ  do ustÕpienia  bez  walki
Besarabii   dla   Rosji.  Opracz   tego,   Niemcy   i  WÕochy   bezwarunkowo
zainteresowane sÕ RumuniÕ z  powodu jej zapasaw ropy naftowej i wreszcie sam
rzÕd rumuÕski prosiÕ Niemcy o obronÕ powietrznÕ i lÕdowÕ regionaw naftowych,
poniewaÕ nie  sÕ zabezpieczone przed  napadem Anglikaw. Po  przypomnieniu  o
groÕbie wtargniÕcia  Anglikaw'  do Salonik Fuhrer powtarzyÕ,  Õe Niemcy  nie
zniosÕ  podobnego wylÕdowania, lecz on  gwarantuje,  Õe przed koÕcem_  wojny
wszyscy ÕoÕnierze niemieccy zostanÕ wyprowadzeni z Rumunii. W  odpowiedzi na
pytanie  Mototowa, jakie jest zdanie Niemiec co do gwarancji rosyjskich  dla
BuÕgarii, Fuhrer powiedziaÕ, Õe jeÕeli siÕ udzieli gwarancji na  tych samych
warunkach  co  gwarancje  niemiecko-wÕoskie  dla  Rumunii,  wiÕc  poczÕtkowo
powstanie  kwestia, czy BuÕgaria sama prosiÕa o  takie gwarancje. Nie  wie o
Õadnych interpelacjach BuÕgarii na ten temat.  Poza tym, oczywiÕcie powinien
zasiÕgnÕÕ opinii WÕoch i dopiero potem potrafi coÕ oÕwiadczyÕ.
     JednakÕe  czy  Rosja  uwaÕa,  Õe  ma  szansÕ  w   dostatecznym  stopniu
zagwarantowaÕ  swe  interesy  czarnomorskie  w  razie  rewizji  Konwencji  w
Montreux?  Na to pytanie nie  oczekuje natychmiastowej odpowiedzi,  poniewaÕ
wie, Õe MoÕotow musi to omawiÕ najpierw ze Stalinem.
     Moiotow odpowiedziaÕ, Õe w tej  kwestii Rosja ma tylko  jeden cel. Chce
zabezpieczyÕ  siÕ przed napadem  przez CieÕniny  i  uregulowaÕ tÕ kwestiÕ  z
TurcjÕ;  gwarancje  dla  BuÕgarii  uÕatwiÕ  sytuacjÕ. Rosja  jako  mocarstwo
czarnomorskie ma  prawo do  takiego bezpieczeÕstwa i  jest pewna, Õe potrafi
znaleÕÕ u Turcji zrozumienie w tej kwestii.
     Fuhrer  odpowiedziaÕ,  Õe  to  w przybliÕeniu  siÕ zbiega z  niemieckim
punktem  widzenia,  zgodnie z  ktarym tylko  rosyjskie okrÕty wojskowe  bÕdÕ
mogÕy swobodnie przepÕywaÕ  przez Dardanele,  podczas gdy dla reszty okrÕtaw
wojennych Cies'niny bÕdÕ zamkniÕte.
     Mototow dodaÕ, Õe  Rosja chce  zabezpieczyÕ  siÕ przed ciosem ze strony
CieÕnin nie  tylko na  papierze, lecz takÕe w rzeczywistoÕci, jest pewny, iÕ
[Rosja] potrafi osiÕgnÕÕ  w tej  kwestii porozumienie  z TurcjÕ. W zwiÕzku z
tym ponownie powraciÕ do
     248


     0x08 graphic
     sprawy  gwarancji  rosyjskich  dla  BuÕgarii  i   powtarzyÕ,  Õe  reÕim
wewnÕtrzny kraju  pozostanie  nie naruszony, podczas gdy, z  drugiej strony,
Rosja gotowa  jest zapewniÕ  BuÕgarii  dostÕp do Morza Egejskiego. Znowu siÕ
zwraca  do  Fiihrera  jako  czÕowieka  odpowiedzialnego  za   caÕÕ  politykÕ
niemieckÕ z pytaniem, jak Niemcy siÕ ustosunkujÕ, do takich gwarancji.
     Fiihrer odpowiedziaÕ kontrpytaniem, czy BuÕgaria rzeczywiÕcie prosiÕa o
gwarancje; ponownie oÕwiadczyÕ, Õe bÕdzie musiaÕ poznaÕ zdanie Duce.
     MoÕotow  wskazaÕ,  Õe  nie prosi  Fiihrera  o  ostatecznÕ decyzjÕ, lecz
jedynie o jego wÕasne zdanie.
     Fiihrer  odrzekÕ,  Õe  nie  moÕe  zajÕc  okreÕlonej pozycji  w  Õadnych
okolicznoÕciach,  dopaki nie  porozmawia  z Duce,  poniewaÕ  ta  kwestia dla
Niemiec  ma  tylko  drugorzÕdne  znaczenie.  [Niemcy] jako wielkie mocarstwo
naddunajskie  zainteresowane  sÕ  tylko  Dunajem, a  nie  wyjÕciem  do Morza
Czarnego.  I  jeÕli kiedykolwiek  zacznÕ  szukaÕ powodu do  starÕ  z  RosjÕ,
CieÕniny nie bÕdÕ im potrzebne do tego.
     Potem rozmowa nawiÕzaÕa do omawiania wielkich planaw wspaÕpracy  krajaw
zainteresowanych  zbankrutowanÕ  gospodarkÕ  Imperium  Brytyjskiego. Fiihrer
zaakcentowaÕ, Õe nie moÕe byÕ oczywiÕcie absolutnie pewny co do wykonalnoÕci
tych  planaw.  W kaÕdym bÕdÕ razie, jeÕli sÕ one  nie do wykonania, przeoczy
siÕ  wielkÕ  moÕliwoÕÕ historycznÕ. Po  omawieniu wstÕpnym  tych spraw przez
kanaÕy  dyplomatyczne bÕdÕ one widocznie raz  jeszcze  rozpatrzone w Moskwie
przez ministraw  spraw zagranicznych Niemiec, WÕoch i Japonii  razem z panem
MoÕotowem.
     W tym miejscu rozmaw Fiihrer zwraciÕ uwagÕ  obecnych na paÕnÕ godzinÕ i
powiedziaÕ, Õe z powodu moÕliwych atakaw powietrznych Anglikaw lepiej bÕdzie
zakoÕczyÕ pertraktacje teraz, poniewaÕ  podstawowe sprawy  widocznie zostaÕy
juÕ dostatecznie omawione.
     PodsumowujÕc oÕwiadczyÕ, Õe moÕliwoÕÕ zapewnienia interesaw Rosji, jako
mocarstwa czarnomorskiego,  podlega  dalszemu  rozpatrzeniu  i  Õe  na  ogaÕ
ÕÕdania Rosji co do przyszÕego jej poÕoÕenia w Õwiecie bÕdÕ uwzglÕdnione.
     W sÕowie koÕcowym Mototow oÕwiadczyÕ, Õe Rosja Radziecka sama poruszyÕa
szereg waÕnych i nowych spraw. ZwiÕzek Radziecki  jako potÕÕne mocarstwo nie
moÕe staÕ na uboczu waÕnych spraw europejskich i azjatyckich.
     W koÕcu  [MoÕotow]  nadmieniÕ o stosunkach rosyjsko-jÕpoÕ-skich,  ktare
niedawno siÕ polepszyÕy. Oczekuje, Õe polepszenie bÕdzie kontynuowane w doÕÕ
szybkim tempie i dziÕkuje rzÕdowi Niemiec za jego starania w tym kierunku.
     Zadanie Rosji i Niemiec polega niewÕtpliwie na poÕwiÕceniu
     249


     uwagi  uregulowaniu  stosunkaw   chirisko-japoriskich.  Chinom  rawnieÕ
naleÕy zapewniÕ honorowe wyjs'cie, tym bardziej,  Õe Japonia teraz ma widoki
na IndonezjÕ.


     Berlin, 15 listopada 1940 r.
     Schmidt


     0x08 graphic
     1 Ma siÕ na  wzglÕdzie ÕotwÕ, LitwÕ i EstoniÕ. --  Przyp. J.
F. 2Ma siÕ na wzglÕdzie AngliÕ i FrancjÕ. --Przyp. 1. F.
     3 OdbywaÕa siÕ w latach 1853-56. - Przyp. J. F.
     4 Opro'cz samej Turcji. - Przyp. J. F.
     5 Zgodnie  z  KonwencjÕ,  o reÕimie  CieÕnin, podpisanÕ,  20
lipca 1936 t. w
     szwajcarskim  mieÕcie   Montreux,   w  czasie  wojennym  zakazane  byÕo
przejs'cie
     przez CieÕniny okrÕtaw wojennych mocarstw wojujÕcych. --Przyp. J. F.
     71. ZAPIS ROZMOWY KOÕCOWEJ RIBBENTROPA Z MOÕOTOWEM
     13 listopada 1940 r.
     Tajne
     Czas rozmowy: od 21.45 do 24.00
     Miejsce rozmowy: schron przeciwlotniczy w domu Ministra
     spraw zagranicznych Rzeszy
     Z powodu ogÕoszonego alarmu lotniczego 13 listopada 1940 r.
     0 godz. 21.40, po kolacji w ambasadzie radzieckiej, Minister
     spraw zagranicznych Rzeszy von Ribbentrop i pan MoÕotow
     zeszli do schronu Ministra spraw zagranicznych Rzeszy celem
     prowadzenia rozmowy koÕcowej.
     Minister spraw zagranicznych/ Rzeszy  rozpoczÕÕ rozmowÕ  oÕwiadczeniem,
Õe chce skorzystaÕ  z okazji i uzupeÕniÕ, a takÕe dokÕadniej sformuÕowaÕ to,
co juÕ omawiono wczeÕniej. Pragnie zreferowaÕ panu MoÕotowowi swaj poglÕd na
perspektywy  prowadzenia  w  przyszÕoÕci  przez  Niemcy i  ZwiÕzek Radziecki
wspalnej polityki wspaÕpracy oraz wymieniÕ te kwestie, ktare warto w zwiÕzku
z tym omawiÕ. Jednak on dobitnie podkreÕla, Õe sÕ to jedynie nie ostatecznie
sformuÕowane  idee,  ktare moÕliwie  mogÕ  byÕ  zrealizowane  w przyszÕoÕci.
Gto'wnÕ sprawÕ jest kwestia wspaÕpracy krajaw Paktu Trzech - Niemiec, WÕoch
     1 Japonii - oraz ZwiÕzku Radzieckiego. UwaÕa, Õe poczÕtkowo
     naleÕy znaleÕÕ drogÕ do okreÕlenia dokÕadnych granic sfer
     250


     wpÕywaw tych  czterech  paÕstw i do  osiÕgniÕcia porozumienia w kwestii
Turcji. Od poczÕtku rzecz byÕa jasna, Õe problem rozgraniczenia sfer wpÕywaw
dotyczy wszystkich czterech mocarstw, podczas  gdy tylko  ZwiÕzek Radziecki,
Turcja, WÕochy  i  Niemcy sÕ zainteresowane w uregulowaniu  kwestii CieÕnin.
Przypuszcza, Õe  pan  MoÕotow  omawi  z  panem Stalinem kwestie  poruszone w
Berlinie.  NastÕpnie  w  wyniku  dalszych  rozmaw osiÕgnie siÕ  porozumienie
miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim a Niemcami; paÕniej Minister spraw zagranicznych
Rzeszy zacznie pertraktacje z WÕochami i JaponiÕ,  Õeby siÕ dowiedzieÕ,  jak
lepiej uwzglÕdniÕ ich interesy podczas rozgraniczania sfer  wpÕywaw.  Co siÕ
tyczy Turcji, to ma  juÕ kontakt  z WÕochami.  W przyszÕoÕci WÕochy, ZwiÕzek
Radziecki i Niemcy w interesie wszystkich  trzech  mocarstw wywrzÕ presjÕ na
TurcjÕ. JeÕli mocarstwa  pomyÕlnie  sprowadzÕ  interesy  wszystkich czterech
krajaw  do wspalnego  mianownika - co niewÕtpliwie jest  realne przy dobrych
chÕciach  - wyjdzie to wszystkim na  korzyÕÕ. NastÕpnym  etapem bÕdzie praba
ujÕcia tego wachlarza zagadnieÕ w postaci dokumentaw poufnych. JeÕli ZwiÕzek
Radziecki  ma  ten  sam  punkt widzenia, tzn. gotaw  jest walczyÕ  przeciwko
rozszerzeniu  i  o  jak   najszybsze  zakoÕczenie   wojny  {Minister   spraw
zagranicznych Rzeszy myÕli, Õe pan MoÕotow juÕ zamanifestowaÕ swÕ gotowoÕÕ w
poprzednich rozmowach), on, Ribbentrop, uwaÕa, Õe celem koÕcowym powinno byÕ
porozumienie  miÕdzy  mocarstwami  Paktu  Trzech  i  ZwiÕzkiem   Radzieckim.
NaszkicowaÕ treÕÕ  tego  porozumienia w  postaci konspektu i  dziÕ  chciaÕby
poinformowaÕ o nim pana  MoÕotowa, podkreÕlajÕc-jednak, Õe nie  omawiaÕ tych
kwestii ani  z JaponiÕ,  ani  z  WÕochami.  UwaÕa  za  rzecz  niezbÕdnÕ,  by
poczÕtkowo uregulowaÕ tÕ kwestiÕ miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem Radzieckim. Nie
jest to wcale propozycja niemiecka, lecz - jak juÕ zaznaczono - jedynie doÕÕ
ogalne obliczenia, ktare muszÕ byÕ przemyÕlane  przez obie strony i omawione
miÕdzy MoÕotowem i Stalinem. CelowÕ rzeczÕ byÕoby dalsze posuwanie sprawy, w
szczegalnoÕci - w  pertraktacjach dyplomatycznych miÕdzy WÕochami i JaponiÕ,
jeÕeli  tylko kwestia  zostanie  uregulowana  miÕdzy  Niemcami  a  ZwiÕzkiem
Radzieckim.
     Potem  Minister  spraw  zagranicznych  Rzeszy  w  nastÕpujÕcych sÕowach
poinformowaÕ pana MoÕotowa o tres'ci porozumienia:
     RzÕdy  paÕstw Paktu Trzech -  Niemiec, WÕoch i Japonii z  jednej strony
oraz  rzÕd  ZSRR  z  drugiej  strony,  paÕajÕc   chÕciÕ  ustalenia  w  swych
naturalnych  granicach  Õadu  sÕuÕÕcego  dobru  wszystkich  zainteresowanych
narodaw  i  zaÕoÕenia  trwaÕych  podwalin pod  ich wspalne  w  tym  kierunku
starania doszÕy do nastÕpujÕcego porozumienia:
     251


     ArtykuÕ 1
     W Pakcie Trzech z dnia  27  wrzeÕnia 1940 r. Niemcy, WÕochy  i  Japonia
zgodziÕy siÕ na stawianie wszelkimi moÕliwymi Õrodkami oporu przeksztaÕceniu
wojny w konflikt Õwiatowy i wspalnÕ, wspaÕpracÕ w  sprawie  jak najszybszego
przywracenia  pokoju na  caÕym Õwiecie.  WyraÕajÕ gotowos'Õ do  rozszerzenia
swej wspaÕpracy z narodami  innych  czÕÕci s'wiata  dÕÕÕcych  do osiÕgniÕcia
tegoÕ  celu.  ZwiÕzek  Radziecki  oÕwiadcza, Õe aprobuje te  cele  i ze swej
strony  decyduje siÕ  wespaÕ z  Trzema  Mocarstwami opracowaÕ wspalnÕ  liniÕ
politycznÕ.
     ArtykuÕ 2
     Niemcy,  WÕochy, Japonia i ZwiÕzek  Radziecki zobowiÕzujÕ siÕ  szanowaÕ
nawzajem  naturalne sfery wpÕywaw; i o ile te  sfery wpÕywaw stykajÕ siÕ  ze
sobÕ, mocarstwa  stale bÕdÕ siÕ konsultowaÕ miÕdzy sobÕ o krokach czynionych
celem rozstrzygniÕcia zaistniaÕych problemaw.
     ArtykuÕ 3
     Niemcy, WÕochy, Japonia i ZwiÕzek Radziecki zobowiÕzujÕ siÕ nie naleÕeÕ
do  blokaw paÕstw  i nie przytrzymywaÕ siÕ Õadnych  blokaw miÕdzynarodowych,
skierowanych przeciwko jednemu z Czterech Mocarstw.
     Cztery   Mocarstwa  bÕdÕ  ze  wszech  miar  pomagaÕ  sobie  nawzajem  w
dziedzinie ekonomiki, a takÕe uzupeÕniaÕ i rozszerzaÕ istniejÕce miÕdzy nimi
porozumienia.
     Minister  spraw zagranicznych Rzeszy dodaÕ,  Õe ukÕad ten zamierza  siÕ
zawrzeÕ na 10 lat, pod warunkiem, Õe rzÕdy Czterech Mocarstw po upÕywie tego
terminu osiÕgnÕ porozumienie w sprawie jego przedÕuÕenia.
     UkÕad  podlega ogÕoszeniu.  Jako  uzupeÕnienie  tego, powoÕujÕc  siÕ na
wyÕej  wymieniony   ukÕad,   moÕe  byÕ  zawarte   konfidencjonalne   (tajne)
porozumienie,  ktarego  postaÕ  naleÕy  jeszcze  ustaliÕ.  Ma  ono  okreÕlaÕ
interesy terytorialne Czterech Mocarstw.
     Punkt ciÕÕkos'ci interesaw  terytorialnych  Niemiec, bez  uwzglÕdnienia
zmian terytorialnych, ktare zajdÕ w Europie po zawarciu pokoju, znajduje siÕ
w Afryce Õrodkowej.
     Punkt ciÕÕkoÕci interesaw terytorialnych WÕoch, bez uwzglÕdnienia zmian
terytorialnych,  ktare  zajdÕ w Europie po zawarciu pokoju,  znajduje  siÕ w
Afryce PaÕnocnej i PaÕnocno-Wschodniej.
     Interesy   Japonii   muszÕ   byÕ   jeszcze   uÕciÕlone   przez   kanaÕy
dyplomatyczne. PolegajÕ one widocznie  na przeprowadzeniu  linii bardziej na
poÕudnie od Wysp JapoÕskich i MandÕukuo.
     252


     Punkt  ciÕÕkoÕci  interesaw  ZwiÕzku Radzieckiego przypuszczalnie  leÕy
bardziej  na poÕudnie od terytorium  ZwiÕzku Radzieckiego w kierunku  Oceanu
Indyjskiego.  Takie poufne porozumienie  moÕe byÕ uzupeÕnione oÕwiadczeniem,
Õe  Cztery  zainteresowane  Mocarstwa, rozstrzygajÕc  sporne  kwestie,  bÕdÕ
szanowaÕ  nawzajem interesy  terytorialne  i  nie  bÕdÕ  przeszkadzaÕ  w ich
realizacji.
     PowyÕsze  porozumienie musi byÕ  uzupeÕnione  drugim tajnym  protokoÕem
podpisanym miÕdzy Niemcami, WÕochami i ZwiÕzkiem Radzieckim. Przypuszczalnie
w drugim tajnym protokole moÕe byÕ powiedziane, Õe Niemcy, WÕochy  i ZwiÕzek
Radziecki w razie podpisania porozumienia miÕdzy Niemcami, WÕochami, JaponiÕ
i  ZwiÕzkiem  Radzieckim  zgodzÕ  siÕ  z tym, Õe we  wspalnym interesie leÕy
zwolnienie Turcji od jej poprzednich  zobowiÕzaÕ i stopniowe skÕonienie  jej
do wspaÕpracy  politycznej z nimi.  OÕwiadczajÕ  one, Õe bÕdÕ dÕÕyÕ  do tego
celu w ÕcisÕym kontakcie wzajemnym i zgodnie z ustalonÕ procedurÕ.
     Niemcy, WÕochy i ZwiÕzek Radziecki wspalnie doÕoÕÕ staraÕ, aby anulowaÕ
zawartÕ w Montreux konwencjÕ o Cies'ninach, ktara dziaÕa obecnie, i zastÕpiÕ
jÕ innÕ,  kto'ra  udzieli ZwiÕzkowi Radzieckiemu  nieograniczonego prawa  do
przejs'cia jego marynarki wojennej przez CieÕniny w dowolnym czasie, podczas
gdy inne  mocarstwa, opracz mocarstw czarnomorskich, a takÕe Niemcy i WÕochy
w  zasadzie  siÕ zrzeknÕ  prawa  do przejÕcia swych okrÕtaw wojennych  przez
CieÕniny.  Prawo do swobodnego przejÕcia statkaw handlowych  przez CieÕniny,
ma siÕ rozumieÕ, w zasadzie bÕdzie zachowane.
     W  zwiÕzku  z  tym  Minister spraw zagranicznych  Rzeszy oÕwiadczyÕ  co
nastÕpuje:
     RzÕd niemiecki zaaprobuje gotowoÕÕ ZwiÕzku Radzieckiego do wspaÕpracy z
WÕochami, JaponiÕ i Niemcami. W  najbliÕszej przyszÕoÕci ambasador niemiecki
w Moskwie hrabia von Schulenburg  i ambasador radziecki w  Berlinie wyjaÕniÕ
tÕ  sprawÕ. Jak  wynika  z oÕwiadczenia  zawartego w liÕcie  pana Stalina, w
zasadzie nie wyraÕa  on sprzeciwu  wobec  wspalnego rozpatrzenia kwestii, co
potwierdziÕ  pan MoÕotow  podczas swego pobytu  w  Berlinie;  zatem zwoÕanie
konferencji ministraw  spraw  zagranicznych  Niemiec, WÕoch i  Japonii celem
podpisania  podobnego  porozumienia  staje  siÕ  gÕawnym celem. On, Minister
spraw  zagranicznych  Rzeszy, rozumie  oczywis'cie, Õe  podobne  zagadnienia
wymagajÕ uwaÕnego przestudiowania. Dlatego  nie  czeka na  odpowiedz od pana
MoÕotowa dziÕ. Cieszy siÕ jednak,  Õe miaÕ okazjÕ poinformowaÕ pana MoÕotowa
w nieco bardziej konkretnej postaci o motywach, jakimi ostatnio  kierujÕ siÕ
Niemcy. Opracz tego, chciaÕby powiedzieÕ panu MoÕotowowi co nastÕpuje:
     253


     Jak panu  MoÕotowowi  jest  wiadome, on,  Minister spraw  zagranicznych
Rzeszy,  zawsze  wykazywaÕ  szczegalne  zainteresowanie  stosunkami   miÕdzy
JaponiÕ  i  ZwiÕzkiem  Radzieckim.  Bardzo  by  pragnÕÕ,  Õeby  pan  MoÕotow
zakomunikowaÕ mu, w jakim stanie sÕ te stosunki obecnie. O  ile jest wiadome
rzÕdowi  niemieckiemu, Japonia z  trwogÕ siÕ ustosunkowaÕa do idei  zawarcia
paktu  o   nieagresji.  Nie  zamierza  wtrÕcaÕ  siÕ  do   spraw,  kto're  go
bezpoÕrednio nie dotyczÕ, lecz myÕli, Õe byÕoby  rzeczÕ poÕytecznÕ omawiÕ tÕ
kwestiÕ z  MoÕotowem. JeÕli jest  poÕÕdane poÕrednictwo  ze  strony Niemiec,
chÕtnie siÕ tego podejmie.  OczywiÕcie, dobrze pamiÕta replikÕ pana Stalina,
gdy ten ostatni  powiedziaÕ, Õe zna Azjataw lepiej niÕ pan  Ribbentrop. Mimo
to chciaÕby przypomnieÕ, Õe wie o gotowoÕci rzÕdu japoÕskiego do osiÕgniÕcia
porozumienia ze ZwiÕzkiem Radzieckim. OdniasÕ takÕe wraÕenie, Õe na wypadek,
jeÕli pakt
     0 nieagresji stanie siÕ rzeczywistoÕciÕ, JapoÕczycy bÕdÕ gotowi
     do uregulowania reszty zagadnieÕ po dobremu. Chce dobitnie
     wskazaÕ, Õe Japonia nie prosiÕa rzÕd niemiecki o poÕrednictwo.
     Jednak on, Minister spraw zagranicznych Rzeszy, orientuje siÕ,
     jak wyglÕdajÕ sprawy i wie, Õe w razie zawarcia paktu o
     nieagresji Japonia zgodzi siÕ uznaÕ MongoliÕ WewnÕtrznÕ i
     Sinciang za rosyjskÕ sferÕ wpÕywu pod warunkiem, Õe zostanie
     osiÕgniÕte porozumienie z Chinami. Porozumienie o moÕliwym
     dÕÕeniu radzieckim w kierunku Indii Brytyjskich moÕe byÕ
     rawnieÕ zawarte, jeÕli w tej kwestii zostanie osiÕgniÕte poro
     zumienie miÕdzy ZwiÕzkiem Radzieckim a krajami Paktu
     Trzech. I rzÕd japoÕski skÕonny iÕÕ na rÕkÕ radzieckim chÕciom
     dotyczÕcym koncesji ropy naftowej i wÕgla na Sachalinie, ale
     musi poczÕtkowo przezwyciÕÕyÕ opar istniejÕcy wewnÕtrz
     kraju. RzÕdowi japoÕskiemu byÕoby Õatwiej, gdyby uprzednio
     zostaÕ zawarty pakt o nieagresji ze ZwiÕzkiem Radzieckim. Bez
     wÕtpienia, potem zwiÕkszÕ siÕ szansÕ rawnieÕ na porozumienie
     w pozostaÕych sprawach.
     Na  zakoÕczenie  Minister  spraw  zagranicznych  Rzeszy  poprosiÕ  pana
MoÕotowa o wyÕuszczenie swych poglÕdaw na omawiane sprawy.
     MawiÕc o Japonii, pan Mototow odpowiedziaÕ, Õe ma nadziejÕ
     1 przekonanie, iÕ teraz osiÕgnÕ wiÕkszy postÕp na drodze ku
     wzajemnemu zrozumieniu. Stosunki z JaponiÕ zawsze byÕy
     skomplikowane i sprzeczne. Mimo to teraz sÕ perspektywy
     znalezienia wzajemnego zrozumienia. A propos, Japonia
     jeszcze przed zmianÕ rzÕdu zaproponowaÕa zawarcie ze ZwiÕz
     kiem Radzieckim paktu o nieagresji, w zwiÕzku z czym rzÕd
     radziecki wysunÕÕ przed rzÕdem japoÕskim szereg pytaÕ.
     Odpowiedzi na nie jeszcze nie otrzymano. Dopiero po ich
     uzyskaniu zacznÕ siÕ pertraktacje - pertraktacje, ktare nie
     mogÕ nie poruszyÕ caÕego zestawu kwestii. Zatem, rozstrzyg
     niÕcie problemu wymagaÕ bÕdzie pewnego czasu.
     254


     Co siÕ tyczy Turcji, ZwiÕzek  Radziecki proponuje, Õe przede  wszystkim
naleÕy osiÕgnÕÕ porozumienie  o CieÕninach. Niemcy i  ZwiÕzek Radziecki  siÕ
zgodziÕy, Õe Konwencja zawarta w Montreux straciÕa wszelki sens. Dla ZwiÕzku
Radzieckiego, jak  teÕ  innych  wielkich  mocarstw  czarnomorskich  jest  to
kwestia otrzymania realnych gwarancji swego  bezpieczeÕstwa. Na  RosjÕ,  jak
Õwiadczy  historia,  czÕsto  napadano   wÕaÕnie   przez   CieÕniny.  ZwiÕzku
Radzieckiego nie zadowoli, ma siÕ rozumieÕ, umowa papierowa, bÕdzie dÕÕyÕ do
uzyskania realnych gwarancji swego bezpieczeÕstwa. Dlatego tÕ kwestiÕ naleÕy
zbadaÕ  i  omawiÕ  szczegaÕowiej.  Zagadnienia,  ktare  interesujÕ   ZwiÕzek
Radziecki na  Bliskim  Wschodzie, dotyczÕ nie tylko Turcji, lecz rawnieÕ  na
przykÕad BuÕgarii, o  ktarej MoÕotow  mawiÕ szczegaÕowo w swych  poprzednich
rozmowach z  Fuhre-rem. ZwiÕzek  Radziecki interesujÕ  rawnieÕ  losy Rumunii
oraz WÕgier i w Õadnych okolicznoÕciach nie mogÕ  byÕ mu obojÕtne. NastÕpnie
rzÕd  radziecki  chciaÕby  wiedzieÕ,  jakie  sÕ zamiary Mocarstw  Osi  wobec
JugosÕawii i  Grecji,  a takÕe -  jakie  sÕ  zamiary Niemiec  co  do Polski.
PoruszajÕc  sprawy  przyszÕoÕci  Polski,  przypomniaÕ,  Õe  podpisany  przez
ZwiÕzek Radziecki  i  Niemcy ProtokaÕ bezwzglÕdnie wymaga wymiany  poglÕdaw.
ZapytaÕ,  czy ProtokaÕ  ma  moc  prawnÕ  z  punktu  widzenia  Niemiec.  RzÕd
radziecki  takÕe  jest  zainteresowany  zachowaniem   neutralnoÕci  Szwecji;
chciaÕby wiedzieÕ, czy  rzÕd  niemiecki  nadal  jest  zdania,  Õe zachowanie
neutralnoÕci  leÕy  w interesach ZwiÕzku Radzieckiego  i Niemiec.  Poza tym,
istnieje  kwestia  prawa do  wyjÕcia z  Morza BaÕtyckiego (DuÕy i Mary Belt,
Zund,  Kattegat,  Skagerrak). RzÕd radziecki Õywi  nadziejÕ,  Õe  kwestia ta
podlega takiemu samemu omawieniu, co obecnie kwestia o Komisjach Dunajskich.
KwestiÕ fiÕskÕ wyjaÕniono  juÕ podczas jego poprzednich  rozmaw  z Fuhrerem.
ByÕby wdziÕczny Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy, gdyby ten skomentowaÕ
wyÕej  wymienione kwestie, poniewaÕ sprzyjaÕoby  to  wyjaÕnieniu  wszystkich
spraw poruszonych przedtem przez pana von Ribbentropa.
     W odpowiedzi Minister spraw zagranicznych Rzeszy oÕwiadczyÕ,  Õe nie ma
Õadnych  komentarzy  co  do  kwesti  buÕgarskiej,  pracz tych,  ktarych panu
MoÕotowowi  udzieliÕ  Fuhrer. Przede wszystkim naleÕy okreÕliÕ, czy BuÕgaria
Õyczy jakichkolwiek gwarancji ze strony ZwiÕzku  Radzieckiego. Poza tym rzÕd
niemiecki nie  moÕe  zajÕÕ  okreÕlonej pozycji  w tej  kwestii bez wstÕpnych
konsultacji z  WÕochami.  Co siÕ tyczy reszty kwestii, uwaÕa, Õe zostaÕy one
juÕ  „sprawdzone"  przez  pana  Mototowa.  Niemcy  takÕe  jak  ZwiÕzek
Radziecki sÕ zainteresowane  w zachowaniu neutralnoÕci Szwecji. JeÕli chodzi
o  prawo  do  wyjÕcia z  Morza BaÕtyckiego,  to Morze BaÕtyckie  jest morzem
wewnÕtrznym i Niemcy sÕ, zainteresowane w zachowaniu tam prawa do swobodnego
poruszania siÕ floty morskiej. Jednak
     255


     poza granicami  Morza  BaÕtyckiego  toczy  siÕ wojna.  I  nie  nadszedÕ
jeszcze  czas omawiania nowego  porzÕdku rzeczy w Polsce. KwestiÕ  baÕkaÕskÕ
poruszano juÕ  szeroko podczas  rozmaw.  JesteÕmy  zainteresowani  BaÕkanami
wyÕÕcznie z ekonomicznego punktu  widzenia  i nie chcemy, by  Anglia nas tam
niepokoiÕa.   Moskwa   prawdopodobnie  mylnie   zinterpretowaÕa   udzielenie
gwarancji niemieckich Rumunii. ToteÕ chce jeszcze raz  powtarzyÕ, Õe w  owej
chwili  starciom  miÕdzy WÕgrami  i  RumuniÕ moÕna byÕo  zapobiec  jedynie z
pomocÕ zdecydowanych dziaÕaÕ. Gdyby on, Minister spraw zagranicznych Rzeszy,
nie wtrÕciÕ siÕ, WÕgry wystÕpiÕyby przeciwko Rumunii. Z  drugiej strony, nie
moÕna byÕo zmusiÕ Rumunii do ustÕpienia tak wielkiego terytorium, gdyby rzÕd
rumuÕski   nie   uzyskaÕ   gwarancji   integralnoÕci   terytorialnej   swego
kraju1.   Podczas  podejmowania  tych  wszystkich  decyzji   rzÕd
niemiecki kierowaÕ siÕ wyÕÕcznie dÕÕeniem do zachowania pokoju na BaÕkanach,
a  takÕe  zapobieÕenia  umocnieniu  tam  pozycji  Anglii  i  pojawieniu  siÕ
przeszkad w zaopatrywaniu Niemiec. Zatem, nasze dziaÕania na BaÕkanach moÕna
wytÕumaczyÕ  wyÕÕcznie okolicznoÕciami wojny z AngliÕ. Gdy tylko Anglia uzna
swÕ  poraÕkÕ i  poprosi  o  pokaj,  interesy  niemieckie  na  BaÕkanach bÕdÕ
ograniczone  wyÕÕcznie  do  sfery  ekonomicznej. Wojska  niemieckie  zostanÕ
wyprowadzone z  Rumunii.  Niemcy, jak ponownie oÕwiadczyÕ  Fiihrer, nie majÕ
interesaw  terytorialnych na BaÕkanach. MoÕe jedynie powtarzyÕ raz i  drugi,
Õe gÕawna kwestia  polega na tym, czy ZwiÕzek Radziecki jest goto'w  i  moÕe
wspaÕpracowaÕ  z nami w sprawie  likwidacji  Imperium Brytyjskiego. W innych
kwestiach szybko  doszli-bysmy do porozumienia, gdybyÕmy osiÕgnÕli sukcesy w
rozszerzeniu naszych stosunkaw  i rozgraniczeniu sfer wpÕywaw.  O tym, gdzie
siÕ  znajdujÕ  te  sfery  wpÕywaw,  mawiono  niejednokrotnie.  Jak  dobitnie
oÕwiadczyÕ Fiihrer,  interesy  ZwiÕzku Radzieckiego i  Niemiec wymagajÕ,  by
partnerzy nie stali jeden naprzeciwko drugiemu, lecz ramiÕ w ramiÕ wspierali
siÕ  wzajemnie w swych  dÕÕeniach.  Bardzo  by  siÕ cieszyÕ,  gdyby  MoÕotow
skomentowaÕ  wysuniÕty przed  nim  problem. W porawnaniu z  tymi wielkimi  i
gÕawnymi   kwestiami  pozostaÕe   sÕ   absolutnie   nieznaczne   i   zostanÕ
automatycznie uregulowane natychmiast  po  osiÕgniÕciu  wspalnej  umowy.  Na
zakoÕczenie  chciaÕby przypomnieÕ panu MoÕotowowi, Õe ten  ostatni  powinien
odpowiedzieÕ mu na pytanie, czy idea uzyskania dostÕpu do Oceanu Indyjskiego
w zasadzie nÕci ZwiÕzek Radziecki.
     MoÕotow w swej odpowiedzi wskazaÕ, Õe Niemcy juÕ uwaÕajÕ wojnÕ z AngliÕ
za wygranÕ.  Dlatego, jeÕeli  byÕo powiedziane  z innego  powodu, Õe  Niemcy
toczÕ wojnÕ przeciwko Anglii  nie na Õycie, lecz na ÕmierÕ, nie pozostaje mu
nic  dodaÕ,  tylko  przypuszczaÕ,  Õe Niemcy  toczÕ  walkÕ „na Õycie",
Anglia natomiast - „na ÕmierÕ". W peÕni aprobuje ideÕ wspaÕpracy, z
     256


     tym zastrzeÕeniem, Õe strony  powinny  dojÕÕ do caÕkowitego zrozumienia
wzajemnego. Mysl ta byÕa juÕ wyraÕona  w liÕcie Stalina. Rozgraniczenie sfer
wplywow takÕe naleÕy przemyÕleÕ. JednakÕe  w tej  kwestii on,  Mototow,  nie
moÕe obecnie zajÕÕ okreÕlonego stanowiska,  gdyÕ nie wie, jakie  jest zdanie
Stalina i  innych  jego przyjaciaÕ  w  Moskwie.  Musi jednak  oÕwiadczyÕ, Õe
wszystkie te  wielkie sprawy dnia jutrzejszego nie  mogÕ  byÕ  oddzielone od
spraw  dnia  dzisiejszego i od problemu wykonania istniejÕcych  porozumieli.
Przed przystÕpieniem do rozwiÕzywania  nowych zadaÕ  naleÕy zakoÕczyÕ to, co
juÕ byÕo  zaczÕte.  Rozmowy, ktare  on,  Mototow, prowadziÕ  w Berlinie, bez
wÕtpienia byÕy bardzo  poÕyteczne.  I uwaÕaÕby  za stosowne,  Õeby poruszone
kwestie  w  przyszÕoÕci  omawiali  ambasadorzy   obu  krajaw   przez  kanaÕy
dyplomatyczne.
     NastÕpnie  pan  Mototow  serdecznie  siÕ  poÕegnaÕ  z  Ministrem  spraw
zagranicznych Rzeszy, podkreÕliÕ",  Õe  nie ÕaÕuje, iÕ byÕ nalot powietrzny,
albowiem  dziÕki niemu  przeprowadziÕ takÕ wyczerpujÕcÕ  rozmowÕ z Ministrem
spraw zagranicznych Rzeszy.
     Chilger Moskwa, 18 listopada 1940 r.2
     Dodatek do rozmowy Projekt Porozumienia
     Porozumienie miÕdzy Mocarstwami Paktu Trzech - Niemiec, WÕoch i Japonii
z jednej strony a ZwiÕzkiem Radzieckim z drugiej strony.
     RzÕdy Mocarstw Paktu Trzech - Niemiec, WÕoch i Japonii z jednej strony
     oraz
     RzÕd ZSRR z drugiej strony,
     wiedzione   chÕciÕ   dla  dobra  wszystkich   zainteresowanych  narodaw
zaprowadzenia nowego  Õadu w swych naturalnych  sferach  wpÕywaw w  Europie,
Azji i Afryce i poÕoÕenia nadzwyczaj trwaÕych podwalin pod wspalne wysiÕki w
tym kierunku, umawiÕy siÕ:
     ArtykuÕ 1
     W Pakcie  Trzech zawartym 27 wrzeÕnia 1940 r. w Berlinie Niemcy, WÕochy
i Japonia zgodziÕy siÕ wszelkimi moÕliwymi s'rodkami

     257



     opieraÕ siÕ  przeistoczeniu wojny w konflikt s'wiatowy i razem pracowaÕ
na rzecz jak najszybszego przywracenia  pokoju  na  caÕym s'wiecie. WyraÕajÕ
gotowoÕÕ pogÕÕbiania swej wspaÕpracy z narodami innych krajaw, ktare dÕÕÕ do
osiÕgniÕcia tego  samego celu. ZwiÕzek Radziecki oÕwiadcza, Õe aprobuje cele
Mocarstw Paktu  Trzech  i ze swej strony zgadza siÕ naÕladowaÕ tÕ samÕ liniÕ
politycznÕ co Mocarstwa Paktu Trzech.
     ArtykuÕ 2
     Niemcy, WÕochy  i  Japonia oraz ZwiÕzek  Radziecki  zobowiÕzujÕ siÕ  do
wzajemnego poszanowania naturalnych sfer wpÕywo'w. PoniewaÕ te sfery wpÕywaw
stykajÕ siÕ,  Mocarstwa  bÕ,dÕ  stale  siÕ konsultowaÕ  wzajemnie  o krokach
czynionych w celu rozstrzygania powstajÕcych problemaw.
     Niemcy,  WÕochy  i  Japonia  ze  swej  strony  oÕwiadczajÕ,  Õe  uznajÕ
istniejÕce granice ZwiÕzku Radzieckiego i bÕdÕ je szanowaÕ.
     ArtykuÕ 3
     Niemcy,  WÕochy i  Japonia oraz ZwiÕzek  Radziecki  zobowiÕzujÕ siÕ nie
naleÕeÕ do  blokaw  paÕstw  i  nie popieraÕ Õadnych  blokaw miÕdzynarodowych
skierowanych przeciwko jednemu z Czterech Mocarstw.
     Cztery  Mocarstwa  ze  wszech   miar  bÕdÕ  pomagaÕ  sobie  nawzajem  w
dziedzinie  gospodarki,  a takÕe uzupeÕniaÕ  i rozszerzaÕ  istniejÕce miÕdzy
nimi porozumienia.
     ArtykuÕ 4
     Porozumienie nabiera  mocy prawnej  od chwili podpisania i zawarte jest
na okres  10  lat.  RzÕdy  Czterech Mocarstw zawczasu, przed upÕywem terminu
porozumienia, bÕdÕ siÕ konsultowaÕ wzajemnie-w sprawie jego przedÕuÕenia.
     SporzÕdzono cztery oryginaÕy w  jÕzyku niemieckim, wÕoskim, japoÕskim i
rosyjskim.
     Moskwa, 1940 r.3
     Projekt
     Tajny ProtokaÕ nr 1
     RzÕdy Niemiec, WÕoch  i Japonii  oraz ZwiÕzku Radzieckiego  w zwiÕzku z
podpisaniem   dziÕ   zawartego  miÕdzy  nimi  Porozumienia  oÕwiadczajÕ   co
nastÕpuje:
     1) Niemcy oÕwiadczajÕ, Õe bez uwzglÕdnienia tych  zmian terytorialnych,
jakie zajdÕ w Europie po zawarciu  pokoju, podstawowe  interesy terytorialne
majÕ w Afryce Õrodkowej.
     258


     0x01 graphic

     W   taki   sposab   w   1938   roku    przedstawiano   w   ZSRR    pakt
antyko-minternowski, do ktarego w 1940 roku zdecydowaÕ przyÕÕczyÕ
     siÕ Stalin
     259


     WÕochy oÕwiadczajÕ, Õe bez uwzglÕdnienia zmian teryto
     rialnych, jakie zajdÕ w Europie po zawarciu pokoju, swe
     podstawowe interesy terytorialne majÕ w Afryce PaÕnocnej i
     PaÕnocno-Wschodniej.
     Japonia oÕwiadcza, Õe swe podstawowe interesy teryto
     rialne ma w regionie Azji Wschodniej na poiudnie od Õesarstw.a
     JapoÕskiego.
     ZwiÕzek Radziecki oÕwiadcza, Õe swe podstawowe interesy
     terytorialne ma na poÕudnie od swego terytorium w kierunku
     Oceanu Indyjskiego.
     Cztery  Mocarstwa oznajmiajÕ,  Õe zachowujÕc swe prawo  do  regulowania
nieistotnych kwestii,  bÕdÕ szanowaÕy  nawzajem  interesy terytorialne i nie
bÕdÕ czyniÕy przeszko'd w ich urzeczywistnieniu.
     Moskwa, 1940 r.
     Projekt
     Tajny ProtokaÕ nr 2
     do  porozumienia  zawartego  miÕdzy  Niemcami,  WÕochami   i  ZwiÕzkiem
Radzieckim
     Z  okazji  podpisania  dziÕ  Porozumienia  miÕdzy  Niemcami,  WÕochami,
JaponiÕ  i ZwiÕzkiem Radzieckim, przedstawiciele  Niemiec, WÕoch  i  ZwiÕzku
Radzieckiego oÕwiadczajÕ co nastÕpuje:
     Niemcy, WÕochy i ZwiÕzek Radziecki sÕ zdania, Õe w ich
     interesach leÕy zwolnienie Turcji od powziÕtych przez niÕ
     zobowiÕzaÕ miÕdzynarodowych i stopniowe zaangaÕowanie do
     wspaÕpracy politycznej. OÕwiadczajÕ, Õe bÕdÕ zmierzaÕ ku
     temu celowi za poÕrednictwem s'cisÕych konsultacji zgodnie z
     ogalnym planem dziaÕaÕ, ktary zostanie nakreÕlony w przy
     szÕoÕci.
     Niemcy, WÕochy i ZwiÕzek Radziecki oÕwiadczajÕ o swym
     zgodnym zamierzeniu zawarcia z TurcjÕ wielostronnej umowy,
     w ktarej Trzy Mocarstwa uznajÕ istniejÕce granice Turcji.
     3) Niemcy, WÕochy i ZwiÕzek Radziecki bÕdÕ wspalnie
     pracowaÕ nad zastÕpieniem obecnej Konwencji o CieÕninach
     zawartej w Montreux nowÕ konwencjÕ. Na mocy tej konwencji
     ZwiÕzek Radziecki uzyska nieograniczone prawo do przejs'cia
     w dowolnym czasie swej marynarki wojennej przez Cies'niny,
     podczas gdy wszystkie inne Mocarstwa, z wyjÕtkiem Mocarstw
     Czarnomorskich, a takÕe Niemiec i WÕoch, zrzeknÕ siÕ prawa do
     260


     przejÕcia  przez  CieÕniny swych  okrÕtaw  wojennych. OczywiÕcie statki
handlowe  zachowajÕ,  w  zasadzie  prawo   do  swobodnego  przejs'cia  przez
Cies'niny.
     Moskwa, 1940 r.
     0x08 graphic
     1  30  sierpnia  1940   r.  RÕbbentrop  i   Minister   spraw
zagranicznych WÕoch
     Ciano, ktarzy byli „arbitrami" w sporze miÕdzy RumuniÕ a WÕgrami,
przyjÕli
     uchwaÕÕ,   w  myÕl   ktarej  czÕs'ciowo   zadoÕÕuczyniono   Yoszczeniom
terytorialnym
     WÕgier i Rumunii. „Drugi arbitraÕ wiedeÕski"  pozwoliÕ  WÕgrom na
oderwanie
     od  Rumunii  paÕnocnej  i  paÕnocno-wschodniej czÕs'ci  Transylwanii  o
ogalnej
     powierzchni 43 tys. kmkw. z 2577 tys. ludnoÕci. - Przyp. J. F.
     2  Wskazany  jest  czas  i  miejsce ostatecznego wykoÕczenia
zapisu rozmowy
     przez Chilgera. Gustaw Chilger byÕ radcÕ, przy ambasadzie niemieckiej w
     Moskwie. - Przyp. J. F.
     3  Patrz  takÕe  telegram nr 2362 z dn. 25 listopada 1940 r.
(Schulenburg do
     Ministra spraw zagranicznych Rzeszy). --Przyp. J. F.
     .-rrit.-r komun i kat o n egocjacjach
     li P fl B I\. fl ' W' MOÕOTOWA
     I,. j. J-?^.fS" z PRZYWaDCAMI RZÕDU NIEMIECKIEGO
     15 listopada 1940 r.
     Podczas  pobytu z  Berlinie w  dniach 12--13 listopada  bieÕÕcego  roku
PrzewodniczÕcy  Rady  Komisarzy  Ludowych   ZSRR  i  Komisarz  Ludowy  Spraw
Zagranicznych t. W. Mototow przeprowadziÕ  rozmowÕ z kanclerzem Rzeszy p. A.
Hitlerem  i  Ministrem  Spraw  Zagranicznych  p.  von  Ribbentropem. Wymiana
poglÕdaw  odbywaÕa siÕ  w  atmosferze wzajemnego zaufania  i doprowadziÕa do
wzajemnego zrozumienia w zakresie wszystkich najwaÕniejszych  kwestii, kta7e
interesujÕ ZSRR i Niemcy.
     Tow. W. Mototow przeprowadziÕ ro'wnieÕ rozmowÕ z marszaÕkiem Rzeszy  p.
Garingiem i zastÕpcÕ p. Hitlera w partii nacjonal-socjalistow p. Hessem.
     14  listopada  rano  PrzewodniczÕcy  Rady  Komisarzy  Ludowych  ZSRR  i
Komisarz Ludowy Spraw zagranicznych tow. W. Mototow odjechaÕ do Moskwy.
     261


     72. TELEGRAM OKOLNIKOWY SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Berljn, 15 listopada 1940 r.
     Do wszystkich misji i sÕuÕb dyplomatycznych w ParyÕu oraz Brukseli
     Rozmowy miÕdzy rzÕdami niemieckim i radzieckim z okazji pobytu MoÕotowa
w  Berlinie  prowadzono  na  podstawie  umaw  zawartych  w  roku   ubiegÕym.
ZakoÕczyÕy  siÕ  one   ostatecznym  porozumieniem  obu  krajaw   w  zakresie
zdecydowanego kontynuowania w przyszÕoÕci polityki zapoczÕtkowanej  przez te
umowy.  Poza tym rozmowy te  staÕy  siÕ  celem koordynacji polityki  ZwiÕzku
Radzieckiego  i  krajaw  Paktu  Trzech. Jak  juÕ  zaznaczano  w  komunikacie
koÕcowym  o wizycie MoÕotowa,  wymiana poglÕdaw  odbywaÕa  siÕ  w atmosferze
wzajemnej  ufnoÕci i jej wynikiem jest  uzgodnienie poglajdaw obu  stron  na
najwaÕniejsze kwestie, ktare interesujÕ Niemcy i ZwiÕzek Radziecki. Õwiadczy
to dobitnie o tym, Õe wszystkie przypuszczenia dotyczÕce urojonego konfliktu
niemiecko-rosyjskiego sÕ tworem fantazji i Õe wszystkie spekulacje wrogaw  o
pogorszeniu siÕ  poufnych i przyjacielskich stosunkaw  niemieÕko-rosyj-skich
oparte sÕ na oszukiwaniu samych siebie.
     Przyjacielska   wizyta   MoÕotowa   w   Berlinie   zademonstrowaÕa   to
ponownie.1
     Identyczne   teksty   rozesÕano   do   wszystkich   misji.  Prosimy   o
potwierdzenie odbioru.
     Weizsacker
     0x08 graphic
     1 To zdanie wpisane zostaÕo re,kÕ,Ribbentropa. -^Przyp. red.
wyd. niem.
     73. AMBASADOR SCHULENBURG DO RIBBENTROPA
     Telegram
     Moskwa, 26 listopada 1940 - 5.34 Otrzymany 26 listopada 1940 - 8.50
     Nr 2362 z dn. 25 listopada
     Pilne! ÕciÕle tajne!
     Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych!
     262


     MoÕotow zaprosiÕ miÕ dziÕ wieczorem do siebie i w  obecnoÕci Dekanozowa
oÕwiadczyÕ co nastÕpuje:
     RzÕd  radziecki   przestudiowaÕ"  treÕÕ  oÕwiadczenia   Ministra  spraw
zagranicznych Rzeszy, ktare on zÕoÕyÕ 13 listopada podczas rozmowy koÕcowej,
i zajÕÕ nastÕpujÕcÕ pozycjÕ:
     RzÕd  radziecki jest  gotaw przyjÕÕ  projekt Paktu  Czterech Mocarstw o
wspaÕpracy  politycznej  i  gospodarczej,  schematycznie  zreferowany  przez
Ministra spraw zagranicznych Rzeszy podczas rozmowy 13 listopada 1940 r., na
nastÕpujÕcych warunkach:
     Przewiduje siÕ, Õe wojska niemieckie niezwÕocznie
     opuszczÕ FinlandiÕ, ktara zgodnie z umowÕ 1939 r. wchodzi do
     radzieckiej strefy wpÕywo'w. JednoczeÕnie ZwiÕzek Radziecki
     gwarantuje stosunki pokojowe z FinlandiÕ i obronÕ niemiec
     kich interesaw gospodarczych w Finlandii (eksport drewna i
     niklu).
     Przewiduje siÕ, Õe w ciÕgu najbliÕszych miesiÕcy bezpie
     czeÕstwo ZwiÕzku Radzieckiego ze strony CieÕnin bÕdzie
     zagwarantowane zawarciem paktu o pomocy wzajemnej miÕdzy,
     ZwiÕzkiem Radzieckim a BuÕgariÕ, ktdra pod wzglÕdem
     geograficznym znajduje siÕ wewnÕtrz strefy bezpieczeÕstwa
     granic czarnomorskich ZwiÕzku Radzieckiego, a takÕe budowÕ
     bazy dla siÕ lÕdowych i morskich ZSRR w rejonie Bosforu i
     Dardanel na warunkach dÕugoterminowej dzierÕawy.
     Przewiduje siÕ, Õe strefÕ na poÕudnie od Batumi i Baku w
     ogalnym kierunku w stronÕ Zatoki Perskiej uznaje siÕ za
     centrum dÕÕeÕ terytorialnych ZwiÕzku Radzieckiego.
     Przewiduje siÕ, Õe Japonia zrzeknie siÕ swych praw do
     koncesji wÕglowych i naftowych na Sachalinie PaÕnocnym.
     W myÕl powyÕej wymienionego projekt  protokoÕu  o  rozgraniczeniu  sfer
wpÕywaw,  schematycznie przedstawiony  przez  Ministra  spraw  zagranicznych
Rzeszy,  powinien  byÕ  zmieniony  w  taki   sposo'b,   by   centrum   dÕÕeÕ
terytorialnych   ZwiÕzku  Radzieckiego   zostaÕo  przeniesione  bardziej  na
poÕudnie od Batumi i Baku w ogalnym kierunku w stronÕ Zatoki Perskiej.
     Projekt  protokoÕu  lub  porozumienia  miÕdzy   Niemcami,  WÕochami   i
ZwiÕzkiem  Radzieckim dotyczÕcy  Turcji  rawnieÕ powinien byÕ  uzupeÕniony w
taki sposab, by zagwarantowaÕ bazÕ dla pewnej liczby siÕ morskich i lÕdowych
ZSRR  w  Bosforze  i  Dardanelach na  warunkach  dÕugoterminowej  dzierÕawy.
Przewiduje  siÕ, Õe w razie oÕwiadczenia Turcji o jej  Õyczeniu przyÕÕczenia
siÕ do  Paktu Czterech Mocarstw, trzy  mocarstwa  [Niemcy,  WÕochy i ZwiÕzek
Radziecki] gwarantujÕ niezaleÕnoÕÕ i integralnoÕÕ terytorialnÕ Turcji.
     W  protokole   naleÕy  wskazaÕ,  Õe  w   razie,   jeÕli  Turcja  odmawi
przyÕÕczenia siÕ  do  Paktu  Czterech Mocarstw, WÕochy  i ZwiÕzek  Radziecki
wspalnie opracujÕ i zastosujÕ praktyczne
     263


     sankcje  wojenne  oraz  dyplomatyczne.  W sprawie  tego ma byÕ  zawarte
osobne porozumienie. Opracz tego naleÕy uzgodniÕ:
     trzeci tajny protokaÕ miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem
     Radzieckim co siÕ tyczy Finlandii (patrz punkt 1);
     czwarty tajny protokaÕ miÕdzy JaponiÕ i ZwiÕzkiem
     Radzieckim o zrzeczeniu siÕ Japonii koncesji naftowych i
     wÕglowych na Sachalinie PaÕnocnym (w zamian za odpowiedniÕ
     kompensatÕ);
     piÕty tajny protokaÕ miÕdzy Niemcami, ZwiÕzkiem
     Radzieckim i WÕochami, z uznaniem tego faktu, Õe BuÕgaria
     pod wzglÕdem geograficznym leÕy wewnÕtrz strefy bezpieczeÕ
     stwa granic czarnomorskich ZSRR i Õe zawarcie umowy
     radziecko-buÕgarskiej o pomocy wzajemnej, ktdra w Õadnym
     wypadku nie godzi w reÕim wewnÕtrzny BuÕgarii, jej suwe
     rennoÕÕ i niezaleÕnoÕÕ, jest niezbÕdny pod wzglÕdem politycz
     nym.
     Na  zakoÕczenie MoÕotow  os'wiadczyÕ,  Õe propozycja  radziecka planuje
piÕÕ  protokoÕo'w  zamiast   dwo'ch  przewidzianych  przez  Ministra   spraw
zagranicznych  Rzeszy.   On  [Mototow]  bÕdzie   bardzo   wdziÕczny  stronie
niemieckiej za oÕwiadczenie z odpowiedziÕ.
     Schulenburg


     ODWET SIÕ ZBLIÕA
     74. PLAN BARBAROSSA
     Dyrektywa nr 21 Plan „Barbarossa"
     Fiihrer i  dowo'dca  naczelny  siÕ  zbrojnych  Dowadztwo  naczelne  siÕ
zbrojnych Sztab kierownictwa operatywnego. WydziaÕ obrony kraju Nr 33408/40
     Kwatera Fiihrera
     18 grudnia 1940 r.
     9 egz.
     Egz. nr 2.
     ÕciÕle tajne.
     Tylko dla dowadztwa.
     Niemieckie  siÕy  zbrojne  muszÕ,  siÕ  przygotowaÕ,  by jeszcze  przed
zakoÕczeniem  wojny  z  AngliÕ, rozgromiÕ  RosjÕ RadzieckÕ  w  bÕyskawicznej
kampanii. (Wariant „Barbarossa".)
     Siiy lÕdowe muszÕ wykorzystaÕ  w  tym  celu wszystkie znajdujÕce siÕ do
ich dyspozycji  zgrupowania, z wyjÕtkiem tych, ktare sÕ niezbÕdne  do obrony
okupowanych terenaw od wszelkich niespodzianek.
     Zadaniem sit powietrznych jest wyzwolenie takich siÕ do poparcia  wojsk
lÕdowych  podczas(  kampanii  wschodniej, by  moÕna byÕo liczyÕ  na  szybkie
zakoÕczenie   operacji  lÕdowych   i  jednoczeÕnie   ograniczyÕ  do  minimum
zniszczenia wschodnich obwodo'w Niemiec przez wrogie lotnictwo.  JednakÕe to
skupienie siÕ powietrznych  na Wschodzie musi ograniczaÕ wymaganie, by areny
dziaÕaÕ wojennych oraz  regiony rozmieszczenia  naszego  przemysÕu wojennego
byÕy niezawodnie  zabezpieczone  przed atakami  lotnictwa  nieprzyjaciela  i
dziaÕania ofensywne przeciwko  Anglii, szczegalnie przeciwko jej komunikacji
morskich wcale nie sÕabÕy.
     265


     GÕawne wysiÕki  marynarki wojennej  podczas kampanii  wschodniej  takÕe
muszÕ byÕ niewÕtpliwie skierowane przeciwko Anglii.
     Rozkaz o  strategicznym rozwiniÕciu siÕ zbrojnych  przeciwko  ZwiÕzkowi
Radzieckiemu  wydam w  razie konieczno/ci za osiem tygodni przed wyznaczonym
terminem poczÕtku dziaÕaÕ.
     Przygotowania, ktare wymagajÕ dÕuÕszego  czasu, powinny byÕ rozpoczÕte,
jeÕeli nie sÕ rozpoczÕte, natychmiast i zakoÕczone do 15.5.41 r.
     Szczegalny  nacisk  naleÕy poÕoÕyÕ na  utrzymanie  w  tajemnicy naszego
zamiaru uderzenia.
     PrzedsiÕwziÕcia przygotowawcze  wyÕszych  instancji  naczelnych  naleÕy
przeprowadziÕ, wychodzÕc z nastÕpujÕcych zaÕoÕeÕ podstawowych.
     I. POMYSÕ OGaLNY
     ZnajdujÕce  siÕ  w  zachodniej czÕÕci Rosjj  podstawowe siÕy rosyjskich
wojsk  lÕdowych   naleÕy  zniszczyÕ  ÕmiaÕymi  operacjami  wojsk  pancernych
posuwajÕcych siÕ  gÕÕboko  wysuniÕtym, ostrym klinem oraz  nie  dopuÕciÕ  do
wycofania  sie  zdolnych  do  walki  jednostek  na   rozlegÕe   przestrzenie
terytorium rosyjskie-
     DrogÕ  szybkiego Õcigania  naleÕy dotrzeÕ do  linii, z ktarej  rosyjska
flota powietrzna nie bÕdzie w stanie dokonywaÕ nalotaw  na terytorium Rzeszy
Niemieckiej.
     Celem koÕcowym  operacji  jest utworzenie  bariery  zaporowej przeciwko
Rosji azjatyckiej na ogalnej linii WoÕga-Archan-gielsk. W ten sposab ostatni
okrÕg  przemysÕowy  pozostajÕcy  u  Rosjan na Uralu  moÕna  bÕdzie  w  razie
koniecznoÕci sparaliÕowaÕ z pomocÕ lotnictwa.
     W toku tych  operacji rosyjska Flota BaÕtycka szybko utraci swe bazy, a
zatem siÕ okaÕe niezdolna do kontynuowania walki.
     Nasze  potÕÕne  uderzenia  juÕ  na  poczÕtku  operacji  muszÕ  zapobiec
efektywnym dziaÕaniom rosyjskiej floty powietrznej.
     II. PRZYPUSZCZALNI SOJUSZNICY I ICH ZADANIA
     1. W wojnie przeciwko Rosji Radzieckiej moÕemy liczyÕ na aktywny udziaÕ
Rumunii i Finlandii na flankach naszego frontu.
     Dowadztwo naczelne siÕ zbrojnych w odpowiednim czasie uzgodni i ustali,
w jakiej  postaci  siÕy zbrojne  obu krajaw  bÕdÕ  podporzÕdkowane dowadztwu
niemieckiemu podczas ich przystÕpienia do wojny.
     266


     0x01 graphic



     Zadanie Rumunii bÕdzie polegaÕo na tym, by doborowe
     wojska poparÕy ofensywÕ flanku poÕudniowego wojsk niemie
     ckich, chociaÕby na poczÕtku operacji, skrÕpowaÕy przeciwni
     ka tam, gdzie nie bÕdÕ dziaÕaÕy siÕy niemieckie, i peÕniÕy
     sÕuÕbÕ pomocniczÕ na zapleczu.
     Finlandia powinna osÕaniaÕ skoncentrowanie i rozwiniÕ
     cie oddzielnej niemieckiej grupy paÕnocnej wojsk (jednostki 21
     armii), ktara nadchodzi z Norwegii. Armia., fiÕska bÕdzie
     prowadziÕa dziaÕania bojowe wspalnie z naszymi wojskami.
     Opracz  tego  Finlandia  bÕdzie odpowiedzialna za  zagarniÕcie paÕwyspu
Hanko.
     4. NaleÕy uwzglÕdniaÕ, Õe przed poczÕtkiem operacji
     niemiecka grupa wojsk, kto'ra bÕdzie dziaÕaÕa na PaÕnocy,
     skorzysta z kolei i szos szwedzkich.
     III. PRZEPROWADZENIE OPERACJI
     a)   SiÕy  lÕdowe.  (Zgodnie  z  operatywnymi  planami,  o  ktarych  mi
zameldowano.)
     Bagna nad PrypeciÕ dzielÕ arenÕ dziaÕaÕ zbrojnych na czÕs'Õ  paÕnocnÕ i
poÕudniowÕ.  Kierunek gÕo'wnego uderzenia ma  byÕ przygotowany  bardziej  na
paÕnoc od tych bagien. NaleÕy tu zeÕrodkowaÕ dwa ugrupowania armii.
     PoÕudniowe z tych ugrupowaÕ  stanowiÕce  centrum  caÕego  frontu ma  za
zadanie nacieraÕ szczegalnie silnymi formacjami pancernymi i zmotoryzowanymi
z  rejonu  Warszawy  i  bardziej na  paÕnoc od niej  oraz rozczÕonkowaÕ siÕy
przeciwnika na BiaÕorusi. Zatem, zostanÕ stworzone przesÕanki do zawro'cenia
potÕÕnych  czÕÕci  rzutkich  wojsk  na  paÕnoc,  aby  wespaÕ z  ugrupowaniem
paÕnocnym wojsk  nacierajÕcych z  Prus Wschodnich  w  kierunku na  Leningrad
zniszczyÕ siÕy nieprzyjaciela dziaÕajÕcego w  kraju nadbaÕtyckim. Dopiero po
wykonaniu  tego pilnego zadania,  po  ktarym  powinno  nastÕpiÕ  zagarniÕcie
Leningradu i Kronsztadtu, naleÕy rozpoczÕÕ operacjÕ majÕcÕ na celu  zdobycie
Moskwy - waÕnego oÕrodka komunikacji i przemysÕu wojennego.
     Jedynie  bÕyskawiczne  zÕamanie   oporu  rosyjskiego  moÕe  potwierdziÕ
postawienie i wykonanie tych obu zadaÕ jednoczeÕnie.
     NajwaÕniejszym zadaniem  21 armii  rawnieÕ w  toku kampanii  wschodniej
pozostaje obrona Norwegii.
     IstniejÕce ponadto siÕy (korpus garski)  naleÕy wykorzystaÕ na  PaÕnocy
przede  wszystkim  do  obrony  czÕÕci okrÕgu Petsamo i jego kopalni rudy,  a
takÕe trasy Oceanu Lodowatego PaÕnocnego. NastÕpnie siÕy te razem z wojskami
fiÕskimi  posunÕ  siÕ  ku   kolei  murmaÕskiej,  by  zakÕo'ciÕ  zaopatrzenie
komunikacjÕ lÕdowÕ obwodu murmaÕskiego.
     268


     Od  gotowoÕci Szwecji do oddania swych kolei do naszej dyspozycji celem
przerzucenia  wojska bÕdzie zaleÕeÕ urzeczywistnienie operacji  przez wojska
niemieckie (dwie-trzy dywizje) z rejonu Rovaniemi i bardziej poÕudniowego.
     W  zaleznos'ci  oa posuwania  siÕ  niemieckiego skrzydÕa  paÕnocnego na
zachad lub  po obu  stronach  Õadogi  zadaniem gÕawnych siÕ  armii  fiÕskiej
bÕdzie  ograniczenie  swobody   dziaÕania  jak   najwiÕkszej   liczby  wojsk
rosyjskich, a takÕe zagarniÕcie paÕwyspu Hanko.
     Ugrupowanie armii dziaÕajÕce na  poÕudnie  od  bagien  nad  PrypeciÕ  i
dysponujÕce  podstawowymi  sitami  na  skrzydÕach  ma zniszczyÕ przy  pomocy
zmasowanych uderzeÕ wojska rosyjskie na Ukrainie jeszcze przed wyjÕciem tych
ostatnich nad Dniepr.
     W tym celu gÕawne uderzenie naleÕy  zadaÕ z okolic Lublina  w  kierunku
Kijowa. JednoczeÕnie wojska znajdujÕce  siÕ w Rumunii forsujÕ Prut w  dolnym
biegu  i  szeroko  otaczajÕ  przeciwnika.  Armia  rumuÕska   bÕdzie  musiaÕa
skrÕpowaÕ siÕy rosyjskie tkwiÕce wewnÕtrz utworzonych kleszczy.
     Po zakoÕczeniu bitew na poÕudnie i paÕnoc od bagien nad PrypeciÕ w toku
s'cigania naleÕy zapewniÕ wykonanie nastÕpujÕcych zadaÕ:
     na poÕudniu - we wÕaÕciwym  czasie zajÕÕ waÕne pod wzglÕdem  wojennym i
gospodarczym ZagÕÕbie Donieckie;
     na patnocy - szybko  wyjÕÕ ku  Moskwie. ZagarniÕcie tego miasta oznacza
decydujÕcy sukces zarawno pod wzglÕdem politycznym jak teÕ gospodarczym, nie
mawiÕc juÕ o tym, Õe Rosjanie bÕdÕ pozbawieni waÕnego wÕzÕa kolejowego.
     b) Sity powietrzne. Ich zadanie bÕdzie polegaro na tym, by -
     o ile bÕdzie to moÕliwe - utrudniÕ i zmniejszyÕ skutecznos'Õ
     oporu rosyjskich siÕ powietrznych oraz wesprzeÕ wojska lÕdowe
     w ich operacjach na decydujÕcych kierunkach.
     Przede wszystkim  bÕdzie to niezbÕdne na froncie centralnej grupy armii
i na gÕawnym kierunku poÕudniowej grupy wojsk.
     ÕmiaÕymi  dziaÕaniami powietrznych  wojsk  desantowych naleÕy przecinaÕ
lub uszkadzaÕ rosyjskie  koleje i szlaki  komunikacyjne w zaleÕnoÕci  od ich
znaczenia dla akcji poprzez zagarniÕcie waÕnych obiektaw (przeprawy rzeczne)
najbliÕej poÕoÕonych od miejsca dziaÕaÕ bojowych.
     Podczas operacji  nie naleÕy  dokonywaÕ  nalotaw  na obiekty  przemysÕu
wojennego  w celu skoncentrowania wszystkich siÕ do walki przeciwko wrogiemu
lotnictwu i bezpoÕredniego poparcia wojsk lÕdowych.  Podobne naloty - przede
wszystkim  przeciwko  Uralowi  - wejdÕ  na  wokandÕ dopiero  po  zakoÕczeniu
operacji manewrowych.
     c) Marynarka wojenna. W wojnie przeciwko Rosji Radzie
     ckiej bÕdzie miaÕa za zadanie przeszkodziÕ przebiciu siÕ
     marynarki wojennej wroga z Morza BaÕtyckiego i jednoczeÕnie
     269


     zapewniÕ  obronÕ  swych  wybrzeÕy. UwzglÕdniajÕc  to, Õe po  wyjÕciu ku
Leningradowi  rosyjska Flota  BaÕtycka straci  swaj  ostatni  punkt oporu  i
znajdzie siÕ w sytuacji bez wyjs'cia, naleÕy unikaÕ  do tej chwili  wielkich
operacji na morzu. .
     Po  unieszkodliwieniu marynarki rosyjskiej zadanie bÕdzie  polegaÕo  na
zapewnieniu  peÕnej  swobody  komunikacji  morskich  na  Morzu BaÕtyckim,  w
szczegalnoÕci  na  zaopatrzeniu  drogÕ, morskÕ,  paÕnocnego  skrzydÕa  wojsk
lÕdowych (traÕowanie min).
     IV.
     Wszystkie zarzÕdzenia, jakie bÕdÕ wydane  przez dowadcaw naczelnych na/
podstawie tej  dyrektywy, muszÕ wynikaÕ w okreÕlony sposab z tego, Õe chodzi
o Õrodki  bezpieczeÕstwa na wypadek,  jeÕli  Rosja zmieni wzglÕdem  nas  swe
obecne stanowisko.
     Liczba  oficeraw  angaÕowanych  do  poczÕtkowych  przygotowaÕ musi  byÕ
maksymalnie  ograniczona.   ResztÕ  wspaÕpracownikaw,  ktarych  udziaÕ  jest
konieczny, naleÕy angaÕowaÕ do pracy  jak najpaÕniej i zapoznawaÕ jedynie ze
szczegalnymi aspektami przygotowania, niezbÕdnymi do  wykonywania obowiÕzkaw
sÕuÕbowych kaÕdego z nich z osobna.
     W  przeciwnym  razie  istnieje  niebezpieczeÕstwo  powstania  powaÕnych
komplikacji  politycznych  i  wojennych  w  wyniku wyjs'cia na  jaw  naszych
przygotowaÕ, ktarych terminy jeszcze nie sÕ wyznaczone.
     V.
     Od  panaw dowadcaw  naczelnych  oczekujÕ ustnych  meldunkaw o  dalszych
zamiarach opartych na tej dyrektywie.
     O nakreÕlonych  przedsiÕwziÕciach przygotowawczych  wszystkich rodzajaw
siÕ  zbrojnych  i  o  przebiegu  ich  wykonania  naleÕy  meldowaÕ  mi  przez
dowo'dztwo naczelne siÕ zbrojnych.
     Adolf Hitler Za zgodnoÕÕ: kapitan (podpis)
     270


     75. RIBBENTROP DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO W
     JAPONII
     Telegram
     Berlin, 7 stycznia 1941 r.
     Tokio Nr 19 Tajna notatka dla wyÕszych urzÕdnikaw
     ProszÕ        poinformowaÕ       japoÕskiego       Ministra       spraw
zagranicznych1 osobis'cie i poufnie o tym, Õe w chwili obecnej do
Rumunii  przeprawiajÕ  siÕ  doÕÕ   liczne  kontyngenty   wojsk  niemieckich.
Przerzucenie  odbywa  siÕ  za   caÕkowitÕ   zgodÕ  rzÕdaw   wÕgierskiego   i
rumuÕskiego. To  wprowadzenie wojsk  jest  Õrodkiem  ostroÕnoÕci na  wypadek
interwencji do Grecji,  co  bÕdzie niezbÕdne, jeÕli angielskie siÕy  zbrojne
uzyskajÕ tam bazÕ wypadowÕ i zmuszÕ nas do ingerencji.
     Minister spraw  zagranicznych Rzeszy i  Matsuoka.  -- frzyp.  red. wyd.
niem.
     76. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 8 stycznia 1941 r. - 16.45 Otrzymany 8 stycznia 1941 r. - 16.00
     Nr 46 z dn. 8 stycznia
     Na telegram nr 36 z dn. 7 stycznia
     ÕciÕle tajne!
     KrÕÕÕ tu juÕ liczne pogÕoski odnoÕnie wprowadzenia wojsk niemieckich do
Rumunii;  ich  liczebnoÕÕ okreÕla  siÕ  w przybliÕeniu na 200.000  (dwieÕcie
tysiÕcy) osab. Tutejsze koÕa  rzÕdowe, radio i prasa radziecka nie poruszaÕy
jeszcze tej  kwestii.  RzÕd radziecki  nic nie  wie o demarche zagranicznych
misji dyplomatycznych.
     RzÕd  radziecki  wykazuje  zbytnie zainteresowanie tymi  przerzuceniami
wojsk i pragnie  wiedzieÕ, jakie cele ma ta  koncentracja wojsk, zwÕaszcza -
jaki to moÕe mieÕ wpÕyw na BuÕgariÕ i TurcjÕ (CieÕniny).
     271


     PrzyÕlijcie mi proszÕ odpowiednie instrukcje lub byÕ moÕe poinformujcie
[ambasadora radzieckiego] pana Dekanozowa w Berlinie.
     Schulenburg
     77. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Dalekopis z Fiischla1 nr 12, 10 stycznia 1941 r. - 23.45.
     Nr 57
     Na telegram nr 50 z dn. 8 stycznia2
     ProszÕ  na  razie nie omawiaÕ z  rzÕdem  radzieckim  sprawy zwiÕkszania
przerzutu wojsk  niemieckich  do Rumunii. JeÕli w  tej  kwestii do  Was  siÕ
zwrdci  pan  MoÕotow  lub  jakiÕ  inny wpÕywowy  czÕonek rzÕdu radzieckiego,
proszÕ  oÕwiadczyÕ,  Õe zgodnie z  informacjÕ, ktarÕ  macie, wysÕanie  wojsk
niemieckich  jest  wyÕÕcznie sprawÕ  ostrzegawczych przedsiÕwziÕÕ  wojennych
przeciwko Anglii. Anglicy rawnieÕ majÕ na ziemi  greckiej kontyngenty wojsk,
oczekuje siÕ, Õe w najbliÕszej przyszÕoÕci zwiÕkszÕ te kontyngenty. Niemcy w
Õadnym wypadku  nie dopuszczÕ do tego,  by Anglicy  zdobyli bazÕ wypadowÕ na
ziemi greckiej. ProszÕ nie omawiaÕ Õadnych szczegaÕaw do otrzymania dalszych
komunikataw.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1  W  Fiischlu,  pod  Salzburgiem  znajdowaÕa siÕ rezydencja
Ministra spraw
     zagranicznych Rzeszy Ribbentropa. -- Przyp. red. wyd. niem.
     2 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     272


     78. TAJNY PROTOKaÕ
     Moskwa, 10 stycznia 1941 r. Scisle tajne!
     Ambasador niemiecki  von  Schulenburg,  peÕnomocny przedstawiciel RzÕdu
Rzeszy  Niemieckiej z jednej strony i PrzewodniczÕcy Rady Komisarzy Ludowych
W.  Mototow, peÕnomocny  przedstawiciel RzÕdu ZSRR z drugiej strony zgodzili
siÕ z tym co nastÕpuje:
     1. RzÕd Rzeszy Niemieckiej zrzeka siÕ swych roszczeÕ do
     strefy terytorium litewskiego wymienionej w Tajnym Dodatko
     wym Protokole z dn. 28 wrzes'nia 1939 r. i oznaczonej na mapie
     zaÕÕczonej do tego ProtokoÕu.
     2. RzÕd ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich gotaw
     jest do wyrawnania RzÕdowi Rzeszy Niemieckiej terytorium
     wymienionego w artykule 1 danego ProtokoÕu przez wypÕace
     nie Niemcom 7.500.000 dolaraw w zÕocie lub 31.500.000 marek.
     RzÕd ZSRR wypÕaci sumÕ 31,5 milionaw marek w sposab nastÕpujÕcy: jednÕ,
asma, tzn. 3.937.500 marek w postaci dostaw metali kolorowych w ciÕgu trzech
miesiÕcy  od  chwili  podpisania protokoÕu; pozostaÕe  siedem  asmych, czyli
27.562.500  marek  -   w   zÕocie,   poprzez   potrÕcanie  z  wypÕaty  zÕota
niemieckiego, ktarÕ Niemcy  muszÕ  uiÕciÕ przed 11 lutego 1941 r. zgodnie  z
listami, jakie wymienili miÕdzy  sobÕ  PrzewodniczÕcy Niemieckiej  Delegacji
Gospodarczej  dr Schnurre  i Komisarz  Ludowy  Handlu  Zagranicznego ZSRR A.
Mikojan  w  zwiÕzku z „Porozumieniem  z  dn.  10  stycznia 1941  r.  o
dostawach wzajemnych  w drugim  umownym  okresie na  podstawie  Porozumienia
Gospodarczego miÕdzy  RzeszÕ NiemieckÕ a ZwiÕzkiem Socjalistycznych Republik
Radzieckich z dn. 11 lutego 1940 r.".
     3. Dany  protokaÕ  sporzÕdzony  jest w dwach  oryginaÕach  -  w  jÕzyku
niemieckim  i rosyjskim  kaÕdy  i  nabiera mocy  prawnej natychmiast po jego
podpisaniu.
     Za RzÕd Z upowaÕnienia
     Niemiec RzÕdu ZSRR
     Schulenburg W. MoÕotow
     273


     0x01 graphic

     KOMUNIKAT O ZAWARCIU
     POROZUMIENIA GOSPODARCZEGO
     MIÕDZY ZSRR A NIEMCAMI


     11 stycznia 1941 r.
     10   stycznia  1941   r.   zakoÕczyÕy   siÕ  podpisaniem  uzupefnionego
Porozumienia  Gospodarczego   radziecko-niemieckie   rokowania   gospodarcze
toczÕce  siÕ w  Moskwie  od  koÕca  paÕdziernika ubiegÕego roku.  Ze  strony
radzieckiej umowÕ podpisaÕ Komisarz Ludowy Handlu Zagranicznego ZSRR tow. A.
Mikojan, ze strony niemieckiej -- PoseÕ  Ministerstwa Spraw Zagranicznych dr
K. Schnurre.
     Nowe  porozumienie  opiera  siÕ  na  radziecko-niemieckim  Porozumieniu
Gospodarczym z  dn.  11 lutego  1940  roku i stanowi dalszy etap  realizacji
programu  gospodarczego   nakreÕlonego   przez  oba   RzÕdy  w  1939   roku.
Porozumienie  reguluje obrat towarowy miÕdzy ZSRR  a Niemcami  do 1 sierpnia
1942  r. Suma  przewidzianych dostaw  wzajemnych  znacznie  przekracza  ramy
pierwszego roku umowy.  ZSRR dostarcza Niemcom surowce przemysÕowe, produkty
naftowe oraz  artykuÕy  ÕywnoÕciowe,  szczegalnie zboÕe;  Niemcy dostarczajÕ
ZSRR sprzÕt przemysÕowy.
     Rokowania odbywaÕy siÕ w atmosferze wzajemnego  zrozumienia i zaufania,
zgodnie  z istniejÕcymi  miÕdzy  ZSRR  a  Niemcami  przyjaznymi  stosunkami.
Wszystkie  sprawy  gospodarcze, wÕÕcznie  z tymi, ktare  powstaÕy  w  wyniku
.przyÕÕczenia  do ZSRR nowych terytoriaw,  zostaÕy rozstrzygniÕte  zgodnie z
interesami obu krajaw.
     OÕWIADCZENIE TASS
     0x01 graphic

     13 stycznia 1941 r.
     W prasie zagranicznej  z  powofaniem siÕ na pewne koÕa BuÕgarii jako na
ÕradÕo informacji szerzona  jest wiadomoÕÕ', Õe do BuÕgarii  juÕ przerzucono
pewnÕ czÕÕÕ  wojsk  niemieckich, Õe przerzucanie tych ostatnich do  BuÕgarii
trwa za wiedzÕ i zgodÕ ZSRR, Õe na interpelacjÕ rzÕdu buÕgarskiego w sprawie
przepuszczenia wojsk niemieckich do Bufgarii ZSRR wyraziÕ zgodÕ.
     TASS jest upowaÕniony do oÕwiadczenia, Õe:
     1. JeÕli wojska niemieckie  rzeczywiÕcie sÕ  w  Bufgarii  i  jeÕli  ich
dalsze  przerzucanie do Bufgarii istotnie ma  miejsce, wiÕc wszystko  to siÕ
stafo  i dzieje bez  wiedzy i  zgody  ZSRR, gdyÕ  strona niemiecka nigdy nie
wysuwafa  przed ZSRR kwestii  pobytu  lub  przerzucania wojsk niemieckich do
Bufgarii;
     274


     2.  RzÕd  bufgarski  miÕdzy  innymi nigdy  sig  nie zwracaf  do  ZSRR z
interpelacjÕ  w sprawie przepuszczenia wojsk niemieckich do  Buf-garii  i --
jak wynika -- nie magf otrzymaÕ od ZSRR jakiejkolwiek odpowiedzi.


     0x01 graphic

     NIEMIECKIE BIURO , INFORMACYJNE O OÕWIADCZENIU TASS


     14 stycznia 1941 r.
     Berlin,  13  stycznia  (TASS).  Niemieckie  Biuro  Informacyjne  podaje
nastÕpujÕcy komunikat:
     „Z  powodu licznych pogfosek, sprzecznych twierdzeÕ i kombinacji,
zamieszczonych w ostatnich  dniach przez prasg  s'wiatowa.  oraz zagraniczne
agencje informacyjne dotyczÕcych rzekomego przerzucenia wojsk niemieckich do
Bufgarii, berliÕskie  kofa  polityczne  oÕwiadczajÕ., Õe  nie ma  w tym  nic
dziwnego,  Õe  rosyjska  agencja oficjalna  TASS  uwaÕaÕa za  swaj obowiÕzek
opublikowanie sprostowania w zwiÕzku z tymi doniesieniami..."
     79. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 17 stycznia 1941 - 20.46 Otrzymany 17 stycznia 1941 - 23.40
     Nr 122 z dn. 17 stycznia 1941 r.
     Pilne! ÕcisÕe tajne!
     Do pana Ministra spraw zagranicznych Rzeszy
     1. MoÕotow zaprosiÕ miÕ dzisiaj  w  dzieÕ  do  siebie  i oÕwiadczyÕ: co
nastÕpuje:
     NadszedÕ teraz czas powrocie do  spraw wyÕÕcznie politycznych, poniewaÕ
najwaÕniejsze  kwestie gospodarcze miÕdzy  Niemcami i  ZSRR zostaÕy niedawno
uregulowane   przez  zawarcie  uraow.  RzÕd  radziecki  jest  zdziwiony,  Õe
dotychczas nie otrzymaÕ od Niemiec Õadnej odpowiedzi na os'wiadczenie o swej
pozycji z dn. 25 listopada (patrz doniesienie telegraficzne nr 2362 z dn. 25
listopada) dotyczÕcej spraw poruszanych
     275


     podczas berliÕskich pertraktacji  i  [MoÕotow] byÕby  wdziÕczny, gdybym
magÕ zwraciÕ na ten fakt uwagÕ rzÕdu Rzeszy Niemieckiej.  ZaznaczyÕ, Õe rzÕd
radziecki liczyÕ na szybkÕ odpowiedÕ strony niemieckiej.
     OdpowiedziaÕem  panu   MoÕotowowi,   Õe  "nie   ma  Õadnego  powodu  do
jakiegokolwiek zdziwienia, poniewaÕ chodzi o sprawy,  kto're  najpierw muszÕ
byc omawione z WÕochami i JaponiÕ. Gdy tylko te omawienia siÕ zakoÕczÕ, rzÕd
radziecki otrzyma uwzglÕdniajÕcÕ ich  odpowiedzi ma siÕ rozumieÕ' informacjÕ
o naszej pozycji.
     2. Potem MoÕotow poruszyÕ sprawÕ BaÕkanaw  i w zwiÕzku z tym oÕwiadczyÕ
co nastÕpuje:
     Zgodnie z  otrzymanymi komunikatami  ogromna  liczba wojsk  niemieckich
zostaÕa skoncentrowana w Rumunii. Gotowe sÕ one  wkroczyÕ  do BuÕgarii celem
okupacji  BuÕgarii,  Grecji  i  Cies'nin.  Anglia  sprabuje   bez  wÕtpienia
wyprzedziÕ  operacje  wojsk  niemieckich, okupowaÕ  Cies'niny,  w  sojuszu z
TurcjÕ rozpoczÕÕ akcje wojenne przeciwko BuÕgarii i przeksztaÕciÕ BuÕgariÕ w
arenÕ dziaÕaÕ  wojennych. RzÕd radziecki niejednokrotnie zwracaÕ uwagÕ rzÕdu
Rzeszy Niemieckiej na to, Õe terytorium BuÕgarii i Cies'niny rozpatruje jako
strefÕ bezpieczeÕstwa ZSRR  i  dlatego  w obliczu wydarzeÕ,  ktare zagraÕajÕ
bezpieczeÕstwu intereso'w ZSRR, nie moÕe pozostawaÕ obojÕtny. Zgodnie  z tym
rzÕd radziecki  uwaÕa  za swaj obowiÕzek  zwraciÕ  uwagÕ na fakt, Õe  bÕdzie
uwaÕaÕ pojawienienie siÕ jakichkolwiek obcych wojsk na  terytorium  BuÕgarii
lub w CieÕninach jako pogwaÕcenie interesaw bezpieczeÕstwa ZSRR.
     MoÕotow dodaÕ,  Õe daÕ  wskazawkÕ  Dekanozowowi, by  zrobiÕ analogiczne
oÕwiadczenie w Berlinie. W swej odpowiedzi ograniczyÕem siÕ do oÕwiadczenia,
nakazanego  przez instrukcjÕ telegraficznÕ nr 36 z dn. 7 stycznia i  nr 57 z
dn. 10 stycznia.1
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     276


     80. SEKRETARZ STANU WEIZSACKER DO RIBBENTROPA
     Memorandum
     Berlin, 17 stycznia 1941 r.
     Sekretarz stanu
     Nr 52
     Telegraficznie, jak najszybciej
     Do Ministra spraw zagranicznych Rzeszy (dalekopisem lub
     telefonicznie)
     DziÕ  w  dzieÕ  odwiedziÕ  miÕ  radziecki  poseÕ peÕnomocny. Zgodnie  z
tekstem memorandum, kto're mi nastÕpnie wrÕczyÕ, oÕwiadczyÕ co nastÕpuje:
     „Zgodnie  ze wszystkimi  doniesieniami,  duÕo wojska niemieckiego
znajduje siÕ w  Rumunii i jest przygotowane, by teraz wkroczyÕ do  BuÕgarii,
majÕc  na celu zagarniÕcie BuÕgarii, Grecji i CieÕnin. Bez wÕtpienia, Anglia
sprabuje  wyprzedziÕ  operacje  wojsk  niemieckich,  okupowaÕ  Cies'niny,  w
sojuszu z TurcjÕ rozpoczÕÕ akcje wojenne przeciwko  BuÕgarii i przeksztaÕciÕ
BuÕgariÕ  w  arenÕ   dziaÕaÕ   wojennych.  RzÕd  radziecki   niejednokrotnie
oÕwiadczaÕ rzÕdowi niemieckiemu, Õe uwaÕa terytorium BuÕgarii i CieÕniny  za
strefÕ bezpieczeÕstwa ZSRR i  Õe  nie  moÕe  obojÕtnie  siÕ  ustosunkowaÕ do
wydarzeÕ, ktare  zagraÕajÕ interesom  bezpieczeÕstwa ZSRR.  Wobec  tego rzÕd
radziecki  uwaÕa za swaj  obowiÕzek  uprzedziÕ, Õe pojawienie  siÕ wszelkich
wojsk zagranicznych na terytorium BuÕgarii i w CieÕninach bÕdzie rozpatrywaÕ
jako pogwaÕcenie interesaw ZSRR".
     Koniec przemo'wienia posÕa peÕnomocnego.
     Nie reagujÕc zbyt powaÕnie na to oÕwiadczenie, powiedziaÕem w obecnoÕci
Dekanozowa, Õe nie chciaÕbym od razu z wÕasnej inicjatywy odpowiadaÕ na nie,
Õe wolaÕbym z  poczÕtku  poinformowaÕ  o  tym  oÕwiadczeniu  Ministra  spraw
zagranicznych Rzeszy.
     DodaÕem  potem,  Õe  chciaÕbym  zadaÕ  jeszcze   dwa  pytania,  by  jak
najdokÕadniej zrozumieÕ tres'Õ jego os'wiadczenia, a mianowicie:
     a)  Od  kogo  rzÕd  radziecki  otrzymaÕ  komunikat  o  tym,  Õe  wojska
niemieckie  w Rumunii  majÕ  na celu  okupacjÕ BuÕgarii, Grecji i  Cies'nin?
Dekanozow powiedziaÕ, Õe to  Õro'dÕo  informacji rzÕdowej nie jest mu znane.
PowoÕaÕ  siÕ  na to, Õe  - jak oÕwiadczono wczeÕniej  -  mawi siÕ o  tym  we
wszystkich doniesieniach.
     277


     Nie   zamierzajÕc   omawiaÕ   ostatniego   oÕwiadczenia   niemieckiego,
odpowiedziaÕem na  to, Õe w Õadnych okolicznoÕciach nie pozwolimy, by Anglia
zdobyta bazÕ wypadowÕ  w Grecji i Õe Õledzimy za tym uwaÕnie. Ponadto nie ma
w tym nic" nowego dla rzÕdu radzieckiego, o tym juÕ" mawiono panu MoÕotowowi
nieco wczeÕniej.
     b) Dlaczego rzÕd radziecki odbiera to jak samo przez siÕ zrozumiaÕe, Õe
Anglia, wyprzedzajÕc operacje wojsk niemieckich, sprabuje okupowaÕ CieÕniny?
Dekanozow  w  odpowiedzi powoÕaÕ siÕ jedynie na swe pierwotne  oÕwiadczenie.
Jego rzÕd nie wie, czy  moÕe  cos podobnego siÕ zdarzyÕ, jednak nie wÕtpi co
do odpowiednich krokaw angielskich, jeÕli Niemcy wkroczÕ do BuÕgarii, Grecji
i CieÕnin.
     Na  zakoÕczenie  zarezerwowaÕem sobie  prawo,  by  odpowiedzieÕ  na  to
os'wiadczenie.
     PoseÕ  peÕnomocny wyraziÕ nadziejÕ na  otrzymanie szybkiej odpowiedzi i
wyszedÕ  po  tym,  gdy  zrobiÕem  jeszcze  kilka  uwag dotyczÕcych  sukcesaw
niemieckich ¦ siÕ powietrznych w walce przeciwko flocie brytyjskiej na Morzu
Sro'dziemnym.
     Weizsacker
     81. RIBBENTROP DO SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Telegram
     Fuschl, 21 stycznia 1941 - 23.30
     Otrzymany w Berlinie 22 stycznia 1941 - 0.30
     Nr 38 (otwarty)
     1. Zapros'cie do siebie w ÕrodÕ wieczorem  rjosÕa peÕnomocnego i dajcie
mu ustnie  nastÕpujÕcÕ  odpowiedÕ na  oÕwiadczenie wrÕczone Wam 17 stycznia.
NastÕpnie tekst odpowiedzi ma byÕ wrÕczony mu w postaci memorandum.
     Tekst odpowiedzi:
     1. RzÕd Rzeszy nie otrzymaÕ Õadnych komunikataw o tym,
     Õe Anglia zamierza okupowaÕ Cies'niny. RzÕd Rzeszy jest takÕe
     przekonany, Õe Turcja nie zezwoli angielskim siÕom zbrojnym
     wkroczyÕ na jej terytorium. JednakÕe RzÕd Rzeszy jest
     poinformowany o tym, Õe Anglia zamierza otrzymaÕ bazÕ
     wypadowÕ na ziemi greckiej.
     2. Fiihrer niejednokrotnie podkreÕlaÕ panu MoÕotowowi
     podczas jego wizyty listopadowej w Berlinie, Õe Niemcy za
     278


     pomocÕ,   wszelkich   s'rodko'w  wojskowych   wyprzedzÕ  pro'bÕ  Anglii
otrzymania bazy wypadowej na ziemi greckiej.
     Niezmienne zamiary  rzÕdu  Rzeszy  polegajÕ  na  tym, by  nie  pozwoliÕ
angielskim  siÕom zbrojnym  w Õadnych  okolicznoÕciach osiÕÕÕ na  terytorium
greckim,  gdyÕ  to zagraÕaÕoby  interesom  Õyciowym  Niemiec  na  BaÕkanach.
Dlatego  na BaÕkanach  odbywa  siÕ pewna  koncentracja  wojsk majÕca na celu
jedynie  zapobieÕenie  zdobyciu  przez  BrytaniÕ  bazy  wypadowej  na  ziemi
greckiej.
     Niemcy nie zamierzajÕ okupowaÕ Cies'nin. BÕdÕ szanowaÕ
     tereny znajdujÕce sig pod suwerennoÕciÕ tureckÕ, jeÕeli Turcja
     ze swej strony nie dokona jakiegoÕ wrogiego aktu przeciwko
     wojskom niemieckim. Jednak z drugiej strony, armia niemiecka
     zamierza przejÕÕ przez BuÕgarie w wypadku, jeÕli przeciwko
     Grecji bÕdÕ organizowane jakieÕ operacje wojenne. OczywiÕcie,
     rzÕd Rzeszy nie zamierza pogwaÕcaÕ interesaw bezpieczeÕstwa
     ZSRR, nie zdarzysiÕ to w Õadnym wypadku, nawet jeÕli wojska
     niemieckie przejdÕ przez BuÕgariÕ.
     Do operacji, ktara moÕe byÕ powziÕta przeciwko Anglii w
     Grecji, Niemcy koncentrujÕ wojska na BaÕkanach w takiej
     skali, by mieÕ moÕliwoÕÕ udaremnienia wszelkich prab Anglii
     stworzenia w tych regionach frontu.
     RzÕd  Rzeszy  jest  przekonany,  Õe zachowujÕc  siÕ w ten sposab  ma na
wzglÕdzie rawnieÕ interesy  ZSRR,  ktdry by siÕ  sprzeciwiaÕ uzyskaniu przez
AngliÕ bazy wypadowej w tych regionach.
     RzÕd Rzeszy, jak wskazaÕ z okazji wizyty pana MoÕotowa
     w Berlinie, rozumie radzieckie zainteresowanie CieÕninami i
     gotaw jest w odpowiedniej chwili aprobowaÕ rewizjÕ Konwencji
     w Montreux. Niemcy ze swej strony nie sÕ zainteresowane pod
     wzglÕdem politycznym CieÕninami i wycofajÕ swe wojska po
     zakoÕczeniu operacji na BaÕkanach.
     Co siÕ tyczy stanowiska, o ktare zapytywaÕ pan Mototow,
     w sprawie kontynuowania pertraktacji politycznych, rozpoczÕ
     tych pewien czas temu w Berlinie^ moÕna oÕwiadczyÕ co
     nastÕpuje:
     RzÕd  Rzeszy  mocno  siÕ  trzyma  swych   poglÕdaw  zreferowanych  panu
MoÕotowowi  podczas jego  pobytu  w Berlinie. RzÕd radziecki ze  swej strony
wystÕpiÕ  w koricu  listopada z okreÕlonÕ kontrpropozycjÕ. W obecnej  chwili
rzÕd  Rzeszy  utrzymuje  kontakty w  zakresie  tych kwestii z rzÕdami  swych
sojusznikaw - WÕoch i Japonii i ma nadziejÕ, Õe  w  najbliÕszej przyszÕoÕci,
gdy  te  kwestie  bÕdÕ  bardziej   wyjaÕnione,  potrafi  ponownie  rozpoczÕÕ
pertraktacje polityczne z rzÕdem radzieckim.
     Koniec odpowiedzi.
     II.  Ambasadorowi  Schulenburgowi  wysyÕa  siÕ  instrukcjÕ,  by  zÕoÕyÕ
analogiczne oÕwiadczenie MoÕotowowi w s'rodÕ wieczorem lub w czwartek rano.
     279


     III.  Poza  tym  proszÕ,   byÕcie  po  rozmowie  z  radzieckim   posÕem
peÕnomocnym wrÕczyli ambasadorowi [wÕoskiemu] Alfieriemu odpis oÕwiadczenia,
ktare  wrÕczyÕ  Warn  pan  Dekanozow  17  stycznia,  a  takÕe  odpis  naszej
odpowiedzi celem poufnego poinformowania rzÕdu wÕoskiego. PoinformowaÕem juÕ
Duce i hrabiego Ciano.
     Ribbentrop
     82. MEMORANDUM WEIZSACKERA
     Berlin, 22 stycznia 1941 r.
     Sekretarz stanu Nr 59
     PrzyjÕÕem  tego  wieczora  radzieckiego  posÕa  peÕnomocnego  i  ustnie
zakomunikowaÕem mu odpowiedz' na  jego  os'wiadczenie  z  dn.  17  stycznia.
NastÕpnie wrÕczyÕem mu tekst odpowiedzi w postaci memorandum.
     PowiedziaÕem  takÕe  Dekanozowowi,  Õe hrabia Schulenburg przekaÕe panu
MoÕotowowi odpowiedni komunikat albo tego wieczora, albo jutro rano.
     Dekanozow wawczas  zapytaÕ,  jak powiedziaÕ - do prywatnego uÕytku,  co
siÕ rozumie przez sens niektarych wyfaÕen odpowiedzi, jakÕ, otrzymaÕ. ChciaÕ
ustaliÕ, kiedy moÕna  oczekiwaÕ  przejs'cia wojsk niemieckich przez BuÕgariÕ
do  Grecji, o  czym  siÕ mo'wi  w  odpowiedzi, a takÕe  czy ta  decyzja jest
ostateczna,
     W  zwiÕzku z  tym  wskazaÕem posÕowi peÕnomocnemu  na paragrafy 1  i  3
tekstu memorandum.
     NastÕpnie poseÕ peÕnomocny  powto'rzyÕ ze swego os'wiadczenia z  dn. 17
bieÕÕcego   miesiÕca,   Õe   rzÕd   radziecki  rozpatruje   pojawienie   siÕ
jakichkolwiek obcych wojsk na terytorium BuÕgarii jako pogwaÕcenie interesaw
bezpieczeÕstwa ZSRR. Nasze  oÕwiadczenie w koÕcu paragrafu 3 memorandum  nie
odpowiada temu punktowi widzenia.
     OdpowiedziaÕem, Õe  nasz punkt widzenia dobitnie jest  przedstawiony  w
paragrafie 3 i paragrafie 4 memorandum. Jestes'my przekonani, Õe nasze plany
sÕuÕÕ interesom  ZSRR,  ktary byÕby przeciwko  uzyskaniu  przez  AngliÕ bazy
wypadowej w tych regionach. Ponadto poprosiÕem posÕa peÕnomocnego, by w domu
raz  jeszcze uwaÕnie  przejrzaÕ memorandum. Wawczas  oczywiÕcie  dojdzie  do
wniosku, Õe nasza odpowiedÕ rozprasza jego niepokaj.
     280


     Dane   memorandum   przesyÕa   siÕ   telegraficznie   Ministrowi  spraw
zagranicznych Rzeszy.
     Weizsacker
     83. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 23 stycznia 1941-21.21 Otrzymany 24 stycznia 1941 - 0.25
     Nr 161 z dn. 23 stycznia
     Na telegram nr 129 z dn. 22 stycznia1
     Pilne! Tajne!
     DziÕ zostaÕy wykonane instrukcje. MoÕotow oÕwiadczyÕ, Õe rzÕd radziecki
przestudiuje  i rozwaÕy  nasz komunikat,  po  czym, jeÕli-zajdzie  potrzeba,
[MoÕotow] siÕ  wypowie. Komunikat  rzÕdu Rzeszy Niemieckiej  rozumie tak, ze
kwestia przejÕcia  wojsk  niemieckich przez  BuÕgariÕ  jest  sama przez  siÕ
rozstrzygniÕta ostatecznie,  lecz siÕ urzeczywistni  dopiero  w tym wypadku,
jeÕli  Anglia rozszerzy swe operacje wojenne na terenach greckich na wiÕkszÕ
niÕ dotychczas skalÕ.
     Co do  reszty spraw MoÕotow przytoczyÕ dobrze znany argument, zgodnie z
ktarym  rzÕd radziecki  uwaÕa  BuÕgariÕ i CieÕniny  za strefÕ bezpieczeÕstwa
ZwiÕzku  Radzieckiego  i  Õe  jest przeciwko  wszelkiemu  rozprzestrzenianiu
wojny,  szczegalnie  na Morzu Czarnym. Jest przekonany, Õe to caÕkowicie siÕ
zgadza z poglÕdem Rzeszy Niemieckiej..
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. -- Przyp. J. F.
     281


     84. MSZ NIEMIEC DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     t
     Berlin, 22 lutego 1941 - 6.25 Moskwa, 22 lutego 1941 - 11.00
     Nr 353 z dn.21 lutego
     Poufne. Szefowi misji dyplomatycznej lub jej przedstawicielowi
     do rÕk wÕadnych. Tajemnica paÕstwowa. NaleÕy rozszyfrowaÕ
     osobiÕcie. ÕciÕle tajne. OdpowiedÕ przez kuriera lub tajnym
     szyfrem.
     Instrukcja telegraficzna nr 36 z dn. 7 stycznia zawieraÕa wskazawkÕ, Õe
w ciÕgu pewnego czasu dobrze byÕoby podtrzymywaÕ niejasnoÕÕ w komunikatach i
liczebnoÕci wojsk niemieckich i Õe  w odpowiednim czasie  poinformuje  siÕ o
cafej potÕdze wojsk. Teraz nadszedÕ ten czas.
     W  Rumunii  znajduje  siÕ   w  gotowoÕci  bojowej   680.000  (szes'Õset
osiemdziesiÕt tysiÕcy) wojsk niemieckich. Ws'rad  nich bardzo wysoki procent
stanowiÕ    wojska   techniczne,   szczegalnie   pancerne,    wyposaÕone   w
najnowoczeÕniejszÕ  broÕ.  Na   zapleczu   tych   wojsk,   w  Niemczech,  sÕ
niewyczerpane  rezerwy, w  tym wojska  regularne  skoncentrowane na  granicy
niemie-cko-jugosÕowiaÕskiej.
     ProszÕ,  by  czÕonkowie misji dyplomatycznej  i  moÕliwe  osoby zaufane
zaczÕli dawaÕ znaÕ w sposab Õatwy, robiÕcy wraÕenie o sile wojsk, wskazujÕc,
Õe jest ich wiÕcej niÕ dostatecznie, Õeby podoÕaÕ wszelkim  nieprzewidzianym
okolicznoÕciom  na BaÕkanach. Przy czym czyniÕ  to naleÕy nie tylko w koÕach
paÕstwowych, lecz  takÕe  wÕrad  zainteresowanych  dyplomataw zagranicznych.
Pozostawiam do  Waszego uznania, kiedy nie naleÕy wymieniaÕ dokÕadnej  cyfry
podanej powyÕej. Odwrotnie, moÕna takÕe  korzystaÕ z aluzji i odstÕpstw, jak
na przykÕad „bodajÕe 700.000" itp.
     Ritter
     282


     85. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Fiischl, 27 lutego 1941-21.50 Berlin, 27 lutego 1941-22.30
     Nr 114 z dn. 27 lutego
     Do Moskwy
     Do dziaÕu szyfro'w
     Pilne!
     Przekazano telegraficznie, nr 403 z dn. 27 lutego o 22.58
     Ambasadorowi do rÕk wÕasnych!
     ProszÕ w piÕtek, 28 lutego, pod wieczar zÕoÕyÕ wizytÕ panu MoÕotowowi i
ustnie przekazaÕ mu co nastÕpuje:
     RzÕd radziecki wie, Õe od pewnego czasu prowadzone sÕ
     pertraktacje miÕdzy Ministrem Rzeszy i rzÕdem wÕoskim z
     jednej strony a rzÕdem buÕgarskim z drugiej o przyÕÕczeniu
     BuÕgarii do Paktu Trzech. Pertraktacje te teraz siÕ zakoÕczyÕy.
     Zadecydowano, Õe BuÕgaria siÕ przyÕÕczy do Paktu Trzech.
     ProtokaÕ o tym przyÕÕczeniu siÕ zostanie podpisany 1 marca.
     RzÕd Rzeszy pragnie zawczasu poinformowaÕ o tym rzÕd
     radziecki.
     ProszÕ 1 marca wieczorem jeszcze raz odwiedziÕ pana
     MoÕotowa i zakomunikowaÕ mu co nastÕpuje:
     WiadomoÕci, jakimi dysponujemy,  o zamiarach  brytyjskich  wobec Grecji
zmusiÕy  rzÕd Rzeszy do  natychmiastowego poczynienia dalszych  krokaw celem
zapewnienia  bezpieczeÕstwa,  przede  wszystkim  -  do   przerzucenia  wojsk
niemieckich na ziemiÕ buÕgarskÕ.  Z  powoÕaniem siÕ na  oÕwiadczenie zÕoÕone
rzÕdowi radzieckiemu 23 stycznia, proszÕ dodaÕ, Õe nasze Õrodki ostrzegawcze
skierowane  sÕ  na  zapobieÕenie  uzyskaniu  przez  BrytaniÕ   trwaÕej  bazy
wypadowej  w  Grecji.   W  wypadku,  jeÕli  pan  MoÕotow   zechce   bardziej
szczegaÕowych  wyjaÕnieÕ,  musicie  kierowaÕ  siÕ  nastÕpujÕco:  te  s'rodki
ostroÕnoÕci  przedsiÕbierze wyÕÕcznie celem zapobieÕenia umocnieniu Brytanii
na  terytorium  greckim; po  drugie, s'rodki te nie sÕ  skierowane przeciwko
Turcji;  bÕdziemy  szanowaÕ  suwerennoÕÕ  tureckÕ,  chyba  Õe  Turcja dokona
przeciwko nam  jakiegoÕ'  aktu  wrogiego; po  trzecie, ta koncentracja wojsk
niemieckich  jest przedsiÕwziÕciem  wojennym i  usuniÕcie  niebezpieczeÕstwa
brytyjskiego   w  Grecji   automatycznie  doprowadzi  do   wycofania   wojsk
niemieckich.
     ProszÕ  zawiadomiÕ  mnie  telegraficznie, jak pan MoÕotow  przyjÕÕ Wasz
komunikat.
     283


     Do  Waszej osobistej wiadomoÕci podaje siÕ takÕe to, Õe poseÕ buÕgarski
w  Moskwie1  28  lutego i  1  marca w  imieniu  swego rzÕdu zÕoÕy
analogiczne oÕwiadczenia.
     Ribbentrop
     1 I. Stamenow.-- Przyp. red. wyd. niem.
     86. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 1 marca 1941 - 0.25 Otrzymany 1 marca 1941 - 2.10
     Nr 444 z dn. 28 lutego1
     Pilne!
     Na telegramu nr 403 z cl- ' lutego
     OdwiedziÕem tego  wieczora  pana  MoÕotowa i  wykonaÕem  instrukcjÕ  nr
I2.
     MoÕotow odebraÕ mdj komunikat ze zrozumiaÕÕ  trwogÕ i  oÕwiadczyÕ, Õe o
punkcie  widzenia   rzÕdu   radzieckiego   rzÕd  Rzeszy  Niemieckiej  zostaÕ
poinformowany 25 listopada 1940 r. (patrz doniesienie telegraficzne z dn. 25
listopada  nr  2362).  Ten  komunikat wciÕÕ jeszcze okreÕla stanowisko rzÕdu
radzieckiego  w  tej  kwestii.  Tymczasem przyszÕa  sytuacja  BuÕgarii  byÕa
rozpatrywana w ramach okreÕlonych okolicznoÕci. W  chwili obecnej wydarzenia
przybraÕy  nowy obro't.  JednakÕe,  poglÕd  rzÕdu radzieckiego,  Õe BuÕgaria
wchodzi do strefy bezpieczeÕstwa ZSRR, pozostaje bez zmian.
     MoÕotow nie zmieniÕ swego zdania  pomimo mego argumentu,  Õe wstÕpienie
BuÕgarii do  Paktu  Trzech w Õadnym  wypadku nie szkodzi  interesom  ZwiÕzku
Radzieckiego. OÕwiadczyÕ,  Õe  . ws-tÕpienie BuÕgarii  odbywa siÕ w sytuacji
odmiennej niÕ ta, ktarÕ przewidywano, i Õe, niestety, nie jest oczywiste, iÕ
zachodzÕce wydarzenia mieszczÕ siÕ w  ramach oÕwiadczenia rzÕdu radzieckiego
z dn. 25 listopada.
     Schulenburg
     1 Przesiany do specjalnego  pociÕgu Ribbentropa, nr  744. --
Przyp. red. wyd.
     niem.
     2 Patrz  punkt pierwszy poprzedniego dokumentu. -- Przyp. J.
F.
     284


     87. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC

     Telegram
     Moskwa, 1 marca 1941 - 22.15 Otrzymany 2 marca 1941 - 2.20
     Nr 453 z dn. 1 marca1
     Pilne!
     Na telegram nr 403 z dn. 27 lutego
     Tajne!
     Instrukcja nr 22 zostaÕa wykonana dziÕ o szastej trzydzieÕci
wieczorem czasu moskiewskiego.
     Moiotow, ktary bardzo powaÕnie odebraf maj komunikat, przede  wszystkim
oÕwiadczyÕ, Õe  wie  o decyzji Niemiec,  poniewaÕ poseÕ buÕgarski powiadomiÕ
juÕ dziÕ' o nim  pana WyszyÕskiego. NastÕpnie  MoÕotow wyraziÕ swe  gÕÕbokie
zaniepokojenie tym,  Õe w kwestii, kto'ra  dla ZwiÕzku Radzieckiego ma takie
[duÕe] znaczenie, rzÕd niemiecki powziÕÕ decyzjÕ  sprzecznÕ z poglÕdem rzÕdu
radzieckiego   o    interesach    bezpieczeÕstwa   ZSRR.    RzÕd   radziecki
niejednokrotnie   podkreÕlaÕ   rzÕdowi   niemieckiemu  -   zarawno   podczas
pertraktacji    berliÕskich,    jak    teÕ   paÕniej   -    swe   szczegalne
zaintereso-wanieBuÕgariÕ.   Zatem,  nie   moÕe  pozostawaÕ  obojÕtny   wobec
ostatnich przedsiÕwziÕÕ niemieckich i bÕdzie zmuszony okreÕliÕ swaj stosunek
do nich. Ma nadziejÕ, Õe  rzÕd Rzeszy Niemieckiej nada tej decyzji  doniosÕe
znaczenie. Moiotow  w mojej  obecnoÕci  wÕasnorÕcznie naszkicowaÕ" brudnopis
memorandum,   sformuÕowaÕ   stanowisko  rzÕdu  radzieckiego,   zrobiÕ  odpis
memorandum i wrÕczyÕ mi. Nota zawieraÕa nastÕpujÕcy tekst:
     „1.  Przykro  jest,  Õe rzÕd Rzeszy Niemieckiej, nie zwaÕajÕc  na
ostrzeÕenie ze strony  rzÕdu radzieckiego zawarte w oÕwiadczeniu  z  dn.  25
listopada 1940 r.,  uznaje  za  rzecz moÕliwÕ  przestrzeganie  kursu,  ktary
szkodzi interesom  bezpieczeÕstwa ZSRR, i zdecydowaÕ urzeczywistniÕ okupacjÕ
BuÕgarii.
     2.  PoniewaÕ  rzÕd  radziecki dotychczas zajmuje stanowisko  opisane  w
oÕwiadczeniu z dn.  25 listopada,  rzÕd  niemiecki powinien rozumieÕ, Õe nie
moÕe liczyÕ na poparcie ZSRR swych przedsiÕwziÕÕ w BuÕgarii."
     W  swej odpowiedzi kierowaÕem  siÕ  Waszymi  wskazawkami, miÕdzy innymi
podkreÕliÕem, Õe  nie moÕe byÕ  nawet mowy  o  wyrzÕdzeniu szkody  interesom
bezpieczeÕstwa ZSRR.
     Schulenburg
     0x08 graphic
     1  Przesiany do specjalnego pocijgu Ribbentropa,  nr  771. -
Przyp. red. wyd.
     niem.
     2  Patrz punkt drugi telegramu  nr 114 z dn.  27 lutego.  --
Przyp. J. F.
     285


     0x01 graphic

     PRZYÕÕCZENIE SIÕ BULGAR/II DO PAKTU TRZECH M0CARS1


     2 marca 1941 r.
     Berlin,  1  marca  (TASS).  Agencja  Transocean komunikuje, Õe  dziÕ  o
godzinie 19 minut  45 w Wiedniu bufgarski premier Fifow podpisaf protokaf  o
przyuczeniu siÕ Bufgarii do paktu trzech mocarstw.


     0x01 graphic

     WKROCZENIE WOJSK NIEMIECKICH DO BUÕGAR 11


     3 marca 1941 r.
     Berlin, 2  marca (TASS). Niemieckie Biuro  Informacyjne donosi z Sofii,
Õe wojska niemieckie za zgodf  rzÕdu  bufgarskiego  wkroczyfy na  terytorium
Bufgarii.
     88. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Berlin, 13 marca 1941 r. Tajemnica paÕstwowa
     GeneraÕ  Warlimont  i  kapitan  marynarki  wojennej  Bikckner  wyrazili
poglÕd, Õe z  okreÕlonych powodaw konieczne jest jak najszybsze zaprzestanie
dziaÕalnos'ci  licznych  komisji  rosyjskich,  kto're  pracujÕ  na  terenach
niemieckich  na Wschodzie,  i  niezwÕoczne  odesÕanie ich do  domu.  Podobne
komisje  wciÕÕ  jeszcze  siÕ znajdujÕ  na terytorium niemieckim w zwiÕzku  z
powrotem  emigrantaw  litewskich z  Niemiec do  Litwy.  Funkcjonuje  jeszcze
niemiecko-rosyjska komisja pograniczna, a takÕe kilka podkomisji terenowych.
Jedne z tych komisji sÕ na terytorium rosyjskim, inne  zaÕ -  na  terytorium
niemieckim (i  miÕdzy innymi  na poÕudnie od SuwaÕk?). Podkomisje  te  muszÕ
zakoÕczyÕ swÕ pracÕ do 10 marca. Z szeregu przyczyn jeszcze
     286


     nie zaczÕÕy  swej pracy. OKW1  ÕÕda,  by uczyniono  wszystko
celem niedopuszczenia ich do pracy.
     <i)becnosc Rosjan w  tych regionach Niemiec moÕe byÕ zezyolona tylko
do  25  marca.  Wielkie  kontyngenty  wojsk  niemieckich juÕ  siÕ  grupujÕ w
sektorze paÕnocnym. Od 20 marca zacznie siÕ jeszcze wiÕksze ich skupianie.
     W  zwiÕzku z  tym  powstaje  kwestia,  czy  armia nie zajmie  konsulatu
rosyjskiego w Kralewcu.
     Ritter
     0x08 graphic
     1 Niemieckie Dowadztwo Naczelne. -- Przyp. J. F.
     89. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     O statusie radzieckich dostaw surowcaw do Niemiec
     Berlin, 5 kwietnia 1941 r.
     PoczÕtkowo, po zawarciu niemieÕka-radzieckiego Porozu
     mienia Gospodarczego z dn. 10 stycznia 1941 r., dato siÕ
     zauwaÕyÕ znacznÕ powÕciÕgliwoÕÕ strony radzieckiej w prak
     tycznym realizowaniu dostaw, co prawdopodobnie byÕo czÕÕ
     ciowo zwiÕzane z oziÕbieniem siÕ stosunkaw politycznych z
     RzeszÕ. Zawarcie poszczegalnych umaw handlowych napotyka
     Õo w zasadzie wielkie trudnoÕci. W wyniku import surowcaw ze
     ZwiÕzku Radzieckiego w styczniu i lutym pozostawaÕ na
     stosunkowo niskim poziomie (17 milionaw marek i II milionaw
     marek wÕÕcznie z najwiÕkszÕ i najwaÕniejszÕ czÕÕciÕ - 200.000
     ton zboÕa z Besarabii).
     W marcu zaszÕy pod tym wzglÕdem zmiany. Dostawy
     gwaÕtownie wzrosÕy, szczegalnie zboÕa, ropy naftowej, rudy
     manganowej, metali kolorowych i szlachetnych. W wyniku
     umowy zboÕowej uzyskanej po trudnej walce dostawy zboÕa
     przed wrzes'niem bieÕÕcego roku siÕgaÕy 1,4 miliona ton, przy
     stosunkowo pomyÕlnych cenach. Do wykonania tej umowy
     Sowieci majÕ juÕ 110.000 ton zboÕa i solennie obiecali dostar
     czyÕ w kwietniu 170-200.000 ton zboÕa.
     Sytuacja z kompensatÕ niemieckÕ w tym kwartale jest
     pomyÕlna, gdyÕ zgodnie z umowÕ w tym kwartale musimy
     dostarczyÕ tylko resztÕ bilansu z pierwszego roku umowy.
     Dalsze przestrzeganie terminaw dostaw niemieckich stanie siÕ
     niemoÕliwe z powodu braku rÕk do pracy i priorytetu progra
     maw wojennych.
     287


     4. Tranzyt  przez SyberiÕ  przewaÕnie  odbywa  siÕ  zadowalajÕco.  RzÕd
radziecki  na granicy  mandÕurskiej  gotaw jest  na  naszÕ  proÕbÕ  udzieliÕ
specjalnego  skÕadu towarowego /dla przewozu  kauczuku.  Obecnie  w  Moskwie
trwajÕ pertraktacje o zwiÕkszeniu taryf radzieckich.
     PodsumowujÕc wyniki, moÕna  powiedzieÕ, Õe  po  poczÕtkowym wstrzymaniu
dostaw  rosyjskich w  chwili obecnej sa  one doÕÕ  znaczne i strona rosyjska
przestrzega Porozumienia Gospodarczego z dn. 10 stycznia bieÕÕcego roku.
     Schnurre
     90. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 6 kwietnia 1941 - 4.30 Moskwa, 6 kwietnia, 1941 - 9.35
     Nr 703 z dn. 6 kwietnia Pilne!
     Tajemnica  paÕstwowa. RozszyfrowaÕ moÕe  tylko urzÕdnik  dopuszczony do
dokumentaw zawierajÕcych  tajemnicÕ paÕstwowÕ.  Natychmiast dostarczyÕ misji
dyplomatycznej do rÕk wÕasnych. Odpowiedz' przez kuriera lub tajnym szyfrem.
     Panu ambasadorowi do rÕk wÕasnych
     ProszÕ odwiedziÕ pana MoÕotowa w niedzielÕ wczesnym rankiem, 6 kwietnia
i  zakomunikowaÕ mu,  Õe  rzÕd  Rzeszy  byÕ zmuszony  przystÕpiÕ  do dziaÕaÕ
wojennych  w Grecji  i  JugosÕawii. RzÕd Rzeszy musiaÕ poczyniÕ ten  krok  z
powodu przybycia na lÕd grecki duÕych kontyngentaw brytyjskich siÕ zbrojnych
oraz  wskutek  tego,  Õe  rzÕd  jugosÕowiaÕski,  kto'ry  doszedÕ  do  wÕadzy
nielegalnie  w  wyniku przewrotu 27  marca1,  sprzymierzyÕ siÕ, z
AngliÕ i GrecjÕ. RzÕd Rzeszy juÕ kilka  dni dysponowaÕ dokÕadnÕ informacjÕ o
tym, Õe jugosÕowiaÕski sztab generalny wespaÕ z greckim sztabem generalnym i
dowo'dztwem naczelnym brytyjskiej  armii  ekspedycyjnej, ktdra wylÕdowaÕa  w
Grecji, przygotowaÕy siÕ do  wspalnych operacji przeciwko Niemcom i WÕochom.
Opracz  tego, stale  wzrastajÕca liczba  komunikataw  o ekscesach  przeciwko
Niemcom w JugosÕawii uniemoÕliwiÕa rzÕdowi Rzeszy zajmowanie nadal obojÕtnej
pozycji w obliczu takich wydarzeÕ. Nowy rzÕd  jugosÕowiaÕski  obraÕ ten kurs
na przekar wszystkim ustawom i argumentom, po
     288


     tym, gdy Niemcy w ciÕgu wielu lat prowadziÕy politykÕ przyjaz'ni z  tym
krajem  i  kto'ra  osiÕgnÕÕa  punkt kulminacyjny w chwili  przyÕÕczenia  siÕ
JugosÕawii do  Paktu  Trzech Mocarstw.2  Poza  tym,  prosiÕbym  w
zwiÕzku z tym powoÕaÕ siÕ na komunikaty przekazane z licznych powodo'w  panu
MoÕotowowi o celach i zamiarach  rzÕdu niemieckiego na PaÕwyspie BaÕkaÕskimi
a  mianowicie, iÕ dziaÕania niemieckie w tej strefie sÕ skierpwane wyÕÕcznie
na  zapobieÕenie  uzyskaniu przez AngliÕ  jeszcze jednej  bazy wypadowej  na
kontynencie,  Õe  Niemcy   nie  majÕ  Õadnych   interesaw  politycznych  lub
terytorialnych w tym regionie, Õe wojska niemieckie wycofajÕ siÕ z BaÕkano'w
po  wykonaniu swego zadania. ProszÕ to oÕwiadczyÕ  bez  Õadnych szczegalnych
akcentaw, w obiektywnej i obojÕtnej formie.
     ProszÕ    w    tym    wypadku    nie     wspominaÕ    oÕwiadczenia    o
radziecko-jugosÕowiaÕskim ukÕadzie o przyjaÕni, ktare  Warn zÕoÕyÕ  Mokotaw.
Natomiast jeÕli  MoÕotow sam zacznie  o tym mawiÕ, wawczas proszÕ ograniczyÕ
siÕ do uwagi, Õe wysÕaliÕcie jego oÕwiadczenie do Berlina, lecz  jeszcze nie
otrzymaliÕcie odpowiedzi.
     O wykonaniu tego nadajcie telegraficznie zawiadomienie.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1  W nocy z 26 na  27 marca  1941 r..w JugosÕawii  odbyÕ siÕ
przewro't parfstwo-
     wy,  rzÕ,d  proniemiecki  D.  Cvetkovida zostaÕ zastÕpiony przez  rza.d
proangielski
     z generaÕem D. Simonovidem na czele. -- Przyp. I. F.
     2  RzÕ,d  proniemiecki  D.  Cvetkovicia  25  marca  1941  r.
przytoczyÕ siÕ do Paktu
     Trzech Mocarstw. -- Przyp. I. F.
     91. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 6 kwietnia 1941 - 19.00 Otrzymany 6 kwietnia 1941 - 22.25
     Pilne!
     Nr 818 z dn. 6 kwietnia
     Na telegram nr 703 z dn. 6 kwietnia
     Panu Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych
     PoniewaÕ MoÕotow  zawsze  spÕdza  niedziele  za  miastem,  mogÕem z nim
porozmawiaÕ  dopiero  dziÕ  po  poÕudniu o godzinie  4.  MoÕotow  specjalnie
przybyÕ w tym celu do Moskwy.
     289


     Po tym, gdy zÕoÕyÕem MoÕotowowi zlecone oÕwiadczenie, ten
     ostatni kilkakrotnie powtarzyÕ, Õe sprawa jest bardzo smutna,
     albowiem pomimo wszelkich staraÕ rozprzestrzenienie siÕ
     wojny okazaÕo siÕ nieuniknione.
     MoÕotow nie skorzystaÕ z okazji, by przypomnieÕ o pakcie
     radziecko-jugosÕowiaÕskim. Dlatego teÕ zgodnie ze wskazowkÕ,
     nie poruszaÕem tej kwestii.
     Schulenburg
     92. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 9 kwietnia 1941 - 21.03 Otrzymany 9 kwietnia 1941 - 23.05
     Pilne!
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 832 z dn. 7 kwietnia1
     Tajne!
     Minister  spraw   zagranicznych  Japonii  Matsuoka  dzis  znowu  bÕdzie
prowadziÕ  na  Kremlu  pertraktacje z MoÕotowem. Po obiedzie, kto'ry MoÕotow
wyznaczyÕ  mu  na dzisiejszy wieczo'r, Matsuoka  odjedzie  do  Leningradu  i
spÕdzi tam czwartek. Matsuoka odÕoÕyÕ swaj odjazd do niedzieli. MiaÕem kilka
rozmaw z nim, lecz nie otrzymaÕem od niego konkretnej odpowiedzi na  pytanie
o pertraktacjach z MoÕotowem i ich realnych wynikach. Moim zdaniem, Matsuoka
na  tych pertraktacjach zbytnio  siÕ wdaÕ w szczegaÕy; czy bÕdÕ porozumienia
na  pis'mie, w istocie zaleÕy teraz od rzÕdu radzieckiego. Matsuoka obiecaÕ,
Õe poinformuje mnie przed swym odjazdem do Tokio.
     Matsuoka  opowiedziaÕ  rawnieÕ   co   nastÕpuje.  Podczas  Õniadania  z
tutejszym ambasadorem amerykaÕskim Steihardtem, ktarego z  MatsuokÕ przedtem
ÕÕczyÕy stosunki osobiste, Steinhardt wciÕÕ siÕ staraÕ dowiedzieÕ od  niego,
czy  w Berlinie2  powziÕto decyzjÕ napadu na JaponiÕ  i  AmerykÕ.
Matsuoka  dodaÕ,  Õe  odniasÕ  wraÕenie,  iÕ   Steihardt   otrzymaÕ  na   to
bezpoÕredniÕ  wskazawkÕ od Roosevelta. Naturalnie, [Matsuoka] odpowiedziaÕ",
Õe o tym nie byÕo nawet mowy.
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. - frzyp. 1. F.
     2 Ma  sif na wzglÕdzie pertraktacje o zawarciu Paktu Trzech,
ktare siÕ
     odbyÕy w Berlinie. - Przyp. J. F.
     290


     93. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 13 kwietnia 1941 - 21.00
     Nr 884 z dn. 13 kwietnia
     UzupeÕnienie mego telegramu nr 883 z dn. 13 kwietnia1
     Pilne!
     Tajne!
     Ministrowi spraw zagranicznych Rzeszy do rÕk wÕasnych!
     Jak wynika z os'wiadczenia Matsuoki tutejszemu amba
     sadorowi wÕoskiemu2, zapewnienie Matsuoki o tym, Õe doÕoÕy
     wszelkich staraÕ, by zlikwidowaÕ koncesje japoÕskie na
     Sachalinie PaÕnocnym, zostaÕo potwierdzone pisemnie przez list
     Matsuoki do MoÕotowa.
     Na pytanie ambasadora wÕoskiego czy podczas rozmo'w
     Matsuoki ze Stalinem poruszano kwestiÕ stosunkdw ZwiÕzku
     Radzieckiego z OsiÕ, Matsuoka odpowiedziaÕ, Õe Stalin powie
     dziaÕ mu, iz jest przekonanym stronnikiem Osi i przeciwnikiem
     Anglii oraz Ameryki.
     Odjazd Matsuoki opaz'niaÕ siÕ o godzinÕ, a potem odbyÕa
     siÕ niezwykÕa ceremonia. ZupeÕnie nieoczekiwanie zarawno dla
     JapoÕczykaw jak teÕ dla Rosjan nagle siÕ zjawili Stalin oraz
     MoÕotow i w sposab ostentacyjnie przyjacielski Õegnali Matsuo-
     kÕ oraz JapoÕczykaw, ktarzy byli tam obecni, Õyczyli im
     przyjemnej podro'Õy. Potem Stalin zapytaÕ gÕos'no o mnie,
     znalazÕ miÕ, podszedÕ, objÕÕ i powiedziaÕ: „Musimy zostaÕ
     przyjaciaÕmi i Pan powinien zrobiÕ wszystko w tym celu!"
     NastÕpnie Stalin zwro'ciÕ siÕ do peÕniÕcego obowiÕzki niemie
     ckiego attache' wojskowego puÕkownika Krebsa i po uprzednim
     przekonaniu siÕ, Õe ten jest Niemcem, powiedziaÕ mu: „Pozosta
     jemy z Panem przyjaciaÕmi w kaÕdym wypadku". NiewÕtpliwie,
     Stalin witaÕ puÕkownika Krebsa i mnie w zamierzony sposo'b,
     przez co Õwiadomie zwraciÕ uwagÕ licznej publicznoÕci, ktdra
     byÕa przy tym obecna.
     Schulenburg
     1 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     2 Augusto Rosso. Przyp. red. wyd. niem.
     291


     ZAWARCIE PAKTl,!
     O NEUTRALNOÕCI MIÕDZY
     ZSRR A JAPONIÕ
     14 kwietnia 1941 r.
     W wyniku rozmaw, jakie siÕ odbywafy w ostatnich dniach w Moskwie miÕdzy
PrzewodniczÕcym Rady  Komisarzy  Ludowych ZSRR  i Komisarzem  Ludowym  Spraw
Zagranicznych tow.  W. Mo-fotowem  a Ministrem  spraw zagranicznych  Japonii
panem Josuke MatsuokÕ, 13  kwietnia  podpisano  pakt o  neutralnoÕci  miÕdzy
ZwiÕzkiem  Radzieckim i JaponiÕ, a takÕe deklaracjÕ o wzajemnym poszanowaniu
nietykalnoÕci terytorialnej  i nienaruszalnoÕci granic Mongolskiej Republiki
Ludowej i MandÕukuo.
     W  rozmowach  wziÕli  udziaf  tow. Stalin,  ze strony  zas' Japonii  --
ambasador japoÕski w Moskwie pan Tatekawa.
     94. CHARGE D'AFFAIRES TIPPELSKIRCH DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 16 kwietnia 1941 - 0.37 Otrzymany 16 kwietnia 1941 - 3.10
     Nr 902 z dn. 15 kwietnia 1941 r.1
     Pilne!
     UzupeÕnienie telegramu nr 884 z dn. 13 kwietnia
     Tajne!
     Ambasador japoÕski2, ktarego  dziÕ'  odwiedziÕem, powiedziaÕ
mi,  Õe  po zawarciu  radziecko-japoÕskiego  paktu o neutralnos'ci w rzÕdzie
radzieckim  powstaÕa  bardzo  pomyÕlna  atmosfera,  o  czym  przekonywaÕ  go
Morotow, kto'ry prosiÕ dziÕ, by przyszedÕ niezwÕocznie w celu  kontynuowania
rozmaw  o  umowie  handlowej.  Zawarcie  ukfadu  [o   neutralnoÕÕ]  wywoÕaÕo
rozczarowanie i zaniepokojenie w  Ameryce, gdzie z zainteresowaniem Õledzono
wizytÕ Matsuoki w Berlinie i Rzymie.
     WspaÕpracownicy tutejszej  ambasady japoÕskiej  twierdzÕ, Õe pakt  jest
korzystny nie tylko dla Japonii, lecz takÕe dla Osi, iÕ pomyÕlnie wpÕynie na
stosunki ZwiÕzku Radzieckiego  z OsiÕ i Õe  ZwiÕzek Radziecki gotaw  jest do
wspaÕpracy z OsiÕ.
     292


     Tutejszy korpus dyplomatyczny rozpatruje w tymÕe  duchu zachowanie  siÕ
Stalina wobec  pana ambasadora na dworcu  podczas  odjazdu Matsuoki.  CzÕsto
wyraÕa   siÕ  poglÕd,   Õe  Stalin  specjalnie   skorzystaÕ  z  okazji,   by
zademonstrowaÕ   swaj   stosunek   do   Niemiec   w  obecnos'ci   dyplomataw
zagranicznych i  przedstawicieli  prasy. ZasÕuguje to na szczegalnÕ uwagÕ ze
wzglÕdu  na  stale  krÕÕÕce  pogÕoski  o nieuniknionym  zderzeniu Niemiec ze
ZwiÕzkiem Radzieckim.  Jednoczes'nie  pozycjÕ  ZwiÕzku  Radzieckiego,  ktara
ulegÕa  zmianie,  ÕÕczy siÕ  tu z  sukcesami  niemieckich  siÕ  zbrojnych  w
JugosÕawii i Grecji.
     Tippelskirch
     0x08 graphic
     1  Depeszowano do  pociÕgu specjalnego Ribbentrope, telegram
nr 1196. --
     Przyp. red. wyd. niem.
     2 GeneraÕ Tatekawa. -- Przyp. I. F.
     95. O PRZESTRZEGANIU POROZUMIENIA GOSPODARCZEGO
     ProtokaÕ
     wynikaw spotkania peÕnomocnych przedstawicieli
     RzÕdu Rzeszy Niemieckiej i RzÕdu ZwiÕzku Socjalistycznych
     Republik Radzieckich w sprawie kontroli za przestrzeganiem
     Porozumienia Gospodarczego miÕdzy Niemcami a ZwiÕzkiem
     Socjalistycznych Republik Radzieckich z dnia
     11 lutego 1940 r.
     PeÕnomocni  przedstawiciele  RzÕdu Rzeszy  Niemieckiej i RzÕdu  ZwiÕzku
Socjalistycznych  Republik  Radzieckich, dziaÕajÕc  zgodnie  z artykuÕem  10
Porozumienia  Gospodarczego miÕdzy  Niemcami a  ZwiÕzlÕiem  Socjalistycznych
Republik Radzieckich z dnia 11 lutego 1940 r., na podstawie wynikaw kontroli
za przestrzeganiem  przez rzÕdy  powyÕszego porozumienia na dzieÕ 11  lutego
1941 r. zgodzili siÕ z tym co nastÕpuje:
     Dostawy radzieckie - wedÕug danych radzieckich - na  11 lutego  1941 r.
wynoszÕ 310.3 milionaw marek. Dostawy z Niemiec na tÕ sumÕ bÕdÕ  dostarczone
nie paz'niej 11 maja 1941 r.
     ProtokaÕ  sporzÕdzono  w  dwo'ch  oryginaÕach:  w jÕzyku  niemieckim  i
rosyjskim kaÕdy, oba teksty uwaÕa siÕ za autentyczne.
     293


     Dokonano w Berlinie, 18 kwietnia 1941 r.
     Za RzÕd Z upowaÕnienia
     Rzeszy Niemieckiej RzÕdu ZSRR
     K. Schnurre A. Krutikow1
     0x08 graphic
     1 A. Krutikow -- pierwszy zastÕpca Komisarza ludowego handlu
zagranicznego ZSRR. -- Przyp. red. wyÕ. niem.
     96. CHARGE D'AFFAIRES TIPPELSKIRCH DO MSZ • NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 22 kwietnia 1941 - 0.05 Otrzymany 22 kwietnia 1941 - 3.30
     Nr 957 z dn. 21 kwietnia Pilne!
     Sekretarz  generalny Komisariatu Spraw Zagranicznych1 wezwaÕ
miÕ dziÕ do swego gabinetu i wrÕczyÕ mi notÕ werbalnÕ, ktara zawiera zadanie
niezwÕocznego   przedsiÕwziÕcia  Õrodkaw  przeciwko  trwajÕcym   naruszeniom
granicy ZSRR  przez  samoloty niemieckie. Ostatnio  te naruszenia  staÕy siÕ
znacznie  czÕstsze.  Od 27 marca  do 18  kwietnia miaÕo miejsce 80 podobnych
wypadkaw.  Nota,  ktara  zawiera  dodatek  ze  szczegaÕowym  opisem tych  80
naruszeÕ, zwraca szczegalnÕ uwagÕ  na  samolot, ktary wylÕdowaÕ  15 kwietnia
okoÕo m. Rawne. Znaleziono w nim aparat fotograficzny, kilka  kaset zuÕytego
filmu  i porwanÕ mapÕ  topograficznÕ  regionaw  ZSRR,  co Õwiadczy o  celach
zaÕogi tego samolotu.
     Nota zawiera dosÕownie co nastÕpuje:
     „Zgodnie / z tym, Komisariat Ludowy uwaÕa,  Õe naleÕy przypomnieÕ
ambasadzie  niemieckiej o os'wiadczeniu  zÕoÕonym 28  marca przez  pomocnika
attache' wojskowego poselstwa ZSRR w  Berlinie marszaÕkowi Rzeszy Garingowi,
w ktarym byÕa mowa o tym,  Õe Komisarz Ludowy Obrony  ZSRR odstÕpiÕ od nader
surowych zasad  obrony granicy  radzieckiej  i wydaÕ  rozkaz wojskom ochrony
pogranicza dopaty  nie otwieraÕ ognia do  samolotaw niemieckich zalatajÕcych
na terytorium radzieckie, dopaki te przeloty nie zacznÕ siÕ zbyt czÕsto".
     294


     W zakoÕczeniu noty Komisarz ludowy  spraw zagranicznych  kÕadzie nacisk
na  nadziei, Õe rzÕd niemiecki  zastosuje  wszystkie niezbÕdne s'rodki celem
zapobieÕenia naruszeniu w przyszÕoÕci granicy paÕstwowej ZSRR przez samoloty
niemieckie.
     Sekretarz generalny prosiÕ miÕ o  przekazanie  tres'ci noty do Berlina,
co obiecaÕem uczyniÕ.
     Wobec  tego,  Õe  radziecka  nota  werbalna powoÕuje  siÕ  na  niedawne
memorandum  o analogicznych naruszeniach granicy  przez wojska niemieckie, a
takÕe  przypomina nam o  oÕwiadczeniu pomocnika attache' wojskowego,  naleÕy
oczekiwaÕ prawdopodobnie  powaÕnych  incydentaw,  jeÕli samoloty  niemieckie
nadal bÕdÕ naruszaÕ granicÕ radzieckÕ.
     Tippelskirch
     0x08 graphic
     1 A. Sobolew. - Przyp. red. wyd. niem.
     97.  ATTACHE,  MARYNARKI WOJENNEJ  W  MOSKWIE  DO  DOWaDZTWA  MARYNARKI
WOJENNEJ NIEMIEC
     Telegram
     24 kwietnia 1941 r.
     Nr 34112/110 z dn. 24 kwietnia Do marynarki wojennej
     KrÕÕÕce tu pogÕoski mawiÕ o rzekomo istniejÕcym niebez
     pieczeÕstwie wojny niemiecko-radzieckiej, czemu sprzyjajÕ
     doniesienia oso'b przejeÕdÕajÕcych przez Niemcy.
     Ambasador brytyjski wedÕug informacji radcy ambasady
     wÕoskiej jako poczÕtek wojny wymienia dzieri 22 czerwca.
     Inni podajÕ datÕ 20 maja.
     PrabujÕ zapobiegaÕ tym wyraÕnie absurdalnym pogÕoskom.
     Attache marynarki wojennej [Baumbach]
     295


     WYLÕDOWANIE WOJSK NIEMIECKICH W FINLANDII
     30 kwietnia 1941 r.
     Tallin. (Kor. wfasny). Wedtug uzyskanych  dziÕ" wiarygodnych doniesieÕ,
26 kwietnia  do  portu fiÕskiego Abo  (Turku) przybyfy  4 niemieckie  statki
transportowe, z ktarych wylÕdowaty wojska  niemieckie -- okoto 12 tys. ludzi
z amunicjÕ, czoÕgami,  artyleriÕ itd.  28 kwietnia wojska  te zaczÕty udawaÕ
siÕ do Tampere.
     98. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Doniesienie
     Moskwa, 2 maja 1941 r.
     TreÕÕ: PogÕoski o niemiecko-radzieckim zderzeniu wojennym. Tajne!
     Ja  i  wyÕsi urzÕdnicy  mej ambasady  stale  walczymy  z  pogÕoskami  o
nieuniknionym   niemiecko-radzieckim  konflikcie  wojennym,   poniewaÕ-rzecz
oczywista-pogÕoski te przeszkadzajÕ w trwajÕcym rozwodu pokojowych stosunkaw
niemiecko-radzieckich. ProszÕ mieÕ na wzglÕdzie, Õe praby zdementowania tych
pogÕosek tu,  w  Moskwie,  mimo woli sÕ  nieudolne, jeÕli docierajÕ, one  tu
stale z Niemiec  i  kaÕdy  przybywajÕcy  do Moskwy  lub przejeÕdÕajÕcy przez
MoskwÕ nie  tylko je przywozi, lecz nawet moÕe potwierdziÕ, powoÕujÕc siÕ na
fakty.
     Schulenburg
     296


     99. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 7 maja 1941 - 14.02 Otrzymany 7 maja 1941 - 15.10
     Pilne!
     Nr 1092 z dn. 7 maja
     Tajne!
     Stalin zamieniÕ MoÕotowa na stanowisku  PrzewodniczÕcego Rady Komisarzy
Ludowych ZSRR  i  w ten sposab stanÕÕ na  czele rzÕdu ZwiÕzku  Radzieckiego.
MoÕotow   zostaÕ  zastÕpcÕ   PrzewodniczÕcego  Rady   Komisarzy  Ludowych  i
Komisarzem ludowym spraw zagranicznych. Zmiana ta tÕumaczy siÕ przeciÕÕeniem
Mofotowa  praca,  lecz  w  rzeczywistoÕci  oznacza  upadek  jego autorytetu.
Przyczyny tego naleÕy szukaÕ w przeszÕych bÕÕdach  w  polityce zagranicznej,
ktare      doprowadziÕy     do      oziÕbienia     przyjaznych     stosunkaw
niemiecko-radzie-ckich.  O ich nawiÕzanie i zachowanie Stalin stale walczyÕ,
podczas gdy  inicjatywa  osobista MoÕotowa czÕsto  byÕa skierowana na obronÕ
wÕasnej pozycji.
     Stalin  jako  PrzewodniczÕcy  Rady  Komisarzy  Ludowych,  tzn.  premier
ZwiÕ/ku   Radzieckiego  bierze  na  siebie  odpowiedzialnoÕÕ   za  wszystkie
dziaÕania rzÕdu  radzieckiego zarawno  w  sferze  spraw  krajowych  jak  teÕ
zagranicznych. PoÕoÕy to kres nienaturalnej sytuacji, gdy wÕadza uznanego  i
niezaprzeczonego wodza  narodaw ZwiÕzku  Radzieckiego  nie  opieraÕa siÕ  na
Konstytucji.  Skupienie  caÕej  wÕadzy   w  rÕkach  Stalina  oznacza  wzrost
autorytetu  rzÕdu   ZSRR   i  nowe  wywyÕszenie  Stalina,  ktary   widocznie
przypuszcza, Õe  w  sytuacji,  jakÕ, uwaÕa za powaÕnÕ,  powinien  osobis'cie
wziÕÕ    na    siebie   odpowiedzialnoÕÕ    za   losy
ZwiÕzku'Radzieckiego. Jestem przekonany, Õe Stalin skorzysta ze swego nowego
stanowiska,  by wziÕÕ osobisty udziaÕ w sprawie zachowania i rozwoju dobrych
stosunko'w miÕdzy ZSRR a Niemcami.
     Schulenburg
     297


     100. MEMORANDUM MSZ NIEMIEC
     Dtugie memorandum o niemiecko-iadzieckich stosunkach gospodarczych
     Berlin, 15 maja 1941 r.
     Kilka dni temu zakoÕczyÕy siÕ rozmowy z pierwszym
     zastÕpcÕ. Komisarza ludowego handlu zagranicznego ZSRR
     Krutikowem, ktare ten ostatni przeprowadziÕ doÕÕ konstruk
     tywnie. Dlatego moÕna byÕo zadowalajÕco uregulowaÕ takie
     trudne punkty umowy gospodarczej z dn. 10 stycznia 1941 r.,
     jak dostawy nasion roÕlin oleistych, metali kolorowych, ropy
     naftowej i tranzyt kauczuku z Azji Wschodniej przez teryto
     rium ZSRR. Krutikow mimo swego konstruktywnego podejs'cia
     byÕ stanowczy, gdy broniÕ intereso'w rosyjskich. Nie wykazaÕ
     gotowos'ci do ustÕpstw, co mogÕoby byÕ skomentowane jako
     sÕaboÕÕ.
     Podobnie jak w przeszÕos'ci, trudnos'ci powstaÕy w zwiÕzku
     z wykonaniem zobowiÕzaÕ niemieckich co do dostaw dla ZSRR,
     szczegalnie w dziedzinie zbrojeÕ. Nadal mnie moÕemy dotrzy
     maÕ terminaw dostaw. Jednak niewykonanie przez Niemcy
     zobowiÕzaÕ uwidoczni siÕ dopiero po sierpniu 1941 r., gdyÕ do
     tego czasu Rosja jest zobowiÕzana awansem dostarczaÕ dostawy.
     Komplikacje pojawiÕy siÕ miÕdzy innymi w zwiÕzku z niewyko
     naniem kontraktaw o dostawach dla siÕ powietrznych, poniewaÕ
     Minister lotnictwa Rzeszy nie dostarczyÕ obiecanych i juÕ
     sprzedanych samolotaw z pobraniem zaliczki. Krutikow
     poruszyÕ te kwestie, jednak bez zbytniej natarczywoÕci.
     Budowa krÕÕownika „L" w Leningradzie trwa zgodnie z
     planem, dostawy niemieckie przychodzÕ wedÕug hormonogra-
     mu. OkoÕo 70' inÕynieraw i mechanikaw niemieckich pod
     kierownictwem admiraÕa Feige bierze udziaÕ w budowie
     krÕÕownika w Leningradzie.1
     3. Sytuacja z dostawami surowcaw radzieckich dotychczas
     jest zadowalajÕca. W kwietniu dostarczono nastÕpujÕce waÕne
     rodzaje surowcaw:
     ZboÕe 208.000 ton.
     Ropa naftowa 90.000 ton.
     BaweÕna 8.300 ton.
     Metale kolorowe 6.340 ton. miedzi, cyny i niklu.
     JeÕli chodzi  o rudÕ manganu  i  fosforany,  dostawy ich  ucierpiaÕy  z
powodu   braku    tonaÕu    i    trudnoÕci   z    transportem    w   strefie
poÕudniowo-wschodniej.
     Droga tranzytowa przez SyberiÕ  na razie jest waÕna. Dostawy surowcaw z
Azji Wschodniej,  zwÕaszcza kauczuku, ktary siÕ  wiezie do Niemiec tÕ drogÕ,
nadal sÕ istotne (w kwietniu -
     298


     2.000  ton  kauczuku  dostarczono  skÕadami  specjalnymi  i  2.000  ton
zwykÕymi pociÕgami syberyjskimi).
     Ogalne dostawy w roku bieÕÕcym wynoszÕ:
     ZboÕe 632.000 ton.
     Ropa naftowa 232.000 ton.
     BaweÕna 23.500 ton.
     Ruda manganowa 50.000 ton.
     Fosforany 67.000 ton.
     Platyna / 900 kg.
     Wielkie trudnoÕci sÕ powodowane nie koÕczÕcymi siÕ
     pogÕoskami o nieuniknionym zderzeniu niemiecko-rosyjskim.
     Za trwaÕos'Õ tych pogÕosek w duÕym stopniu ponoszÕ odpowie
     dzialnoÕÕ zrddÕa oficjalne. PogÕoski te powaÕnie niepokojÕ
     przemysÕ niemiecki, ktdry prabuje zrezygnowaÕ z zawartych z
     RosjÕ transakcji i w poszczegalnych wypadkach juÕ odmawia
     wysyÕania do Moskwy personelu potrzebnego do wykonania
     umaw.
     OdnoszÕ wraÕenie, Õe moglibyÕmy Moskwie przedstawiÕ
     ÕÕdania ekonomiczne wykraczajÕce nawet poza ramy umowy z
     dn. 10 stycznia 1941 r., ÕÕdania mogÕce zapewniÕ zaspokojenie
     zapotrzebowania niemieckiego na produkty i surowce w
     szerszym zakresie niÕ przewiduje umowa. Obecnie Rosjanie
     dostarczajÕ na czas przewidziany w umowie zakres surowcaw,
     kosztuje ich to wielkich wysiÕkaw; umowy, szczegalnie doty
     czÕce zboÕa, wykonuje siÕ wyÕmienicie. Zatem ogalna iloÕÕ
     zboÕa dostarczanego wedÕug umowy z dn. 10 kwietnia bieÕÕce
     go roku ÕÕcznie z dostawami wedÕug umowy belgijskiej i
     norweskiej osiÕgnie na- dzieÕ I sierpnia 1942 r. ponad trzy
     miliony ton.
     Umowa handlowa z dn. 10 stycznia 1941 r. przewiduje na
     koniec maja - poczÕtek czerwca przeprowadzenie w Moskwie
     nowych pertraktacji o wyrawnaniu dostaw. Jednak podobne
     pertraktacje bÕdÕ miaÕy sens tylko w celu wysuniÕcia nowych
     ÕÕdaÕ niemieckich. W przeciwnym wypadku zamierzam
     zwlekaÕ z datÕ pertraktacji.
     Schnurre
     0x08 graphic
     1  Ma  siÕ  na wzglÕdzie  budowÕ  w  Leningradzie krÕÕownika
„Lutcow".  Zakupiono  go  w  Niemczech  w  koÕcu  1939  roku.  Rozmowy
dotyczÕce  kupna  na  zlecenie  rzÕdu radzieckiego  prowadziÕ  I.  Tewosian.
WÕaÕciwie krÕÕownika  jako  takiego  nie byÕo, ZSRR  otrzymaÕ jedynie korpus
okrÕtu  bez mechanizmaw  i  uzbrojenia.  WiosnÕ,  1940 r. holownik niemiecki
dostarczyÕ  go  do   Leningradu,  jednakÕe  budowy   krÕÕownika  tak  i  nie
dokorlczono do czerwca 1941 r. -- Przyp. J.F.
     299


     101. MSZ NIEMIEC DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 15 maja 1941 - 18.27 Moskwa, 15 maja 1941 - 22.30
     Nr 938 z dn. 14 maja
     MateriaÕ poufny. Tajne. MoÕe byc  rozszyfrowany jedynie przez urzÕdnika
dopuszczonego do materiaÕaw poufnych. OdpowiedÕ przez kuriera lub szyfrem.
     Na doniesienie telegraficzne nr 957 z  dn. 21 kwietnia i na doniesienie
listowne nr A:1408 z dn. 22 kwietnia 1941 r.1
     ProszÕ zawiadomiÕ Komisariat do spraw zagranicznych, Õe Niemcy prowadzÕ
Õledztwo dotyczÕce  71.  wypadku wymienionego  naruszenia  granicy. Õledztwo
wymaga  pewnego czasu, poniewaÕ  naleÕy  przesÕuchaÕ  osobiÕcie  pododdziaÕy
lotnicze oraz zaÕogi samolotaw, kto're miaÕy z tym zwiÕzek.
     ProszÕ siÕ postaraÕ, by rzÕd radziecki jak najszybciej uwolniÕ samolot,
ktary 15 kwietnia awaryjnie wylÕdowaÕ koÕo miejscowoÕci Rawne.
     Ritter
     0x08 graphic
     1 Nie zamieszcza siÕ. - Przyp. J. F.
     102. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 24 maja 1941 - 15.45 Otrzymany 24 maja 1941 - 18.15
     Nr 1223 z dn. 24 maja
     Pilne!
     Tajne!
     UzupeÕnienie telegramu nr 1092 z dn. 7 maja
     22 maja  zÕoÕyÕem  MoÕotowowi  wizytÕ, Õeby omawiÕ  z nim  toczÕce  siÕ
rokowania  dotyczÕce  spraw  kultury,  zwolnienia aresztowanych itd. MoÕotow
przyjÕÕ miÕ w Kremlu w tymÕe
     300


     gabinecie, ktdry miaÕ poprzednio, z dobrze znanym umeblowaniem. ByÕ jak
zawsze uprzejmy,  pewny siebie  i dobrze poinformowany. JedynÕ, zmianÕ  byÕa
wywieszka u  wejÕcia z  nowym  napisem:  MoÕotow - ZastÕpca PrzewodniczÕcego
Rady Komisarzy  Ludowych. Nic  nie wskazywaÕo na to, Õe jego stanowisko przy
Stalinie zostaÕo  zachwiane lub Õe  siÕ zmniejszyÕ jego wpÕyw jako Komisarza
ludowego spraw zagranicznych.
     Te i inne spostrzeÕenia  uczynione tu od czasu przejÕcia wyÕszej wÕadzy
paÕstwowej  przez Stalina  mawiÕ o  tym,  Õe  dwoje najsilniejszych  ludzi w
ZwiÕzku  Radzieckim  -  Stalin i  MoÕotow  -  utrzymuje  pozycje,  ktare  sÕ
najwaÕniejsze dla polityki zagranicznej ZSRR. To, Õe ta polityka zagraniczna
jest  skierowana  przede  wszystkim na  zapobieÕenie zderzeniu  z  Niemcami,
s'wiadczy stanowisko zajÕte  przez rzÕd  radziecki w ostatnich tygodniach  i
ton  prasy  radzieckiej, kto'ra  rozpatruje wszystkie  wydarzenia  dotyczÕce
Niemiec  w  formie   nie  budzÕcej  sprzeciwu,   oraz  przestrzeganie   umaw
gospodarczych zawartych z Niemcami.
     Schulenburg
     103. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 14 czerwca 1941 - 1.30 Otrzymany 14 czerwca 1941 - 8.00
     Nr 1368 z dn. 13 czerwca 1941 r.
     Komisarz  ludowy  MoÕotow  przed  chwilÕ wrÕczyÕ mi  nastÕpujÕcy  tekst
komunikatu TASS, kto'ry dziÕ wieczorem bÕdzie  nadany w radiu i opublikowany
jutro w gazetach:
     „Jeszcze  przed  przyjazdem  ambasadora  angielskiego  w ZSRR  p.
Crippsa do Londynu,  szczegalnie zas po jego przybyciu, w prasie angielskiej
i  w  ogale  zagranicznej  zaczÕto rozdmuchiwaÕ  pogÕoski o  „bliskiej
wojnie miÕdzy ZSRR a Niemcami". WedÕug tych pogÕosek:
     Niemcy rzekomo wysunÕÕy wobec ZSRR roszczenia natury
     terytorialnej i ekonomicznej i obecnie toczÕ siÕ rokowania
     miÕdzy Niemcami a ZSRR w sprawie zawarcia nowego ÕciÕlej
     szego porozumienia miÕdzy nimi;
     ZSRR jakoby odrzuciÕ te roszczenia, w zwiÕzku z tym
     Niemcy zaczÕÕy koncentrowaÕ swe wojska przy granicy ZSRR w
     celu napadu;
     301


     3.  ZwiÕzek Radziecki z kolei zaczÕÕ niby usilnie siÕ przygotowywaÕ  do
wojny z Niemcami i skupiaÕ swe wojska przy granicy tych ostatnich.
     Pomimo  oczywistej  bezsensownoÕci tych  pogÕosek koÕa odpowiedzialne w
Moskwie uwaÕaÕy za konieczne  wobec uporczywego rozdmuchiwania tych pogÕosek
upowaÕniÕ TASS do  zakomunikowania,  Õe pogÕoski  te sÕ  nieudolnie skleconÕ
propagandÕ  wrogich  siÕ  wobec  ZSRR i  Niemiec  zainteresowanych w dalszym
rozprzestrzenieniu i rozpÕtaniu wojny.
     TASS oÕwiadcza, Õe:
     1. Niemcy nie wystÕpiÕy wobec ZSRR z Õadnym roszczeniem
     i nie proponujÕ jakiegoÕ nowego, ÕciÕlejszego porozumienia,
     zatem nie mogÕo byÕ rozmaw na ten temat;
     2. wedÕug danych ZSRR Niemcy takÕe konsekwentnie
     przestrzegajÕ warunkaw paktu radziecko-niemieckiego o
     nieagresji, tak samo jak ZwiÕzek Radziecki; wobec tego -
     zdaniem kaÕ radzieckich - pogÕoski o zamiarze Niemiec
     zerwania paktu i dokonania napadu na ZSRR pozbaw-ione sÕ
     wszelkich podstaw, odbywajÕce siÕ zas ostatnio przerzucanie
     wojsk niemieckich, ktdre zwolniÕy siÕ po operacjach na BaÕka
     nach, do wschodnich i paÕnocno-wschodnich regionaw Niemiec
     zwiÕzane jest, naleÕy przypuszczaÕ, z innymi motywami, kto're
     nie majÕ nic wspalnego ze stosunkami radziecko-niemieckimi;
     3. ZSRR - jak wynika to z jego polityki pokojowej - prze
     strzegaÕ i zamierza przestrzegaÕ warunkaw paktu radzie
     cko-niemieckiego o nieagresji, wobec tego pogÕoski o tym, Õe
     ZSRR przygotowuje siÕ do wojny z Niemcami, sÕ kÕamliwe i
     prowokacyjne;
     4. przeprowadzane obecnie letnie Õwiczenia rezerwistaw
     Armii Czerwonej i przewidziane manewry majÕ na celu wyÕÕcz
     nie szkolenie rezerwistaw oraz sprawdzenie pracy aparatu
     kolejowego, przeprowadzane jak wiadomo co roku, wobec tego
     przedstawianie tych przedsiÕwziÕÕ Armii Czerwonej jako
     wrogich Niemcom jest niedorzecznoÕciÕ,".
     Schulenburg
     302


     104. RIBBENTROP DO AMBASADORA NIEMIECKIEGO NA WÕGRZECH
     Telegram
     Wenecja, 15 czerwca 1941 - 21.40 Otrzymany w Berlinie 15 czerwca 1941 -
22.15 Przekazany do Budapesztu 15 czerwca, nr 1021
     DziaÕ szyfraw Ministerstwa Spraw Zagranicznych
     Budapeszt
     Nr 552 z dn. 15 czerwca
     Tajemnica paÕstwowa!
     PosÕowi1 do rÕk wÕasnych!
     ProszÕ  poinformowaÕ  Prezydenta2   wÕgierskiego  o  tym  co
nastÕpuje:
     Ze  wzglÕdu  na  wielkÕ koncentracjÕ wojsk  rosyjskich przy  wschodniej
granicy  niemieckiej Fiihrer  prawdopodobnie bÕdzie  zmuszony najpaÕniej  na
poczÕtku lipca wyjaÕniÕ stosunki niemiecko-rosyjskie i postawiÕ yr zwiÕzku z
tym  okres'lone wymagania.  PoniewaÕ trudno  jest  przewidzieÕ  wyniki  tych
pertraktacji,  rzÕd  niemiecki  uwaÕa,  Õe  WÕgry  muszÕ  poczyniÕ  kroki ku
zapewnieniu bezpieczeÕstwa swych granic.
     Polecenie to nosi ÕcisÕe poufny  charakter.  ProszÕ wskazaÕ na ten fakt
Prezydentowi wÕgierskiemu.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1  Dr  Otto  von Erdmannsdorff.  -  Przyp.  red. wyd.  niem.
a Laslo von Bardossi. -- Przyp. red. wyd. niem.
     105. RIBBENTROP DO AMBASADORA SCHULENBURGA
     Telegram
     Berlin, 21 czerwca 1941 r.
     Pilne!
     Tajemnica paÕstwowa!
     Przez radio!
     Ambasadorowi do rÕk wÕasnych!
     1. Po otrzymaniu tego telegramu wszystkie zaszyfrowane materiaÕy naleÕy
zniszczyÕ. Radio naleÕy wyÕÕczyÕ.
     303


     2. ProszÕ natychmiast poinformowaÕ pana MoÕotowa  o tym,  Õe  macie dla
niego pilnÕ wiadomoÕÕ i Õe  dlatego chcielibyÕcie go odwiedzie. Potem proszÕ
zÕoÕyÕ panu MoÕotowowi nastÕpujÕce oÕwiadczenie:
     „Radziecki poseÕ peÕnomocny w Berlinie otrzymuje  w tej chwili od
Ministra  spraw  zagranicznych Rzeszy memorandum ze szczegaÕowym wyliczeniem
faktaw, ktare zwiÕzÕe sÕ zsumowane poniÕej:
     I. RzÕd Rzeszy w 1939 roku po odrzuceniu powaÕnych prze
     szkad, bÕdÕcych wynikiem sprzecznoÕci miedzy socjalizmem
     narodowym a bolszewizmem, prabowaÕ dojÕÕ do wzajemnego
     porozumienia z RosjÕ RadzieckÕ. WedÕug umaw z dn. 23
     sierpnia i 28 wrzeÕnia 1939 r. rzÕd Rzeszy zmieniÕ orientacjÕ
     swej polityki wobec ZSRR i odtÕd zajmowaÕ wzglÕdem ZSRR
     przyjacielskÕ pozycjÕ. Ta polityka dobrej woli przyniosÕa
     ZwiÕzkowi Radzieckiemu ogromne korzyÕci w dziedzinie
     polityki zagranicznej.
     Dlatego  rzÕd  Rzeszy  uwaÕaÕ, Õe  ma prawo  przypuszczaÕ, iÕ odtÕd oba
narody  szanujÕc  nawzajem  systemy  paÕstwowe  i  nie  ingerujÕc  w  sprawy
wewnÕtrzne  innej  strony,  bÕdÕ  miaÕy   dobre,  trwaÕe  stosunki   dobrego
sÕsiedztwa.  Niestety, wkratce  staÕo siÕ  rzeczÕ oczywistÕ,  Õe rzÕd Rzeszy
zupeÕnie siÕ pomyliÕ w swych przypuszczeniach.
     Wkro'tce po zawarciu ukÕado'w niemiecko-rosyjskich
     Komintern z udziaÕem oficjalnych przedstawicieli radzieckich
     popierajÕcych go wznowiÕ" swÕ wywrotowÕ dziaÕalnoÕÕ przeciw
     Niemcom. Na wielkÕ skalÕ uprawiano otwarty sabotaÕ, terror i
     zwiÕzane z przygotowaniem wojny szpiegostwo polityczne i
     gospodarcze. We wszystkich krajach graniczÕcych z Niemcami i
     na terenach okupowanych przez wojska niemieckie popierano
     nastroje antyniemieckie, praby zas Niemiec zaprowadziÕ staÕy
     porzÕdek w Europie wywoÕywaÕy opo'r. Radziecki naczelnik
     sztabu1 zaproponowaÕ JugosÕawii broÕ przeciwko Niemcom, o
     czym s'wiadczÕ dokumenty znalezione w Belgradzie. Deklaracje
     zÕoÕone przez ZSRR w zwiÕzku z zawarciem ukÕadaw z Niem
     cami dotyczÕcych planaw wspaÕpracy okazujÕ siÕ przemyÕla
     nym wprowadzeniem w bÕÕd i oszustwem, natomiast zawarcie
     ukÕadaw - manewrem taktycznym w celu zawarcia korzystnych
     dla Rosji porozumieÕ. ZasadÕ przewodniÕ pozostawaÕo przenik
     niÕcie do krajaw niebolszewickich w celu ich demoralizacji i
     zdruzgotania w odpowiednim czasie.
     W sferze dyplomatycznej i wojennej staÕo siÕ rzeczÕ
     oczywistÕ, Õe ZSRR na przekar zÕoÕonym deklaracjom w
     zakresie zawarcia umaw o tym, Õe nie pragnie bolszewizowaÕ i
     anektowaÕ krajaw wchodzÕcych do jego sfery wpÕywaw, miaÕ na
     celu rozszerzenie swej potÕgi wojennej w kierunku zachodnim
     wszÕdzie, gdzie to wydawaÕo siÕ moÕliwe, i dokonywaÕ dalszej
     bolszewizacji Europy. DziaÕania ZSRR przeciw paÕstwom
     304


     nadbaÕtyckim,  Finlandii  i  Rumunii,   gdzie   roszczenia   radzieckie
rozszerzyÕy  siÕ  nawet  na  BukowinÕ,  zademonstrowaÕy  to  dosc  wyraÕnie.
Okupacja  i bolszewizacja  przez ZwiÕzek  Radziecki  udostÕpnionych mu  sfer
wpÕywaw jest bezpoÕrednim pogwaÕceniem porozumieÕ moskiewskich, chociaÕ rzÕd
Rzeszy przez pewien czas patrzyÕ na to przez palce.
     IV. ZwiÕzek Radziecki wyraziÕ protest i zaczÕÕ intensywne
     przygotowania wojenne we wszystkich sferach, gdy Niemcy z
     pomocÕ ArbitraÕu WiedeÕskiego z dn. 30 sierpnia 1940 r.
     uregulowaÕy kryzys w Europie PoÕudniowo-Wschodniej, ktary
     byÕ skutkiem dziaÕaÕ ZSRR przeciw Rumunii. Nowe praby
     Niemiec osiÕgniÕcia zrozumienia wzajemnego, ktare znalazÕy
     odbicie w wymianie listaw miÕdzy Ministrem spraw zagranicz
     nych Rzeszy a panem Stalinem oraz w zaproszeniu pana
     MoÕotowa do Berlina, doprowadziÕy jedynie do nowych ÕÕdaÕ
     ze strony ZwiÕzku Radzieckiego, takich jak gwarancje radzie
     ckie BuÕgarii, ustanowienie w CieÕninach baz dla radzieckich
     siÕ lÕdowych i morskich, caÕkowite pochÕoniÕcie Finlandii.
     Niemcy nie mogÕy do tego dopuÕciÕ. W przyszÕoÕci antyniemie-
     ckie ukierunkowanie polityki ZSRR coraz bardziej siÕ uwypuk
     laÕo. OstrzeÕenie wystosowane do Niemiec w zwiÕzku z oku
     pacjÕ przez nie BuÕgarii i oÕwiadczenie zÕoÕone BuÕgarii po
     wkroczeniu wojsk niemieckich, wybitnie wrogie z natury, w
     zwiÕzku z tym byÕy tak samo znaczÕce jak i obietnice dane
     przez ZwiÕzek Radziecki-Turcji w marcu 1941 r. dotyczÕce
     obrony zaplecza tureckiego w razie przystÕpienia Turcji do
     wojny na BaÕkanach.
     Po zawarciu ukÕadu radziecko-jugosÕowiaÕskiego o
     przyjaÕni z dn. 5/ kwietnia bieÕÕcego roku, ktary umocniÕ
     zaplecze spiskowcaw belgradzkich, ZSRR przyÕÕczyÕ siÕ do
     wspalnego frontu angielsko-jugosÕowiaÕskiego skierowanego
     przeciw Niemcom. JednoczeÕnie ZSRR prabowaÕ zbliÕyÕ siÕ z
     RumuniÕ po to, by skÕoniÕ ten kraj do zerwania z Niemcami.
     Jedynie szybkie zwyciÕstwa niemieckie doprowadziÕy do
     upadku planaw angielsko-rosyjskich wystÕpienia przeciw
     wojskom niemieckim w Rumunii i BuÕgarii.
     Polityce tej towarzyszyÕa stale wzrastajÕca koncentracja
     wojsk rosyjskich, ktare byÕy na caÕym froncie od Morza
     BaÕtyckiego do Czarnego, strona niemiecka dopiero nieco
     paz'niej powziÕÕa przeciw temu Õrodki odwetowe. Od poczÕtku
     tego roku nasila siÕ groÕba bezpoÕrednio dla terytorium Rzeszy.
     Otrzymane kilka dni temu komunikaty nie budzÕ wÕtpliwoÕci
     co do agresywnego charakteru tych koncentracji wojsk rosyj
     skich i uzupeÕniajÕ obraz nadzwyczaj napiÕtej sytuacji wojen
     nej. W dodatku z Anglii nadchodzÕ doniesienia, Õe prowadzi siÕ
     rozmowy z ambasadorem Crippsem o ÕciÕlejszej wspaÕpracy
     politycznej i wojennej miÕdzy AngliÕ i ZwiÕzkiem Radzieckim.
     PodsumowujÕc  powyÕsze  wypowiedzi,  rzÕd  Rzeszy  oÕwiadcza,  Õe  rzÕd
radziecki wbrew powziÕtym zobowiÕzaniom:
     305


     nie tylko kontynuowaÕ, lecz takÕe wzmagÕ swe praby
     nadwerÕÕenia Niemiec i Europy;
     w coraz wiÕkszym stopniu prowadziÕ politykÕ antyniemie-
     ckÕ;
     skupiÕ na granicy niemieckiej wszystkie swe wojska w
     peÕnym pogotowiu bojowym. Zatem, rzÕd radziecki pogwaÕciÕ
     ukÕady z Niemcami i zamierza atakowaÕ Niemcy od zaplecza,
     podczas gdy one walczÕ o swe istnienie. Dlatego Fiihref
     rozkazaÕ niemieckim siÕom zbrojnym przeciwstawiÕ siÕ tej
     groÕbie wszystkimi Õrodkami, jakimi dysponujÕ".
     Koniec deklaracji.
     ProszÕ   nie   wdawaÕ   siÕ  w   Õadne   omawienie   tego   komunikatu.
OdpowiedzialnoÕÕ  za bezpieczeÕstwo wspaÕpracownikaw  ambasady [niemieckiej]
spoczywa na rzÕdzie Rosji Radzieckiej.
     Ribbentrop
     0x08 graphic
     1 GeneraÕ G. Zukow. - Przyp. red. wyd. niem.
     106. LIST HITLERA DO MUSSOLINIEGO
     21 czerwca 1941 r.
     Duce!
     Pisze,   do  Was  list  w  chwili,  gdy  trwajÕce   miesiÕcami  ciÕÕkie
rozmyÕlania,  a takÕe wieczne nerwowe wyczekiwanie  zakoÕczyÕy siÕ podjÕciem
najtrudniejszej  w  mym Õyciu  decyzji.  UwaÕam,  Õe nie  mam  prawa  dÕuÕej
tolerowaÕ sytuacji po zreferowaniu mi ostatniego  poÕoÕenia w Rosji, a takÕe
po zapoznaniu siÕ  z wieloma innymi  doniesieniami. Przede wszystkim uwaÕam,
Õe  nie  ma  juÕ  innej  drogi  do  usuniÕcia tego niebezpieczeÕstwa. Dalsze
wyczekiwanie  doprowadzi  do  fatalnych   skutkaw  najpo'z'niej  w  tym  lub
nastÕpnym roku.
     Sytuacja. Anglia  przegraÕa  tÕ wojnÕ. Z rozpaczÕ  tonÕcego chwyta  siÕ
brzytwy, ktara vi jej oczach moÕe sÕuÕyÕ deskÕ ratunku. Co prawda, niekto're
jej nadzieje i rachuby nie sÕ  pozbawione pewnej logiki.  Anglia  dotychczas
stale  prowadziÕa swe  wojny z pomocÕ krajaw kontynentalnych. Po zniszczeniu
Francji    -   w    ogale   po   zlikwidowaniu   wszystkich   ich    pozycji
zachodnioeuropejskich - brytyjscy  podÕegacze do  wojny  kierujÕ swaj  wzrok
tÕdy, kÕdy prabowali rozpoczÕs' wojnÕ: na ZwiÕzek Radziecki.
     306


     Oba  paÕstwa  -  Rosja Radziecka  i  Anglia -  w  jednakowym stopniu sÕ
zainteresowane  w ulegÕej rozpadowi,  osÕabionej drugÕ  wojnÕ  Europie. Poza
tymi  paÕstwami  w  pozie  podÕegacza  i  osoby  wyczekujÕcej  stoi  ZwiÕzek
PaÕnocnoamerykaÕski.  Po zlikwidowaniu Polski w  ZwiÕzku  Radzieckim ujawnia
siÕ konsekwetny kierunek, ktary  - rozsÕdnie i ostroÕnie, lecz nieustannie -
wraca  do starej tendencji bolszewickiej rozszerzenia  paÕstwa radzieckiego.
Przewlekanie wojny niezbÕdne do urzeczywistnienia tych celo'w przewiduje siÕ
osiÕgnÕÕ  poprzez zwiÕzanie  siÕ  niemieckich  na  Wschodzie,  by  dowadztwo
niemieckie  nie  mogÕo  siÕ zdecydowaÕ  na  wielkÕ  ofensywÕ  na  Zachodzie,
szczegalnie w powietrzu.  Mo'wiÕem juÕ Warn niedawno, Duce, Õe eksperyment z
KretÕ, kto'ry siÕ  udaÕ, udowodniÕ,  iÕ  w  razie  przeprowadzenia  znacznie
wiÕkszej  operacji  przeciw  Anglii  rzeczÕ   niezbÕdnÕ  jest  wykorzystanie
rzeczywiÕcie wszystkich co do ostatniego samolotaw.  W tej decydujÕcej walce
moÕe  siÕ  zdarzyÕ,  Õe  ostateczne zwyciÕstwo  zostanie  odniesione  dziÕki
przewadze zaledwie kilku  eskadr.  Ani przez chwilÕ siÕ  nie zawaham  na ten
krok,  jeÕli - nie  mawiÕc o  innych przesÕankach - bÕdÕ zabezpieczony przed
nieoczekiwanym napadem  ze Wschodu lub nawet  przed groÕbÕ  takiej  agresji.
Rosjanie  dysponujÕ  ogromnymi  siÕami  -  kazaÕem  generaÕowi  JodÕowi,  by
przekazaÕ  Waszemu  attache  u  nas,  generaÕowi  Marasowi,  ostatniÕ   mapÕ
poÕoÕenia. WÕaÕciwie na  naszych  granicach znajdujÕ  siÕ  wszystkie  obecne
wojska  rosyjskie.  Z  nastaniem  ciepÕej  pogody  w  wielu  miejscowoÕciach
prowadzi  siÕ  prace  obronne.  JeÕli  okolicznoÕci  zmuszÕ miÕ do  rzucenia
przeciw Anglii lotnictwa niemieckiego, zaistnieje groÕba,  Õe Rosja ze  swej
strony  zacznie wywieraÕ  presjÕ na poÕudniu  i  paÕnocy,  przed ktarÕ  bÕdÕ
zmuszony  cofaÕ siÕ  w milczeniu  z  tego powodu,  Õe  nie  bÕdÕ  dysponowaÕ
przewagÕ  w  powietrzu. Wawczas  nie  magÕbym  rozpoczÕÕ natarcia dywizjami,
ktare siÕ znajdujÕ na Wschodzie,  przeciwko umocnieniom obronnym Rosjan  bez
dostatecznego  poparcia lotnictwa. JeÕli nadal znosiÕ to  niebezpieczeÕstwo,
wypadnie chyba stracie caÕy rok 1941 i sytuacja ogalna  przy tym ani  trochÕ
siÕ  nie zmieni. Odwrotnie,  Anglia jeszcze  bardziej bÕdzie siÕ sprzeciwiaÕ
zawarciu  pokoju, poniewaÕ nadal bÕdzie  liczyÕ na partnera  rosyjskiego.  W
dodatku  nadzieja ta naturalnie zacznie  wzrastaÕ  w  miarÕ  wzmacniania siÕ
pogotowia bojowego rosyjskich  siÕ  zbrojnych. Za tym wszystkim  jeszcze siÕ
kryjÕ   amerykaÕskie  dostawy  masowe  materiaÕaw  wojennych,  ktarych   siÕ
spodziewa od 1942 r.
     Nie mawiÕc juÕ o  tym,  Duce,  trudno przypuszczaÕ,  by  nam  udzielono
takiego  czasu.  Albowiem przy tak gigantycznym skoncentrowaniu  siÕ  z  obu
stron - byÕbym ze swej strony zmuszony kierowaÕ na granicÕ  wschodniÕ  coraz
wiÕcej siÕ pancernych i zwraciÕ uwagÕ Finlandii oraz Rumunii na
     307


     niebezpieczeÕstwo - istnieje moÕliwoÕÕ, Õe w pewnej chwili dziaÕa  same
zacznÕ, strzelaÕ.  Moje cofniÕcie  siÕ przyniosÕoby  wielkÕ utratÕ prestiÕu.
ByÕoby to  szczegalnie przykre,  uwzglÕdniajÕc  moÕliwy  wpÕyw  na  JaponiÕ.
Dlatego  po  dÕugich  rozwaÕaniach  doszedÕem do wniosku, Õe  lepiej  bÕdzie
rozerwaÕ  tÕ  pÕtlÕ,  zanim  sama  siÕ nie zaciÕnie. UwaÕam,  Duce,  Õe  tym
wys'wiadczÕ  w tym roku bodajÕe najwiÕkszÕ usÕugÕ, jaka w ogale jest moÕliwa
w sprawie naszego wspalnego prowadzenia wojny.
     Zatem, moja ocena sytuacji ogalnej sprowadza siÕ do:
     1. Francja nadal pozostaje niepewna. Nie ma pewnych
     gwarancji tego, Õe Afryka PaÕnocna nie okaÕe siÕ wkratce we
     wrogim obozie.
     2. Duce, jeÕli mieÕ na wzglÕdzie kolonie w Afryce PaÕnocnej,
     to bodajÕe do wiosny sÕ one poza wszelkim niebezpieczeÕ
     stwem. Przypuszczam, Õe Anglicy swym ostatnim natarciem
     chcieli zdeblokowaÕ Tobruk. Nie sÕdzÕ, by w najbliÕszym
     czasie byli w stanie to powtarzyÕ.
     3. Hiszpania siÕ waha i - obawiam - dopiero wawczas
     przejdzie na naszÕ stronÕ, gdy bÕdzie rozstrzygniÕty wynik
     caÕej wojny.
     Opar francuski w Syrii chyba nie potrwa dÕugo - z naszÕ
     lub bez naszej pomocy.
     O natarciu na Egipt do jesieni w ogale nie moÕe byÕ mowy.
     Jednak uwzglÕdniajÕc sytuacjÕ ogalnÕ, uwaÕam za rzecz
     niezbÕdnÕ, by pomyÕleÕ o koncentracji w Trypolisie zdolnych
     do walki siÕ, ktare w razie potrzeby, moÕna bÕdzie rzuciÕ na
     Zachad. Ma siÕ rozumieÕ, Duce, Õe o tych rozwaÕaniach naleÕy
     na razie zachowaÕ milczenie, gdyÕ w przeciwnym wypadku nie
     bÕdziemy mogli ÕywiÕ nadziei na to, Õe Francja zezwoli na
     przewaz broni przez swe porty.
     Nie ma raÕnicy, czy Ameryka przystÕpi do wojny czy nie,
     poniewaÕ popiera juÕ naszych wrogaw ze wszelkich siÕ, ktare
     potrafi zmobilizowaÕ.
     Sytuacja w samej Anglii jest zÕa, stale siÕ pogarsza zaopat
     rzenie w ÕywnoÕÕ i surowce. Wola do walki krzepi siÕ w istocie
     rzeczy tylko nadziejami, ktare sÕ oparte wyÕÕcznie na dwo'ch
     czynnikach: Rosji i Ameryce. Nie mamy moÕliwoÕci usuniÕcia
     Ameryki, lecz wykluczenie Rosji jest w naszej mocy. Zlikwido
     wanie Rosji bÕdzie jednoczes'nie oznaczaÕo ogromne ulÕenie
     sytuacji Japonii w Azji Wschodniej, co umoÕliwi z pomocÕ
     ingerencji japoÕskiej znaczne utrudnienie dziaÕaÕ Ameryka
     naw.
     Jak  juÕ wspomniaÕem, zdecydowaÕem  siÕ w  tych warunkach  poÕoÕyÕ kres
obÕudnej grze Kremla.  UwaÕam,  tzn. jestem  pewien,  Õe  Finlandia a  takÕe
Rumunia  wezmÕ udziaÕ  w  tej  walce,  kto'ra  w  koÕcu  wyzwoli  EuropÕ  na
przyszÕoÕÕ od  wielkiego niebezpieczeÕstwa. GeneraÕ Marat zakomunikowaÕ,  Õe
Wy,
     308


     Duce,  takÕe  wystawicie co najmniej korpus.  Duce,  jeÕeli  macie taki
zamiar  -  ma  siÕ  rozumieÕ odbieram go z wdziÕcznym  sercem -  to na  jego
realizacjÕ bÕdzie doÕÕ czasu, gdyÕ na tej ogromnej arenie dziaÕaÕ  wojennych
nie  moÕna bÕdzie  zaczÕÕ  ofensywy wszÕdzie  i w  tym  samym czasie.  Duce,
decydujÕcej pomocy moÕecie udzieliÕ tym,  Õe  zwiÕkszycie swe siÕy w  Afryce
PaÕnocnej  -  jeÕli to. moÕliwe  -  z  perspektywÕ ofensywy od Trypolisu  na
zachad;  Õe  nastÕpnie  zaczniecie tworzyÕ  zgrupowania wojsk,  niech  nawet
niewielkie, ktare w razie zerwania przez FrancjÕ umowy, natychmiast potrafiÕ
wkroczyÕ do niej razem  z nami i wreszcie wzmoÕeniem w,ojny powietrznej oraz
w miarÕ moÕliwoÕci podwodnej na Morzu Õradziemnym.
     Co  siÕ tyczy  ochrony terytoriaw na Zachodzie - od Norwegii do Francji
wÕÕcznie  - tam, jeÕli braÕ pod uwagÕ wojska lÕdowe, jesteÕmy doÕÕ silni, by
bÕyskawicznie  zareagowaÕ na kaÕdÕ niespodziankÕ. OdnoÕnie wojny powietrznej
przeciw Anglii -przez pewien czas przytrzymywaÕ7 siÕ  obrony. Nie
oznacza to, Õe nie jestes'my w stanie odpieraÕ naloty brytyjskie  na Niemcy.
Odwrotnie, mamy moÕliwoÕÕ, jeÕli zajdzie potrzeba  jak  i  wczeÕniej zadawaÕ
bezlitosne uderzenia bombowe metropolii brytyjskiej. Nasze obronne lotnictwo
myÕliwskie  rawnieÕ  jest doÕÕ  silne.  Dysponujemy  najlepszymi  jakie mamy
eskadrami.
     Duce, jeÕli chodzi o  walkÕ na Wschodzie, to  stanowczo  bÕdzie trudna.
Jednak  ani na chwilÕ  nie wÕtpiÕ w jej wielki sukces. Przede wszystkim  mam
nadziejÕ, Õe w  wyniku uda nam  siÕ  na  dÕuÕszy czas  zapewniÕ  ogalnÕ bazÕ
Õywnos'ciowÕ na Ukrainie. BÕdzie ona dostawcÕ tych zasobaw, ktare byÕ / moÕe
bÕdÕ potrzebne nam w przyszÕoÕci. OÕmielam siÕ dodaÕ, Õe - jeÕli moÕna teraz
sÕdziÕ - tegoroczne plony w Niemczech  przewiduje  siÕ  dobre; ZupeÕnie jest
rzeczÕ  dopuszczalnÕ,  Õe  Rosja  sprabuje  zniszczyÕ rumuÕskie ÕradÕa  ropy
naftowej. StworzyliÕmy obronÕ, ktara  - mam nadziejÕ - zachowa nas od  tego.
Zadanie naszych armii polega na jak najszybszym usuniÕciu tej groÕby.
     Duce,  jeÕli dopiero  teraz skierowujÕ  ten list, to tylko  dlatego, Õe
ostateczna decyzja  zostanie podjÕta  dopiero  dziÕ  o  godz.  7  wieczorem.
Dlatego proszÕ serdecznie nikogo  nie  informowaÕ o tym, szczegalnie Waszego
ambasadora w Moskwie,  gdyÕ nie ma absolutnej  pewnoÕci, Õe nasze zakodowane
doniesienia  nie  zostanÕ  rozszyfrowane.   RozkazaÕem   zakomunikowaÕ  memu
wÕasnemu ambasadorowi o podjÕtych decyzjach dopiero w ostatniej chwili.
     MateriaÕ, ktary  stopniowo zamierzam opublikowaÕ, jest tak obszerny, Õe
s'wiat zdziwi siÕ bardziej naszej  wielkiej cierpliwoÕci niÕ naszej decyzji,
jeÕli  nie naleÕy ona do wrogo usposobionej wobec nas czÕÕci  spoÕeczeÕstwa,
dla ktarej argumenty zawczasu nie majÕ Õadnego znaczenia.
     Duce,  cokolwiek by siÕ  staÕo,  krok ten nie pogorszy naszej sytuacji,
moÕe jÕ tylko poprawiÕ. Gdybym nawet byÕ zmuszony
     309


     przed koÕcem  tego roku pozostawiÕ w Rosji 60 lub 70 dywizji, bÕdzie to
jednak  tylko  czÕÕÕ tych siÕ, ktare  teraz  muszÕ  stale trzymaÕ na granicy
wschodniej. Niech  tylko  Anglia  sprabuje  nie  wyciÕgnÕÕ  wnioskaw  z tych
groÕnych faktaw,  w ktarych  obliczu stanie. Po  (zwolnieniu swego  zaplecza
zdoÕamy z  potrajnÕ  siÕÕ uderzyÕ w przeciwnika  celem  jego zniszczenia. Co
zaleÕy  od nas,  Niemcaw,  bÕdzie  -  oÕmielam  siÕ  Was,  Duce,  zapewniÕ -
zrobione.
     O wszystkich  Waszych  Õyczeniach,  rozwaÕaniach i  pomocy,  ktarej Wy,
Duce,  potraficie  mi  udzieliÕ  w  przyszÕej operacji,  proszÕ  donieÕÕ  mi
osobiÕcie  albo  uzgodniÕ  te  kwestie  przez Wasze  organy  wojenne  z moim
dowadztwem naczelnym.
     Na  zakoÕczenie  pragnÕÕbym  Warn  powiedzieÕ jeszcze  jedno. CzujÕ siÕ
wewnÕtrznie  znowu  wolny, gdy  doszedÕem  do takiej decyzji. WspaÕpraca  ze
ZwiÕzkiem  Radzieckim  czÕsto  mi   ciÕÕyÕa  pomimo  szczerego  dÕÕenia   do
osiÕgniÕcia ostatecznego odprÕÕenia. Albowiem wydawaÕo mi siÕ to zerwaniem z
catÕ   mojÕ   przeszÕoÕciÕ,   moim   ÕwiatopoglÕdem   i   mymi  poprze.dnimi
zobowiÕzaniami.   Jestem  szczÕÕliwy,   Õe   pozbyÕem   siÕ  tego  moralnego
brzemienia.
     ÕÕczÕ serdeczne i koleÕeÕskie pozdrowienia.
     Do Jego wysokos'ci
     szefa kralewskiego rzÕdu wÕoskiego
     Benito Mussoliniego, Rzym
     107. MEMORANDUM SEKRETARZA STANU WEIZSACKERA
     Memorandum
     Berlin, 21 czerwca 1941 r.
     Sekretarz stanu
     WydziaÕ polityczny, nr 411
     Rosyjski poseÕ peÕnomocny, ktary dziÕ  chciaÕ odwiedziÕ  Ministra spraw
zagranicznych Rzeszy  i zamiast  tego byÕ odesÕany do mnie, zÕoÕyÕ mi wizytÕ
dziÕ  wieczorem  o  21.30 i  wrÕczyÕ  zaÕÕczonÕ  tu  notÕ werbalnÕ. W  nocie
przypomina  siÕ o  skardze  rzÕdu rosyjskiego  z dn. 21  kwietnia  bieÕÕcego
roku1 z powodu 80  wypadkaw zalatywania samolotaw niemieckich  na
terytorium radzieckie  wiosnÕ tego roku. W nocie  siÕ mawi,  Õe byÕo jeszcze
180 podobnych zalatywaÕ, przeciwko kto'rym
     310


     radziecka  straÕ   pogranicza   zgÕaszaÕa   w  kaÕdym  wypadku  protest
przedstawicielom  niemieckim  na  granicy.  Mimo  to zdarzenia  te przybraÕy
charakter systematyczny i zamierzony.
     Na  zakoÕczenie w  nocie  werbalnej  wyraÕa  siÕ  przekonanie,  Õe rzÕd
niemiecki poczyni kroki celem poÕoÕenia kresu tym naruszeniom granicznym.
     OdpowiedziaÕem radzieckiemu posÕowi peÕnomocnemu co nastÕpuje. PoniewaÕ
nie znam szczegaÕaw  i miÕdzy innymi nie jestem zorientowany w protestach na
granicy, o ktarych rzekomo powiadomiono wÕadze  miejscowe,  bÕdÕ zmuszony do
przekazania  noty werbalnej  kompetentnym  instancjom.  Nie chcÕ  wyprzedzaÕ
odpowiedzi rzÕdu niemieckiego. PragnÕÕbym na razie oÕwiadczyÕ, Õe  odwrotnie
byÕem informowany o licznych naruszeniach granicy niemieckiej przez samoloty
radzieckie; dlatego powad do niezadowolenia daje nie  rzÕd  niemiecki,  lecz
rosyjski.
     Gdy  pan  Dekanozow prabowaÕ kontynuowaÕ rozmowÕ,  powiedziaÕem  mu, Õe
poniewaÕ jestem  innego  niÕ  on zdania i  naleÕy czekaÕ na  odpowiedÕ  mego
rzÕdu,  lepiej  bÕdzie nie poruszaÕ gÕÕbiej  tej kwestii. Odpowiedzi udzieli
siÕ paz'niej.
     PoseÕ siÕ zgodziÕ i odszedÕ.
     PoniewaÕ  w danej  chwili nie  tyÕo  na miejscu tÕumacza  niemieckiego,
poprosiÕem  radcÕ  von  Grundherra,  by  byÕ  obecny  podczas  rozmowy  jako
s'wiadek.
     Niniejsze memorandum przedstawia  siÕ  do rozpatrzenia Ministrowi spraw
zagranicznych Rzeszy.
     von Weizsacker
     0x08 graphic
     1 Patrz dokument nr 96. - Przyp. J. F.
     108. NOTA WERBALNA POSELSTWA ZSRR DO RZÕDU NIEMIECKIEGO
     Berlin, 21 czerwca 1941 r. PrzekÕad [na jÕzyk niemiecki]
     Poselstwo  ZwiÕzku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Niemczech Nr
013166
     Nota werbalna
     Poselstwo ZwiÕzku Socjalistycznych Republik  Radzieckich w Niemczech ma
zaszczyt na zlecenie RzÕdu Radzieckiego oÕwiadczyÕ co nastÕpuje:
     311


     Komisariat Ludowy Spraw Zagranicznych ZSRR zawiadomiÕ  notÕ werbalnÕ, z
dn. 21 kwietnia ambasadÕ niemieckÕ w Moskwie o naruszeniach  granicy ZwiÕzku
Socjalistycznych Republik Radzieckich przez samoloty  niemieckie;  w okresie
od  27  marca  do  18  kwietnia  bieÕÕcego  roku  byÕo  80  takich  wypadkaw
zarejestrowanych przez radzieckÕ straÕ pogranicza.  Dotychczas nie otrzymano
odpowiedzi  rzÕdu  niemieckiego  na  wyÕej  wymienionÕ  notÕ.  Ponadto  RzÕd
Radziecki musi oÕwiadczyÕ, Õe samoloty niemieckie nie  tylko nie zaprzestaÕy
naruszeÕ granicy radzieckiej w ciÕgu ostatnich dwo'ch miesiÕcy, a mianowicie
od 19 kwietnia  bieÕÕcego roku do  19 czerwca bieÕÕcego  roku wÕÕcznie, lecz
staÕy siÕ  one  czÕstsze i przybraÕy charakter systematyczny.  W  ciÕgu tego
okresu ich liczba  wyniosÕa sto osiemdziesiÕt,  przy czym  o  kaÕdym z  nich
radziecka  straÕ   pogranicza   wystosowywaÕa   protest  do  przedstawicieli
niemieckich  na granicy. Systematyczny charakter tych letaw oraz  fakt, Õe w
kilku wypadkach samoloty niemieckie wtargaÕy siÕ do granic ZSRR na 100-150 i
wiÕcej   kilometraw,  wykluczajÕ   moÕliwoÕÕ  tego,   Õe   naruszenia   byÕy
przypadkowe.
     RzÕd Radziecki, zwracajÕc uwagÕ RzÕdu Niemieckiego na podobnÕ sytuacjÕ,
oczekuje od RzÕdu Niemieckiego podjÕcia s'rodkdw celem zaprzestania naruszeÕ
granicy radzieckiej przez samoloty niemieckie.
     109. AMBASADOR SCHULENBURG DO MSZ NIEMIEC
     Telegram
     Moskwa, 22 czerwca 1941 - 1.17 Otrzymany 22 czerwca 1941 - 2.30
     Pilne!
     Nr 1424 z dn. 21 czerwca 1941 r.
     Tajne!
     MoÕotow  wezwaÕ  miÕ tego  wieczora  do  siebie  o  9.30  Po  tym,  gdy
przypomniaÕ o rzekomo powtarzajÕcych siÕ naruszeniach granicy przez samoloty
niemieckie  i  zaznaczyÕ, Õe  Dekanozow otrzymaÕ z tego powodu wskazo'wkÕ  o
odwiedzeniu  Ministra  spraw  zagranicznych  Rzeszy,  MoÕotow os'wiadczyÕ co
nastÕpuje:
     Istnieje szereg  wskazawek  dotyczÕcych tego,  Õe  rzÕd niemiecki  jest
niezadowolony  z rzÕdu  radzieckiego.  KrÕÕÕ nawet  pogÕoski, Õe zbliÕa  siÕ
wojna miÕdzy Niemcami a ZwiÕzkiem Radzieckim. OpierajÕ siÕ one na fakcie, Õe
dotychcas ze strony
     312


     Niemiec nie byÕo jeszcze reakcji na komunikat TASS z dn. la czerwca; iÕ
nie  byÕ nawet  opublikowany  w Niemczech. RzÕd radziecki  nie jest w stanie
zrozumieÕ przyczyn niezadowolenia Niemiec. JeÕli za przyczynÕ niezadowolenia
posÕuÕyÕa kwestia  jugosÕowiaÕska, to on  - MoÕotow - jest  przekonany, Õe w
swych poprzednich oÕwiadczeniach  juÕ jÕ wyjaÕniÕ, poza  tym  nie  jest zbyt
aktualna.  [MoÕotow]  byÕby  wdziÕczny,  gdybym  potrafiÕ  mu  wyjaÕniÕ,  co
doprowadziÕo do obecnego stanu rzeczy w stosunkach niemiecko-radzieckich.
     OdrzekÕem, Õe nie  mogÕ  mu daÕ  odpowiedzi  na  to pytanie,  gdyÕ  nie
dysponujÕ informacjÕ dotyczÕcÕ tej sprawy; jednak przekaÕÕ jego komunikat do
Berlina.
     Schulenburg
     110.  ZAPIS  ROZMOWY  MIÕDZY  RIBBENTROPEM I AMBASADOREM  RADZIECKIM  W
BERLINIE DEKANOZOWEM
     22  czerwca  1941  r.  o  godzinie  4  rano Kancelaria  Ministra  spraw
zagranicznych Rzeszy
     Minister  spraw  zagranicznych  Rzeszy  rozpoczÕÕ rozmowÕ od  uwagi, Õe
wrogi stosunek  rzÕdu radzieckiego wobec  Niemiec i  powaÕna  groÕba,  ktarÕ
Niemcy  upatrujÕ  w koncentracji wojsk  [rosyjskich]  na  wschodniej granicy
Niemiec, zmusiÕy RzeszÕ do powziÕcia wojennych Õrodkaw zaradczych. Dekanozow
znajdzie szczegaÕowe przedstawienie motywaw objaÕniajÕcych pozycjÕ niemieckÕ
w memorandum, ktare wrÕcza mu Minister  spraw zagranicznych Rzeszy. Minister
spraw zagranicznych Rzeszy dodaÕ, Õe bardzo go martwi  taki rozwaj stosunkaw
niemiecko-radzieckich, poniewaÕ w szczegalnoÕci bardzo siÕ  staraÕ  sprzyjaÕ
nawiÕzaniu  lepszych  stosunkaw  miÕdzy dwoma krajami. Jednak  niestety  siÕ
okazaÕo,  Õe  sprzecznoÕci  ideologiczne  miÕdzy  dwoma  krajami  staÕy  siÕ
silniejsze  niÕ  dyktuje  zdrowy   rozsÕdek.   Dlatego  on,  Minister  spraw
zagranicznych  porzuciÕ  swe nadzieje. Minister spraw  zagranicznych  Rzeszy
powiedziaÕ na zakoÕczenie, Õe nic nie moÕe dodaÕ do swych uwag.
     Dekanozow  odpowiedziaÕ,  Õe  prosiÕ  o  spotkanie  z  Ministrem  spraw
zagranicznych  Rzeszy,  gdyÕ  chciaÕ mu  zadaÕ w imieniu rzÕdu  radzieckiego
kilka pytaÕ, ktare jego zdaniem wymagajÕ wyjaÕnienia.
     313


     Minister  spraw zagranicznych Rzeszy odrzekÕ  na to,  Õe nic wiÕcej nie
moÕe dodaÕ do tego, co juÕ oÕwiadczyf. MiaÕ nadziejÕ, Õe oba paÕstwa  znajdÕ
sposo'b utrzymania wzajemnych  rozsÕdnych stosunkaw. DoznaÕ rozczarowania do
swej nadziei  z przyczyn  szczegaÕowo  przedstawionych w memorandum,  kto're
przed chwilÕ wrÕczyÕ. WrogÕ politykÕ rzÕdu radzieckiego wobec Niemiec, ktara
osiÕgnÕÕa  punkt  kulminacyjny  po  zawafciu  paktu  z  JugosÕawiÕ,  podczas
konfliktu niemiecko-jugosÕowiaÕ-skiego,  moÕna byÕo obserwowaÕ w ciÕgu roku.
W chwili, gdy Niemcy sÕ wciÕgniÕte  do walki  nie na Õycie, lecz  na ÕmierÕ,
pozycja  Rosji  Radzieckiej - a  mianowicie: skoncentrowanie  rosyjskich siÕ
zbrojnych  na samej granicy -  stanowi  takÕ powaÕnÕ  groÕbÕ dla  Rzeszy, Õe
Fuhrer  zdecydowaÕ   powziÕÕ  wojenne  Õrodki   zaradcze.  Zatem,   polityka
kompromisaw miÕdzy dwoma krajami okazaÕa siÕ bezowocna. Nie jest to jednak w
Õadnej  mierze   wina  rzÕdu  Rzeszy,  ktary   ÕciÕle   przestrzegaÕ  ukÕadu
niemiecko-rosyjskiego.   Raczej   ÕÕczy"  siÕ  to   z  wrogÕ  pozycjÕ  Rosji
Radzieckiej wobec Niemiec. Od dzisiejszego ranka Niemcy pod wpÕywem powaÕnej
groÕby  o  charakterze  politycznym  i  wojennym,  ktara pochodzi  od  Rosji
Radzieckiej,  przedsiÕbiorÕ odpowiednie  przeciwdziaÕania  wojenne. Minister
spraw zagranicznych Rzeszy  ubolewa, Õe  nie  moÕe nic dodaÕ  do swych uwag,
zwÕaszcza dlatego, Õe sam doszedÕ do wniosku,  Õe pomimo powaÕnych  wysiÕkaw
nie osiÕgnÕÕ  sukcesaw w  uksztaÕtowaniu  rozsÕdnych stosunkaw  miÕdzy dwoma
krajami.
     Dekanozow kratko  odpowiedziaÕ, Õe  ze swej strony rawnieÕ ubolewa  nad
takim  rozwojem  wydarzeÕ  opartym   na   zupeÕnie   mylnej   pozycji  rzÕdu
niemieckiego;  uwzglÕdniajÕc  sytuacjÕ,  nie  moÕe nic dodaÕ, pracz tego, Õe
status   ambasady   rosyjskiej  naleÕy  uzgodniÕ  z  kompetentnymi  wÕadzami
niemieckimi.
     NastÕpnie opuÕciÕ Ministra spraw zagranicznych Rzeszy.
     Radca Schmidt
     314


     0x01 graphic

     Fotokopia dokumentu nr 110


     0x01 graphic

     Z WYSTÕPIENIA W. MOÕOTOWA W RADIU. 22 CZERWCA 1941 R.


     23 czerwca 1941 r.
     Obywatele i obywatelki ZwiÕzku Radzieckiego!
     RzÕd radziecki  i  jego  szef  tow.  Stalin  polecili mi oÕwiadczyÕ  co
nastÕpuje:
     DziÕ  o godzinie 4 nad ranem wojska niemieckie napadÕy na nasz kraj bez
zgÕaszania jakichkolwiek roszczeÕ  i  wypowiedzenia wojny. Zaatakowaty nasze
granice w wielu miejscowoÕciach  i poddaÕy bombardowaniu ze  swych samolotaw
nasze miasta  --  Õytomierz, Kijaw, Sewastopol, Kowno  i  wiele innych, przy
czym  zostato  zabitych  i  rannych  ponad dwieÕcie  osab.  Naloto'w wrogich
samolotaw i obstrzaÕu artyleryjskiego dokonano takÕe z terenaw  rumuÕskich i
fiÕskich.
     Ten niesÕychany napad na nasz kraj jest bezprzykÕadnym wia-roÕomstwem w
dziejach cywilizowanych  narodaw. Dokonano napadu na  nasz kraj pomimo tego,
Õe miÕdzy ZSRR a Niemcami byÕ zawarty ukÕad  o  nieagresji  i rzÕd radziecki
sumiennie  wykonywaÕ  wszystkie jego warunki.  Napadu dokonano na nasz  kraj
pomimo tego,  Õe w ciÕgu caÕego czasu trwania tego ukÕadu rzÕd niemiecki nie
magÕ zgÕosiÕ wobec ZSRR  Õadnej pretensji  dotyczÕcej przestrzegania ukÕadu.
CaÕa  odpowiedzialnoÕÕ  za  ten  zbrodniczy  napad   na  ZwiÕzek   Radziecki
caÕkowicie spada na niemieckich przywadcaw faszystowskich.
     JuÕ  po dokonanym napadzie  ambasador niemiecki w Moskwie Schulenburg o
godzinie  5  minut  30  rano zÕoÕyÕ  mnie, jako  Komisarzowi ludowemu  spraw
zagranicznych,  oÕwiadczenie w imieniu  swego rzÕdu o tym, Õe rzÕd niemiecki
zdecydowaÕ wydaÕ  wojnÕ ZSRR w  zwiÕzku ze skoncentrowaniem jednostek  Armii
Czerwonej przy wschodniej granicy niemieckiej.
     W  odpowiedzi  oÕwiadczyÕem  w  imieniu  rzÕdu  radzieckiego,  Õe  rzÕd
niemiecki  do  ostatniej   chwili  nie  zgÕaszaÕ  Õadnych  roszczeÕ  rzÕdowi
radzieckiemu, iÕ  Niemcy napadÕy na ZSRR pomimo  pokojowej  pozycji  ZwiÕzku
Radzieckiego i Õe tym samym Niemcy faszystowskie sÕ stronÕ napadajÕcÕ.
     Na zlecenie rzÕdu ZwiÕzku Radzieckiego muszÕ takÕe oÕwiadczyÕ, Õe nasze
wojska i nasze  lotnictwo w Õadnym  punkcie  nie naruszyÕy granic i  dlatego
zÕoÕone dziÕ' rano przez  radio rumuÕskie oÕwiadczenie,  Õe jakoby lotnictwo
radzieckie  ostrzelaÕo  lotniska  rumuÕskie,  jest  kompletnym  kÕamstwem  i
prowokacjÕ.  Takim  samym kÕamstwem i prowokacjÕ jest dzisiejsza  deklaracja
Hitlera, kto'ry prabuje wstecznÕ datÕ, skleciÕ materiaÕ oskarÕajÕcy w spra-
     316


     wie     nieprzestrzegania     przez     ZwiÕzek     Radziecki     paktu
radziecko-niemieckiego.
     Teraz,  gdy napad  na ZwiÕzek  Radziecki  jest faktem  dokonanym,  rzÕd
radziecki wydaÕ naszym wojskom rozkaz -- odeprzeÕ zbo'jecki napad i wypÕdziÕ
wojska niemieckie z terytorium naszej ojczyzny.
     WojnÕ  tÕ narzuci)'  nam nie nardd niemiecki, nie  robotnicy, chtopi  i
inteligencja  niemiecka, ktarych  cierpienia  dobrze rozumiemy,  lecz  klika
krwioÕerczych  przywadcaw  Niemiec,  ktarzy  ujarzmili  Francuzaw,  Czechaw,
Polakaw, Serbaw, NorwegiÕ, BelgiÕ, DaniÕ, HolandiÕ, GrecjÕ i inne narody...
     Obywatele i obywatelki ZwiÕzku Radzieckiego, rzÕd nawoÕuje do wiÕkszego
zespolenia swych  szeregaw  wokaÕ naszej stawnej partii bolszewickiej, wokaÕ
rzÕdu radzieckiego, wokaÕ naszego wielkiego wodza tow. Stalina.
     Nasza  sprawa jest  sÕuszna. Wrag zostanie  rozbity. ZwyciÕstwo  bÕdzie
nasze.


     DODATEK
     Z referatu N. Chruszczowa na zamkniÕtym posiedzeniu
     XX Zjazdu KPZR
     Luty 1956 r.
     STALIN I WOJNA
     Skupienie wÕadzy w  rÕkach jednego czÕowieka -- Stalina -- doprowadziÕo
do powaÕnych skutkaw podczas Wielkiej Wojny Narodowej.
     GdybysYny  wziÕli  nasze  liczne  powies'ci,  filmy  oraz   historyczne
„prace naukowe",  to zgodnie z  nimi  rola  Stalina w Wojnie Narodowej
jest  caÕkiem nieprawdopodobna.  Stalin rzekomo wszystko  przewidziaÕ. Armia
Radziecka na podstawie planu strategicznego, opracowanego  przez  Stalina na
dÕugo przed tym, zastosowaÕa  taktykÕ  tak  zwanej  „obrony aktywnej",
tzn.  taktykÕ,  kto'ra  pozwoliÕa  Niemcom dojÕÕ do  Moskwy  i  Stalingradu.
StosujÕc  takÕ, taktykÕ,  Armia Radziecka jakoby  jedynie  dziÕki geniuszowi
Stalina przeszÕa do natarcia i zÕamaÕa  opo'r  wroga. ZwyciÕstwo histotyczne
odniesione przez  siÕy  zbrojne  Kraju Rad, przez  nasz  bohaterski narad  w
takich  powieÕciach,  filmach  i  „pracach  naukowych" caÕkowicie  siÕ
przypisuje geniuszowi strategicznemu Stalina.
     Powinnis'my  uwaÕnie przeanalizowaÕ  tÕ sprawÕ  dlatego,  Õe ma ogromne
znaczenie    nie    tylko    z     punktu    historycznego,    lecz    takÕe
polityczno-wychowawczego i praktycznego.
     Jak byÕo  w  rzeczywistoÕci? Przed wojnÕ  caÕa  nasza prasa oraz  praca
polityczno-wychowawcza wyraÕniaÕy siÕ cheÕpliwÕ tonacjÕ: jeÕli wrag  wkroczy
na  ÕwiÕtÕ, ziemiÕ  radzieckÕ,  to kaÕdy cios odwzajemnimy potrajnym ciosem,
bÕdziemy bic wroga  na  jego terytorium i wygramy wojnÕ bez wiÕkszych strat.
Jednak  te  deklaratywne  oÕwiadczenia nie byÕy poparte konkretnymi faktami,
ktare w rzeczywistoÕci by gwarantowaÕy nietykalnoÕÕ naszych granic.
     Podczas wojny i po  wojnie Stalin  wysunÕÕ tezÕ, Õe  ta tragedia, ktarÕ
przeÕyÕ   nasz   narad   w   pierwszym   okresie   wojny,   byÕa    wynikiem
„nieoczekiwanego"   napadu   Niemiec   na   ZwiÕzek   Radziecki.  Ale,
towarzysze, to nie jest zgodne z prawdÕ. Hitler, gdy tylko doszedÕ do wÕadzy
w Niemczech,  postawiÕ sobie  za  zadanie  zniszczenie  komunizmu. Faszys'ci
mawili o tym otwarcie, nie uk-
     0x08 graphic
     W  1959 r. referat  zostaÕ wydany w postaci broszury  nakÕadem 1 milion
egzemplarzy.  JednakÕe  natychmiast caÕy  nakÕad  zostaf zniszczony. Jedynie
niewielka jego czesc sprzedano na Zachodzie.
     318


     rywajÕc swych planaw. Tworzyli raÕnorodne pakty  i  bloki,  by osiÕgnÕÕ
ten cel  agresywny. Na przykÕad  osÕawionÕ  oÕ Berlin-- Rzym--Tokio.  Liczne
fakty  z okresu  przedwojennego  dobitnie  wskazujÕ  na  to, Õe  Hitler  siÕ
szykowaÕ na caÕego, by rozpoczÕÕ  wojnÕ przeciwko paÕstwu radzieckiemu i  Õe
skupiaÕ  przy  granicach  radzieckich  ogromne  formacje  wojskowe,  w   tym
pancerne.
     Obecnie zostaÕy opublikowane  dokumenty,  z  ktarych  wynika, Õe juÕ  3
kwietnia  1941 r.  Churchill uprzedzaÕ przez  ambasadora angielskiego w ZSRR
Crippsa osobiÕcie Stalina o  tym, Õe Niemcy rozpoczÕli przegrupowanie  swych
siÕ zbrojnych celem napadu na ZwiÕzek Radziecki.
     Samo  przez  sig  rozumie,   iÕ  Churchill  zrobiÕ  to  nie  z  pobudek
przyjacielskich   do  narodu   radzieckiego.  CzyniÕ   to  w   swych  celach
imperialistycznych -- doprowadziÕ Niemcy i ZSRR do krwawej wojny i tym samym
umocniÕ poÕoÕenie Imperium Brytyjskiego.
     Jednak  Churchill  w  swych  pamiÕtnikach  przekonuje,  Õe  siÕ  staraÕ
„ostrzec Stalina  i zwraciÕ jego  uwagÕ na groÕÕce niebezpieczeÕstwo".
Churchill uparcie podkreÕlaÕ to w swych  telegramach  z  dn. 18  kwietnia  i
nastÕpnych dni. JednakÕe Stalin  nie zwraciÕ Õadnej uwagi na te ostrzeÕenia.
Co  wiÕcej,  Stalin  wydaÕ  rozporzÕdzenie  nie  zwracaÕ  uwagi  na  podobnÕ
informacjÕ, by nie sprowokowaÕ poczÕtku dziaÕaÕ wojennych.
     Powinnis'my  oÕwiadczyÕ,  Õe  informacja  o  przygotowywanym   napadzie
zbrojnym  Niemiec na  ZwiÕzek Radziecki nadchodziÕa takÕe z naszych wÕasnych
ÕradeÕ wojskowych  i dyplomatycznych.  PoniewaÕ kierownictwo byÕo nastawione
przeciwko  podobnej informacji, odsyÕano jÕ z  uczuciem obawy  i  sytuacjÕ w
niej oceniano doÕÕ powÕciÕgliwie.
     Tak na przykÕad w doniesieniu, ktare radziecki attache wojskowy kapitan
Woroncow wysÕaÕ 6 maja 1941 r. z Berlina, oÕwiadczano co nastÕpuje:
     „Obywatel radziecki Bozer  ... doniasÕ zastÕpcy attache marynarki
wojennej, Õe zgodnie z informacjÕ otrzymanÕ od pewnego oficera niemieckiego,
ktary  pracuje w  kwaterze osobistej Hitlera, 14 maja Niemcy siÕ  szykujÕ do
napadu  na ZwiÕzek Radziecki od strony  Finlandii,  krajaw  nadbaÕtyckich  i
Õotwy. JednoczeÕnie  siÕ dokona zmasowanych nalotaw powietrznych na MoskwÕ i
Leningrad, a takÕe wysadzi siÕ, desant na miasta graniczne..."
     22 maja 1941 roku zastÕpca attache wojskowego w Berlinie-- ChÕopaw -- w
swym   referacie  zakomunikowaÕ,  Õe  „...natarcie  armii  niemieckiej
wyznaczono na dzieÕ 15 czerwca, jednak jest moÕliwe, Õe nastÕpi w pierwszych
dniach czerwca..."
     W depeszy nadanej  z naszej  ambasady w Londynie z datÕ 18 czerwca 1941
roku mawiÕo siÕ:
     319


     „Cripps  jest  gÕÕboko  przekonany  o  nieuniknionoÕci  konfliktu
zbrojnego  miÕdzy Niemcami i  ZSRR, ktary siÕ  zacznie  nie  paÕniej  jak  w
poÕowie  czerwca. WedÕug  Crippsa,  Niemcy juÕ  skoncentrowali  147  dywizji
(wÕÕcznie  z siÕami  powietrznymi  i jednostkami pomocniczymi) wzdÕuÕ granic
radzieckich..."
     Pomimo tych wyjÕtkowo  powaÕnych  ostrzeÕeÕ nie  poczyniono niezbÕdnych
krokaw  w  celu  odpowiedniego  przygotowania  naszego  kraju  do  obrony  i
zapobieÕenia niespodziewanemu napadowi.
     Czy mieliÕmy czas na takie przygotowanie  i  moÕliwos'ci do tego?  Tak,
mieliÕmy.  Nasz  przemysÕ byÕ  dostatecznie  rozwiniÕty, by zaopatrzyÕ armiÕ
radzieckÕ we  wszystkie niezbÕdne rzeczy.  Dobitnie Õwiadczy o  tym fakt, Õe
chociaÕ   w  pierwszych  latach  wojny  straciliÕmy  prawie  poÕowÕ  naszego
przemysÕu,  a takÕe waÕne  obwody  przemysÕowe i  rolnicze w wyniku okupacji
Ukrainy,  Kaukazu PaÕnocnego  i  innych zachodnich regionaw  kraju,  paÕstwo
radzieckie  potrafiÕo  jednak zorganizowaÕ produkcjÕ amunicji  we wschodnich
regionach, ustawiajÕc  tam wyposaÕenie  przywiezione  z  zachodnich regionaw
przemysÕowych,   i  wyposaÕyÕ  nasze   wojsko  we   wszystko  niezbÕdne   do
rozgromienia wroga.
     Nasze  straty  podczas  wojny  byÕyby  znacznie  mniejsze,  gdyby  nasz
przemysÕ zostaÕ  w porÕ  i w  odpowiedni sposab  zmobilizowany  do  pracy na
potrzeby armii. Jednak  takiej  mobilizacji  nie rozpoczÕto na czas. I juÕ w
pierwszych dniach wojny staÕo siÕ rzeczÕ, oczywistÕ, Õe nasza armia byÕa Õle
uzbrojona,  Õe  brakowaÕo nam artylerii, czoÕgaw i  samolotaw,  by  odrzuciÕ
wroga.
     Nauka  i technika radziecka stworzyÕy  Õwietne modele czoÕgaw  i  dziaÕ
artyleryjskich jeszcze  przed poczÕtkiem wojny.  JednakÕe  produkcja  masowa
tych  rodzajaw broni nie  byÕa zorganizowana w porÕ i  faktycznie zaczÕliÕmy
odnowienie naszego  uzbrojenia dopiero  w przededniu wojny. W  wyniku  przed
napadem  wroga na  ziemiÕ radzieckÕ  nie mieliÕmy  ani  starego  sprzÕtu,  z
ktarego  nie  korzystano  wiÕcej w przemyÕle  obronnym,  ani  nowego,  ktary
dopiero zamierzaliÕmy zainstalowaÕ w zakÕadach  wojskowych.  Szczegalnie Õle
wyglÕdaÕy  sprawy  z  artyleriÕ;  nie  byÕa  takÕe  zorganizowana  produkcja
amunicji przeciwpancernej. WyjaÕniÕo siÕ, Õe wiele umocnionych regionaw byfo
niezdolnych  do obrony, gdyÕ stare  rodzaje uzbrojenia  wycofano, nowej  zaÕ
broni jeszcze nie otrzymano.
     Niestety,  dotyczyÕo  to nie tylko czoÕgaw, artylerii  i  samolotaw. Na
poczÕjtku wojny nie mieliÕmy nawet dostatecznej liczby karabinaw, by uzbroiÕ
zmobilizowany narad. PamiÕtam, jak  w owych dniach zatelefonowaÕem  z Kijowa
do towarzysza Malenkowa  i  powiedziaÕem  mu: „DuÕo  jest  ochotnikaw,
kto'rzy chcÕ wstÕpiÕ do wojska i ÕÕdajÕ broni. PowinniÕcie dac' nam broÕ".
     Malenkow odpowiedziaÕ mi: „Nie moÕemy dac wam broni. Wy-
     320


     syiamy  wszystkie  karabiny do Leningradu, musicie uzbrajaÕ. siÕ sami".
{Poruszenie na sali)
     Taka byÕa sytuacja z uzbrojeniem.
     W zwiÕzku z tym  nie moÕna zapomnieÕ  na przykÕad  nastÕpujÕcego faktu.
NiedÕugo przed napadem  armii  hitlerowskiej na  ZwiÕzek Radziecki Kirponos,
ktdry  wawczas  byÕ  dowadcÕ,  kijowskiego  specjalnego   okrÕgu  wojskowego
(paÕniej zostaÕ  zabity na froncie), pisaÕ do  Stalina, Õe armie  niemieckie
stojÕ nad Bugiem i  Õe prawdopodobnie w najbliÕszej  przyszÕoÕci  przejdÕ do
natarcia.  Zgodnie  z  tym  Kirponos  proponowaÕ  stworzyÕ  potÕÕnÕ  obronÕ,
ewakuowaÕ okoÕo 800.000 osab z regionaw granicznych, a takÕe zbudowaÕ szereg
oÕrodkaw obronnych, w tym rowy przeciwczoÕgowe, okopy itp.
     Moskwa na to odpowiedziaÕa, Õe rozpoczÕcie  takich przedsiÕwziÕÕ byÕoby
prowokacjÕ, Õe  nie  naleÕy  zaczynaÕ  jakichkolwiek  przygotowawczych  prac
obronnych  wzdÕuÕ  granic, by nie  daÕ  Niemcom Õadnego powodu do  wszczÕcia
dziaÕaÕ wojennych. W wyniku  tego  nasze granice okazaÕy siÕ niedostatecznie
przygotowane do odparcia napaÕci wroga.
     Gdy armie faszystowskie rzeczywiÕcie wtargnÕÕy na terytorium radzieckie
i  zaczÕÕy siÕ dziaÕania  wojenne,  Moskwa wydaÕa rozkaz,  by  nie  otwieraÕ
ognia. Dlaczego? Dlatego, iÕ Stalin nie zwaÕajÕc na oczywiste  fakty myÕlaÕ,
Õe   wojna  jeszcze  siÕ  nie  zaczÕÕa,  Õe  wszystko  to  byÕo   dziaÕaniem
prowokacyjnym   ze  strony   kilku   niezdyscyplinowanych  jednostek   armii
niemieckiej i Õe dziaÕania odwetowe  mogÕyby posÕuÕyÕ powodem do rozpoczÕcia
wojny przez Niemcy.
     Znany  jest rawnieÕ nastÕpujÕcy fakt. W  przeddzieÕ  wtargniÕcia  armii
hitlerowskiej  na  tereny  ZwiÕzku Radzieckiego  pewien  obywatel  niemiecki
przekroczyÕ  granicÕ, i  oÕwiadczyÕ,  Õe armie  niemieckie otrzymaÕy  rozkaz
rozpoczÕcia dziaÕaÕ wojennych  przeciw  ZwiÕzkowi Radzieckiemu w nocy na  21
czerwca, o godzinie 3.
     0 tym natychmiast zakomunikowano Stalinowi, jednakÕe on i
     na to nie zwraciÕ Õadnej uwagi.
     Jak widzicie, ignorowane byÕy wszystkie ostrzeÕenia niektarych dowadcaw
wojskowych, doniesienia zbiegaw z armii nieprzyjaciela
     1 nawet otwarte wrogie dziaÕania przeciwnika. Czy moÕe sÕuÕyÕ to
     przykÕadem czujnos'ci przywo'dcy partii i gÕowy paÕstwa w takim
     szczegalnie waÕnym momencie historycznym?
     Jakie  wiÕc   byÕy  skutki  tego  beztroskiego   stosunku,  ignorowania
oczywistych faktaw?  Wynik byÕ taki, Õe juÕ w pierwszych godzinach  i dniach
wojny wrag  zniszczyÕ  w  naszych  obwodach  przygranicznych  wiÕkszÕ  czÕÕÕ
naszych   siÕ   powietrznych  artylerii   i  innego  wyposaÕenia  wojennego;
zlikwidowaÕ znacznÕ  liczbÕ naszej  kadry wojskowej i  zdezorganizowaÕ nasze
kierownictwo
     321


     wojskowe. Wskutek tego nie mogliÕmy zapobiec posuwaniu  siÕ przeciwnika
w gÕÕb kraju.
     Bardzo bolesne  konsekwencje, szczegalnie na poczÕtku wojny, przyniosÕo
zlikwidowanie przez  Stalina wielu  osab z korpusu oficerskiego  armii  oraz
pracownikaw politycznych w latach 1937--41. Powodem byÕy jego  podejrzliwoÕÕ
i  oszczercze  oskarÕenia.  W tym  okresie represje  byÕy  zastosowane wobec
okreÕlonych  warstw  kadry  wojskowej,  zaczynajÕc  dosÕownie  od   dowadcaw
kompanii  oraz  batalionaw  i   koÕczÕc  na  przywadcach  wyÕszych  formacji
wojskowych. W tym czasie  prawie caÕkowicie zostaÕa zlikwidowana kierownicza
kadra  wojskowa,  ktara  zdobyÕa  dos'wiadczenie  wojenne w  Hiszpanii  i na
Dalekim Wschodzie.
     Prowadzona  na  szerokÕ   skalÕ  polityka   represji  przeciwko  kadrze
wojskowej  doprowadziÕa takÕe  do  upadku  karnoÕci  wojskowej, gdyÕ w ciÕgu
kilku  lat oficerom  raÕnych  stopni i  nawet  ÕoÕnierzom bÕdÕcym  czÕonkami
organizacji     partyjnej    i    komsomolskiej     wpajano     koniecznos'Õ
„demaskowania" swych naczelnikaw jako skrytych wrogaw.  (Poruszenie na
sali.) RzeczÕ naturalnÕ jest, Õe w pierwszym okresie wojny negatywnie to siÕ
odbiÕo na stanie karnos'ci wojskowej.
     Jak wiecie, przed wojnÕ myÕmy posiadali znakomite kadry wojskowe, ktare
niewÕtpliwie  byÕy oddane partii i ojczyÕnie.  Wystarczy powiedzieÕ, Õe  ci,
ktarym siÕ  udaÕo przeÕyÕ  pomimo okrutnych tortur, jakim  byli  poddawani w
wiÕzieniach, od pierwszych dni  wojny wykazali siÕ jako prawdziwi patrioci i
bohatersko walczyli ku  chwale ojczyzny. Mam na myÕli takich towarzyszy, jak
Rokossowski (ktary -- jak wiecie -- byÕ aresztowany i siedziaÕ w wiÕzieniu),
Gorbatow,  Mereckow  (ktary  jest  delegatem  na  obecnym zjeÕdzie),  Podias
(Õwietny dowadca, polegÕ  na froncie) i  wielu, wielu innych. JednakÕe wielu
podobnych  dowadcaw zginÕÕo w obozach i wiÕzieniach,  wojsko nie ujrzaÕo ich
wiÕcej.
     Wszystko to doprowadziÕo do sytuacji, jaka istniaÕa na poczÕtku wojny i
stanowiÕa ogromne zagroÕenie dla naszej ojczyzny.
     ByÕoby   niesÕusznie   zapominaÕ,   Õe    po    pierwszych    powaÕnych
niepowodzeniach  i klÕskach na froncie  Stalin  myÕlaÕ, iÕ nadszedÕ kres.  W
jednym  ze   swych   przemawieÕ  wygÕoszonych  w  owych  dniach  powiedziaÕ:
„Wszystko, co stworzyÕ Lenin, straciliÕmy na zawsze".
     Po   tym  w  ciÕgu  dÕugiego  czasu   Stalin  faktycznie  nie  dowodziÕ
dziaÕaniami  wojennymi,  zaprzestaÕ  w  ogale  wszelkiej   dziaÕalnoÕci.  Do
aktywnego  kierownictwa  powraciÕ dopiero wtedy,  gdy  kilku  czÕonkaw Biura
Politycznego  odwiedziÕo  go  i powiedziaÕo, Õe naleÕy niezwÕocznie poczyniÕ
okreÕlone kroki, by polepszyÕ sytuacjÕ na froncie.
     Dlatego groÕne niebezpieczeÕstwo,  jakie zawisÕo  nad naszÕ  ojczyznÕ w
pierwszym okresie wojny, w zasadzie naleÕy zaliczyÕ
     322


     na koszt niewÕaÕciwych metod kierownictwa Stalina paÕstwem i partiÕ.
     Mawimy jednak nie tylko o poczÕtkowym momencie wojny, ktary doprowadziÕ
do powaÕnej dezorganizacji naszej armii i wyrzÕdziÕ ogromne straty. Nawet po
rozpoczÕciu wojny nerwowoÕÕ i histeria wykazane przez Stalina oraz wtrÕcanie
siÕ  do kierownictwa dziaÕaniami wojennymi  wyrzÕdziÕy naszej armii  powaÕne
szkody.
     Stalin  byÕ  daleki  od  zrozumienia  rozwijajÕcych   siÕ  na   froncie
rzeczywistych dziaÕaÕ. I to jest  rzeczÕ zrozumiaÕÕ, jeÕli uwzglÕdniÕ, ze  w
ciÕgu caÕej  Wojny Narodowej ani razu nie zwiedziÕ Õadnego  odcinka  frontu,
ani  jednego wyzwolonego  miasta,  z  wyjÕtkiem  kratkiej  przejaÕdÕki szosÕ
moÕajskÕ, gdy na froncie zapanowaÕa  niezachwiana sytuacja.  Temu  wypadkowi
poÕwiÕcone zostaÕy liczne utwory literackie obfitujÕce w przeroÕne wymysÕy i
mnastwo obrazaw.
     Stalin jednoczeÕnie wtrÕcaÕ siÕ do przeprowadzanych operacji wojskowych
i wydawaÕ  rozkazy,  ktare nie uwzglÕdniaÕy  rzeczywistego stanu  rzeczy  na
danym odcinku  frontu i ktare nie mogÕy doprowadziÕ do niczego innego, procz
ogromnych strat w ludziach.
     Przy   tej    okazji    pozwolÕ    sobie    na   przytoczenie   jednego
charakterystycznego  faktu  ukazujÕcego,  jak  Stalin   dowodziÕ  operacjami
wojskowymi na  froncie.  Na  tym zjeÕdzie jest  obecny marszaÕek  Bagramian,
ktary   swego   czasu  kierowaÕ  opracowaniem   operacji  w  sztabie  Frontu
PoÕudniowo-Zachodniego. MoÕe potwierdziÕ to, co powiem.
     Kiedy w  1942  roku  w  okolicach Charkowa  wytworzyÕa  siÕ  nadzwyczaj
powaÕna  sytuacja  dla  naszej   armii,  zdecydowaliÕmy   sÕusznie,  by  nie
przeprowadzaÕ   operacji,   ktarej  celem  byÕo  okrÕÕenie   Charkowa,  gdyÕ
rzeczywista  sytuacja w  owym  czasie byÕa  taka, iÕ kontynuowanie tej akcji
groziÕoby zgubnymi skutkami dla naszej armii.
     ZawiadomiliÕmy o tym Stalina, przekonujÕc, Õe powstaÕa  sytuacja wymaga
rewizji  planaw  operacyjnych,  by  wrag  nie  miaÕ  moÕliwoÕci  zniszczenia
znacznego zgrupowania naszych wojsk.
     Na przekar zdrowemu rozsÕdkowi Stalin odrzuciÕ naszÕ propozycjÕ i wydaÕ
rozkaz kontynuowania  okrÕÕenia Charkowa pomimo,  Õe w  tym  czasie  licznym
zgrupowaniom naszych wojsk groziÕo okrÕÕenie i zniszczenie.
     ZatelefonowaÕem do Wasilewskiego i poprosiÕem go:
     „Aleksandrze MichajÕowiczu, weÕ mapÕ  (Wasilewski jest tu obecny)
i  pokaÕ  towarzyszowi  Stalinowi  sytuacjÕ, jaka  siÕ  wytworzyÕa".  NaleÕy
zaznaczyÕ, Õe Stalin opracowywaÕ operacje na globusie.  (OÕywienie na sali).
Tak,  towarzysze,  zazwyczaj  braÕ  globus  i  ÕledziÕ na nim  liniÕ frontu.
PowiedziaÕem tow. Wasilewskiemu: „PokaÕ mu sytuacjÕ na mapie; w takich
warunkach nie moÕemy
     323


     kontynuowaÕ'  zamierzonej operacji.  NaleÕy zmieniÕ  starÕ decyzjÕ  dla
dobra sprawy".
     Wasalewski odrzekÕ mi,  Õe Stalin zbadaÕ juÕ tÕ sprawÕ  i Õe on, "7ski,
odmawia powtarnej rozmowy ze Stalinem na ten temat, poniewaÕ ten ostatni nie
Õyczy sobie Õadnych sporaw z po-1 tej operacji.
     ¦ mojej rozmowie z Wasilewskim zadzwoniÕem do Stalina "a
     tnisko. Stalin jednak siÕ nie zgÕosiÕ, do telefonu podszedÕ
     >w. PowiedziaÕem towarzyszowi Malenkowowi, Õe dzwo-
     . -• z frontu i pragnÕÕbym porozmawiaÕ osobiÕcie ze Stalinem.
     , i .'akomunikowaÕ mi przez Malenkowa, Õe muszÕ rozmawiaÕ
     nkowem. OÕwiadczyÕem powtarnie, Õe chcÕ przekazaÕ oso-
     Stalinowi o groÕnej dla nas sytuacji na froncie. JednakÕe
     nie wziÕÕ sÕuchawki i znowu oÕwiadczyÕ, Õe powinienem
     lawiac z nim przez Malenkowa, chociaÕ w tym czasie byÕ w
     'oÕci paru krokaw od telefonu.
     Gdy Stalin  „wysÕuchaÕ" w taki sposad naszej  proÕby, powiedziaÕ:
„ZostawiÕ wszystko tak, jak jest!"
     I  co  siÕ  wydarzyÕo w  wyniku tego?  CzegoÕmy  i  oczekiwali.  Niemcy
okrÕÕyli zgrupowanie naszych wojsk, wskutek czego stracilis'my setki tysiÕcy
naszych ÕoÕnierzy. Oto mamy przykÕad „geniuszu" wojennego Stalina; oto
ile to  nas  kosztowaÕo! (Poruszenie na  sali.) Pewnego  razu po zakoÕczeniu
wojny,  podczas spotkania Stalina' ;  czÕonkami Biura Politycznego,  Anastaz
Mikojan zauwaÕyÕ,  iÕ izczow  prawdopodobnie  miaÕ racjÕ, gdy telefonowaÕ  w
spra-peracji charkowskiej, i Õe daremnie jego propozycja nie przyjÕta.
     mylibyÕcie, w  jaki szaÕ wpadÕ Stalin!  Jak moÕna byÕo  przy-,  Õe  on,
Stalin, nie miaÕ racji! PrzecieÕ jest  „geniuszem", -sas' nie moÕe siÕ
myliÕ! KaÕdy moÕe siÕ myliÕ, lecz Stalin ' Õe nigdy nie popeÕniaÕ bÕÕdaw, Õe
zawsze  miaÕ racjÕ. Nigdy  •iÕ nie przyznawaÕ, Õe  popeÕniÕ jakiÕ bÕÕd,
wielki lub maÕy, Õe popeÕniÕ ich  caÕy szereg,  zarawno  w kwestiach teore-h
jak  teÕ  w  dziaÕalnoÕci  praktycznej.  Po zakoÕczeniu tego  rrawdopodobnie
bÕdziemy  inaczej  oceniaÕ  wiele  operacji  mych  oraz  przedstawiaÕ  je  w
prawdziwym  Õwietle.  Taktyka, na ktarej  prowadzeniu  nalegaÕ  Stalin,  nie
znajÕcy podstaw kierownictwa operacjami bojowymi, kosztowaÕa nas wiele krwi,
dopaki  wreszcie  nie  udaÕo  siÕ  powstrzymaÕ nieprzyjaciela  i i sejÕÕ  do
ofensywy.
     Woj!  !">wi wiedzÕ, Õe Stelin juÕ przed koncern 1941 roku
zamiast przeprowadzenia wielkich manewraw operatywnych, z ktarych pomocÕ, --
obchodzÕp przeciwnika od  strony flankaw -- moÕna byÕo siÕ przedrzeÕ na jego
tyÕy,  ÕÕdaÕ  stale  atakaw czoÕowych  i  zdobycia  jednej  miejscowoÕci  po
drugiej. Taktyka ta  kosztowaÕa nas wiele strat, zanim naszym  generaÕom, na
ktarych barkach
     324


     spoczywaÕ   caÕy  ciÕÕar  prowadzenia  wojny,  nie  udaÕo  siÕ  zmieniÕ
sytuacji. Przeszli do bardziej giÕtkich operacji manewrowych, co natychmiast
doprowadziÕo do powaÕnych i pozytywnych dla nas zmian na froncie.
     Tym bardziej haniebny  jest ten fakt, Õe po naszym  wielkim zwyciÕstwie
nad wrogiem,  ktare wymagaÕo  od nas tylu ofiar, Stalin zaczaj poniÕaÕ wielu
dowadcaw, ktarzy siÕ przyczynili do zwyciÕstwa nad wrogiem. WykluczaÕ bowiem
wszelkÕ,  moÕliwoÕÕ  tego, Õe  zasÕugi frontowe mogÕy  byc przypisane  komuÕ
innemu pracz niego samego.
     Stalin byÕ bardzo  zainteresowany ocenÕ, towarzysza Õukowa jako dowadcy
wojskowego. CzÕsto miÕ pytaÕ, jakiego jestem zdania o Zukowie.  PowiedziaÕem
mu wawczas: „Znam Õukowa dawno. To dobry generaÕ i dobry dowo'dca".
     Po wojnie Stalin zaczÕÕ ples'c  raÕne gÕupstwa o Zukowie, miÕdzy innymi
powiedziaÕ  co   nastÕpuje:  „Chwaliliscie  Õukowa,   ale  na  to  nie
zasÕuguje". MawiÕ, Õe przed kaÕdÕ, operacjÕ, Õukaw braÕ garÕÕ ziemi, wÕchaÕ"
i mawiÕ: „MoÕemy zaczynaÕ ofensywÕ" lub  odwrotnie: „Zaplanowana
operacja  nie  moÕe  byc   przeprowadzona".   Wawczas   mu   odpowiedziaÕem:
„Towarzyszu Stalinie, nie wiem, kto to wymyÕliÕ, ale to nieprawda".
     MoÕliwe,  Õe  Stalin  wymyÕlaÕ  takie rzeczy,  by  pomniejszyÕ  rolÕ  i
zdolnoÕci wojskowe marszaÕka Õukowa.
     Stalin  w zwiÕzku z tym bardzo  energicznie popularyzowaÕ  siebie  jako
wielkiego wodza. PrzeroÕnymi sposobami siÕ staraÕ zaszczepiÕ narodowi myÕl o
tym, Õe wszystkie zwyciÕstwa, jakie kraj .radziecki odniasÕ podczas Wielkiej
Wojny  Narodowej,  zostaÕy  odniesione   dziÕki  odwadze,  dzielnos'ci  oraz
genialnos'ci wyÕÕcznie Stalina. Podobnie, jak Kuzma Kriuczkow przebijaÕ pikÕ
siedem osab. (Poruszenie na sali.)
     WeÕmy na przykÕad  nasze filmy historyczne  i wojenne, a takÕe niektare
utwory literackie. Mdli od nich. Prawdziwym ich celem jest rozwijanie tematu
wychwalania  Stalina  jako  geniusza  wojskowego.  Przypomnijmy  sobie  film
„Upadek  Berlina". OsobÕ, dziaÕajÕcÕ  tam  jest  tylko  Stalin. Wydaje
rozkazy  w  sali,  gdzie  stoi duÕo  pustych krzeseÕ  i tylko jeden czÕowiek
podchodzi do  niego  i  o  czymÕ melduje  -- to  Poskriobyszew,  jego wierny
giermek. (Õmiech na sali.)
     Gdzie jest  dowadztwo wojskowe? Gdzie Biuro Polityczne? Gdzie rzÕd?  Co
oni robiÕ,  czym  siÕ  zajmujÕ?  O tym film nic nie  mawi.  Stalin dziaÕa za
wszystkich; z nikim siÕ nie liczy, nikogo nie prosi
     0 radÕ. Narodowi wszystko siÕ przedstawia w faÕszywym Õwietle.
     Dlaczego? Dlatego, by otoczyÕ Stalina sÕawÕ na przekar faktom
     1 prawdzie historycznej.
     Nasuwa  siÕ  pytanie: Gdzie byli wojskowi, na  ktarych barkach spoczÕÕ-
caÕy ciÕÕar wojny? W filmie ich nie ma. Stalin nie zostawiÕ im miejsca.
     325


     INDEKS NAZWISK, WYMIENIONYCH W ZBIORZE
     Astachow G. -- radca posÕa peÕnomocnego ZSRR w Niemczech.
     Babarin  J.  --  zastÕpca  radzieckiego  przedstawiciela  handlowego  w
Berlinie.
     Brauchitsch W. -- dowadca naczelny siÕ lÕdowych Niemiec.
     Chamberlain N. -- premier Wielkiej Brytanii.
     Ciano G. - minister spraw zagranicznych WÕoch.
     Frick W. -- minister spraw wewnÕtrznych Niemiec.
     Gorkin A. -- sekretarz Prezydium Rady NajwyÕszej ZSRR.
     Goring  H.  --  dowadca naczelny siÕ powietrznych  i minister lotnictwa
Niemiec; peÕnomocnik do spraw realizacji czteroletniego planu Niemiec.
     Grzybowski W. - ambasador Polski w ZSRR.
     Haus  F. -- pomocnik sekretarza stanu Ministerstwa Spraw  Zagranicznych
Niemiec.
     Henderson N. -- ambasador W. Brytanii w Niemczech.
     Hencke A. -- pomocnik sekretarza stanu Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Niemiec.
     Hewel W. -- staÕy peÕnomocnik ministra spraw zagranicznych Niemiec przy
kanclerzu Rzeszy Niemieckiej.
     Hilger G. -- radca ambasady niemieckiej w ZSRR.
     Hitler     A.     --     kanclerz     Rzeszy     Niemieckiej;     lider
Narodowo-Socjalistycz-nej Partii Robotniczej Niemiec (NSDAP).
     Hudson R. -- minister handlu zagranicznego (zamorskiego) W. Brytanii.
     Kalinin M. -- przewodniczÕcy Prezydium Rady NajwyÕszej ZSRR.
     KordtE. -- radca kancelarii ministra spraw zagranicznych Rzeszy.
     Kastring E. -- attache wojskowy Niemiec w ZSRR.
     Litwinaw M.  -- ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRR do 3 maja 1939
r.
     Mackensen G. -- ambasador Niemiec we WÕoszech.
     Mieriekatow A. -- poseÕ peÕnomocny ZSRR w Niemczech  od czerwca 1938 do
kwietnia 1939 r.
     Mikojan  A. --  ludowy  komisarz  handlu  zagranicznego  ZSRR; zastÕpca
przewodniczÕcego Rady Komisarzy Ludowych ZSRR.
     Mototow   W.   --   przewodniczÕcy   Rady   Komisarzy  Ludowych   ZSRR;
rawnoczesYiie od 3 maja 1939 r. -- ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRR.
     Mussolini -- szef rzÕdu WÕoch faszystowskich.
     Oszima H. -- ambasador Japonii w Niemczech, generaÕ.
     Potiomkin   W.   --   pierwszy   zastÕpca   ludowego   komisarza  spraw
zagranicznych.
     Purkajew M. -- attache wojskowy ZSRR w Niemczech.
     Ribbentrop J. von -- minister spraw zagranicznych Rzeszy od lutego 1938
r.
     326


     Rosso A. -- ambasador WÕoch w ZSRR.
     Schnurre  J.  --  kierownik  referatu  wschodnioeuropejskiego  wydziaÕu
polityczno-ekonomicznego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niemiec.
     Schulenburg F. von -- ambasador Niemiec w ZSRR.
     Stalin J. - Sekretarz Generalny KC WKP(b).
     Strang  W. --  kierownik  wydziaÕu Europy Õrodkowej  Ministerstwa Spraw
Zagranicznych      W.      Brytanii,      przedstawiciel      Anglii      na
anglo-francusko-radzieckich rozmowach latem 1939r.
     Szkwarcew A. -- poseÕ peÕnomocny ZSRR w Niemczech od wrzes'nia 1939 r.
     Tippelskirch W.  --  charge d'affaires  ad interim  Niemiec  w Moskwie,
radca ambasady niemieckiej w ZSRR.
     Weizsacker  E. von --  sekretarz stanu Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Niemiec od marca 1938 r.
     Wiehl  E.  --  kierownik wydziaÕu polityczno-ekonomicznego Ministerstwa
Spraw Zagranicznych Niemiec.
     Woroszyfow K. -- ludowy komisarz obrony ZSRR.
     TRESC
     J. Stalin: Z referatu sprawozdawczego na XVIII ZjeÕdzie WKP(b) 7
     Memorandum sekretarza stanu MSZ Niemiec. 17 kwiet
     nia 1939 r 10
     Niemiecki charge d'affaires ad interim w Moskwie do MSZ
     Niemiec. 4 maja 1939 r 11
     Memorandum MSZ Niemiec. 5 maja 1939 r 12
     Aide memoire MSZ Niemiec. 17 maja 1939 r 13
     List ambasadora niemieckiego w Moskwie do sekretarza
     stanu MSZ Niemiec. 5 czerwca 1939 r 15
     Memorandum MSZ Niemiec. 29 czerwca 1939 r 18
     Sekretarz stanu MSZ Niemiec do ambasadora niemieckie
     go w Moskwie. 30 czerwca 1939 r 19
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 22 lip
     ca 1939 r s 19
     Memorandum MSZ Niemiec. 27 lipca 1939 r 20
     10. Sekretarz stanu MSZ Niemiec do ambasadora niemieckiego
     w Moskwie. 29 lipca 1939 r 24
     Sekretarz stanu MSZ Niemiec do ambasadora niemieckie
     go w Moskwie. 3 sierpnia 1939 r 25
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 3 sierpnia 1939 r 26
     MSZ Niemiec do ambasadora niemieckiego w Moskwie.
     14 sierpnia 1939 r 28
     327


     Minister spraw zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 14 sierpnia 1939 r 29
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 15 sier
     pnia 1939 r 31
     Memorandum ambasadora niemieckiego 16 sierpnia 1939 r. 32
     Ambasador niemiecki w Moskwie do sekretarza stanu MSZ
     Niemiec. 16 sierpnia 1939 r 36
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 16 sierpnia 1939 r 37
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 18 sier
     pnia 1939 r 38
     Minister spraw zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 18 sierpnia 1939 r 40
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 19 sier
     pnia 1939 r 42
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 19 sier
     pnia 1939 r 43
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 19 sier
     pnia 1939 r 44
     Porozumienie handlowo-kredytowe miÕdzy ZSRR i Niemcami.
     21 sierpnia 1939 r 46
     W zwiÕzku z radziecko-niemieckim porozumieniem handlowo-
     kredytowym. 21 sierpnia 1939 r 46
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora
     niemieckiego w Moskwie. 20 sierpnia 1939r 48
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora
     niemieckiego w Moskwie. 21 sierpnia 1939 r 50
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 21 sier
     pnia 1939 r 50

     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 21 sier
     pnia 1939 r 51
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 21 sier
     pnia 1939 r 52
     Memorandum sekretarza stanu MSZ Niemiec. 22 sierpnia
     1939 r 52
     O stosunkach radziecko-niemieckich. 22 sierpnia 1939r 54
     PeÕnomocnictwa dla J. von Ribbentropa w sprawie za
     warcia ukÕadu z ZSRR. 22 sierpnia 1939 r 55
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do MSZ Niemiec.
     23 sierpnia 1939 r 55
     32. Kancelaria ministra -- do Ministra Spraw Zagranicznych
     Rzeszy. 23 sierpnia 1939 r 56
     Zawarcie niemiecko-radzieckiego ukÕadu o nieagresji. 24 sierpnia
     1939 r 56
     UkÕad o nieagresji miÕdzy Niemcami i ZwiÕzkiem Radzieckim.
     24 sierpnia 1939 r 56
     328


     33. Tajny dodatkowy protokaÕ. 23 sierpnia 1939 r 59
     Radziecko-niemiecki ukÕad o nieagresji. 24 sierpnia 1939 r 60
     Zapis rozmowy Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy ze
     Stalinem i MoÕotowem. 24 sierpnia 1939r 62
     List Hitlera do Mussoliniego. 25 sierpnia 1939 r 66
     36. List Mussoliniego do Hitlera. 25 sierpnia 1939 r 68
     W. MoÕotow: O ratyfikacji radziecko-niemieckiego ukÕadu o
     nieagresji. 31 sierpnia 1939 r 69
     Historyczna sesja Rady NajwyÕszej ZSRR.  2 wrzeÕnia  1939 r. . . . 73 O
ratyfikacji ukÕadu o nieagresji miÕdzy ZSRR i Niemcami.
     3 sierpnia 1939 r 73
     DziaÕania wojenne miÕdzy Niemcami i PolskÕ,. 2 wrzeÕnia
     1939 r 74
     Posiedzenie Reichstagu niemieckiego. WystÕpienie Hitlera.
     Ratyfikacja radziecko-niemieckiego ukÕadu o nieagresji.
     2 wrzeÕnia 1939 r 74
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora
     niemieckiego w Moskwie. 3 wrzes'nia 1939r 77
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec.
     5 wrzeÕnia 1939 r 78
     39. Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec.
     5 wrzeÕnia 1939 r 78
     PoseÕ peÕnomocny ZSRR w Berlinie u Hitlera. 6 wrzeÕnia 1939 r. 79
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 6 wrze
     Õnia 1939 r 80
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 9 wrze
     Õnia 1939 r 81
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 9wrzes'nia 1939r 81
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 9 wrze
     Õnia 1939 r 82
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 10 wrze
     Õnia 1939 r 83
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 13 wrzeÕnia 1939 r 84
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 14
     wrzes'nia 1939 r 86
     O przyczynach wewnÕtrznych klÕski militarnej Polski. 14 wrze
     Õnia 1939 r 86
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora nie
     mieckiego w Moskwie. 15wrzes'nia 1939 r 88
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 16
     wrzeÕnia 1939 r 90
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 17
     wrzeÕnia 1939 r 91
     Nota RzÕdu ZSRR, wrÕczona ambasadorowi polskiemu w Mosk
     wie 17 wrzeÕnia 1939 r 92
     329


     Nota RzÕdu ZSRR z 17 wrzeÕnia 1939r 93
     Przemawienie radiowe PrzewodniczÕcego Rady Komisarzy Lu
     dowych Mototowa. 17 wrzeÕnia 1939 r 94
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 18
     wrzeÕnia 1939 r , 96
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora
     niemieckiego w Moskwie. 19 wrzeÕnia 1939 r 98
     Komunikat niemiecko-radziecki. 18 wrzeÕnia 1939r 98
     Prasa niemiecka o dziaÕaniach rzÕdu radzieckiego. 20 wrzeÕnia
     1939 r 99
     Prasa wÕoska o posuwaniu siÕ wojsk radzieckich. 20 wrzeÕnia
     1939 r 99
     52. Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 20
     wrzeÕnia 1939 r 100
     Komunikat niemiecko-radziecki. 22wrzes'nia 1939r 100
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do ambasadora'
     niemieckiego w Moskwie. 23 wrzeÕnia 1939 r m. 101
     Ambasador niemiecki w Moskwie do MSZ Niemiec. 25
     wrzeÕnia 1939 r 102
     Przybycie do Moskwy Ministra Spraw Zagranicznych Rzeszy.
     27 wrzeÕnia 1939 r 102
     Rozmowa W. Mototowa z J. von Ribbentropem. 28 wrzeÕnia
     1939 r 103
     Komunikat operacyjny Sztabu Generalnego Robotniczo-ChÕops-
     kiej Armii Czerwonej 27 wrzeÕnia 1939 r 103
     W sprawie zawarcia niemiecko-radzieckiego uktadu o przyjaÕ
     ni i granicy miÕdzy ZSRR i Niemcami 104
     Niemiecko-radziecki ukÕad o przyjaÕni i granicy. 29 wrzes'nia
     1939r. 104
     ProtokaÕ poufny. 28 wrzeÕnia 1939 r , 105
     Tajny dodatkowy protokaÕ. 28 wrzeÕnia 1939 r 106
     57. Tajny dodatkowy protoko'Õ. 28 wrzeÕnia 1939r 106
     OÕwiadczenie rzÕdaw radzieckiego i niemieckiego. 29 wrzeÕnia
     1939 r 108
     Minister Spraw Zagranicznych Rzeszy do PrzewodniczÕ
     cego RKL ZSRR. 28 wrzeÕnia 1939 r 108
     RozkÕad drugiej wizyty Ribbentropa w Moskwie. 29 wrze
     Õnia 1939 r 109
     OÕwiadczenie Ministra Spraw Zagranicznych Niemiec. 30 wrze
     Õnia 1939r 110
     Prasa niemiecka o przyjÕciu Ribbentropa na Kremlu. 30 wrze
     Õnia 1939 r 110
     ZAÕÕCZNIK
     Z referatu W. Mototowa na posiedzeniu Rady NajwyÕszej ZSRR.
     31 paÕdziernika 1939 r 112
     330


     SOJUSZ STALINA Z HITLEREM
     1. Kancelaria MSZ do ambasady niemieckiej w Moskwie.
     27 wrzeÕnia 1939 r 121
     2. Kancelaria MSZ do ambasady niemieckiej w Moskwie.
     27 wrzeÕnia 1939 r 122
     Ribbentrop do MoÕotowa. 28 wrzeÕnia 1939 r 122
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 3 paÕdzierni
     ka 1939 r 123
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 4 paÕdzierni
     ka 1939 r 124
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 5 paÕdzierni
     ka 1939 r 125
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 5 paÕdzierni
     ka 1939 r 126
     Z przemawienia Hitlera w Reichstagu. 6 paÕdziernika 1939 r. 128
     Z rozmowy Ribbentropa z korespondentem japoÕskim. 6 pa
     Õdziernika 1939 r 129
     Mototow do ambasadora Schulenburga. 8 paÕdziernika
     1939 r 130
     Memorandum dr Schnurre, MSZ Niemiec. PaÕdziernik
     1939 r 130
     PrzyjÕcie przez Mofotowa przedstawicieli gospodarczych Niemiec.
     9 paÕdziernika 1939 r 132
     Memorandum sekretarza stanu Weizsackera. 9 paÕdzier
     nika 1939 r 132
     Ambasador w Finlandii Blucher do MSZ Niemiec. 10 paÕ
     dziernika 1939 r 133
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 18 paÕdziernika
     1939 r 134
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 19 paÕdzierni
     ka 1939 r .' 136
     Memorandum sekretarza stanu Weizsackera. 1 listopada
     1939 r • .*. . 137
     Z rozkazu Komisarza Ludowego Obrony ZSRR. 7 listopada
     1939 r 137
     Nota rzÕdu radzieckiego z powodu obstrzaÕu prowokacyjnego
     wojsk radzieckich przez oddziaÕy wojsk fiÕskich. 26 listo
     pada 1939 r 138
     Nota RzÕdu FiÕskiego. 29 listopada 1939 r 140
     Z przemawienia w radiu PrzewodniczÕcego Rady Komisarzy
     Ludowych  ZSRR W. MoÕotowa.  29 listopada 1939  r. 141 N. Chruszczow  o
poczÕtku  wojny   fiÕskiej.   Ze  „WspomnieÕ"  ....  143  O  kÕamliwym
komunikacie agencji Havas. 30 listopada 1939 r. 145
     Tworzenie RzÕdu Ludowego Finlandii. 2 grudnia 1939 r 146
     NawiÕzanie stosunkaw dyplomatycznych miÕdzy ZwiÕzkiem
     Radzieckim i DemokratycznÕ RepublikÕ Finlandii. 2 grud
     nia 1939 r i46
     331


     15. Sekretarz stanu Weizsacker do niemieckich misji dyploma
     tycznych. 2 grudnia 1939 r 147
     O zawarciu ukÕadu o pomocy wzajemnej i przyjaÕni miÕdzy
     ZSRR a DemokratycznÕ RepublikÕ Finlandii. 3 grudnia
     1939 r 148
     W. Mototow przyjÕÕ" posfa szwedzkiego p. Wintera. 5 grudnia
     1939 r 148
     Memorandum sekretarza stanu Weizsackera. 5 grudnia
     1939 r 149
     Memorandum sekretarza stanu Weizsackera. 5 grudnia
     1939 r 149
     Sekretarz stanu Weizsacker do ambasadora Schulenburga.
     6 grudnia 1939 r 150
     Ostatnia decyzja Ligi Narodaw. Komunikat TASS. 16 grudnia
     1939 r 152
     Telegram Hitlera do Stalina. Telegram Ribbentropa do Stalina.'
     23 grudnia 1939 r _. 153
     Telegramy  Stalina  do Hitlera  i Ribbentropa.  25 grudnia 1939  r. 153
Komunikat o zawarciu Porozumienia Gospodarczego miÕdzy
     Niemcami a ZSRR. 13 lutego 1940 r 154
     19. Memorandum dr. Schnurre, MSZ Niemiec. 26 lutego 1940 r. 155
     Polityka zagraniczna ZSRR. Z referatu W. Mototowa wygto- •
     szonego na posiedzeniu Rady NajwyÕszej ZSRR. 29 marca
     1940 r 158
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 29 marca 1940 r. 161
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 30 marca 1940 r. 162
     Kancelaria ministra do ambasadora Schulenburga. 3 kwiet
     nia 1940 r 163
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 7 kwietnia
     1940 r 164
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 9 kwietnia
     1940 r 165
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 11 kwietnia
     1940 r 165
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 7 maja 1940 r. 167
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 10 maja 1940 r. 168
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 29 maja 1940 r. 170
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 4 czerwca
     1940 r 171
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 6 czerwca
     1940r 171
     Memorandum MSZ Niemiec. 11 czerwca 1940r. ....... 172
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 16 czerwca
     1940 r 174
     MSZ Niemiec do Ribbentropa. 17 czerwca 1940 r 174
     332


     Sekretarz stanu Weizsacker do wszystkich misji dypi
     tycznych Niemiec. 17 czerwca 1940 r 176
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 17 czerwca
     1940 r 176
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 23 czerwca
     1940r
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 24 czerwca
     1940 r . . . 179
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 24 czerwca
     1940 r 180
     Memorandum Ribbentropa dla Hitlera. 24 czerwca 1940 r. 180
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 25 czerwi
     1940 r 181
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 25 czs
     1940r
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 26 czt
     1940 r 183
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 26 czeswca
     1940 r 185
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 26 es
     1940 r . 186
     Ribbentrop do radcy Schmidta. 27 czerwca 1940 r 186
     Ambasador Schulenburg do sekretarza stanu Weizsac
     11 lipca 1940 r 187
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 13 lipca 1940 r. 189
     Ambasador Schulemburg do MSZ Niemiec. 13 lipca 1940 f 190
     Ambasador litewski do Ribbentropa. 21 lipca 1940 r. ... 191
     Memorandum MSZ Niemiec. 22 lipca 1940 r 193
     Memorandum MSZ Niemiec. 22 lipca 1940 r . 194
     PoseÕ Õotewski do Ribbentropa. 22 lipca 1940r 195
     Memorandum MSZ Niemiec. 24 lipca 1940 r 196
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 29 lipca 19
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 2 sie,,
     1940 r 197
     Polityka zagraniczna ZSRR. Z referatu W. Motovowa wygÕo
     szonego na posiedzeniu Rady NajwyÕszej ZSRR 1 sierp
     nia 1940 r 198
     56. Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 12 si>
     1940r
     Przybycie delegacji niemieckiej. 29 sierpnia 1940 r 200
     57. MSZ Niemiec do ambasadora Schulenburga. 5 si
     1940 r 201
     Komunikat TASS. 7 wrzeÕnia 1940 r 201
     58. Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 10 wi
     1940 r


     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 16 wrzeÕnia
     1940 r 202
     Ribbentrop do charge' d'affaires Tippelskircha. 25 wrzeÕ
     nia 1940 r 203
     Charge d'affaires Tippelskirch do Ribbentropa. 27 wrzeÕ
     nia 1940 r 205
     Porozumienie berliÕskie o Pakcie Trzech. 30 wrzes'nia 1940 r. . . . 207
     Komunikat o podpisaniu Porozumienia o komunikacji kolejo
     wej miÕdzy ZSRR i Niemcami. 5 paz'dziernika 1940 r 207
     Przybycie wojsk niemieckich do Rumunii. 9 paÕdziernika 1940 r. 208
     Zdementowanie niemieckie 10 paz'dziernika 1940 r 208
     PRZYJAÕÕ NIE MA GRANIC
     Ribbentrop do Stalina. 13 paÕdziernika 1940r 209
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 17 paÕdziernika
     1940 r 216
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 18 paÕdziernika
     1940 r 217
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 19 paÕdziernika
     1940r 217
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 21 paÕdziernika
     1940 r 218
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 1 listopada
     1940 r 219
     Odjazd PrzewodniczÕcego Rady Komisarzy Ludowych ZSRR i
     Komisarza Ludowego Spraw Zagranicznych W. Mofotowa
     do Berlina. 11 listopada 1940 r 220
     68. Zapis rozmowy Ribbentropa i Mofotowa. 12 listopada
     1940 r 220
     Zapis rozmowy Hitlera i Mototowa. 12 listopada 194O.r. . . 230
     Zapis rozmowy Hitlera i Mototowa. 13 listopada 1940 r. . . 238
     Zapis rozmowy koÕcowej Ribbentropa i Mototowa. 13 lis
     topada 1940 r 250
     Dodatek do rozmowy. Projekt porozumienia 257
     Tajny ProtokaÕ" nr 2 do porozumienia zawartego miÕdzy
     Niemcami, Wtochami i ZwiÕzkiem Radzieckim 260
     Komunikat o negocjacjach W. Mo-lotowa z przywadcami rzÕdu
     niemieckiego. 15 listopada 1940 r 261
     Telegram okalnikowy sekretarza stanu Weizsackera. 15 lis
     topada 1940 r 262
     Ambasador Schulenburg do Ribbentropa. 26 listopada
     1940 r 262
     334


     ODWET SIEZBLIZA
     Plan Barbarossa. Dyrektywa nr 21. 18 grudnia 1940 r 265
     Ribbentrop do ambasadora niemieckiego w Japonii. 7
     stycznia 1941 r 271
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 8 stycznia
     1941 r 271
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 10 stycznia
     1941 r 272
     78. Tajny protokaÕ. 10 stycznia 1941 r 273
     Komunikat o zawarciu Porozumienia Gospodarczego miÕdzy
     ZSRR a Niemcami. 11 stycznia 1941 r 274
     OÕwiadczenie TASS. 13 stycznia 1941 r 274
     Niemieckie Biuro Informacyjne o os'wiadczeniu TASS. 14 sty
     cznia 1941 r 275
     79. Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 17 stycznia
     1941 r 275
     Sekretarz stanu Weizsacker do Ribbentropa. 17 stycznia
     1941 r. . 277
     Ribbentrop do sekretarza stanu Weizsackera. 21 stycznia
     1941 r 278
     Memorandum Weizsackera.22 stycznia 1941 r 280
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 23 stycznia
     1941 r 281
     MSZ Niemiec do ambasadora Schulenburga. 21 lutego
     1941 r 282
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 27 lutego 1941 r. 283
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 28 lutego
     1941 r 284
     87. Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 1 marca 1941 r. 285
     PrzyÕÕczenie siÕ BuÕgarii do paktu trzech mocarstw. 3 marca
     1941 r 286
     Wkroczenie wojsk niemieckich do Bufgarii. 3 marca 1941 r 286
     Memorandum MSZ Niemiec. 13 marca 1941 r 286
     Memorandum MSZ Niemiec. 5 kwietnia 1941 r 287

     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 6 kwietnia
     1941 r 288
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 6 kwietnia
     1941 r 289
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 9 kwietnia
     1941 r 290
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 13 kwietnia
     1941 r 291
     Zawarcie paktu o neutralnos'ci miÕdzy ZSRR a JaponiÕ. 14 kwiet
     nia 1941 r 292
     335


     Charge' cTaffaires Tippelskirch do MSZ Niemiec. 15 kwiet
     nia 1941 r 292
     O przestrzeganiu Porozumienia Gospodarczego. 18 kwiet
     nia 1941 r 293
     Charge d'affaires Tippelskirch do MSZ Niemiec. 21 kwiet
     nia 1941 r 294
     Attache marynarki wojennej w Moskwie do dowadztwa
     marynarki wojennej Niemiec. 24 kwietnia 1941 r 295
     WylÕdowanie wojsk niemieckich w Finlandii. 30 kwietnia 1941 r. 296
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 2 maja 1941 r. . 296
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 7 maja 1941 r. . 297

     Memorandum MSZ Niemiec. 15 maja 1941 r 298
     MSZ Niemiec do ambasadora Schulenburga. 14 maja
     1941 r 300
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 24 maja 1941 r. 300
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 13 czerwca
     1941 r 301
     Ribbentrop do ambasadora niemieckiego na WÕgrzech'15
     czerwca 1941 r 303
     Ribbentrop do ambasadora Schulenburga. 21 czerwca
     1941 r 303
     List Hitlera do Mussoliniego. 21 czerwca 1941 r 306
     Memorandum sekretarza stanu Weizsackera. 21 czerwca
     1941 r 310
     Nota werbalna poselstwa ZSRR do rzÕdu niemieckiego.
     21 czerwca 1941 r 311
     Ambasador Schulenburg do MSZ Niemiec. 21 czerwca
     1941 r 312
     Zapis rozmowy miÕdzy Ribbentropem i ambasadorem
     radzieckim w Berlinie Dekanozowem. 22 czerwca 1941 r. 313
     111. Z wystÕpienia W. Mototowa w radiu. 22 czerwca 1941 r. ...316
     DODATEK
     Z referatu N. Chruszczowa na zamkniÕtym posiedzeniu XX Zjaz
     du KPZR. Luty 1956 r 318
     Indeks nazwisk wymienionych w zbiorze 326
     336

Last-modified: Mon, 04 Jul 2005 18:44:21 GMT
¾æÕÝØâÕ íâÞâ âÕÚáâ: